Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 9

[Ruby Invicta]

Napisane przez WhiteCherry

pewne tematu na wizażu wracają jak bumerang karmiące w miejscach publicznych, gołe babki w saunach i na plażach, dobór stanika i olejowanie włosów. ^^ i laski studiujące 3 kierunki naraz, pracujące od 10 roku życia i mówiące 4ma językami.

Nooo, za chwilę będzie można robić prognozy pogody W sobotę rano możliwe lokalne wspomnienia o źle dobranych stanikach, przechodzące w południe w kierunku rozmów wizażowych matek o błyskawicznie siadających noworodkach. Wychodząc wieczorem należy uzbroić się w parasol ze względu na intensywne opady jednoczesnej pracy i kilku kierunków studiów. Możliwe lokalne bany z piorunami i porywistym wiatrem.

[figa84]

Napisane przez Ruby Invicta

Nooo, za chwilę będzie można robić prognozy pogody W sobotę rano możliwe lokalne wspomnienia o źle dobranych stanikach, przechodzące w południe w kierunku rozmów wizażowych matek o błyskawicznie siadających noworodkach. Wychodząc wieczorem należy uzbroić się w parasol ze względu na intensywne opady jednoczesnej pracy i kilku kierunków studiów. Możliwe lokalne bany z piorunami i porywistym wiatrem.

Miszcz

[ciri15]

Napisane przez MonikaFaustyna

Zależy, jak na to patrzeć, bo u małych dzieci kolor, konsystencja etc. świadczą o stanie zdrowia, alergii itd. Tylko, nie widzę sensu, żeby z kimkolwiek o tym rozmawiać, szczególnie z obcymi ludźmi.

No, ale niestety gadają. Bywa też, że jedna niedzieciata spotka się z dwoma dzieciatymi... Zwymiotować można.

Napisane przez _Matilde_

No nie wiem, ja tam wole zapytac dziecka 2 letniego czy chce kupe, bo z doswiadczenia wiem ze takie lubi wejsc gdzies w kat i narobic w majty zamiast poprosic o nocnik

Dopóki nie ja sprzątam to nie pytam.

Napisane przez Kadin_

To mnie dziwi Zdrada, bo facet poszedł na kawalerskim do klubu go-go ? Widocznie nie masz zaufania do swojego faceta.

Nazywaj to jak chcesz, ale ja tu związku z zaufaniem nie widzę.

Napisane przez MonikaFaustyna

Moja jeszcze nie ogarnia, że cokolwiek robi, ale fakt, dzieci, takie jak Twoje, trzeba pytać o takie rzeczy. Ba, nawet, jak miałam grupę kolonijną, to się ich pytałam, żeby nie było, że cisza a nagle 5 minut po wyjściu na spacer ktoś chce to toalety albo nagle zrobi w majtki, bo się wstydzi powiedzieć.

Kiedyś kolega się posikał na wycieczce bodajże w 5 klasie podstawówki. Do teraz jest z tego znany.

Napisane przez cholernarejestracja

O, tematy porno. Ponieważ jestem na deviantarcie, to różne dziwne rzeczy widuję

Moje top 2:

1) Vore
2) Dragons and cars

No nigdy tego nie zrozumiem

To pierwsze to fetysz polegający na tym, że się kogoś zjada (ale tak w całości, i ten ktoś później w całości siedzi w brzuchu), a to drugie to po prostu smoki bzykające samochody osoby zainteresowane proszone są o wpisanie w googla dragons f*** cars

Mój umysł jest za mały na pewne rzeczy.

Napisane przez anlejka

Grupie dzieci przed wyjściem w ogóle trzeba przypomnieć żeby skorzystali, bo z tej ogromnej radości "hura! idziemy! idziemy!" zapominają i właśnie po kilku krokach jest: "paniiii, sikuuu!"

Wiesz, coraz bardziej się przekonuję, że nie tylko dzieciom, ale niektórym dorosłym ludziom też. Np. mojemu chłopakowi, on jest jakiś nieogarnięty w tej kwestii, albo ma słaby pęcherz. Wychodzimy gdzieś, jesteśmy już w drodze a temu się siku zachciewa. I to tak, że twierdzi, że się zaraz zleje. No, ja myślałam, że wszystkie mamy od małego uczą swoje dzieci, że jak gdzieś wychodzimy to należy się wysikać. Czy tylko ja ta tak robię?(serio, uświadomcie mnie)

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez Kadin_

A co z plażą ? Tam też chodzą dziewczyny topless. To też zdrada - bo patrzy ? Zresztą w normalnych klubach go-go też jest tylko patrzenie. Zakaz dotykania. Teraz wychodzi na to, że dziewczyna odbiera patrzenie jako zdradę

Nigdy w życiu na plaży nie widziałam dziewczyny topless.
Dla mnie gapienie się na cycki innej osoby na żywo jest zdradą.

[WhiteCherry]

Napisane przez ciri15

Wiesz, coraz bardziej się przekonuję, że nie tylko dzieciom, ale niektórym dorosłym ludziom też. Np. mojemu chłopakowi, on jest jakiś nieogarnięty w tej kwestii, albo ma słaby pęcherz. Wychodzimy gdzieś, jesteśmy już w drodze a temu się siku zachciewa. I to tak, że twierdzi, że się zaraz zleje. No, ja myślałam, że wszystkie mamy od małego uczą swoje dzieci, że jak gdzieś wychodzimy to należy się wysikać. Czy tylko ja ta tak robię?(serio, uświadomcie mnie)

jeśli ktoś ma problemy natury urologicznej, to takie nauki mamusi nie przyniosą rezultatu albo nie wiem, przewieje Ci nerki/zaziębisz pęcherz i też co chwilę Ci się chce ;]

[Chatul]

Napisane przez Ruby Invicta

Nooo, za chwilę będzie można robić prognozy pogody W sobotę rano możliwe lokalne wspomnienia o źle dobranych stanikach, przechodzące w południe w kierunku rozmów wizażowych matek o błyskawicznie siadających noworodkach. Wychodząc wieczorem należy uzbroić się w parasol ze względu na intensywne opady jednoczesnej pracy i kilku kierunków studiów. Możliwe lokalne bany z piorunami i porywistym wiatrem.

Świetne

Napisane przez ciri15

Wiesz, coraz bardziej się przekonuję, że nie tylko dzieciom, ale niektórym dorosłym ludziom też. Np. mojemu chłopakowi, on jest jakiś nieogarnięty w tej kwestii, albo ma słaby pęcherz. Wychodzimy gdzieś, jesteśmy już w drodze a temu się siku zachciewa. I to tak, że twierdzi, że się zaraz zleje. No, ja myślałam, że wszystkie mamy od małego uczą swoje dzieci, że jak gdzieś wychodzimy to należy się wysikać. Czy tylko ja ta tak robię?(serio, uświadomcie mnie)

Może po prostu pije dużo przed samym wyjściem? Wtedy pójście do toalety przed wyjściem niekoniecznie pomoże.
Ewentualnie ma problem z pęcherzem albo też jest to kwestia natury psychicznej.

[ciri15]

Napisane przez MonikaFaustyna

Jak tak lubią, to mi to nic do tego. Ale...chyba może dziwić? Po to ten wątek? Mam nadzieję, że partner podzielając poglądy Lemmy, robi to szczerze, a nie, dla świętego spokoju .

Zawsze mnie dziwi, że jak kobieta pisze coś takiego jak ja czy Lemmy to się pojawiają takie podejrzenia.

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez Suvia

Jak sobie czasem wchodzę na wątki mamowe na MzK (tak, tak, ajem stalker) i ponownie upewniam się, ze zdecydowanie nie chcę mieć dziecka, to przy okazji czytam sobie takie posty i mną trzęsie. Pretensje o to, że dom nie świeci absolutną czystością to raz, dwa - jakieś przytyki do matki świeżo w połogu, że ona nie jest superlaską i że "mogłaby coś zrobić z brzuchem". Czepianie się, ze seksu nie ma (a tu wszystko przecież się ciągle goi...) albo że niemowlę ryczy a Jaśnie Pan musi się wyspać, bo przecież on to idzie rano do pracy (bo kobita to w ogóle nie jest w pracy, i to 24 na dobę).

I to nie raz przeczytałam, nie dwa... Ja pier**olę, faceci zachowujący się jak totalni gówniarze, skąd się biorą takie egzemplarze

O tak. To nawet nie trzeba na MzK wchodzić, możesz wejść na ślubne, włosowe, diety, na jakikolwiek wątek społecznościowy i widać jak wiele kobiet jest z byle kim po kilka lat, nawet biorą z tym czymś ślub. To świadczy też o nich. Mój facet ideałem nie jest, ale wrednych odzywek i pretensji o byle co nigdy do mnie nie miał.
Na dział Intymnie bardzo mało tych kobiet przenika ze swoimi problemami, choć w sumie się im nie dziwię.

Ale fakt, na MzK jest zatrzęsienie takich matek. Kiedyś weszłam na wątek mam z mojego rocznika to co druga samotna, reszta jest z facetami, którzy ciągle je wkur*** i nie mają od nich żadnego wsparcia. Może 1-2 były w szczęśliwym związku. Przykre to.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Napisane przez WhiteCherry

jeśli ktoś ma problemy natury urologicznej, to takie nauki mamusi nie przyniosą rezultatu albo nie wiem, przewieje Ci nerki/zaziębisz pęcherz i też co chwilę Ci się chce ;]

Ja bym jednak ten problem z pęcherzem odrzucała, bo nie zawsze tak jest. Picie przed wyjściem możliwe, ale jak ja wypiję powiedzmy szklankę herbaty to porządnie mogą się wysikać po jakichś dwóch godzinach, a nie po 15 minutach.

[201604200942]

Napisane przez ciri15

Zawsze mnie dziwi, że jak kobieta pisze coś takiego jak ja czy Lemmy to się pojawiają takie podejrzenia.

Bo często zdarza się tak, że to tylko jedna osoba narzuca takie "zasady" a ta druga musi się podporządkować i robi to, dla świętego spokoju. No a później wychodzi szydło bo okazuje się, że ten "uległy" robi coś, co nie wydaje mu się nie w porządku, ale druga osoba uważa to za zdradę. Nieraz można było przeczytać na wizażu wątki pt. "on poszedł do klubu- czy to jest ok?"
Jeśli dla obu stron ta granica jest dobra, to nie ma w tym nic złego, ja osobiście nie nie widzę siebie w takim związku, ale jak inni to akceptują to czemu nie?

[lakeithia]

Co do nagosci w miejscach publicznych, Niemcy słyną z tego ;-). Kilkakrotnie bylam w Niemczech na basenie i to było dziwne, ze brałam prysznic w przymierzalni kobiecej w stroju, a nie tak jak reszta kobiet - nago. Tak samo, pochodzę z Polski z nad morza i miałam okazje widzieć Niemki pluskajace sie w falach nago. Moja znajoma Niemka chodzi rowniez rozebrana w mieszkaniu przy dzieciach. Nie mówiac o slynnych, bardzo lubianych przez Niemcow - wyspach kanaryjskich. Moj brat wlasnie wrócił z Fuertaventury, i przebywał tam w niemieckim hotelu która miała prywatna plaże. No i powysylal mi zdjecia rozneglizowanych niemieckich dziadków spacerujacych po plazy...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Linaewen]

Ja bym jednak ten problem z pęcherzem odrzucała, bo nie zawsze tak jest. Picie przed wyjściem możliwe, ale jak ja wypiję powiedzmy szklankę herbaty to porządnie mogą się wysikać po jakichś dwóch godzinach, a nie po 15 minutach.

A jak ja piję kawę to na jeden ubek dwa sikania to absolutne minimum. Przy herbacie ograniczam się do jednego-jakieś 15 minut po wypiciu Mój kolega ma tak samo z kawą, więc ludziom po prostu się tak zdarza

[_Matilde_]

Napisane przez ciri15

Wiesz, coraz bardziej się przekonuję, że nie tylko dzieciom, ale niektórym dorosłym ludziom też. Np. mojemu chłopakowi, on jest jakiś nieogarnięty w tej kwestii, albo ma słaby pęcherz. Wychodzimy gdzieś, jesteśmy już w drodze a temu się siku zachciewa. I to tak, że twierdzi, że się zaraz zleje. No, ja myślałam, że wszystkie mamy od małego uczą swoje dzieci, że jak gdzieś wychodzimy to należy się wysikać. Czy tylko ja ta tak robię?(serio, uświadomcie mnie)

Mnie tez uczyli a potem sie sama nakrecilam w rzucie nerwicy, mialam taka obawe ze bede musiala siku gdzies gdzie nie bedzie mozliwosci skorzystania i nie pilam niczego przed wyjsciem zeby sie nie martwic

Napisane przez ciri15

Nigdy w życiu na plaży nie widziałam dziewczyny topless.
Dla mnie gapienie się na cycki innej osoby na żywo jest zdradą.

Gapienie celowe w celu podniecenia czy kazde nawet odruchowe zawieszenie wzroku? Jesli to drugie to przez sam fakt pojawienia sie na plazy kobiety topless wszyscy przebywajacy tam mezczyzni staliby sie z miejsca niewierni

[MonikaFaustyna]

Napisane przez _Matilde_

Mnie tez uczyli a potem sie sama nakrecilam w rzucie nerwicy, mialam taka obawe ze bede musiala siku gdzies gdzie nie bedzie mozliwosci skorzystania i nie pilam niczego przed wyjsciem zeby sie nie martwic



Gapienie celowe w celu podniecenia czy kazde nawet odruchowe zawieszenie wzroku? Jesli to drugie to przez sam fakt pojawienia sie na plazy kobiety topless wszyscy przebywajacy tam mezczyzni staliby sie z miejsca niewierni

Myślę, że wiele kobiet też popatrzyłaby bezwiednie na piersi, bo to coś, co wyróżniłoby daną osobę z tłumu. Kiedyś widziałam program o działaniu mózgu i robili badanie, na co ludzie zwracają uwagę nieświadomie. Wyszło, że nawet na ułamek sekundy, większość panów patrzy na biust potem na twarz, a kobiety na krocze męskie a potem resztę . Czyli każdy zdradza nawet o tym nie wiedząc hahaha .

Mój mi tłumaczył, o co chodzi z sikaniem 5 minut po wyjściu z domu. Na niego tak działa różnica temperatur między mieszkaniem a dworem.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez MonikaFaustyna

Mój mi tłumaczył, o co chodzi z sikaniem 5 minut po wyjściu z domu. Na niego tak działa różnica temperatur między mieszkaniem a dworem.

U siebie też coś takiego zauważyłam, jeszcze czasami mam problemy w określonych dniach cyklu, wtedy to mogę i 5 razy przed wyjściem iść to toalety a i tak po 30 minutach będę desperacko rozglądać się za kiblem.

[MonikaFaustyna]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;40399519]U siebie też coś takiego zauważyłam, jeszcze czasami mam problemy w określonych dniach cyklu, wtedy to mogę i 5 razy przed wyjściem iść to toalety a i tak po 30 minutach będę desperacko rozglądać się za kiblem.[/QUOTE]
Ostatnio, jak napiłam się herbaty przed snem, to co chwila latałam. Nigdy więcej. Wolę uschnąć z pragnienia a się wyspać . A najgorsze latanie miałam noc przed porodem....co 5 minut z zegarkiem. Złooo.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ostatnio, jak napiłam się herbaty przed snem, to co chwila latałam. Nigdy więcej. Wolę uschnąć z pragnienia a się wyspać . A najgorsze latanie miałam noc przed porodem....co 5 minut z zegarkiem. Złooo.

O to, ja mam ustalone godziny w których pozwalam sobie na herbatę, np. półtora godziny przed pójściem do łóżka, inaczej to właśnie bym co chwila się budziła z przepełnionym pęcherzem. A najgorzej było jak zaczęłam pić Yerba mate, rany ile ja się wtedy nalatałam to ludzkie pojęcie przechodzi, nigdy więcej.

[MonikaFaustyna]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;40399620]O to, ja mam ustalone godziny w których pozwalam sobie na herbatę, np. półtora godziny przed pójściem do łóżka, inaczej to właśnie bym co chwila się budziła z przepełnionym pęcherzem. A najgorzej było jak zaczęłam pić Yerba mate, rany ile ja się wtedy nalatałam to ludzkie pojęcie przechodzi, nigdy więcej.[/QUOTE]
Nigdy nie piłam Yerby, ale wierzę.

[monicar]

Mnie skręca z nerwów (czy mi się zachce i czy kierowca zrobi przystanek) przed wejściem do autobusu. Kiedyś musiałam wytrzymać 4h w ponad 40 stopniowym upale. Ten ból do dziś pamiętam

[dacn]

Napisane przez figa84

Mogę Wam jeszcze dorzucić (może news) - zdziwienie ludzi, że używam np. pieluch wielorazowych. No nie mogłam wyjść z podziwu jak to ludzi poruszało, zwykle w stylu "to nie wiesz że mamy 21 wiek i pampersy?".

skąś to znam, ba nawet natrętne pytania czy przypadkiem nie mamy biedy w domu albo czy aby normalni jesteśmy ... ehhh

[Finlora]

Napisane przez MonikaFaustyna

Mój mi tłumaczył, o co chodzi z sikaniem 5 minut po wyjściu z domu. Na niego tak działa różnica temperatur między mieszkaniem a dworem.

Ja nigdy nie zrozumiem tego fenomenu, że kiedy np wychodzę z pracy nie chce mi się, a jak już zbliżam się do domu (mam ok 20 minut drogi na piechotę) to w klatce ledwo mogę wytrzymać
Pamiętam, że tak samo miałam w liceum - wychodziłam ze szkoły i nic, a do domu prawie biegłam

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Finlora

Ja nigdy nie zrozumiem tego fenomenu, że kiedy np wychodzę z pracy nie chce mi się, a jak już zbliżam się do domu (mam ok 20 minut drogi na piechotę) to w klatce ledwo mogę wytrzymać
Pamiętam, że tak samo miałam w liceum - wychodziłam ze szkoły i nic, a do domu prawie biegłam

Ja obowiązkowo po lekcjach musiałam iść do toalety przed pójściem na autobus . Najgorzej, jak zapomniałam, to modliłam się, żeby autobus jechał szybciej.

[Duszaniola]

Jak dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam problemy z sikaniem

[201604200942]

Napisane przez MonikaFaustyna

Myślę, że wiele kobiet też popatrzyłaby bezwiednie na piersi, bo to coś, co wyróżniłoby daną osobę z tłumu. Kiedyś widziałam program o działaniu mózgu i robili badanie, na co ludzie zwracają uwagę nieświadomie. Wyszło, że nawet na ułamek sekundy, większość panów patrzy na biust potem na twarz, a kobiety na krocze męskie a potem resztę . Czyli każdy zdradza nawet o tym nie wiedząc hahaha .

ja też tak robię, chociaż nie mam pojęcia dlaczego

Napisane przez monicar

Mnie skręca z nerwów (czy mi się zachce i czy kierowca zrobi przystanek) przed wejściem do autobusu. Kiedyś musiałam wytrzymać 4h w ponad 40 stopniowym upale. Ten ból do dziś pamiętam

Ja pamiętam jak musiałam wytrzymać 2,5 h w autobusie. Dosłownie od razu jak wsiadłam zachciało mi się siku. W połowie drogi prawie się popłakałam. Nigdy więcej takiego czegoś

[Lemmy is God]

Napisane przez SamaraMorganx

Bo często zdarza się tak, że to tylko jedna osoba narzuca takie "zasady" a ta druga musi się podporządkować i robi to, dla świętego spokoju. No a później wychodzi szydło bo okazuje się, że ten "uległy" robi coś, co nie wydaje mu się nie w porządku, ale druga osoba uważa to za zdradę. Nieraz można było przeczytać na wizażu wątki pt. "on poszedł do klubu- czy to jest ok?"
Jeśli dla obu stron ta granica jest dobra, to nie ma w tym nic złego, ja osobiście nie nie widzę siebie w takim związku, ale jak inni to akceptują to czemu nie?

Ja to widzę trochę inaczej. Wiele osób głównie dziewczyn, zgadza się na rzeczy na które nie mają ochoty/uważają to za "moralnie wątpliwe" (głównie mi chodzi o oglądanie porno, bardziej wyszukane praktyki seksualne czy flirty z innymi kobietami) dlatego że boją sie zostać same. I potem wychodzą takie kwiatki że dla niej oglądanie przez faceta porno jest niefajne, ale trzyma to w sobie bo przecież jak mu to powie to wyjdzie na bluszczowatą zołzę co misiaczka ogranicza.

Dlatego warto mieć razem z partnerem wspólne zapatrywania na kluczowe kwestie, zmniejsza to ryzyko wykluczających się piorytetów.
Chociaż muszę nadmienić że u nas takie poglądy wyklarowały się z biegiem czasu, ale zawsze były przedyskutowane i omówione z kilku stron tak, by dojść do kompromisu który nie będzie krzywdzący dla żadnej ze stron

[kobietasukcesu]

Napisane przez ciri15

Nigdy w życiu na plaży nie widziałam dziewczyny topless.
Dla mnie gapienie się na cycki innej osoby na żywo jest zdradą.

Ja u nas też nie, ale w niektórych krajach to baardzo częste. Szkoda, że też wśród osób 50+ i dalej.

Zaraz się okaże, że jestem nietolerancyjnym chamem, bo stwierdzam, że niektórym noszenie stanika na plaży by nie zaszkodziło:P

[ciri15]

Napisane przez Linaewen

A jak ja piję kawę to na jeden ubek dwa sikania to absolutne minimum. Przy herbacie ograniczam się do jednego-jakieś 15 minut po wypiciu Mój kolega ma tak samo z kawą, więc ludziom po prostu się tak zdarza

Ale ja ogólnie nie mam tak, że muszę chodzić zaraz po wypiciu napoju do łazienki... Mnie to dziwi, że ktoś tak ma, ale nigdy się nie interesowałam, więc może to normalne.. Nieraz na uczelni spędzałam cały dzień odwiedzania toalety. Tak samo nigdy nie zdarzyło mi się wstać w nocy do łazienki.

[pendraiw]

Napisane przez kobietasukcesu

Ja u nas też nie, ale w niektórych krajach to baardzo częste. Szkoda, że też wśród osób 50+ i dalej.

Zaraz się okaże, że jestem nietolerancyjnym chamem, bo stwierdzam, że niektórym noszenie stanika na plaży by nie zaszkodziło:P

Jak wszyscy to wszyscy

[ciri15]

Napisane przez _Matilde_

Gapienie celowe w celu podniecenia czy kazde nawet odruchowe zawieszenie wzroku? Jesli to drugie to przez sam fakt pojawienia sie na plazy kobiety topless wszyscy przebywajacy tam mezczyzni staliby sie z miejsca niewierni

W sensie, że prawidłowe zachowanie wg mnie: siedzi facet na plaży, jakiejś panience przywidziało się chodzić bez stanika i on rozglądając się przypadkiem tam spojrzał - to odwraca wzrok a nie się gapi, bo fajnie, bo są cycki.

[kobietasukcesu]

Napisane przez lakeithia

Co do nagosci w miejscach publicznych, Niemcy słyną z tego ;-). Kilkakrotnie bylam w Niemczech na basenie i to było dziwne, ze brałam prysznic w przymierzalni kobiecej w stroju, a nie tak jak reszta kobiet - nago. Tak samo, pochodzę z Polski z nad morza i miałam okazje widzieć Niemki pluskajace sie w falach nago. Moja znajoma Niemka chodzi rowniez rozebrana w mieszkaniu przy dzieciach. Nie mówiac o slynnych, bardzo lubianych przez Niemcow - wyspach kanaryjskich. Moj brat wlasnie wrócił z Fuertaventury, i przebywał tam w niemieckim hotelu która miała prywatna plaże. No i powysylal mi zdjecia rozneglizowanych niemieckich dziadków spacerujacych po plazy...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie słyszałam nic o prywatnej plaży tam.
Ale fakt spacerując to tylko ze wzrokiem wbitym w piasek

[pendraiw]

Napisane przez ciri15

W sensie, że prawidłowe zachowanie wg mnie: siedzi facet na plaży, jakiejś panience przywidziało się chodzić bez stanika i on rozglądając się przypadkiem tam spojrzał - to odwraca wzrok a nie się gapi, bo fajnie, bo są cycki.

Kurde, sama bym się gapiła to co dopiero faceci

[ciri15]

Napisane przez SamaraMorganx

Bo często zdarza się tak, że to tylko jedna osoba narzuca takie "zasady" a ta druga musi się podporządkować i robi to, dla świętego spokoju. No a później wychodzi szydło bo okazuje się, że ten "uległy" robi coś, co nie wydaje mu się nie w porządku, ale druga osoba uważa to za zdradę. Nieraz można było przeczytać na wizażu wątki pt. "on poszedł do klubu- czy to jest ok?"
Jeśli dla obu stron ta granica jest dobra, to nie ma w tym nic złego, ja osobiście nie nie widzę siebie w takim związku, ale jak inni to akceptują to czemu nie?

Ale też zauważ, że ktoś może uważać to za niemoralne, np. ja, ale całe otoczenie, każdy napotkany chłopak oczekuje, że to ja dostosuję się do niego. A ja nie mogę, bo mnie to zwyczajnie boli, traktuję to jak zdradę. Co mam cierpieć w milczeniu i znosić takie zachowania? Chyba nie.
Na szczęście nie muszę, ale mało jest mężczyzn, którzy powiedzą mi: "ok, masz rację". Wiadomo, że jedyny złoty środek jest taki, żeby znaleźć osobę, która ma na to taki sam pogląd jak ja, jednak moje podejście wcale nie jest dziwniejsze od waszego.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez Lemmy is God

Ja to widzę trochę inaczej. Wiele osób głównie dziewczyn, zgadza się na rzeczy na które nie mają ochoty/uważają to za "moralnie wątpliwe" (głównie mi chodzi o oglądanie porno, bardziej wyszukane praktyki seksualne czy flirty z innymi kobietami) dlatego że boją sie zostać same. I potem wychodzą takie kwiatki że dla niej oglądanie przez faceta porno jest niefajne, ale trzyma to w sobie bo przecież jak mu to powie to wyjdzie na bluszczowatą zołzę co misiaczka ogranicza.

Dlatego warto mieć razem z partnerem wspólne zapatrywania na kluczowe kwestie, zmniejsza to ryzyko wykluczających się piorytetów.
Chociaż muszę nadmienić że u nas takie poglądy wyklarowały się z biegiem czasu, ale zawsze były przedyskutowane i omówione z kilku stron tak, by dojść do kompromisu który nie będzie krzywdzący dla żadnej ze stron

Mniej więcej o to mi chodziło.

[BioIvO]

Napisane przez Linaewen

A jak ja piję kawę to na jeden ubek dwa sikania to absolutne minimum. Przy herbacie ograniczam się do jednego-jakieś 15 minut po wypiciu Mój kolega ma tak samo z kawą, więc ludziom po prostu się tak zdarza

Bo kawa jest moczopędna i faktycznie szybko działa.
Była kiedyś głośna sprawa, gdy z braku toalety w banku emeryt został upokorzony:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...rzystania.html