MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[monicca1989]

Napisane przez Mokka_83

u nas stwierdzili ustawienie szpotawe a dokladniej końsko-szpotawe. Teraz rzuciłam okiem na to ustawienie pietowe o którym piszesz i na szczęście ewentualne masowanie przy przewijaniu u Was chyba wystraczy?

Tak, w szpitalu mówili, ze masowanie najprawdopodobniej wystarczy ale żeby jeszcze pokazać ortopedzie przy okazji wizyty na usg bioderek i on stwierdzi czy tylko masowanie.

[strippi]

Uff chwilka wolnego
Julka spała u dziadków, mężuś w pracy, Michaś śpi
A ja już po 45min zumby, padam na twarz
wieczorem kolejne 45min


Proszę o te głosiki z linku na poprzedniej stronie, są to głosy jednorazowe

[megi-megi]

Moderna - mnie bolało jakieś 3 dni. Później i krocze o wiele lepiej (najlepiej po zdjęciu szwów) i ból macicy zmalał.

[anika_s]

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

[Ptaszysko16]

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

slicznosci

Moderna spoznione gratulacje

[bmma]

Witam, mała śpi w wózku i huśtam ją. Masakra, co chwilę się budzi i sprawdza.

Napisane przez kasia86bgo

Witam sie Nocna Pora

Dzis moja Milosc Zycia Konczy Rowny MIESIAC
zapraszam na herbatke ;-) hihi.

Boshe szybko to minelo ... Za szybko Oj leci czas jak szalony ...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

[Agateczka*]

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

Najważniejsze że szybko zadziałali i nóżka będzie zdrowa
a za brzuszkowe problemy współczuję
Urocza Kruszynka i za tygodnie

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

Uroczy maluszek

Napisane przez nestelle

Ninka dzisiaj do mnie mówi" wiesz mamus - TY jestes najlepszą mamą ze wszytkich moich mam"
...... to ci komplement dopiero ...-to ile ona ma tych mam???

A Kuba dzisiaj po w-fie kończył zajęcia i szli do szatni sie przebrać -cali spoceni .... w końcu wyszedł - w kurtce zapiętej pod szyje .ja mówię "jejku dziecko po co Ci kurtka teraz ,trzeba było zostac w samej bluzce z krótki rękawem.... " i rozpinam mu kurtkę na środku boiska ...a on pod spodem nic nie ma -goła klata ... Doszedł do wniosku ze jest tak gorąco więc nie założy ciuchów w ogóle -ale kurtkę tak
Dziecięca logika

No twoje dzieciaki są przeagenty, wesoło masz z nimi

Napisane przez Chanel_Coco

Mój Ksawery też był zesypany w zasadzie od powrotu do domu do 5 tyg i nie miałam pojęcia z czego. Ale położna powiedziałam mi że za kilka tyg to minie i faktycznie, w tym tyg zaczęło mu to blednąć i się zmniejszać i w zasadzie już jest mało widoczne. Także może i u Ciebie tak będzie. Podobno częto takie maluszki mają zesypaną buźkę, ale z czasem to mija.

No a smarowałaś czymś, przemywałaś czy po prostu samo schodzi?

Napisane przez kasia86bgo

Witam sie Nocna Pora

Dzis moja Milosc Zycia Konczy Rowny MIESIAC
zapraszam na herbatke ;-) hihi.

Boshe szybko to minelo ... Za szybko Oj leci czas jak szalony ...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Za miesiąc oj leci leci

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

Ale słodka niunia


Witam w sobotę
Kurcze nie wiem co ten mój Maluszek ma ale taki jakiś niespokojny, nie płacze, ale wierci się i tak samo ze spaniem drzemka i już oko otwarte i tak po pół godziny albo krócej ,noc taka sama, cycki mnie już bolą bo najlepiej by wisiał cały czas przy nich

weekend mamy zatem czekamy na nowe maluszki

[Sorceresss]

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

duże chłopisko już z Leo....

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

Dziewczęta... ale cudownie było wczoraj wyjść Z mężem poszaleliśmy... poszliśmy do opery - moja mama została z Filipem Oczywiście nasłuchałam się, że go słabo ubieram Ale taką uwagę mogę przełknąć po 7 godzinach poza domem

[strippi]

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

słodziusia!!!



A Michaś śpi mi na balkonie od 12:15 więc mam chwilę dla siebie.
Julka przeziębiona, wczoraj nie poszła do przedszkola :/
Spała u moich rodziców więc mam czas do wieczora dla siebie
Mąż przyjedzie po 14:00 z pracy i pójdziemy na spacer. Wieczorkiem druga część Zumby czyli kolejne 45min, ale mi się to podoba!!

[kasia86bgo]

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

ooooo coz za Slicznotka


ptaszku
NO COS wiedzialam .. ze kolo tego to tam bylo pisane
czulam zem bleda zrobila, alem nie wiedziala gdzie



no ja mialam chwile dla siebie ... mama poszla z Milusiem do sklepu po chleb i GODZINE ich nie ma !!

no i ludzie sie na ok 16 zaczna zbierac ... a ja nie Umalowana
nie wiem w czym sie zaprezenotwac ... TAK DUZO MAM CIUCHOW ze sama nie wiem ...

przeca Ladnie musze wygladac dla Milusia
w koncu RAZ W ZYCIU KNCZY SIE 1 miesiac zycia


.

[Ewkaaa8891]

Napisane przez strippi

słodziusia!!!



A Michaś śpi mi na balkonie od 12:15 więc mam chwilę dla siebie.
Julka przeziębiona, wczoraj nie poszła do przedszkola :/
Spała u moich rodziców więc mam czas do wieczora dla siebie
Mąż przyjedzie po 14:00 z pracy i pójdziemy na spacer. Wieczorkiem druga część Zumby czyli kolejne 45min, ale mi się to podoba!!

Strippi nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba Ty pisałaś że pijesz koper włoski na brzuszek, czy pijesz go codziennie ? Jedną filiżanke czy więcej? Bo ja pije 1 czasem 2 ale położna mi powiedziała żeby nie pic codziennie, ale jak nie wypije to widze jak mały męczy sie z kupką, robi bardzo często ale długo ją produkuje

[LiwkaO]

Napisane przez ObserwujeCie

Ślicznota... czyli właśnie od kiedy wd Was mata edukacyjna / od kiedy karuzelka do łóżeczka ?

Miśka jak skończyła dwa miesiące to zainteresowała się matą już na dobre. Wcześniej tylko leżała i się rozglądała - najbardziej interesowały ją czerwone jabłuszka. Teraz już macha łapkami, zaczepia zabawki i rusza nózką bo lezy na szczeleszczącym kawałku materiału i wie, że jak będzie nią ruszać to będzie szczeleścić. Przynajmniej mi sie tak wydaje, że wie Co do karuzeli to ta w łożeczku jej nie interesuje ale ta w huśtawce tak.

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

słodziak

Napisane przez Moderna

i pytanko do mamus PO
1. jak dlugo bolalo Was krocze (siedzenie wstawanie chodzenie sprawia bol ) i mialyscie bole poporodowe ?
2. maluszek sie prezy co pewien czas we snie (prawdopodobnie jelita zaczynaja prace ) i polozylam go na brzuszku - jest spokojniejszy - jak dlugo moze lezec w takiej pozycji ? (wiem ze musze miec go caly czas na oku )

Gesendet von meinem GT-I9001 mit Tapatalk 2

Ja następnego dnia po porodzie już normalnie siedziałam. Bóle poporodowe owszem szczególnie przy karmieniu. Co do brzuszka to zalecają kłaść jak najwcześniej ale wydaje mi się, że taki maluszek to chwilkę może na nim leżeć - 2,3 minuty??? i z każdym dniem wydłużać??

Napisane przez moni_ka.g

u nas kolejne przepłakane popołudnie. nic nie pomaga jem tylko bezpieczne rzeczy, więc jedzenie wykluczam, nie mam pojęcia czemu tak płacze

No kochana wygląda na typowe kolki...po porostu niedojrzałość układu pokarmowego. A próbowałaś jakiś leków??? wszystkie są niby od miesiąca ale można wcześniej dawać tylko mniejsze dawki. Ja dawałam Miśce.

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

Słodziutka czarnulka!))

Mokka - ale mieliście przeboje!! ale dobrze, że tak szybko zareagowali! na pewno Leonek szybciutko dojdzie do pełnej sprawności!)

[Luna0]

Napisane przez moni_ka.g

jeszcze pytanie: podajecie dzieciom coś na brzuszek? jeśli tak to co i czy na własną rękę czy po zaleceniach lekarza/położnej?

Karmi popijam bo to mój jedyny rarytas przy beznabiałowej diecie i pokarmu mam więcej, może przez relaks przy czyms dobrym, sama nie wiem
a na brzuszek podaje niemiecki sab simplex, bobotic nie działał, za to sab simplex podaje 8 kropli co drugie karmienie i działa a zalecane jest 15 kropli przy kazdym...

Napisane przez OtTakaJa

Dziś o 6 rano sn urodził się Adaś. Poród bez znieczulenia, jestem ponacinana, boli jak cholera. A maluszek okazał się 3,5kg i 58cm gosciem

w końcu! Gratulacje

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez myaja

dziewczyny POMOZCIE...

Alicja od samego poczatku podczas snu ma takie 'napady lękowe' ?!
nie placze ale robi tski strasznie smutne minki i pochlipuje jakby zaraz miala sie rozplakac. czasem ja przy tym prezy i machnie raczkami...
cos jakby miala bardzo zly sen?!

czy ktorekolwiek z Waszych pociech zachowuje sie podobnie?!

Mój też płacze przez sen
na dodatek ostatnio płacze zaraz przed snem, czyli jak już prawie zasnął ale gdzies tam jeszcze nie.. ehh



Dziewczyny jak mały uśnie sobie dobrze tak porządnie przy cycu i biore go do odbicia po jedzeniu to drzą mu łapki i nóżki w momencie klepnięcia w plecy jak nie klepie to nie, ale jak klepie to tak jakby się zrywa? Ma tak któryś?

[achna79]

Kurczę, jak tak dalej pójdzie to zostanę sama na "placu boju" :P Wszystkie macie już terminy cesarek itp.A u mnie szyja długa, twarda, nic się nie zapowiada na poród. A miało być tak pięknie i dzieć miał wyskoczyć w urodziny mamusi i nie pykło nooo ) A tak chciałam baranka
I ciekawe jak długo będę musiała siedzieć w tym szpitalu.

[misiulka06]

Napisane przez achna79

Kurczę, jak tak dalej pójdzie to zostanę sama na "placu boju" :P Wszystkie macie już terminy cesarek itp.A u mnie szyja długa, twarda, nic się nie zapowiada na poród. A miało być tak pięknie i dzieć miał wyskoczyć w urodziny mamusi i nie pykło nooo ) A tak chciałam baranka
I ciekawe jak długo będę musiała siedzieć w tym szpitalu.

nie jesteś sama, ja mam termin co prawda 24 kwietnia, ale nie zapowiada się, że mój Michałek zechce wyjść w terminie...

[oliwka__]

Dzień dobry

kmagg81 GRATULUJĘ SERDECZNIE !!!

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

Moderna wybaczamy teraz najwyższy czas byś zajęła się sobą i maluszkiem szybkiego powrotu do domku no i GRATULACJE KOCHANA A mały Boski

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

anika_s ale słodziak z tej twojej córeczki

Napisane przez Sorceresss

zostawiłam mojej matuli kuchenkę do umycia (nienawidzę tego robić)


Czy któraś w Was ma takie cudo? Albo zna opinie? http://images.sklepy24.pl/45848797/6...-hipopotam.jpg

Sorceresss ja mam taki bujaczek tz z tej samej firmy bardzo podobny na początku podobno bardzo przydatny ja co prawda mialam farta bo w ostatniej dostałam od tż siostry i obeszło się bez kupowania ale miałam już zamowiony, ale u mnie wszyscy dookoła mieli takie leżaczki i życia bez nich sobie nie wyobrażali więc chyba warto inwestować. A jak masz okazję odkupić za niewielkie pieniądze to tym bardziej.

Napisane przez LiwkaO

Pewnie to hormony tak jak u Miśki.

---------------------------------------
Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

LiwkaO Miśka jest boska, normalnie sama słodycz

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

Mokka_83 za Leosia i jego nóżkę super że tak szybko zaczęli działać szybko się uwinie i nóżka będzie sprawna a mały nie będzie pamiętał

Napisane przez misiulka06

gratulacje!!!

ja na 10 znowu na ktg, ciekawe co powie Pani położna, pewnie bez wywoływania się nie obejdzie. Ci nasi Panowie nie chcą wychodzić na świat...

misiulka06 a dlaczego niby mieli by wywoływać przecież do środy jeszcze 4 dni zostały a w każdej chwili może się zacząć. Póki termin nie minął nie ma co gdybać tylko czekać na ten dzień.

Moja wychodzi na usg równo tydzień młodsza czyli ostatnio było na 1 maja, ale ja mam nadzieję że urodzę w terminie jak przenoszę no to najwidoczniej dobrze jej i może troszkę dłużej posiedzieć A po wczorajszych wydarzeniach wierzę że mogę urodzić w terminie. Tż kuzynka miała termin na dziś czyli sobotę w czwartek na wizycie lekarz powiedział "zero rozwarcia szyjka twarda, nic się nie skraca tak jak było tak jest jak do środy Pani nie urodzi to w czwartek wyślemy do szpitala" i co nie minęły 24 godziny a u niej zaczęła się akcja czyli o 12:30 napisała że zaczęło się a o 20 wysłała sms że mały na świecie.

A ja dziś przenoszę ubranka do szaf malutkiej bo się wywietrzyły później zrobię zdjęcia co prawda bez dodatków pokoik ale nic nie wypakowywałam jak wrócimy do domku będziemy zdobić

Miłego dzionka kochane

[oliwka__]

Jezusiu najważniejsze zapomniałam

Ptaszysko Kochana niezmiernie się cieszę, że macie Natalcię już przy sobie w domku brzuszek przejdzie teraz musicie się poznać tak jakby na nowo w domku ale z każdym dniem będzie lepiej i oby Mała rosła duża, silna i zdrowa

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Strippi widzę, że się nie poddajesz walczysz za Twoja wytrwałość za zumbę, za spadek wagi Ja niestety nie zagłosuję nie posiadam tam konta

Malpko za Julcie. I co ten nowy laryngolog powiedział?

Nestelle i jak już rozdziewiczona ?? tż uszczęśliwiony ??

[misiulka06]

Napisane przez oliwka__

Dzień dobry

kmagg81 GRATULUJĘ SERDECZNIE !!!



Moderna wybaczamy teraz najwyższy czas byś zajęła się sobą i maluszkiem szybkiego powrotu do domku no i GRATULACJE KOCHANA A mały Boski



anika_s ale słodziak z tej twojej córeczki



Sorceresss ja mam taki bujaczek tz z tej samej firmy bardzo podobny na początku podobno bardzo przydatny ja co prawda mialam farta bo w ostatniej dostałam od tż siostry i obeszło się bez kupowania ale miałam już zamowiony, ale u mnie wszyscy dookoła mieli takie leżaczki i życia bez nich sobie nie wyobrażali więc chyba warto inwestować. A jak masz okazję odkupić za niewielkie pieniądze to tym bardziej.



LiwkaO Miśka jest boska, normalnie sama słodycz



Mokka_83 za Leosia i jego nóżkę super że tak szybko zaczęli działać szybko się uwinie i nóżka będzie sprawna a mały nie będzie pamiętał



misiulka06 a dlaczego niby mieli by wywoływać przecież do środy jeszcze 4 dni zostały a w każdej chwili może się zacząć. Póki termin nie minął nie ma co gdybać tylko czekać na ten dzień.

Moja wychodzi na usg równo tydzień młodsza czyli ostatnio było na 1 maja, ale ja mam nadzieję że urodzę w terminie jak przenoszę no to najwidoczniej dobrze jej i może troszkę dłużej posiedzieć A po wczorajszych wydarzeniach wierzę że mogę urodzić w terminie. Tż kuzynka miała termin na dziś czyli sobotę w czwartek na wizycie lekarz powiedział "zero rozwarcia szyjka twarda, nic się nie skraca tak jak było tak jest jak do środy Pani nie urodzi to w czwartek wyślemy do szpitala" i co nie minęły 24 godziny a u niej zaczęła się akcja czyli o 12:30 napisała że zaczęło się a o 20 wysłała sms że mały na świecie.

A ja dziś przenoszę ubranka do szaf malutkiej bo się wywietrzyły później zrobię zdjęcia co prawda bez dodatków pokoik ale nic nie wypakowywałam jak wrócimy do domku będziemy zdobić

Miłego dzionka kochane

no zobaczymy jak to będzie, na chwilę obecną raz na jakiś czas odczuwam bóle jak na okres i nic więcej.

[oliwka__]

Sorceresss za karmienie w parku podobno pierwszy raz najgorszy później już z górki


mam pysznego arbuza i ciasto drożdżowe i właśnie dostałam zgagę tylko po którym wykończy mnie zgaga i karny jeżyk

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez misiulka06

no zobaczymy jak to będzie, na chwilę obecną raz na jakiś czas odczuwam bóle jak na okres i nic więcej.

misiulka06 daj spokój będzie miał wyjść to wyjdzie ma jeszcze czas póki termin nie minął nie ma co panikować jak na badaniach wszystko dobrze wychodzi a nawet jak posiedzi te 6 dni dłużej to może tak ma być wyjdzie Wspomniana kuzynka tż nic nie miała ani bólu ani rozwarcia ani odchodzącego czopu i za tydzień miała się wstawić na porodówce a urodziła dzień po wizycie a dzień przed terminem bez żadnych objawów. jak się zaczęło to szybko poszło i to pierwsze dziecko. Nie ma reguły.

[misiulka06]

Napisane przez oliwka__

Sorceresss za karmienie w parku podobno pierwszy raz najgorszy później już z górki


mam pysznego arbuza i ciasto drożdżowe i właśnie dostałam zgagę tylko po którym wykończy mnie zgaga i karny jeżyk

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------



misiulka06 daj spokój będzie miał wyjść to wyjdzie ma jeszcze czas póki termin nie minął nie ma co panikować jak na badaniach wszystko dobrze wychodzi a nawet jak posiedzi te 6 dni dłużej to może tak ma być wyjdzie Wspomniana kuzynka tż nic nie miała ani bólu ani rozwarcia ani odchodzącego czopu i za tydzień miała się wstawić na porodówce a urodziła dzień po wizycie a dzień przed terminem bez żadnych objawów. jak się zaczęło to szybko poszło i to pierwsze dziecko. Nie ma reguły.

no zobaczymy jak to będzie, ja się boje, że nie rozpoznam jak się akcja rozpocznie.

[Ptaszysko16]

Napisane przez oliwka__

Jezusiu najważniejsze zapomniałam

Ptaszysko Kochana niezmiernie się cieszę, że macie Natalcię już przy sobie w domku brzuszek przejdzie teraz musicie się poznać tak jakby na nowo w domku ale z każdym dniem będzie lepiej i oby Mała rosła duża, silna i zdrowa

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Strippi widzę, że się nie poddajesz walczysz za Twoja wytrwałość za zumbę, za spadek wagi Ja niestety nie zagłosuję nie posiadam tam konta

Malpko za Julcie. I co ten nowy laryngolog powiedział?

Nestelle i jak już rozdziewiczona ?? tż uszczęśliwiony ??

moje dziecko to aniolek spi i je a jak sie obudzi i nie chce jesc to sie sama bawi w lozeczku

a je co 3 godziny jak w zegarku

[mooonis17]

Napisane przez achna79

Kurczę, jak tak dalej pójdzie to zostanę sama na "placu boju" :P Wszystkie macie już terminy cesarek itp.A u mnie szyja długa, twarda, nic się nie zapowiada na poród. A miało być tak pięknie i dzieć miał wyskoczyć w urodziny mamusi i nie pykło nooo ) A tak chciałam baranka
I ciekawe jak długo będę musiała siedzieć w tym szpitalu.

Nie zostaniesz sama bo ja też czekam termin na poniedziałek,wtedy też mam wizytę i ostatnią szkołę rodzenia to dowiem się bynajmniej co robią w moim szpitalu jak jest się po terminie;-)

[Malpka]

HEJ

Napisane przez nestelle

Roszek dzisiaj zalicza 6 pełnych tygodni .......

- tym samym okres ochronny mi się skończył (połóg) po wzroku tżta widzę ze "czas na polowanie " ..)

za tygodnie

Napisane przez LiwkaO

Kasia - do 65 kg chcesz zejsc??? to tyle ile ja mam teraz ja bym chciała do 60 ale to chyba niewykonalne...nie mogę się oprzeć słodyczom jak jestem w sklepie, musze koniecznie wrzucić do koszyka 3bita lub twixa

u mnie też cel to 60

Napisane przez Ptaszysko16

pierwszy dzien w domu i bol brzucha :uryczala nam sie tak ze no masakra.
ewidentnie po mm. bo w szpitalu nas tak dlugo wypisywali ze nie bylo juz mojego mleka przygotowanego

no ale po kupie aniolek spi i je

ale powiem wam ze trudne to wszystko

poza tym chrumka przez sen i puszcza banki ze sliny

będzie dobrze

Napisane przez LiwkaO

Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

ale słodka

Napisane przez alliw

widzę że Karolek też taki rozkoszny pucunek jak mój Jasiek. Jak Karol waży ponad 5 kg to mój też gdzieś tyle. A je ci więcej niż zwykle? bo mój ma takie momenty ze by jadł i jadł (generalnie karmie co 3 h, w nocy co 3-5h)
:

moj Karol to ogólnie żarłok straszny w nocy też co 3h 5 h to by mi sie marzyło w dzien czasem nawet co 2

Napisane przez Sorceresss

pardon za pisownie, ale dzialam jedna reka z wiadomych powodow

ja teŻ zwykle pisze jedną ręka bo albo karmie albo trzymam do odbicia przy wizażu

Napisane przez nestelle

ja leżaczków używałam do ok. 8 -9 mies. życia dziecka ,najintensywniej do 6 mies a potem już sporadycznie .... dla zobrazowania sprawdziłam w książeczkach zdrowia Jaukub i Ninka jak mieli rok ważyli 10 kg , jak Kuba miał 2 lata to miał 1430 kg(i 92 cm)- nie widzę jakoś tak dużego dziecka w takim bujaku ...

tzn ile miał bo chyba nie kilo czterysta chyba ze 14,3o a brak przecinka tak z ciekawości pytam

Napisane przez Ptaszysko16

no ja mam dziecko aniolka
spi i je

)

Napisane przez Mokka_83

Witajcie Mamusie

Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć:
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało

buziaki dla was i aby nóżka sie szybko wyleczyła a Leonek słodziak !

[mooonis17]

Do dziewczyn które miały cesarskie cięcie:
Czy podczas cesarki mógł być z wami partner?W sensie czy mógł być tuż obok i trzymać za rękę?

[anika_s]

w wolnej chwili spróbuję opisać swój poród
12 kwietnia będąc na kolejnych przepływach w szpitalu lekarz stwierdził po badaniu że dłużej czekać nie będziemy i następnego dnia mam się stawić na oddział w celu przyspieszenia akcji. grzecznie sie zgodziłam i wróciłam do domku. około 20.00 tak jak pisałam podejrzewałam że odeszły mi wody więc zadzwoniłam do położnej i opisałam co się dzieje. stwierdziła że mogę poczekać ok 2 godz jeśli nie mam bóli i nic się nie dzieje i wtedy mam pojechać na IP. wzięłam prysznic, poleżałam i stwierdziłam że ide spać a na IP pojade rano. niestety nie udalo mi się zasnąć bo zadzwoniła położna o 22.00 i stwierdziała zebym nie robiła jaj i jechała. no więc tż pozbierała manele i w drogę. na IP miła Pani zrobiła c do niej należało łącznie z lewatywką (nie taka straszna jak myślałam ) i pojechałam na porodówkę. tam podłączyli mnie pod ktg i zaczęły się zrzuty ze mnie że przyjechałam chyba z nimi pogadać na nocnym dyżurze albo się u nich przespać bo u mnie cisza i nic się w najbliższym czasie nie wydarzy. a więc toboły pod pachę i na patologię. było juz po 23.00 kiedy cichutko położyłam się do łóżka żeby kobitek nie budzić... no i się zaczęło: lekkie bóle bo 5 min, mocniejsze co 5 min trwające około 30 sek. poszłam do położnej a ta:pierworódka, krótkie bóle , idź dziecko spać bo jaksię rano zacznie to nie dasz rady przeć. dała zastrzyk jakąś tabletkę i znów na wyrko. nic nie pomogło z bóle ciągle się nasilały około 5.00rano położna zaproponowała prysznic miało trochę przestać bolec a stało się na odwrót - bóle się nasiliły tak że nie mogłam kroku zrobić - następne badanie i hasło: na porodówkę myślę ufff najgorsze za mną wjeżdżam na porodówkę a położne : "oooo właśnie o tobie rozmawiałyśmy kiedy urodzisz" położyłam się na łóżko na badanko a kobietki : "mamy pełne rozwarcie dzwońcie po lekarza i na noworodki" . prawie zaraz zaczęły się bóle parte - kurde ale trzeba miec siły. wkurzałam się jak cisnęłam czułam że mała wychodzi a jak kończył się bol to się chowała tak parłam 3 razy za czwartym zostałam nacięta a za piątym o 6.45 usłyszałam małą no i się poryczałam : piękna , zdrowa no i moja później szycie na początku bezbolesne bo na znieczuleniu a końcówka bolesna. Położne stwierdziły że tak mi dobrze poszło że mogę rodzić następne ta !
Ogólnie potwierdzam porody są bolesne ale do przeżycia. A ujrzeć i mieć przy sobie taki Skarb warty jest wszystkiego!

(ale się rozpisałam - sorki)

[Ptaszysko16]

Napisane przez mooonis17

Do dziewczyn które miały cesarskie cięcie:
Czy podczas cesarki mógł być z wami partner?W sensie czy mógł być tuż obok i trzymać za rękę?

u mnie nie. zreszta nie wyobrazam sobie tego.

[anika_s]

poza tym Serdecznie Gratuluję nowym mamusiom

[Villga]

Napisane przez mooonis17

Do dziewczyn które miały cesarskie cięcie:
Czy podczas cesarki mógł być z wami partner?W sensie czy mógł być tuż obok i trzymać za rękę?

Ze mną był i trzymał mnie za rękę. W sumie nie było to ustalone ale po kilkunastu godzinach prób urodzenia SN lekarze go kojarzyli i jak mnie prowadzili już na CC to lekarz zobaczył go na korytarzu, kazał ubrać w fartuch i wprowadził na salę


Mokka: dobrze,że od razu zadziłaliw sparwie nóżki Małego

[pani22ka]

Napisane przez wolanin1

Ale na razie nie myślę jeszcze o wypisie, po prostu chcę go już zobaczyć

Napisane przez anika_s

pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

ale brunettttaaa

Napisane przez Sorceresss

nasłuchałam się, że go słabo ubieram Ale taką uwagę mogę przełknąć po 7 godzinach poza domem

hehe a co mama by "widziała" na dziecku?

Napisane przez LiwkaO

Przynajmniej mi sie tak wydaje, że wie

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jak mały uśnie sobie dobrze tak porządnie przy cycu i biore go do odbicia po jedzeniu to drzą mu łapki i nóżki w momencie klepnięcia w plecy jak nie klepie to nie, ale jak klepie to tak jakby się zrywa? Ma tak któryś?

a to nie typowy odruch Moro?

Napisane przez Ptaszysko16

spi i je a jak sie obudzi i nie chce jesc to sie sama bawi w lozeczku

Napisane przez misiulka06

no zobaczymy jak to będzie, ja się boje, że nie rozpoznam jak się akcja rozpocznie.

nie wierzyłam w to, ale nie da sie przeoczyc

Napisane przez Malpka

ja teŻ zwykle pisze jedną ręka bo albo karmie albo trzymam do odbicia przy wizażu

ja to samo i dlatego czasem tylko uzywam polskich liter

Napisane przez anika_s

zadzwoniła położna o 22.00 i stwierdziała zebym nie robiła jaj i jechała.

fajny opis! jeszcze raz gratuluje!

[moni_ka.g]

Napisane przez LiwkaO

No kochana wygląda na typowe kolki...po porostu niedojrzałość układu pokarmowego. A próbowałaś jakiś leków??? wszystkie są niby od miesiąca ale można wcześniej dawać tylko mniejsze dawki. Ja dawałam Miśce.

3 dzień daję daję bobotic. bąki są, nawet troszkę więcej niż przed boboticiem, kilka kup na dobę i płacz całe popołudnia