MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[Ptaszysko16]

Napisane przez pani22ka

pewnie, ze trudne. kto owiedzial ze leTko bedzie
Kochanie, normalne, niemowlece problemy - życie-żyćko musi sie Malutka zaadaptowac w domku, teraz czas na poznawanie siebie nawzajem trudny i piekny czas!
przystawiasz ja do piersi?

probujemy sie przystawiac ale na razie to bardziej zabawa. zreszta butla ma naprawde duzo zalet. wiem ze istotny jest rozwoj dzieciaczka ale nie chce zeby sie irytowala ze nie leci, a jak slyszalam pania od laktacji ze mam karmic 12 razy na dobe to padlam.

[pani22ka]

Napisane przez Ptaszysko16

mam karmic 12 razy na dobe

wow!
wiem jak trudne jest to dla Maluszka (zalapanie cyca po butli), choc moj mial tylko przez 5 dni 'łatwizne'...

[Ptaszysko16]

Napisane przez pani22ka

wow!
wiem jak trudne jest to dla Maluszka (zalapanie cyca po butli), choc moj mial tylko przez 5 dni 'łatwizne'...

wiesz ja ci powiem ze ja sie nie bede zmuszac, po takiej akcji jak dzis ze ja tak brzucho bolal, to bym chyba sadysta musiala byc zeby jeszcze jej sie kazac mordowac zeby polecialo, a tak to butla 7 min i spi dalej, i regeneruje sily

[Villga]

Napisane przez wolanin1

Wiadomość od kmagg81

"Maksiu przyszedł na świat dziś o 18:15 SN. Waży 3130 i ma 53 cm."

Napisane przez Moderna

Marcel urodzil sie SN 19 kwietnia o godzinie 00:45, wazy 3420g i mierzy 54 cm

od porodu Marcel nadal spi a ja powoli dochodze do siebie po bolesnym porodzie i narkozie (czyszczenie macicy)

Pozdrowienia kochane

Gratulacje!!!! Doczekałyście się

Napisane przez Ptaszysko16

pierwszy dzien w domu i bol brzucha uryczala nam sie tak ze no masakra.
ewidentnie po mm. bo w szpitalu nas tak dlugo wypisywali ze nie bylo juz mojego mleka przygotowanego ;(

no ale po kupie aniolek spi i je

ale powiem wam ze trudne to wszystko

poza tym chrumka przez sen i puszcza banki ze sliny

Dobrze, że jej ból brzuszka przeszedł Biedne dzieci tak się muszą namęczyć czasem...

[Sorceresss]

Napisane przez Ptaszysko16

probujemy sie przystawiac ale na razie to bardziej zabawa. zreszta butla ma naprawde duzo zalet. wiem ze istotny jest rozwoj dzieciaczka ale nie chce zeby sie irytowala ze nie leci, a jak slyszalam pania od laktacji ze mam karmic 12 razy na dobe to padlam.

Myślę, że nic na siłę chociaż są zalety cyca (o czym się wczoraj w parku przekonałam)

A ile razy karmisz na dobę? Bo moj smyk je 8-12 razy na dobę zależy jakie ma widzimisię

[Agateczka*]

Napisane przez Sorceresss

Dziewczyny! Rozdziewiczyłam moją pierś publicznie dzisiaj... polazłam jak oszołom za daleko (bo taka piękna pogoda) i po 3 godzinach mały zaczął płakać... ja na zegarek i szok! Już ta godzina... bylismy w parku, znalazłam ustronną ławkę i cyc na wierzch i dajemy obiad Kilka osób przeszło, zero reakcji... tylko jeden pan, tak ok 50-60 obejrzał się i uśmiechnął

Stwierdziłam, że jak Filip pojadł to zostajemy w parku i to był błąd. Zjarałam sobie tym wiosennnym słońcem rękę, jedną! wygląda jak burak! więc teraz klnę na czym świat stoi!

za rozdziewiczenie piersi
a pan się uśmiechał na piękny widok matki karmiącej

Napisane przez Ptaszysko16

docieramy sie, cos nas chyba brzusio boli bo sie prezymy i poplakujemy ale dajemy rade poki co z mezem.

zobaczymy jak nam noc minie. Bardzo prosimy o kciuki

Z każdym dniem będzie coraz lepiej, małymi kroczkami dotrzecie się

Napisane przez wolanin1

Wiadomość od kmagg81

"Maksiu przyszedł na świat dziś o 18:15 SN. Waży 3130 i ma 53 cm."

GRATULACJE!!!

Napisane przez Dragusia88

ja mam takie uczucie jak sie piers jest pełna - czas na jedzenie

No właśnie też tak pomyślałam że to może dlatego

Napisane przez klementyna1

brawa za rozdziewiczenie;pklaski :
MY dzis bylismy u tesciow ja karmilam przy tesciowej, mały nie mogł brodawki złapać i sie wqrzał, a moja tesciowa: "Oj ja tez miałam problem z karmieniem, bo miałam takie małe brodawki, zreszta ma do dzis zobacz, po czym wyjęła swoja wielka piers i mi pokazuje(teściowa wazy grubo ponad 100kg i ma miske chyba G czy H) zdębiałam

no nie mogę niezła teściówka

Napisane przez Maluda2112

Jadę zaraz do szpitala dowiedzieć się czy mogą mi dziś wywołać poród bo u nas w weekend nie za bardzo chcą to robić a powinnam się jutro starwić

więc trzymajcie kciuki aby się udało żebym została i dziś zaczeli coś robić

Napisane przez Moderna

Marcel urodzil sie SN 19 kwietnia o godzinie 00:45, wazy 3420g i mierzy 54 cm

od porodu Marcel nadal spi a ja powoli dochodze do siebie po bolesnym porodzie i narkozie (czyszczenie macicy)

Pozdrowienia kochane

GRATULACJE ogromne!!!
odpoczywajcie i nabierajcie sił

Napisane przez Nyaa

Tż dwa dni załatwiał formalności - USC, becikowe, przychodnia itd. Wściekł się jak nie wiem co, bo jeszcze połowy rzeczy nie załatwił. Masakra - odsyłają od urzędu do urzędu po jakieś zaświadczenia i papierki, po pięc razy trzeba to samo oddawać - np. zaświadczenie ze skarbówki, a oprócz tego jeszcze dodatkowo PIT-y trzeba dostarczyćdobrze, że ja nie pojechałam tego załatwiać

No z tym załatwianiem to masakra, papierologia taka że głowa mała

Napisane przez nestelle

Roszek dzisiaj zalicza 6 pełnych tygodni .......
- tym samym okres ochronny mi się skończył (połóg) po wzroku tżta widzę ze "czas na polowanie " ..)

za 6 tydzień
no kochana biedny mężulek tyle czekał że raczej nie da Ci uciec
ale próbuj

Napisane przez Ptaszysko16

pierwszy dzien w domu i bol brzucha uryczala nam sie tak ze no masakra.
ewidentnie po mm. bo w szpitalu nas tak dlugo wypisywali ze nie bylo juz mojego mleka przygotowanego ;(

no ale po kupie aniolek spi i je

ale powiem wam ze trudne to wszystko

poza tym chrumka przez sen i puszcza banki ze sliny

dobrze że przeszedł brzuszek, no niestety bycie rodzicem do łatwych nie należy ale wszystko się wynagrodzi i upływem czasu


Kurcze mojego Malucha tak zsypało na buźce że szok i już nie wiem czy to trądzik czy wysypka hormonalna czy co tam innego ale wydaje mi się że nie jest to od jedzenia nabiału bo wysypka alergiczna od żywienia to raczej na całym ciałku by wystąpiła... ehh tak mi go szkoda strasznie to wygląda i jak nic nie złagodnieje chyba czeka nas dermatolog bo ja nie wiem jak mu pomóc

A w ogóle dzień dobry w samo południe

[ObserwujeCie]

Napisane przez Sorceresss

Zbieram się za mieszkania - moja mama dzisiaj przyjeżdża (my z mężem mamy wychodne do opery). Ostatnio jak byłam tuż po porodzie narzekała, że jest u mnie i nie ma co robić (ostatecznie zmywała) to i teraz dam jej powody do narzekania

Mamy coś mają z tym sprzątaniem... moja też jak ostatnio była na chwilę młodego przypilnować... to mi pozamiatała i garnki umyła ... i jeszcze miała pretensje - że tylko 3 kubki były i ogólnie nie miała co robić

Napisane przez nestelle

Roszek dzisiaj zalicza 6 pełnych tygodni .......
- tym samym okres ochronny mi się skończył (połóg) po wzroku tżta widzę ze "czas na polowanie " ..)

za 6 tyg... ranyy ale ten czas leci

Napisane przez Ptaszysko16

wiesz ja ci powiem ze ja sie nie bede zmuszac, po takiej akcji jak dzis ze ja tak brzucho bolal, to bym chyba sadysta musiala byc zeby jeszcze jej sie kazac mordowac zeby polecialo, a tak to butla 7 min i spi dalej, i regeneruje sily

A ja powiem, że w sumie wolę karmić cycem ostatnio / po początkowej wielkiej niechęci... bo 1/ nigdy nie przekarmię / młody nie chce wypluwa/ kima - z butelką to mam wrażenie że sam nie raz nie wie czego chce, ja nie wiem czy najedzony czy nie..

2/ nie ulewa mu się po cycu... po butelce tak, chociaż odbijam go co chwilę

3/ nie odbijam go po cycu / podczas karmienia butlą upierdliwe to odbijanie jednak.. a ja niedługo będę miała mięśnie jak pudzian...od podrzucania tego 5 kg kloca..

4/ mam wrażenie że po cycu młody spokojniejszy/ wycisza go to..po butelce nieraz musi dostać jeszcze swoją porcje czułości..a po cycu jak aniołek spokój cisza..

No i ogólnie mam wrażenie że podczas picia z butli jednak nałyka się powietrza nieraz...

No i młody wyraźnie woli cyca...może Natalka nie przyzwyczajona dlatego tak ?

Tak czy owak dziś mój jeden cycek ma wakacje i tylko się wkurzam przy butli..no ale co drugi raz...

bo jak rozumiem nakładki nie są wyjściem na pogryzione sutki ?

[Dragusia88]

Napisane przez Moderna

Marcel urodzil sie SN 19 kwietnia o godzinie 00:45, wazy 3420g i mierzy 54 cm

[bmma]

Napisane przez Maluda2112

Jadę zaraz do szpitala dowiedzieć się czy mogą mi dziś wywołać poród bo u nas w weekend nie za bardzo chcą to robić a powinnam się jutro starwić

więc trzymajcie kciuki aby się udało żebym została i dziś zaczeli coś robić

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Moderna

Marcel urodzil sie SN 19 kwietnia o godzinie 00:45, wazy 3420g i mierzy 54 cm

od porodu Marcel nadal spi a ja powoli dochodze do siebie po bolesnym porodzie i narkozie (czyszczenie macicy)

Pozdrowienia kochane

Gratulacje!!!

[corka_rosy]

Hej!

Byłam wczoraj na usg, początkowo plany były takie, że zrobią mi cc w ten piątek lub poniedziałek. Okazało się, że dalej wód dużo i łożysko wciąż II stopień, więc najwcześniej urodzę w czwartek... Czyli po terminie. No i ok - skoro dziecowi dobrze w środku, to nie ma się co spieszyć. Ja też czuję się teraz lepiej niż kilka tygodni temu - lepiej mi się oddycha i biodra zdecydowanie mniej bolą.
Obym tylko do maja nie dociągnęła w dwupaku

Napisane przez Malpka

a pan się obejrzał za młodym cycem po prostu hehe

Sorce - da Ciebie! Chyba ten pierwszy raz najgorszy, potem już z górki.

Napisane przez kasia86bgo

[/COLOR] ogłaszam wszem i wobec ... ze mieszczę się we wszystkie
PLUS TAKIE CO OST RAZ MIEŚCIŁAM SIĘ NA ZIMĘ ROK TEMU
no nic tylko dzieci rodzic

Kasia super!
I dasz sobie radę ze wszystkim, zobaczysz!

Napisane przez jolanT

więc spokojnie- wywołujemy jutro..

Ale dlaczego już Ci wywołują? Jeszcze nawet nie przekroczyłaś swojego terminu, a wiadomo, że mogą być rozbieżności w jedną i drugą stronę.

Napisane przez wolanin1

Wiadomość od kmagg81

"Maksiu przyszedł na świat dziś o 18:15 SN. Waży 3130 i ma 53 cm."

i GRATULACJE DLA KMAGG!!

Napisane przez Tasia34

I coś się działo przed chwilką na korytarzu; ciekawe, czy któraś zaczęła rodzić

heh no właśnie wczoraj dr R. przyjął mnie z zakrwawioną nogawką
Powiedz, jak położne i pielęgniarki w szpitalu? W porządku?

Napisane przez Demeter

A co dopiero jak babki chodzą całe lato w ciązy

Wczoraj spociłam się jak mysz, także dobrze, że końcówka wypadła nam w chłodniejszych miesiącach.

Napisane przez Maluda2112

więc trzymajcie kciuki aby się udało żebym została i dziś zaczeli coś robić

Napisane przez Moderna

Marcel urodzil sie SN 19 kwietnia o godzinie 00:45, wazy 3420g i mierzy 54 cm

GRATULACJE!!!

Napisane przez nestelle

- tym samym okres ochronny mi się skończył (połóg) po wzroku tżta widzę ze "czas na polowanie " ..)

Napisane przez Ptaszysko16

pierwszy dzien w domu i bol brzucha uryczala nam sie tak ze no masakra.

Z każdym dniem będzie coraz lepiej
Najważniejsze, że już jesteście ze sobą!

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

wiesz ja ci powiem ze ja sie nie bede zmuszac, po takiej akcji jak dzis ze ja tak brzucho bolal, to bym chyba sadysta musiala byc zeby jeszcze jej sie kazac mordowac zeby polecialo, a tak to butla 7 min i spi dalej, i regeneruje sily

,pewnie to dlatego ze nie przyzwyczajona .... bo jednak picie z cyca to dla dziecka wysiłek ....
za "dotarcie się " i za to aby brzuszek juz nie bolał więcej ....

Napisane przez Sorceresss

Myślę, że nic na siłę chociaż są zalety cyca (o czym się wczoraj w parku przekonałam)

A ile razy karmisz na dobę? Bo moj smyk je 8-12 razy na dobę zależy jakie ma widzimisię

mój tez gdzieś tyle ...

a wszystkie wasze mamy z nadmiarem energii zapraszam do mnie , ja chętnie przyję pomoc - zwłaszcza w sprzątaniu

[Ptaszysko16]

Napisane przez Sorceresss

Myślę, że nic na siłę chociaż są zalety cyca (o czym się wczoraj w parku przekonałam)

A ile razy karmisz na dobę? Bo moj smyk je 8-12 razy na dobę zależy jakie ma widzimisię

8 razy po 50 ml

[Sorceresss]

Napisane przez nestelle

a wszystkie wasze mamy z nadmiarem energii zapraszam do mnie , ja chętnie przyję pomoc - zwłaszcza w sprzątaniu

zostawiłam mojej matuli kuchenkę do umycia (nienawidzę tego robić)


Czy któraś w Was ma takie cudo? Albo zna opinie? http://images.sklepy24.pl/45848797/6...-hipopotam.jpg

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

Mamy coś mają z tym sprzątaniem... moja też jak ostatnio była na chwilę młodego przypilnować... to mi pozamiatała i garnki umyła ... i jeszcze miała pretensje - że tylko 3 kubki były i ogólnie nie miała co robić



za 6 tyg... ranyy ale ten czas leci





A ja powiem, że w sumie wolę karmić cycem ostatnio / po początkowej wielkiej niechęci... bo 1/ nigdy nie przekarmię / młody nie chce wypluwa/ kima - z butelką to mam wrażenie że sam nie raz nie wie czego chce, ja nie wiem czy najedzony czy nie..

2/ nie ulewa mu się po cycu... po butelce tak, chociaż odbijam go co chwilę

3/ nie odbijam go po cycu / podczas karmienia butlą upierdliwe to odbijanie jednak.. a ja niedługo będę miała mięśnie jak pudzian...od podrzucania tego 5 kg kloca..

4/ mam wrażenie że po cycu młody spokojniejszy/ wycisza go to..po butelce nieraz musi dostać jeszcze swoją porcje czułości..a po cycu jak aniołek spokój cisza..

No i ogólnie mam wrażenie że podczas picia z butli jednak nałyka się powietrza nieraz...

No i młody wyraźnie woli cyca...może Natalka nie przyzwyczajona dlatego tak ?

Tak czy owak dziś mój jeden cycek ma wakacje i tylko się wkurzam przy butli..no ale co drugi raz...

bo jak rozumiem nakładki nie są wyjściem na pogryzione sutki ?

jak sie nauczymy jesc to kto wie, na razie umie jesc tylko butelka. cycka lapie przyssa sie i puszcza, dla niej to jednak b. duzy wysilek.
po butelce nam sie b. zadko ulewa, odbijamy dla formalnosci, u nas Natalka ma strikte wyliczona ilosc pokarmu - wiec nie ma innej opcji jakby jadla cycem to i tak bym musiala ta butle jej potem podac, co do wyciszania i uspokajania no coz na razie nie ma doby jak mam dziecko a w szpitalu karmilam az 2 razy. takze wszystko przede mna. bedziemy probowac.

[bmma]

Napisane przez nestelle

uuuu........musiało być bardzo bolesne ,


za wyjście ! no i mamę !


Roszek dzisiaj zalicza 6 pełnych tygodni .......
- tym samym okres ochronny mi się skończył (połóg) po wzroku tżta widzę ze "czas na polowanie " ..)

Gratki tygodni i polowania

[despa]

Napisane przez Sorceresss

zostawiłam mojej matuli kuchenkę do umycia (nienawidzę tego robić)


Czy któraś w Was ma takie cudo? Albo zna opinie? http://images.sklepy24.pl/45848797/6...-hipopotam.jpg

zobacz jego cene tu: http://www.smyk.com/dziecko-mama/wyp...sort=scoreDesc myslałam nad nim ale ostatecznie wzielismy kaczke ( dostawa dwa dni- przy przelewie późną nocą)

Sorce- tylko on jest do 9 kg- opłaca Wam się, nie lepiej szukac do 18 kg?

[LiwkaO]

Napisane przez Agateczka*

Kurcze mojego Malucha tak zsypało na buźce że szok i już nie wiem czy to trądzik czy wysypka hormonalna czy co tam innego ale wydaje mi się że nie jest to od jedzenia nabiału bo wysypka alergiczna od żywienia to raczej na całym ciałku by wystąpiła... ehh tak mi go szkoda strasznie to wygląda i jak nic nie złagodnieje chyba czeka nas dermatolog bo ja nie wiem jak mu pomóc

A w ogóle dzień dobry w samo południe

Pewnie to hormony tak jak u Miśki.

---------------------------------------
Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

[alliw]

Hej hej
Jaś bardzo dziękuje za miłe słowa Dziś kończymy 7 tyg! Wczoraj byliśmy na kontroli bioderek i wszystko jest w porządku w przyszłym tygodniu idziemy na szczepienie.
A ja oczywiście z tą druga ciążą i zachodzeniem zaraz już żartowałam jasne że marzy mi się drugie a nawet trzecie dziecię ale jeszcze się wstrzymam

Napisane przez Tajgusia

Chciałam poinformowac że dnia 15 kwietnia przyszedł na swiat nasz synek poród SN od 3.15 do 17.40 waga 3860 długosc 55 cm

Gratulacje!!!!

Napisane przez Malpka

no i wrzucę wam fotkę

widzę że Karolek też taki rozkoszny pucunek jak mój Jasiek. Jak Karol waży ponad 5 kg to mój też gdzieś tyle. A je ci więcej niż zwykle? bo mój ma takie momenty ze by jadł i jadł (generalnie karmie co 3 h, w nocy co 3-5h)

Napisane przez Agateczka*

Mam takie pytanie bo mimo tego że nie mam twardych piersi to czuję takie jakby kłucie i rwanie w piersi i nie wiem co to może być czy ktoś tak ma?

Ja tak mam. Pokarm się produkuje stąd takie uczucie (tak gdzieś wyczytalam)

Napisane przez Sorceresss

Dziewczyny! Rozdziewiczyłam moją pierś publicznie dzisiaj...

Napisane przez wolanin1

Wiadomość od kmagg81

"Maksiu przyszedł na świat dziś o 18:15 SN. Waży 3130 i ma 53 cm."

Gratulacje!!!!

Napisane przez klementyna1

MY dzis bylismy u tesciow ja karmilam przy tesciowej, mały nie mogł brodawki złapać i sie wqrzał, a moja tesciowa: "Oj ja tez miałam problem z karmieniem, bo miałam takie małe brodawki, zreszta ma do dzis zobacz, po czym wyjęła swoja wielka piers i mi pokazuje(teściowa wazy grubo ponad 100kg i ma miske chyba G czy H) zdębiałam

Napisane przez Moderna

Marcel urodzil sie SN 19 kwietnia o godzinie 00:45, wazy 3420g i mierzy 54 cm

od porodu Marcel nadal spi a ja powoli dochodze do siebie po bolesnym porodzie i narkozie (czyszczenie macicy)

Pozdrowienia kochane

Gratulacje!!!!

Napisane przez nestelle

Roszek dzisiaj zalicza 6 pełnych tygodni .......
- tym samym okres ochronny mi się skończył (połóg) po wzroku tżta widzę ze "czas na polowanie " ..)

Brawo dla Roszka! i brawo dla tż doczekał się

Napisane przez Ptaszysko16

pierwszy dzien w domu i bol brzucha uryczala nam sie tak ze no masakra.
ewidentnie po mm. bo w szpitalu nas tak dlugo wypisywali ze nie bylo juz mojego mleka przygotowanego ;(

no ale po kupie aniolek spi i je

ale powiem wam ze trudne to wszystko

poza tym chrumka przez sen i puszcza banki ze sliny

Super że Natalka już w domku. Trzymajcie się, będzie dobrze, tylko trzeba czasu (ja tak sobie powtarzam jak mam chwile zwątpienia, a mam często)

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez LiwkaO

Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

Jaka cudna jest

[Sorceresss]

Napisane przez despa

zobacz jego cene tu: http://www.smyk.com/dziecko-mama/wyp...sort=scoreDesc myslałam nad nim ale ostatecznie wzielismy kaczke ( dostawa dwa dni- przy przelewie późną nocą)

Sorce- tylko on jest do 9 kg- opłaca Wam się, nie lepiej szukac do 18 kg?

przy tempie wzrostu Filipa starczy mu na 2 latka a tak serio to myslałam że starsze dzieci (takie na chodzie) juz nie lubia tak bujaczko lezaczków

znalazłam ten niebieski za 130 zł uzywany

zalezy mi na takim sprzecie ktory potrafi bujac sie sam od ruchów dziecka, a nie takie tórego si la napedowa jest reka rodzica

a jak ta kaczka? uzywasz juz?

pardon za pisownie, ale dzialam jedna reka z wiadomych powodow

[kwiatuszekkk21]

Cześć Mamusie!

Gratuluje wszystkim nowym Mamusiom dużo szczęścia

Liwka boska Miska słodziaczek z jeżykiem na głowie a jaka się robi podobna do Ciebie

Luna co lekarz zalecił Ci na plesniawki? bo ja miałam nystatynę ale już mi się skończyła a jeszcze jedna plamka na policzku została chyba musze się przejść po receptę

w ogóle to nie wiem czy kiedykolwiek się tego pozbędziemy. u małego w buzi znaleźli te grzybki Candida Albicans-te same które mi wyszły jak miałam robiony posiew z pochwy pod koniec ciąży czyli wychodzi na to, że pigułki, które brałam wcale tego nie zwalczyły. prawdopodobnie mały zaraził się podczas porodu a jedząc przeniosł mi to na piersi (dlatego okropnie bolą) / ew. sama przeniosłam na rękach przy myciu się... (położna powiedziała że mam za długie paznokcie i tak to się mogło przenieśc- a wcale nie mam długich, ledwo widać tą białą końcówkę)
dopóki oboje się nie wyleczymy to będziemy się tak zarażać w kółko... w szpitalu kazali mi smarować brodawki clotrimazorem (nie pamiętam jak to się dokładnie pisze) i tak też robię ale różnicy w bolesności nie widzę dalej boli

My już zaliczylismy dziś spacerek a teraz Karolek sobie śpi. aż szkoda go budzić na jedzenie

widziałam, że rozmawiałyście o ubieraniu na dwór. ja mam z tym wielki problem sama jestem zmarźlakiem więc ubieram się dość ciepło ale małego nie chcę przegrzewać i ciągle mam wątpliwości czy nie za mało/dużo mu założyłam a może poszedł w tatusia i będzie wiecznie rozgrzany

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Sorceresss

a tak serio to myslałam że starsze dzieci (takie na chodzie) juz nie lubia tak bujaczko lezaczków

lubią lubią ja jak miałam 6 lat to jeszcze szalałam w bujaczku brata, tzn stawałam na siedzenie nogami i cuda wyprawiałam ale to był bujaczek starego typu, a ja byłam strasznie skoczna jak byłam mała, żadnym schodkom nie odpuszczałam. pamiętam jak kiedyś wracaliśmy z tatą z Warszawy i po drodze zobaczyłam takie ogromne schody z kamienia, nie było wyjścia-musielismy się zatrzymać żebym na nie weszła

[moni_ka.g]

Napisane przez Maluda2112

Powiedzcie mi proszę jak to jest jeżeli L4 od gina mam do 20 kwietnia i okaże się że np urodzę w pon 22 kwietnia czy automatycznie przechodzę na macierzyński ???

Jak to działa bo nie wiem co robić ????

jak masz L4 do 20 a od 21 będziesz w szpitalu to dostaniesz od 21 macierzyński niezależnie od tego czy urodzisz 21 czy kilka dni później. w szpitalu (przynajmniej u mnie) nie chcieli wypisywać zwolnień, od razu macierzyński.

Napisane przez eluśka87

powiedzcie mi co zastosowac na skore calego cialka ma taka sucha jakby mu schodzila, polozne mowily ze to normalne bo to od tego, ze w brzuszku dlugo byl.. jakos to nazwala...

mój też miał taką skórę, a na brzuszku to był koszmar, na ciuszkach zostawały kawałeczki schodzącej skóry. każdy mówił, że ta skóra po prostu musi zejść. smarowałam tym co miałam: balsam do ciała z allerco albo balsam z babydrem. obojętnie czym posmarujesz, byle nawilżyć trochę, a jak ta skórka zejdzie to już powinno być dobrze.

[pani22ka]

Napisane przez corka_rosy

czuję się teraz lepiej niż kilka tygodni temu - lepiej mi się oddycha i biodra zdecydowanie mniej bolą.

no to cierpliwie czekamy na rozwój akcji

Napisane przez LiwkaO

w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac

czyli moj za miesiac pojmie
slicznotka!

Napisane przez alliw

Dziś kończymy 7 tyg! Wczoraj byliśmy na kontroli bioderek i wszystko jest w porządku

Napisane przez Sorceresss

przy tempie wzrostu Filipa starczy mu na 2 latka

moj ojciec wyliczyl ze w tym tempie Torres bedzie wazyl 60 kg jak bedzie miec 5 lat

Napisane przez Sorceresss

zalezy mi na takim sprzecie ktory potrafi bujac sie sam od ruchów dziecka, a nie takie tórego si la napedowa jest reka rodzica

hehe
ja mam uboga wersje lezaczka (z tej firmy ktora wstawilas, model z zolwikiem). Ma melodyjki (Torres uwielbia wszelkie takie muzyczki) i wibracje, ktora teoretycznie wprawia bujaczek w ruch. ale ten ruch nie satysfakcjonuje kawalera. woli naped reczny
tak jak na spacerze - nie moge usiasc nawet na minute a im wieksze dziury i wertepy to moje dziecko szczesliwsze (na szczescie i tego i tego w naszym miescie dostatek - jaki byl wrzask na Osiedlu Europejskim... za rowne chodniki )

Napisane przez kwiatuszekkk21

widziałam, że rozmawiałyście o ubieraniu na dwór. ja mam z tym wielki problem

a ja postanowilam lekko ubierac. sprawdzam karczek - w razie W mam dodatkowa bluze w torbie i kocyk pod synkiem.

[nestelle]

Napisane przez LiwkaO

Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

Cudowna

Napisane przez Sorceresss

przy tempie wzrostu Filipa starczy mu na 2 latka a tak serio to myslałam że starsze dzieci (takie na chodzie) juz nie lubia tak bujaczko lezaczków

ja leżaczków używałam do ok. 8 -9 mies. życia dziecka ,najintensywniej do 6 mies a potem już sporadycznie .... dla zobrazowania sprawdziłam w książeczkach zdrowia Jaukub i Ninka jak mieli rok ważyli 10 kg , jak Kuba miał 2 lata to miał 1430 kg(i 92 cm)- nie widzę jakoś tak dużego dziecka w takim bujaku ...no chyba ze dla zabawy .... (tak jak Ninka siadała czasem na fotelik sam.Roszka )

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez alliw

Dziś kończymy 7 tyg! Wczoraj byliśmy na kontroli bioderek i wszystko jest w porządku w przyszłym tygodniu idziemy na szczepienie.

za tyg
za bioderka
za szczepienie ! (my tez w przyszłym tygodniu )

Napisane przez pani22ka

moj ojciec wyliczyl ze w tym tempie Torres bedzie wazyl 60 kg jak bedzie miec 5 lat
.

ja tez lekko i sprawdam karczek

[Agateczka*]

Napisane przez ObserwujeCie

bo jak rozumiem nakładki nie są wyjściem na pogryzione sutki ?

jak dla mnie są mniej boli niż normalnie no i nie porani bardziej

Napisane przez LiwkaO

Pewnie to hormony tak jak u Miśki.

---------------------------------------
Wstawiam Misiaczka )) w koncu zalapala ze jak dotknie lapkami zabawki na macie to sie beda poruszac
Zacałowalabym ja na smierc

No mam nadzieję że hormony ale to strasznie wygląda, a Misia też tylko na buźce była zsypana? i jak wyglądały te krostki?
A jaka ona cudna i duża już, i widać jak fajnie obserwuje zabawki

Napisane przez alliw

Hej hej
Jaś bardzo dziękuje za miłe słowa Dziś kończymy 7 tyg! Wczoraj byliśmy na kontroli bioderek i wszystko jest w porządku w przyszłym tygodniu idziemy na szczepienie.
A ja oczywiście z tą druga ciążą i zachodzeniem zaraz już żartowałam jasne że marzy mi się drugie a nawet trzecie dziecię ale jeszcze się wstrzymam



Ja tak mam. Pokarm się produkuje stąd takie uczucie (tak gdzieś wyczytalam)

za tygodnie i kontrolę

no to mnie uspokoiłaś

[despa]

Napisane przez Sorceresss

przy tempie wzrostu Filipa starczy mu na 2 latka a tak serio to myslałam że starsze dzieci (takie na chodzie) juz nie lubia tak bujaczko lezaczków

znalazłam ten niebieski za 130 zł uzywany

zalezy mi na takim sprzecie ktory potrafi bujac sie sam od ruchów dziecka, a nie takie tórego si la napedowa jest reka rodzica

a jak ta kaczka? uzywasz juz?

pardon za pisownie, ale dzialam jedna reka z wiadomych powodow

dzisiaj mi maja przywieżć, patrzyłam na all- ceny były rózne i w większości licytacje, a jak się "bączek" drze, albo trzeba nosić to rudno licytowac- a snajpera jeszcze nie ogarnęłam.

Mamy co prawda pożyczony- ale się nie buja- i tak jak potrzebuję iść do ubikacji, albo nawet się umyć- to wsadzam do leżaczka idziemy do łazienki i przez moment mam szanse żeby to zrobić.

Napisane przez kwiatuszekkk21

Cześć Mamusie!

Gratuluje wszystkim nowym Mamusiom dużo szczęścia

Liwka boska Miska słodziaczek z jeżykiem na głowie a jaka się robi podobna do Ciebie

Luna co lekarz zalecił Ci na plesniawki? bo ja miałam nystatynę ale już mi się skończyła a jeszcze jedna plamka na policzku została chyba musze się przejść po receptę

w ogóle to nie wiem czy kiedykolwiek się tego pozbędziemy. u małego w buzi znaleźli te grzybki Candida Albicans-te same które mi wyszły jak miałam robiony posiew z pochwy pod koniec ciąży czyli wychodzi na to, że pigułki, które brałam wcale tego nie zwalczyły. prawdopodobnie mały zaraził się podczas porodu a jedząc przeniosł mi to na piersi (dlatego okropnie bolą) / ew. sama przeniosłam na rękach przy myciu się... (położna powiedziała że mam za długie paznokcie i tak to się mogło przenieśc- a wcale nie mam długich, ledwo widać tą białą końcówkę)
dopóki oboje się nie wyleczymy to będziemy się tak zarażać w kółko... w szpitalu kazali mi smarować brodawki clotrimazorem (nie pamiętam jak to się dokładnie pisze) i tak też robię ale różnicy w bolesności nie widzę dalej boli

My już zaliczylismy dziś spacerek a teraz Karolek sobie śpi. aż szkoda go budzić na jedzenie

widziałam, że rozmawiałyście o ubieraniu na dwór. ja mam z tym wielki problem sama jestem zmarźlakiem więc ubieram się dość ciepło ale małego nie chcę przegrzewać i ciągle mam wątpliwości czy nie za mało/dużo mu założyłam a może poszedł w tatusia i będzie wiecznie rozgrzany

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



lubią lubią ja jak miałam 6 lat to jeszcze szalałam w bujaczku brata, tzn stawałam na siedzenie nogami i cuda wyprawiałam ale to był bujaczek starego typu, a ja byłam strasznie skoczna jak byłam mała, żadnym schodkom nie odpuszczałam. pamiętam jak kiedyś wracaliśmy z tatą z Warszawy i po drodze zobaczyłam takie ogromne schody z kamienia, nie było wyjścia-musielismy się zatrzymać żebym na nie weszła

ja tez mam z tym problem- więc ubieram na cebulkę jak się okazuje ze za ciepło, sciagam jedną warstwę

moja Oliwka miała zupełnie zwykły leżaczek i długo sobie lubiła na nim po prostu usiąść czy oprzeć się

Napisane przez nestelle

Cudowna

ja leżaczków używałam do ok. 8 -9 mies. życia dziecka ,najintensywniej do 6 mies a potem już sporadycznie .... dla zobrazowania sprawdziłam w książeczkach zdrowia Jaukub i Ninka jak mieli rok ważyli 10 kg , jak Kuba miał 2 lata to miał 1430 kg(i 92 cm)- nie widzę jakoś tak dużego dziecka w takim bujaku ...no chyba ze dla zabawy .... (tak jak Ninka siadała czasem na fotelik sam.Roszka )

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------


za tyg
za bioderka
za szczepienie ! (my tez w przyszłym tygodniu )


ja tez lekko i sprawdam karczek

Nestelle- ale niektóre nasze dzieciaczki mając miesiąc, dwa już mają konkretną wagę, więc wiesz

tylko o zabawe chodzi jeśli mówimy o większym dzieciaku

[nestelle]

Napisane przez despa

Nestelle- ale niektóre nasze dzieciaczki mając miesiąc, dwa już mają konkretną wagę, więc wiesz

tylko o zabawe chodzi jeśli mówimy o większym dzieciaku

no ja miałam na myśli tak ogólnie bo podając przykład Kubi czy Niny miałam na myśli taką średnią wagę a oni urodzili się waząc mniej więcej 3800 ...
(a dzieci u nas na forum z konkretną wagą jest bodajze 5 (ponad 4 kg),)
a sorce ma maluszka z podbną wagą więc tamten przez nią proponowany lezaczek spokojnie wystarczy do roku .... albo dłuzej

[kasia86bgo]

ptaszku
Za dzielnie spedzona noc i dzisn - ogromniaste Oklaski
I wiadomo trzeba czasu by sie dotrzec - ale dacie rade, najwazniejsze ze Natalka jest juz z wami w domku

Liwka
A co sie bede - do 65 zejde , nie wiem kiedy nie wiem jak - ale taki jest CEL
Juz 2lata temu tyle bylo na liczniku no 68 :p ale sie zaczelo prwcowac tam gdzie sie pracuje i sie Przybralo Masy - gdzie niegdzie

dla Misi slodziutka i faktycznie wloski i oczka yhmm cud-miod :-*

Korzystajac ze nie pada - mama zabrala Milusia na spcer do innego sklepu po siwezy chleb o 15 jest z pieca wyjmowany - hehe.

A ja sie zdrzemne po tej nicy spedzonej tam gdzie Krol piechota chodzil




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[achna79]

Wolanin, ja mam ostatnio prawie co noc takie przerwy w spaniu )

Pani wow, to Ciebie tam karmili jak w porządnej restauracji U mnie na pewno tak nie będzie

Moderna gratulacje

A ja mam wyrok odłożony do poniedziałku Dziś ktg było w porządku więc w szpitalu mam się stawić w poniedziałek. No i dowiedziałam się, że gdybym nie miała cukrzycy posiedziałabym sobie w domku jeszcze tydzień. Więc jednak upierdliwe to dziadostwo.

[Ptaszysko16]

no ja mam dziecko aniolka
spi i je
chwile temu sie obudzila, ale nie minely 3 godziny od jedzenia wiec ja przystawilam do cyca przyssala sie potem usnela no odczekalam potem 40 min i dokarmilam butla

spi sobie dalej w najlepsze

zjedlismy z mezem obiad, byla polozna, ja nawet wlosy umylam
dzis sie szykujemy na 1 kapiel

mam nadzieje poki co ze na mleczku moim problemow z brzuchem juz nie bedzie

[Mokka_83]

Witajcie Mamusie

Sms Sorceresss mnie zmobilizował by mimo wszystko choć na chwilkę do Was zajrzeć
Przepraszam Was, że nie zameldowałam że my już w domku ale po prostu od razu był skok na głeboka wodę - w ubiegły wtorek wypis i od razu prosto do naszego pediatry po skierowanie do ortopedy (bo super pediadtra ze szpitala załatwiła nam swoimi ściezkami wizytę na nfz u jednego z lepszych specjalistów we Wrocku) już na następny dzień Ale powiem szczerze, że idąć na tę wizytę do ortopedy spodziewałam się po prostu konsultacji i informacji jak będzie przebiegało leczenie... A oni od razu zabrali sie do akcji i juz na tamtej wizycie nóżka została w całości zagipsowana... w sumie super bo im szybciej tym lepiej Ale tamtego i następnego dnia Leoś był bardzo niespokojny... wczesniej nózkami wierzgał jak szalony a tu nagle taki ciężar na jednej... ale sie nie poddawał i z tym gipsem dźwiga ja wysoko nasz mały siłacz Gipsowanai beda przez 7 tygodni (co tydzień zmiana gipsu). Wczoraj bylismy na drugim gipsowaniu - lekerz mówi, że ładnie się zaczyna korygować Potem niestety operacja - coś ze ścięgnem achillesa będą robic bo jest za krótkie... potem znowu gips przez 3 tygodnie... no a potem chyba szyna... Ale to się okaże w praniu. Najważniejsze, że już się coś dzieje w tym kierunku
Poza tym Leosiowi dokuczają dość często bóle brzuszka... nie wiem czy to kolki, czy po prostu wzdęcia Nagle po prostu zaczyna się prężyć i robi sie cały czerwony na buźce no i bączki czasem idą w pieluchę. Najgorzej, że to sie często dzieje gdy zaczynam karmić... poje sobie spokojnie ze 3-4 minuty i nagle widzę że zaczyna sie denerwować, szybciej i nerwowo ssac cyca by jak najwiecej się jeszcze najeść bo sam już wie, że za moment nie da rady ciągnąć... strasznie mi go wtedy szkoda Oczywiście po kilku minutach próbujemy znowu ale wiadomo jak z takim karmieniem na raty. Mam wrażenie że ciągle karmię a mały jakby i tak niedojedzony... Zaczynamy w takich sytuacjach dokarmiać butelką bo przy niej jakby te bóle brzucha mniejsze
Poza tym cały weekend byli moi rodzice, więc z czasem naprawde bylo krucho. Ale juz obiecuję poprawę Zajrzę potem albo jutro, bo dziś mamy teściów o 18stej więc ide sprzątać

W zalączeniu kilka fotek naszego Leonka Dzis o 8.20 skonczył 4 tygodnie... nie wiem kiedy to zleciało