MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[Malpka]

Napisane przez Moderna

Niestety ciezko mi na razie byc na biezaco .. Prosze wybaczcie

przesylam fotke Marcela zrobiona 3 godziny po porodzie
na razie ma sporo czerwonych plamek i zadrapan, co pewnie niedlugo zejdzie. porod nie tylko dla mnie byl sporym wysilkiem

ale słodziak! gratulacje

Napisane przez Dragusia88

o kurcze ja narazie wyliczylam ze moj powinien na roczek wazyc 14,25kg niby 3 razy waga urodzeniowa

że ile półtora tonowy dwulatek?

hehe też mi sie to rzuciło w oczy

Napisane przez Mokka_83

buntował się w dniu w którym mu zalozyli gips i jeszcze trochę następnego dnia a potem to się chyba po prostu przyzwyczaił Nie mialo biedaczysko innego wyjścia Wydaje misię, że teraz już nawet nie kuma że cos jest nie tak

ale w sumie dobrze ze teraz ma ten gips niż jakby był starszy. Buziaki dla was

Napisane przez nestelle

Ninka dzisiaj do mnie mówi" wiesz mamus - TY jestes najlepszą mamą ze wszytkich moich mam"
...... to ci komplement dopiero ...-to ile ona ma tych mam???

A Kuba dzisiaj po w-fie kończył zajęcia i szli do szatni sie przebrać -cali spoceni .... w końcu wyszedł - w kurtce zapiętej pod szyje .ja mówię "jejku dziecko po co Ci kurtka teraz ,trzeba było zostac w samej bluzce z krótki rękawem.... " i rozpinam mu kurtkę na środku boiska ...a on pod spodem nic nie ma -goła klata ... Doszedł do wniosku ze jest tak gorąco więc nie założy ciuchów w ogóle -ale kurtkę tak
Dziecięca logika

dzieci są słodkie

Napisane przez moni_ka.g

u nas kolejne przepłakane popołudnie. nic nie pomaga jem tylko bezpieczne rzeczy, więc jedzenie wykluczam, nie mam pojęcia czemu tak płacze

ojej mam nadzieje ze się wam polepszy

Napisane przez Tasia34

Dziś powtarzali mi usg - przepływy są ok!
Więc na spokojnie czekamy do przyszłego tygodnia na cesarkę, bo ciśnienie też unormowane
Jeszcze 4-5 dni max i będę miała mojego małego brzdąca!!!

Napisane przez kasia86bgo

Dzis moja Milosc Zycia Konczy Rowny MIESIAC
zapraszam na herbatke ;-) hihi.
.

Napisane przez OtTakaJa

Wzchodzimy dziś ze szpitala Caly czas sie zgrywamy, ale synus jest grzeczny, je i spi (nie zapeszajac). Jak sie ogarniemy w domu to zdam wam relacje z porodu

super ze już do domku

[Malpka]

Napisane przez strippi

A ja już po 45min zumby, padam na twarz
wieczorem kolejne 45min
:

masz jaks płytę z zumbą czy z neta masz? jak coś daj linka

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

słodziutka

Napisane przez oliwka__

Malpko za Julcie. I co ten nowy laryngolog powiedział?
?

eh no niestety potwierdził to co i ten lekarz na mówił i jak już 4 miesiace leczymy lekami to już to się nie wyleczy i 8 czerwca mamy zabieg w szpitalu a myslałam ze sie obejdzie bez tej operacji

Napisane przez Ptaszysko16

moje dziecko to aniolek spi i je a jak sie obudzi i nie chce jesc to sie sama bawi w lozeczku

a je co 3 godziny jak w zegarku

no to super

Napisane przez mooonis17

Do dziewczyn które miały cesarskie cięcie:
Czy podczas cesarki mógł być z wami partner?W sensie czy mógł być tuż obok i trzymać za rękę?

u mnie nie

Napisane przez anika_s

w wolnej chwili spróbuję opisać swój poród
12 kwietnia będąc na kolejnych przepływach w szpitalu lekarz stwierdził po badaniu że dłużej czekać nie będziemy i następnego dnia mam się stawić na oddział w celu przyspieszenia akcji. grzecznie sie zgodziłam i wróciłam do domku. około 20.00 tak jak pisałam podejrzewałam że odeszły mi wody więc zadzwoniłam do położnej i opisałam co się dzieje. stwierdziła że mogę poczekać ok 2 godz jeśli nie mam bóli i nic się nie dzieje i wtedy mam pojechać na IP. wzięłam prysznic, poleżałam i stwierdziłam że ide spać a na IP pojade rano. niestety nie udalo mi się zasnąć bo zadzwoniła położna o 22.00 i stwierdziała zebym nie robiła jaj i jechała. no więc tż pozbierała manele i w drogę. na IP miła Pani zrobiła c do niej należało łącznie z lewatywką (nie taka straszna jak myślałam ) i pojechałam na porodówkę. tam podłączyli mnie pod ktg i zaczęły się zrzuty ze mnie że przyjechałam chyba z nimi pogadać na nocnym dyżurze albo się u nich przespać bo u mnie cisza i nic się w najbliższym czasie nie wydarzy. a więc toboły pod pachę i na patologię. było juz po 23.00 kiedy cichutko położyłam się do łóżka żeby kobitek nie budzić... no i się zaczęło: lekkie bóle bo 5 min, mocniejsze co 5 min trwające około 30 sek. poszłam do położnej a ta:pierworódka, krótkie bóle , idź dziecko spać bo jaksię rano zacznie to nie dasz rady przeć. dała zastrzyk jakąś tabletkę i znów na wyrko. nic nie pomogło z bóle ciągle się nasilały około 5.00rano położna zaproponowała prysznic miało trochę przestać bolec a stało się na odwrót - bóle się nasiliły tak że nie mogłam kroku zrobić - następne badanie i hasło: na porodówkę myślę ufff najgorsze za mną wjeżdżam na porodówkę a położne : "oooo właśnie o tobie rozmawiałyśmy kiedy urodzisz" położyłam się na łóżko na badanko a kobietki : "mamy pełne rozwarcie dzwońcie po lekarza i na noworodki" . prawie zaraz zaczęły się bóle parte - kurde ale trzeba miec siły. wkurzałam się jak cisnęłam czułam że mała wychodzi a jak kończył się bol to się chowała tak parłam 3 razy za czwartym zostałam nacięta a za piątym o 6.45 usłyszałam małą no i się poryczałam : piękna , zdrowa no i moja później szycie na początku bezbolesne bo na znieczuleniu a końcówka bolesna. Położne stwierdziły że tak mi dobrze poszło że mogę rodzić następne ta !
Ogólnie potwierdzam porody są bolesne ale do przeżycia. A ujrzeć i mieć przy sobie taki Skarb warty jest wszystkiego!

(ale się rozpisałam - sorki)

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

i płacz całe popołudnia

a w jakis konkretnych porach?
kolkowych?

dzis doczytałam w ksiażce "Dzieciozmagania" R. Cooke (str. 186), że jest coś takiego jak "arszenikowa godzina". To czas - pi razy oko - miedzy 16 a 19stą.
U nas się sprawdza, choć Mlody jakos specjalnie placzliwy nie jest (bo tylko w zakrecie czasu: 16:30 - 21:00), kolek chyba raczej tez nie ma, bo kupiszony robi prawie co pielucha.... ale w tym czasie ani sucha pielucha, ani nakarmienie, ani utulenie nie pomagają... kapiel wycisza, potem troche placzu po cycu i śpi...

[strippi]

Napisane przez Ewkaaa8891

Strippi nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba Ty pisałaś że pijesz koper włoski na brzuszek, czy pijesz go codziennie ? Jedną filiżanke czy więcej? Bo ja pije 1 czasem 2 ale położna mi powiedziała żeby nie pic codziennie, ale jak nie wypije to widze jak mały męczy sie z kupką, robi bardzo często ale długo ją produkuje

ja koper piłam może z 3 razy, piję tylko wtedy, że wiem że zjadłam coś nie tak
np po chrzcinach wypiłam i świętach

Napisane przez oliwka__

[/COLOR]Strippi widzę, że się nie poddajesz walczysz za Twoja wytrwałość za zumbę, za spadek wagi Ja niestety nie zagłosuję nie posiadam tam konta

szkoda że nie masz hehe kurcze brakuje mi 56klików i byłabym pierwsza, ale nikt mi nie głosuje ehh

No walczę, walczę muszę schudnać do końca maja 4 kg a do lipca muszę mieć -8kg więc wyjdzie 1kg na tydzień. Chcę uniknąć efektu jojo.

Napisane przez anika_s

w wolnej chwili spróbuję opisać swój poród
12 kwietnia będąc na kolejnych przepływach w szpitalu lekarz stwierdził po badaniu że dłużej czekać nie będziemy i następnego dnia mam się stawić na oddział w celu przyspieszenia akcji. grzecznie sie zgodziłam i wróciłam do domku. około 20.00 tak jak pisałam podejrzewałam że odeszły mi wody więc zadzwoniłam do położnej i opisałam co się dzieje. stwierdziła że mogę poczekać ok 2 godz jeśli nie mam bóli i nic się nie dzieje i wtedy mam pojechać na IP. wzięłam prysznic, poleżałam i stwierdziłam że ide spać a na IP pojade rano. niestety nie udalo mi się zasnąć bo zadzwoniła położna o 22.00 i stwierdziała zebym nie robiła jaj i jechała. no więc tż pozbierała manele i w drogę. na IP miła Pani zrobiła c do niej należało łącznie z lewatywką (nie taka straszna jak myślałam ) i pojechałam na porodówkę. tam podłączyli mnie pod ktg i zaczęły się zrzuty ze mnie że przyjechałam chyba z nimi pogadać na nocnym dyżurze albo się u nich przespać bo u mnie cisza i nic się w najbliższym czasie nie wydarzy. a więc toboły pod pachę i na patologię. było juz po 23.00 kiedy cichutko położyłam się do łóżka żeby kobitek nie budzić... no i się zaczęło: lekkie bóle bo 5 min, mocniejsze co 5 min trwające około 30 sek. poszłam do położnej a ta:pierworódka, krótkie bóle , idź dziecko spać bo jaksię rano zacznie to nie dasz rady przeć. dała zastrzyk jakąś tabletkę i znów na wyrko. nic nie pomogło z bóle ciągle się nasilały około 5.00rano położna zaproponowała prysznic miało trochę przestać bolec a stało się na odwrót - bóle się nasiliły tak że nie mogłam kroku zrobić - następne badanie i hasło: na porodówkę myślę ufff najgorsze za mną wjeżdżam na porodówkę a położne : "oooo właśnie o tobie rozmawiałyśmy kiedy urodzisz" położyłam się na łóżko na badanko a kobietki : "mamy pełne rozwarcie dzwońcie po lekarza i na noworodki" . prawie zaraz zaczęły się bóle parte - kurde ale trzeba miec siły. wkurzałam się jak cisnęłam czułam że mała wychodzi a jak kończył się bol to się chowała tak parłam 3 razy za czwartym zostałam nacięta a za piątym o 6.45 usłyszałam małą no i się poryczałam : piękna , zdrowa no i moja później szycie na początku bezbolesne bo na znieczuleniu a końcówka bolesna. Położne stwierdziły że tak mi dobrze poszło że mogę rodzić następne ta !
Ogólnie potwierdzam porody są bolesne ale do przeżycia. A ujrzeć i mieć przy sobie taki Skarb warty jest wszystkiego!

(ale się rozpisałam - sorki)

dzielna mamusia

Napisane przez Malpka

masz jaks płytę z zumbą czy z neta masz? jak coś daj linka

ja na PS3 z kontrolerem ruchu mam pas założony na biodra i kontroler w ręce

[nestelle]

cześć ,
My dzisiaj od rana na dworze - kuba miał turniej piłkarski ,potem na obiadek i do parku -na plac zabaw ....
tż odwózł nas z Roszkiem do domu właśnie a pojechał dalej z dzieciakami bawić się . Jednak jak jest taka pogoda to im energii jeszcze przybywa , ale Roszek chyba ma dosyć ... wtulił sie we mnie i w cyca ...

to korzystam z okazji i nadrabiam .....

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez kasia86bgo

nestelle
Haha w sumie nadal sie zastanawiam czy dobrze te BOLE nazwalam ...
Chodzi mi o taki tyl bolu ktory powraca po pewnym czasie mino iz nie ma do tego zadnych podstaw. Czasami ludzi po amputacjach konczyn, je maja, bo czuja ze noga-reka nadal ta Jest.

Na szczescie jakos przeszlo ... Juz nie boli - ilem sie nacierpiala

to dobrze ze przeszło .staram sobie to jakoś wyobrazić ale nie bardzo moge .....

Napisane przez Tasia34

Dziś powtarzali mi usg - przepływy są ok!

Napisane przez kasia86bgo

Dzis moja Milosc Zycia Konczy Rowny MIESIAC
zapraszam na herbatke ;-) hihi.

Boshe szybko to minelo ... Za szybko Oj leci czas jak szalony ...
.

Napisane przez OtTakaJa

Wzchodzimy dziś ze szpitala Caly czas sie zgrywamy, ale synus jest grzeczny, je i spi (nie zapeszajac). Jak sie ogarniemy w domu to zdam wam relacje z porodu

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

śliczna , a na 1 focie jak sobie fajnie "kuka"

Napisane przez Sorceresss

Dziewczęta... ale cudownie było wczoraj wyjść Z mężem poszaleliśmy... poszliśmy do opery - moja mama została z Filipem Oczywiście nasłuchałam się, że go słabo ubieram Ale taką uwagę mogę przełknąć po 7 godzinach poza domem

no ,no ... 7 godzin...
jak sobie pomyslę :to na 7 godzin bez dzieci to ja chyba nigdy nie wyszłam jeszcze ...... pożycz mamę

Napisane przez oliwka__

Nestelle i jak już rozdziewiczona ?? tż uszczęśliwiony ??

króliczek nadal ucieka ...

Napisane przez Malpka

tzn ile miał bo chyba nie kilo czterysta chyba ze 14,3o a brak przecinka tak z ciekawości pytam

14,300

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez anika_s

w wolnej chwili spróbuję opisać swój poród
)

najwazniejsze ze "po"

Napisane przez strippi

ja na PS3 z kontrolerem ruchu mam pas założony na biodra i kontroler w ręce

a nie pisałaś przypadkiem ze masz xboxa ?

no i za zumbe !
zdrówka dla Julki .
wybacz ale nie mogę zagłosowac (nie jestem na fejsie )

[Sorceresss]

Napisane przez pani22ka

hehe a co mama by "widziała" na dziecku?

mama widziałaby 8 warstw każdego ubranka... ale znów nie narzekam... bo babcia się właśnie za prasowanie wzięła hihihi

[bmma]

Napisane przez strippi

szkoda że nie masz hehe kurcze brakuje mi 56klików i byłabym pierwsza, ale nikt mi nie głosuje ehh

Z tż konta kliknęłam rano.
Z mojego konta klik 12.
Strippi, Twój link bezpośredni:
https://fb.netinnovations.pl/contest...-8129a549e5c5/

Podesłałam link znajomym
---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------
Coś nie działa ten link.

Jeszcze 13, 14 i 15 głos poszedł.
16
17

[ObserwujeCie]

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

Napisane przez Sorceresss

Dziewczęta... ale cudownie było wczoraj wyjść Z mężem poszaleliśmy... poszliśmy do opery - moja mama została z Filipem Oczywiście nasłuchałam się, że go słabo ubieram Ale taką uwagę mogę przełknąć po 7 godzinach poza domem

Super i brawo dla Mamy... ja właśnie planuję w przyszłym tyg małe zakupy sam na sam z mężem / nie mieszczę się w nic w biuście, co nie jest mega luźne i muszę parę szmatek dokupić.../ a w następnym tyg randka w kinie z lubym

Napisane przez achna79

Kurczę, jak tak dalej pójdzie to zostanę sama na "placu boju" :P Wszystkie macie już terminy cesarek itp.A u mnie szyja długa, twarda, nic się nie zapowiada na poród. A miało być tak pięknie i dzieć miał wyskoczyć w urodziny mamusi i nie pykło nooo ) A tak chciałam baranka
I ciekawe jak długo będę musiała siedzieć w tym szpitalu.

sto lat

Napisane przez strippi

szkoda że nie masz hehe kurcze brakuje mi 56klików i byłabym pierwsza, ale nikt mi nie głosuje ehh

Nie mam konta na fb więc nie poratuje, ale apeluję o głosowanie

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

pani a dawali jakieś rady na arszenikową godzinę ?

monika - współczuję, pocieszające, jeśli kolka że ponoć mija w 3 miesiącu, więc trzeba zęby zacisnąć.. a przy cycku też się nie uspakaja ? ani ze smokiem ? nie chodzi o odruch ssania ?

[megi-megi]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jak mały uśnie sobie dobrze tak porządnie przy cycu i biore go do odbicia po jedzeniu to drzą mu łapki i nóżki w momencie klepnięcia w plecy jak nie klepie to nie, ale jak klepie to tak jakby się zrywa? Ma tak któryś?

Odruch moro. Zdrowy.

Napisane przez strippi

Wieczorkiem druga część Zumby czyli kolejne 45min, ale mi się to podoba!!

Zazdraszczam. Też chcę zumbę w domu.

[strippi]

Napisane przez nestelle

a nie pisałaś przypadkiem ze masz xboxa ?

no i za zumbe !
zdrówka dla Julki .
wybacz ale nie mogę zagłosowac (nie jestem na fejsie )

a mi się myli xbox z ps3 :d za długo pracowałam w Empiku hehe

dla was za super spędzony dzień

Napisane przez bmma

Z tż konta kliknęłam rano.
Z mojego konta klik 12.
Strippi, Twój link bezpośredni:
https://fb.netinnovations.pl/contest...-8129a549e5c5/

Podesłałam link znajomym
---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------
Coś nie działa ten link.

Jeszcze 13, 14 i 15 głos poszedł.
16
17

dzięki kochana i za głosy i za tego linka! baaardzo mnie ratuje, bo widzę, że ludziom nie chce się szukać zdjęcia i nie głosują
teraz będzie prościej

Napisane przez ObserwujeCie

Nie mam konta na fb więc nie poratuje, ale apeluję o głosowanie

na szczęście głosy są jednorazowe ufff

Napisane przez megi-megi

Zazdraszczam. Też chcę zumbę w domu.

na youtube jest też dużo filmików do ćwiczeń zumby

[bmma]

Napisane przez strippi

dzięki kochana i za głosy i za tego linka! baaardzo mnie ratuje, bo widzę, że ludziom nie chce się szukać zdjęcia i nie głosują
teraz będzie prościej

Nie ma za co. Tylko, że podobno on coś źle działa, jeszcze trzeba chyba ich FP polubić, ale łatwiej szukać jak się zobaczy może

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

Ninka dzisiaj do mnie mówi" wiesz mamus - TY jestes najlepszą mamą ze wszytkich moich mam"
...... to ci komplement dopiero ...-to ile ona ma tych mam???

A Kuba dzisiaj po w-fie kończył zajęcia i szli do szatni sie przebrać -cali spoceni .... w końcu wyszedł - w kurtce zapiętej pod szyje .ja mówię "jejku dziecko po co Ci kurtka teraz ,trzeba było zostac w samej bluzce z krótki rękawem.... " i rozpinam mu kurtkę na środku boiska ...a on pod spodem nic nie ma -goła klata ... Doszedł do wniosku ze jest tak gorąco więc nie założy ciuchów w ogóle -ale kurtkę tak
Dziecięca logika

Napisane przez kasia86bgo

Dzis moja Milosc Zycia Konczy Rowny MIESIAC
zapraszam na herbatke ;-) hihi.

Napisane przez OtTakaJa

Wzchodzimy dziś ze szpitala Caly czas sie zgrywamy, ale synus jest grzeczny, je i spi (nie zapeszajac). Jak sie ogarniemy w domu to zdam wam relacje z porodu

[despa]

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

fajowa

Napisane przez mooonis17

Do dziewczyn które miały cesarskie cięcie:
Czy podczas cesarki mógł być z wami partner?W sensie czy mógł być tuż obok i trzymać za rękę?

u mnie nie

Napisane przez Malpka

masz jaks płytę z zumbą czy z neta masz? jak coś daj linka

słodziutka


eh no niestety potwierdził to co i ten lekarz na mówił i jak już 4 miesiace leczymy lekami to już to się nie wyleczy i 8 czerwca mamy zabieg w szpitalu a myslałam ze sie obejdzie bez tej operacji


no to super

u mnie nie

ale co, migdałki?

heloł- u nas dziś dizeń rączek i pzytulania, chlop cały dzień na dyzurze w pracy, dobrze że Oliwka ze mną w domu byla, bo przynajmniej moglam iść się wysikać, ech....

Sorce- co do fotelika- hustawka to nie jest, może się bujać albo jak dziecko się w nim wierci abo dzięki lapce mamy- ale- wibracje i muzyczka są czadowe, jak Emi miała dziś totalnego świra wsadzałam ją i ją to wyciszało, nawet jej sie zdarzyło przymknąć jedno oko ( bo drugim obserwowala), generalnie uspokajał ją .
Dla mnie strzał w dziesiątkę

[Sorceresss]

Napisane przez despa

Sorce- co do fotelika- hustawka to nie jest, może się bujać albo jak dziecko się w nim wierci abo dzięki lapce mamy- ale- wibracje i muzyczka są czadowe, jak Emi miała dziś totalnego świra wsadzałam ją i ją to wyciszało, nawet jej sie zdarzyło przymknąć jedno oko ( bo drugim obserwowala), generalnie uspokajał ją .
Dla mnie strzał w dziesiątkę

o super! własnie chodzi mi o taki bajer, że jak dziecko się rusza to się buja

[despa]

Napisane przez Sorceresss

o super! własnie chodzi mi o taki bajer, że jak dziecko się rusza to się buja

tylko nie jest to ruch taki mega hustawkowy, jak zaczynala wierzgać nogami to się tak delikatnie fotelik ruszał, natomiast lepszą opcja są te wibracje ( co prawda połzna mi o tym mówiła ale nie chcialo mi się wierzyć)- po posiedzeniu z wibracjami kupska szły bez wysiłku


( na moje dziecko działaja piosenki spiewane przez inne dzieciaki- Oliwka odkopala swoje płyty z dzieciństwa- piosenki Kukuskiej, Tika taka - była taka seria z Mini mini- puszczę płytę i w domu zapada cisza, mimo ze chwil wcześniej był mega ryk...A ja dziś przez te płyty jak cioł podśpiewuję "Bursztynek, bursztynek...")

[Tasia34]

Napisane przez anika_s

Witajcie
ja szybciutko pokażę Wam tylko moją Niunię - bo coś jest dziś niespokojna

Jaka śliczna!

Napisane przez anika_s

w wolnej chwili spróbuję opisać swój poród

Z małymi przygodami, ale fajnie


Witam się wieczornie
Na początek pochwalę się - po raz pierwszy podczas pobytu w szpitalu zważyłam się i okazuje się, że od 2 tygodni nic nie przytyłam! Czyli uda mi się zapewne zachować +15kg do porodu Bałam się, że będzie gorzej (patrząc na to, ile jadłam... )

Poza tym żadnych nowości z frontu, w weekend nic się nie dzieje na odziale; czekam do poniedziałku na wyznaczenie konkretnego terminu cesarki.

Dziewczyny, po porodzie też się bierze witaminy, prawda? Ale czy trzeba takie z DHA? Czy to już jest mniej istotne i można kupić bez tego dodatku?

I mam pytanie od współlokatorki - miała któraś z Was cholestazę w ciąży? Jak to się leczy? Trzeba być w szpitalu, czy moga wypisać? I jak bardzo to poważne.

A ja życzę spokojnej nocy Mamusiom rozpakowanym i niespokojnej nocy z akcją Mamusiom w dwupaku!!!

[OtTakaJa]

Mam pytanie, dziewczyny, jak poradzic sobie z nawałem pokarmu? Odciagac czy nie? Boje sie, ze po odciaganiu bedzie go jeszcze wiecej, a jednoczesnie strasznie obawiam sie zapałenia piersi

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

mama widziałaby 8 warstw każdego ubranka...

aaa faktycznie wszak to oczywista oczywistosc

Napisane przez ObserwujeCie

pani a dawali jakieś rady na arszenikową godzinę ?

Porady R. Cooke na płacz (nic odkrywczego):
- jedzenie (ale dziecko moze tez byc przejedzone na co pomagaja tylko czas i bliskosc rodzicow. trudno odroznic glod - potrzebe dokladki od przejedzenia, pozostaje metoda prob i bledow a to trwa)
- sen
- przewijanie
- bezpieczenstwo (motanie, zawijanie dziecka)
- uspokajanie (poklepanie po leckach, pupie, przytulenie, podanie smoczka)
- noszenie (slucha bicia serca)
- pora na wyciszenie (wyeliminowac nadmiar bodzcow)
- ktos inny (mozliwe ze utkneliscie w zakletym kregu spiecia - ty i dziecko, mozliwe ze ktos inny uspokoi je od razu --> nie trac rezonu kazda z nas to spotkalo)
- porzadne odbicie
- badanie medyczne
- delikatny masaz oliwa z oliwek
- kolysanka
- cicha muzyka
- wycieczka wozkiem
- ciepla kapiel
- kolysanie (przejazdzka autem, kolyska, hamaczek)
- przyjemna temperatura
- mniej ubranek (Sorce punkt dla mamy. ogolnie chyba babc)
- ustalony rytm dnia
- gdy dziecko starsze: odwracanie uwagi

ale obok jest tabelka pt. KTORE DZIECI PLACZA?

• dzieci z domow gdzie rzadzi stres placza
• dzieci ze spokojnych domow placza
• dzieci, ktore maja dobre mamy placza
• dzieci, ktore maja dobrych ojcow placza
• samotne dzieci placza
• dzieci, ktore nigdy nie sa same placza
• madre dzieci placza
• chore dzieci placza
• zdrowe dzieci tez placza
• dzieci w wieku okolo 6 tygodni placza (nawet 1,5 godziny non stop)
• dzieci w malych afrykanskich wioskach, noszone przez caly dzien przez mamy w chustach placza
• dzieci, ktore maja poczucie bezpieczenstwa placza
• dzieci pewnych siebie rodzicow placza
• dzieci nerwowych rodzicow placza
• dzieci ekspertow od placzu u dzieci placza takze

--> nie probuj tez walczyc z placzem w pojedynke: tradycyjnie dziecmi zajmowali sie czlonkowie bardzo licznych rodzin, gdzie zawsze mozna bylo liczyc na pomoc. (...) trudny okres zawsze mija.


Torres wczoraj, w arszenikowym czasie, ryczal od 18:16 - 19:30 i od 21:15 do ok. 23ej. Dzwonila 'tesciowa' i konkubent smichem zartem wspomnial o teoriach pani Cooke. uslyszal jedyna i sluszna odpowiedz: "Moje dzieci nigdy nie plakaly"
Dobija mnie ta baba. Nie uwazam, ze moje dziecko jest szczegolnie marudne. Prowadze scisle zapiski (hehe jestem kszy-kszy) i widze pewna powtarzalnosc. Doceniam to, ze synek przesypia cale noce (zasnal ok. 23, na cyca wstal o 5:23, teraz o 8:37 i dalej spi). Wiem kiedy jest czas na zabawe a kiedy bedzie plakal mimo mojego chodzenia na rzesach.
Jak byla u nas i dziecko (3 tygodnie mial) plakalo podczas kapieli, uslyszelismy: "Moje dzieci lubily kapiel". Noszzzzz!!!!

Moje tez juz lubi. ale takie stwierdzenia mnie bodą... wrrr

Napisane przez Tasia34

i niespokojnej nocy z akcją Mamusiom w dwupaku!!!

Napisane przez OtTakaJa

Mam pytanie, dziewczyny, jak poradzic sobie z nawałem pokarmu? Odciagac czy nie? Boje sie, ze po odciaganiu bedzie go jeszcze wiecej, a jednoczesnie strasznie obawiam sie zapałenia piersi

mialam raz i to w jednej piersi. Przystawilam synka dwa razy pod rzad do tej bolacej...
ja bym odciagnela...

[monicca1989]

Dziewczyny Filip ma temperaturę 37,5 nie mam nic w domu na gorączkę. Czy już podawać coś jeśli tak to co ? Czy by było 38?

[Tasia34]

Napisane przez monicca1989

Dziewczyny Filip ma temperaturę 37,5 nie mam nic w domu na gorączkę. Czy już podawać coś jeśli tak to co ? Czy by było 38?

Nic nie dawaj,to jeszcze nie gorączka! nie przegrzal się? Kontroluj na razie

[Ptaszysko16]

Napisane przez Tasia34

Jaka śliczna!


Z małymi przygodami, ale fajnie


Witam się wieczornie
Na początek pochwalę się - po raz pierwszy podczas pobytu w szpitalu zważyłam się i okazuje się, że od 2 tygodni nic nie przytyłam! Czyli uda mi się zapewne zachować +15kg do porodu Bałam się, że będzie gorzej (patrząc na to, ile jadłam... )

Poza tym żadnych nowości z frontu, w weekend nic się nie dzieje na odziale; czekam do poniedziałku na wyznaczenie konkretnego terminu cesarki.

Dziewczyny, po porodzie też się bierze witaminy, prawda? Ale czy trzeba takie z DHA? Czy to już jest mniej istotne i można kupić bez tego dodatku?

I mam pytanie od współlokatorki - miała któraś z Was cholestazę w ciąży? Jak to się leczy? Trzeba być w szpitalu, czy moga wypisać? I jak bardzo to poważne.

A ja życzę spokojnej nocy Mamusiom rozpakowanym i niespokojnej nocy z akcją Mamusiom w dwupaku!!!

bardzo sa istotne, wplywaja na rozwoj mozgu i oczu. mnie w szpitalu kazali kupic takie co nie sa z ryb a z alg bo sa podobno lepsze.

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

Dziewczyny Filip ma temperaturę 37,5

to nie jest temperatura. dzieci maja inne "normy". ma rumience, jest rozgrzany?
NIC mu nie dawaj.

Tasia, biorę te same witaminy co w ciązy (pregnaPLUS)

[Ptaszysko16]

Napisane przez Tasia34

Jaka śliczna!


Z małymi przygodami, ale fajnie


Witam się wieczornie
Na początek pochwalę się - po raz pierwszy podczas pobytu w szpitalu zważyłam się i okazuje się, że od 2 tygodni nic nie przytyłam! Czyli uda mi się zapewne zachować +15kg do porodu Bałam się, że będzie gorzej (patrząc na to, ile jadłam... )

Poza tym żadnych nowości z frontu, w weekend nic się nie dzieje na odziale; czekam do poniedziałku na wyznaczenie konkretnego terminu cesarki.

Dziewczyny, po porodzie też się bierze witaminy, prawda? Ale czy trzeba takie z DHA? Czy to już jest mniej istotne i można kupić bez tego dodatku?

I mam pytanie od współlokatorki - miała któraś z Was cholestazę w ciąży? Jak to się leczy? Trzeba być w szpitalu, czy moga wypisać? I jak bardzo to poważne.

A ja życzę spokojnej nocy Mamusiom rozpakowanym i niespokojnej nocy z akcją Mamusiom w dwupaku!!!

ja mialam niestety
leczy sie to przez podawanie poki co preparatow na watrobe ja dostawalam 3x2 esenciale forte (czy jak sie to pisze). wyniki prob watrobowych musza sie poprawic i wtedy ja puszcza. ale profilaktycznie na pewno bedzie jeszcze dlugo jesc ja jadlam gdzies ponad 1,5 miesiaca. jednak musisz jej powiedziec jedna istotna rzecz bo ja sie dowiedzialam przez przypadek a powinnam wiedziec od razu po stwierdzeniu !! po przebytej cholestazie nie wolno jesc pigulek antykoncepcyjncyh - nie stosuje sie w antykoncepcji zadnych hormonow typu estrogeny i bodajze progesteron bo moze byc nawrot i naprawde uszkodzic sobie watrobe takze tu jest kicha jak ktos rozwaza taka forme antykoncepcji. takze niech jeszcze wypyta lekarza co i jak. i kazdemu ginowi zglaszac ze to bylo.

poza tym szybko mi to przeszlo takze niech bedzie dobrej mysli.
zycz jej zdrowia

[monicca1989]

Napisane przez Tasia34

Nic nie dawaj,to jeszcze nie gorączka! nie przegrzal się? Kontroluj na razie

Przegrzać raczej nie, bałam sie czy nie zmarzł bo Tz wziął go łóżka i jak się obudziłam to odkryty lezał...
Do tego ma katarek i zielony wyciagamy z noska?

Napisane przez pani22ka

to nie jest temperatura. dzieci maja inne "normy". ma rumience, jest rozgrzany?
NIC mu nie dawaj.

Jest goracy, własnie główka rozgrzana

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Kurcze teraz zmierzyłam i jest 37,8 juz

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

Kurcze teraz zmierzyłam i jest 37,8 juz

to wciąż nie jest temperatura (http://parenting.pl/portal/prawidlow...a-u-noworodka#)... pytalismy kilka razy poloznej, lekarki, bo tez mialam jazdy. jesli jednak sie niepokoisz - dzwon do lekarza, poloznej!

[trolla2405]

hejka
monicca1989ja tez bym nie dawala jeszcze nic, powyzej 38 paracetamol dopiero. tak postepowałam z młoda.
ale panika ma racje dzwon do lekarza jesli sie boisz
OtTakaJa odciagalam tyle zeby ulzyc piersiom, nie wiecej, bo mozesz spowodowac jeszcze wieksza produkcje, trzeba pilnowac zeby nie skamienialy bo wtedy to dopiero boli

[misiulka06]

witam się w niedzielny słoneczny dzień 3 dni do P.

[strippi]

Napisane przez bmma

Nie ma za co. Tylko, że podobno on coś źle działa, jeszcze trzeba chyba ich FP polubić, ale łatwiej szukać jak się zobaczy może

no właśnie głupio zrobiony ten konkurs, dziś koniec jest, za późno zgłosiłam się

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez monicca1989

[/COLOR]Kurcze teraz zmierzyłam i jest 37,8 juz

to nie jest gorączka, 38' może nawet mieć i nie trzeba podawać paracetamolu,
często dzieci "gorączkują" od płaczu, bądź przegrzania, albo od samego karmienia.

[kasia86bgo]

Napisane przez despa

( na moje dziecko działaja piosenki spiewane przez inne dzieciaki- Oliwka odkopala swoje płyty z dzieciństwa- piosenki Kukuskiej, Tika taka - była taka seria z Mini mini- puszczę płytę i w domu zapada cisza, mimo ze chwil wcześniej był mega ryk...A ja dziś przez te płyty jak cioł podśpiewuję "Bursztynek, bursztynek...")

hehe ... ja Mlodemu spiewam ... jak jest nerwowy przy jedzeniu
'' a wszytsko te czarne oczy ''
- a ze znam tylko refrem to leci tak ze 2-3 razy pod rzad i jest spokoj


dzis maly byl niespokojny w nocy ... plakal .. prezyl sie - ale 3 kupy zrobil - dzis z rana tez Jadl jabym go ze 10 Lat glodzila - ale teraz o 11 zjadl ladnie 80, i spi.

ja dzis mam w zamiarze pokazac mamie gdzie wczesniej mieszkalam - wiec czeka mnie godzinna wyprawa ( oczywiscie Milus jedzie z nami ) w tym jedna przesiadka. a pozniej sobie piechotka zejdziemy do centrum, skocze do pracy - pokarze malodego, bo akurat dzis od 15 pracuej kolezanka co go jeszcze nie widziala wiec na pewno sie ucieszy.

musze korzystac poki u nas nie Pada


.

[eluśka87]

hej,

witam sie w niedziele i sie chwale skonczylismy 9 dni już.. maluszek wczoraj ladnie spal i jadl... gosci pierwszych mielismy.

Mam pytanie dot. opuchniec, nogi mi zeszly jestem jak 'laska' :P ale u rak utrzymuje sie lekki obrzek obraczki nie zaloze, chyba to jeszcze normalne.. moze troche soli sie pojawilo w jedzonku wiecej i nie schodzi.. albo musze poczekac.

Dzis poprawiam prace dla laski od mgr, bo maz w srode do pracy idzie juz ajj bedzie ciezko..

ponadrabiam Was w najblizszym czasie..

Skórka po nawilzaniu oliwka schodzi ale jeszcze jest..

Wokół iczek ma suchutką też.. smarujemy, przemywam oczka ale trzeba czasu... pozniej moze jakies zdjatko wstawie naszego Pawełka

pozdrawiam i milej niedzieli

kciuki za mamuski