Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 19.

[ButterBear]

Napisane przez (t)asia

są!
I najważniejsze- Butter Wszystkiego najlepszego!!! Duuuuużo zdrówka, spełnienia marzeń (ty już wiesz jakich ) i kolejnych świetnych pomysłów na mega przepyszne jedzonko =)

Dzięki Kochana

Napisane przez Bika83

No wiesz

Gratuluję w sumie to nie mogło być inaczej

No nie było kiedy zrobić zdjęć.

[Bika83]

Napisane przez ButterBear

Dzięki Kochana



No nie było kiedy zrobić zdjęć.

Znaczy to tylko tyle, że impreza była super

[ButterBear]

Napisane przez Bika83

Znaczy to tylko tyle, że impreza była super

No niestety nie do końca, ale jedzenie wszyscy chwalili

[(t)asia]

Napisane przez ButterBear

No niestety nie do końca, ale jedzenie wszyscy chwalili

No zdziwiłabym się gdyby komuś cokolwiek nie smakowało =)

[agnusek22]

Napisane przez aaby

Jesteś!
Kurczę, już 18ty tydzień? Szok! Czy tylko moja ciąża się tak wlecze?
Mówisz, że bóle pleców i że skolioza? To absolutnie współczuję, bo to coś jak u mnie
Nie pamiętam, czy jesteś z dziewczyn "basenowych", ale lekarz absolutnie przy takich dolegliwościach basenu zabronił - tak dla ciekawości, gdybyś się wybierała
A jak się czujesz poza tym?

No, mi leci ten czas, że szok Nie nadążam
No, ten ból jest nie do zniesienia, ale mnie przynosi ulgę właśnie spacerowanie/marsz i ćwiczenia na piłce, ale nie ukrywam, że ulga jest chwilowa. W pracy ratuje mnie poduszka-rogal, z nią mogę wysiedzieć. Jeśli chodzi o basen, to ja nie chodzę, bo mam skłonność do infekcji ukł.moczowego, więc może czułabym ulgę w plecach, ale jeszcze jakieś świństwo na pewno bym przytargała
Poza tym czuję się kwitnąco

Napisane przez metkaa

agnusek za 18 tydzien,
współczuję bolu pleców

Dziekuję

Napisane przez kaska87

hej

Aaby Agnusek dołączam się do cierpiących w powodu bólu pleców
jak mnie boli to albo między łopatkami, albo krzyże wczoraj jak siedzieliśmy przy grillu to mnie na górze rozbolały, że masakra nie byłam w stanie przy zlewie umyć naczyń a jak wracaliśmy ze spacerku to nie mogłam prawie iść bo znowu krzyże bolały, a wkurzam się bo brzucha mam ledwo ledwo to co będzie później

No mnie bolała na początku tylko część lędźwiowa, teraz też pobolewa krzyżowa. Z tym, że widzisz, mi spacerowanie pomaga...eh, dla każdego coś innego
Ja już też sie boję, co będzie jak będę mieć duży brzuch...

Napisane przez asiuk

Cześć!

Agnusek, mi też w 18 tyg. nie było za bardzo widać brzuszka - ale potem wyskoczył

Robiłam ostatnio badania TSH i niestety mimo regularnego brania Euthyrox 50 wzrosło mi do 3,15 (norma jest do 2,5, a najlepiej do 1,5)

No, domyślam się, że brzuchol zaatakuje z nienacka
Głupia tarczyca...

Napisane przez asiuk

Kaska87, zapomniałam Ci napisać, jak byłaś po USG tym pierwszym, prenatalnym, że mi lekarz w mojej ciąży powiedział przy tym badaniu, że "coś tam dynda", na pytanie o płeć dziecka Potem jednak okazało się, że to dziewczynka

U mnie w 11 tygodniu też coś dyndało, za to teraz między nogami NIC

Napisane przez tomalinka

Wrzucaj zdjęcia tych sukienek Też musialabym sobie kupić, bo juz mam dość chodzenia nieustannie w jeansach i podkoszulku..
Nie dobrze to wygląda z tym kręgosłupem. Ale to on boli Cię nieustannie czy tylko w momencie jakiegoś dłuższego ruchu czy sprzątania? Biedulka

Ale to leci.. już 18 tc. Ja to już wtedy miałam ooogromny brzuchal
A czujesz już jakieś kopniaczki?
Współczuje tego bólu kręgosłupa

Ja mam już kilka sukienek i chodzę, polecam
Wiem, że piszesz do Aaby, ale też odpowiem, mnie boli nieustannie, ze szczególnym naciskiem na złe pozycja, czyli schylanie się, odginanie, itp.

Patrzyłam na Twój profil i wcale nie był ogromny
Czuję już puknięcia

Napisane przez ButterBear

No niestety nie do końca, ale jedzenie wszyscy chwalili

Łeee, a liczyłam na zdjęcia pyszności


Wrzuce wam do profilu mój 18-tygodniowy brzuszek

[kotekk81]

Napisane przez agnusek22

Co u mnie? Poza sajgonem, zaczęliśmy 18tydzień , choć nikt mi nie wierzy, bo prawie brzuszka nie widać Podobnie jak Aaby męczę się z okropnym bólem pleców...ten weekend to była katastrofa...umycie włosów w wannie - trauma...eh, ale dziś trochę lepiej. Ćwiczenia pomagają na chwilkę. Najlepiej się czuję spacerując. Natomiast siedzenie najgorzej wpływa na mój kręgosłup. No, ale cóż - byle do przodu Wierzę, że w końcu przejdzie! Przed ciążą zdarzały mi się bóle kręgosłupa, zwykle niestety z mojej winy, bo jakimś przetrenowaniu, zbyt długi bieg, skakanka, ale nie było to regułą. Wiem też, że od dziecka praktycznie mam skoliozę, ale na jakim etapie jest teraz, to lepiej nie wiedzieć

nooo brawo!!!!!!

Napisane przez asiuk

Nie mam ostatnio czasu na podczytywanie, nie mówiąc już o pisaniu. Teściowa w końcu trafiła do szpitala, dziś ma mieć zabieg.

moja tesciowa tez ma dzis zabieg.......okazalo sie ze miala skrzepa 5 cm i dzis jej przetykaja zyly

Napisane przez ButterBear

Kochana, nie mam żadnej fotorelacji Zdjęcia mam jednej sałatki - i tyle..nie było czasu zrobić więcej zdjęć, a wczoraj to już został resztki..i wiadomo, nie wyglądają już tak ładnie.

Ale kulinarnie impreza wyszła przednio, że tak nieskromnie powiem

nooo nie moglo byc inaczej

Napisane przez ButterBear

No niestety nie do końca, ale jedzenie wszyscy chwalili

kto nafikal?? dawac go tu

Butterku tu Ci nie zyczylam wiec dzis nadrobie:

WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO, SPELNIENIA MARZEN I DUUUZO MILOSCI

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez aaby

Ja tak się codziennie przyglądam i od parunastu dni wydaje mi się, jakbym w jednym miejscu widziała zalążek rozstępu Miejmy nadzieję, że się mylę.
Za to na udach zaczynają mi pękać żyłki
Oj nie, inka nie przejdzie

a czemu inka nie przejdzie, nie lubisz jej smaku? oby to jednak nie rozstęp, smaruj to miejsce intensywnie to może jeszcze zniknie i współczuję bólu kręgosłupa

Napisane przez agnusek22

Co u mnie? Poza sajgonem, zaczęliśmy 18tydzień , choć nikt mi nie wierzy, bo prawie brzuszka nie widać Podobnie jak Aaby męczę się z okropnym bólem pleców...ten weekend to była katastrofa...umycie włosów w wannie - trauma...eh, ale dziś trochę lepiej. Ćwiczenia pomagają na chwilkę. Najlepiej się czuję spacerując. Natomiast siedzenie najgorzej wpływa na mój kręgosłup. No, ale cóż - byle do przodu Wierzę, że w końcu przejdzie! Przed ciążą zdarzały mi się bóle kręgosłupa, zwykle niestety z mojej winy, bo jakimś przetrenowaniu, zbyt długi bieg, skakanka, ale nie było to regułą. Wiem też, że od dziecka praktycznie mam skoliozę, ale na jakim etapie jest teraz, to lepiej nie wiedzieć

BUTTER, spóźnione życzenia ode mnie! WSZYSTKIEGO DOBREGO!!! Pokaż fotki tych pyszności, co przygotowałaś

gratuluję 18 tygodniai współczuję bólu kręgosłupa, a co do brzuszka to jeszcze nic nie widać, chudzinka z Ciebie

Napisane przez asiuk

Nie mam ostatnio czasu na podczytywanie, nie mówiąc już o pisaniu. Teściowa w końcu trafiła do szpitala, dziś ma mieć zabieg.

Robiłam ostatnio badania TSH i niestety mimo regularnego brania Euthyrox 50 wzrosło mi do 3,15 (norma jest do 2,5, a najlepiej do 1,5)

hej trzymam kciuki za teściową

Napisane przez aaby

Czemu te weekendy tak szybko lecą?

W piątek przyjechały meble Przykręciliśmy parę listew i mąż zaczął wieczorem składać pierwszą szafkę. Ile tam części!
Mnie koło 23 złapała senność, więc położyłam się na kanapie. Nagle mnie tak wzdęło i zaczął mnie boleć brzuch, że zwijałam się z bólu Jedyny powód, jaki przyszedł mi na myśl, to truskawki - zjadłam jakąś godzinę wcześniej sporą porcję.
Mąż składał szafkę do 0.30, obudził mnie i poszliśmy spać.
W sobotę składania c.d., a wieczorem byliśmy u mojej siostry.
Wczoraj została ostatnia szafka. Ja wzięłam się powoli za ogarnianie mieszkania, mąż podłączał antenę, złożył witrynę, wieczorem chwila lenistwa. Znów truskawki i znów potworny ból i wzdęcie
Czy to może mieć jakiś związek z ciążą, czy truskawki takie pryskane czy co? Nigdy nie miałam takich problemów, a teraz masakra Wczoraj nawet wzięłam no-spę, bo nie chciałam Jr męczyć, ale niewiele pomogła.
Rano na szczęście wstałam bez dolegliwości. Muszę z ginem pogadać, bo nie wiem, czy to zbieg okoliczności czy co

Przez ten ból poszliśmy spać grubo po północy - i dziś oczy same mi lecą Chcę już 15
Aaa, do tego solidnie boli mnie gardło Muszę wracając z pracy kupić sobie Tantum Verde, choć mam wrażenie, że infekcja szybko się rozwija. Do tego mam lekki ból głowy - boję się, że się przeziębiłam

oby gardło przeszło szybko, fajnie, że kupiliście nowe mebelki

Napisane przez (t)asia

najlepsze jest to że zaczął się psuć jak powiedziałam mamie że ja chyba nigdy nie sprzedam tego mojego auta, tak dobrze mi się nim jeździ. I dwa dni później się zaczęło....

Ja posadziłam już chyba wszystko co chciałam. Zostały tylko ogórki, ale to 8 maja. Marchew, pietruszka, cebula, koperek, sałata, rzodkiewka, bób. 30 krzaków truskawek nawet =) W tym tygodniu muszę rozplanować gdzie drzewa owocowe będą rosły i też zaczynamy sadzić. Pora i selera nie siałam bo to już podobno za późno, trzeba z sadzonek. Jutro mi mąż kupi i też posadzę.
W ogóle miałam pracowity weekend. Dzisiaj rano myślałam, że nie wsiądę na rower...ale dałam radę =)

to dużo masz posadzone, a bób też z nasionek? jeszcze nigdy go nie sadziłam, nie pomyślałam nawet o tym

Butter cieszę się, że jedzenie wszystkim smakowało, jak mogło być inaczej

odebrałam dzisiaj wyniki i cukrzycy ciążowej nie mam bo wyniki w dolnej granicy normy, mocz też dobry tylko krew chyba nie bardzo, hemoglobina znowu spała i już jest 10,2 a norma zaczyna się od 12. Inne parametry też pospadały, no nic zobaczymy co ginka na to dzisiaj powie. I oczywiście zahaczyłam o lumpeks i kilka szmatek znowu dla małego wyniosłam i 3 bluzki dla siebie bo brzuch mi wychodzi w niektórych

[metkaa]

kotek w takim razie za Twoja teściowa też trzymam kciuki,

agnusek brzuszek malusienki ja normalnie mam taki

stokrotka super ze wyniki ok

[blonde_hair]

Napisane przez malamaluczka87

Blonde- a widzisz piękna, tak długo czekałaś na ten wyjazd, tyle schodów było z paszportem, a teraz to takie realne i już prawie, prawie;-)

Juz coraz blizej

Napisane przez agnusek22

Dzień dobry!

Melduje, że żyje, choć brak mi na wszystko czasu W pracy mamy rewolucję, po pracy też ciągle gdzieś nas nosi...EH. Staram się być chociaż na bieżąco z tym co piszecie. Mam nadzieję, że za jakiś czas wszystko się uspokoi. W najgorszym razie jak pójdę na L4, a planuje do końca czerwca pracować

Bardzo za Wami tęsknię, za pisaniem i w ogóle...Mam nadzieję, że wy troszkę też

Co u mnie? Poza sajgonem, zaczęliśmy 18tydzień , choć nikt mi nie wierzy, bo prawie brzuszka nie widać Podobnie jak Aaby męczę się z okropnym bólem pleców...ten weekend to była katastrofa...umycie włosów w wannie - trauma...eh, ale dziś trochę lepiej. Ćwiczenia pomagają na chwilkę. Najlepiej się czuję spacerując. Natomiast siedzenie najgorzej wpływa na mój kręgosłup. No, ale cóż - byle do przodu Wierzę, że w końcu przejdzie! Przed ciążą zdarzały mi się bóle kręgosłupa, zwykle niestety z mojej winy, bo jakimś przetrenowaniu, zbyt długi bieg, skakanka, ale nie było to regułą. Wiem też, że od dziecka praktycznie mam skoliozę, ale na jakim etapie jest teraz, to lepiej nie wiedzieć

[

za 18 tydz

Napisane przez asiuk

Robiłam ostatnio badania TSH i niestety mimo regularnego brania Euthyrox 50 wzrosło mi do 3,15 (norma jest do 2,5, a najlepiej do 1,5)

Napisane przez ButterBear

Cześć



Kochana, nie mam żadnej fotorelacji Zdjęcia mam jednej sałatki - i tyle..nie było czasu zrobić więcej zdjęć, a wczoraj to już został resztki..i wiadomo, nie wyglądają już tak ładnie.

Ale kulinarnie impreza wyszła przednio, że tak nieskromnie powiem

Napisane przez Bika83

Za nisko? A dlaczego? Szelki są za długie, ale bardziej skrócić się ich nie da, nie wiem czy fotka jest zrobiona przed skróceniem ich czy po....

)

pewnie dlatego ze lezy

Dzien dobry

Wstalam dzis o 6.30 i zastanawialam sie czy puscic Sebe do złobkaale stwierdzilam ze dzis niech jeszcze posiedzi, jutro na 2 godz pójdzie
Juz nie ma kaszlu, katar tez sobie poszedl. Takze czuje sie dobrze
Wrocilam do lózka i spalismy do 9.30

[aaby]

Napisane przez Bika83

Nie pocieszę Cię, jak urodzisz, to tygodnie będą Ci mijały w tempie weekendu

Aaaa.... no chyba że tak..... na zdjęciu na którym śpi, jest wysoko specjalnie, żeby na nią nie wiało i tam ma rozłozone na płasko, więc w sumie obojęte jak leży.
A na zdjęciu gdzie nie śpi, jest w pozycji "półsiedzącej" więc pewnie jakby była za wysoko to by się zsunęła
Ale fakt, faktem użyliśmy tego wózka wczoraj pierwszy raz, więc może być coś nie tak jeszcze się "dotrzemy"

Domyślam się

No właśnie wygląda mega za wysoko, bo ta część szelek, co powinna być w kroku, jest gdzieś między kolanami Przynajmniej tak to na zdjęciu wygląda.
Ale spacerówka bardzo ładna
A jesteście zadowoleni z wózka?

Napisane przez ButterBear

No niestety nie do końca, ale jedzenie wszyscy chwalili

Spróbowaliby nie!

Napisane przez agnusek22

No, mi leci ten czas, że szok Nie nadążam
No, ten ból jest nie do zniesienia, ale mnie przynosi ulgę właśnie spacerowanie/marsz i ćwiczenia na piłce, ale nie ukrywam, że ulga jest chwilowa. W pracy ratuje mnie poduszka-rogal, z nią mogę wysiedzieć. Jeśli chodzi o basen, to ja nie chodzę, bo mam skłonność do infekcji ukł.moczowego, więc może czułabym ulgę w plecach, ale jeszcze jakieś świństwo na pewno bym przytargała
Poza tym czuję się kwitnąco

Wrzuce wam do profilu mój 18-tygodniowy brzuszek

I to jest najważniejsze!

Ale malutki brzuszek! Jak mój bez ciąży... albo i mniejszy

Napisane przez stokrotka24

a czemu inka nie przejdzie, nie lubisz jej smaku? oby to jednak nie rozstęp, smaruj to miejsce intensywnie to może jeszcze zniknie i współczuję bólu kręgosłupa

odebrałam dzisiaj wyniki i cukrzycy ciążowej nie mam bo wyniki w dolnej granicy normy, mocz też dobry tylko krew chyba nie bardzo, hemoglobina znowu spała i już jest 10,2 a norma zaczyna się od 12. Inne parametry też pospadały, no nic zobaczymy co ginka na to dzisiaj powie. I oczywiście zahaczyłam o lumpeks i kilka szmatek znowu dla małego wyniosłam i 3 bluzki dla siebie bo brzuch mi wychodzi w niektórych

Fuj fuj!
Co do rozstępu to jeśli już się zaczął, to wylezie - tak to z tym dziadostwem jest

Dobrze, że cukier w normie, ale z tą hemoglobiną kiepsko
Trzymam kciuki za wizytę

[agnusek22]

Napisane przez kotekk81

nooo brawo!!!!!!

Napisane przez stokrotka24

gratuluję 18 tygodniai współczuję bólu kręgosłupa, a co do brzuszka to jeszcze nic nie widać, chudzinka z Ciebie

odebrałam dzisiaj wyniki i cukrzycy ciążowej nie mam bo wyniki w dolnej granicy normy, mocz też dobry tylko krew chyba nie bardzo, hemoglobina znowu spała i już jest 10,2 a norma zaczyna się od 12. Inne parametry też pospadały, no nic zobaczymy co ginka na to dzisiaj powie. I oczywiście zahaczyłam o lumpeks i kilka szmatek znowu dla małego wyniosłam i 3 bluzki dla siebie bo brzuch mi wychodzi w niektórych

Tak, wszyscy mi to powtarzają, ze brzuszka nie ma ja widzę, bo jeszcze niedawno byłam zupełnie płaska i miałam mięśnie brzucha widocznie A z tą chudzinką to byście się zdziwiły ile ważę Moja ginka mi prawie nie uwierzyła ostatnio

Fajnie, że cukrzycy nie masz A co do wyników krwi, to ja czasem też mam coś ciut za mało/dużo, ale ginka twierdzi, że ciąża rządzi się swoimi prawami, więc i parametry czasem odbiegają od norm (które stricte ciążowe nie są), więc nie martw się

Napisane przez metkaa

agnusek brzuszek malusienki ja normalnie mam taki

Wzdęcie po kapuście

Napisane przez blonde_hair

Juz coraz blizej


za 18 tydz


Wstalam dzis o 6.30 i zastanawialam sie czy puscic Sebe do złobkaale stwierdzilam ze dzis niech jeszcze posiedzi, jutro na 2 godz pójdzie
Juz nie ma kaszlu, katar tez sobie poszedl. Takze czuje sie dobrze
Wrocilam do lózka i spalismy do 9.30

I zazdraszczam spania do 9.30

Napisane przez aaby

I to jest najważniejsze!

Ale malutki brzuszek! Jak mój bez ciąży... albo i mniejszy

Fuj fuj!
Co do rozstępu to jeśli już się zaczął, to wylezie - tak to z tym dziadostwem jest

A Ty poza kręgosłupem jak się czujesz?
Ja się smaruje na noc oliwką babydream z rosmanna, a na dzień kremem z palmersa, zobaczymy czy to coś da

[aaby]

Napisane przez agnusek22

A Ty poza kręgosłupem jak się czujesz?
Ja się smaruje na noc oliwką babydream z rosmanna, a na dzień kremem z palmersa, zobaczymy czy to coś da

Całkiem dobrze, dziękuję Od kilku dni czuję bóle w podbrzuszu, raz takie jak na @ (tylko słabiutkie), raz mnie coś zakłuje po lewej lub po prawej stronie. Mam nadzieję, że to te rozciągające
No i w domu jak trochę za dużo posprzątam, to się Jr buntuje, więc szybko przestaję i odpoczywam

Ja smaruję na noc oliwką Hipp, a na dzień emulsją Babydream, ale ta emulsja mnie drażni - a raczej zapach, jaki zostawia na ciuchach/bieliźnie
No i nie smaruję się regularnie

Chciałabym już czwartek

[malamaluczka87]

Agmusku - fajnie, że jesteś, pewnie że tęskniłyśmy;-*

Stokrotko- super, że badania tak wyszły! Mnie teraz czeka picie glukozy i morfologia...

Tomalinko- będą zdjęcia, będą;D Chodzi się super, nic nie gniecie, a fasony takie, że i po ciąży będą dobre;-) Szczerze polecam!

Bikula- mnie już czas leci nieubłaganie...

Metko- odpisałam ci w k.

i więcej nie pamiętam;D

[(t)asia]

Napisane przez stokrotka24

to dużo masz posadzone, a bób też z nasionek? jeszcze nigdy go nie sadziłam, nie pomyślałam nawet o tym

Tak, z nasionek. Bób dla mojego męża, ja średnio lubię. Od razu jak zacznie rosnąć trzeba pryskać bo bez tego mszyca od razu go zje. A ja głupia blisko koper posadziłam... I pewnie ten sam los go czeka.

Usypiam dzisiaj. W sobotę robiłam z mężem ten ogródek... Zebraliśmy z 4 t. złej ziemi i nawieźliśmy jeszcze więcej dobrej, żyznej. Namachałam się szpadlem, później grabiami... Podlałam wszystkie drzewka na działce, więc przelałam wiaderkami jakieś 600l wody. Dzisiaj nie mogłam wsiąść na rower, ale jeszcze gorsze było z niego zejście =) Trochę sportu a jak się człowiek męczy...

[metkaa]

Napisane przez (t)asia

Usypiam dzisiaj. W sobotę robiłam z mężem ten ogródek... Zebraliśmy z 4 t. złej ziemi i nawieźliśmy jeszcze więcej dobrej, żyznej. Namachałam się szpadlem, później grabiami... Podlałam wszystkie drzewka na działce, więc przelałam wiaderkami jakieś 600l wody. Dzisiaj nie mogłam wsiąść na rower, ale jeszcze gorsze było z niego zejście =) Trochę sportu a jak się człowiek męczy...

łoo matko, to się napracowałas

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

mala widziałam, dziękuję

[agnusek22]

Napisane przez aaby

Całkiem dobrze, dziękuję Od kilku dni czuję bóle w podbrzuszu, raz takie jak na @ (tylko słabiutkie), raz mnie coś zakłuje po lewej lub po prawej stronie. Mam nadzieję, że to te rozciągające
No i w domu jak trochę za dużo posprzątam, to się Jr buntuje, więc szybko przestaję i odpoczywam

Ja smaruję na noc oliwką Hipp, a na dzień emulsją Babydream, ale ta emulsja mnie drażni - a raczej zapach, jaki zostawia na ciuchach/bieliźnie
No i nie smaruję się regularnie

Chciałabym już czwartek

Mnie ostatnio w cycach kuje Niezbyt to przyjemne. Poza tym mogłabym liczyć żyły od pasa w górę
Emulsji nigdy nie miałam, ale pewno pachnie tak samo? Tzn. ja na piżamie z rana nic nie czuję I smaruje się regularnie, ale sama nie wiem czy mi to pomoże. Niemniej psychicznie mi z tym lepiej

Napisane przez malamaluczka87

Agmusku - fajnie, że jesteś, pewnie że tęskniłyśmy;-*

[aaby]

Napisane przez agnusek22

Mnie ostatnio w cycach kuje Niezbyt to przyjemne. Poza tym mogłabym liczyć żyły od pasa w górę
Emulsji nigdy nie miałam, ale pewno pachnie tak samo? Tzn. ja na piżamie z rana nic nie czuję I smaruje się regularnie, ale sama nie wiem czy mi to pomoże. Niemniej psychicznie mi z tym lepiej

Mnie od wczoraj znów pobolewają stokrotka mi chyba ich wzrost wykrakała
Sama emulsja pachnie bardzo ładnie, tak pudrowo. Ale jak np. posmarowałam się dwa dni z rzędu na noc, to trzeciego dnia nie mogłam piżamy założyć, tak waliła!

[metkaa]

ja systematycznie smarowalam brzusio oliwka ale nie pamietam nazwy i na brzuchu zadnych rozstępów na szczescie, na piersiach za to mi sie pojawily

[Malensstfo]

Hej ...

Dziewczyny mi znów na brzuchach usnęły Chyba polubił taki rodzaj spania Ja mam chwilę dla siebie...

[gochaa_p]

Napisane przez Bika83

Chciałyście widzieć, więc pokazuję tak się Emilka prezentuje w wersji spacerowej wózka

extra

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika ale super mała wygląda, a jaka pyzulka słodka No nie ma, nie ma tej @ a ostatnio mam mega zachcianki na różne rzeczy

Ooooooooooooo brzmi ciekawie

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez tomalinka

Ale to leci.. już 18 tc. Ja to już wtedy miałam ooogromny brzuchal
A czujesz już jakieś kopniaczki?
Współczuje tego bólu kręgosłupa

ja też

współczuje Wam dziewczyny bolu plec ow - wiem co czujecie, mnie meczyły jeszcze dwa miesiące po porodzie

[stokrotka24]

Napisane przez metkaa

kotek w takim razie za Twoja teściowa też trzymam kciuki,

agnusek brzuszek malusienki ja normalnie mam taki

stokrotka super ze wyniki ok

Napisane przez blonde_hair

Wstalam dzis o 6.30 i zastanawialam sie czy puscic Sebe do złobkaale stwierdzilam ze dzis niech jeszcze posiedzi, jutro na 2 godz pójdzie
Juz nie ma kaszlu, katar tez sobie poszedl. Takze czuje sie dobrze
Wrocilam do lózka i spalismy do 9.30

cieszę się, że się dobrze czujesz

Napisane przez aaby

Fuj fuj!
Co do rozstępu to jeśli już się zaczął, to wylezie - tak to z tym dziadostwem jest

Dobrze, że cukier w normie, ale z tą hemoglobiną kiepsko
Trzymam kciuki za wizytę

dzięki a może Ty nam swojego brzusia zaprezentujesz?

Napisane przez agnusek22

Tak, wszyscy mi to powtarzają, ze brzuszka nie ma ja widzę, bo jeszcze niedawno byłam zupełnie płaska i miałam mięśnie brzucha widocznie A z tą chudzinką to byście się zdziwiły ile ważę Moja ginka mi prawie nie uwierzyła ostatnio

Fajnie, że cukrzycy nie masz A co do wyników krwi, to ja czasem też mam coś ciut za mało/dużo, ale ginka twierdzi, że ciąża rządzi się swoimi prawami, więc i parametry czasem odbiegają od norm (które stricte ciążowe nie są), więc nie martw się

porównując pewnie Twój brzuszek z przed ciąży i teraz może byśmy widziały różnicę, pewnie niedługo zacznie się bardziej zaokrąglać

Napisane przez aaby

Całkiem dobrze, dziękuję Od kilku dni czuję bóle w podbrzuszu, raz takie jak na @ (tylko słabiutkie), raz mnie coś zakłuje po lewej lub po prawej stronie. Mam nadzieję, że to te rozciągające
No i w domu jak trochę za dużo posprzątam, to się Jr buntuje, więc szybko przestaję i odpoczywam

Ja smaruję na noc oliwką Hipp, a na dzień emulsją Babydream, ale ta emulsja mnie drażni - a raczej zapach, jaki zostawia na ciuchach/bieliźnie
No i nie smaruję się regularnie

Chciałabym już czwartek

smaruj się regularnie bo potem tylko do siebie będziesz miała pretensje a tak to zrobiłaś wszystko co było możliwe aby rozstępów nie mieć.

Napisane przez malamaluczka87

Agmusku - fajnie, że jesteś, pewnie że tęskniłyśmy;-*

Stokrotko- super, że badania tak wyszły! Mnie teraz czeka picie glukozy i morfologia...



i więcej nie pamiętam;D

dasz radę, glukoza nie jest taka zła

Napisane przez (t)asia

Tak, z nasionek. Bób dla mojego męża, ja średnio lubię. Od razu jak zacznie rosnąć trzeba pryskać bo bez tego mszyca od razu go zje. A ja głupia blisko koper posadziłam... I pewnie ten sam los go czeka.

Usypiam dzisiaj. W sobotę robiłam z mężem ten ogródek... Zebraliśmy z 4 t. złej ziemi i nawieźliśmy jeszcze więcej dobrej, żyznej. Namachałam się szpadlem, później grabiami... Podlałam wszystkie drzewka na działce, więc przelałam wiaderkami jakieś 600l wody. Dzisiaj nie mogłam wsiąść na rower, ale jeszcze gorsze było z niego zejście =) Trochę sportu a jak się człowiek męczy...

to się narobiłaś, my po trochu w każdy dzień robiliśmy aby się nie przemęczyć, ja tylko oczywiście nasionka wkładałam mąż całą ciężką robotę robił, uprawiałaś wcześniej ogródek? bo z opisu to widać że sie znasz, ja to jeszcze nie bardzo

Napisane przez aaby

Mnie od wczoraj znów pobolewają stokrotka mi chyba ich wzrost wykrakała
Sama emulsja pachnie bardzo ładnie, tak pudrowo. Ale jak np. posmarowałam się dwa dni z rzędu na noc, to trzeciego dnia nie mogłam piżamy założyć, tak waliła!

przepraszam ale ja nie chciałam, ja tylko pytałam

mieszkanie ogarnięte, zaraz trzeba poszykować do obiadu, potem idę się z koleżankami spotkać a wieczorem do gina

[ButterBear]

Dziewczyny, nie umiem się wbić do rozmów Waszych

Kotku, tata mnie zdenerwował na imprezie, możesz mu przemówić do rozsądku

Nie wzięłam dziś telefonu do pracy - ale mi dziwnie, jak bez ręki

[(t)asia]

Napisane przez stokrotka24

to się narobiłaś, my po trochu w każdy dzień robiliśmy aby się nie przemęczyć, ja tylko oczywiście nasionka wkładałam mąż całą ciężką robotę robił, uprawiałaś wcześniej ogródek? bo z opisu to widać że sie znasz, ja to jeszcze nie bardzo

To mój pierwszy osobisty ogródek =) Wcześniej pomagałam mamie. Nic się nie znam, zawsze dzwonie do mamy się spytać. Tata mi pokazywał co ile na co dołki i rządki robić =) Mąż ma jutro imieniny, kupiłam mu szpadel fiskarsa =) a on mi haczkę i grabki.
Ja nasionka tak posadziłam, że pewnie z trzy razy będę musiała przerywać bo za gęsto =) Truskawki też za gęsto powsadzałam, ale pomyślałam, ze w pierwszym roku i tak owoców prawie nie ma a później je przesadzę. Nie wiem czy to był dobry pomysł =)

[agnusek22]

Jest tak ciepło na dworze - jeszcze godzina i trochę i do domu fruuuuuuuuuuuuuuu
Tak mi się nie chce pracować Ale dziś i tak mam luzy, aż w to nie wierzę. Więc korzystam

Butter, nie wiem co tatko powiedział, ale stawiam go do pionu

A rodzice są dziwni czasem, moja mama mnie uraczyła tekstem ostatnio, że ja za mało jem, za mało tyje i w ogóle... Ta, głodzę się...I jeszcze JĄ denerwuje, że ważę się sama, a nie komisyjnie przy lekarzu

[metkaa]

Butter ja bez telefonu tez bym sie dziwnie czuła,

agnusek ja tez jeszcze godz w pracy, na szczęscie bo juz wysiedziec nie moge

[ButterBear]

Napisane przez agnusek22

Jest tak ciepło na dworze - jeszcze godzina i trochę i do domu fruuuuuuuuuuuuuuu
Tak mi się nie chce pracować Ale dziś i tak mam luzy, aż w to nie wierzę. Więc korzystam

Butter, nie wiem co tatko powiedział, ale stawiam go do pionu

A rodzice są dziwni czasem, moja mama mnie uraczyła tekstem ostatnio, że ja za mało jem, za mało tyje i w ogóle... Ta, głodzę się...I jeszcze JĄ denerwuje, że ważę się sama, a nie komisyjnie przy lekarzu

Należy mu się nagana, to na pewno!

A mama też dowaliła. No bez przesady z tym ważeniem.. Przecież jesteś dorosła i odpowiedzialna, nie chcesz się zagłodzić...

Napisane przez metkaa

Butter ja bez telefonu tez bym sie dziwnie czuła,

agnusek ja tez jeszcze godz w pracy, na szczęscie bo juz wysiedziec nie moge

A to wszystko wina męża. Poprosiłam go, żeby mi wrzucił telefon do torebki...a on na pałę wrzucił do pierwszej lepszej...a ja wzięłam inną

[metkaa]

Napisane przez butterbear

a to wszystko wina męża. Poprosiłam go, żeby mi wrzucił telefon do torebki...a on na pałę wrzucił do pierwszej lepszej...a ja wzięłam inną

:d

[kaska87]

Agnusek ja nadal jestem na zero z wagą, a jem normalnie

[agnusek22]

Napisane przez ButterBear

Należy mu się nagana, to na pewno!

A mama też dowaliła. No bez przesady z tym ważeniem.. Przecież jesteś dorosła i odpowiedzialna, nie chcesz się zagłodzić...

Napisane przez kaska87

Agnusek ja nadal jestem na zero z wagą, a jem normalnie

No, ja mam 2,5kg na plusie,a mama się za głowę chwyciła Chyba myślała, że już z 15 powinnam mieć A jakbym tyle miała, to by mi gadała w drugą stronę...nigdy nie dogodzisz...
I dokładnie, jestem dorosła i na pewno krzywdy sobie nie robię, jem normalnie. Fakt, że unikam słodyczy (poza lodami), ale też mnie specjalnie do nich nie ciągnie, a nie będę jeść tylko dlatego, że jestem w ciąży...

[metkaa]

agnusek Twoja ciąża Twoja sprawa bardzo dobrze robisz

ja sie zbieram powoli