Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

a to pokój, a raczej sypialnia nasza i naszego Nikusia :

[dhalii]

Śliczne te Wasze pokoiki i łóżeczka

[Mysia mysz]

Napisane przez XxXJuSstiii

Mysia dzięki za cynk o szklankach , kupiłam 2 zestawy

polecam się za 15 zł żal nie wziąść biedronka mi powinna jakiś % odpalić:P
jakie wzory kupiłaś?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mysia mysz

polecam się za 15 zł żal nie wziąść biedronka mi powinna jakiś % odpalić:P
jakie wzory kupiłaś?

te same co Ty najładniejsze były i też jedne mniejsze i jedne większe teraz czekam aż mi mąż zamontuje półkę na te szklanki bo jakoś się zabrać nie może

[colorblue]

Justi ale ja brałam osłone:-/ dokładnie o nazwie MULTILAC SYNBIOTYK.

Ehh. Pierwszy raz to badziewie mam:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez colorblue

Justi ale ja brałam osłone:-/ dokładnie o nazwie MULTILAC SYNBIOTYK.

Ehh. Pierwszy raz to badziewie mam:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a to lipa :/ najgorzej jak się pierwszy raz coś złapie, później już o wiele łatwiej o infekcje :/

[Kamciatka]

Witam się z powrotem
Melduję, że zadania wykonane - naczynia umyte, kuchnia sprzątnięta, pranie na balkonie, kurze wytarte... Niestety nie obyło się bez strat - zbiłam wazonik i pamiątke z Hiszpanii
Musiałąm aż z domu wyjść i przyniosłam se lody z biedry - bakaliowe Tak więc półgodzinna przerwa przy lodach i zaraz się biorę za naleśniki z serem waniliowym i dżemem jagodowym, polanie bitą śmietaną i podane z lodami bakaliowymi

[XxXJuSstiii]

cholera przez Was też mam ochotę na naleśniki

[humpback]

anka śliczny pokoik

Napisane przez diabli

uwielbiam tamtejsza recepcjonistke wielka kolejka, ja na koncu ogonka. ona wraca z lazienki i przez pol korytarza krzyczy "oooo dzien dobry. co tam slychac?" yyy dobrze, rosne sobie "to ile jeszcze zostalo?" miesiac "ooo to moze beda dwa? jestescie pewni, ze jedno?"

[Tity]

Hej dziewczyny. Nie nadrobię niestety bo za dużo...
Dzisiaj byłam na pobraniu wymazu. naczekałam się jak durna w przychodni, najpierw baba czytałam, potem brała wcale nie jak kto przyszedł, a na koniec powiedziała "kto ma ochotę".... i się władowała taka co najpóźniej przyszła i nie w ciąży.... Bolał mnie żołądek i było mi tak gorąco, że myślałam, że zemdleję. W każdym razie w czwartek mam mieć wynika na paciorkowca, jak wszystko ok to 6 maja idę na następną wizytę i już mi wyznaczy termin cc. Tak więc już niedługo

[humpback]

Napisane przez Kamciatka

Tak więc półgodzinna przerwa przy lodach i zaraz się biorę za naleśniki z serem waniliowym i dżemem jagodowym, polanie bitą śmietaną i podane z lodami bakaliowymi

jak nic trzeba będzie zrobić naleśniki jutro, bo mi żołądek zassa z tej wielkiej ochoty

[Kamciatka]

Napisane przez colorblue

Hejka w ten słoneczny dzień!!!:-D

My po wizycie już.

34 tydzień, 12kg na plusie.
Przyplątała się drożdżyca:-(
zrobiła mi wyjątkowo usg,żeby sprawdzić ułożenie:-D
Dalej główka w dole. Waga jakieś 2200g. Termin z usg wychodzi na 4-5 czerwca.

JENNY KOLEJNA WIZYTA 13 MAJA
Zapisz jak możesz:-*

Trzymam kciuki za pozostałe wizyty!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za dzidzię, juz się przygotowuje do wyjścia, już się raczej nie przekręci

Napisane przez Elusiek

Witam w taki słoneczny dzień

Jak ja lubię TAKIE wizyty u mojej lekarki. O 7.30 byłam już pod gabinetem, a tam kartka że ma urlop i dopiero jutro się pojawi więc dziś nici z usg, badań i wyspania się Zapewne jutro to już ostatnia wizyta przed porodem. Kręgosłup coraz mocniej mnie boli, pisałyście ostatnio o basenie. Takie pytanko mam czy pod koniec ciąży można się jeszcze spokojnie przejść na basen? choć bardziej mi chodzi o jakiś brodzik czy jakuzy? czy to pomaga? Nie wytrzymuję już z tym bólem pleców, a zauważyłam że dłuższa kąpiel w wannie dobrze na mnie wpływa, ale na krótko pomaga

Mi tu ktoraś cieżarna poleciła okłady ciepłe, też mam mega bóle i one pomagają bardzo. Basen tez, ale jak wychodzę z wody to mam wrażenie, ze cały ciezar powraca, także ulga jest w wodzie, poza nią znó to samo

Napisane przez barwineczek

nie wiem czy to dobrze, ale złapałam wiatr w żagle, latam jak kot z pęcherzem, nie poznaję siebie , jeszcze 2 tygodnie temu płakałam wieczorami, że mam dość a teraz jest mi bardzo dobrze, im bliżej końca tym bardziej odległe jest to wszsytko moze się wezmę za obcinanie bukszpanów

Czyżby poród się jednak wbrew twoim przeczuciom zblizał?

[xal]

Po wizycie, nastepna 06 maja
Wszystko ok, szyjka się szykuje, ale wszystko terminowo. Lekarka powiedziała, że spokojnie za 2 tygodnie się spotkamy, więc małej się przed czasem nie spieszy
Pytałam o opiekę po porodzie dla tatusia to powiedziała, że to szpital wypisuje albo ginekolog prowadzący a nie lekarz pierwszego kontaktu, ale fajnie jakby któraś z was jeszcze o to dopytała.

[justyna_g4]

Napisane przez nuna2

co do poglądów osób starszych jak to one chodziły w ciązy zbierały ziemniaki etc etc, to ciotki tak truły, ale moja mama nie. Widzi jak się martwię o małą i wie, że muszę leżeć. Czy wiek ma na to wpływ?? Skoro ja np. mam 23 lata a leżę... Dawniej były inne czasy, jak nasze córki będą rodzić będzie jeszcze inaczej.

Moja babcia tez twierdzi, ze kiedyś było inaczej. Kobiety były mocniejsze, pracowały ciezko i rodziły nawet na polach. I pewnie ma rację, ale jak mi kazała leżeć to rozumiała to, że teraz jest inaczej i sama dzwoniła sprawdzić czy leże. I zawsze martwi sie, że siedzę sama w domu jak Tż i mama są w pracy.

Napisane przez szprotka_mada

Muszę się Wam pochwalić, że wczoraj teście przywieźli Kubusiową brykę i oboje z Mężem jesteśmy mega zadowoleni (mimo, że kupno w ciemno, przez allegro, nie oglądając na żywo osobiście). Mężu dumnie wczoraj złożył wersję z gondolką i śmigał po całej chacie, najpierw na pusto, później z misiem Nie dał mi się dopchać do wózka
Generalnie wózek wygląda jak nowy, zero zabrudzeń, otarć itp! Muszę tylko kupić parasolkę, bo mi się zamarzyło ją mieć

za wózek.
My tez właśnie w takim stanie kupiliśmy i jesteśmy zadowoleni.

Napisane przez MoTyleKsw

G
My już po wizycie.
I hmm było badanie tylko na samolocie.
I UWAGA UWAGA, mała wstawiona w kanał rodny, gotowa do porodu
Rozwarcia na szczęście nie ma, nie wiem co z szyjką, na temat wód powiedział, że nie powala ilość, ale w normie.
No i żebym zaciskała nogi chociaż ze 2 tyg, potem mogę szaleć.
A teraz mam leżeć, nie łazić po sklepach, jedynie nie za długie spacery.
KTG wyszło OK.
I co tydzień wstawiać się na KTG.
Eee no i gdyby odpukać zaczęło się już to spokojnie mogę rodzić w naszym szpitalu, że 34 tc to już bezpiecznie, ale wiadomo lepiej poczekać

O matko ty jesteś troche ponad tydzień przede mną i już mała chce wychodzić...przeraziłaś mnie. Chyba dotarło, że to już niedługo.

Napisane przez anoxee

Rozmawialiśmy z tż-em o tej sytuacji i jeśli to jacyś rutynowi złodzieje, to pewnie nic z tego nie będzie. Jednak jeśli to jakaś sobie tam rodzinka, która chciała "skorzystać" z okazji i zarobić 200zł, to się mogą nieźle zdziwić, a przede wszystkim wystraszyć. I oby tak było!

No mam taką nadzieję, że się uda. Niby to nie dużo kasy ale zawsze się przyda.

A my dziś zaczynamy 34tc

[barwineczek]

Napisane przez ankaaa206

a to pokój, a raczej sypialnia nasza i naszego Nikusia :

ale ma duży pokoik, ja też chcę taki, mój ma tylko 8m2

Napisane przez Kamciatka

Witam się z powrotem
Melduję, że zadania wykonane - naczynia umyte, kuchnia sprzątnięta, pranie na balkonie, kurze wytarte... Niestety nie obyło się bez strat - zbiłam wazonik i pamiątke z Hiszpanii
Musiałąm aż z domu wyjść i przyniosłam se lody z biedry - bakaliowe Tak więc półgodzinna przerwa przy lodach i zaraz się biorę za naleśniki z serem waniliowym i dżemem jagodowym, polanie bitą śmietaną i podane z lodami bakaliowymi

oj aż mnie zmuliło od słodkosci dzisiaj, już mi się odechciało naleśników. Byłam u męża w pracy po jego podpis i akurat dziewczyna miała urodziny a ich zwyczajem jest ciasto i szampan, zaraz mnie wciągnęły żebym została na ciacho- skończyło się na 3 kawałkach, a potem w domu zjadłam 5 ciastek zaraz nie wytrzymam co mnie podkusiło żeby się najeść słodkiego a potem dziwie się że waga rośnie

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez Kamciatka

za dzidzię, juz się przygotowuje do wyjścia, już się raczej nie przekręci



Mi tu ktoraś cieżarna poleciła okłady ciepłe, też mam mega bóle i one pomagają bardzo. Basen tez, ale jak wychodzę z wody to mam wrażenie, ze cały ciezar powraca, także ulga jest w wodzie, poza nią znó to samo



Czyżby poród się jednak wbrew twoim przeczuciom zblizał?

mocno wątpie, czop na swoim miejscu, żadnych bolesnych skurczy, ani jakiegokolwiek bólu, śluz bez zmian, poza kalendarzem absolutnie nic nie wskazuje na zbliżający się termin porodu

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

a to lipa :/ najgorzej jak się pierwszy raz coś złapie, później już o wiele łatwiej o infekcje :/

podobno jedne kobiety mają większe predyspozycje do infekcji od innych

[xal]

Napisane przez anoxee

Chyba najmniej zrozumienia potrafią okazać osoby "ustawione", albo pracujące na państwowych stanowiskach.

Ja pracuję na państwowym ale rozumiem, że z pracą problem może być, bo sama długo nie miałam i nie miał mi kto wychodzić
A neta w pracy nie mam bo ja w terenie pracuję więc jakby wyłączyli to się nie zwolnię z nudów czasami faktycznie narzekam na płacę, bo dają mi co raz więcej odpowiedzialności zawodowej a pomocy czy kasy żadnej. Żeby spokojnie pracować musiałam się sama ubezpieczyć od "błędów" więc dźwigają mi ciśnienie lekarza co mają o jedno zero w wypłacie więcej a nie mogą się ubezpieczyć ...

Napisane przez metropolitan

Jeju, jak super mieć córeczkę!!!

U mnie pierwsza będzie córcia a zawsze chciałam mieć syna, żeby się w końcu kolejką pobawić bo od małej chciałam autka i kolejki, ale rodzice, że nie, bo ja jestem dziewczynką więc miałam nadzieję na stare lata sobie odbić. No nic, jak mała zechce to polecę kupić jak na skrzydłach

[Kamciatka]

Napisane przez lonely_lady

Uwaga Chwalę się skręconym łóżeczkiem i pościelą
Cały kącik maluszka nie jest jeszcze gotowy..
musimy zdemontować lustro..
W założeniach łóżeczko miało stać w innym miejscu, ale to chyba najlepsze rozwiązanie..


-----
edit: nie przestarszcie się tego różu on w rzeczywistości nie daje tak po oczach a czwarta ściana, ta na którą będzie patrzył Wiktorek jest już w innym kolorze (bardziej chłopięcym )

Kacik uroczy, a róz mi bardzo wpadł w oko, wlaśnie taki dający po oczach. Do niedawna mielismy sypialnię w kolorze "soczysta malina" (2 ściany), kocham takie mocne odważne kolory, ale stwierdziłam, ze ta czerwień moze by dziecko drażniła i przemalowaliśmy.
A jaka to firma i kolor tej farby?

Napisane przez barwineczek

jeszcze chociaż ze dwa tygodnie poczekaj


mam pytanie, czy w trakcie wizyt macie rutynowo robione ktg czy tylko jak sie coś dzieje?

ja nie miałam ani razu ktg, ani wód mi też nie mierzył- może na oko było ok?

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------



literki zamawiałam, to była pierwsza rzecz którą miałam dla Nikiego na niczym mi tyle czasu nie zeszło co nad wyborem kolorów literek

Pokoik małego super
Mam ktg co wizytę od 28 tc, od 38 będzie co tydzień, a od 40 codziennie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Po wizycie, nastepna 06 maja
Wszystko ok, szyjka się szykuje, ale wszystko terminowo. Lekarka powiedziała, że spokojnie za 2 tygodnie się spotkamy, więc małej się przed czasem nie spieszy
Pytałam o opiekę po porodzie dla tatusia to powiedziała, że to szpital wypisuje albo ginekolog prowadzący a nie lekarz pierwszego kontaktu, ale fajnie jakby któraś z was jeszcze o to dopytała.

mogę to potwierdzić - albo szpital albo gin prowadzący

[MoTyleKsw]

Napisane przez barwineczek

jeszcze chociaż ze dwa tygodnie poczekaj


mam pytanie, czy w trakcie wizyt macie rutynowo robione ktg czy tylko jak sie coś dzieje?

ja nie miałam ani razu ktg, ani wód mi też nie mierzył- może na oko było ok?

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------



literki zamawiałam, to była pierwsza rzecz którą miałam dla Nikiego na niczym mi tyle czasu nie zeszło co nad wyborem kolorów literek

Mój ma swoją pielęgniarkę i swoje ktg i każda ma robione po 31 tc co tydzień.

Napisane przez ankaaa206

a to pokój, a raczej sypialnia nasza i naszego Nikusia :

aleeee ma salooooon, mhm, fajnie

Napisane przez barwineczek

fajną macie sypialnie zostawiłaś ubrane łóżeczko czy ściągasz pościel?


Ja tez się pochwalę Nikosiowym pokoikiem, jeszcze nie ubierałam łóżeczka, bo u mnie sie strasznie kurzy

OOooo moje klimaty ten pokój Łikełowskie
Bardzo fajnie

Napisane przez xal

Po wizycie, nastepna 06 maja
Wszystko ok, szyjka się szykuje, ale wszystko terminowo. Lekarka powiedziała, że spokojnie za 2 tygodnie się spotkamy, więc małej się przed czasem nie spieszy
Pytałam o opiekę po porodzie dla tatusia to powiedziała, że to szpital wypisuje albo ginekolog prowadzący a nie lekarz pierwszego kontaktu, ale fajnie jakby któraś z was jeszcze o to dopytała.

To wizytujemy razem

Napisane przez justyna_g4

Moja babcia tez twierdzi, ze kiedyś było inaczej. Kobiety były mocniejsze, pracowały ciezko i rodziły nawet na polach. I pewnie ma rację, ale jak mi kazała leżeć to rozumiała to, że teraz jest inaczej i sama dzwoniła sprawdzić czy leże. I zawsze martwi sie, że siedzę sama w domu jak Tż i mama są w pracy.



za wózek.
My tez właśnie w takim stanie kupiliśmy i jesteśmy zadowoleni.



O matko ty jesteś troche ponad tydzień przede mną i już mała chce wychodzić...przeraziłaś mnie. Chyba dotarło, że to już niedługo.



No mam taką nadzieję, że się uda. Niby to nie dużo kasy ale zawsze się przyda.

A my dziś zaczynamy 34tc

Wiesz szłam z nastawieniem, że wszystko jest ok i mogę szaleć bo naprawdę w końcu czuję się dobrze, prócz tam standardowych dolegliwości ciążowych.
I wolałabym się nie bać przedwczesnego porodu.
Widocznie tak ma być, a nóż widelec może dłużej posiedzi
Ale torbę muszę spakować w tym tygodniu

[XxXJuSstiii]

Napisane przez barwineczek

podobno jedne kobiety mają większe predyspozycje do infekcji od innych

pewnie tak

Przyszła mi karuzelka dla Bartusia jest świetna
http://www.youtube.com/watch?v=gzayXq0d45Y

[Kamciatka]

Napisane przez maarchewka

Dzisiaj wlazłam na wage i +17 kg, w tym 2 kg w ostatnich 2 tygodniach :sciana: Wyszedł mi wielki hamburgers w Jeffsie, tygodniowe hot-dogi oraz codzienne słodycze i lody..ehhh juz chyba sobie nie moge wmawiac ze to woda.. bo ilez moge miec tej wody przeciez nie 10 kg..

Mam nadzieję, że woda i dziecko to właśnie 10kg

Napisane przez ankaaa206

a to pokój, a raczej sypialnia nasza i naszego Nikusia :

Dobra, zabieram sie za rzeczone naleśniki, widzę, ze tu więcej amatorek naleśniczorów
Zarqaz głodny lew od progu będzie ryczał "Co na obiad?" Juz mu mówiłam, żeby sobie więcej kanapek do pracy robił, potem 15.00 a on konia z kopytami by pozarł, taki głodny

[humpback]

Napisane przez xal

Po wizycie, nastepna 06 maja
Wszystko ok, szyjka się szykuje, ale wszystko terminowo. Lekarka powiedziała, że spokojnie za 2 tygodnie się spotkamy, więc małej się przed czasem nie spieszy

Napisane przez justyna_g4

A my dziś zaczynamy 34tc

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Kamciatka

Dobra, zabieram sie za rzeczone naleśniki, widzę, ze tu więcej amatorek naleśniczorów
Zarqaz głodny lew od progu będzie ryczał "Co na obiad?" Juz mu mówiłam, żeby sobie więcej kanapek do pracy robił, potem 15.00 a on konia z kopytami by pozarł, taki głodny

A ja mam dziś wolne bo małż poleciał od razu po pracy do dziadka malować a ten obiecał mu gróchówkę na obiad więc zrobię tylko coś dla siebie na szybko

[xal]

Napisane przez lonely_lady

Czy któraś z Was umieszcza przewijak na łóżeczku ?

Chyba ja.
Piszę chyba, bo moje przygotowania są w totalnym proszku, jeszcze wczoraj (chyba nie pisałam) okazało się, że coś się stało z kablem i prąd do lampy na suficie nie dochodzi w naszym remontowanym pokoju
Nie mam pojęcia gdzie postawię łóżeczko, a jeszcze wypadałoby obok postawić fotel do karmienia ...
Trzymam się opinii lekarki, że na nastepnej wizycie u niej będę w 2 paku to zdążę ogarnać mieszkanie przed porodem.

[anoxee]

Napisane przez xal

Po wizycie, nastepna 06 maja
Wszystko ok, szyjka się szykuje, ale wszystko terminowo. Lekarka powiedziała, że spokojnie za 2 tygodnie się spotkamy, więc małej się przed czasem nie spieszy
Pytałam o opiekę po porodzie dla tatusia to powiedziała, że to szpital wypisuje albo ginekolog prowadzący a nie lekarz pierwszego kontaktu, ale fajnie jakby któraś z was jeszcze o to dopytała.

xal, mojemu małżowi w pracy powiedziała przełożona, że może wziąć na mnie opiekę. Ona niby mówiła, że na tydzień wystawia szpital, a o jeszcze jeden tydzień może przedłużyć lekarz prowadzący ciążę. Ale jak jest faktycznie, to nie wiem, bo się nie orientowaliśmy "u źródła". Spytam na wizycie za tydzień.

Napisane przez justyna_g4

No mam taką nadzieję, że się uda. Niby to nie dużo kasy ale zawsze się przyda.

A my dziś zaczynamy 34tc

Co Ty mówisz, jakie niedużo? 234zł to dla mnie bardzo dużo $$.

za 34tc!

Napisane przez xal

Ja pracuję na państwowym ale rozumiem, że z pracą problem może być, bo sama długo nie miałam i nie miał mi kto wychodzić
A neta w pracy nie mam bo ja w terenie pracuję więc jakby wyłączyli to się nie zwolnię z nudów czasami faktycznie narzekam na płacę, bo dają mi co raz więcej odpowiedzialności zawodowej a pomocy czy kasy żadnej. Żeby spokojnie pracować musiałam się sama ubezpieczyć od "błędów" więc dźwigają mi ciśnienie lekarza co mają o jedno zero w wypłacie więcej a nie mogą się ubezpieczyć ...

Nie chciałam Cię urazić. Wiadomo, że nie można wrzucić wszystkich do jednego worka, bo współczuję paniom w urzędach, które pracują na stanowiskach przeznaczonych w głównej mierze na kontakty z petentami. Ja niektórych petentów bym zabiła. Oparłam się na przykładzie szwagierki. Ja jej życzę jak najlepiej, ale nie wiem na cholerę państwu polskiemu takie stanowisko pracy, skoro ona potrafi 8h siedzieć w necie, bo nie ma nic do roboty.

Siedzę i się śmieję sama do siebie. Młody wyczynia takie cuda, że mi brzuch lata na prawo i lewo, ale tylko jak klikam na klawiaturze. W momencie jak przestaję, to cisza. Zaczynam klikać i znowu skacze jak szalony. Jakie te dzieciaczki są kochane.

Uciekam, do wieczora gaduły.

[xal]

A, po wizycie u lekarza, po badaniu an fotelu zauważyłam trochę krwi, ze sluzem, ale czerwone od krwi. Mam nadzieję to chwilowe, Axella chyba tak miała, jak do jutra nie przejdzie to się zacznę przejmować.
I jeszcze jedna niemiła niespodzianka, posiedziałam ze 2 dni po 15 minut z ryjkiem do slońca i mi się plamy na czole zrobiły chyba krem z filtrem 50 co miał być dla młodej stanie wśród moich kosmetyków w łazience.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez anoxee

xal, mojemu małżowi w pracy powiedziała przełożona, że może wziąć na mnie opiekę. Ona niby mówiła, że na tydzień wystawia szpital, a o jeszcze jeden tydzień może przedłużyć lekarz prowadzący ciążę. Ale jak jest faktycznie, to nie wiem, bo się nie orientowaliśmy "u źródła". Spytam na wizycie za tydzień.

Nie chciałam Cię urazić.

A nie wiesz czy ta opieka to jest 100% czy 80%?

Spoko, nie czuję się urażona Ale faktycznie znam takie co to u nas pracują na miejscu (obsługa administracyjna) i mają wszelkie stronki plotkarskie w 1 paluszku, a na nk czy fb to aktywność widać tylko w godzinach pracy.

[justyna_g4]

Napisane przez MoTyleKsw

Wiesz szłam z nastawieniem, że wszystko jest ok i mogę szaleć bo naprawdę w końcu czuję się dobrze, prócz tam standardowych dolegliwości ciążowych.
I wolałabym się nie bać przedwczesnego porodu.
Widocznie tak ma być, a nóż widelec może dłużej posiedzi
Ale torbę muszę spakować w tym tygodniu

No nie dziwię Ci się. Ale przynajmniej juz wiesz, ze mała jest bezpieczna. A nóż jak sie po oszczędzasz to będzie do terminu siedzieć. Ja też chyba muszę o mojej torbie pomyśleć. Pogoda ładna to mogę pranie zrobić. Ja mam wizyte w czwartek i tez się boję, że powie mi, że mała sie już gdzieś wybiera. Bo niby mam odpoczywać dużo ale jakoś tak mi ten czas leci, że nie mam kiedy. A dziś to jestem tak nieogarnięta, że szok. Stwierdziłam, że od jutra do czwartku większość czasu chce poleżeć żeby znów nie było.
Tż mnie naciska, że mamy na zakupy jechać, że obiecywałam, że jak pozwoli mi sie ruszyć to od razu. Chyba się trochę boi, że zostanie to na jego głowie. A Tu nie ma dobrego terminu,żeby nie musiał brać wolnego, żebyśmy zakupy zrobili dla małej i jeszcze od razu odwiedzili Diabli po leżaczek i poszli do tego dermatologa...

[JennyAniolek]

Cześć
Jestem na chwilę w domu, więc może uda mi się chociaż trochę nadrobić

[justyna_g4]

Napisane przez anoxee

Co Ty mówisz, jakie niedużo? 234zł to dla mnie bardzo dużo $$.

za 34tc!

Na początku też tak sobie myślałam, ale chyba pogodziłam się z myślą, że już nie odzyskamy tej kasy. A teraz jak pomyślę to to może być np połowa ceny fotelika albo coś koło tego.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez xal

A, po wizycie u lekarza, po badaniu an fotelu zauważyłam trochę krwi, ze sluzem, ale czerwone od krwi.

Też tak miałam po ostatniej wizycie...

[barwineczek]

Napisane przez Kamciatka

Mam nadzieję, że woda i dziecko to właśnie 10kg

dziecko waży przy porodzie ok 4, wody 1-1,5, łożyszko 0,5, ze dwa litry dodaktowej krwi, powiekszona macica z kilogram

tak liczyłam że poza tkanką tłuszczowa maksymalnie 10kg wychodzi