Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.11

[fiazo]

idę do pracy... ale się nie chce, ale jeszcze tylko środa i wolne parę dni

[magolina]

Dobry

Śniadanko już zjedzone, Tż do pracy odwiozłam, szykuje sie i wybywam w teren dzisiaj 3 lumpki do obskoczenia, dwa Lidle (będe polować na białe legginsy), potem Biedronka małe zakupy a na koniec odwiedziny u koleżanki. Bardzo ambitny plan

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty (bo chyba ktos dzisiaj wizytuje nie??? )

Napisane przez Charlize89

Enlevee: współczuje ci twojego teścia, teściów. Też mam problem ale z ojcem. Mieszkamy z TŻ razem z moimi rodzicami, ale ja uważam to za koszmar i z chęcią czasem bym uciekła gdzie pieprz rośnie. Ale męczę się dla mamy, bo ojciec jest w stanie świętego wyprowadzić z równowagi swoim dziecinnym zachowaniem.
Teraz ma takie jazdy, że do nikogo w domu nie gada (poza psem). Obraził się śmiertelnie, sru w to, że nie rozmawia, ale potrafi być taki złośliwy i wiele rzeczy robić na złość aby tylko dokuczyć.
Obiecał, że kupi wózek dla Anulki, ale w tej sytuacji chyba sami będziemy musieli kupić a to dodatkowy nieprzewidziany koszt dla mnie.

Ojj kochana możemy sobie dłonie podać my też siedzimy z moimi rodzicami ze wzgledu na mamę, bo ona jest dobra kobieta, a ojciec nią pomiata jak tylko chce więc jak przesadza to ja go stopuję, przez to jestem z nim w konflikcie bo dla mnie czlowiek który nie ma szacunku do swoich najbliższych sam na szacunek nie zasługuje....I też lubi zrobić na złośc, ojjj i to jeszcze jak

Napisane przez czerwony_balonik

Melduję,że wybraliśmy fotelik samochodowy/nosidełko dla Gabi

http://www.babydesign.eu/produkt/id/38

http://www.dzidziusiowakraina.pl/pl/...SIGN-Dumbo/480

Kolor zielony

Miłego dnia Wam życzę kochane

[czarownica1]

Dzień dobry
wstałam, wypuściłam Tż i wlazłam z powrotem pod kołderkę, ale już pocztę pracową ogarnęłam.
Głowa boli od wczoraj ale ponoćdziśu nas burze mają być

Roxi, dzięki za podpowiedzi o TT, zaraz sobie wszystko pozmieniam w swoim zestawieniu, bo widzę, że i smoczki lepiej od razu na necie dokupić

Czy Wy też tak zapominanie o różnych rzeczach, które miałyście przed chwilą zrobić?

[Anulka_p]

Dzień dobry Mąż do późna pracował w salonie i pierwsze co zobaczyłam kiedy otworzyłam oczy to bałagan Mąż skończył ok 23:00 i już dał radę tylko umyć po sobie wałki i pędzle do malowania.
Zjadam śniadanko, ubieram się i zabieram za ogarnianie.

[misiaczka555]

Nie wyspalam sie oj...TZ wychodził do pracy i dał mi przez sen calusa a ze wcześniej jadł pomarancze to ten zapach mnie obudził.
Powitalam tez dzień katarem, ale to moja wina bo znowu spalam z gołym tyłkiem (No ale co poradzę jak lubie)

[czarownica1]

Napisane przez roxi1980

mnie się wydaje zbędny - ja jak Norbert zaczął jeść mieszankę wyczaiłam sobie proporcje wody - przykładowo (bo nie pamiętam dokładnie) taka idealna dla niego to było 120 zimnej i 30 wrzątku i było idealnie, zresztą po pewnym czasie bierzesz ciepłą butlę do ręki i wiesz czy za ciepła, czyok. To samo z kąpielą w wanience - najpierw mierzyłam temp wody, potem nie było problemu - lałam i ręka "wiedziała" czy jest ok



tu masz u r_p77
zwykłe butle antykolkowe: http://allegro.pl/butelka-150ml-smoc...184637739.html
http://allegro.pl/butelka-260ml-smoc...169533518.html
smoczki do nich:
http://allegro.pl/smoczek-silikonowy...162290667.html
pojemniczki na mleko w proszku (fajne, bo ten pierścień dookoła siada na szyjce butelki, na to nakręcasz zakrętkę ze smoczkiem i nie ma ryzyka, że po drodze się gdzieś mleko wysypie) http://allegro.pl/tommee-tippee-poje...184560858.html

ja od razu poleciałam TT i dokupiłam:
http://allegro.pl/silikonowe-oslonki...173285606.html
http://allegro.pl/wkladki-laktacyjne...170095153.html

a tu antykolkowe nowe z czujnikiem:
http://allegro.pl/butelka-antykolkow...184377295.html
http://allegro.pl/butelka-antykolkow...169399804.html

przy Norbercie miałam jeszcze taką mega butlę jak ta 260 okazała się za mała
http://allegro.pl/butelka-340ml-smoc...178337541.html

Roxi, czyli na start kupić:
a. 1 szt - 150 ml antykolke
b. 1 szt - 150 ml niekolkę? (kolkę to już z tym czujnikiem wezmę)
c. I do tego wziąć 1 szt 260 ml?
Zaznaczam, że się nastawiam na karmienie cyckiem i tu te butelki jako asekuracja, gdyby jednak mój cyc nie sprawdzał się.

wkładki myślałam wziąć Lansinoh ale wiem, że niedaleko w aptece są więc wezmę TT na początek, a jak nie będą się sprawdzały to poślę Chłopa na zakupy
A no i te osłonki, sama nie wiem czy się już w nie zaopatrywać na "zaś"?
Pojemnik TT na mleko wciągnęłam na listę już dawno.

I jakie mleko na początek należałoby kupić? NAN, Bebilon, czy cosik innego?

Jak odpowiesz na te pytania, to zamknę temat karmienia u siebie

[Neni1984]

Heeej

Napisane przez czerwony_balonik

Melduję,że wybraliśmy fotelik samochodowy/nosidełko dla Gabi

http://www.babydesign.eu/produkt/id/38

http://www.dzidziusiowakraina.pl/pl/...SIGN-Dumbo/480

Kolor zielony

Napisane przez EVAgwiazdka

hehe fajnie... Neni a ja sie czuje jak taki gruby czlowiek nawet nie wiem ile przytylam ale napewno ponad 10 kg dzis waga pierwszy raz pokazala 60kg

I ja się tak czuję, ale to nie powód do żartów

Napisane przez karolajn1987

Dzień dobry!
Oczywiście jak mam iść na badania to mi się chce sikac od 4 i muszę trzymać. .a labo od 7 dopiero. .:banghead:

Ojej! I co? Posikałaś się czy dałaś radę?

Dzoan mistrzyni sprintu

Mężuś śpi, a ja już nie mogę
Ma dziś urodzinki i nie wiem jak by mu umilić ten dzień

[Oliath]

Tez mam ambitny plan na dzis. Kiedy jest ponurawo i bez sloneczka, wiecej mi sie chce .

Rano posegregowalam tematycznie czesc ciuszynkow Lili.
Wstawilam pranie nr 1.
Zrobilam spis rzeczy, ktore mamy - poscielowych i ubrankowych, grzechotek
Zaplacilam za 3 aukcje .
Teraz ide na strych pranie powiesic i zdjac poprzednie, poskladac.
Wstawie pranie nr 2.
Zdejme ciuszki Lili z antresoli, wyprane wczoraj, poskladam.
Poloze warstwe farby na meble.
Powiesze 2 pranie.
Ogarne pawlacz z posciela.
Umyje podlogi.
Porobie foty i wystawie kilka aukcji.
Odbiore Lale z przedszkola o 16.

Hyhhy, ciekawe, czy mi sie uda to wszystko zalatwic dzis

Kupilam Lilusi plaszczyk na 74 cm

[Neni1984]

Napisane przez misiaczka555

Nie wyspalam sie oj...TZ wychodził do pracy i dał mi przez sen calusa a ze wcześniej jadł pomarancze to ten zapach mnie obudził.
Powitalam tez dzień katarem, ale to moja wina bo znowu spalam z gołym tyłkiem (No ale co poradzę jak lubie)

TŻ pewnie też lubi

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez Oliath

Tez mam ambitny plan na dzis. Kiedy jest ponurawo i bez sloneczka, wiecej mi sie chce .

Rano posegregowalam tematycznie czesc ciuszynkow Lili.
Wstawilam pranie nr 1.
Zrobilam spis rzeczy, ktore mamy - poscielowych i ubrankowych, grzechotek
Zaplacilam za 3 aukcje .
Teraz ide na strych pranie powiesic i zdjac poprzednie, poskladac.
Wstawie pranie nr 2.
Zdejme ciuszki Lili z antresoli, wyprane wczoraj, poskladam.
Poloze warstwe farby na meble.
Powiesze 2 pranie.
Ogarne pawlacz z posciela.
Umyje podlogi.
Porobie foty i wystawie kilka aukcji.
Odbiore Lale z przedszkola o 16.

Hyhhy, ciekawe, czy mi sie uda to wszystko zalatwic dzis

Kupilam Lilusi plaszczyk na 74 cm

Ojej ale słodki

Oliath kobieto pracy i harówy od rana mnie zawstydzasz

[czarownica1]

Napisane przez Anulka_p

Dzień dobry Mąż do późna pracował w salonie i pierwsze co zobaczyłam kiedy otworzyłam oczy to bałagan Mąż skończył ok 23:00 i już dał radę tylko umyć po sobie wałki i pędzle do malowania.
Zjadam śniadanko, ubieram się i zabieram za ogarnianie.

Boszzzz, wczoraj pytam Tż, co z "gratami" z sypialni, bo trzeba by je zacząć usuwać przed malowaniem? A On, że do salonu pójdą, żeby nie zadaleko było później do wstawiania... spojrzałam po salonie i strach mnie ogarnął... będę miała taki burdelik, że po prostu tego nie ogarnę
Ogarnęłabym, gdybym w ciąży nie była i nie musiałabym na siebie uważać...
Przeraża mnie ten remont

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Oliath, jak znam życie, jeszcze cosik sobie dołożysz do roboty, więc będzie 200%

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Nacisnęłam se delikatnie cycka i mi 3 kropelki się pokazały i się ... durna baba wystrachała
dobra spadam Dziewczynki, ja dziś pracowita mam zamiar być - praca wzywa.

[mela1234]

Napisane przez idzia111

Mi gin mówił, ale ja w takim szoku byłam, że nie pamiętam. A do tego w necie podaja, że po glukozie 75 może być po godzinie cukier do 180, a po dwóch do 140. Natomiast gin i połozna twierdza inaczej. Bo gdyby jednak były takie normy to miałabym stan przed cukrzycowy a nie cukrzycę.

Teraz spojrzałam na swoje wyniki 75g po 1 h miałam 115 więc nie jest źle

Napisane przez czarownica1

Damy rade bo czy batonik jest w zyciu taki wazny?

Jest bardzo ważny!



Witam
Oliath może przestań się udzielać na wątku bo kurcze ja dziś nie mam nic w planach prócz obiadu, a ido tego nie mam energii. Jakaś przymulona jestem.

[elaine-blath]

Dzień dobry!
Dzoan: ładnie się nabiegasz) ile jeszcze będziesz pracować?
Fiazo: powodzenia w pracy,niech ten dzień szybko i bezstresowo ci zleci!
Oliath: plany na dziś ambitne ale jak cię tu czytam ze wszystkim dasz rade..

Dziewczyny,które chcą karmić piersią; po co wam tyle butelek????? W SR babeczka nam mówiła ze po najlepsza jest Calma medeli i kubeczek do karmienia..i to na początek wystarczy..dodatkowo logopeda omówiła smoczki i butelki i kazała Nuk omijać szerokim lukiem chyba ze naprawdę się nie chce karmić piersią. Generalnie wszystkie butelki maja smoczki z dziurkami nawet te z wolnym przepływem co powoduje ze dziecko ssie trochę inaczej niż z piersi. Całka ma nacięcia przez co język dziecka układa się tak jak przy ciągnięciu z piersi. Ogólnie do końca w to nie wierzyłam i szukałam z nacięciami innych firm,ale jak do tej pory nie znalazłam. Same dziurki. Mam butelkę antykolkowa z avent zresztą dostaliśmy jako probnik ale po tych zajęciach i poszukiwaniach info niekomercyjnych raczej nie będziemy jej używać.

W ogóle to jak tak czytam i rozmawiam ze znajomymi to SRdo ktorej chodzilismy jest jakas Inna I ma dosc szeroki zakres tematów,a do tego babeczka ma taka wiedzę ze w 3city ciężko znaleźć negatywna opinie na jej temat...chociaz oczywiście można ale bardziej dotyczy jej ciętego języka niż wiedzy..

[fiazo]

Napisane przez czarownica1

Dzień dobry
wstałam, wypuściłam Tż i wlazłam z powrotem pod kołderkę, ale już pocztę pracową ogarnęłam.
Głowa boli od wczoraj ale ponoćdziśu nas burze mają być

Roxi, dzięki za podpowiedzi o TT, zaraz sobie wszystko pozmieniam w swoim zestawieniu, bo widzę, że i smoczki lepiej od razu na necie dokupić

Czy Wy też tak zapominanie o różnych rzeczach, które miałyście przed chwilą zrobić?

oj ja bardzo zapominam, wczoraj np. miałam zobaczyć sztućce dla kolegi na prezent

Napisane przez Neni1984

Heeej



I ja się tak czuję, ale to nie powód do żartów

Ojej! I co? Posikałaś się czy dałaś radę?

Dzoan mistrzyni sprintu

Mężuś śpi, a ja już nie mogę
Ma dziś urodzinki i nie wiem jak by mu umilić ten dzień

złóż od nas życzenia urodzinowe

[elaine-blath]

A i dzisiaj w nocy znowu się sexilam z kobieta:p w snie...

[surka]

U mnie słoneczko zagląda za chmurek, mam nadzieję, ze wyjdzie na dłużej

Napisane przez czarownica1

Czy Wy też tak zapominanie o różnych rzeczach, które miałyście przed chwilą zrobić?

Ja nagminnie

Napisane przez Oliath

Tez mam ambitny plan na dzis. Kiedy jest ponurawo i bez sloneczka, wiecej mi sie chce .

Kupilam Lilusi plaszczyk na 74 cm

Słodziutki

I żeby nie było wstawiłam już 1 pranko, zrobiłam sobie śniadanko Mam zamiar jeszcze jedno albo 2 pranka opędzić. Młodego do szkoły zaprowadzić, przejść się na jakieś targowisko i zobaczyć co tam słychać, może zachaczę jeszcze o jakiś supermarket

[mela1234]

Jestem strasznie niewyspana. Obudziłam się o 5 poleżałam pół godz i poszłam do Małgosi się poprzytulać. Tak po całej nocy to mi tęskno za tą moją księżniczką. A ona taka zadowolona się obudziła, że mama jest i ją przytula. Najcenniejsze chwile

[czerwony_balonik]

Dziewczyny,pomocy Pobolewa mnie krocze po wczorajszym przytulaniu z tż. Całą noc bolało przy np wstawaniu,poruszaniu się,a teraz pobolewa już dużo słabiej niż w nocy,ale nadal przy poruszaniu się. Nigdy czegoś takiego nie miałam,nie wiem co się dzieje, czuje się jakby mi się mięśnie tam naciągnęły czy coś takiego,jakbym miała zakwasy Bo to po bokach i z przodu te pobolewanie..Czy miała może któraś z was podobnie?

[Rockyyy]

Hej dwupaki!!

Zaraz Was nadrobie

Wczoraj byłam z Tzem na zakupach a potem zrobilismy Samodzielnie pizze zjadłam duży kawałek,do tego Ambrozjus Free i nie umiałam sie chwile ruszac Mmmmniam

A w nocy pełnia była i nie za dobrze spałam ale planuje krótką kimee w ciągu dnia.Na 17 SR.Mam nadzieje ze bedzie wycieczka po porodówce

[czarownica1]

jeszcze zjem z Wami śniadanko

Elaine, ja kupuje tak by być zabezpieczonym w razie gdyby coś, a wolę teraz sama się tym zająć niż puścić Tż na zakupy w stresie
Poza tym butelki później i tak się przydadzą do jakiś soczków, herbatek, zepsuć się nie zepsują
Do mnie jakoś przemawiają TT, medela na razie w wydaniu laktatorskim (nie kupuję na zaś, ale obadałam, że niedaleko mnie są w stałej sprzedaży ).

Mela, Ty tu nie mąć Słodkim Mamom w głowach i nie dołuj... dla nas batoniki NIE SĄ ważne Batoniki są be, po nich ma się robaki, psują się zęby a najważniejsze to nasze dzieci ich nie lubią

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,pomocy Pobolewa mnie krocze po wczorajszym przytulaniu z tż. Całą noc bolało przy np wstawaniu,poruszaniu się,a teraz pobolewa już dużo słabiej niż w nocy,ale nadal przy poruszaniu się. Nigdy czegoś takiego nie miałam,nie wiem co się dzieje, czuje się jakby mi się mięśnie tam naciągnęły czy coś takiego,jakbym miała zakwasy Bo to po bokach i z przodu te pobolewanie..Czy miała może któraś z was podobnie?

Mięśnie, więzadła po "wysiłku", spokojnie, jak nic więcej się nie pokazało (jakieś brudki czy cuś) to moim zdaniem to nic złego.
Przeszłam bolące pachwiny, jakbym odwaliła trening mistrza bez przygotowania

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

śniadanko zjedzone, czas się ewakuować do pracy

[Neni1984]

Napisane przez fiazo

złóż od nas życzenia urodzinowe

Ok

Napisane przez elaine-blath

A i dzisiaj w nocy znowu się sexilam z kobieta:p w snie...

Napisane przez mela1234

Jestem strasznie niewyspana. Obudziłam się o 5 poleżałam pół godz i poszłam do Małgosi się poprzytulać. Tak po całej nocy to mi tęskno za tą moją księżniczką. A ona taka zadowolona się obudziła, że mama jest i ją przytula. Najcenniejsze chwile

[Rockyyy]

Napisane przez enlevee

o Boze.. patrzcie na to porównanie co zrobiłam

Różnica 11 tygodni- 17 tydzień i 28 tydzień
Co prawda trochę z innej perspektywy i przybliżenia, ale sens wieloryba pozostaje ten sam



p.s. Przepraszam za negliż

Jest różnica Baniak rośnie elegancko

Napisane przez mela1234

Kochana dziś już 3 prania rozwiesiłam


.

Biznes kwitnie

Napisane przez enlevee

w ogóle muszę się Wam wygadać, bo mnie coś wkurzyło.


Ostatnio jak pies był u rodziców Tżta przed wystawą i trenował jak najwięcej (nie lubię jak tam jeździ, bo mimo, że nic nie mam do rodziców Tżta to uważam, że to nasz pies i nie powinien zostawać na tak długo u nich (przed wystawą to jest 2 tygodnie) bo jest tresowany tam i przygotowywany. Pies to jest istota rozumna i tęskni pomijając wszystko inne. No ale ok- pisałam Wam kiedyś, że mój pies ma straszne uczulenie na kurczaka i absolutnie nie moze zadnej czesci z niego jeść. No i po tygodniu tam jeszcze przed wystawa jak przyjechalismy miał takie czerwone jakby policzki i lekkie strupy na nich, takie zaognione. A rodzice Tzta zaczęli mi wmawiać, że to od mięsa wieprzowego, które ja mu kupuje i które codziennie je. Oczywiście jest to bzdura, bo psu kupujemy owszem- mieso paczkowane wieprzowe, ale przeznaczone normalnie przez sklep dla ludzi i dwa- zawsze to mieso mu gotowałam. Pomijam wszystko inne, ze jadł to mieso dzien w dzien na miesiac przed pobytem u nich. Na wystawie miał jeszcze gorsze to uczulenie na pysku, no ale ok. teraz pies jest u nas od tej wystawy, mordke ma juz naprawde duzo lepsza i ostatnio jak bylismy w weekend to oczywiscie co? Tata Tżta zaczął mi znowu mówić, że to od tego mięsa, które JA MU daję i żebym przestała to robić. A zgadnijcie do czego się przyznał- że dawał mu przez cały pierwszy tydzien do karmy trochę serduszek drobiowych. No jak się mówi nie dawać, to nie dawać. Jak jest pies uczulony to ŻADNEJ częsci nie moze jesc z tego rodzaju mięsa. No ale oczywiście co? dalej jest moja wina i mimo, że wprost tego nie powie to tak to sugeruje, że mam ochotę coś rozwalić.
Jeszcze jedna wystawa, która musi zdobyc i tam jechac na tak długo i koniec- nie bedzie na tyle jeździł, bo juz znalezlismy miejsce, gdzie Tż jak bedzie chciał równie dobrze moze z nim ćwiczyć do wystawy, więc już bez bajek proszę.

Ehhhh, musiałam się wygadać, przepraszam, ale mnie wkurza takie podejście. Jak się mówiło, prosiło to musiał byc mądrzejszy, a teraz wina jest oczywiście kogo? MOJA, bo mięso wieprzowe dostaje. I AKURAT WTEDY MU WYSZŁO to uczulenie, akurat jak był u nich od ponad tygodnia mu wyszło po moim miesie, które jadł juz msc wcześniej.

Tez bym sie wku***** i to zdrowo.Pamiętam jak nasz Kaukaz mógł jesc jakis czas tylko specjalną karme od hodowcy....A ciotka TZa przyjechała,lamentowała ze to jest pies i jemu mozna wszystko.Rzucała mu pod stołem słodycze

A najbardziej mnie do furii doprowadzały i doprawadzac bedą komentarze typu: po co Wam dwa Psy???? I co z Psami jak sie dziecko urodzi.Kiedys pisałam:dla mnie to moje dzieci członkowie rodziny.Mały jest bardziej moj,ja go chciałam...a Kaukaz jest TZa bardziej-zawsze marzył o takim Psie.Ale oboje kochamy ich tak samo,tak tylko gadamy czyj jest bedziej czyj
W sumie odpowiadam ze jakbysmy chcieli to i hodowle zalozymy

Napisane przez enlevee

A no i jeszcze w jednej kwestii muszę się pożalić- bo osobiscie lubię rodziców Tżta, ale jakoś w tej ciąży mnie takie rzeczy po prostu zaczęły drażnić. Mama Tżta nie, ale Ojciec Tżta ma takie dziwne teksty czasami.

Ostatnio wszedł do nas do domu na chwilę po tej wystawie (a wiadomo, rano jak sie pakowalismy i w ogóle to wszystko na szybko i był lekki bałagan, który mozna było ogarnac w 3 minuty potem i po krzyku). No i wchodzi ojciec Tżta, a ja mówię "przepraszam, ale jest lekki bałagan, zaraz posprzątam". A on na to: "No w sumie zdziwiłbym się gdybyście mieli posprzątane" Tak mnie wgięło, że nie wiedziałam w ogóle jak się nazywam.
Pomijając wszystko, że jestem w ciąży dom ogarniam naprawdę sama- nieraz zazdroszczę Wam opisów, że Tżtowie się garną do pomocy- mój się garnie co najwyżej do upomnienia, żebym posprzątała. Mi by było głupio komuś coś takiego odpowiedzieć jeszcze jakbym wiedziała, że tak naprawdę dziewczyna syna jest z domem sama na głowie, a do tego może jej być czasem ciężko. Nie doprowadzam do sytuacji, gdzie jest syf, ani nic, ale wiadomo, że przy facecie i do tego psie różnie czasami to wygląda choćbym jeździła na mopie i odkurzaczu 24/7

kochana nie przejmuj sie...ja wiem-przy facecie i Psie czasem nie widac wogole efektow sprzatania.Trzeba by na swiezo zaraz po foty na dowód porobic....

Napisane przez kayka11

Hej dziewczyny!To co przechodze po tej glukozie to jakaś masakra!!!Wytrzymałam aż do drugiego badania!I w drodze do domu się zaczeło!Wymiotuje wszystkim co zjem lub pije!Dopiero teraz małymi łyczkami wypiłam pół kubka gorzkiej herbatyi póki co już pół godziny nie miałam spotkania z toaletą!Czy któraś też tak miała?Bo już sama nie wiem czy to przez glukoze czy może wczoraj coś zjadłam co mogło mi zaszkodzić a glukoza to tylko spotęgowała????

biedulko

[misiaczka555]

Napisane przez Neni1984

TŻ pewnie też lubi

A No lubi

Napisane przez surka

U mnie słoneczko zagląda za chmurek, mam nadzieję, ze wyjdzie na dłużej



Ja nagminnie



Słodziutki

I żeby nie było wstawiłam już 1 pranko, zrobiłam sobie śniadanko Mam zamiar jeszcze jedno albo 2 pranka opędzić. Młodego do szkoły zaprowadzić, przejść się na jakieś targowisko i zobaczyć co tam słychać, może zachaczę jeszcze o jakiś supermarket

Ja nie wiem jak wy to robicie z tym praniem ja mam jedna suszarke stojąca na balkonie i jak rozwiesze jedno pranie to drugiebbym chyba musiała na sobie powiesic gdzie wy to wieszacie?

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,pomocy Pobolewa mnie krocze po wczorajszym przytulaniu z tż. Całą noc bolało przy np wstawaniu,poruszaniu się,a teraz pobolewa już dużo słabiej niż w nocy,ale nadal przy poruszaniu się. Nigdy czegoś takiego nie miałam,nie wiem co się dzieje, czuje się jakby mi się mięśnie tam naciągnęły czy coś takiego,jakbym miała zakwasy Bo to po bokach i z przodu te pobolewanie..Czy miała może któraś z was podobnie?

Ja nie mam żadnych dolegliwości po seksie ale moj TZ teraz w ciazy obchodzi sie ze mną jak z jajkiem...
Trudno stwierdzić od czego masz te bóle, mam nadzieje ze szybko przejdzie

[Oliath]

Napisane przez mela1234

Jestem strasznie niewyspana. Obudziłam się o 5 poleżałam pół godz i poszłam do Małgosi się poprzytulać. Tak po całej nocy to mi tęskno za tą moją księżniczką. A ona taka zadowolona się obudziła, że mama jest i ją przytula. Najcenniejsze chwile

zadne slowa tego nie oddadza

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,pomocy Pobolewa mnie krocze po wczorajszym przytulaniu z tż. Całą noc bolało przy np wstawaniu,poruszaniu się,a teraz pobolewa już dużo słabiej niż w nocy,ale nadal przy poruszaniu się. Nigdy czegoś takiego nie miałam,nie wiem co się dzieje, czuje się jakby mi się mięśnie tam naciągnęły czy coś takiego,jakbym miała zakwasy Bo to po bokach i z przodu te pobolewanie..Czy miała może któraś z was podobnie?

Wiezadla . Nie przejmuj sie, ja od kilku(nastu) tygodni chodzic czasem nie moge, normalnie jak po szpagatach . Dokladnie jak piszesz - uczucie ponacaigania, kosc lonowa boli jak obita bejsbolem, zakwasy i w ogole kooooszmar

[surka]

Napisane przez elaine-blath

i zastanawiać się nad usg 4d... bo Igorek ciągle twarz zasłania...

Moja też ciągle zasłania rączkami twarz i na usg 4d też się oczywście zasłonila

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,pomocy Pobolewa mnie krocze po wczorajszym przytulaniu z tż. Całą noc bolało przy np wstawaniu,poruszaniu się,a teraz pobolewa już dużo słabiej niż w nocy,ale nadal przy poruszaniu się. Nigdy czegoś takiego nie miałam,nie wiem co się dzieje, czuje się jakby mi się mięśnie tam naciągnęły czy coś takiego,jakbym miała zakwasy Bo to po bokach i z przodu te pobolewanie..Czy miała może któraś z was podobnie?

Ja nie miałam takich dolegliwości

Margoś dzisiaj podgląda niespodziewajkę - usg III trymestru Trzymam i czekm na relację

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez misiaczka555

Ja nie wiem jak wy to robicie z tym praniem ja mam jedna suszarke stojąca na balkonie i jak rozwiesze jedno pranie to drugiebbym chyba musiała na sobie powiesic gdzie wy to wieszacie?

Ja mam dosyć długi balkon i na nim powieszone 4 dłuuugie sznury i przeważnie mi starczają na 2 prania, a jak chcę wiećej to wyciągam 2 suszarki pokojowe i gotowe

[mela1234]

Właśnie dzwoniła pani z SR i we wt 30 kwietnia mam pierwsze zajęcia!

[Anulka_p]

Napisane przez mela1234

Jakaś przymulona jestem.

Ja dziś też. Mam sporo pracy i nie mogę się za nic porządnie zabrać. Zjadłam dopiero śniadanie i nawet się jeszcze nie ubrałam. Muszę się jednak ogarnąć, bo o 17:00 mam SR, w dodatku z ćwiczeniami i muszę nabrać troszkę energii.

[madi82]

Cześć Dziewczynki....

Margosi zas z rańca nie ma...hmmmmm

W kazdym razie trzymam kciuki za wizytację MArgosi i reszty brygady:

[Rockyyy]

Napisane przez arricia29

dopiero od jakiegos czasu mam wolne i jestem w domu, obrona w czerwcu, zajec prawie nie ma.... duzo czasu wolnego! nigdy nie uczestniczylam w forach, ale przeciez ciąża to same zmiany i nie tylko w rozmiarze burzuszka... nie mam kogo tak naprawde sie poradzic w wielu sprawach, pomyslalam ze jak zabiore sie do przygotowan szybciej czekanie zleci!

witamy

Napisane przez madi82

och Ty nasz grubasku:P
żartuję....
Ludzie tak palną..a my teraz takie wrażliwe....musimy chyba jakies odzywki sobie poszykować na takie głupawe teksty

Czasem takie odzywki komus sie wydają zabawne a nas ranią

Napisane przez enlevee

Przyjechał ojciec Tżta z lekarstwami dla psa i daje taki spray na tą ranę.. a ja mu mówię, że mu moczę tak samo w szarym mydle, bo ma właściwości odkażające i wyciąga ropę i do tego ma maść antybiotykową. A ten do mnie, że absolutnie, że tylko to, bo tak LEKARZ POWIEDZIAŁ. Stwierdziłam, że nie będę z nim nawet dyskutować na ten temat tylko będę robiła tak samo to co do tej pory, bo psu to przynosi ulgę i inny lekarz TEŻ TAK POWIEDZIAŁ. Nie mam siły

Nie pozostaje nic tylko chyba olać go i robic po swojemu...

Napisane przez malaczarnakejt

Hej Melduję się i spróbuję Was trochę nadrobić Słoneczne uściski z Jastarni
Dziś obłaziliśmy miasteczko, a teraz małż śpi, a ja z Wami trochę popiszę Jest super, odpoczwamy, Filip szaleje

Piękne foty.Odpoczywajcie

Napisane przez idzia111

czasami tak jest po glukozie



no masz rację, muszę stosować dietę


Wróciłam od gina i jednak nie jest dobrze, bo:

- krew - mało żelaza, potasu- dużo tego co za mało;
- mocz - białko, piasek, bakterie. Na usg moje nerki nie wyglądają dobrze.
- cukrzyca ciążowa jednak jest i mam stosować ścisłą dietę,
- szyjka skrócona i miękka (jedyne co dobre to to że się przymknęła)

Aż się popłakałam. Wszystko się mnie czepia, gdzie przed ciążą miałam wyniki jak młody bóg, jak to określił mój lekarz.

juz tak niedaleko jestes ku finałowi bedzie dobrze.

Napisane przez stokrotka24

Jestem już po wizycie, mój wielkolud waży już 939 gram , nie chciał oczywiście nam buzi pokazać, tylko się zasłonił rączką. szyjka długa, zamknięta. I tak ostatnio czułam jak mnie kopał po pęcherzu i faktycznie tak jest bo odwrócił się teraz pupą na dół. Co do hemoglobiny to dostałam żelazo bo mówi, że za bardzo spadła. Najgorzej z ciśnieniem, 3 razy mi mierzyła bo wychodziło wysokie 146/94 a do tego puchną mi nogi i muszę na następną wizytę (już za 3 tygodnie) zrobić dodatkowe badania wykrywające zatrucie ciążowe. Dawkę leku na ciśnienie mi też zwiększyła chociaż ja w domu mam dobre ciśnienie, tylko u niej duże. Przytyłam 1,5 kg przez miesiąc, czyli razem 8 kg na plusie niestety

dla wielkoluda 3mam

Napisane przez surka

Za wizytę Nie ważne ile ważne, że cały czas nabiera kochanego ciałka



Jeśli chodzi o dietkę, to jest tylko na plus dla ciebie Ja też miałam białko w moczu i liczne bakterie, cały czas biorę żurawinkę .

A jeśli chodzi o szyjkę, to niestety musisz się teraz relaksować, tzn. leżakować. Trzymam bo wszystko będzie dobrze


I byłam na drugiej wizycie

Lila dalej jest Lilą

Waży już całe 801 gram

I na dzień dzisiejszy czeka mnie cc, ułożenie miednicowe małej, ale może się jeszcze oczywiście zmienić

Ale jedno mnie martwi, tydzień porodu niby przesunął mi się o tydzień, na 7 sierpnia, ale się tym nie przejmuję i trzymam się daty 30 lipca lub wcześniej

Laura miała miednicowe,a w szpitalu na usg po 4 dniach juz była w głowkowym tak szaleje

[krysiaa2608]

Jezuu, miałam straszną noc i się nie wyspałam! Wczoraj Wam pisałam, że "ciągnie" mnie z prawej strony krocza/wewnętrzna strona uda - to się położyłam bo już sił na nic nie miałam... Ale Basia w nocy takie harce dawała, że aż w szoku byłam! o 3 pobudka no i problem, żeby już zasnąć, nie mówiąc o ułożeniu się... Po długich bojach udało się usnąć na chwilę, bo TŻ o 6 budzik do pracy, przed 7 usnęłam, ale po 8 obudził mnie ból kolana straszliwy - zmiana pogody idzie Rewelacja po prostu, mam nadzieję, że jakoś w ciągu dnia się zdrzemnę...

Trzymam kciuki za wizytujące dziś!

No i witam się z wami w kolejnym tygodniu! Tylko powiem Wam, że jak Was czytam to zgłupiałam, który mam tydzień Dziś mam 25t0d, czyli 25 czy 26? Ale ze mnie gamoń!

[dzoan]

Napisane przez skylie

Musiało to wyglądać komicznie. Ale uważaj na siebie, bo biegi w ciąży nie są wskazane

dziękuję za troskę

Napisane przez Oliath

Tez mam ambitny plan na dzis. Kiedy jest ponurawo i bez sloneczka, wiecej mi sie chce .

Rano posegregowalam tematycznie czesc ciuszynkow Lili.
Wstawilam pranie nr 1.
Zrobilam spis rzeczy, ktore mamy - poscielowych i ubrankowych, grzechotek
Zaplacilam za 3 aukcje .
Teraz ide na strych pranie powiesic i zdjac poprzednie, poskladac.
Wstawie pranie nr 2.
Zdejme ciuszki Lili z antresoli, wyprane wczoraj, poskladam.
Poloze warstwe farby na meble.
Powiesze 2 pranie.
Ogarne pawlacz z posciela.
Umyje podlogi.
Porobie foty i wystawie kilka aukcji.
Odbiore Lale z przedszkola o 16.

Hyhhy, ciekawe, czy mi sie uda to wszystko zalatwic dzis

Kupilam Lilusi plaszczyk na 74 cm

Twoje ambitne plany na dziś zmęczyły mnie od samego czytania

płaszczyk przesłodki

Napisane przez Neni1984

Dzoan mistrzyni sprintu

Mężuś śpi, a ja już nie mogę
Ma dziś urodzinki i nie wiem jak by mu umilić ten dzień

brzmi ładniej niż spóźnialstwa

uuu..wszystkiego najlepszego dla Twego Tżta! żeby mu żonka dobrą była zrób mu dzień życzeń..spełniaj jego zachcianki (postaw jakieś granice, bo nie wyrobisz)

Napisane przez elaine-blath

Dzień dobry!
Dzoan: ładnie się nabiegasz) ile jeszcze będziesz pracować?

Dziewczyny,które chcą karmić piersią; po co wam tyle butelek????? W SR babeczka nam mówiła ze po najlepsza jest Calma medeli i kubeczek do karmienia..i to na początek wystarczy..dodatkowo logopeda omówiła smoczki i butelki i kazała Nuk omijać szerokim lukiem chyba ze naprawdę się nie chce karmić piersią. Generalnie wszystkie butelki maja smoczki z dziurkami nawet te z wolnym przepływem co powoduje ze dziecko ssie trochę inaczej niż z piersi. Całka ma nacięcia przez co język dziecka układa się tak jak przy ciągnięciu z piersi. Ogólnie do końca w to nie wierzyłam i szukałam z nacięciami innych firm,ale jak do tej pory nie znalazłam. Same dziurki. Mam butelkę antykolkowa z avent zresztą dostaliśmy jako probnik ale po tych zajęciach i poszukiwaniach info niekomercyjnych raczej nie będziemy jej używać.

odliczam dni..włącznie z dzisiejszym 7 dni w pracy (ewentualnie 6, bo w piątek na badania idę)

co do butelek, to ja myslałam, że nie będę kupować na razie póki zamierzam karmić piersią.. ale teraz to sama nie wiem..może z jedną warto mieć na poczatek