Lesbijki i Biseksualistki

[Bela03]

Oglądam ten film z wdżtu. Koles mówi głosem pedofila, dziewczyna obcej kobiecie doradza "o nie nie krzywdź dziecka", nie mówiąc już o podejściu albo seks i dziecko albo dewotka która nawet się nie da pocałować.
Jaki kumpel powie "Wiesz co tracisz? twój związek stałby się głębszy"?

Jeśli chcesz żeby kobieta wiedziała, że ją kochasz szanuj jej ciało i duszę

W ogóle skąd się wzięło nazywanie dziewictwa cnotą? Cnota jak dla mnie to cecha charakteru jakaś zdolność moralna

[201803111829]

A wiecie co ja wam powiem? Ja się masturbowałam w szkole, i nie, nie wiedziałam, że robię coś złego. Tzn wiedziałam, że to, co robię jest "be", ale nie wiedziałam dlaczego. Tzn. kręciłam się na krześle, nie wiem jak to wytłumaczyć. Zaczęłam to robić jak byłam mała, w przedszkolu, mama zapytała czemu tak robię, więc powiedziałam, że to przyjemne, a ona mnie wtedy sprała. I za każdym razem, kiedy mnie przyłapywała dostawałam ostre lanie. i nikt nie powiedział mi, dlaczego to, co robię jest złe, i nieodpowiednie, dlaczego to jest "be". I tak dostawałam lanie za każdym razem, jak mnie na tym przyłapała. Ale że to było przyjemne, to robiłam to tak, żeby nie widziała, czyli w szkole. I dopiero pod koniec 3 klasy zrozumiałam CO ja robię. Tak że twierdzę, że rozmowa z dzieckiem to podstawa, o seksie też, myślę, że gdyby mi mama wytłumaczyła to, co robię, dlaczego to jest złe, dlaczego nie powinnam tego robić, może bym zrozumiała. Ale bić 5 letnie dziecko za masturbację, które NIE WIE, że to (teoretycznie) jest złe? NIGDY nie byłam bita potem, tylko za to, jak to nazywała moja mama "huśtanie się na krześle".

[2016070953]

ja nie miałam WDŻ w szkole, raz była jakaś pogadanka z babką z poradni rodzinnej która prowadzi kursy przedmałżeńskie, a potem się z tego afera zrobiła i już więcej pani funia nie przyszła

[201607231707]

Napisane przez _Tinkerbell

A wiecie co ja wam powiem? Ja się masturbowałam w szkole, i nie, nie wiedziałam, że robię coś złego. Tzn wiedziałam, że to, co robię jest "be", ale nie wiedziałam dlaczego. Tzn. kręciłam się na krześle, nie wiem jak to wytłumaczyć. Zaczęłam to robić jak byłam mała, w przedszkolu, mama zapytała czemu tak robię, więc powiedziałam, że to przyjemne, a ona mnie wtedy sprała. I za każdym razem, kiedy mnie przyłapywała dostawałam ostre lanie. i nikt nie powiedział mi, dlaczego to, co robię jest złe, i nieodpowiednie, dlaczego to jest "be". I tak dostawałam lanie za każdym razem, jak mnie na tym przyłapała. Ale że to było przyjemne, to robiłam to tak, żeby nie widziała, czyli w szkole. I dopiero pod koniec 3 klasy zrozumiałam CO ja robię. Tak że twierdzę, że rozmowa z dzieckiem to podstawa, o seksie też, myślę, że gdyby mi mama wytłumaczyła to, co robię, dlaczego to jest złe, dlaczego nie powinnam tego robić, może bym zrozumiała. Ale bić 5 letnie dziecko za masturbację, które NIE WIE, że to (teoretycznie) jest złe? NIGDY nie byłam bita potem, tylko za to, jak to nazywała moja mama "huśtanie się na krześle".

Wiele osób masturbuje się w dzieciństwie (też już wtedy się zdemoralizowałam) - dzieciom po prostu nagość itp. nie kojarzy się seksualnie, jak dotykają się, to traktują to na równie z drapaniem po pleckach - jest miło i już. Często też w ten sposób rozładowują nagromadzenie napięcie, odreagowują stres.
Pamiętam, że moja mama powiedziała mi po prostu, że to coś intymnego i lepiej zachować to na chwile kiedy będę sama i już, koniec rozmowy

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez mallary

Od tej bajki o wstrzemięźliwości bardziej rozwalają mnie polskie programy edukacyjne puszczane w szkołach (np. te, za który się wziął niegdyś Niekryty-oglądałam to badziewie w szkole, jako 11latka). Jakby na miejsce tych świętobliwych nastolatków podłożyli kłody drewna, nie zauważyłabym różnicy

Też miałam takie bzdety puszczane, nie te od Niekrytego, ale coś w tym stylu

[patiasym]

Napisane przez Demi93

Wiele osób masturbuje się w dzieciństwie (też już wtedy się zdemoralizowałam) - dzieciom po prostu nagość itp. nie kojarzy się seksualnie, jak dotykają się, to traktują to na równie z drapaniem po pleckach - jest miło i już. Często też w ten sposób rozładowują nagromadzenie napięcie, odreagowują stres.
Pamiętam, że moja mama powiedziała mi po prostu, że to coś intymnego i lepiej zachować to na chwile kiedy będę sama i już, koniec rozmowy

Miałam szczęście, bo moja mama uważała że seks to nie tabu. Dowiedziałam się od niej, że mam łechtaczkę, że masturbować mogę się tylko w domu oraz żeby nie robić tego przy obcych i że jest to normalna sprawa. O dziecięcej nagości nawet nie wspominam, bo miałam bardzo nagie dzieciństwo.

[201607231707]

Napisane przez patiasym

Miałam szczęście, bo moja mama uważała że seks to nie tabu. Dowiedziałam się od niej, że mam łechtaczkę, że masturbować mogę się tylko w domu oraz żeby nie robić tego przy obcych i że jest to normalna sprawa. O dziecięcej nagości nawet nie wspominam, bo miałam bardzo nagie dzieciństwo.

Ja lubiłam latać po podwórku w samej koszulce (po co męczyć sąsiadów, niech mają ), ale moja mama generalnie w dupie ma konwenanse

[mallary]

Napisane przez Demi93

Ja lubiłam latać po podwórku w samej koszulce (po co męczyć sąsiadów, niech mają ), ale moja mama generalnie w dupie ma konwenanse

Zazdroszczę podejścia u mamy, moja ma mentalność "co ludzie powiedzą", "nie wypada", etc. Według niej jestem człowiekiem drugiej kategorii i wstyd mieć niehetero córkę Oczywiście, rozmów na temat ludzkiej seksualności też nie było, uczyłam się z jej "cudownych" kolorówek

[miss90]

Napisane przez patiasym

O dziecięcej nagości nawet nie wspominam, bo miałam bardzo nagie dzieciństwo.

haha ja też, uwielbiałam latać bez majtek

[201607231707]

Napisane przez mallary

Zazdroszczę podejścia u mamy, moja ma mentalność "co ludzie powiedzą", "nie wypada", etc. Według niej jestem człowiekiem drugiej kategorii i wstyd mieć niehetero córkę Oczywiście, rozmów na temat ludzkiej seksualności też nie było, uczyłam się z jej "cudownych" kolorówek

Ooo, taką część rodziny też mam (no, sporą mam rodzinę, małe miasto możnaby nimi zapełnić) - my udajemy, że oni nie istnieją, oni udają, że my nie istniejemy

[patiasym]

Napisane przez mallary

Zazdroszczę podejścia u mamy, moja ma mentalność "co ludzie powiedzą", "nie wypada", etc. Według niej jestem człowiekiem drugiej kategorii i wstyd mieć niehetero córkę Oczywiście, rozmów na temat ludzkiej seksualności też nie było, uczyłam się z jej "cudownych" kolorówek

Oj współczuję

Napisane przez Demi93

Ja lubiłam latać po podwórku w samej koszulce (po co męczyć sąsiadów, niech mają ), ale moja mama generalnie w dupie ma konwenanse

Mam mamę hipiskę, więc możecie sobie tylko wyobrazić że dorastałam w atmosferze Sodomy i Gomory. Na letnich wakacjach pod namiotem tygodniami moim jedynym strojem bywał spleciony z polnych kwiatków wianuszek na głowę. Zero problemów z niepotrzebnym praniem. No i oczywiście pamiętne plaże nudystów.

[201607231707]

Napisane przez patiasym

Mam mamę hipiskę, więc możecie sobie tylko wyobrazić że dorastałam w atmosferze Sodomy i Gomory. Na letnich wakacjach pod namiotem tygodniami moim jedynym strojem bywał spleciony z polnych kwiatków wianuszek na głowę. Zero problemów z niepotrzebnym praniem. No i oczywiście pamiętne plaże nudystów.

Moja mama zwykła mawiać, że jest anarchistka, a ojczym, że jest po prostu p*☠☠☠☠☠☠☠ona
Na plaży nudystów byłam raz (ach te kompleksy), z kumplem

[patiasym]

Napisane przez Demi93

Moja mama zwykła mawiać, że jest anarchistka, a ojczym, że jest po prostu p*☠☠☠☠☠☠☠ona
Na plaży nudystów byłam raz (ach te kompleksy), z kumplem

To ładnym epitetem ją nazywał, ja piehdolę
U mnie plaża nudystów była aplikowana od dziecka, dzięki czemu wiem że nie wszyscy ludzie wyglądają jak modelki i modele. No ale przez to jestem też bezkompleksową bezwstydnicą - generalnie zwisa mi czy ktoś gapi się na mój goły tyłek. Ma to plusy dodatnie i ujemne.

[201607231707]

Napisane przez patiasym

To ładnym epitetem ją nazywał, ja piehdolę
U mnie plaża nudystów była aplikowana od dziecka, dzięki czemu wiem że nie wszyscy ludzie wyglądają jak modelki i modele. No ale przez to jestem też bezkompleksową bezwstydnicą - generalnie zwisa mi czy ktoś gapi się na mój goły tyłek. Ma to plusy dodatnie i ujemne.

Akurat w mojej rodzinie jest dosyć hmm specyficzne poczucie humoru i dosrywamy sobie w żartach różnie, więc nikt sie nie obraża, bo wiadomo, że to nie na poważnie
Hm, moje kompleksy to akurat dłuższa historia, bo do wyglądu Tap Madl mi się nie spieszy

[mallary]

Napisane przez patiasym

Oj współczuję

Mam mamę hipiskę, więc możecie sobie tylko wyobrazić że dorastałam w atmosferze Sodomy i Gomory. Na letnich wakacjach pod namiotem tygodniami moim jedynym strojem bywał spleciony z polnych kwiatków wianuszek na głowę. Zero problemów z niepotrzebnym praniem. No i oczywiście pamiętne plaże nudystów.

Ano niestety, pochodzę z konserwatywnej i problemowej rodziny, ale i tak ich już nie zmienię. Tylko dzięki nim i ich choremu podejściu bycia 'porządną", "grzeczną","przyzwoit ą" i zadowalania każdego dookoła, mam masę kompleksów i dziur w psychice. I muszę walczyć o swoją samoocenę, bo bywa naprawdę baaardzo źle/end of gorzkie żale, przepraszam za prywatę
Swoją drogą ciekawi mnie plaża nudystów, nigdy nie byłam i na ten moment miałabym opory chyba.

[201607231707]

Napisane przez mallary

Ano niestety, pochodzę z konserwatywnej i problemowej rodziny, ale i tak ich już nie zmienię. Tylko dzięki nim i ich choremu podejściu bycia 'porządną", "grzeczną","przyzwoit ą" i zadowalania każdego dookoła, mam masę kompleksów i dziur w psychice. I muszę walczyć o swoją samoocenę, bo bywa naprawdę baaardzo źle/end of gorzkie żale, przepraszam za prywatę
Swoją drogą ciekawi mnie plaża nudystów, nigdy nie byłam i na ten moment miałabym opory chyba.

Hej no, każdy musi się czasem wygadać, niedobrze jest coś w sobie dusić
Normalna plaża, tylko bez strojów W amerykańskich filmach często ją przedstawiają ciekawiej niż jest w rzeczywistości

[patiasym]

Napisane przez mallary

Ano niestety, pochodzę z konserwatywnej i problemowej rodziny, ale i tak ich już nie zmienię. Tylko dzięki nim i ich choremu podejściu bycia 'porządną", "grzeczną","przyzwoit ą" i zadowalania każdego dookoła, mam masę kompleksów i dziur w psychice. I muszę walczyć o swoją samoocenę, bo bywa naprawdę baaardzo źle/end of gorzkie żale, przepraszam za prywatę
Swoją drogą ciekawi mnie plaża nudystów, nigdy nie byłam i na ten moment miałabym opory chyba.

Za nic nie przepraszaj. Wygadaj się, a nawet wypłacz nam kiedy chcesz. To wątek o nas i dla nas - kalających prawdziwie polską świętoyebliwą moralność wyrzutków społeczeństwa.
Plaża nudystów - powiedziałabym nawet, że normalniejsza niż tekstylna. Na tekstylnej są zakompleksione panie odznaczające się dużą tuszą w szczelnie okrywających ciało jednoczęściowych kostiumach, z których i tak wylewają się wałeczki prowokując złośliwe uśmieszki i drwiny. U nudystów osoby tej samej postury - nic się nie wylewa, a rubensowskie kształty wyglądają tysiąc razy lepiej. No i komentarze raczej się nie zdarzają.

[mallary]

Napisane przez patiasym

Za nic nie przepraszaj. Wygadaj się, a nawet wypłacz nam kiedy chcesz. To wątek o nas i dla nas - kalających prawdziwie polską świętoyebliwą moralność wyrzutków społeczeństwa.
Plaża nudystów - powiedziałabym nawet, że normalniejsza niż tekstylna. Na tekstylnej są zakompleksione panie odznaczające się dużą tuszą w szczelnie okrywających ciało jednoczęściowych kostiumach, z których i tak wylewają się wałeczki prowokując złośliwe uśmieszki i drwiny. U nudystów osoby tej samej postury - nic się nie wylewa, a rubensowskie kształty wyglądają tysiąc razy lepiej. No i komentarze raczej się nie zdarzają.

Chciałabym kiedyś wybrać się w takie miejsce, może to pomogłoby mi w akceptacji siebie. I zakładam, że byłby tam większy luz, mniej spięcia i zadęcia. No i eliminuje się dodatkowe wydatki, zaoszczędzi się na stroju

[201607231707]

Napisane przez mallary

Chciałabym kiedyś wybrać się w takie miejsce, może to pomogłoby mi w akceptacji siebie. I zakładam, że byłby tam większy luz, mniej spięcia i zadęcia. No i eliminuje się dodatkowe wydatki, zaoszczędzi się na stroju

Ja to w ogóle nie czułam, żem naga, to jest tam najnormalniejsza rzecz pod słońcem

[patiasym]

Napisane przez Demi93

Ja to w ogóle nie czułam, żem naga, to jest tam najnormalniejsza rzecz pod słońcem

Potwierdzam Jednego tylko nie rozumiem Demi, dlaczego byłaś tylko raz? Obawy i kompleksy rzecz ludzka - ale po pierwszej wizycie z reguły mijają.

[201607231707]

Napisane przez patiasym

Potwierdzam Jednego tylko nie rozumiem Demi, dlaczego byłaś tylko raz? Obawy i kompleksy rzecz ludzka - ale po pierwszej wizycie z reguły mijają.

Mówię, to dłuższa historia, kilka tygodni później trochę mi się życie pokomplikowało, ale nie będę was tym męczyć

[2016070953]

mallary, ja mam podobnie - wszystko ładnie grzecznie i nie mów nikomu co się dzieje w domu :/
a na plażę nudystów możemy razem jechać - bo też jestem ciekawa
a moje sadełko chciałoby się pokazać bo cały czas jest skrywane pod ciuchami :.

[synesthesia]

Też chciałabym kiedyś pojechać na plażę nudystów

A tak w tematyce okołoseksualnej zostając: porno. Oglądacie? Jeśli tak to jakie?

ja sie przyznam że ogladam. Niestety rzadko, bo w ogóle trudno znaleźć porządne les porno, mam wrażenie ze wszystko na redtubach w les kateogrii jest robione dla facetów, nie moge patrzec na te wielkie tipsy itp... no kompletnie mnie to odrzuca...

[2016070953]

ja bym coś obejrzała ale takiego fajnego i delikatnego bo tka jak mówisz redtube nie jest zbyt fajny

[synesthesia]

na tumblr są gify z całkiem fajnie wygladajacych filmikow, ale niestety nie znam tytułów ani nic.... wiec w tym moncie co najwzyej gify mzoan ogladac

[miss90]

co do tumblr'a, któraś ma tam konto?
ja mam, linka na pw

[synesthesia]

ja mam i to kilka ale glownie ostatnio uzywam tylko glwonego (glownie posty o glee są) i takie 'les'

[201607231707]

Napisane przez synesthesia

Też chciałabym kiedyś pojechać na plażę nudystów

A tak w tematyce okołoseksualnej zostając: porno. Oglądacie? Jeśli tak to jakie?

ja sie przyznam że ogladam. Niestety rzadko, bo w ogóle trudno znaleźć porządne les porno, mam wrażenie ze wszystko na redtubach w les kateogrii jest robione dla facetów, nie moge patrzec na te wielkie tipsy itp... no kompletnie mnie to odrzuca...

Oglądamy, my, Demi A jakie to już zależy od nastroju

[patiasym]

Napisane przez synesthesia

Też chciałabym kiedyś pojechać na plażę nudystów

A tak w tematyce okołoseksualnej zostając: porno. Oglądacie? Jeśli tak to jakie?

ja sie przyznam że ogladam. Niestety rzadko, bo w ogóle trudno znaleźć porządne les porno, mam wrażenie ze wszystko na redtubach w les kateogrii jest robione dla facetów, nie moge patrzec na te wielkie tipsy itp... no kompletnie mnie to odrzuca...

Tyle les-nudystek nagle.. plaża to dobre miejsce na zlot.

A kto nie ogląda pornosów? Choć nie znoszę tego męskiego punktu widzenia - tipsów i silikonowych cycków, wytapetowanych mordeczek, wybielonych odbytów i sztucznych jęków. Od razu mnie odrzuca. No i poniżenie tych aktorek. Rzadkość, jeżeli motywacją do pornokariery nie jest kasa. A dobrego les-porno ze świecą szukać. Uwaga: dobrego - przynajmniej dla mnie - nie znaczy zawsze delikatnego.

[201607231707]

Mój tumblr służy mi tylko i wyłącznie do zapisywania innych tumblrów, żeby adresów nie pogubić, nigdy nic nie zreblogowałam

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=br4QG5ZDtzs piosenka jest odpowiedzią na "I kissed a girl" Katy Perry, a klip ma bardzo fajne zdjęcia ^^

[patiasym]

Napisane przez Demi93

http://www.youtube.com/watch?v=br4QG5ZDtzs piosenka jest odpowiedzią na "I kissed a girl" Katy Perry, a klip ma bardzo fajne zdjęcia ^^

super zdjęcia "prysznicowe" przypomniały mi o naszych ostatnich akcjach. zalałyśmy łazienkę