Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[niunka045]

Napisane przez justyna_g4

A widzisz zapomniałam o tym. Dzisiaj zamawiam fotelik i łóżeczko. Tylko jak Tż wróci bo fotelik to jego działka. Nie ma co czekać dłużej.

Ja tez właśnie ale jak przeczytałam Twój post to mi sie przypomnialo
Dla nas wózek bedzie do odbioru dopiero w poniedziałek sobie kolor wybrałam

[becik_4]

dziewczyny a to ktg to robi położna na izbie przyjęć bo mam chodzić dwa razy w tygodniu ale nie dopytałam szczegółów i czy wy chodzicie do szpitala czy w przychodni rodzinnej tez mają taki sprzęt?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Atena564

u mnie wszpitalu jeśli chjodzi o znieczulenie zewnątrz oponowe, to myślałam ze jest dostępne dla kązdej rodzącej, okazło się ze nie.....dostanie się jej jak wykupi się pobyt po porodzie w pokoju 1 osobywm o podwyższonym standardzie---koszt 400 zł bez zapłaty za pokój zzo niema jak rodzisz normalnie, nawet jakby się za samo to zzo chciało zapłacić znieczulenie jakie pozostaje to nospa, jakeiś tam leki, i gaz rozweselający

co to za szpiral żeby mieć zzo - płacić za coś innego, żeby rodzić z os. tow - płacić za szkołę rodzenia

dobrze, że wybrałam normalny szpital - zzo za darmo jeśli masz konsultację, wszystkie sale dostosowane do porodów rodzinnych, płacisz ylko za rzeczy ekstra - indywidualną opiekę położnej i salę na położnictwie o podwyższonym standardzie.

Napisane przez niunka045

Justynko szacun szok totalny. Ja się tak boje pobobnej sytuacji, że to masakra po prostu

Ja jakoś nie dopuszczam do siebie takich myśli, jestem bardzo pozytywnie nastawiona

Napisane przez candace1

Bo złodziejem jest osoba, która wyniesie coś ze sklepu bez płacenia a taka, które włożyła coś do torby i wyjęła to na terenie sklepu złodziejem nie jest.
Złodzieje to wykorzystują bardzo często-mamy takie właśnie z..ste prawo w Polsce..
Dlatego u nas czekają aż "podejrzany" wyjdzie ze sklepu...

to jak wypiję sok w sklepie albo zjem bułkę to złodziejem nie jestem?

Napisane przez cloche

a ja znam osobiście dwie kobitki, które wannę polecają. podobno zupełnie inaczej odczuwa się skurcze. jedna rodziła do wody, a druga na samą akcję wyszła już z wanny (nie mogła do wody rodzić, może ze względu na paciorkowca??? nie wiem...).
położne w moim szpitalu mówiły, że nie ma się co nastawiać na jakąś konkretną pozycję i wannę czy nie-wannę - wszystko wychodzi w praniu. ważne jest, żeby wypróbować różne możliwości i żeby położne w tym pomogły, a my czuły się swobodnie.

dokładnie

[justyna_g4]

Napisane przez niunka045

Ja tez właśnie ale jak przeczytałam Twój post to mi sie przypomnialo
Dla nas wózek bedzie do odbioru dopiero w poniedziałek sobie kolor wybrałam

Akurat wózek to jedyne co mamy no i jakieś ciuszki, ale u nas jest tak, że kuzynki Tż pożyczają nam ciuszki a jak mała wyrośnie to musze je oddać bo one może będą potrzebować.

[ada32]

hej hej..rano was czytałam dwie godziny,,potem czasu brakło na pisanie..cóż..

zapytam tylko czy mamy dzidziusia nowego..??

dziś miałam pracowity dzień ..i w domu i poza nim..
poczta urzędy wieksze spożywcze zakupy..no i detergenty tez bo mi się pokończyły jak na złośc wszystkie i to dodatkowa stówa zbyta

mały szału dostał..wczoraj wieczorem wystawił nóżkę i to tak mocno,że cały profil stópki widziałama potem ją przesuną i się aż wystraszyłam ..takie dziwne uczucie było..za mocno!?
tak ze 3 cm po za bokiem mojego brzucha..cudnie ale trochę z panikowałam...brrryyy..dz iś co chwile kopie skacze ..szaleje naciąga nóżki..normalnie szał..brzuch mi się wygina na wszystkie strony..

zrobiłam sobie dwa olbrzymie hamburgery z sałatą pomidorem papryką domowym kotletem ogórem kiszonym..zalałam sosem do kanapek i ketchupem ...mniam..pochłonęłam od razu..
a w lodówce czekają na mnie lody pomarańczowo- bananowo -czekoladowo- śmietankowe..tylko Ja czekam na miejsce w żołądku
przepraszam ale sama jestem taka nakręcona tym żarciem że musiał przelac to tu ..bo Wy w tym wątku nie szczędzicie mi z opowieściami o żarełku

a i te hamburgery popiłam lechem bezalkoholowym ...

[niunka045]

Napisane przez justyna_g4

Akurat wózek to jedyne co mamy no i jakieś ciuszki, ale u nas jest tak, że kuzynki Tż pożyczają nam ciuszki a jak mała wyrośnie to musze je oddać bo one może będą potrzebować.

Dla mnie to takie dziwne jest pozyczanie. Oddaje sie potem Ty oddasz im taka transakcja wiązana

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

To zależy co jeszcze masz, w jakim stanie i cenie. Nie mam np przewijaka ale musze mieć taki usztywniany na łóżeczko.

pogadam z tz co my chcemy i na co mamy miejsce a pozniej dam znac

[humpback]

Napisane przez szprotka_mada

Więc ja już po wizycie. W skrócie, podobnie jak justyna, mam leżeć i leżeć i leżeć...
Główka jest już bardzo nisko, do tego wszystko spięte. Mam leżeć i pachnieć, magnez 2xdz, Nospa 3xdz. O szpitalu na razie nie było mowy, ale gin chce mnie widzieć koniecznie za tydzień i się zobaczy jak się rozwija sytuacja. Dostałam też kartę ruchów i mam liczyć ruchy Młodego.
Z pozytywów- posiew ujemny. Hormony tarczycy mam powtórzyć za tydzień- gin sam nie wie co się dzieje...
Tak więc zaraz zamawiam resztę najważniejszych rzeczy i od jutra piorę resztę... Muszę tylko kogoś zatrudnić do prasowania i układania...

Zaczynam łapać stresa i mieć stracha...

no to spokojnego leżenia

Napisane przez Kamciatka

1. Część maluszków juz jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! Mamusie maj/czerwiec 2013.

2. Obniżone nasze brzuchy, bo juz wychodzą z nich maluchy.Mamusie maj / czerwiec 2013.

ja mam głupią propozycję tytułu: sexi orki maluchy witają, okładów z samca nie zaprzestają

Napisane przez lonely_lady

ale najpierw jeszcze się pochwalę:
Zamówiliśmy wózek. Cały komplet z bazą maxi cosi familyfix i fotelikiem cabriofix wyszedł niecałe 2800zł
chociaż cena i tak spora to dostaliśmy duże zniżki. Cały czas myślałam, że uda się kupić te rzeczy taniej, może z drugiej ręki czy coś
ale Tż się uparł, że nasz najukochańszy, długowyczekiwany pierworodny nie będzie jeździł używaną bryką niewiadomego pochodzenia

Zaliczkę już wpłaciliśmy- musimy czekać 2-3tygodnie na kolorek który zamówiliśmy

no to Wiktorek będzie miał wypasioną brykę

Napisane przez potterka

t
Byłam dzisiaj na warsztatach Akademia Mama Pyta
i wygrałam chustę lennylamb
Pierwszy raz w życiu coś wygrałam

super gratuluję nagrody

[angie83]

szprotka, to ty pytałaś o listę rzeczy do Bartoszyc? Znajoma podała mi tą listę:
-dowód osobisty z grupą krwi;
-kartę ciąży;
-karty informacyjne przebytych leczeń szpitalnych i porodów;
-podstawowe przybory toaletowe;
-bielizna własna/koszula,szlafrok,majtki jednorazowe; kapcie.
-Kaftaniki/4szt./;
-Śpioszki /4szt./;
-Pieluchy tetrowe /4szt./;
-Kocyk lub tzw. "rożek";
-Pieluchy jednorazowe lub pampersy;
-Dowód ubezpieczenia.

Nażarłam się jak prosiak i aż mi niedobrze. Zjadłam gofry z bitą śmietaną, truskawkami i sosem czekoladowy. Mdli mnie jak cholera.

Lecę oglądać Zdrady

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

pogadam z tz co my chcemy i na co mamy miejsce a pozniej dam znac

Ok to czekam

[diabli]

czy ktorejs puchna stopy? nie cale nogi, ale stopy...wygladam jak shrek albo fiona ;( troche mnie to zaczyna niepokoic, bo w szpitalu lezala ze mna dziewczyna, ktora zglosila sie ze spuchnieta noga, a wyszla jej z tego zakrzepica zastrzyki i chyba z tydzien w szpitalu. kurcze, zapowiadal sie jutro leniwy piateczek, a chyba jednak skocze do gina.
moze to wina temperatury? pochlaniam tez ogromne ilosci wody...wlasnie siedze z nogami w misce z lodowata woda i licze na cud.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez justyna_g4

Akurat wózek to jedyne co mamy no i jakieś ciuszki, ale u nas jest tak, że kuzynki Tż pożyczają nam ciuszki a jak mała wyrośnie to musze je oddać bo one może będą potrzebować.

jesli masz malo ciuszkow, to ja moge cos jeszcze wyczarowac

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

2. Obniżają się nam brzuszki-chcą wychodzić z nich maluszki

Napisane przez happy blue

A oto minirelacja z dzisiejszego KTG i pięciominutowej wizyty:

-KTG nie wykazało żadnego skurcza, ruchy i tętno w normie
-mogę odstawić fenoterol i magnez (Ash Ty schodziłaś z fenoterolu od razu, czy zmniejszałaś dawkę?), ale zapomniałam zapytać co z luteiną- ktoś coś doradzi czy muszę dzwonić?
- GBS ujemny- ale ja miałam tylko z pochwy...
-nie muszę już być przykuta do łóżka


I'm so happy

byłaś u gina czy w szpitalu na ktg ?

Napisane przez XxXJuSstiii

niedawno wróciłam z Kato, byłam na Akademii Mama pyta, było rewelacyjnie i wygrałam (a raczej mój mąż) stanik do karmienia

gratuluję nagrody , mężowi na pewno do twarzy w nagrodzie i już się nie może doczekać aż ją wykorzysta

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

czy ktorejs puchna stopy? nie cale nogi, ale stopy...wygladam jak shrek albo fiona ;( troche mnie to zaczyna niepokoic, bo w szpitalu lezala ze mna dziewczyna, ktora zglosila sie ze spuchnieta noga, a wyszla jej z tego zakrzepica zastrzyki i chyba z tydzien w szpitalu. kurcze, zapowiadal sie jutro leniwy piateczek, a chyba jednak skocze do gina.
moze to wina temperatury? pochlaniam tez ogromne ilosci wody...wlasnie siedze z nogami w misce z lodowata woda i licze na cud.

Mi co prawda nie stopy ale dłonie spuchły ostatnio właśnie od ciepła. Ale po potrzymaniu ich pod zimną wodą przeszło.
Ale mi się takie coś zdarzało przed ciążą. A stopy to mnie pieką.

[niunka045]

Napisane przez diabli

czy ktorejs puchna stopy? nie cale nogi, ale stopy...wygladam jak shrek albo fiona ;( troche mnie to zaczyna niepokoic, bo w szpitalu lezala ze mna dziewczyna, ktora zglosila sie ze spuchnieta noga, a wyszla jej z tego zakrzepica zastrzyki i chyba z tydzien w szpitalu. kurcze, zapowiadal sie jutro leniwy piateczek, a chyba jednak skocze do gina.
moze to wina temperatury? pochlaniam tez ogromne ilosci wody...wlasnie siedze z nogami w misce z lodowata woda i licze na cud.

A mi
I To masakrycznie, tak ze nie mam przerw między palcami :banghead:

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

jesli masz malo ciuszkow, to ja moge cos jeszcze wyczarowac

cos tam mam i jeszcze siosta Tż ma nam pożyczyć.

[niunka045]

Napisane przez diabli

[/COLOR]

jesli masz malo ciuszkow, to ja moge cos jeszcze wyczarowac

Czarodziejka diabli

[Aaś]

Ech. Pocytowalam i wcisnelam anuluj zamiast cytuj. No genialnie

Lonely za wózek

Justyna mi robili zastrzyki że sterydów chyba w 26 tyg jak mnie tylko położyli. 6 sztuk... Ale faktycznie człowiek się po nich psychicznie lepiej czuje.

A jeśli chodzi o wysokie tętno to lepiej żeby było wyższe niż dziecko miało spadki...
Ja mam czasami i przez pół godziny rozrzut między 140 a 190 ale jest spoko. Po prostu jest dłuższy zapis.
Ale jak jest jakkolwiek spadek (lub sytuacja niepewna że nie wiadomo czy to spadek czy sprzęt złapał moje tetno zamiast dziecka) to wtedy od razu dluuuuugi zapis 2-3 godziny albo w ogóle stały...i jak jest więcej spadków to migiem na cc.
Tak jest przynajmniej tutaj

[diabli]

Napisane przez niunka045

A mi
I To masakrycznie, tak ze nie mam przerw między palcami :banghead:

zglaszalas lekarzowi? dawal jakies wskazowki? bo mnie moj chlop zaraz na ip wywiezie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mysia mysz

Tak btw. jak chcecie coś kupować w H&M Jak się zapiszecie do newslettera, to dostaniecie znizkę na jedną rzecz 25%

ja już skorzystałam

Napisane przez Kinga_20

Dziewczyny Wy tu o rozstępach, a ja póki co - tfu tfu nie mam ani jednego - może jakaś dziwna jestem albo dopiero się zacznie po porodzie jak będę zbijać wagę Muszę zakupić jakiś krem ujędrniający czy coś i będę się smarować chyba razem z twarzą

Ja też jeszcze nie mam

Napisane przez Mysia mysz

a kiedy Wam wywaliło? ja na razie 33 tc i 2 malutkie pod cyckiem, ale to już od połowy ciąży i tak myślę czy mam się jeszcze bać

bać,bać, mojej koleżance wyszły kilka dni przed porodem

Napisane przez Mysia mysz

co do newslettera H&M, podobno jak się wypiszecie i odczekacie 4 dni, to po ponownym zapisaniu znowu przychodiz kupon

o, dobrze wiedzieć

[niunka045]

Napisane przez diabli

zglaszalas lekarzowi? dawal jakies wskazowki? bo mnie moj chlop zaraz na ip wywiezie

Zgłaszałam jak z ciśnieniem jest ok to obrzeki jak jest tak ciepło są normalne. Bo jak ciśnienie wysokie to jest niedobrze. Pij dużo wody nie używaj soli. Zimny prysznic masaż najczęściej pomagają

[antoinettee]

Dziękuje dziewczyny za oklaski )

Napisane przez diabli

za wizyte a corcia raczej z tych sredniaczkowych na razie, ale jak widac na naszym watku i ze sredniakow wyrastaja duze dzieci super, ze prochow mniej, a kg zupelnie sie nie przejmuj. 9kg na tym etapie to wiekszosc z nas moze Ci pozazdroscic ja jestem jakis miesiac wyzej (terminowo) i mam jz 16,5kg na plusie :P

Oby była średniaczek Co do wagi to nie mów hop siup bo coś zaczęła szybko rosnąć

Napisane przez justyna_g4

Wróciłam...czułam, że coś będzie nie tak. Chciała mnie wysłać do szpitala, żeby dali mi zastrzyki na rozwój płuc bo mała już jest bardzo nisko...uratowało mnie to, że nie mam skurczy i ubłagałam ją, żebym mogła w domu leżeć. Za tydzień mam przyjść, jak będzie gorzej to szpital nie ma zmiłuj.
Nawet mi tej szyjki na usg nie zmierzyła tylko od razu na ktg. Na szczęście nie było skurczy. Pobrała mi tego paciorkowca zobaczymy jak będzie wynik. Teraz to się dopiero będę bać tej następnej wizyty.

oby wszystko było dobrze.

Napisane przez Kamciatka

Witam się z powrotem.
No to mieliśmy z Tż dzień pełeń wrażeń, a raczej popołudnie. TEraz mi adrenalina schodzi, az mnie głowa rozbolała.
W szpitalu ktg wyszło ok. Zrobili usg i wysłąli do domu.
A moja pani dr nastraszyła mnie, ze po wzroscie tętne u dziecka moze nastapic jego spadek, że mogą chciec cc robić i zeby wziac ze soba do szpitala przygotowaną torbę.
WIdać Wojtek mały nerwus, bo innej przyczyny nie znalezioono jak dotąd - a na ktg u pani dr było cały czas 170 i wiecej

A małzowi ktos na parkingu przed firma wjechał w dupe i rozwalił mu klape bagażnika. Takze teraz będa szukać czy kamera złapała, jak nie to na włąsny koszt...

3małam mocno kciuki ale nie miałam czasu nic napisać. Wojtek nerwusek nie lubi jak mu ktoś domek ściska Moja Julka po USG też dziś się złościła chyba bo kręciła się nieziemsko

Napisane przez lonely_lady

w końcu mam chwilkę żeby się odezwać.
I prawie 10 stron od rana do nadrobienia.
Sporo, ale nie narzekam bo z waszymi możliwościami mogło być więcej

zaraz spróbuję Was troszkę podczytać
ale najpierw jeszcze się pochwalę:
Zamówiliśmy wózek. Cały komplet z bazą maxi cosi familyfix i fotelikiem cabriofix wyszedł niecałe 2800zł
chociaż cena i tak spora to dostaliśmy duże zniżki. Cały czas myślałam, że uda się kupić te rzeczy taniej, może z drugiej ręki czy coś
ale Tż się uparł, że nasz najukochańszy, długowyczekiwany pierworodny nie będzie jeździł używaną bryką niewiadomego pochodzenia

Zaliczkę już wpłaciliśmy- musimy czekać 2-3tygodnie na kolorek który zamówiliśmy

super, że nareszcie coś znaleźliście.

A ja zamówiłam łóżeczko Rodzice moi nam zasponsorowali Wybrałam jednak tańszą opcję bez baldachimu i stojaka na baldachim. Kurz tylko zbiera. Wymienią mi materacyk na taki jaki chciałam i troszkę pościel tańszą wzięłam bo jedną już mam.
http://allegro.pl/show_item.php?item=3170931285
Łożeczko miś na księżycu. Pościel wzór nr 14 Pościeli nie chciałam za bardzo wzorzystej, spodobała nam się taka delikatniejsza

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

cos tam mam i jeszcze siosta Tż ma nam pożyczyć.

jak cos to krzycz dorzuce do lezaczka.
obiecana fota - lezak juz u mnie. wyglada fajnie, nie jest zniszczony. nie mam baterii zeby sprawdzic dzialanie, ale znajoma mowila, ze 100% sprawny. jedyny minus to brak klapki-zaslepki na baterie - dzieci zgubily ale to jest na odwrocie przy samej podlodze. stad okazyjna cena 50zl

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez niunka045

Czarodziejka diabli

oj zebys wiedziala. te ciuszki to sie u mnie cudownie mnoza...ledwo ogarne to co zalega w kazdym kaciku, posegreguje, wypiore, a juz pojawiaja sie kolejne wczoraj mama przyniosla nowa dostawe od sasiadki, bo Zosia juz wyrosla - cala reklamowe przekaze Xal i bedzie spokoj

[niunka045]

Napisane przez antoinettee

Dziękuje dziewczyny za oklaski )


Oby była średniaczek Co do wagi to nie mów hop siup bo coś zaczęła szybko rosnąć


oby wszystko było dobrze.



3małam mocno kciuki ale nie miałam czasu nic napisać. Wojtek nerwusek nie lubi jak mu ktoś domek ściska Moja Julka po USG też dziś się złościła chyba bo kręciła się nieziemsko


super, że nareszcie coś znaleźliście.

A ja zamówiłam łóżeczko Rodzice moi nam zasponsorowali Wybrałam jednak tańszą opcję bez baldachimu i stojaka na baldachim. Kurz tylko zbiera. Wymienią mi materacyk na taki jaki chciałam i troszkę pościel tańszą wzięłam bo jedną już mam.
http://allegro.pl/show_item.php?item=3170931285
Łożeczko miś na księżycu. Pościel wzór nr 14 Pościeli nie chciałam za bardzo wzorzystej, spodobała nam się taka delikatniejsza

Super
Bardzo ładne łożeczko.
Dla mnie baldachim jest niezbędny... Strasznie świeci mi słońce, do tego wiadomo kawalerka...

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

jak cos to krzycz dorzuce do lezaczka.
obiecana fota - lezak juz u mnie. wyglada fajnie, nie jest zniszczony. nie mam baterii zeby sprawdzic dzialanie, ale znajoma mowila, ze 100% sprawny. jedyny minus to brak klapki-zaslepki na baterie - dzieci zgubily ale to jest na odwrocie przy samej podlodze. stad okazyjna cena 50zl

No i fajnie. Jak będę leżeć do końca to będe musiała Tż samego wysłać. Ale się wkurzy bo musi jechać do tego gościa z allegro po dużo drobiazgów, a on nie lubi sam robić zakupów co dopiero takich. A obiecywałam mu, że jak mi zniesie nakaz leżenia za pierwszym razem to pojedziemy i tak nam zeszło.
A ten gość z allegro kazał mi nie zamawiać tylko przyjechać z listą.

[Kamciatka]

Napisane przez salviae

Hej dziewczyny ja tylko na chwilkę,
Aschy ty dostałaś takie fajne nosidełko możesz napisać jak ono się nazywało, bo mój mały cały czas chciałby być wtulony i chciałabym takie kupić

Nie odzywam się bo mój kochany terrorysta cały czas chce leżeć przy/na rodzicach i za nic nie daje odłożyć się do łóżeczka jak w nim zaśnie to jest święto, dobrze, że przynajmniej noce są w miarę

maluszki nie lubią być same

Napisane przez happy blue

A oto minirelacja z dzisiejszego KTG i pięciominutowej wizyty:

-KTG nie wykazało żadnego skurcza, ruchy i tętno w normie
-mogę odstawić fenoterol i magnez (Ash Ty schodziłaś z fenoterolu od razu, czy zmniejszałaś dawkę?), ale zapomniałam zapytać co z luteiną- ktoś coś doradzi czy muszę dzwonić?
- GBS ujemny- ale ja miałam tylko z pochwy...
-nie muszę już być przykuta do łóżka


I'm so happy

Napisane przez XxXJuSstiii

nie kupuję, nie potrzebuję na naszych dwóch pokojach

rutynowe nacięcie to najgorsze co może być pęknięcia III stopnia, zdarzają się niezwykle rzadko a jeśli już to najczęściej są następstwem właśnie nacięcia czasem lepiej delikatnie pęknąć ale tutaj potrzebujemy dobrej położnej, która potrafi to określić
No to na początek zzo, jedna dawka, zobaczysz jak się z tym czujesz, jak przebiega akcja i albo później, jak przestanie działać rezygnujesz i wanna albo druga dawka


mój mąż to beznadziejny przypadek, kocha Barcę ślepą miłością


---

nadrabiam powoli ale jestem padnięta

niedawno wróciłam z Kato, byłam na Akademii Mama pyta, było rewelacyjnie i wygrałam (a raczej mój mąż) stanik do karmienia

To się musi mąż cieszyć

[axella]

jak rozwiązałyście problem pościeli teraz,na praktycznie letnią pogodę?
bo na kołdrę to chyba za ciepło

[justyna_g4]

My chcemy takie http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflad...183093230.html
Ciekawe jakie będzie.

[niunka045]

Napisane przez diabli

[/COLOR]

oj zebys wiedziala. te ciuszki to sie u mnie cudownie mnoza...ledwo ogarne to co zalega w kazdym kaciku, posegreguje, wypiore, a juz pojawiaja sie kolejne wczoraj mama przyniosla nowa dostawe od sasiadki, bo Zosia juz wyrosla - cala reklamowe przekaze Xal i bedzie spokoj

Z jednej strony to fajnie bo naprawde sobie uzbierasz ciuszkow z drugiej strony tak jak z Chusteczkami u moje nie wiadomo co z tym robić :banghead:

[Magiusa]

Napisane przez axella

jak rozwiązałyście problem pościeli teraz,na praktycznie letnią pogodę?
bo na kołdrę to chyba za ciepło

Kocyki, ja planuję bawełniane, w zimniejsze noce polarkowe, a poza tym jeszcze rozważam śpiworki.

[barwineczek]

Napisane przez diabli

czy ktorejs puchna stopy? nie cale nogi, ale stopy...wygladam jak shrek albo fiona ;( troche mnie to zaczyna niepokoic, bo w szpitalu lezala ze mna dziewczyna, ktora zglosila sie ze spuchnieta noga, a wyszla jej z tego zakrzepica zastrzyki i chyba z tydzien w szpitalu. kurcze, zapowiadal sie jutro leniwy piateczek, a chyba jednak skocze do gina.
moze to wina temperatury? pochlaniam tez ogromne ilosci wody...wlasnie siedze z nogami w misce z lodowata woda i licze na cud.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------



jesli masz malo ciuszkow, to ja moge cos jeszcze wyczarowac

to normalne, że puchną stopy, nogi i dłonie, ale ważne żeby zaobserwowac czy po nocy staja się normalne, bo jeśli tak to wszystko ok