Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.11

[Anulka_p]

Napisane przez dzoan

A kupiłam glukozę na jutro i czy normalne, że to 80 g? Też taką porcję miałyście?

Ja miałam 75 g, ale w mojej aptece były też 80 g i dwie panie ze mną w labku własnie takie miały. Pani laborantka nie rozmieszała po prostu wszystkiego. Zostawiła troszkę proszku na dnie w torebeczce

[madi82]

Napisane przez kayka11

Ja już po wizycie.I nadal nie wiem kim jest dzidzol!!! Kurczak mały jeden tak się obracał żeby tylko nie podpatrzeć co ma miedzy nogami.Gin go dziś nie mierzył,mówi że łożysko przesówa się ku górze!Więc jestem już spokojniejsza.Jest jedno ale- mój gin idzie w maju na urlop i nastepną wizyte wyznaczył mi na 20 czerwca!!!Mówi,że jak się nic nie bedzie działo to nie ma potrzeby wizytowania.Ja jestem innego zdania!I poszukam jakiegoś na wizyte prywatną!To zadługo jak dla mnie tylko bym się zamartwiała!

ja bym chyba zwariowała to prawie 2 msc...

[Neni1984]

Napisane przez dzoan

No i jednak zajrzę do Was na chwilę Przeżyłam spotkanie z teściową nawet szybko zleciało, choć początkowo czułam się bardzo zmęczona. No i troszkę się wystraszyłam jak powiedziała, że córka jej haftowała w busie i w sklepie..i nawet raz u nas..słabo ogólnie wyglądała i się zastanawiałam czy to tylko zatrucie czy jakiś wirus. No ale nie ma biegunki, ani gorączki, więc może to tylko zatrucie. Byliśmy też u moich rodziców..zjedliśmy torcik malinowo-czekoladowy, sałatkę, mięsko i ziemniaczane smażone kuleczki Teraz już w domciu i zaraz idę się myć przed 'Przyjaciółkami'.
A kupiłam glukozę na jutro i czy normalne, że to 80 g? Też taką porcję miałyście?

Ta część zainteresowała mnie najbardziej

Ja miałam glukozę 75 gram. Chyba pani w aptece się spodobałaś i dała Ci wersję promocyjną

Napisane przez kayka11

Ja już po wizycie.I nadal nie wiem kim jest dzidzol!!! Kurczak mały jeden tak się obracał żeby tylko nie podpatrzeć co ma miedzy nogami.Gin go dziś nie mierzył,mówi że łożysko przesówa się ku górze!Więc jestem już spokojniejsza.Jest jedno ale- mój gin idzie w maju na urlop i nastepną wizyte wyznaczył mi na 20 czerwca!!!Mówi,że jak się nic nie bedzie działo to nie ma potrzeby wizytowania.Ja jestem innego zdania!I poszukam jakiegoś na wizyte prywatną!To zadługo jak dla mnie tylko bym się zamartwiała!

To wystartowałaś nieźle
I wg tego lekarza już miałabyś do porodu nie chodzić na wizyty?

[kayka11]

Napisane przez Neni1984

Ta część zainteresowała mnie najbardziej

Ja miałam glukozę 75 gram. Chyba pani w aptece się spodobałaś i dała Ci wersję promocyjną



To wystartowałaś nieźle
I wg tego lekarza już miałabyś do porodu nie chodzić na wizyty?

Nie no stwierdził,że przez te dwa miesiące nie trzeba bo wg niego jest wszytko o.k a wrazie co to na IP!

[Neni1984]

Napisane przez kayka11

Nie no stwierdził,że przez te dwa miesiące nie trzeba bo wg niego jest wszytko o.k a wrazie co to na IP!

Od razu widać, że to lekarz z powołania

[Anulka_p]

Kładę się spać. Wykończona już jestem. Do jutra mamusie

[misiaczka555]

Napisane przez mela1234

Mąż póki co będzie dojeżdżał bo nie ma problemu, żeby krowy były i żeby mąż pola obrabiał. Ale dość o tym, niech najpierw umowa będzie podpisana.


Inhaluj się!



Zjadamy pizzę (jednak swoja to swoja ) i czekam na Przyjaciółki, choć mąż zapowiedział, że nie ma szans na serial!
Dobrej nocy wam życzę

Inhaluje sie cale popołudnie
Smacznego, nie ma to jak domowa pizza

Napisane przez Margosia__

Delikatne "pukanie", ja mam w dole brzucha bo dzidziol już główką w dół

U mnie to nie trwa jakoś wyjątkowo długo ale czasami sie powtarza i sądzę, że to czkawka

Pewnie, a kto mi zabroni mówić ze moje dziecko tez ma czkawke

Napisane przez kayka11

Ja już po wizycie.I nadal nie wiem kim jest dzidzol!!! Kurczak mały jeden tak się obracał żeby tylko nie podpatrzeć co ma miedzy nogami.Gin go dziś nie mierzył,mówi że łożysko przesówa się ku górze!Więc jestem już spokojniejsza.Jest jedno ale- mój gin idzie w maju na urlop i nastepną wizyte wyznaczył mi na 20 czerwca!!!Mówi,że jak się nic nie bedzie działo to nie ma potrzeby wizytowania.Ja jestem innego zdania!I poszukam jakiegoś na wizyte prywatną!To zadługo jak dla mnie tylko bym się zamartwiała!

Uparty maluch
Gina nie słuchaj, ja bym zeszła na zawał nie widząc malucha tyle czasu

[kayka11]

Napisane przez Neni1984

Od razu widać, że to lekarz z powołania

Do tej pory byłam z niego zadowolona,ale dziś mi podpadł i to solidnie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kayka11

Ja już po wizycie.I nadal nie wiem kim jest dzidzol!!! Kurczak mały jeden tak się obracał żeby tylko nie podpatrzeć co ma miedzy nogami.Gin go dziś nie mierzył,mówi że łożysko przesówa się ku górze!Więc jestem już spokojniejsza.Jest jedno ale- mój gin idzie w maju na urlop i nastepną wizyte wyznaczył mi na 20 czerwca!!!Mówi,że jak się nic nie bedzie działo to nie ma potrzeby wizytowania.Ja jestem innego zdania!I poszukam jakiegoś na wizyte prywatną!To zadługo jak dla mnie tylko bym się zamartwiała!

Gratuluję wizyty! Najważniejsze, że wszystko OK.
Natomiast ja bym nie wytrzymała nigdy w życiu 2 miesięcy! Ja mam wizyty co 2 tygodnie, a już przed samą wizytą odliczam dni i godziny.......

[karolajn1987]

Napisane przez Neni1984

Heloł, wróciłam
Dotarłam na tą szkołę rodzenia, ale byłam bliska rezygnacji
Było całkiem ok i mam w planach chodzić
Katarzynkajg chodzi ze mną

Nic nie mówiła, że Was pozdrawia, ale wszystko u niej ok

fajnie wam

Napisane przez surka

Zaraz mocniej mi się oberwie, wieć wyjaśniam, któraś z was zapytała się co to knysza, więc wkleiłam wam zdjęcie z internetu, ja tego nie jadłam

to nie ma znaczenia zdjęcie było?Było!

Napisane przez Neni1984

Koniecznie!

Perse i Karolajn ale ciapy jesteście- być razem i się nie zgadać

no wiem nie wyszło nam

Napisane przez kayka11

Ja już po wizycie.I nadal nie wiem kim jest dzidzol!!! Kurczak mały jeden tak się obracał żeby tylko nie podpatrzeć co ma miedzy nogami.Gin go dziś nie mierzył,mówi że łożysko przesówa się ku górze!Więc jestem już spokojniejsza.Jest jedno ale- mój gin idzie w maju na urlop i nastepną wizyte wyznaczył mi na 20 czerwca!!!Mówi,że jak się nic nie bedzie działo to nie ma potrzeby wizytowania.Ja jestem innego zdania!I poszukam jakiegoś na wizyte prywatną!To zadługo jak dla mnie tylko bym się zamartwiała!

jaki koleś...ja też bym nie wytrzymała...

[surka]

Napisane przez kayka11

Ja już po wizycie.I nadal nie wiem kim jest dzidzol!!! Kurczak mały jeden tak się obracał żeby tylko nie podpatrzeć co ma miedzy nogami.Gin go dziś nie mierzył,mówi że łożysko przesówa się ku górze!Więc jestem już spokojniejsza.Jest jedno ale- mój gin idzie w maju na urlop i nastepną wizyte wyznaczył mi na 20 czerwca!!!Mówi,że jak się nic nie bedzie działo to nie ma potrzeby wizytowania.Ja jestem innego zdania!I poszukam jakiegoś na wizyte prywatną!To zadługo jak dla mnie tylko bym się zamartwiała!

No nic może na następnej wizycie uda się cosik podejrzeć
Ale wybrałabym się w między czasie na wizytę do innego gina. Ja mam wizyty co 4/5 tygodni i mimo, że nie widzę córci to zawsze posłucham serduszka, zostaję zbadana i jakoś raźniej się czuję

[dzoan]

Napisane przez kayka11

Ja już po wizycie.I nadal nie wiem kim jest dzidzol!!! Kurczak mały jeden tak się obracał żeby tylko nie podpatrzeć co ma miedzy nogami.Gin go dziś nie mierzył,mówi że łożysko przesówa się ku górze!Więc jestem już spokojniejsza.Jest jedno ale- mój gin idzie w maju na urlop i nastepną wizyte wyznaczył mi na 20 czerwca!!!Mówi,że jak się nic nie bedzie działo to nie ma potrzeby wizytowania.Ja jestem innego zdania!I poszukam jakiegoś na wizyte prywatną!To zadługo jak dla mnie tylko bym się zamartwiała!

Niezły ten Twój kurczaczek.. będziecie mieć niespodziankę w dniu porodu
oj też bym nie wytrzymała bez wizyty tak długo, zwłaszcza że już coraz bliżej końca to będzie.. szukaj innego gina na ten czas

Napisane przez Anulka_p

Ja miałam 75 g, ale w mojej aptece były też 80 g i dwie panie ze mną w labku własnie takie miały. Pani laborantka nie rozmieszała po prostu wszystkiego. Zostawiła troszkę proszku na dnie w torebeczce

ufff..bo już myślałam, że źle kupiłam

Napisane przez Neni1984

Ta część zainteresowała mnie najbardziej

Ja miałam glukozę 75 gram. Chyba pani w aptece się spodobałaś i dała Ci wersję promocyjną

5g więcej cukru to pożarcia.. niami

[surka]

Uciekam dziewuszki

Już dzisiaj zaciskam za jutrzejsze wizyty.

Jadę jutro w odwiedziny do siostry, więc mogę być późnym popołudniem i nie będę was podczytywać

Jutro czeka mnie dzień spacerowy

[dzoan]

Ja już mykam..dooglądam serial i spać..odezwę się jutro po glukozie..

Dobranoc

[idzia111]

dobranoc,


P.S. zauwazylyscie, że malo spamu jest teraz? hm ... wiosna i zmeczenie ciaza pewnie.

[misiaczka555]

Oglądam kuchenne rewolucje i pije herbatke mietowa

[tweedledee]

Napisane przez misiaczka555

A lody były?

No jasne, co to za spacer bez lodzika!

Napisane przez madi82

jak się robi takie tosty?

Takie mniej tłuste tościki Dzisiaj robiłam bez maczania w jajku, więc na kromkę chleba położyłam plasterek sera, dałam na to przyprawy i smażyłam chwilkę na margarynie, pod przykryciem pycha, tylko mało sera już mieliśmy
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40493394]A co do podróży - ja jechałam najpierw patotramwajem (z patologią, jakaś psychiczna stara baba mi waliła w krzesełko od tyłu, a jak się spojrzałam, to rzuciła komentarz: się patrzy smarkula, no po prostu szok:/), wracałam również zapchanym tramwajem, ale jakaś młoda dziewczyna ustąpiła mi miejsca [/QUOTE]
I dobrze, że się nie odezwałaś, może naprawdę baba była walnięta i mogła coś zrobic
Ja ostatnio jak wracałam wieczorem od koleżanki usiadłam przed gościem, który też normalny nie był, bo całą drogę głośno gwizdał na cały tramwaj - też bałam się obracac

My już po filmiku i jedzeniu, wcięłam jeszcze jogurt i przygotowałam sobie na zaś resztę maślanki z obiadu

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

i nie wiem jakim cudem nie doczytałam informacji od magoliny!

Mago, trzymamy bardzo mocno kciuki, żeby to był fałszywy alarm... musi byc

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Jak ja się rozsiadłam, to wszystkie uciekają Jakaś zawoalowana informacja?

[stokrotka24]

Napisane przez misiaczka555

Dobrze zrobiłas bo jeszcze byś laska oberwala

dziewczyny jakie to uczucie jak dzidzia ma czkawke?
Przeżyłam wlasnie coś dziwnego i zastanawiam sie czy to to

ja jeszcze nie zaobserwowałam czkawki u mojego małego

Napisane przez kayka11

Ja już po wizycie.I nadal nie wiem kim jest dzidzol!!! Kurczak mały jeden tak się obracał żeby tylko nie podpatrzeć co ma miedzy nogami.Gin go dziś nie mierzył,mówi że łożysko przesówa się ku górze!Więc jestem już spokojniejsza.Jest jedno ale- mój gin idzie w maju na urlop i nastepną wizyte wyznaczył mi na 20 czerwca!!!Mówi,że jak się nic nie bedzie działo to nie ma potrzeby wizytowania.Ja jestem innego zdania!I poszukam jakiegoś na wizyte prywatną!To zadługo jak dla mnie tylko bym się zamartwiała!

gratuluję udanej wizyty, dzidzia pokarze się następnym razem, i w życiu bym 2 miesięcy nie wytrzymała bez wizyty, lekarz nie poważny jest

Napisane przez Neni1984

Jeszcze nie wiem jak wybrnąć z sytuacji
Czy w ogóle da się wybrnąć

Katarzynka wypatrzyła mnie i od razu podeszła, bo ja byłam wcześniej i siedziałam sobie
Swoją drogą jeszcze nie widziałam tyle brzuszków na raz, już teraz rozumiem ludzi którzy się na mnie gapią, bo ja się na każdy brzuch obejrzałam

fajnie, ze się spotkałyście na żywo

Napisane przez cynamon_owa

Mam kryzys- czuję się jak orka Boli mnie kolano- to pewnie przez zdobycie tych dodatkowych kilogramów w krótkim czasie. Udało mi się zablokować kartę w sklepie- wróciłam z niczym a nie z zakupami, i czułam się jak totalny półmózg wklepując 3 razy PIN Dzisiaj jest zdecydowanie nie mój dzień.
I jeszcze surka wstawia zdjęcia takich pyszności- TO N-I-E-H-U-M-A-N-I-T-A-R-N-E-! dobijcie mnie

przytulam jutro będzie lepiej

wczoraj nacisnęłam lekko sutka i poleciała kropelka płynu, więc pewnie i moje piersi już się przygotowują do produkcji mleka. A i od wczoraj zaczyna mi pępek na wierzch wychodzić

[misiaczka555]

Tez sie zastanawiam co u Magolinki

[malaczarnakejt]

hej Melduję się. Ale dziś wietrznie! Na szczęście znaleźliśmy łódkę na plaży za którą schowaliśmy się przed wiatrem, bo nie dało się wytrzymać bez schronienia. Na spacer koszulka, 2 swetry i płaszczyk i brrrr... a za wiatrem jak na załączonym obrazku

elaine-blath wybacz, że się nie odezwałam, ale chyba nie byłabyś szczęśliwa z kawy w gronie moich rodziców męża i mnie A my nierozerwalny skład na tym wyjeździe
Postaram się Was trochę poczytać, mam nadzieję, że wszystko ok

[misiaczka555]

OMG ale widziałam cudo u pani gadżet w programie. Maszyna do szycia z panelem LCD w którym ustawiasz sobie co chcesz wyszyc, jakim stylem itp i maszyna bez udziału rak wyszywa i odcina sama nitkę
Koszt 3600 ale i tak mi sie podoba

[skylie]

Napisane przez misiaczka555

OMG ale widziałam cudo u pani gadżet w programie. Maszyna do szycia z panelem LCD w którym ustawiasz sobie co chcesz wyszyc, jakim stylem itp i maszyna bez udziału rak wyszywa i odcina sama nitkę
Koszt 3600 ale i tak mi sie podoba

a zaczyna od zrobienia kawy dla krawcowej zeby jej sie nie nudzilo podczas szycia

[Neni1984]

Malaczarnakejt ale Ci super!Odpoczywaj ile wlezie

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez skylie

a zaczyna od zrobienia kawy dla krawcowej zeby jej sie nie nudzilo podczas szycia

[b a r b a r a]

Napisane przez mela1234

Przepraszam, umknęła mi gdzieś ta informacja. Nie wiem czemu jak myślę, że wszyscy mają dzieci w wieku mojej Małgosi 4-5 lat .

Nic sie nie stalo . Nie dziwie sie ze Ci umknelo bo nas jest tutaj duzo

[Neni1984]

Zmykam, bo padam już

[misiaczka555]

Napisane przez skylie

a zaczyna od zrobienia kawy dla krawcowej zeby jej sie nie nudzilo podczas szycia

No jednak idealna nie jest

Napisane przez malaczarnakejt

hej Melduję się. Ale dziś wietrznie! Na szczęście znaleźliśmy łódkę na plaży za którą schowaliśmy się przed wiatrem, bo nie dało się wytrzymać bez schronienia. Na spacer koszulka, 2 swetry i płaszczyk i brrrr... a za wiatrem jak na załączonym obrazku

elaine-blath wybacz, że się nie odezwałam, ale chyba nie byłabyś szczęśliwa z kawy w gronie moich rodziców męża i mnie A my nierozerwalny skład na tym wyjeździe
Postaram się Was trochę poczytać, mam nadzieję, że wszystko ok

Ale ci zazdroszcze długo jeszcze będziecie sie urlopowac?
Buziaczki dla Filipka

[malaczarnakejt]

Napisane przez misiaczka555

No jednak idealna nie jest


Ale ci zazdroszcze długo jeszcze będziecie sie urlopowac?
Buziaczki dla Filipka

wracamy w sobotę, ale aż z takim żalem wyjeżdżać nie będę, bo w poniedziałek USG

Dziewczyny słodkie, nie jestem w stanie pić samej wody... a ze względu na nerki muszę pić sporo. Robię taki myk, że rozrabiam 1,5 litra wody z sokiem cappy jabłkowym, mam nadzieję, że tym za bardzo nie grzeszę. Muszę mieć jakikolwiek smak,bo masakra jest...

[misiaczka555]

Napisane przez malaczarnakejt

wracamy w sobotę, ale aż z takim żalem wyjeżdżać nie będę, bo w poniedziałek USG

Dziewczyny słodkie, nie jestem w stanie pić samej wody... a ze względu na nerki muszę pić sporo. Robię taki myk, że rozrabiam 1,5 litra wody z sokiem cappy jabłkowym, mam nadzieję, że tym za bardzo nie grzeszę. Muszę mieć jakikolwiek smak,bo masakra jest...

To wracajcie bezpiecznie

[fiazo]

Wracam do domu.myślałam,że poczytam co przez cały dzień pisałyście,ale nie dam rady

[dzoan]

Pisze z tel męża. Wybaczcie błędy. O 2 siuśki mnie tak cisnely, że musiałam nasikac do pojemniczka. Ale teraz nie wiem .. To chyba za wcześnie było??? Lab od 8 dopiero. Mam jeszcze jeden poj... powinnam bliżej 6-7 nasikac?? I strasznie chce mi się pic mogę przed badaniem moczu, krwi, toxo i glukoza napić się wody??? Dlaczego ja głupia pytam w nocy ? ;(

---------- Dopisano o 03:04 ---------- Poprzedni post napisano o 02:51 ----------

no i wlazłam na lapka..muszę poprawić błędy, bo mi całe słowa pozamieniało

---------- Dopisano o 03:09 ---------- Poprzedni post napisano o 03:04 ----------

Rany naprawdę głupia jestem, żeby nie spytać w dzień, tylko teraz z sobą gadam
Jakiegoś stresa przeżywam jak nigdy..moze to ta glukoza nigdy nie miałam problemu z głodem i pragnieniem przed badaniami, a teraz mnie normalnie ściska w żołądku, aż lekką zgagę mam..a suszy niemiłosiernie

Zostawię włączonego lapka i spróbuję się zdrzemnąć do 6.. może któraś z Was zdąży wstać i mi odpowiedzieć co zrobić choć z tymi siuśkami. Cos mi się wydaje, że jednak nasikam drugi raz..powtórzę się- jaka jak głupia!!