Zima przestała nas maltretować - chyba czas się rozpakować! Mamy V-VI 2013 cz.14

[Kamciatka]

Napisane przez Tity

Hej! Ja dzisiaj zaczynam 38 tc,

Napisane przez sharpnowaja

Witam w 40 tc

lecę was nadrobić

Czizasto już!

Napisane przez axella

rekord głupoty snów, oto i one:

Sen nr 1
-urodziłąm Z domu, razem z gromadką czarno-białych kociąt i te koty biegały po caaaaaałym domu,Z ulewała cały czas,non stop bez przerwy a ja siedziałam z płąskim brzuszkiem zadowolona i powtarzałam wszytskim,że poród to pestka

Sen nr 2
-znajduję swoją głowę,odlew z gumy i jakoś mi głupio było,że ktoś zrobił mój gumowy łeb bo na bank sprzadadzą to do se x shopu i to będzie zdrada wobec tż aż ktoś mi tłumaczy że ten łeb to labirynt dla szczurów.. że jak masz szczury i włożysz je w tę głowę to sa mądrzejsze..

nie komentuję..

Axellko, tez nie śmiem komentować

Napisane przez axella

10 dni do końca

[JennyAniolek]

Napisane przez maarchewka

Zaczęłam spisywać co się działo na szkole rodzenia i mi 7 stron w wordzie wyszło.. a jeszcze nie dopisałam wszystkiego...

To niezła relacja się szykuje

Napisane przez maarchewka

No i pamiętamy - mięśnie KEGLA!!

[happy blue]

ODNOŚNIE TORBY DO SZPITALA

dziewczyny, mam problem ile spakować (wiadomo, żeby nie zająć dużo miejsca i żeby starczyło na początek, oczywiście może mąż dowieźć następnego dnia)

- pampersików na dwa dni - 20 sztuk wystarczy?
- podkładów Bella Mama- jedno opakowanie 10 sztuk wystarczy na jeden dzień?
- ubranek dla małej- ile i jakich- u nas w szpitalu dają, ale chyba chcę ją widzieć w domowych

[cloche]

Napisane przez anoxee

Cloche, piona. U nas wybór na razie jest na Leonie, chociaż czasem się zastanawiamy nad Frankiem. Trochę Frankowi akcje spadły, bo 4 dni temu w rodzinie dalszej się urodził właśnie Franio.

jak fajnie, że sama nie jestem
Leon u nas też wchodzi w grę, no i ogólnie nikt do tego imienia nic nie ma prócz małża. i kwestia jeszcze ogromnej popularności... sama nie wiem. chyba póki co Felix wygrywa, mimo że moja mama panikuje, bo w "pani dulskiej" jakiś był... ja się pytam, kto dzisiaj tą dulską czyta???!!! a w niemczech to w ogóle nie wiedzą, że taka jest napisana

[barwineczek]

Napisane przez metropolitan

hej lasencje, witam się z .... rana wstałąm o 7 i znów poszłam spać, przed chwilą sie obudziłam.

sluchajcie, chciałam odnieść się do tematu kosmetyków dla dzieci. Bo z mojego doświadczenia wynika, że nie do końca tak jest, że im mniej kosmetyków tym lepiej. Tzn. chodzi mi o to, że trochę się nacięłam na takim myśleniu i przez to moja Blanka miała okropne problemy ze skórą, za co do dziś mam wyrzuty sumienia. Ogólnie podchodziłam tak, że jak się nic nie dzieje, to tylko ją myłam i nic nie robiłam, skórę twarzy przemywałam tylko wodą, i nie natłuszczałam niczym, ze skórą głowy też nic takiego nie robiłam poza myciem. No i mała bardzo szybko zaczęła mieć problemy ze skórą, zaczęła się łuszczyć, miała szorstkie plamki, na głowie pojawiła się ciemieniuszka, która nie chciała zejść nawet po oliwce i systematycznym wyczesywaniu, w końcu zaczęło to wyglądać tak okropnie, że zaczęło schodzić na czołoi brewki! jak poszłam do lekarza z nią, to wstydziłam się, jak ludzie się na nas gapili, bo pewnie myśleli że tak ją zaniedbałam. A ja po prostu nie uważałam, że jakoś specjalnie musze o to dbać, a u dzieci takie zmiany postępują błyskawicznie. Lekarka dała wtedy okropne leki typu salicylol, lek robiony pachnący czystym spirytem i krem antybakteryjny avene cicalfate. Miałam straszne opory przed stosowaniem tego spirytu, ale ponieważ było coraz gorzej, to zaczęłam i szybko dość jej to zeszło.

Nie znam się na składach i w ogóle, jak wiadomo, cloche jest naszą specjalistką, ale po tych przejściach z małą stwierdzam, że trzeba jednak tą skórkę natłuszczać i myślę, że teraz z Kubusiem od razu będę używać emolienty do kąpieli i do smarowania, oliwkę na włosy też będę profilaktycznie stosować, bo nie chcę dopuścić do czegoś takiego jak z Blanką. A filtrami w sumie tak bardzo się nie przejmuję, bo moim zdaniem nie ma co popadać a paranoję, one faktycznie mogą zapychać, tak jak piszecie, więc na początku będę po prostu go bardzo osłaniać od słońca, a potem może jakiś delikatny filtr.

Może taki minimalizm z kosmetykami jest ok u dzieci, które mają totalnie bezproblemową skórę, ale ta skóra jest jednak u większośći dzieci jeszcze niedojrzałą i mam wrażenie, że sama sobie nie poradzi.... Może dobre jest też na wzór zachodni nie-mycie dziecka codziennie, ale ja osobiście sobie tego nie wyobrażam. A jak to niejedna pani pediatra mi powiedziała, rzadko zdarzają się dzieci z taką bezproblemową skórą i gładką jak z reklamy moja Blanka niestety do tej pory ma rogowacenie mieszkowe i czasami mnie to trochę załamuje, bo to widać na policzkach.

dla różnych osób minimum oznacza różne rzeczy, u nas jest tak okropna woda, twarda, że jak się raz nie posmaruję to mogę pisać po skórze, a co dopiero takie delikatne maleństwo, oliwka rzecz niezbędna
a druga rzecz na którą kładli nacisk w sr to pupa, to podobno najdelikatniejsza część ciała bobaska i po każdej zmianie pieluch należy ją smarować kremem pielęgnacyjnym

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez cloche

jak fajnie, że sama nie jestem
Leon u nas też wchodzi w grę, no i ogólnie nikt do tego imienia nic nie ma prócz małża. i kwestia jeszcze ogromnej popularności... sama nie wiem. chyba póki co Felix wygrywa, mimo że moja mama panikuje, bo w "pani dulskiej" jakiś był... ja się pytam, kto dzisiaj tą dulską czyta???!!! a w niemczech to w ogóle nie wiedzą, że taka jest napisana

Felix czy Feliks ?

[cloche]

Napisane przez happy blue

106/ 58 i puls 89 to normalne ciśnienie?

ja o takim marzę
ciśnienie bardzo w porządku. niskie, ale nie przesadnie - takie bezpieczne, spoko spoko

[happy blue]

Napisane przez barwineczek

to jedna po drugiej będzie rodzić byle nie w połowie maja mam wizytę 30 kwietnia więc dowiem sie co lekarz zamierza ze mną zrobić



jak najbardziej normalne


zastanawiam sie czy mogę sobie pozwolić na wyjazd na majówkę, jakieś 100 km, jeśli by się poród zaczął skurczami lub odpłynięciem czystych wód to spoko, gorzej jakby były zielone

a jest w pobliżu jakiś szpital?


o ciśnienie pytam, bo dziwnie dziś się czuję, głowa ciężka, a ja bez energii, nie wiem czy szok dla organizmu, że nie jest w pozycji leżącej, czy gwałtowne odstawienie magnezu i fenoterolu, czy ogólnie przesilenie. nie miewam bóli głowy, a dzisiaj czuję się jakoś niewyraźnie.

Napisane przez cloche

jak fajnie, że sama nie jestem
Leon u nas też wchodzi w grę, no i ogólnie nikt do tego imienia nic nie ma prócz małża. i kwestia jeszcze ogromnej popularności... sama nie wiem. chyba póki co Felix wygrywa, mimo że moja mama panikuje, bo w "pani dulskiej" jakiś był... ja się pytam, kto dzisiaj tą dulską czyta???!!! a w niemczech to w ogóle nie wiedzą, że taka jest napisana

a takie imię jak Aaron, właśnie się natknęłam na nie i podoba mi się w sumie

[niunka045]

Przyszły mi kolejne specyfiki na rozstępy, ja chyba dalej mam nadzieję

[cloche]

Napisane przez barwineczek

Felix czy Feliks ?

Felix my w niemczech, nie chcę żeby dziecko jeszcze imię musiało przeliterowywać... wystarczy, że nazwisko zrąbane

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez happy blue

a takie imię jak Aaron, właśnie się natknęłam na nie i podoba mi się w sumie

zbyt biblijne mój małż ma coś przeciwko tym biblijnym...
ja bym chciała Floriana Florek... takie fajne, i w niemczech spoko... nie aż za bardzo popularne, ale popularne i znane. takie normalne... cholercia...

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

lecę do gina, a potem pewnie cały dzień będę "latać"! do wieczorka

[Ag_nes]

hej
obowiązek obywatelski z głosowaniem spełniłam to teraz mogę ponadrabiać

Napisane przez cloche

na 11:00 idę do gina

powodzenia

Napisane przez sharpnowaja

Witam w 40 tc

lecę was nadrobić

jest moc

Napisane przez happy blue

ODNOŚNIE TORBY DO SZPITALA

dziewczyny, mam problem ile spakować (wiadomo, żeby nie zająć dużo miejsca i żeby starczyło na początek, oczywiście może mąż dowieźć następnego dnia)

- pampersików na dwa dni - 20 sztuk wystarczy?
- podkładów Bella Mama- jedno opakowanie 10 sztuk wystarczy na jeden dzień?
- ubranek dla małej- ile i jakich- u nas w szpitalu dają, ale chyba chcę ją widzieć w domowych

pampersów spakowałam jakieś 25 szt, jak braknie to dowiozą, bella mama 2 paczki na cały pobyt w szpitalu ale wątpię żebym wszystkie zużyła.
Ubranka- u nas w szpitalu też dają i nie można samemu dawać. Tzn jakbym się uparła to pewnie tak, ale oni chyba odpowiedzialności za to nie biorą, nigdy nie wiesz czy poród nie skończy się cc, a wtedy przez jakiś czas nie masz jak zajmować się dzieckiem i jak małe jest na noworodkowym to ubranka mogą się zagubić, szkoda by było.
Ja spakowałam tylko ubranka na wyjście ze szpitala- przygotowałam je razem z fotelikiem, mąż zabierze jak będzie po nas jechał. (czapeczka, body z długim, śpiochy, skarpetko-buciki , kurteczka, kocyk)

[happy blue]

Napisane przez cloche

ja o takim marzę
ciśnienie bardzo w porządku. niskie, ale nie przesadnie - takie bezpieczne, spoko spoko

dziś była mocna kawa z ekspresu zazwyczaj u mnie ciśnienie jest 80/90 na 40. tylko nie wiedziałam jak z pulsem, nigdy nie wiem jaki jest właściwy.


robiła któraś z Was placki ziemniaczane w blenderze/ malakserze?
mam taki http://www.e-d.nl/images/MR570%20Patisserie.jpg i się zastanawiam czego użyć, której części, bo placków nie jadłam chyba rok! a uwielbiam

[axella]

Napisane przez happy blue

ODNOŚNIE TORBY DO SZPITALA

dziewczyny, mam problem ile spakować (wiadomo, żeby nie zająć dużo miejsca i żeby starczyło na początek, oczywiście może mąż dowieźć następnego dnia)

- pampersików na dwa dni - 20 sztuk wystarczy?
- podkładów Bella Mama- jedno opakowanie 10 sztuk wystarczy na jeden dzień?
- ubranek dla małej- ile i jakich- u nas w szpitalu dają, ale chyba chcę ją widzieć w domowych

trochę bez sensu. po pierwsze- bedą ci gadać nad głową że wydziwiasz, to raz.
dwa-zejdzie ci tego mnóstwo i na brudne musiałabyś mieć dodatkowa torbe a szpitalne brudne oddajesz i nie interesuje cię co z tym dalej..
ja biore "domowe" tylko na wyjscie
tym bardziej,ze upidolą ci czyms te Twoje ciuszki i będzie żal.

korzystaj ze szpitalnych
pampków 20 starczy moim zdaniem,jak co to ktoś ci dowiezie

podkładów mam 20szt +2paki dużych podpasek, chyba starczy?

wiem,ze szpital tez ma w razie w

[Kamciatka]

Napisane przez barwineczek

nie licząc dnia dzisiejszego, do porodu zostało mi 5 dni- sobota, niedziela, poniedziałek, wtorek, środa---no i w czwartek TP
a ja się gorzej czułam miesiąc temu

No to nawet jak nie będzie chciał w terminie Nikodem wyjść, to już za 2 tygodnie będzie przy TObie

Napisane przez happy blue

dziś była mocna kawa z ekspresu zazwyczaj u mnie ciśnienie jest 80/90 na 40. tylko nie wiedziałam jak z pulsem, nigdy nie wiem jaki jest właściwy.


robiła któraś z Was placki ziemniaczane w blenderze/ malakserze?
mam taki http://www.e-d.nl/images/MR570%20Patisserie.jpg i się zastanawiam czego użyć, której części, bo placków nie jadłam chyba rok! a uwielbiam

Niskie!

[Magiusa]

Napisane przez Aaś

Jestem miszcz normalnie.

35 tc skończony
64kg (przed ciążą 57kg)
Obwód brzucha 97.5cm



Dieta cud. Jak wyjdę to będę ważyła mniej niż przed ciążą i nawet pewnie nie dobije 100 w brzuchu
No przynajmniej są jakieś profity z tego lezenia plackiem.

O ja....no szok,jeszcze przy bliźniakach. Ty na bank wyjdziesz szczuplejsza niż przed. Przecież przytyłaś zaledwie 7 kg, gdzie same bliźniaki mają 4, a gdzie łożysko, zwiększona krew etc.
Będziesz sexy mama i przynajmniej o to jedno zmartwienie po porodzie będziesz miała mniej

Napisane przez sharpnowaja

Witam w 40 tc

lecę was nadrobić

Wow...40 tc...to już tak dostojnie brzmi. I w dodatku faktycznie mało kto tak umie doczekać

[barwineczek]

Napisane przez happy blue

a jest w pobliżu jakiś szpital?


o ciśnienie pytam, bo dziwnie dziś się czuję, głowa ciężka, a ja bez energii, nie wiem czy szok dla organizmu, że nie jest w pozycji leżącej, czy gwałtowne odstawienie magnezu i fenoterolu, czy ogólnie przesilenie. nie miewam bóli głowy, a dzisiaj czuję się jakoś niewyraźnie.




a takie imię jak Aaron, właśnie się natknęłam na nie i podoba mi się w sumie

tak, nawet niejeden, lekarza zapytam we wtorek

Napisane przez cloche

Felix my w niemczech, nie chcę żeby dziecko jeszcze imię musiało przeliterowywać... wystarczy, że nazwisko zrąbane [COLOR="Silver"]

no chyba, że tak bo imię Feliks jest ładne, tylko że w Polsce mogłoby się z "x" kojarzyć z orzeszkami


tak bardzo chciałabym gdzieś wyjechać, już mam dość siedzenia w domu, chociaż na dwa dni, miesiąc temu poród był dla mnie bardziej realny niż teraz

[MoTyleKsw]

happy marzę o takim ciśnieniu

U mnie po osttaniej wizycie z☠☠☠ki, że wysokie.
Póki u niego nie byłam to było wsio ok.
Mierzę na leżąco - idealne!
Wystarczy, że usiądę, a nie daj Bóg przejdę się to ciśnienie wariuje.
I tak jest od środy ;/
Jak tak dalej będzie to chyba czeka mnie wizyta na IP.


Zakończyłam pranie. Teraz stoją 3 suszki i się suszą.

Diabli tak jęczałam chłopu, że nie mamy becika i nie będzie w co dziecko zawinąć bla bla tak się przejął, że zamówił to z Kalamati i dziś przyszło. O mało nie zemdlałam bo nic nie wiedziałam.
I najlepsze - przyszło a ja na Niego, po co zamówiłeś, ja już inne chce.
A on oczy jak 5 zł. A on jakie? A ja eeee takie od diabli. On - to pokaż mi. A je eeee jeszcze go nie ma Ale później przemyślałam co zrobiłam i go przeprosiłam - okropna zołza jestem

I też wcinam lody! dzień bez lodów to dzień stracony!

[happy blue]

Napisane przez cloche

Felix my w niemczech, nie chcę żeby dziecko jeszcze imię musiało przeliterowywać... wystarczy, że nazwisko zrąbane

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------


zbyt biblijne mój małż ma coś przeciwko tym biblijnym...
ja bym chciała Floriana Florek... takie fajne, i w niemczech spoko... nie aż za bardzo popularne, ale popularne i znane. takie normalne... cholercia...

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

lecę do gina, a potem pewnie cały dzień będę "latać"! do wieczorka

mój też nie lubi biblijnych, a mi się tak podoba Sara i Jeremiasz
A mężowi nie podoba się Florian?

za wizytę

Napisane przez Ag_nes

hej
obowiązek obywatelski z głosowaniem spełniłam to teraz mogę ponadrabiać


powodzenia



jest moc



pampersów spakowałam jakieś 25 szt, jak braknie to dowiozą, bella mama 2 paczki na cały pobyt w szpitalu ale wątpię żebym wszystkie zużyła.
Ubranka- u nas w szpitalu też dają i nie można samemu dawać. Tzn jakbym się uparła to pewnie tak, ale oni chyba odpowiedzialności za to nie biorą, nigdy nie wiesz czy poród nie skończy się cc, a wtedy przez jakiś czas nie masz jak zajmować się dzieckiem i jak małe jest na noworodkowym to ubranka mogą się zagubić, szkoda by było.
Ja spakowałam tylko ubranka na wyjście ze szpitala- przygotowałam je razem z fotelikiem, mąż zabierze jak będzie po nas jechał. (czapeczka, body z długim, śpiochy, skarpetko-buciki , kurteczka, kocyk)

dzięki za odpowiedź, konkretnie i na temat już wszystko wiem muszę się zaopatrzyć w jakąś kurteczkę lub sweterek na wyjście

Napisane przez axella

trochę bez sensu. po pierwsze- bedą ci gadać nad głową że wydziwiasz, to raz.
dwa-zejdzie ci tego mnóstwo i na brudne musiałabyś mieć dodatkowa torbe a szpitalne brudne oddajesz i nie interesuje cię co z tym dalej..
ja biore "domowe" tylko na wyjscie
tym bardziej,ze upidolą ci czyms te Twoje ciuszki i będzie żal.

korzystaj ze szpitalnych
pampków 20 starczy moim zdaniem,jak co to ktoś ci dowiezie

podkładów mam 20szt +2paki dużych podpasek, chyba starczy?

wiem,ze szpital tez ma w razie w

wiem, że trochę bez sensu ze swoimi ciuszkami... najwyżej jak ubiorą dziecko jak lumpika, to do zdjęcia owinę całe w mój piękny rożek no i nie wiem czy Tatuś się zgodzi na szpitalne ciuszki, bo jest bardzo wrażliwy na punkcie higieny etc. A jakby się nie zgodził to jakie brać ilości i rodzaj, dziewczęta?
Podkładów takich na łóżko masz 20 sztuk? Ja wzięłam 3, ale u nas szpital zapewnia, a pytałam właśnie o te duże podpaski (też czasem nazywane podkładami). Wrzuciłam do torby dwa, ale mi zajęły pół miejsca, więc chyba zaryzykuję i wezmę jedno opakowanie i każę sobie dowieźć/ dokupić na miejscu..

[maarchewka]

Tytuły takie fajne, zę nie wiedziałam na co zagłosować, no ale w koncu wybrałam sexi orki:p

W ogóle TZcik po szkole rodzenia kupił sobie 2 piwka.. Ja do niego, że może wypić co najwyzej jedno bo kto mnie zawiezie jak będę rodzić.. i że to teraz to w każdej chwili może być.. Ale do niego chyba nie dociera za bardzo.. No ale wypił tylko jedno

No i mu mówię, że chyba bym nie chciała jeszcze rodzić, ze wole tak idealnie w terminie, bo jeszcze mam sporo do zrobienia, trzeba PIt rozliczyć, Vat, łóżeczko zlożyc, w szafkach półki dorobić, jeszcze mam mieszkanie uprzątnąć po raz ostatni tak generalnie, plus prasowanie nowo zakupionych ubranek.. muzykę zgrać do porodu, no i jeszcze formatu dysku nie zrobilam na dwóch komputerach.. a i aparat fotograficzny kupic.. No!! nie mogę jeszcze rodzic bo mam za dużo do zrobienia:p
kurcze jeszcze miałam posegregować i wywołać zdjęcia i dojść do 80 lekcji z hiszpańskiego.. no definitywnie jeszcze nie moge rodzić..

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

ja Was i tak podziwiam za zimną krew, u nas wszystko gotowe od miesiąca jakoś

Jak byś miała taki remontowy rozpiź.dziaj jak ja to też byś się nauczyła zimnej krwi.

Napisane przez happy blue

106/ 58 i puls 89 to normalne ciśnienie?

Ciśnienie normalne z serii niższych, ale puls masz wysoki.

Napisane przez happy blue

ODNOŚNIE TORBY DO SZPITALA

dziewczyny, mam problem ile spakować (wiadomo, żeby nie zająć dużo miejsca i żeby starczyło na początek, oczywiście może mąż dowieźć następnego dnia)

- pampersików na dwa dni - 20 sztuk wystarczy?
- podkładów Bella Mama- jedno opakowanie 10 sztuk wystarczy na jeden dzień?
- ubranek dla małej- ile i jakich- u nas w szpitalu dają, ale chyba chcę ją widzieć w domowych

U mnie na karteczce z SR podali 1 opakowanie pieluch (najmniejsze pampki są 43 sztuki, resztę oddają) i 2-3 opakowania podpasek poporodowych.

[axella]

Napisane przez happy blue

wiem, że trochę bez sensu ze swoimi ciuszkami... najwyżej jak ubiorą dziecko jak lumpika, to do zdjęcia owinę całe w mój piękny rożek no i nie wiem czy Tatuś się zgodzi na szpitalne ciuszki, bo jest bardzo wrażliwy na punkcie higieny etc. A jakby się nie zgodził to jakie brać ilości i rodzaj, dziewczęta?
Podkładów takich na łóżko masz 20 sztuk? Ja wzięłam 3, ale u nas szpital zapewnia, a pytałam właśnie o te duże podpaski (też czasem nazywane podkładami). Wrzuciłam do torby dwa, ale mi zajęły pół miejsca, więc chyba zaryzykuję i wezmę jedno opakowanie i każę sobie dowieźć/ dokupić na miejscu..

jeśli chodzi o higienę,mam wrażenie,że te szpitalne sa w porząsiu
mowie o tych duzych pdpaskach-mam 2paki tych bella mama (podklady poporodowe) a tych na lozko nie mam bo maja być ich..

ilość ciuszków gdbyś brała-to też zalezy czy wyjdziesz "normalnie" czy zostaniesz np przez zoltaczke,ale ale ile na dzien to nie mam zieloniutkiego pojecia il takiego malucha sie przebiera

[barwineczek]

Napisane przez MoTyleKsw

happy marzę o takim ciśnieniu

U mnie po osttaniej wizycie z☠☠☠ki, że wysokie.
Póki u niego nie byłam to było wsio ok.
Mierzę na leżąco - idealne!
Wystarczy, że usiądę, a nie daj Bóg przejdę się to ciśnienie wariuje.
I tak jest od środy ;/
Jak tak dalej będzie to chyba czeka mnie wizyta na IP.


Zakończyłam pranie. Teraz stoją 3 suszki i się suszą.

Diabli tak jęczałam chłopu, że nie mamy becika i nie będzie w co dziecko zawinąć bla bla tak się przejął, że zamówił to z Kalamati i dziś przyszło. O mało nie zemdlałam bo nic nie wiedziałam.
I najlepsze - przyszło a ja na Niego, po co zamówiłeś, ja już inne chce.
A on oczy jak 5 zł. A on jakie? A ja eeee takie od diabli. On - to pokaż mi. A je eeee jeszcze go nie ma Ale później przemyślałam co zrobiłam i go przeprosiłam - okropna zołza jestem

I też wcinam lody! dzień bez lodów to dzień stracony!

patrząc na ilość lodów przez nas pochłanianych tytuł mógłby brzmieć:
"lodami się zajadamy, gdy na nasze maluszki czekamy"

[axella]

tak brdz potrzebuję cukru.. leżę i myślę o jedzeniu słodkości...a w domu nc,kuriera póki co nie ma błaaaagam! cuuukru!

[happy blue]

Napisane przez barwineczek

tak, nawet niejeden, lekarza zapytam we wtorek



no chyba, że tak bo imię Feliks jest ładne, tylko że w Polsce mogłoby się z "x" kojarzyć z orzeszkami


tak bardzo chciałabym gdzieś wyjechać, już mam dość siedzenia w domu, chociaż na dwa dni, miesiąc temu poród był dla mnie bardziej realny niż teraz

zapytaj lekarza, a jak zezwoli to nastaw się, że możesz rodzić w innym szpitalu niż chciałaś, gdzie masz znajomości. Wydaje mi się, że urodzisz do weekendu majowego raczej

Napisane przez MoTyleKsw

happy marzę o takim ciśnieniu

U mnie po osttaniej wizycie z☠☠☠ki, że wysokie.
Póki u niego nie byłam to było wsio ok.
Mierzę na leżąco - idealne!
Wystarczy, że usiądę, a nie daj Bóg przejdę się to ciśnienie wariuje.
I tak jest od środy ;/
Jak tak dalej będzie to chyba czeka mnie wizyta na IP.


Zakończyłam pranie. Teraz stoją 3 suszki i się suszą.

Diabli tak jęczałam chłopu, że nie mamy becika i nie będzie w co dziecko zawinąć bla bla tak się przejął, że zamówił to z Kalamati i dziś przyszło. O mało nie zemdlałam bo nic nie wiedziałam.
I najlepsze - przyszło a ja na Niego, po co zamówiłeś, ja już inne chce.
A on oczy jak 5 zł. A on jakie? A ja eeee takie od diabli. On - to pokaż mi. A je eeee jeszcze go nie ma Ale później przemyślałam co zrobiłam i go przeprosiłam - okropna zołza jestem

I też wcinam lody! dzień bez lodów to dzień stracony!

ojej, a jakie masz te wahania ciśnienia?

nie pokażesz rożka?

Napisane przez maarchewka

Tytuły takie fajne, zę nie wiedziałam na co zagłosować, no ale w koncu wybrałam sexi orki:p

W ogóle TZcik po szkole rodzenia kupił sobie 2 piwka.. Ja do niego, że może wypić co najwyzej jedno bo kto mnie zawiezie jak będę rodzić.. i że to teraz to w każdej chwili może być.. Ale do niego chyba nie dociera za bardzo.. No ale wypił tylko jedno

No i mu mówię, że chyba bym nie chciała jeszcze rodzić, ze wole tak idealnie w terminie, bo jeszcze mam sporo do zrobienia, trzeba PIt rozliczyć, Vat, łóżeczko zlożyc, w szafkach półki dorobić, jeszcze mam mieszkanie uprzątnąć po raz ostatni tak generalnie, plus prasowanie nowo zakupionych ubranek.. muzykę zgrać do porodu, no i jeszcze formatu dysku nie zrobilam na dwóch komputerach.. a i aparat fotograficzny kupic.. No!! nie mogę jeszcze rodzic bo mam za dużo do zrobienia:p
kurcze jeszcze miałam posegregować i wywołać zdjęcia i dojść do 80 lekcji z hiszpańskiego.. no definitywnie jeszcze nie moge rodzić..

też mi się wydaje, że jestem totalnie nieodrobiona...

Napisane przez xal

Jak byś miała taki remontowy rozpiź.dziaj jak ja to też byś się nauczyła zimnej krwi.
Ciśnienie normalne z serii niższych, ale puls masz wysoki.


U mnie na karteczce z SR podali 1 opakowanie pieluch (najmniejsze pampki są 43 sztuki, resztę oddają) i 2-3 opakowania podpasek poporodowych.

mówisz, Xal, że wysoki puls? zmierzę znowu za godzinkę, w każdym razie już czuję się lepiej, troszkę


cholera, jak włożę do tej torby całą pakę pampersów to naprawdę się nie spakuję i 2- 3 opakowania podpasek...oni to podają na pewno na cały pobyt, ja sobie muszę to podzielić. dzięki

[maarchewka]

Napisane przez anoxee

To wszystko zależy od dzieciaczka. Właśnie pisząc posta uświadomiłam sobie, że wszystkie dzieciaczki, które znam skończyły na Bebilonie. Ostatecznie się okazywało, że to jedyne mleko po którym nie ulewają. Najważniejsze, że Wy już macie sprawdzone, bo najgorsze jest poszukiwanie odpowiedniego i ta męczarnia z kolkami/ulewaniem.

A coś mi się przypomniało.. Mój bratanek byl dokarmiany najpierw Bebilonem - rzygał, potem Bebiko - rzygał.. potem bratowa jeszcze chyba Nan pro podała -też rzygał.. I to tak że masakra za każdym razem, dostał troszeczkę i mial drgawki i normalnie rzygał dalej niz widział.. Ale właściwie nie wiem dlaczego on tak źle reagował, bo nie ma uczulenia teraz na mleko krowie ani w zasadzie na nic.. ciekawe nie?

[barwineczek]

Napisane przez MoTyleKsw

happy marzę o takim ciśnieniu

U mnie po osttaniej wizycie z☠☠☠ki, że wysokie.
Póki u niego nie byłam to było wsio ok.
Mierzę na leżąco - idealne!
Wystarczy, że usiądę, a nie daj Bóg przejdę się to ciśnienie wariuje.
I tak jest od środy ;/
Jak tak dalej będzie to chyba czeka mnie wizyta na IP.


Zakończyłam pranie. Teraz stoją 3 suszki i się suszą.

Diabli tak jęczałam chłopu, że nie mamy becika i nie będzie w co dziecko zawinąć bla bla tak się przejął, że zamówił to z Kalamati i dziś przyszło. O mało nie zemdlałam bo nic nie wiedziałam.
I najlepsze - przyszło a ja na Niego, po co zamówiłeś, ja już inne chce.
A on oczy jak 5 zł. A on jakie? A ja eeee takie od diabli. On - to pokaż mi. A je eeee jeszcze go nie ma Ale później przemyślałam co zrobiłam i go przeprosiłam - okropna zołza jestem

I też wcinam lody! dzień bez lodów to dzień stracony!

ja zaczęłam narzekać, że mamy za mało ubranek, to tż stwierdził, że jak mi braknie to pójdę do skletu i hurtem kupię

[metropolitan]

Napisane przez happy blue

ODNOŚNIE TORBY DO SZPITALA

dziewczyny, mam problem ile spakować (wiadomo, żeby nie zająć dużo miejsca i żeby starczyło na początek, oczywiście może mąż dowieźć następnego dnia)

- pampersików na dwa dni - 20 sztuk wystarczy?
- podkładów Bella Mama- jedno opakowanie 10 sztuk wystarczy na jeden dzień?
- ubranek dla małej- ile i jakich- u nas w szpitalu dają, ale chyba chcę ją widzieć w domowych

chyba starczy 20 pampów. podkłady to zależy, ile bedziesz krwawić, ale też 10 na jeden dzien wydaje mi się ok. Co do ubranek ja biorę praiw same pajace, bo najwygodniejsze dal mnie, rozpinasz kładziesz na przewijak, na to dzidziusia kładziesz, wkładasz nózki i rączki i zapinasz, żadnego przekładania przez główkę. Ale wiadomo, każdy lubi coś innego. Biorę na wszelki wypadek jedno body z krótkim i jedne spodenki, niedrapy i skarpetki i rożek i kocyk. POza tym biorę pieluchy tetrowe i flanelkowe. Ja tam się trochę boje szpitalnych ubranek, bo nie wiem w czym one są prane i dezynfekowane, ale jeśli w tym samym co pościel, to dziękuje bardzo, po porodzie leżałam w szpitalu cała w wielkich czerwonych plamach przez te ich detergenty. Teraz rodzę gdzie indziej, ale ciuszki biorę swoje.

aha no i 2 czapeczki biorę.

[xal]

Napisane przez happy blue

mówisz, Xal, że wysoki puls? zmierzę znowu za godzinkę, w każdym razie już czuję się lepiej, troszkę


cholera, jak włożę do tej torby całą pakę pampersów to naprawdę się nie spakuję i 2- 3 opakowania podpasek...oni to podają na pewno na cały pobyt, ja sobie muszę to podzielić. dzięki

Ja mam puls normalnie 60-75, przy 60 to się czuję jak zdechła pchła ...

Do torby na porodówkę dałam 5 podkładów i 1 opakowanie podpasek, reszta do dużej na pobyt razem z pampkami dla maluszka.

[Ashyshqa]

Napisane przez cloche

na 11:00 idę do gina

Napisane przez humpback

a ja dziś znów z doskoku, bo muszę się odrobić przed weekendem

ale mam propozycje nowych tytułów:
1. Regularnie się myjemy, do porodów szykujemy
2. Szamańśkie metody stosujemy, maluchy przywołać chcemy.
3. Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha.

Zagłosowałam na nr 3! Jest mega!

Napisane przez cloche

ja bym chciała Floriana Florek... takie fajne, i w niemczech spoko... nie aż za bardzo popularne, ale popularne i znane. takie normalne... cholercia...

Florek, Florek! Wciąż mu kibicuję!
Moje ukochane męskie imiona na wątku to Antoś, Ignaś i właśnie Florek jeśli się ostanie Mam do Waszych chłopaków już sentyment!

[happy blue]

Napisane przez barwineczek

patrząc na ilość lodów przez nas pochłanianych tytuł mógłby brzmieć:
"lodami się zajadamy, gdy na nasze maluszki czekamy"

fajny

Napisane przez axella

jeśli chodzi o higienę,mam wrażenie,że te szpitalne sa w porząsiu
mowie o tych duzych pdpaskach-mam 2paki tych bella mama (podklady poporodowe) a tych na lozko nie mam bo maja być ich..

ilość ciuszków gdbyś brała-to też zalezy czy wyjdziesz "normalnie" czy zostaniesz np przez zoltaczke,ale ale ile na dzien to nie mam zieloniutkiego pojecia il takiego malucha sie przebiera

też mi się wydaje, że nie można się przyczepić do higieny, skoro wszystkie dzieciaczki tak odziewają, ale to ja i Ty tak myślimy. mojemu mężowi będę musiała nagadać, że dziecinkę się przebiera cztery razy dziennie i musiałabym brać pół szafki

Napisane przez barwineczek

ja zaczęłam narzekać, że mamy za mało ubranek, to tż stwierdził, że jak mi braknie to pójdę do skletu i hurtem kupię

ja tak zamierzam zrobić, a coś w tym dziwnego?

[salviae]

Napisane przez happy blue

ODNOŚNIE TORBY DO SZPITALA

dziewczyny, mam problem ile spakować (wiadomo, żeby nie zająć dużo miejsca i żeby starczyło na początek, oczywiście może mąż dowieźć następnego dnia)

- pampersików na dwa dni - 20 sztuk wystarczy?
- podkładów Bella Mama- jedno opakowanie 10 sztuk wystarczy na jeden dzień?
- ubranek dla małej- ile i jakich- u nas w szpitalu dają, ale chyba chcę ją widzieć w domowych

Napisze Ci jak było u mnie, pampersy- pierwszego dnia dzieciak praktycznie nic nie wydalał, więc pampersów zużył może z 4, tyle, że ja go nie mogłam przebierać bo musiałam leżeć 24h po cc i robiły to położne i to wtedy kiedy się pytałam, czy go nie trzeba przypadkiem przebrać później już poszło po 10 dziennie
-pokłady u nas były szpitalne i zużywałam ok 5-10 dziennie tzn przy każdym wyjściu do toalety nowy, a nawet częściej no bo teraz już nie sikam raz na godzine paczka straczy Ci na bank na jeden dzień
-u nas ubierały położne w szpitalne ciuszki, ale był to tylko kaftanik i becik taki mocno zawinięty i obwiązany sznurem codziennie nowy jeśli się nie zbrudził szybciej, wszystkie dzieci były w to ubrane i bez sensu by było go rozbierać i przebierać w swoje

Napisane przez niunka045

Przyszły mi kolejne specyfiki na rozstępy, ja chyba dalej mam nadzieję

Ja nie mam żadnego rozstępu smarowałam się oliwką z rossmanna