Połączyła nas Biedronka! Przyjaźń w necie? To nie mrzonka! Wątek offtopowy część III.

[kasztanka3]

Napisane przez agniesiaa

Nie ma co się dziwić, jak telewizja też serwuje takie "mądre" programy jak Ukryta prawda i inne tego typu

Chyba mam szczęście, że nie wiem co to nawet

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Od Weisberger tylko trzy przeczytałam, Emily Giffin jak na autorkę głównie babskich romansideł ciekawie pisze, lubię też Elizabeth Noble (Alfabetyczne weekendy ).
A co do podpisów, to też nie rozumiem, po co wklejać takie rzeczy, wolę sobie wrzucić jakiś fajny cytat, czy odkąd założyłam bloga to jego "reklamę".

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------



Nie wspominałaś o przedszkolu, poza tymi wirusami to fajnie musisz mieć z dzieciakami
Łączę się w bólu posiadania dziwnych współlokatorów, ja z moimi też się nie mogę dogadać

O tak, Giffin to jedna z niewielu autorek jakie jestem w stanie przeczytać. Bo ogólnie to czytam tylko thrillery psychologiczne, medyczne itd. Romansidła nie są dla mnie, ale ona pisze fajnie. Nawet kiedys siedzialam w grupie, oni grali w pokera a ja siedzialam i czytalam. Smiali się, że nie wiedzą jak ja mogę się tak skupić ale świetnie mi szło. I czytalam im co ciekawsze fragmenty. Jeden kolega do tej pory wspomina fragment o słoiku z fasolą, grochem czy co to tam było

[agniesiaa]

Napisane przez kasztanka3

Chyba mam szczęście, że nie wiem co to nawet

To się ciesz. Ja niestety z powodu swojego zawodu-muszę wiedzieć, co "w trawie piszczy" i choć sama tego nie oglądam, wiem o istnieniu tego typu programów

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

O tak, Giffin to jedna z niewielu autorek jakie jestem w stanie przeczytać. Bo ogólnie to czytam tylko thrillery psychologiczne, medyczne itd. Romansidła nie są dla mnie, ale ona pisze fajnie. Nawet kiedys siedzialam w grupie, oni grali w pokera a ja siedzialam i czytalam. Smiali się, że nie wiedzą jak ja mogę się tak skupić ale świetnie mi szło. I czytalam im co ciekawsze fragmenty. Jeden kolega do tej pory wspomina fragment o słoiku z fasolą, grochem czy co to tam było

Ani dla mnie, bo jak oglądam jakieś w wersji filmowej, to moje reakcje wyglądają tak:




---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez agniesiaa

To się ciesz. Ja niestety z powodu swojego zawodu-muszę wiedzieć, co "w trawie piszczy" i choć sama tego nie oglądam, wiem o istnieniu tego typu programów

Współczuję
Cieszę się, że od 7-8 lat nie mam telewizora.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez farfala

A ja Martę bardzo lubię. Wydaje mi się taką zwykłą, normalną, nie gwiazdującą dziewczyną. Szczególnie odkąd zaczęłam czytać jej bloga to zapałałam do niej sympatią.
A sesja też mi się podoba. Taka naturalna delikatna nagość. Dla mnie ok.

A moim zdaniem tak bredzi o tych piersiach tu i tam, żeby zrobić szum wokół siebie. Poza cyckami to taka nijaka strasznie.

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez farfala

A jeszcze zapomniałam się pochwalić, że dziś zabookowałam sobie bilety i w lipcu lecę do znajomych do Holandii na tydzień.

Ależ się ciesze. Tym bardziej, że nie widziałam ich już 3 lata. Będzie jedna wielka impreza.

Tylko się wkurzyłam, bo Wizz Air teraz sobie zmniejszył limit na bagaż podręczny i dali takie wymiary że chyba tylko ktoś kto leci na weekend by się tam spakował. I oczywiście musiałam dokupić tę droższą opcję. I tym sposobem bilet w dwie strony 180 a dopłata za bagaż 130.
Dziadygi wąsate!

Cieszę się, ale i strasznie boję bo to będzie mój pierwszy w życiu lot.

Teraz tylko myślę, co im zawieźć z Polski, żeby im było miło, a i mi do bagażu się zmieściło.

A no, moja ciotka jak lata Ryanairem to zawsze ma tylko bagaż podręczny a w nim jakies prezenty i wlasciwie nic więcej. Tutaj robi sobie zakupy i upycha je w ten podręczny. Bo za zwykły teraz bardzo dużo trzeba płacić i sie jej to kompletnie nie opłaca.

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

A moim zdaniem tak bredzi o tych piersiach tu i tam, żeby zrobić szum wokół siebie. Poza cyckami to taka nijaka strasznie.

Łatwiej się wypromować używając cycków, niż prezentując wybitny talent (niedotyczący pokazywania cycków)

[martyneczkaa3]

Napisane przez kasztanka3

Wiele razy się nad tym zastanawiałam i jedyna sensowna opcja, to poszukać normalnych współlokatorów

\

szukając mieszkania pytać ludzi "przepraszam, czy jesteścue normalni? "

Napisane przez PaulinciaKWC

A moim zdaniem tak bredzi o tych piersiach tu i tam, żeby zrobić szum wokół siebie. Poza cyckami to taka nijaka strasznie.

dokładnie, ciągle gada o tym biuście, że niby chcialaby go zmiejszczyc, a z drugiej strony chwali się nim na prawo i lewo

[kasztanka3]

Mój chłop może się zacząć przygotowywać na okład z wałka i patelni, właśnie mi oznajmił, że wróci o jeden dzień później, niż miał wrócić

[0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1]

witam weekendowo i urlopowo

Napisane przez kasztanka3

W jaszczurkach nic fajnego nie widzę, wolę jak sobie żyją na wolności
Ale cisza na forum w weekend, wybyły wszystkie największe wątkowe spamerki
Też idę się ogarnąć i posprzątać mieszkanie, będę później.

Napisane przez agniesiaa

Ja jestem i podczytuję, Zamówiłam sobie książkę i krem

ja też podczytuję, troszkę was nadrobiłam

też sobie wczoraj płyty zamówiłam, mam nadzieję że zdążą dojść zanim wyjadę po weekendzie...

i na zakupach byłam wczoraj i dziś, butki cuuuuudne kupiłam i bluzkę, jutro idę polować do ciucholandu
mogłoby cieplej byc, bo chcę butki wypróbować, a one letnie takie, a tu 10 stopni tylko...

Napisane przez Ramona_85

też ciem nie lubię, ale najgorsze, co miałam pod kołdrą, to jak mi nietoperz wleciał, to jest dopiero hardcore

umarłabym...

Napisane przez kasztanka3

Przynajmniej masz tylko jednego dziwaka, ja tutaj mam dwoje
Samemu się fajnie mieszka, jak się ma zwierzaki, bez zwierzaków jest za pusto. A teraz to najbardziej bym chciała mieszkać z TŻtem i zwierzakami, bez żadnych obcych ludzi

ja sama mieszkam, czasem to jest fajne, można robić co sie chce i kiedy chce (np. gotować o północy, co mi się zdarza coraz częściej ), ale czasem naprawde brakuje ludzi albo chociaż czegoś żywego biegającego, witającego po pracy, kudłatego
na szczęście mam tam już znajomych i kumpelki (i kota ) to na samotność ogólną nie narzekam

idę kończyć oszukane gołąbki na jutro na obiad

[kasztanka3]

Napisane przez martyneczkaa3

szukając mieszkania pytać ludzi "przepraszam, czy jesteścue normalni? "

Gdybym wiedziała, że taka metoda zadziała to tak, zapytałabym o to

[PaulinciaKWC]

Witam się wieczorną porą wrócilam od dziadków własnie. Babcia mnie przywitała tekstem "Dziecko chyba nic nie jesz, zbidniałas mi. Grzać rosół?"


Ale ale mam fanty nie zgadniecie co przytargałam od dziadka oryginalny mundur wojskowy, z lotnictwa szyty na 165cm więc w sam raz na mnie rok produkcji 1991 tylko rękawy musze zwęzić i będzie kurtka jedyna w swoim rodzaju

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

Witam się wieczorną porą wrócilam od dziadków własnie. Babcia mnie przywitała tekstem "Dziecko chyba nic nie jesz, zbidniałas mi. Grzać rosół?"


Ale ale mam fanty nie zgadniecie co przytargałam od dziadka oryginalny mundur wojskowy, z lotnictwa szyty na 165cm więc w sam raz na mnie rok produkcji 1991 tylko rękawy musze zwęzić i będzie kurtka jedyna w swoim rodzaju

Mam nadzieję, że jak już przerobisz mundur, to się pochwalisz efektem

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Mam nadzieję, że jak już przerobisz mundur, to się pochwalisz efektem

oczywiście jutro wam wrzucę zdjecia jak on wygląda, bo zanim go przerobie to zejdzie, bo krawcowa mi się wycieczkuje gdzies tam, a zanim ja tu wrócę to pewnie wakacje już będą. A w takich szerokich rękawach wyglądam jak paker z policji Ale tak to fajny, bo krótki raczej, na kurtkę idealny a moj tata kazal dziadkowi go na smietnik wystawić nówka sztuka nieśmigany. Chyba bym go udusiła Na szczęscie dziadka bolą nogi i nie zdążył

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

oczywiście jutro wam wrzucę zdjecia jak on wygląda, bo zanim go przerobie to zejdzie, bo krawcowa mi się wycieczkuje gdzies tam, a zanim ja tu wrócę to pewnie wakacje już będą. A w takich szerokich rękawach wyglądam jak paker z policji Ale tak to fajny, bo krótki raczej, na kurtkę idealny a moj tata kazal dziadkowi go na smietnik wystawić nówka sztuka nieśmigany. Chyba bym go udusiła Na szczęscie dziadka bolą nogi i nie zdążył

To naprawdę Ci się trafiło

[PaulinciaKWC]

O znalazlam. Tak wygląda. Na osobie dużo lepiej, bo ten pasek z klamrą jest na mnie dopasowany, a góra luźniejsza, więc się układa jak kurtka ze ściągaczem. Guziki można by wymienić na jakieś ładniejsze, żeby się trochę kobiecy zrobił.
Mama mówi, że fajnie wygląda, więc nie zgłupiałam do reszty tylko serio można go przerobić na kurteczkę

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

O znalazlam. Tak wygląda. Na osobie dużo lepiej, bo ten pasek z klamrą jest na mnie dopasowany, a góra luźniejsza, więc się układa jak kurtka ze ściągaczem. Guziki można by wymienić na jakieś ładniejsze, żeby się trochę kobiecy zrobił.
Mama mówi, że fajnie wygląda, więc nie zgłupiałam do reszty tylko serio można go przerobić na kurteczkę

Będziesz go pewnie musiała zwęzić w ramionach, bo to typowo męski krój, ale jest potencjał

[PaulinciaKWC]

Ma tyle samo lat co ja

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez kasztanka3

Będziesz go pewnie musiała zwęzić w ramionach, bo to typowo męski krój, ale jest potencjał

Jest ciut przy szeroki w ramionach, ale nie jest źle. W wojsku w lotnictwie to same chucherka są Szyty na wymiary wzrost 165cm, klatka 92 i pas 81cm.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

I w kościele dzisiaj byłam, pośmialam się

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ma tyle samo lat co ja

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------



Jest ciut przy szeroki w ramionach, ale nie jest źle. W wojsku w lotnictwie to same chucherka są Szyty na wymiary wzrost 165cm, klatka 92 i pas 81cm.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

I w kościele dzisiaj byłam, pośmialam się

A z czego?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

A z czego?

Bo ojciec Tytus opowiadał, że kolega kazal mu dziś powiedzieć wiernym "Kyrie eleison". Bo kiedys dawno dawno temu jak się tak mówiło, to podczaszy lał wino. Więc potem ludziom się spodobało i śpiewali "Kyyyyyyyyyyyyrrriiiiiiee ee eeeelleeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeiiiisooooooooooooooo ooooooooooooooooooooooooo n" co by więcej wina lali

On w ogóle świetny jest

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

Bo ojciec Tytus opowiadał, że kolega kazal mu dziś powiedzieć wiernym "Kyrie eleison". Bo kiedys dawno dawno temu jak się tak mówiło, to podczaszy lał wino. Więc potem ludziom się spodobało i śpiewali "Kyyyyyyyyyyyyrrriiiiiiee ee eeeelleeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeiiiisooooooooooooooo ooooooooooooooooooooooooo n" co by więcej wina lali

On w ogóle świetny jest

Kto pójdzie za mnie do Żabki?
Kurde do sprzątania się jakoś zmotywowałam, a do pójścia po coś słodkiego nie mogę

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Kto pójdzie za mnie do Żabki?
Kurde do sprzątania się jakoś zmotywowałam, a do pójścia po coś słodkiego nie mogę

nie idź służę paryskimi szarlotkowymi i merci i zebrę od babci przywiozłam.

I rosół

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

nie idź służę paryskimi szarlotkowymi i merci i zebrę od babci przywiozłam.

I rosół

Nie pójdę, bo mi się nie chce, poza tym trochę się boję sama łazić o takiej porze po tych mniejszych uliczkach
Jakoś może przeżyję do jutra. Jutro może brownie upiekę, bo chodzi za mną, nawet bitą śmietanę mam, bo do szarlotki kupiłam

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Nie pójdę, bo mi się nie chce, poza tym trochę się boję sama łazić o takiej porze po tych mniejszych uliczkach
Jakoś może przeżyję do jutra. Jutro może brownie upiekę, bo chodzi za mną, nawet bitą śmietanę mam, bo do szarlotki kupiłam

3 litry


A takich pysznosci to bym zjadła

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

I znowu dostałam w spadku 2 bluzy od młodego

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

3 litry


A takich pysznosci to bym zjadła

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

I znowu dostałam w spadku 2 bluzy od młodego

Nie za dobrze Ci z tymi bluzami?

Ja bym wszystko zjadła, mimo, że wczoraj mi się @ skończył. Zachcianki jakoś nie chcą sobie pójść

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Nie za dobrze Ci z tymi bluzami?

Ja bym wszystko zjadła, mimo, że wczoraj mi się @ skończył. Zachcianki jakoś nie chcą sobie pójść

młody mi szybko rośnie teraz ma nową fajną, ale chyba się w niej utopię. Jutro przymierzę i się zorientuję czy mam na co ostrzyć zęby

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

młody mi szybko rośnie teraz ma nową fajną, ale chyba się w niej utopię. Jutro przymierzę i się zorientuję czy mam na co ostrzyć zęby

A ja chyba nie wytrzymam do jutra i zaraz pójdę do tej Żaby, taką mam ochotę na coś słodkiego

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

A ja chyba nie wytrzymam do jutra i zaraz pójdę do tej Żaby, taką mam ochotę na coś słodkiego

to widzę, że nieźle cię przycisnęło

dowiedzialam się dzisiaj, że ostatnio psy zagryzły faceta we wsi niedaleko..

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Miesiac temu kobieta ze swoją matką udusiły noworodka..

nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

to widzę, że nieźle cię przycisnęło

dowiedzialam się dzisiaj, że ostatnio psy zagryzły faceta we wsi niedaleko..

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Miesiac temu kobieta ze swoją matką udusiły noworodka..

nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje

O matko... Straszne rzeczy się dzieją
Ten noworodek był dzieckiem tej kobiety?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

O matko... Straszne rzeczy się dzieją
Ten noworodek był dzieckiem tej kobiety?

Tak..
Jak w wakacje przeczytalam, że kobieta (uwaga tresci drastyczne) ugotowała i zmieliła zwłoki wlasnego dziecka, to przysięgam, pierwszy raz mnie autentycznie zemdliło.

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

Tak..
Jak w wakacje przeczytalam, że kobieta (uwaga tresci drastyczne) ugotowała i zmieliła zwłoki wlasnego dziecka, to przysięgam, pierwszy raz mnie autentycznie zemdliło.

O matko... Co też niektórym ludziom w głowach siedzi
Moi współlokatorzy wrócili, oczywiście bacznie mnie obserwowali, jak robiłam sobie w kuchni herbatę