Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[karolina2121]

Hej

Nie wiem czy iść dalej spać czy wstawać

Napisane przez szprotka_mada

Co do efektu stworzonego przez Marchewkę Ja właśnie nie mam miejsca w sypialni na komodę, gdzie mogłabym oprócz ubranek upchać coś Młodego, dlatego zastanawiam się na kupnem takiego organizera... http://allegro.pl/munchkin-organizer...182493485.html
Tylko cena mnie przeraża...
Taki "zwykły" organizer dostałam, ale patrzę, że niewiele tam wejdzie...
Co o tym Munchkin sądzicie?!?

Mi się bardzo podoba Właśnie szukałam czegoś takiego w białym kolorze chyba zamówię

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolina2121

Hej

Nie wiem czy iść dalej spać czy wstawać

idź spać

[candace1]

Napisane przez cloche

can, to mlecznie zaczęłaś dzień może masz składniki, żeby sobie coś szybkiego upiec? nie będzie trzeba wychodzić do sklepu...
przeraża mnie trochę ta cisza... jest akurat te parę dni po pełni, może te ostatnio nadzwyczaj aktywne zaczęły jednak rodzić??? albo w końcu odsypiają!

Piec to już mi się totalnie nie chce
Piekarnię mam po drugiej stronie ulicy - dosłownie 5 kroków od domu, więc się przejdę.. tylko.. moja Z. śpi nadal-coś to do niej niepodobne i czekam aż się obudzi...
Może to i dobrze-niech pośpi bo dziś wieczorem musi ze mną jechać do gin a wizytę mam o 21
Pewnie odsypia wczorajszą wyprawę na pływalnie

Weź nie strasz.
Myslę że większość to wyjechała na majówkę już.
Stolyca będzie pusta jupiiiii

Napisane przez szprotka_mada

Całkiem znośna pogoda zaczyna się klarować, można będzie leżeć przy otwartym balkonie

Cel dnia dzisiejszego: zamówić brakujące rzeczy (a przynajmniej część)

Co do efektu stworzonego przez Marchewkę Ja właśnie nie mam miejsca w sypialni na komodę, gdzie mogłabym oprócz ubranek upchać coś Młodego, dlatego zastanawiam się na kupnem takiego organizera... http://allegro.pl/munchkin-organizer...182493485.html
Tylko cena mnie przeraża...
Taki "zwykły" organizer dostałam, ale patrzę, że niewiele tam wejdzie...
Co o tym Munchkin sądzicie?!?


Dzięki za odzew odnośnie metek... Ja na próbę starałam się ich pozbyć, jedną wyprułam ładnie, jedną tak, że czapeczka poszła na szwach , a jedną ucięłam i kłuje jeszcze bardziej niż z metką... Tak więc na razie nic nie ruszam... Ewentualnie te takie najbardziej :twarde" i przeszkadzające

Co do tego organizatora to ja bym sobie darowałą - tam w większości jest miejsce na pieluchy tylko... a pieluchy to możesz sobie wrzucić pod łóżeczko w całym opakowaniu.


Ja metek nie odcinam

[karolina2121]

Napisane przez XxXJuSstiii

też chcę kupić kilka takich i lampkę nocną muszę dorwać zieloną

Czemu akurat zieloną ? Ja Tośkowi kupiłam księżyc

Napisane przez XxXJuSstiii

idź spać

Zastanawiam się właśnie... w sumie mam trochę rzeczy dzisiaj do zrobienia, a jak zasnę to obudzę się pewnie przed 13

[candace1]

Napisane przez XxXJuSstiii

Trzymam aby termin ustaliła na kilka dni chociaż przed TP, powiedz jej, że masz dużo małych ciuszków i jak urodzisz w dzień terminu to Ci w nie nie wejdzie

dobry pomysł

[XxXJuSstiii]

Napisane przez karolina2121

Czemu akurat zieloną ? Ja Tośkowi kupiłam księżyc



Zastanawiam się właśnie... w sumie mam trochę rzeczy dzisiaj do zrobienia, a jak zasnę to obudzę się pewnie przed 13

Bo myślę, że najlepiej będzie pasowała

Ja też mam trochę do zrobienia ale nie chce mi się tyłka podnosić

[candace1]

Widziałyście to?:
http://www.sfora.pl/Niemcy-mocno-prz...5latkow-g55033

[Ashyshqa]

Napisane przez maarchewka

Mam pytanie co do Zusu i wypłacania zasiłku na L4...
Jeżeli oni biorą średnią z 12 miesięcy to czy oni te 12 miesięcy przesuwają z każdym miesiącem??

Miałam podwyżkę w międzyczasie więc jak za każdym razem obliczają średnią z ostatnich 12 miesięcy poprzedzające miesiąc w którym mi wypłacają kasę to mi się to bardziej opłaca.. ale jakbym nie liczyła to mi wychodzi, ze oni obliczyli raz i potem taką stawkę dzienną mam za każdym razem..

Mam tę samą sytuację, ale że podwyżka była raczej symboliczna, to olałam sprawę

Napisane przez cloche

cieszę się, że mogłam się na coś przydać chyba naprawdę warto o tym pomyśleć, bo jak czytałam relacje z porodów, to w wielu przypadkach to słynne "pyk" zdarzało się właśnie podczas snu

Mnie to "pyk" prześladuje w nocy Za każdym razem jak się obudzę to mam wrażenie, że właśnie je słyszę i czekam aż mi się zrobi mokro

Napisane przez szprotka_mada

Co do efektu stworzonego przez Marchewkę Ja właśnie nie mam miejsca w sypialni na komodę, gdzie mogłabym oprócz ubranek upchać coś Młodego, dlatego zastanawiam się na kupnem takiego organizera... http://allegro.pl/munchkin-organizer...182493485.html
Tylko cena mnie przeraża...
Taki "zwykły" organizer dostałam, ale patrzę, że niewiele tam wejdzie...
Co o tym Munchkin sądzicie?!?

Fajny, ale najfajniejsza nazwa TŻ czasem tak do mnie mówi
Ale jak nie masz jak nic postawić koło łóżeczka to rozważyłabym taką opcję jako pomoc w czynnościach pielęgnacyjnych, żeby jednak te podstawowe rzeczy mieć pod ręką.


Lecę zaraz na KTG. Mam nadzieję, że załapię się też na badanie na fotelu - ciekawa jestem jak ta moja szyjka się prezentuje
A jutro USG i wielkie mierzenie Sofci

[karolina2121]

Napisane przez candace1

Widziałyście to?:
http://www.sfora.pl/Niemcy-mocno-prz...5latkow-g55033

Ojej jak dla 5latka to chyba trochę zbyt odważna ta książeczka

[sharpnowaja]

Napisane przez lonely_lady

no i przedstawił mi relację z porodu więc mogę się z Wami podzielić

dzięki za relacje
szkoda dziewczyny, długo dochodzi do siebie. Biedna

MoTyleKsw to dużo zdrówka dla was i żebyście szybko wróciły do domu

salviae po ilu dniach byliście na pierwszym spacerku i ile czasu?

szprotka ja nie wypruwam metek, ona są miłe w dotyku. Nie sądzę żeby przeszkadzały maluszkowi.

Napisane przez Ashyshqa

Z serii pogawędek z moim mężem:
Wybieramy się do sklepu bo brakuje mi parę drobizagów do obiadu. Stoję przed szafą i myślę na głos :"Co by tu założyć" (ze względu na kiepską pogodę i mały wybór tego w co się mieszczę).
TŻ: "kochanie, nie idziemy do Almy tylko do Biedronki, nie musisz się przesadnie stroić"
Ja: " " a po chwili: "a nie chcesz iść do Almy?"
TŻ: "No to zależy co na siebie włożysz"

Poszliśmy do Biedronki

[_pola]

Cześć Mamuśki
Myślałam, że będę miała do nadrabiania z 50 stron, a tu tylko 16

Happy ogromniaste gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!
Witamy Helenkę po drugiej stronie brzuszka

Motylku bardzo dobrze, że pojechałaś. Trzymam za Was mocno kciuki


---------------------------------------------------------

No to teraz napiszę co u nas
W piątek miałam wizytę i szyjka mega krótka, miękka - czyli Maleńka chce wychodzić I to była ostatnia wizyta, bo do terminu na 90% nie dotrwam - jak gin mi to powiedział to prawie na zawał padłam - moja mina bezcenna
Mała mooocno przystopowała i "przytyła" tylko 200g i waży teraz 3400g, więc na cesarkę się nie zapowiada
W sobotę odszedł mi czop i brzuch mi się obniżył, więc chyba faktycznie coś jest na rzeczy
Na ktg wychodzą mi skurcze nawet do 80, ale ja ich w ogóle nie czuję . Przepływy w pępowinie są ok. Paciora nie ma
Ogólnie gin powiedział, że ciąża donoszona i mogę rodzić Ale czad!!!!
Teraz sieję panikę i wczoraj M musiał iść ze mną do kościoła, bo boję się, że mi wody znienacka odejdą
Na dzisiaj zapisałam się do kosmetyczki, bo niby mogę spokojnie pomalować paznokcie u stóp, ale lepiej niech ktoś zrobi mi to zrobi I jeszcze muszę pędzić do lekarza po receptę na szczepionkę...

A i z serii mądre pytania mojego męża:
"Czemu Ty nie masz spuchniętych kostek? Kobiety w 9-tym miesiącu mają spuchnięte"

W ogóle to boję się masakrycznie!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez _pola

No to teraz napiszę co u nas
W piątek miałam wizytę i szyjka mega krótka, miękka - czyli Maleńka chce wychodzić I to była ostatnia wizyta, bo do terminu na 90% nie dotrwam - jak gin mi to powiedział to prawie na zawał padłam - moja mina bezcenna
Mała mooocno przystopowała i "przytyła" tylko 200g i waży teraz 3400g, więc na cesarkę się nie zapowiada
W sobotę odszedł mi czop i brzuch mi się obniżył, więc chyba faktycznie coś jest na rzeczy
Na ktg wychodzą mi skurcze nawet do 80, ale ja ich w ogóle nie czuję . Przepływy w pępowinie są ok. Paciora nie ma
Ogólnie gin powiedział, że ciąża donoszona i mogę rodzić Ale czad!!!!
Teraz sieję panikę i wczoraj M musiał iść ze mną do kościoła, bo boję się, że mi wody znienacka odejdą
Na dzisiaj zapisałam się do kosmetyczki, bo niby mogę spokojnie pomalować paznokcie u stóp, ale lepiej niech ktoś zrobi mi to zrobi I jeszcze muszę pędzić do lekarza po receptę na szczepionkę...

A i z serii mądre pytania mojego męża:
"Czemu Ty nie masz spuchniętych kostek? Kobiety w 9-tym miesiącu mają spuchnięte"

W ogóle to boję się masakrycznie!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Zazdroszczę

a powiedz mi po jaką szczepionkę? tę pierwszą dla dzieciątka? jak to się załatwia i jak ona się nazywała?

[barwineczek]

Napisane przez cloche

cieszę się, że mogłam się na coś przydać chyba naprawdę warto o tym pomyśleć, bo jak czytałam relacje z porodów, to w wielu przypadkach to słynne "pyk" zdarzało się właśnie podczas snu

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------


aaa i jeszcze mąż tak daleko... hihihi pewnie jak na złość się zacznie... wody odejdą na środku sklepu! ale to fajnie, przynajmniej nie będziesz musiała z mopem sama latać.

mam plan awaryjny, mąż jedzie dopiero o 13 to ja wrócę do tej pory, a jak w domu zacznie się poród to coś się wymyśli, pewnie jakiegoś pracownika wyśle zeby mnie odwiózł do szpitala, zresztą jak się od skurczów zacznie to zanim dojdą do regularności to minie ze 2h a jeśli od wód to można czekać 6h na skurcze, a tak w ogóle to mocno wątpie, że zacznę rodzić dzisiaj

[cloche]

Napisane przez candace1

Widziałyście to?:
http://www.sfora.pl/Niemcy-mocno-prz...5latkow-g55033

nie no, trochę wcześnie jak na uświadamianie... chociaż mnie to nie dziwi. tutaj w ciągu dnia non stop w tv jakieś gołe cycki, sceny łóżkowe... nie że mnie to rusza, no ale to nie są jakieś gustowne, ładne sceny, tylko takie tanie seriale-tasiemce albo jakieś talk show z bezrobotnymi, co nie mają już co robić i się pchają ze swoimi "problemami" do tv...

[vvgh]

Napisane przez karolina2121

Ja spadam powoli spać... brzuch mam taki napięty i ociężały, a ten wariat mały świdruje mi jeszcze nogami pod żebrami

Mój tak samo. Nigdy tego nie robił, a na pewno nie tak mocno i często.... Wczoraj mnie skopał jak dzik

[barwineczek]

Napisane przez _pola

No to teraz napiszę co u nas
W piątek miałam wizytę i szyjka mega krótka, miękka - czyli Maleńka chce wychodzić I to była ostatnia wizyta, bo do terminu na 90% nie dotrwam - jak gin mi to powiedział to prawie na zawał padłam - moja mina bezcenna
Mała mooocno przystopowała i "przytyła" tylko 200g i waży teraz 3400g, więc na cesarkę się nie zapowiada
W sobotę odszedł mi czop i brzuch mi się obniżył, więc chyba faktycznie coś jest na rzeczy
Na ktg wychodzą mi skurcze nawet do 80, ale ja ich w ogóle nie czuję . Przepływy w pępowinie są ok. Paciora nie ma
Ogólnie gin powiedział, że ciąża donoszona i mogę rodzić Ale czad!!!!
Teraz sieję panikę i wczoraj M musiał iść ze mną do kościoła, bo boję się, że mi wody znienacka odejdą
Na dzisiaj zapisałam się do kosmetyczki, bo niby mogę spokojnie pomalować paznokcie u stóp, ale lepiej niech ktoś zrobi mi to zrobi I jeszcze muszę pędzić do lekarza po receptę na szczepionkę...

A i z serii mądre pytania mojego męża:
"Czemu Ty nie masz spuchniętych kostek? Kobiety w 9-tym miesiącu mają spuchnięte"

W ogóle to boję się masakrycznie!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

wygląda na to, że będziesz następna

[karolina2121]

Napisane przez _pola

No to teraz napiszę co u nas
W piątek miałam wizytę i szyjka mega krótka, miękka - czyli Maleńka chce wychodzić I to była ostatnia wizyta, bo do terminu na 90% nie dotrwam - jak gin mi to powiedział to prawie na zawał padłam - moja mina bezcenna
Mała mooocno przystopowała i "przytyła" tylko 200g i waży teraz 3400g, więc na cesarkę się nie zapowiada
W sobotę odszedł mi czop i brzuch mi się obniżył, więc chyba faktycznie coś jest na rzeczy
Na ktg wychodzą mi skurcze nawet do 80, ale ja ich w ogóle nie czuję . Przepływy w pępowinie są ok. Paciora nie ma
Ogólnie gin powiedział, że ciąża donoszona i mogę rodzić Ale czad!!!!
Teraz sieję panikę i wczoraj M musiał iść ze mną do kościoła, bo boję się, że mi wody znienacka odejdą
Na dzisiaj zapisałam się do kosmetyczki, bo niby mogę spokojnie pomalować paznokcie u stóp, ale lepiej niech ktoś zrobi mi to zrobi I jeszcze muszę pędzić do lekarza po receptę na szczepionkę...

A i z serii mądre pytania mojego męża:
"Czemu Ty nie masz spuchniętych kostek? Kobiety w 9-tym miesiącu mają spuchnięte"

W ogóle to boję się masakrycznie!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

uuu czyli możesz być następna
Nie bój się... dasz radę ! Ja już nie mogę się doczekać porodu

[vvgh]

Napisane przez cloche

nie no, trochę wcześnie jak na uświadamianie... chociaż mnie to nie dziwi. tutaj w ciągu dnia non stop w tv jakieś gołe cycki, sceny łóżkowe... nie że mnie to rusza, no ale to nie są jakieś gustowne, ładne sceny, tylko takie tanie seriale-tasiemce albo jakieś talk show z bezrobotnymi, co nie mają już co robić i się pchają ze swoimi "problemami" do tv...

No tak, a książka "Wielka księga siusiaków" lub "Wielka księga cipek" - i tematy typu 'punkt G'....cHORE to jest.

[cloche]

Ash, coś czuję, że niedługo też będę wszędzie słyszała to pyknięcie

pola - świetne informacje! zapowiada się porodzik

Napisane przez barwineczek

mam plan awaryjny, mąż jedzie dopiero o 13 to ja wrócę do tej pory, a jak w domu zacznie się poród to coś się wymyśli, pewnie jakiegoś pracownika wyśle zeby mnie odwiózł do szpitala, zresztą jak się od skurczów zacznie to zanim dojdą do regularności to minie ze 2h a jeśli od wód to można czekać 6h na skurcze, a tak w ogóle to mocno wątpie, że zacznę rodzić dzisiaj

no fakt, jak w razie wu transport będzie, to spoko byleby mąż na wariata nie wracał...

[karolina2121]

Napisane przez vvgh

Mój tak samo. Nigdy tego nie robił, a na pewno nie tak mocno i często.... Wczoraj mnie skopał jak dzik

Mój praktycznie całą noc śpi, a jak się budzę to wstaję ze mną i prawie cały dzień raczy mnie kopniaczkami Między 19 a 21 zawsze są najmocniejsze

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez cloche

Ash, coś czuję, że niedługo też będę wszędzie słyszała to pyknięcie

Kurde nawet nie wiedziałam, że jak odchodzą wody to coś pyka

[vvgh]

Napisane przez karolina2121

uuu czyli możesz być następna
Nie bój się... dasz radę ! Ja już nie mogę się doczekać porodu

Ja tez nie mogę się doczekać... szczególnie po ostatniej akcji. Też miałam skurcze około 80. Czemu wtedy nie rodziłam ciąża donoszona, mogę rodzić

[barwineczek]

dodam jeszcze jedną dolegliwość ciążową, przynajmniej moją, są nią zajady.
Masakra, zużywam tony pomadki, a usta mam ciągle suche i robią mi się co chwila zajady. Mój rekord to 3 po jednej stronie. Teraz znowu mam po jednym po każdej stronie. Było tak, że mniałam pięć z rzędu, jak się jeden wyleczył to obok sie drugi robił. Podobno to brak witaminy B, więc jak się pojawia to biorę, ale nie chce przesadzać z ilością witamin

[vvgh]

Napisane przez karolina2121

Mój praktycznie całą noc śpi, a jak się budzę to wstaję ze mną i prawie cały dzień raczy mnie kopniaczkami Między 19 a 21 zawsze są najmocniejsze

Mój gdy ja się obudzę, to od razu też się budzi. A cały dzień harce w brzuchu Ciekawe jaki będzie, jak się urodzi.

[barwineczek]

dziewczyny macie jeszcze tyle czasu do terminu porodu, co mają powiedzieć te którym zostało kilka dni, a objawów żadnych nie mają?? Moj mąż dopiero stwierdził, że mi sie brzuch obniżył, czyli wychodzi na to że za 2-3 tygodnie mogę rodzić z tym że ja mam termin na czwartek i nie uśmiecha mi się chodzić w ciąży po terminie, choć nie odemnie to zależy

[Mysia mysz]

Napisane przez barwineczek

dodam jeszcze jedną dolegliwość ciążową, przynajmniej moją, są nią zajady.
Masakra, zużywam tony pomadki, a usta mam ciągle suche i robią mi się co chwila zajady. Mój rekord to 3 po jednej stronie. Teraz znowu mam po jednym po każdej stronie. Było tak, że mniałam pięć z rzędu, jak się jeden wyleczył to obok sie drugi robił. Podobno to brak witaminy B, więc jak się pojawia to biorę, ale nie chce przesadzać z ilością witamin

ja swoje wyleczyłam serum na blizny z palmersa:P gdzieś wyczytyałam, że pomaga i zniknęły w 2 dni

[anoxee]

Napisane przez Veronic

Dziewczyny jestem!! pierwszy raz odpaliłam kompa od ponad tygodnia !! hurraa!! wypuścili nas dzisiaj do domku!!!

Super Ale Ci zazdrościmy Ty miałaś rodzić w Toruniu, czy mnie straszy?

Napisane przez Veronic

Nawet nie wiecie jak się cieszę

ale oczywiście żeby nie było tak pięknie, ledwo co wrócilismy do domu, nakarmiłam Małego, a tu przyjeżdżają teściowie.... Myślałam, że ich uduszę, zero wyczucia i taktu itp... tak mnie w☠☠☠☠**li ehhhh, już na samym wstępie teść złapał mnie znienacka za brzuch i mówi : "oooo już drugie w drodze" ja pierd**lę , po prostu szok

normalnie nie przeklinam, wybaczcie

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Mam w ogóle tyle do opowiadania, nie wiem od czego zacząć ,mam mętlik w głowie... a tak w ogóle to dopiero teraz po 8 dniach (i praktycznie nieprzespanych nockach) czuję zmęczenie
ale zarazem jestem szczęśliwa, bo mam już moje małe cudo przy sobie jest taki kochany, teraz sobie grzecznie leży w łóżeczku, zaraz może wrzucę jakąś jego fociczkę



aha : miałam 71 kg jak szłam do porodu, teraz mam już 63 , 3 dni temu miałam 65

Teścia olej, burak. No i tragedia, że w ogóle wpadli z taką niespodziewaną wizytą w dniu wyjścia ze szpitala.

Napisane przez metropolitan

no bo nigdzie nia ma takich maciupeńkich skarpetek i ja też nie mam, tylko jedną parę po Blance mam dosłownie...!

Ja mam kilka par takich maciupkich. Ale wszystko podostawałam od koleżanek, którym gdzieś udało się dorwać, albo z lumpów.

Napisane przez Aaś

Dziewczyny umieram. Już druga kroplowka od rana a ja non stop z mega skurczami na leżąco w niewygodnym łóżku...

Koło 17 zaczęły przechodzić na szczęście... Były tylko 2. I to całkiem znosne.
Bo na tych wcześniejszych się skrecalam.
Wszystko mnie boli. Mięśnie od leżenia. Nawet oczy i głowa od płakania.
Za wszelką cenę chcą wyciszyć te skurcze bo jeszcze wcześnie.
A ja marzę żeby urodzić...

Napisane przez maarchewka

Wrzucam zdjecia dzisiejszej pracy

Łóżeczko:




oraz komoda- musiałam szafkę nocną położyć na komodzie bo sie mi w pokoju nie mieściła, ehh:


Mam popodpisywane szuflady, żeby się nie pogubić:


ubranka na rozmiar 0-3 miesiace plus 3-6 miesięcy:
https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=155103

oraz szufladki:

Łaaał... Ja takiej organizacji pewnie nie będę mieć nawet w dniu porodu.

Napisane przez cloche

aaa i jeszcze mąż tak daleko... hihihi pewnie jak na złość się zacznie... wody odejdą na środku sklepu! ale to fajnie, przynajmniej nie będziesz musiała z mopem sama latać.

Napisane przez szprotka_mada

Dzięki za odzew odnośnie metek... Ja na próbę starałam się ich pozbyć, jedną wyprułam ładnie, jedną tak, że czapeczka poszła na szwach , a jedną ucięłam i kłuje jeszcze bardziej niż z metką... Tak więc na razie nic nie ruszam... Ewentualnie te takie najbardziej :twarde" i przeszkadzające

No właśnie kiedyś mnie łaskotała metka i ją uwaliłam przy samym szwie i drapała jeszcze bardziej, aż miałam czerwoną skórę. Dlatego na razie nic nie obcinam.

Hello.

Coś się zaczyna rozpogadzać. Wczoraj byliśmy z tżem na zakupach w carrefourze, stanęliśmy do kasy dla ciężarnych, przed nami chyba 4 wózki, całe rodziny, nawet mama z kilkunastoletnim synem, postaliśmy minutę i nic. Patrzę, a kilka kas dalej 2x mniejsza kolejka i sobie tam poszliśmy. Stwierdzam, że te uprzywilejowane kasy są, ale jakby ich nie było. Pożaliłam się, idę myć łeb.

[XxXJuSstiii]

co do kopniaków to moje dziecko szanuje żebra matki, w ogóle po nich nie dostaję jedynie na pęcherz mi uciska a tak zostawia wszystko w spokoju no i ostatnio dość boleśnie się rozpycha po bokach ale chyba nie mogę narzekać

[szprotka_mada]

Napisane przez ankaaa206

a może półki na ścianę? lub szafkę? bo ten organizer malutki

Napisane przez Ashyshqa

Fajny, ale najfajniejsza nazwa TŻ czasem tak do mnie mówi
Ale jak nie masz jak nic postawić koło łóżeczka to rozważyłabym taką opcję jako pomoc w czynnościach pielęgnacyjnych, żeby jednak te podstawowe rzeczy mieć pod ręką.

No właśnie półkę musiałabym powiesić nad łóżeczkiem, a Mąż mnie od tego odwodzi i szukamy innych rozwiązań. Moglibyśmy nasze łóżko przestawić w poprzek pokoju, ale weszło by na styk i ktoś przez kogoś musiałby w nocy zawsze przełazić... Mam komodę, którą w całości oddaję Małemu na ciuszki, żeby nie latać do Komandora do innego pokoju. W sumie ten organizer wielki nie jest, ale większy niż te "zwykłe", i mogłabym mieć pod ręką chusteczki nawilżane, pampy (chociaż one mogą i pod łóżkiem leżeć), jakieś zasypki, waciki, kremiki, czy nawet tetrę...

Napisane przez _pola

No to teraz napiszę co u nas
W piątek miałam wizytę i szyjka mega krótka, miękka - czyli Maleńka chce wychodzić I to była ostatnia wizyta, bo do terminu na 90% nie dotrwam - jak gin mi to powiedział to prawie na zawał padłam - moja mina bezcenna
Mała mooocno przystopowała i "przytyła" tylko 200g i waży teraz 3400g, więc na cesarkę się nie zapowiada
W sobotę odszedł mi czop i brzuch mi się obniżył, więc chyba faktycznie coś jest na rzeczy
Na ktg wychodzą mi skurcze nawet do 80, ale ja ich w ogóle nie czuję . Przepływy w pępowinie są ok. Paciora nie ma
Ogólnie gin powiedział, że ciąża donoszona i mogę rodzić Ale czad!!!!
Teraz sieję panikę i wczoraj M musiał iść ze mną do kościoła, bo boję się, że mi wody znienacka odejdą
Na dzisiaj zapisałam się do kosmetyczki, bo niby mogę spokojnie pomalować paznokcie u stóp, ale lepiej niech ktoś zrobi mi to zrobi I jeszcze muszę pędzić do lekarza po receptę na szczepionkę...

A i z serii mądre pytania mojego męża:
"Czemu Ty nie masz spuchniętych kostek? Kobiety w 9-tym miesiącu mają spuchnięte"

W ogóle to boję się masakrycznie!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

No to obstawiam, że będziesz następna... Chyba, że Axella Cię wyprzedzi



Lonely- jak znajdziesz chwilkę, to poszukaj proszę na allegro spodni tego typu co Ty masz...
Bo mimo, że siedzę już w domu, to przecież muszę jakieś mieć, na jakieś ewentualne wyjście, a poza tym po porodzie nie wcisnę się od razu w żadne swoje...

[Kinga_20]

Witam się z rana 8 dni do TP

Wczoraj zakupiłam kosmetyki do kąpieli dla małej i kremik do twarzy i ciałka oraz pampersy, na razie kupiłam jedną paczkę 1 - 43 szt. tak żeby w szpitalu wystarczyło, a później będę testować różne pieluchy aż znajdziemy takie dla nas W torbie chyba wszystko już jest mniej więcej spakowane Wczoraj położyłam podkład nieprzemakający na materac w razie "w".

Tak z ciekawości zerknęłam na moje skurcze na KTG i dochodziły nawet do 100, ale w ogóle ich nie czułam i myślę, że mogło to być spowodowane tym, że mała się strasznie wierciła podczas badania.

_pola czyli jesteś następna w kolejce

[sharpnowaja]

Napisane przez maja rosee

Dziewczyny Wy macie te terminy z miesiączki czy z usg brane pod uwagę. Bo ja w karcie mam wpisane dwa i ten z USG na 30 kwietnia.

ja biorę z OM ten z USG już minął

Napisane przez justyna_g4

Ja tam sobie myślałam czego nam brakuje i doszłam do wniosku ze nie mamy dla malej ani jednej pary skarpetek...po ile par macie??

ja mam DUŻO, bardzo dużo większość kupiłam na ciuchach dosłownie za grosze (średnio 30 gr za parę)

Veronic fajnie że już w domku. Teściowie masakryczni, faktycznie zero wyczucia czasu. A zachowanie teścia to już w ogóle
Za porady dziękujemy

katherine oj też mam ochotę na to wszystko


Kamciatka fajnie Twój TŻ wymyślił z tymi urodzinami
ja też mam w czerwcu