Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[surka]

Napisane przez tweedledee

A co do takich programów artystycznych... to mój tż się wybiera Tylko on do MBtM i to z jednym, i drugim zespołem jednego dnia jak rzucę hasłem, to trzymajcie kciuki!

Chwilę mi zajęło zanim rozszyfrowałam ten skrót

[tweedledee]

Napisane przez Neni1984

Haha
I co? Dał się namówić?

A co do naszej rozmówki to TŻ się śmiał, że mi autentycznie szczęka opadła

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------



Łał! No to koniecznie daj znać

Nie, jeszcze skubany chomikuje tego bażanta w lodówce... przecież sama nie otworzę
Ale długi majowy weekend to już dobra wymówka do wypicia browarka w ognisku domowym... oby

Wcale się nie dziwię, ty to i tak oazą spokoju jesteś, ja bym pewnie już borutę urządzała w sklepie i od pijusów wyklinała

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez surka

Chwilę mi zajęło zanim rozszyfrowałam ten skrót

Hahahah, surka ja tak z dobroci serca zaszyfrowałam, chce rozruszac wasze szare komórki, cobyście nie dopuściły to takiego poziomu zbudynienia, jak ja

[misiaczka555]

Cześć dziewczyny,

Leże pod kocem i wyć mi sie chce. Mam jakiś parszywy nastrój. Płakać mi sie chce bez powodu, krzycze na wysokich bez powodu. Myśle ze czuje sie tak bo mam wrażenie ze Maja malutko daje o sobie znać od kilku dni
Zdaje sobie sprawę z tego ze ostatnie dni były męczące dla mnie i ciagle na nogach, w trasie itp.
Mama i TZ pojechali do teściowej a ja zostałam w domu bo juz nie wyrabiam. Marzyłam zeby zaszyc sie pod kocykiem i odpocząć. A do tego walczę ze skurczami lydek i dopadło mnie przeziębienie. Kupiłam w końcu cisnieniomierz i przez te wszystkie nerwy miałam górne 138 a puls ponad 100

Pytanie odnośnie syropu prenalen. Piszą ze zużyc po otwarciu w 7 dni. Jakim cudem?

[Samantha7]

Hej dziewczyny,

Nie nadrobilam wszystkiego bo nie jestem w stanie. Jeszcze nie wyzdrowialam gardło juz przeszło, gorączki nie mam,ale jestem osłabiona i mam mega zatkany nos.
Jutro ide do gina i mam nadzieje, ze da mi cos na ten moj kulfon i zatoki. Mam swoje krople,ale na nich jest napisane zeby uzywac max.3dni. Ja juz dawno przekroczylam. Cały dzień chodzę z zatkanym nosem i ograniczam sie tylko do tego zeby na noc sobie wciągnąć zeby jakoś spać. No nie umiem buzia oddychać i wydaje mi sie, ze sie dusze.

Do tego dwa dni temu w nocy miałam taki ból pęcherza, ze masakra. Nie spalam do 7rano. Myślałam, ze rodze. Mały sie wiercil jakby chciał przez gardło mi wylezc. Siedzialam sobie na kiblu oparta o deskę i se tak sikalam bo nie opłacało sie kłaść i co chwile wstawać.
Nie wiem co to było,ale przed spaniem wypilam wapno musujace i mały cały dzień mnie walil w pecherz i w jajnik. Moze mi cos nadwyrezyl.

Do tego jestem wkurzona bo łóżeczko,które sobie upatrzylam kosztuje $100 wiecej.
Muszę cała listę co chce na baby shower zmienić bo w niedziele wpadła do mnie ciotka i zadzwoniła z dołu zeby jej zejść pomoc bo miała mi cos podrzucic . Tz zszedł pomagać,a ona przywiozła mi wanienke , huśtawke, bujaka, bauncerek, materac do przwijaka, kojec, mate edukacyjna, pościel do lozeczka nowa , stelarz do wózka i fotelik i milion innych rzeczy Zadzwoniła do niej koleżanka i mówiła , ze nie bedą pewnie mieć juz wiecej dzieci i ze wszystko moze oddać za darmo bo nie ma miejsca gdzie trzymać. Robiła garage sale i sprzedała kilka rzeczy za dosłownie grosze ,ale ze mało jakoś ludzi było i nie ma juz siły na to. Fajnie z jej strony, ze pomyślała o mnie. Nawet jak cos na baby shower dostanę to moge to oddać do sklepu i będę mieć $$$ na cos innego

Jak wyzdrowieje juz do końca to czeka mnie duuuuzo prania , ze nie wspomnę o prasowaniu,ktorego nie cierpię.

Wyczailam fajny program na TVNStyle "Plozne" Masakra normalnie. Teraz wiem wiecej o tym co mnie czeka

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymam za wszystkie wizyty i gratuluje nowych tygodni

Oliath - trzymaj sie kochana

[Neni1984]

Napisane przez tweedledee

Hahahah, surka ja tak z dobroci serca zaszyfrowałam, chce rozruszac wasze szare komórki, cobyście nie dopuściły to takiego poziomu zbudynienia, jak ja

Ah to ja od razu rozszyfrowałam

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez misiaczka555

Cześć dziewczyny,

Leże pod kocem i wyć mi sie chce. Mam jakiś parszywy nastrój. Płakać mi sie chce bez powodu, krzycze na wysokich bez powodu. Myśle ze czuje sie tak bo mam wrażenie ze Maja malutko daje o sobie znać od kilku dni
Zdaje sobie sprawę z tego ze ostatnie dni były męczące dla mnie i ciagle na nogach, w trasie itp.
Mama i TZ pojechali do teściowej a ja zostałam w domu bo juz nie wyrabiam. Marzyłam zeby zaszyc sie pod kocykiem i odpocząć. A do tego walczę ze skurczami lydek i dopadło mnie przeziębienie. Kupiłam w końcu cisnieniomierz i przez te wszystkie nerwy miałam górne 138 a puls ponad 100

Biedna

Napisane przez Samantha7

1.Nie nadrobilam wszystkiego bo nie jestem w stanie. Jeszcze nie wyzdrowialam gardło juz przeszło, gorączki nie mam,ale jestem osłabiona i mam mega zatkany nos.
Jutro ide do gina i mam nadzieje, ze da mi cos na ten moj kulfon i zatoki. Mam swoje krople,ale na nich jest napisane zeby uzywac max.3dni. Ja juz dawno przekroczylam. Cały dzień chodzę z zatkanym nosem i ograniczam sie tylko do tego zeby na noc sobie wciągnąć zeby jakoś spać. No nie umiem buzia oddychać i wydaje mi sie, ze sie dusze.

2. Do tego dwa dni temu w nocy miałam taki ból pęcherza, ze masakra. Nie spalam do 7rano. Myślałam, ze rodze. Mały sie wiercil jakby chciał przez gardło mi wylezc. Siedzialam sobie na kiblu oparta o deskę i se tak sikalam bo nie opłacało sie kłaść i co chwile wstawać.
Nie wiem co to było,ale przed spaniem wypilam wapno musujace i mały cały dzień mnie walil w pecherz i w jajnik. Moze mi cos nadwyrezyl.

Do tego jestem wkurzona bo łóżeczko,które sobie upatrzylam kosztuje $100 wiecej.
3. Muszę cała listę co chce na baby shower zmienić bo w niedziele wpadła do mnie ciotka i zadzwoniła z dołu zeby jej zejść pomoc bo miała mi cos podrzucic . Tz zszedł pomagać,a ona przywiozła mi wanienke , huśtawke, bujaka, bauncerek, materac do przwijaka, kojec, mate edukacyjna, pościel do lozeczka nowa , stelarz do wózka i fotelik i milion innych rzeczy Zadzwoniła do niej koleżanka i mówiła , ze nie bedą pewnie mieć juz wiecej dzieci i ze wszystko moze oddać za darmo bo nie ma miejsca gdzie trzymać. Robiła garage sale i sprzedała kilka rzeczy za dosłownie grosze ,ale ze mało jakoś ludzi było i nie ma juz siły na to. Fajnie z jej strony, ze pomyślała o mnie. Nawet jak cos na baby shower dostanę to moge to oddać do sklepu i będę mieć $$$ na cos innego

1. Kolejna biedna
2. Współczuję-wiem co znaczy OKROPNY ból pęcherza
3. Strasznie współczuję Nie wiem co Ci doradzić

[tweedledee]

Napisane przez misiaczka555

Cześć dziewczyny,

Leże pod kocem i wyć mi sie chce. Mam jakiś parszywy nastrój. Płakać mi sie chce bez powodu, krzycze na wysokich bez powodu. Myśle ze czuje sie tak bo mam wrażenie ze Maja malutko daje o sobie znać od kilku dni
Zdaje sobie sprawę z tego ze ostatnie dni były męczące dla mnie i ciagle na nogach, w trasie itp.
Mama i TZ pojechali do teściowej a ja zostałam w domu bo juz nie wyrabiam. Marzyłam zeby zaszyc sie pod kocykiem i odpocząć. A do tego walczę ze skurczami lydek i dopadło mnie przeziębienie. Kupiłam w końcu cisnieniomierz i przez te wszystkie nerwy miałam górne 138 a puls ponad 100

Pytanie odnośnie syropu prenalen. Piszą ze zużyc po otwarciu w 7 dni. Jakim cudem?

misiaczka, jak widzisz w ciągu ostatnich dni każda z nas na wątku ma/miała taki parszywy nastrój... cholera wie co to... zrób ciepłą herbatkę i spróbuj się wyciszyc, bo szkoda nerwów... małe przecież wszystko czuje
Skurczów dzięki bogu jeszcze nie doświadczyłam w ciąży, ale kiedyś masowo jadłam banany i powiem ci, że było o niebo lepiej

Z syropem nie pomogę, bo go nie miałam

Napisane przez Samantha7

Hej dziewczyny,

Nie nadrobilam wszystkiego bo nie jestem w stanie. Jeszcze nie wyzdrowialam gardło juz przeszło, gorączki nie mam,ale jestem osłabiona i mam mega zatkany nos.
Jutro ide do gina i mam nadzieje, ze da mi cos na ten moj kulfon i zatoki. Mam swoje krople,ale na nich jest napisane zeby uzywac max.3dni. Ja juz dawno przekroczylam. Cały dzień chodzę z zatkanym nosem i ograniczam sie tylko do tego zeby na noc sobie wciągnąć zeby jakoś spać. No nie umiem buzia oddychać i wydaje mi sie, ze sie dusze.

Do tego dwa dni temu w nocy miałam taki ból pęcherza, ze masakra. Nie spalam do 7rano. Myślałam, ze rodze. Mały sie wiercil jakby chciał przez gardło mi wylezc. Siedzialam sobie na kiblu oparta o deskę i se tak sikalam bo nie opłacało sie kłaść i co chwile wstawać.
Nie wiem co to było,ale przed spaniem wypilam wapno musujace i mały cały dzień mnie walil w pecherz i w jajnik. Moze mi cos nadwyrezyl.

Do tego jestem wkurzona bo łóżeczko,które sobie upatrzylam kosztuje $100 wiecej.
Muszę cała listę co chce na baby shower zmienić bo w niedziele wpadła do mnie ciotka i zadzwoniła z dołu zeby jej zejść pomoc bo miała mi cos podrzucic . Tz zszedł pomagać,a ona przywiozła mi wanienke , huśtawke, bujaka, bauncerek, materac do przwijaka, kojec, mate edukacyjna, pościel do lozeczka nowa , stelarz do wózka i fotelik i milion innych rzeczy Zadzwoniła do niej koleżanka i mówiła , ze nie bedą pewnie mieć juz wiecej dzieci i ze wszystko moze oddać za darmo bo nie ma miejsca gdzie trzymać. Robiła garage sale i sprzedała kilka rzeczy za dosłownie grosze ,ale ze mało jakoś ludzi było i nie ma juz siły na to. Fajnie z jej strony, ze pomyślała o mnie. Nawet jak cos na baby shower dostanę to moge to oddać do sklepu i będę mieć $$$ na cos innego

Jak wyzdrowieje juz do końca to czeka mnie duuuuzo prania , ze nie wspomnę o prasowaniu,ktorego nie cierpię.

Wyczailam fajny program na TVNStyle "Plozne" Masakra normalnie. Teraz wiem wiecej o tym co mnie czeka

Tak zwykle bywa, jak nie urok to sraczka, wyleczysz się z jednego zaczyna bolec drugie
Co do pęcherza, niestety znam ból, więc mam nadzieję, że jak najszybciej ci przejdzie

A co do rzeczy, które dostałaś, to super ci się udało
Może niech znajome na babyshower kupią ci po prostu upatrzone łóżeczko albo się do niego dołożą

Napisane przez Neni1984

Ah to ja od razu rozszyfrowałam

Hahahah, bo ty jesteś neni, wiesz, to zobowiązuje

[enlevee]

Napisane przez karolajn1987

Hejka!
ogarnęłam się trochę..opisałam moją sytuacje w klubie..
Widzę, że u większości jakieś problemy
postaram się wszystko nadrobić.
Byliśmy dziś z tż na porodówce w Bonifratach- powiem Wam, że full wypas cudnie tam ( jak na porodówce) w ogóle nie czuć atmosfery szpitala.
Potem pojechaliśmy prawie 40 km do Żor kupić wózek, a tam się okazało, że sklep ma przerwę majową i otwierają po 6 maja
Dodatkowo wygrałam na all aukcję z rożkiem i przybornikiem, dziś dostałam przesyłkę a tam w środku jakaś złota kiecka

a wczoraj w nocy miałam takie skurcze, że myślałam, że się przekręce

z przyjemniejszych rzeczy- przyszła mi paczka z ciuszkami od sprzedawcy, którego polecała Oliath, cudne ciuszki ale nie wiem gdzie mam to chować
i pokaże wam jakie prezenty dostała Hania od moich rodziców, którzy wczoraj wrócili z 3tyg wyprawy po Tajlandii

sliczne ciuszki
fajnie, że porodówka się Wam spodobała

Napisane przez Neni1984

Dziękujemy
Wszystko ślicznie, książkowo, +2kg od ostatniej wizyty (doktor pochwalił jak zwykle).
Mały kopał strasznie w pępowinę i lekarz miał problem ze sprawdzeniem przepływów ale udało się w końcu
Wód mam prawidłową ilość, łożysko młode, szyjka długa i zamknięta
I jeszcze pytałam o stożek na brzuchu (zaraz wytłumaczę) i lekarz powiedział, że to przepuklina pępkowa. Pytałam, czy to coś znaczy to powiedział "Tak, że jest pani w ciąży" Żartowniś

O stożku na brzuchu wyczytałam u majowo-czerwcowych. Trzeba zobaczyć jak zachowują się mięśnie brzucha przy wstawaniu do siadu z pozycji leżącej. Czy brzuch jest okrągły cały czas, czy może robi się stożek. Mi robi się stożek
Przy okazji obejrzał mój brzuch i pochwalił, że ładnie się trzymam
A w ogóle to weszłam, a on zamiast zwyczajowego pytania jak się czuję to stwierdził "Widzę, że czuje się pani dobrze"

kilo dwadzieścia to już niezły klocek
dowcipniś z tego gina

Napisane przez Neni1984

A mnie zainteresował ten sześciopak Tweed
A tak w temacie - pojechaliśmy do Tesco i TŻ wrzucił do koszyka 5 czteropaków browara i stoi i duma:
- Myślisz, że mi tyle starczy do czwartku?
-
- No jak mi braknie to w czwartek dokupię ...
-
- A co ty masz taką minę? To brać więcej bułek czy styka?
-

Myślałam, że on o browarach

Napisane przez misiaczka555

Cześć dziewczyny,

Leże pod kocem i wyć mi sie chce. Mam jakiś parszywy nastrój. Płakać mi sie chce bez powodu, krzycze na wysokich bez powodu. Myśle ze czuje sie tak bo mam wrażenie ze Maja malutko daje o sobie znać od kilku dni
Zdaje sobie sprawę z tego ze ostatnie dni były męczące dla mnie i ciagle na nogach, w trasie itp.
Mama i TZ pojechali do teściowej a ja zostałam w domu bo juz nie wyrabiam. Marzyłam zeby zaszyc sie pod kocykiem i odpocząć. A do tego walczę ze skurczami lydek i dopadło mnie przeziębienie. Kupiłam w końcu cisnieniomierz i przez te wszystkie nerwy miałam górne 138 a puls ponad 100

Pytanie odnośnie syropu prenalen. Piszą ze zużyc po otwarciu w 7 dni. Jakim cudem?

Tulę i ściskam i mam nadzieję, że będzie lepiej !
Też mam gorszy nastrój, bo moje dziecie mało aktywne

Napisane przez Samantha7

Hej dziewczyny,

Nie nadrobilam wszystkiego bo nie jestem w stanie. Jeszcze nie wyzdrowialam gardło juz przeszło, gorączki nie mam,ale jestem osłabiona i mam mega zatkany nos.
Jutro ide do gina i mam nadzieje, ze da mi cos na ten moj kulfon i zatoki. Mam swoje krople,ale na nich jest napisane zeby uzywac max.3dni. Ja juz dawno przekroczylam. Cały dzień chodzę z zatkanym nosem i ograniczam sie tylko do tego zeby na noc sobie wciągnąć zeby jakoś spać. No nie umiem buzia oddychać i wydaje mi sie, ze sie dusze.

Do tego dwa dni temu w nocy miałam taki ból pęcherza, ze masakra. Nie spalam do 7rano. Myślałam, ze rodze. Mały sie wiercil jakby chciał przez gardło mi wylezc. Siedzialam sobie na kiblu oparta o deskę i se tak sikalam bo nie opłacało sie kłaść i co chwile wstawać.
Nie wiem co to było,ale przed spaniem wypilam wapno musujace i mały cały dzień mnie walil w pecherz i w jajnik. Moze mi cos nadwyrezyl.

Do tego jestem wkurzona bo łóżeczko,które sobie upatrzylam kosztuje $100 wiecej.
Muszę cała listę co chce na baby shower zmienić bo w niedziele wpadła do mnie ciotka i zadzwoniła z dołu zeby jej zejść pomoc bo miała mi cos podrzucic . Tz zszedł pomagać,a ona przywiozła mi wanienke , huśtawke, bujaka, bauncerek, materac do przwijaka, kojec, mate edukacyjna, pościel do lozeczka nowa , stelarz do wózka i fotelik i milion innych rzeczy Zadzwoniła do niej koleżanka i mówiła , ze nie bedą pewnie mieć juz wiecej dzieci i ze wszystko moze oddać za darmo bo nie ma miejsca gdzie trzymać. Robiła garage sale i sprzedała kilka rzeczy za dosłownie grosze ,ale ze mało jakoś ludzi było i nie ma juz siły na to. Fajnie z jej strony, ze pomyślała o mnie. Nawet jak cos na baby shower dostanę to moge to oddać do sklepu i będę mieć $$$ na cos innego

Kuruj się kochana, kuruj ! Mam nadzieję, że szybko przejdzie!
Odnośnie prezentów- oddaj chociaż połowę

[tweedledee]

misiaczka, En, to nam się tyłków z łóżek często podnieśc nie chce, w wy chcecie, żeby dzieciaczki wam po brzuchu buszowały?

[Neni1984]

Napisane przez tweedledee

Hahahah, bo ty jesteś neni, wiesz, to zobowiązuje

Ahaa

Mój Młody też dziś spokojny jak nie on
Chyba ta pogoda też wpływa na maluszki

[tweedledee]

A właśnie, miałam jeszcze spytac:

Co robicie jutro na obiad?

Pytanie bardzo ważne, bo dzisiaj muszę kupic produkty, a nie mam weny
TŻ ma ochotę na spaghetti... ja niby zjem wszystko co ugotuję, ale jakoś średnio mi leży...

[Neni1984]

Napisane przez tweedledee

A właśnie, miałam jeszcze spytac:

Co robicie jutro na obiad?

Pytanie bardzo ważne, bo dzisiaj muszę kupic produkty, a nie mam weny
TŻ ma ochotę na spaghetti... ja niby zjem wszystko co ugotuję, ale jakoś średnio mi leży...

Hmmm, chyba udka pieczone
TŻ kupował udka to na to wygląda

[tweedledee]

Napisane przez Neni1984

Hmmm, chyba udka pieczone
TŻ kupował udka to na to wygląda

o tak, zapomniałam dodac, że nie mam piekarnika

Ale fakt, udka też bym z chęcią zjadła

[domciatko]

Napisane przez Samantha7

Wyczailam fajny program na TVNStyle "Plozne" Masakra normalnie. Teraz wiem wiecej o tym co mnie czeka

ja tez ten program ogladam.
mi sie nawet podoba haha

[krysiaa2608]

Napisane przez Neni1984

A tak w temacie - pojechaliśmy do Tesco i TŻ wrzucił do koszyka 5 czteropaków browara i stoi i duma:
- Myślisz, że mi tyle starczy do czwartku?
-
- No jak mi braknie to w czwartek dokupię ...
-
- A co ty masz taką minę? To brać więcej bułek czy styka?
-

Myślałam, że on o browarach

Napisane przez tweedledee

A co do takich programów artystycznych... to mój tż się wybiera Tylko on do MBtM i to z jednym, i drugim zespołem jednego dnia jak rzucę hasłem, to trzymajcie kciuki!

Jak dasz znak - będę trzymać! Moja kuzynka była ze swoim zespołem w którejś edycji (już nawet nie wiem ile ich było) i najpierw dostali 4xTAK i mieli czekać na list co dalej. No i dostali, że sorry, ale inni byli lepsi itp, ale w tym liście to TYLE zakazów, że głowa mała! Tego nie wolno mówić, tamtego nie wolno mówić - wszystko podparte jakimiś artykułami - jak to zobaczyłam to już o nic jej nie zapytałam bo się normalnie bałam

TŻ ma urlop do 9 maja - przestój w firmie czy coś... Mam nadzieję, że będzie się tak zachowywał jak dziś - wtedy mogę leżeć i pachnieć Ale tak poważnie to w sumie fajnie, dużo rzeczy się pozałatwia przynajmniej na spokojnie, a 6 maja zaczynamy SR, to też nie będzie w biegu.

Dziewczyny, co z tym camembertem - wie któraś?

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez tweedledee

A właśnie, miałam jeszcze spytac:

Co robicie jutro na obiad?

Zupa fasolowa z kiełbachą i boczusiem!

[tweedledee]

Napisane przez krysiaa2608

Jak dasz znak - będę trzymać! Moja kuzynka była ze swoim zespołem w którejś edycji (już nawet nie wiem ile ich było) i najpierw dostali 4xTAK i mieli czekać na list co dalej. No i dostali, że sorry, ale inni byli lepsi itp, ale w tym liście to TYLE zakazów, że głowa mała! Tego nie wolno mówić, tamtego nie wolno mówić - wszystko podparte jakimiś artykułami - jak to zobaczyłam to już o nic jej nie zapytałam bo się normalnie bałam

TŻ ma urlop do 9 maja - przestój w firmie czy coś... Mam nadzieję, że będzie się tak zachowywał jak dziś - wtedy mogę leżeć i pachnieć Ale tak poważnie to w sumie fajnie, dużo rzeczy się pozałatwia przynajmniej na spokojnie, a 6 maja zaczynamy SR, to też nie będzie w biegu.

Dziewczyny, co z tym camembertem - wie któraś?

No domyślam się, że obwarowania muszą byc porządne...w końcu tylu ludzi startuje, a nic z tego nie wychodzi a później chłapm puszczają w telewizji, byleby oglądalnośc podbic

Co do serka, to wcinaj, ale tylko jeśli jest z mleka pasteryzowanego

[d0tkaaa]

Wrocilam z dobrym humorem-ojciec mnie przeprosił i chodzi i sie "wazelini" ale mu powiedzialam ze musze przemyslec i niewiem czy sie nie wyprowwadzimy itp.. zobaczymy jak sie bedzie zachowywał,pozatym jak poszlam w "tango" na spacer ze szw i malym to ulala wrocilam niedawno .. chodzone ladne .. ale bylysmy u nas w lumpku i ... wydalam tam ok 80 zł ale jakie sliczne rzeczy sa dla dzieci! teraz to juz nawet nie bede wchodzic do H&M itp bo głowa mala jak ja cala siatke za 80 zł mialam a w takim sklepie to jedna rzecz.. a jakie fajne same z NEXT,Mark&spencer,H&M wlasnie.. i takie slynne... zrobilam Wam zdjecia..


i jeszcze w klubie umieszczam zdjecie mojego brzuchola

[Neni1984]

Krysia jak jest z mleka pasteryzowanego to możesz

[Oliath]

Napisane przez karolajn1987

z przyjemniejszych rzeczy- przyszła mi paczka z ciuszkami od sprzedawcy, którego polecała Oliath, cudne ciuszki ale nie wiem gdzie mam to chować
i pokaże wam jakie prezenty dostała Hania od moich rodziców, którzy wczoraj wrócili z 3tyg wyprawy po Tajlandii

Oliath, normalnie ekspert aukcyjny a prezenty z Tajlandii

Napisane przez surka

Ja nie podjęłabym się zmywania. Jak dla mnie jest to bezczelność, żeby prosić kobietę w ciąży żeby sprzątała nie po swojej imprezie. Ona powinna się z tym zwrócić do swojego męża.

No dla mnie buractwo nie do pomyslenia w zyciu nie slyszalam ani nie bylam swiadkiem, zeby gospodyni prosila GOSCIA o pomoc w sprzataniu po imprezie. Ja chyba jestem z innej galaktyki

Napisane przez Neni1984

Dziękujemy
Wszystko ślicznie, książkowo, +2kg od ostatniej wizyty (doktor pochwalił jak zwykle).
Mały kopał strasznie w pępowinę i lekarz miał problem ze sprawdzeniem przepływów ale udało się w końcu
Wód mam prawidłową ilość, łożysko młode, szyjka długa i zamknięta
Przy okazji obejrzał mój brzuch i pochwalił, że ładnie się trzymam
A w ogóle to weszłam, a on zamiast zwyczajowego pytania jak się czuję to stwierdził "Widzę, że czuje się pani dobrze"

Neni i Kubulku!


Chyba wracam do zywych. Ugotowalam dzis nawet zupke na obiad i zrobilam/ powiesilam pranie. Fakt, ze wszystko na raty, a wracajac z psem ze spaceru odpoczywalam na KAZDYM polpietrze zipiac jak astmatyk, ale jest lepiej

I najlepsza dla mnie wiadomosc dnia, cud jakis po prostu - te zastrzyki i masc z antybiotykami DZIALAJA!!! Bosz, ja do tego lekarza na kontrole pojde z wiechciem i bomboniera!!! Nie jest idealnie ofkozzz, ale poprawa ogromna. Nie boli samo z siebie, nie mam lękow przed toaleta, no BOSKO po prostu, cudownie i wspaniale. Kto by pomyslal, ze mozna sie tak radowac ze stanu oczywistego.
Jakby ktora kiedykolwiek potrzebowala, to masc nazywa sie Pimafucort, zawiera antybiotyki natamycyne i neomycyne i cos tam jeszcze obkurczajacego miejscowo naczynka krwionosne..

Roxi, Kochana, odezwe sie ze szczegolami jak tylko ogarne trzezwym umyslem, co sie z czym je

Sammy, super prezenty dziekuje Ci kochana za pamiec o mnie i tez zycze szybkiej poprawy samopoczucia!!!

Iwonka normalnie mnie wzruszylo, ze pisalas, ze o mnie myslisz caly czas dzieki za dobre fluidy!!!

Dotka - no widzisz, lumpki rules!!

[stokrotka24]

Napisane przez Neni1984

Ja też właśnie się dziwiłam temu stożkowi, ale wczoraj przypadkiem wyczytałam właśnie na wątku u dziewczyn majowych. Tam dziewczyna pisała, że trzeba wstawać bokiem - tak by tych mięśni nie napinać. Mi lekarz nie zalecił na to nic szczególnego.

A co do wizyt-to teraz są takie spokojne. Śmiałam się wczoraj do męża, że to już nie te emocje co kiedyś-ja przed wizytą już 2 dni jeść nie mogłam, TŻ miał sra.czkę A teraz-nuda

ja tez na początku rozwolnienie miałam przed wizytą, ale teraz odkąd czuję ruchy dziecka już spokojniej jest, oby taka nuda pozostała do końca

Napisane przez surka

Moja siostra miała wyćwiczone mięśnie brzucha, a mimo tego rozeszły jej się na 1 cm, ale mówi, że nie jest źle bo przy niećwiczących osobach to jest to ok 4 cm

ja mam duzy ten stożek, właśnie jakieś 4 cm, nawet bym nie pomyślała, ze takie coś się może zrobić

Napisane przez tweedledee

Teraz też by ci się oberwało, bo i bez zdjęcia mam na nią ochotę


Dziewczyny, trzymac kciuki, teraz i ja rozprawiam się z paznokciami u stóp!

powodzenia i będziemy trzymać kciuki za tz

Napisane przez Neni1984

Kolejna zapragnęła iść do Mam Talent

chyba musimy nasze wewnętrzne mam talent stworzyć, każda ma jakieś super umiejętności ja np. super leże na kanapie

Napisane przez misiaczka555

Cześć dziewczyny,

Leże pod kocem i wyć mi sie chce. Mam jakiś parszywy nastrój. Płakać mi sie chce bez powodu, krzycze na wysokich bez powodu. Myśle ze czuje sie tak bo mam wrażenie ze Maja malutko daje o sobie znać od kilku dni
Zdaje sobie sprawę z tego ze ostatnie dni były męczące dla mnie i ciagle na nogach, w trasie itp.
Mama i TZ pojechali do teściowej a ja zostałam w domu bo juz nie wyrabiam. Marzyłam zeby zaszyc sie pod kocykiem i odpocząć. A do tego walczę ze skurczami lydek i dopadło mnie przeziębienie. Kupiłam w końcu cisnieniomierz i przez te wszystkie nerwy miałam górne 138 a puls ponad 100

Pytanie odnośnie syropu prenalen. Piszą ze zużyc po otwarciu w 7 dni. Jakim cudem?

przytulam, jutro będzie lepiej, wypocznij, wycisz się, za dużo widać na głowie miałaś

Napisane przez Samantha7

Hej dziewczyny,

Nie nadrobilam wszystkiego bo nie jestem w stanie. Jeszcze nie wyzdrowialam gardło juz przeszło, gorączki nie mam,ale jestem osłabiona i mam mega zatkany nos.
Jutro ide do gina i mam nadzieje, ze da mi cos na ten moj kulfon i zatoki. Mam swoje krople,ale na nich jest napisane zeby uzywac max.3dni. Ja juz dawno przekroczylam. Cały dzień chodzę z zatkanym nosem i ograniczam sie tylko do tego zeby na noc sobie wciągnąć zeby jakoś spać. No nie umiem buzia oddychać i wydaje mi sie, ze sie dusze.

Do tego dwa dni temu w nocy miałam taki ból pęcherza, ze masakra. Nie spalam do 7rano. Myślałam, ze rodze. Mały sie wiercil jakby chciał przez gardło mi wylezc. Siedzialam sobie na kiblu oparta o deskę i se tak sikalam bo nie opłacało sie kłaść i co chwile wstawać.
Nie wiem co to było,ale przed spaniem wypilam wapno musujace i mały cały dzień mnie walil w pecherz i w jajnik. Moze mi cos nadwyrezyl.

Do tego jestem wkurzona bo łóżeczko,które sobie upatrzylam kosztuje $100 wiecej.
Muszę cała listę co chce na baby shower zmienić bo w niedziele wpadła do mnie ciotka i zadzwoniła z dołu zeby jej zejść pomoc bo miała mi cos podrzucic . Tz zszedł pomagać,a ona przywiozła mi wanienke , huśtawke, bujaka, bauncerek, materac do przwijaka, kojec, mate edukacyjna, pościel do lozeczka nowa , stelarz do wózka i fotelik i milion innych rzeczy Zadzwoniła do niej koleżanka i mówiła , ze nie bedą pewnie mieć juz wiecej dzieci i ze wszystko moze oddać za darmo bo nie ma miejsca gdzie trzymać. Robiła garage sale i sprzedała kilka rzeczy za dosłownie grosze ,ale ze mało jakoś ludzi było i nie ma juz siły na to. Fajnie z jej strony, ze pomyślała o mnie. Nawet jak cos na baby shower dostanę to moge to oddać do sklepu i będę mieć $$$ na cos innego

Jak wyzdrowieje juz do końca to czeka mnie duuuuzo prania , ze nie wspomnę o prasowaniu,ktorego nie cierpię.

Wyczailam fajny program na TVNStyle "Plozne" Masakra normalnie. Teraz wiem wiecej o tym co mnie czeka

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymam za wszystkie wizyty i gratuluje nowych tygodni

Oliath - trzymaj sie kochana

obyś szybko do końca wyzdrowiała, no i fajną wyprawkę dostałaś

Napisane przez tweedledee

A właśnie, miałam jeszcze spytac:

Co robicie jutro na obiad?

Pytanie bardzo ważne, bo dzisiaj muszę kupic produkty, a nie mam weny
TŻ ma ochotę na spaghetti... ja niby zjem wszystko co ugotuję, ale jakoś średnio mi leży...

my jutro pizze domowa robimy

[tweedledee]

Napisane przez d0tkaaa

Wrocilam z dobrym humorem-ojciec mnie przeprosił i chodzi i sie "wazelini" ale mu powiedzialam ze musze przemyslec i niewiem czy sie nie wyprowwadzimy itp.. zobaczymy jak sie bedzie zachowywał,pozatym jak poszlam w "tango" na spacer ze szw i malym to ulala wrocilam niedawno .. chodzone ladne .. ale bylysmy u nas w lumpku i ... wydalam tam ok 80 zł ale jakie sliczne rzeczy sa dla dzieci! teraz to juz nawet nie bede wchodzic do H&M itp bo głowa mala jak ja cala siatke za 80 zł mialam a w takim sklepie to jedna rzecz.. a jakie fajne same z NEXT,Mark&spencer,H&M wlasnie.. i takie slynne... zrobilam Wam zdjecia..


i jeszcze w klubie umieszczam zdjecie mojego brzuchola

dotka, ale śliczności:lo ve: niech no ja gdzieś w pobliżu siebie wynajdę jakiegoś lumpka...

A co do taty, to fajnie, że się dogadaliście, ale tak jak sama napisałaś, zastanów się i przekalkuluj co jest dla was lepsze, żebyś później nie musiała się niepotrzebnie stresowac

[Neni1984]

Dotka fajne te ciuszki
A tato widzisz się zreflektował
Ale przemyślcie sprawę z osobnym zamieszkaniem -polecam bardzo

[surka]

Napisane przez misiaczka555

Cześć dziewczyny,

Leże pod kocem i wyć mi sie chce. Mam jakiś parszywy nastrój. Płakać mi sie chce bez powodu, krzycze na wysokich bez powodu. Myśle ze czuje sie tak bo mam wrażenie ze Maja malutko daje o sobie znać od kilku dni
Zdaje sobie sprawę z tego ze ostatnie dni były męczące dla mnie i ciagle na nogach, w trasie itp.
Mama i TZ pojechali do teściowej a ja zostałam w domu bo juz nie wyrabiam. Marzyłam zeby zaszyc sie pod kocykiem i odpocząć. A do tego walczę ze skurczami lydek i dopadło mnie przeziębienie. Kupiłam w końcu cisnieniomierz i przez te wszystkie nerwy miałam górne 138 a puls ponad 100

Pytanie odnośnie syropu prenalen. Piszą ze zużyc po otwarciu w 7 dni. Jakim cudem?

Moja też od kilku dni leniwa i też zastanawiam się co z tym fantem zrobić :noniwiem:

Napisane przez Samantha7

Hej dziewczyny,

Nie nadrobilam wszystkiego bo nie jestem w stanie. Jeszcze nie wyzdrowialam gardło juz przeszło, gorączki nie mam,ale jestem osłabiona i mam mega zatkany nos.
Jutro ide do gina i mam nadzieje, ze da mi cos na ten moj kulfon i zatoki. Mam swoje krople,ale na nich jest napisane zeby uzywac max.3dni. Ja juz dawno przekroczylam. Cały dzień chodzę z zatkanym nosem i ograniczam sie tylko do tego zeby na noc sobie wciągnąć zeby jakoś spać. No nie umiem buzia oddychać i wydaje mi sie, ze sie dusze.

Do tego dwa dni temu w nocy miałam taki ból pęcherza, ze masakra. Nie spalam do 7rano. Myślałam, ze rodze. Mały sie wiercil jakby chciał przez gardło mi wylezc. Siedzialam sobie na kiblu oparta o deskę i se tak sikalam bo nie opłacało sie kłaść i co chwile wstawać.
Nie wiem co to było,ale przed spaniem wypilam wapno musujace i mały cały dzień mnie walil w pecherz i w jajnik. Moze mi cos nadwyrezyl.

Do tego jestem wkurzona bo łóżeczko,które sobie upatrzylam kosztuje $100 wiecej.
Muszę cała listę co chce na baby shower zmienić bo w niedziele wpadła do mnie ciotka i zadzwoniła z dołu zeby jej zejść pomoc bo miała mi cos podrzucic . Tz zszedł pomagać,a ona przywiozła mi wanienke , huśtawke, bujaka, bauncerek, materac do przwijaka, kojec, mate edukacyjna, pościel do lozeczka nowa , stelarz do wózka i fotelik i milion innych rzeczy Zadzwoniła do niej koleżanka i mówiła , ze nie bedą pewnie mieć juz wiecej dzieci i ze wszystko moze oddać za darmo bo nie ma miejsca gdzie trzymać. Robiła garage sale i sprzedała kilka rzeczy za dosłownie grosze ,ale ze mało jakoś ludzi było i nie ma juz siły na to. Fajnie z jej strony, ze pomyślała o mnie. Nawet jak cos na baby shower dostanę to moge to oddać do sklepu i będę mieć $$$ na cos innego

Jak wyzdrowieje juz do końca to czeka mnie duuuuzo prania , ze nie wspomnę o prasowaniu,ktorego nie cierpię.

Wyczailam fajny program na TVNStyle "Plozne" Masakra normalnie. Teraz wiem wiecej o tym co mnie czeka

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymam za wszystkie wizyty i gratuluje nowych tygodni

Oliath - trzymaj sie kochana

Kurcze zdrówka dalej życzę Fajne prezenciki, a jeśli chodzi o położne to ja lubię je oglądać

Napisane przez Neni1984

Ah to ja od razu rozszyfrowałam

Ja z racji tego, ze nie oglądam dłużej się męczyłam

Napisane przez tweedledee

A właśnie, miałam jeszcze spytac:

Co robicie jutro na obiad?

Teściu robi zrazy

Napisane przez d0tkaaa

Wrocilam z dobrym humorem-ojciec mnie przeprosił i chodzi i sie "wazelini" ale mu powiedzialam ze musze przemyslec i niewiem czy sie nie wyprowwadzimy itp.. zobaczymy jak sie bedzie zachowywał,pozatym jak poszlam w "tango" na spacer ze szw i malym to ulala wrocilam niedawno .. chodzone ladne .. ale bylysmy u nas w lumpku i ... wydalam tam ok 80 zł ale jakie sliczne rzeczy sa dla dzieci! teraz to juz nawet nie bede wchodzic do H&M itp bo głowa mala jak ja cala siatke za 80 zł mialam a w takim sklepie to jedna rzecz.. a jakie fajne same z NEXT,Mark&spencer,H&M wlasnie.. i takie slynne... zrobilam Wam zdjecia..


i jeszcze w klubie umieszczam zdjecie mojego brzuchola

Super ciuszki

[misiaczka555]

Napisane przez tweedledee

misiaczka, jak widzisz w ciągu ostatnich dni każda z nas na wątku ma/miała taki parszywy nastrój... cholera wie co to... zrób ciepłą herbatkę i spróbuj się wyciszyc, bo szkoda nerwów... małe przecież wszystko czuje
Skurczów dzięki bogu jeszcze nie doświadczyłam w ciąży, ale kiedyś masowo jadłam banany i powiem ci, że było o niebo lepiej

Z syropem nie pomogę, bo go nie miałam

Wlasnie czytam wstecz i mam wrażenie ze jakieś fatum dopadło ten nasz wątek. Niech to sie juz skończy i wyjdzie wiosna w serduszkach

Napisane przez enlevee

Tulę i ściskam i mam nadzieję, że będzie lepiej !
Też mam gorszy nastrój, bo moje dziecie mało aktywne

buziak dla ciebie na poprawę nastroju.

Napisane przez tweedledee

misiaczka, En, to nam się tyłków z łóżek często podnieśc nie chce, w wy chcecie, żeby dzieciaczki wam po brzuchu buszowały?

Miałam nadzieje ze Maja sie nie wrodzila we mnie ( śpię ile wlezie jak moge sobie na to pozwolić)


Mama mnie wkurzyla. Dzwoni do mnie ze mam po nią przyjechać bo ona juz sie spiaca robi ( cały dzień to słyszę, normalnie jakbym noworodka miała). Chociaż sie nie dziwie bo moja teściowa wali takie monologi ze masz ochotę włożyć głowę do piekarnika i odkręcić gaz.
Wracając do tematu....po to zostałam w domu zeby odpocząć i wygrzac przeziębienie a nie robić za taksówkę. Sama ciagle gadala ze chce iść do TZ mamy mi nie zależało.
A TZ oczywiście z nimi nie został bo ma ten sam odruch co ja z piekarnikiem i pojechał do kumpla.
Wracając do tematu (znowu) to czemu do niego nie zadzwoni skoro z nim pojechała. Przecież nie jestem dyspozytorka taksówek

[tweedledee]

Napisane przez Oliath

Chyba wracam do zywych. Ugotowalam dzis nawet zupke na obiad i zrobilam/ powiesilam pranie. Fakt, ze wszystko na raty, a wracajac z psem ze spaceru odpoczywalam na KAZDYM polpietrze zipiac jak astmatyk, ale jest lepiej

I najlepsza dla mnie wiadomosc dnia, cud jakis po prostu - te zastrzyki i masc z antybiotykami DZIALAJA!!! Bosz, ja do tego lekarza na kontrole pojde z wiechciem i bomboniera!!! Nie jest idealnie ofkozzz, ale poprawa ogromna. Nie boli samo z siebie, nie mam lekow przed toaleta, no BOSKO po prostu, cudownie i wspaniale. Kto by pomyslal, ze mozna sie tak radowac ze stanu oczywistego.
Jakby ktora kiedykolwiek potrzebowala, to masc nazywa sie Pimafucort, zawiera antybiotyki natamycyne i neomycyne i cos tam jeszcze obkurczajacego miejscowo naczynka krwionosne..

ale super wieści

znowu zaczniesz przyprawiac nas o kompleksy pracowitością

Napisane przez stokrotka24

powodzenia i będziemy trzymać kciuki za tz

chyba musimy nasze wewnętrzne mam talent stworzyć, każda ma jakieś super umiejętności ja np. super leże na kanapie

my jutro pizze domowa robimy

akurat w tej dziedzinie stanowię silną konkurencję

kurcze, znowu odpada

[surka]

Napisane przez Oliath

Oliath, normalnie ekspert aukcyjny a prezenty z Tajlandii

No dla mnie buractwo nie do pomyslenia w zyciu nie slyszalam ani nie bylam swiadkiem, zeby gospodyni prosila GOSCIA o pomoc w sprzataniu po imprezie. Ja chyba jestem z innej galaktyki


Neni i Kubulku!


Chyba wracam do zywych. Ugotowalam dzis nawet zupke na obiad i zrobilam/ powiesilam pranie. Fakt, ze wszystko na raty, a wracajac z psem ze spaceru odpoczywalam na KAZDYM polpietrze zipiac jak astmatyk, ale jest lepiej

I najlepsza dla mnie wiadomosc dnia, cud jakis po prostu - te zastrzyki i masc z antybiotykami DZIALAJA!!! Bosz, ja do tego lekarza na kontrole pojde z wiechciem i bomboniera!!! Nie jest idealnie ofkozzz, ale poprawa ogromna. Nie boli samo z siebie, nie mam lękow przed toaleta, no BOSKO po prostu, cudownie i wspaniale. Kto by pomyslal, ze mozna sie tak radowac ze stanu oczywistego.
Jakby ktora kiedykolwiek potrzebowala, to masc nazywa sie Pimafucort, zawiera antybiotyki natamycyne i neomycyne i cos tam jeszcze obkurczajacego miejscowo naczynka krwionosne..

Supoer, że wróciłaś do żywych

[Neni1984]

Napisane przez stokrotka24

chyba musimy nasze wewnętrzne mam talent stworzyć, każda ma jakieś super umiejętności ja np. super leże na kanapie

Leżę i kwiczę

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Oliath ale się cieszę!!
Zapisałam sobie nazwę maści w razie "W"

[misiaczka555]

Napisane przez d0tkaaa

Wrocilam z dobrym humorem-ojciec mnie przeprosił i chodzi i sie "wazelini" ale mu powiedzialam ze musze przemyslec i niewiem czy sie nie wyprowwadzimy itp.. zobaczymy jak sie bedzie zachowywał,pozatym jak poszlam w "tango" na spacer ze szw i malym to ulala wrocilam niedawno .. chodzone ladne .. ale bylysmy u nas w lumpku i ... wydalam tam ok 80 zł ale jakie sliczne rzeczy sa dla dzieci! teraz to juz nawet nie bede wchodzic do H&M itp bo głowa mala jak ja cala siatke za 80 zł mialam a w takim sklepie to jedna rzecz.. a jakie fajne same z NEXT,Mark&spencer,H&M wlasnie.. i takie slynne... zrobilam Wam zdjecia..


i jeszcze w klubie umieszczam zdjecie mojego brzuchola

Ale cudne ubranka az cieżko uwierzyć ze tak mało zaplacilas

[Oliath]

Moj maz i dziecko mlodsze maja glupawke.... wrzuam na moment foty

[Neni1984]

Napisane przez misiaczka555

Mama mnie wkurzyla. Dzwoni do mnie ze mam po nią przyjechać bo ona juz sie spiaca robi ( cały dzień to słyszę, normalnie jakbym noworodka miała). Chociaż sie nie dziwie bo moja teściowa wali takie monologi ze masz ochotę włożyć głowę do piekarnika i odkręcić gaz.
Wracając do tematu....po to zostałam w domu zeby odpocząć i wygrzac przeziębienie a nie robić za taksówkę. Sama ciagle gadala ze chce iść do TZ mamy mi nie zależało.
A TZ oczywiście z nimi nie został bo ma ten sam odruch co ja z piekarnikiem i pojechał do kumpla.
Wracając do tematu (znowu) to czemu do niego nie zadzwoni skoro z nim pojechała. Przecież nie jestem dyspozytorka taksówek

Przepraszam

[misiaczka555]

Oliath wspaniale ze czujesz sie juz lepiej. Przykro sie czytało jak cierpisz a jak sie ma Lala? Juz wyzdrowiala?