Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[domciatko]

Napisane przez malaczarnakejt

Też czasami boli mnie w pochwie/szyjce... ale nie wiem co to jest.. może jakieś więzadła. macica miękka, więc się nie martwię.

a ja dziś czuję moją małą bardzo nisko. i właśnie jak chodzę to przy każdym kroku czuję jak tak jakby między nogami. bardzo nisko.

[Rockyyy]

Helloł Żabki
Dopiero Tz podłączył mi kompa...Pokój Laury prawie skonczony.....prawie.Na razie sprzątamy i chyba jutro skonczymy bo brzuch ciągnie mnie dziś niemiłosiernie i twardnieje.....Jutro wieczorem przyjezdza moja przyjaciołka ze Śląska więc bd sie pojawiac rzadziej ale mysle ze po majówce powroce z mym spamem Buziaki dla kazdej dwupaczki

[Neni1984]

Ok mecz się skończył, idę do męża

[eveewe]

hejooo

nadrobilam Was, ale nie odniose sie do postow.

Znow u nas kiepsko - Mery od 12 niespokojna, placzliwa i widac, ze ja cos boli. O 17 poszlam z nia do lekarza, zapalenie ucha. Wrocislimy do domu, 3 razy juz wymiotowala i goraczka 38dalam paracetamol i troche spadla, ale TZ teraz jej mierzyl znow rosnie Ponadto caly czas " mama mama mama" tuli sie, wlazi mi na brzuch, lub kladzie sie na nim i zasypia. W takiej tez pozycji puscila pawia, wiec obie do mycia poszlysmy, a cala posciel do prania Mam zmeczenie materialu i chyba spac pojde, ale co to za sen, jak czuwac bede do samego rana.

[misiaczka555]

Napisane przez eveewe

hejooo

nadrobilam Was, ale nie odniose sie do postow.

Znow u nas kiepsko - Mery od 12 niespokojna, placzliwa i widac, ze ja cos boli. O 17 poszlam z nia do lekarza, zapalenie ucha. Wrocislimy do domu, 3 razy juz wymiotowala i goraczka 38dalam paracetamol i troche spadla, ale TZ teraz jej mierzyl znow rosnie Ponadto caly czas " mama mama mama" tuli sie, wlazi mi na brzuch, lub kladzie sie na nim i zasypia. W takiej tez pozycji puscila pawia, wiec obie do mycia poszlysmy, a cala posciel do prania Mam zmeczenie materialu i chyba spac pojde, ale co to za sen, jak czuwac bede do samego rana.

poloz sie choć na trochę, odpoczniesz. Biedne jesteście dziewczyny. Buziaki dla was

[czerwony_balonik]

Napisane przez iwona335

co 5 minut ciężko widze tyle dni razem w jednym domu bez przerwy

Dobranoc

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------


sugerujesz, ze od 8 m-ca bedziemy nie do życia i wogóle dentki?

Ja już się czuję jak emerytka Nogi bolą po 1godz spaceru, często mnie kłuje po lewej str nad pupą, męczy mnie wizyta w sklepie jak jestem ponad 20min to mi się słabo robi, spać bym mogła większość doby A tu jeszcze 2 miesiące zostały do rozwiązania.

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Neni1984

Czemu boisz się, że TSH spadnie?
Ja mam coś koło 0,3 i dalej mam brać leki

Bo przed ciążą leczyłam się m.in na subkliniczną nadczynność tarczycy z wyjściowym tsh 0,07. Po miesięcznym pobycie nad morzem (tuż przed zajściem w ciąże) i roku leczenia thyrozolem tsh się ładnie ustabilizowało,ale boję się bo teraz jest 0,99, a jeszcze miesiąc temu było 2,5, więc spada. Za tydzień powtórze i jak nadal takie będzie idę do mojej endokrynolog.

[skylie]

Oli- super! Witamy wśród żywych

Napisane przez tweedledee

A to nie wiedziałam I szczerze mam nadzieję, że moje powrócą na swoje miejsce, bo przed ciążą miałam ładnie ułożony, porządny sześciopak

No to miałaś wymarzony brzuch dla mojego tż
A jak się taki robi?

Napisane przez b a r b a r a

ja z wami nie wytrzymam ciągle o jedzeniu mówicie i o slodyczach

Tweed właśnie pisała o 6-paku I to nie o piwie żeby nie było

Napisane przez d0tkaaa

super strasznie sie ciesze ze jest Ci lepiej.a jutro bedzie JESZCZE lepiej ))

No to wlasnie przez Was,zarazilam sie lumpkami
:

A w jakim lumpku byłaś?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40573649]
On na to, że trzeba zrobić obie nogi :O A ja szok. [/QUOTE]

A co ogoliłaś tylko jedna

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40573715]Jeszcze ten lekarz mi mówi: majtki do góry.
A ja durna je obniżam, prawie do spojenia.
On mi: do góry.

Pewnie se pomyślał, że już jestem taka przyzwyczajona, że ściągam majty od razu :P
[/QUOTE]

Napisane przez dzoan

Mój kot poluje na rybiki.. kochana bestia wyżera wszelkie paskudztwa

Pomyliłam rybiki z głupikami i zastanawiałam się dlaczego tak cieszy, że Ci kot wyżera rybki z akwarium

Ghia- dla Klocuszka

Lecę nadrabiać dalej

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez krysiaa2608

Boże, źle już ze mną - oglądam ogłoszenia z wózkami i czytam ogłoszenie: "wózek plus nosidełko gratis laktator", a ja przeczytałam "gratis lokator" i siedzę i myślę o co kur... chodzi, co za patologia...

A co nie chciałabyś razem z opiekunką/ przystojnym opiekunem do dziecka

Napisane przez dzoan

To jak tu tak spokojnie, to jeszcze sobie zaspamuje i się pochwalę, że dzisiaj przyszło łóżko nasze małżeńskie i materac..zamawialiśmy w tamtym tygodniu jeszcze jak mąż dostał zaliczkę.. chciał koniecznie łóżko nam kupić, żeby było widać, że kasiorka została dobrze wydana na coś konkretnego, a nie tylko na żarcie, rachunki i pierdoły.. I jeszcze zrobił mi niespodziankę..w pracy zwodził, że kurierzy się nie odzywali jeszcze, a ja tu do mieszkania wchodzę i tak: w salonie laptop włączony i podpięty do ładowania - myślę sobie 'no opierdzielę go jak wróci, za chwilę patrzę, a w małym pokoiku przemeblowanie i biurko z kompem stoi (wcześniej było w sypialni) - myślę sobie 'coś mi tu śmierdzi', spojrzałam pod nogi - myślę sobie 'gdzie są kapcie męża?'..wchodzę do sypialni...a tam mąż na nowiusieńkim łóżku i materacu mi się prezentuje

I on w tym łóżku w samych kapciach?

Napisane przez dzoan

nie wiem..byłam zbyt skupiona na widoku samego łóżka ale był ubrany, to pamiętam
a później sprawdzałam jak będzie łóżko reagowało na przytulanki..poskakałam tyłkiem i szarpałam za oparcie
póki co nie skrzypi... w razie czego dostaliśmy dwie 5-te nogi..jak jedna się zrypie zamontujemy drugą

O widzę, że u Was jak akcja to na ostro A nie boisz się że tunel kopalniany zawalicie

Napisane przez eveewe

hejooo

nadrobilam Was, ale nie odniose sie do postow.

Znow u nas kiepsko - Mery od 12 niespokojna, placzliwa i widac, ze ja cos boli. O 17 poszlam z nia do lekarza, zapalenie ucha. Wrocislimy do domu, 3 razy juz wymiotowala i goraczka 38dalam paracetamol i troche spadla, ale TZ teraz jej mierzyl znow rosnie Ponadto caly czas " mama mama mama" tuli sie, wlazi mi na brzuch, lub kladzie sie na nim i zasypia. W takiej tez pozycji puscila pawia, wiec obie do mycia poszlysmy, a cala posciel do prania Mam zmeczenie materialu i chyba spac pojde, ale co to za sen, jak czuwac bede do samego rana.

Zdrówka dla Mery. Kładź się spać, bo nocka pewnie kiepska będzie

[czerwony_balonik]

Napisane przez dzoan

Mój kot poluje na rybiki.. kochana bestia wyżera wszelkie paskudztwa

Mój kot też lubi ten sport Kiedyś, dawno temu zobaczył w łazience rybika i od tamtej pory przesiaduje głównie wieczorami i nad ranem i wypatruje, potrafi tak z 2-3godz siedzieć Nigdy jeszcze nie widziałam,żeby jakiegoś złapał,zresztą samych rybików też już od dawna nie widziałam,śmiejemy się z tż że to jak wyjście na ryby, siedzi dla samego siedzenia, niekoniecznie dla złapania

[skylie]

Nikt ze mną nie chce gadać to dobranoc

[roxi1980]

Jestem u mamy, nie nadrobię Was, nie ma szans...

Samopoczucie może być - brzuch nie daje czadu, ale to może zasługa no-spy

Pisałyście swojego czasu o ciuchach ciążowych - bardzo fajne promocje na ciązowych są w C&A on-line http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr...i%C4%85%C5%BCy

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:36 ----------

JEDNAK NADROBIŁAM i teraz idę spać

Napisane przez Oliath

Moj maz i dziecko mlodsze maja glupawke.... wrzuam na moment foty

Oliath - córa zdecydowanie tatusiowa - masz bardzo przystojnego męża

Napisane przez krysiaa2608

Boże, źle już ze mną - oglądam ogłoszenia z wózkami i czytam ogłoszenie: "wózek plus nosidełko gratis laktator", a ja przeczytałam "gratis lokator" i siedzę i myślę o co kur... chodzi, co za patologia...

A ktoś mnie pytał o CC, tylko nie pamiętam kto... Ja mam mieć CC z dwóch powodów - kiepska kondycja kręgosłupa (skolioza z rotacją i dyskopatia w jednym odcinku) i stan po "mikroudarze" (TIA) czyli przemijającym stanie niedokrwiennym mózgu

poza tym gratuluję wszystkim wizyt i rosnących maluszków

a co do brzucha - je też z ciążową przepukliną (stożek)

[czarownica1]

Mam nadzieję, że Dzień Dobry...
mam paskudny nastrój od wczoraj, wszystko mnie boli, w nocy znowu złapał mnie taki ból wątroby, że myślałam, że rozrywa mi brzuch, nawet jak powietrze łapałam...
wczoraj płakałam, w nocy płakałam, rano płakałam/płacze...
i mam się pocieszać, że jeszcze tylko 2 miesiące...
a no i oczywiście pokłóciłam się wczoraj z Tż, oczywiście to moja wina, bo z góry zakładam, że dziś też będę się źle czula i dlatego nie chcę jechać do Teściowej...
jesuuuu wyć mi się chce... czy mam paść na pysk, żeby co niektózy uwierzyli, że źle się czuję, że ciąża to tak naprawdę ciężki czas dla organizmu kobiety i że np. wyjazdy 5 km od domu to poważne wyzwanie, nie mówiąc już o 70 km w upał miesiąc przed porodem (impreza rodzinna)???

dobra nie piszę więcej na ten temat bo ryknę płaczem już na cały regulator...

[idzia111]

dzien dobry,

ja tylko na chwilkę, wpadłam pożyczyć Wam miłego dnia.

[magdalennne]

Dzień dobry
Ja już w oczekiwaniu na teściów TŻ pojechał jeszcze na fuchę i tak mnie spotkał zaszczyt witania ich... Pewnie mało mnie będzie przez weekend przy tym ich przyjeździe

Napisane przez dzoan

To jak tu tak spokojnie, to jeszcze sobie zaspamuje i się pochwalę, że dzisiaj przyszło łóżko nasze małżeńskie i materac..zamawialiśmy w tamtym tygodniu jeszcze jak mąż dostał zaliczkę.. chciał koniecznie łóżko nam kupić, żeby było widać, że kasiorka została dobrze wydana na coś konkretnego, a nie tylko na żarcie, rachunki i pierdoły.. I jeszcze zrobił mi niespodziankę..w pracy zwodził, że kurierzy się nie odzywali jeszcze, a ja tu do mieszkania wchodzę i tak: w salonie laptop włączony i podpięty do ładowania - myślę sobie 'no opierdzielę go jak wróci, za chwilę patrzę, a w małym pokoiku przemeblowanie i biurko z kompem stoi (wcześniej było w sypialni) - myślę sobie 'coś mi tu śmierdzi', spojrzałam pod nogi - myślę sobie 'gdzie są kapcie męża?'..wchodzę do sypialni...a tam mąż na nowiusieńkim łóżku i materacu mi się prezentuje

Fajna niespodzianka Rozumiem, że wrażenia przednie?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40576191]Jezu ale jestem wściekła

Płaciliśmy w niedzielę w Lidlu kartą (nie zbliżeniowo, nie używamy w ogóle kart zbliżeniowo). I tak sprawdzam konto i sprawdzam - nie zaksięgowali tej kasy ani nie ma jej w zawieszeniach Dziwne, Lidl nie chce swojej kasy?
Dziś płaciłam w Rossmannie i sprawdzam teraz konto - Lidl zaksięgował wpłatę, za to nie ma tej z Rossmanna
Zadzwoniłam na infolinię i co się okazuje? Że zależnie od tego, jaki dany sklep ma terminal, to transakcje mogą być rozliczane online lub offline i jak są rozliczane offline, to może to trwać do kilku dni A ja nie mam realnego wglądu na to, ile mam kasy na koncie..... No szlag by to wziął :/
Chyba zacznę się cofać w rozwoju technologicznym i przestanę w ogóle płacić kartą, bo nienawidzę nie mieć kontroli nad ilością pieniędzy na koncie.....[/QUOTE]

Mam to samo... Wkurza mnie to, bo często płacimy drobne kwoty, o których potem się zapomina. W poprzednim miesiącu paypassem zrobiliśmy debet, a teraz to samo przy normalnym płaceniu... Od czwartku mi nie zaksięgowali zapłaty w Auchan...

Napisane przez dzoan

p.s. kurde tąpnięcie przed momentem było..jak małe trzęsienie ziemi..myślałam, że coś zaraz rypnie z regału.. uroki mieszkania nad tunelami kopalnianymi

O matko... Umarłabym chyba ze strachu

Napisane przez eveewe

Znow u nas kiepsko - Mery od 12 niespokojna, placzliwa i widac, ze ja cos boli. O 17 poszlam z nia do lekarza, zapalenie ucha. Wrocislimy do domu, 3 razy juz wymiotowala i goraczka 38dalam paracetamol i troche spadla, ale TZ teraz jej mierzyl znow rosnie Ponadto caly czas " mama mama mama" tuli sie, wlazi mi na brzuch, lub kladzie sie na nim i zasypia. W takiej tez pozycji puscila pawia, wiec obie do mycia poszlysmy, a cala posciel do prania Mam zmeczenie materialu i chyba spac pojde, ale co to za sen, jak czuwac bede do samego rana.

Biedna ta Twoja Marysia Co chwilę ją coś łapie Niech szybciutko wraca do zdrowia.

Napisane przez czarownica1

Mam nadzieję, że Dzień Dobry...
mam paskudny nastrój od wczoraj, wszystko mnie boli, w nocy znowu złapał mnie taki ból wątroby, że myślałam, że rozrywa mi brzuch, nawet jak powietrze łapałam...
wczoraj płakałam, w nocy płakałam, rano płakałam/płacze...
i mam się pocieszać, że jeszcze tylko 2 miesiące...
a no i oczywiście pokłóciłam się wczoraj z Tż, oczywiście to moja wina, bo z góry zakładam, że dziś też będę się źle czula i dlatego nie chcę jechać do Teściowej...
jesuuuu wyć mi się chce... czy mam paść na pysk, żeby co niektózy uwierzyli, że źle się czuję, że ciąża to tak naprawdę ciężki czas dla organizmu kobiety i że np. wyjazdy 5 km od domu to poważne wyzwanie, nie mówiąc już o 70 km w upał miesiąc przed porodem (impreza rodzinna)???

Nie nastawiaj się, że będzie źle, bo tak będzie. Pomyśl, że piękny dzień wstaje i wcale źle się czuć nie będziesz. Odpoczywaj ile się da i będzie dobrze

[skylie]

Napisane przez czarownica1

Mam nadzieję, że Dzień Dobry...
mam paskudny nastrój od wczoraj, wszystko mnie boli, w nocy znowu złapał mnie taki ból wątroby, że myślałam, że rozrywa mi brzuch, nawet jak powietrze łapałam...
wczoraj płakałam, w nocy płakałam, rano płakałam/płacze...
i mam się pocieszać, że jeszcze tylko 2 miesiące...
a no i oczywiście pokłóciłam się wczoraj z Tż, oczywiście to moja wina, bo z góry zakładam, że dziś też będę się źle czula i dlatego nie chcę jechać do Teściowej...
jesuuuu wyć mi się chce... czy mam paść na pysk, żeby co niektózy uwierzyli, że źle się czuję, że ciąża to tak naprawdę ciężki czas dla organizmu kobiety i że np. wyjazdy 5 km od domu to poważne wyzwanie, nie mówiąc już o 70 km w upał miesiąc przed porodem (impreza rodzinna)???

dobra nie piszę więcej na ten temat bo ryknę płaczem już na cały regulator...

Przytulam mocno Nie przejmuj się gadaniem tylko jak potrzebujesz to zostań w domu W końcu Kruszynka najważniejsza

Napisane przez magdalennne

Dzień dobry
Ja już w oczekiwaniu na teściów TŻ pojechał jeszcze na fuchę i tak mnie spotkał zaszczyt witania ich... Pewnie mało mnie będzie przez weekend przy tym ich przyjeździe

Nic tak humoru nie poprawia z rana jak wizyta teściów

[fiazo]

Dzień dobry.nadrobiłam was za udane wizyty.dziś zaczynam sprzątanie po malowaniu

[Oliath]

Dzindbry

Joan, kozacko masz z tymi tapnieciami

Evevee, jak noc i Mery bidulka?

Czarodziejko, kciuki za lepsze samopoczucie!

Musze isc z psem, wyprawa jak na Everest

No i witam sie w 31 tc

[mela1234]

Dzień dobry
Nadrobiłam was

Małgosia dzis o 5:50 pytała czy już pora wstawać. Poinformowałam ją grzecznie, że nie i niech da spokój. Zasnęła do 7:30. Musiałam ją budzić bo spał u nas 9-latek i już też go łóżko parzyło i nie chciałam, zeby się sam nudził.
Teraz po śniadaniu budują coś z klocków i mam spokój

Byłam wczoraj na SR. Jest nas 5 mam, ja i jeszcze jedna babka rodzimy po raz drugi, no i ja jako jedyna samotna. Wszystkie z mężami poprzychodziły. Ale oni chcą być przy porodzie, a mój się do tego nie nadaje i ja go tam nie chcę zresztą więc sama będę chodziła.
Ale dowiedziałam się, że nie ma mozliwosci opłacenia sobie położnej. Oni są po dużych zmianach personalnych (były 2 afery 2 lata temu i się pozmienialo) i każda rodząca ma swoją położną tylko dla siebie. Mają 3 łóżka na pierwszą faze porodu i 2 na parcie. No chyba, że będzie więcej rodzących na raz co ona powiedziała, że jeszcze jej się nie zdażyło przez 22 lata, żeby byl taki kocioł.
I co ważne jest zzo na żądanie! Ale jest od lutego i tylko 5 razy zrobili bo panie używają częściej gazu rozweselającego i wcale zzo nie wołają.
6 maja mam drugie spotkanie w szpitalu, będą filmy dla tatusiów odnośnie porodu i obchód po porodówce. Ciekawe jak po remoncie to wygląda.
Także jestem podniesiona na duchu


Oliath cieszę się, że u ciebie już dobrze Trzymałam kciuki i ciepło o tobie myślałam. Jakaś taka bratnia dusza dla mnie jesteś.

[eveewe]

hej
Czarownica trzymaj sie, bedzie dobrze, jak nie masz sil jechac, zostan w domu i olej TZ. Sama wiesz jak sie czujesz i czy dasz rade, nie ma co sie spinac na sile i siedziec.

Dzieki dziewczynki - Marysia noc przespala. Obudzilam ja tylko sama kolo 4 bo przesikala pieluszke i chcialam zmienic, a ona nie chciala sie dac. Ale przy okazji podalam Ibum bo miala 37,7 stopni. Teraz jeszcze spi, ale juz oki, nie wymiotuje, wiec luzik. I chyba odkrylam co jej stanelo na zoladku... ehh

Spadam laski, bo my do tego chelma jedziemy, wiec widze sie z Wami w piatek wieczorem, lub sobote rano. Paaaaaaaaaaaaaa

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej!

Ale u nas kiepska pogoda :/ A miało być 30 stopni...

Eve przytulam Zdrówka dla Małej!

Dziewczyny a ja Wam się wcale nie dziwię, że nie macie ochoty na spotkania z rodzinkami. Ja też nie mam TŻ ma w niedzielę urodziny, ale nie wyprawiam. Nie chce mi się skakać wokół gości, to raz. Dwa - narobię pyszności, a sama nic nie będę mogła zjeść. No i trzy, mój argument najważniejszy - nasze rodziny i tak za sobą nie przepadają, więc to będzie takie siedzenie w skiszonej atmosferze, a potem wysłuchiwanie: a Twoja mama mogłaby coś tam, a Twoja mama powiedziała to i tamto, blablabla... Same nerwy. Noł łej, nie dla mnie. Zrobię mu dobry obiad albo gdzieś wyjdziemy.

Ja mam iść do SR 7 maja, ale muszę jeszcze te durne deklaracje wypełnić, bo jest z tym bajzel...

Napisane przez dzoan

Koleżanka miała podobną sytuację..a że płaciła kartą w kilku miejscach w krótkim czasie, to nie wyłapała, że w historii nie ma jednej płatności i debet sobie przez to zrobiła przy następnych zakupach widziała, ze ma jeszcze kasę, a nie powinno jej już tam być..takie zacofanie

No ja się też boję, że kiedyś się tak zagapię.

Napisane przez surka

Też mnnie to denerwuje, ale tylko zbliżeniowo coś takiego stało się mojemu tż.

Ja do wczoraj też myślałam, że to się dzieje tylko przy transakcja zbliżeniowych...

Napisane przez dzoan

p.s. kurde tąpnięcie przed momentem było..jak małe trzęsienie ziemi..myślałam, że coś zaraz rypnie z regału.. uroki mieszkania nad tunelami kopalnianymi

Mieszkam na Śląsku, więc dla mnie to chleb powszedni. Dziury w chodnikach, pokrzywione ściany w blokach, meble... Tylko ja się zawsze bałam o tatę, jak czułam takie mocne tąpnięcie. Teraz na szczęście już jest na emeryturze.

Napisane przez skylie

A co ogoliłaś tylko jedna

LOL Ale by było Nie no aż taka leniwa nie jestem

Napisane przez magdalennne

Mam to samo... Wkurza mnie to, bo często płacimy drobne kwoty, o których potem się zapomina. W poprzednim miesiącu paypassem zrobiliśmy debet, a teraz to samo przy normalnym płaceniu... Od czwartku mi nie zaksięgowali zapłaty w Auchan...

No dokładnie. Ja też się boję, że w końcu będzie 0 przed końcem miesiąca :/ Więc chyba zacznę płacić gotówką tylko..

[enlevee]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40573715]Jeszcze ten lekarz mi mówi: majtki do góry.
A ja durna je obniżam, prawie do spojenia.
On mi: do góry.
[/QUOTE]

hahahahahahaha umarłam i leżę
Cieszę się, że badanie wyszło ok i zrobił dwie nogi- od razu dwa razy więcej spokoju jest, co?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40574081]
No bo mi szkoda było, tak jak (chyba?) En, że ja się tak wyszykowałam, a on nie docenił :P Gdyby wiedział, jaki to wysiłek...[/QUOTE]

Do tej pory mu to w myślach wypominam następnym razem jakbym miała busz to pewnie by mi kazał wskakiwać na samolot jeszcze zanim bym dobrze do gabinetu weszła

Napisane przez Ghia

Cześć Misie Ptysie Kolorowe
Niestety nie mam czasu nadrobić co u Was ale zdaję relację z wizyty.
Antoś ma się dobrze, mój klocuszek waży już 1500 g Pupka nadal uparcie na dole więc na chwilę obecną nadal cesarka, ale już chyba się przyzwyczaiłam do tej myśli poczytałam trochę wypowiedzi i w sumie dziewczyny jakoś nie narzekają na cesarki więc może nie będzie tak źle.
Wyniki też mam dobre profilaktycznie dostałam tylko żelazo i raz na 3 dni mam brać jakieś witaminy dla ciężarnych jak chcę. A i mam liczyć ruchy i od 9 do 16 mam czuć 10 ruchów jak będzie mniej natychmiast do szpitala. Kolejna wizyta za miesiąc a do tego czasu mam jeszcze usg prenatalne zrobić no to na tyle
Teraz lecę się ogarnąć bo znajomi do nas przychodzą Paaaaa

Słodkie maleństwo Super, że wszystko ok, a Antonio rośnie!

Napisane przez dzoan

To jak tu tak spokojnie, to jeszcze sobie zaspamuje i się pochwalę, że dzisiaj przyszło łóżko nasze małżeńskie i materac..zamawialiśmy w tamtym tygodniu jeszcze jak mąż dostał zaliczkę.. chciał koniecznie łóżko nam kupić, żeby było widać, że kasiorka została dobrze wydana na coś konkretnego, a nie tylko na żarcie, rachunki i pierdoły.. I jeszcze zrobił mi niespodziankę..w pracy zwodził, że kurierzy się nie odzywali jeszcze, a ja tu do mieszkania wchodzę i tak: w salonie laptop włączony i podpięty do ładowania - myślę sobie 'no opierdzielę go jak wróci, za chwilę patrzę, a w małym pokoiku przemeblowanie i biurko z kompem stoi (wcześniej było w sypialni) - myślę sobie 'coś mi tu śmierdzi', spojrzałam pod nogi - myślę sobie 'gdzie są kapcie męża?'..wchodzę do sypialni...a tam mąż na nowiusieńkim łóżku i materacu mi się prezentuje

Działo się?

Napisane przez Rockyyy

Helloł Żabki
Dopiero Tz podłączył mi kompa...Pokój Laury prawie skonczony.....prawie.Na razie sprzątamy i chyba jutro skonczymy bo brzuch ciągnie mnie dziś niemiłosiernie i twardnieje.....Jutro wieczorem przyjezdza moja przyjaciołka ze Śląska więc bd sie pojawiac rzadziej ale mysle ze po majówce powroce z mym spamem Buziaki dla kazdej dwupaczki

No heeeej! tęskniłyśmy za Tobą!
Pokazuj zdjęcia pokoju Laury no i nie opuszczaj nas mimo przyjaciółki!

Napisane przez eveewe

hejooo

nadrobilam Was, ale nie odniose sie do postow.

Znow u nas kiepsko - Mery od 12 niespokojna, placzliwa i widac, ze ja cos boli. O 17 poszlam z nia do lekarza, zapalenie ucha. Wrocislimy do domu, 3 razy juz wymiotowala i goraczka 38dalam paracetamol i troche spadla, ale TZ teraz jej mierzyl znow rosnie Ponadto caly czas " mama mama mama" tuli sie, wlazi mi na brzuch, lub kladzie sie na nim i zasypia. W takiej tez pozycji puscila pawia, wiec obie do mycia poszlysmy, a cala posciel do prania Mam zmeczenie materialu i chyba spac pojde, ale co to za sen, jak czuwac bede do samego rana.

Biedna ta Twoja Mery i Ty do kompletu.. zdrówka dla Niej i spokoju dla Ciebie kochana !!

Napisane przez skylie

Nikt ze mną nie chce gadać to dobranoc

Ejjj, ja chcę, ale już jest rano

Napisane przez czarownica1

Mam nadzieję, że Dzień Dobry...
mam paskudny nastrój od wczoraj, wszystko mnie boli, w nocy znowu złapał mnie taki ból wątroby, że myślałam, że rozrywa mi brzuch, nawet jak powietrze łapałam...
wczoraj płakałam, w nocy płakałam, rano płakałam/płacze...
i mam się pocieszać, że jeszcze tylko 2 miesiące...
a no i oczywiście pokłóciłam się wczoraj z Tż, oczywiście to moja wina, bo z góry zakładam, że dziś też będę się źle czula i dlatego nie chcę jechać do Teściowej...
jesuuuu wyć mi się chce... czy mam paść na pysk, żeby co niektózy uwierzyli, że źle się czuję, że ciąża to tak naprawdę ciężki czas dla organizmu kobiety i że np. wyjazdy 5 km od domu to poważne wyzwanie, nie mówiąc już o 70 km w upał miesiąc przed porodem (impreza rodzinna)???

dobra nie piszę więcej na ten temat bo ryknę płaczem już na cały regulator...

Tulę i ściskam i mam nadzieję, że chociaż trochę dzień już jest lepszy!
Jak nie czujesz się na siłach to niczego nie rób na siłę i nigdzie nie jedź.
Ostatnio jak spacerowałam z Mamą około 25 minut to się mnie spytała czy jestem zmęczona i czy chcę usiąść- to dla mnie bylo takie nienaturalne, bo Ona rozumie, a Tż z kolei myśli, że mam więcej sił niż przed ciążą, wiem co to znaczy niestety

Napisane przez Oliath

Dzindbry

No i witam sie w 31 tc

Napisane przez mela1234

Dzień dobry
Nadrobiłam was

Małgosia dzis o 5:50 pytała czy już pora wstawać. Poinformowałam ją grzecznie, że nie i niech da spokój. Zasnęła do 7:30. Musiałam ją budzić bo spał u nas 9-latek i już też go łóżko parzyło i nie chciałam, zeby się sam nudził.
Teraz po śniadaniu budują coś z klocków i mam spokój

Byłam wczoraj na SR. Jest nas 5 mam, ja i jeszcze jedna babka rodzimy po raz drugi, no i ja jako jedyna samotna. Wszystkie z mężami poprzychodziły. Ale oni chcą być przy porodzie, a mój się do tego nie nadaje i ja go tam nie chcę zresztą więc sama będę chodziła.
Ale dowiedziałam się, że nie ma mozliwosci opłacenia sobie położnej. Oni są po dużych zmianach personalnych (były 2 afery 2 lata temu i się pozmienialo) i każda rodząca ma swoją położną tylko dla siebie. Mają 3 łóżka na pierwszą faze porodu i 2 na parcie. No chyba, że będzie więcej rodzących na raz co ona powiedziała, że jeszcze jej się nie zdażyło przez 22 lata, żeby byl taki kocioł.
I co ważne jest zzo na żądanie! Ale jest od lutego i tylko 5 razy zrobili bo panie używają częściej gazu rozweselającego i wcale zzo nie wołają.
6 maja mam drugie spotkanie w szpitalu, będą filmy dla tatusiów odnośnie porodu i obchód po porodówce. Ciekawe jak po remoncie to wygląda.
Także jestem podniesiona na duchu

Najważniejsze, że jestes zadowolona z SR !

Witamy się z Bezikiem !

Wczoraj usnęliśmy, a pół godziny temu pobudka bo pies skuczy, że chce do ogródka.. no więc jak już wstałam to już nie zasnęłam.
Wczoraj po raz pierwszy widziałam wyraźnie jak mi brzuch podskoczył wieczorem
Ale dalej czuję dosyć słabo Bezika jak na niego.. leniuch
Pogoda w Krk bardzo średnia, a my zero planów, więc będziemy wymyślać na bieżąco

[d0tkaaa]

Wpadlam sie przywitac..czescktoras pytala ile jest pampersow w tej maxi paczce i wsumie niewiem ale cos ok 70ciu...chyba..jutro sie przekony.
pytanie za sto pkt jaki polecacie plyn i proszek dla.dzieci zeby byl dobry i w miare tani co bym nie zbankrutowala hahah)

skylie u nas na osiedlu jest jeden taki duzyawsumie obok jest jeszcze raban czy jakos tak tez duzy ale tam jeszcze nie bylam

wogole sie nie wysypiam budze sie po 15razy w nocy przekladam z boku na bok dzis tz mi w nocy powiedzial ze jak slonica to robie hahahahahah ale co ja poradze ze jak sie wygodnie uloze w miare to mala nogi w zebra a jak sie poloze w inny jakis sposob co mi wygodnie np na lewym boku to tak zaczyna kopac no i musze zmienic pozycje..zyc nie umierac ale jeszcze tylko chwile he szybko zleci)

lece bo rodzinka ma nas odwiedzic i zaprosic na komunie...trza ogarnac itp.pozatym zimno na polku jak niewiem...zagladne pozniej paaa

[madi82]

Hej dziewczynki, Witam się i melduję porannie
Wczoraj ciężki dzień ( pogrzeb, w trakcie mszy teściu zasłabł i wylądował w szpitalu,porobli badania i dalej nic nie wiadomo, dzis ma znów wysokie ciśnienie...., siostrzenica męża 39.8 stopni tak, ze dzień pełen stresów, na szczęście synek pokopał mnie troszke więc byłam spokojna) wieczorem nadrobiłam Was ale już nie miałam siły cytować...:/


Tak z grubsza co pamiętam....
Oliath dobrze, że Ci ulżyło!!!
Eveewe, chorowitka ta Wasza MAry, zamiast odpoczywać to masz teraz takie jazdy...ale bądzmy dobrej myśli, ze będzie ok i szybciutko się wykuruje.

Karolajn...piękne ciuszki!!!!Szkoda, ze w Pl nie można takich kupic

[Ghia]

Witamy się pierwszomajowo
I muszę się z Wami podzielić moim odkryciem. Ja przekonana byłam że ja w 32 tygodniu jestem patrzę do karty a tam lekarka wpisuje 30 tydzień no ale TP mi ostro wpisuje cały czas z OM na 1 lipca czyli to będzie ok 38 tydzień tak na moje oko a przecież ciąża powinna trwać 40 tygodni więc o co kaman?? to w którym tygodniu ja tak naprawdę jestem??
Pisałyście też o kasie. Paskudny temat i przykre to jest, że tak ciężko normalnie żyć. U mnie to już teraz w ogóle lipa TŻ bez pracy, Antoś w drodze z dużym wysiłkiem kompletujemy co się da, ale jeszcze mnóstwo rzeczy do zrobienia A przecież dopiero w styczniu remontowaliśmy nasze nowe mieszkanie więc nas to wyczyściło pięknie Dobrze chociaż, że w porównaniu z wynajmem rata kredytu jest o połowę niższa. Szkoda gadać nie powinno tak być ale jest.
A i widzę też że Wy też takie marudne jesteście jak ja i kłótliwe czyli znaczy że norma, hormony znowu szaleją

Neni co do ruchów to tak mi lekarka powiedziała ze 10 na te 7 godzin na tym etapie ciąży to jest norma. Też byłam już skołowana bo rózne opcje czytałam 10 na h 10 na 3 h i jak się Antonio leniwy zrobił to już zaczęłam sobie dobierać. No i jak dziś od rana się obudziłam to już 7 naliczyłam więc jestem spokojna. Poza tym u mnie ze względu na położenie miednicowe ruchy są słabiej wyczuwalne.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40576191]Jezu ale jestem wściekła

Płaciliśmy w niedzielę w Lidlu kartą (nie zbliżeniowo, nie używamy w ogóle kart zbliżeniowo). I tak sprawdzam konto i sprawdzam - nie zaksięgowali tej kasy ani nie ma jej w zawieszeniach Dziwne, Lidl nie chce swojej kasy?
Dziś płaciłam w Rossmannie i sprawdzam teraz konto - Lidl zaksięgował wpłatę, za to nie ma tej z Rossmanna
Zadzwoniłam na infolinię i co się okazuje? Że zależnie od tego, jaki dany sklep ma terminal, to transakcje mogą być rozliczane online lub offline i jak są rozliczane offline, to może to trwać do kilku dni A ja nie mam realnego wglądu na to, ile mam kasy na koncie..... No szlag by to wziął :/
Chyba zacznę się cofać w rozwoju technologicznym i przestanę w ogóle płacić kartą, bo nienawidzę nie mieć kontroli nad ilością pieniędzy na koncie.....[/QUOTE]

Też tak mam więc robię sobie rozpiski ile poszło z karty i sprawdzam co drugi dzien stan na necie. Irytujące to jest to prawda.

[madi82]

Dotka Ty na wątku powinnaś mieć ksywę PERSZING Ty ciągle w biegu skubana jak Ty to robisz PS. Dobrze, ze tato przeprosił...może przemyślał i uświadomił sobie, ze nie chciałby żebys się wyprowadzała...

Rocky, czekamy na fociaki pokoju Laurki

Ghia...jak ja lubię te Twoje powitania MIsie ptysie kolorowe PS. Brawa dla Antonia

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Czarowniczka nie smutaj!!!

[Oliath]

Napisane przez mela1234

Oliath cieszę się, że u ciebie już dobrze Trzymałam kciuki i ciepło o tobie myślałam. Jakaś taka bratnia dusza dla mnie jesteś.

Nawzajem

Fajnie masz z tym szpitalem matkoooo, najwyzszy czas, zebym ja sie wybrala do mojego!!

[Myszolka91]

Hej. Tak na szybciutko witam sie w 27 tygodniu Tutaj jest tylko sroda wolna wiec wybywamy na caly dzien. Pozdrawiam mamusie

[mela1234]

Wczoraj na SR dostaliśmy jakieś reklamówki z próbkami kremów, ulotkami i gazetkami. Na torebce jest podany adres internetowy i należy się zalogować, żeby otrzymywać próbki. Zalogowałam się, ale nie wiem czy gdzieś coś jeszcze się wpisuje czy wystarczy się zalogować?
Familyservice.pl

[malaczarnakejt]

Dzień dobry zaraz wstaje z łóżka. Mój mąż wstał o 7 i buszowal po kartonach, bo mu niby coś schowałam. Wszystko byłoby ok, gdyby nie zaczął ich kleic taśmą bez wyobraźni....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d0tkaaa]

Madi bo jak jest ladna pogoda to nie chce mi sie siedzoec w domu..nadrabiam w zime siedzeniem w domu bo wtedy to wogole mi sie wychodIc nie chxe haha)

[Adriana07]

Ja tylko wpadam się przywitać
eveewe dobrze że z małą już lepiej
Oliath fajnie że zastrzyki i maść pomogły teraz juz tylko lepiej ale uważaj na siebie

Co do tego stożka na brzuchu te z mi si e takie dziwne coś robi

czarownica1 jesteś w ciąży i masz prawo źle się czuć. Nie przejmuj się tym w ogóle i nie płacz bo maluszek też smuta

Jeżeli chodzi o kaskę to u nas też standardowo. Dodatkowo okzało się że z tego Tż wyjazdu nic jednak nie będzie i lipa ogólna. Nam nikt też nie pomaga bo przecież oboje pracujemy , mieszkamy u teściów i na pewno nam się juz ta fura kasy co odłożyliśmy na kącie nie mieści. Ale wcale tak różowo nie jest
Długo by opowiadać ale jakoś się zbieramy do kupy. Damy rade

Gratki nowych tygodni
Wczoraj cały dzień sprzątanko i zakupy, troche Tż babci pomogłam bo ma gości mieć wiec tylko podczytałam jak miałam chwilkę.
Dzisiaj uciekamy do siostry Tż więc będę się byczyć i bawić z jego siostrzenicami 3 latka i 10 miesięcy Słodkie łobuziary

Miłego dnia dziewczynki i udanej majówki.
Może się pogoda poprawi bo jak na razie u nas paskudnie