Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15 - Strona 60 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 16 części naszego wątku ??
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 0 0%
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa 11 17,46%
Czas leci jak szalony, niedługo nasz poród upragniony. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.16 2 3,17%
Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy. Mamy V-VI 2013 cz.16 2 3,17%
Kolejnych porodów nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża nas! Mamy V-VI 2013 cz.16 1 1,59%
Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko. V-VI 2013 cz.16 5 7,94%
Część maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.16 3 4,76%
Obniżone nasze brzuchy, bo już wychodzą z nich maluchy. Mamy V-VI 2013 cz.16 0 0%
Obniżają nam się brzuszki - chcą wychodzić z nich maluszki! MAJ-CZERWIEC 2013 cz.16 4 6,35%
Mamy już pierwsze maluszki, reszta nisko nosi brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.16 5 7,94%
Mamy pierwsze maluszki, reszta już rozchyla nóżki. Mamy V-VI 2013 cz.16 1 1,59%
Sexi orki maluchy witają, okładów z samca nie zaprzestają. Mamy V-VI 2013 cz.16 9 14,29%
Szamańśkie metody stosujemy, maluchy przywołać chcemy. Mamy V-VI 2013 cz.16 2 3,17%
Regularnie się myjemy, do porodów szykujemy. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.16 2 3,17%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, niecierpliwie czekamy na kolejne robaczki. 10 15,87%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, właśnie rodzą się kolejne robaczki. V-VI 2013 6 9,52%
Głosujący: 63. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-05-01, 19:16   #1771
becik_4
Zadomowienie
 
Avatar becik_4
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 359
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

dziewczyny podziwiam was po tych porodach nie dośc ze na bieżąco informujecie o wszystkim to od razu po powrocie do domu już sie udzielacie na forum kurcze mam nadzieje ze ja też znajdę na to siły
becik_4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:16   #1772
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
kurczę, dziewczyny, co się tak obijacie? rodzić Wam się nie chce mi się nudzi, więc poczytałabym coś z akcją
Ty się tu nie wymądrzaj tylko napisz co zrobiłaś, że się wbiłas w kolejkę
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:18   #1773
Aaś
Zakorzenienie
 
Avatar Aaś
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
Odp: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

W końcu mi przywieźli ladowarke do tel i mogę wam opisać co nieco ;-)

Ale zanim opisze.
KALKA GRATULACJE!!!!
Aaś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:19   #1774
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Odp: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Ty się tu nie wymądrzaj tylko napisz co zrobiłaś, że się wbiłas w kolejkę
ale Happy chyba była na lekach na podtrzymanie, nie?
Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
W końcu mi przywieźli ladowarke do tel i mogę wam opisać co nieco ;-)

Ale zanim opisze.
KALKA GRATULACJE!!!!
czekamy
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:19   #1775
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
moja czeka na jakieś lepsze swięto..
1 maja – Święto Pracy
2 majaŚwięto Polskiej Flagi, Dzień Polonii i Polaków za Granicą
3 maja – Dzień Słońca, Dzień bez Komputera, Dzień Chorych na Astmę i Alergię
4 maja – Międzynarodowy Dzień Gwiezdnych Wojen, Międzynarodowy Dzień Strażaka, Dzień Hutnika, Dzień Kominiarza, Dzień Garncarza, Dzień Piekarza
5 majaMiędzynarodowy Dzień Położnika hm,może na dzień położnika
hehe obstawiam dzien poloznika, ale podoba mi sie tez dzien sloneczka i moze kilka maluchow dla jaj urodzi sie w dzien bez kompa - w koncu jest tu troche uzaleznionych od klikania
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:20   #1776
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
hej Xal, widziałam, że się strwożyłaś, bo miałyśmy ten sam tp... za małą, by wybrała odpowiedni czas
Moja posiedzi pewnie to tp i to tego według mnie a nie według OM więc obstawiam 21/22 maja. Ale niech siedzi ile jej się podoba, bo my mamy z remontem pod górkę więc jeszcze łóżeczka nawet nie złozyliśmy, nie mówiąc o tym, że nie wiem jeszcze jak sypialnię przemeblować żeby wygodnie było
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:21   #1777
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez joooasia Pokaż wiadomość
pytają czy będę rodzić już na dniach albo mówią: "oooo, to juz za chwilkę " miny mają bezcenne, jak mówię, że to jeszcze 1,5 miesiąca...
heh, to mnie jedna osiedlowa "wrozka" powiedziala, ze NA PEWNO urodze ze 2 tyg. przed terminem. chyba sie z nia o cos zaloze
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-01, 19:21   #1778
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Odp: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
ale Happy chyba była na lekach na podtrzymanie, nie?
No właśnie chyba nie, ale niech się Happy wypowie.
Okłady z samca czy masaże czy co?
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:23   #1779
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Odp: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
No właśnie chyba nie, ale niech się Happy wypowie.
Okłady z samca czy masaże czy co?
no mnie się kojarzy, że Happy długo leżała, nie było wiadomo czy na ślub będzie mogła wstać

Happy, hop, hop - odśwież nam pamięć
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:23   #1780
czarnaola
Raczkowanie
 
Avatar czarnaola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 97
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

hej! melduję się, że nie zaginęłam i przy okazji gratuluje wszystkim mamusiom, które mają już swoje maluszki przy sobie za pozostałe trzymam kciuki
nam zostało 19 dni to TP
__________________
córcia
czarnaola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:27   #1781
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
a ja wino gruszkowe - siedzi od października w barku i za każdym razem jak go otwieram to patrzy na mnie o tak => , ale jeszcze trochę muszę wytrzymać
na mnie tez kilka butelek tak patrzy winka, likiery...ehhh moj sheridan
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-01, 19:31   #1782
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Hej

Przyjechaliśmy na weekend do rodziców - mąż na rybach z tatą, a ja w domu z mamą się relaksuje




Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość



dziewczyny ze stozkowymi brzuchami przy wstawaniu zapytałam się wczoraj o to i to nie znaczy że mięśnie się rozeszły a jedynie że pracują !!! rozejść mogą się każdej ale podczas porodu
O to dobrze



Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------



Ja mam w piatek tp i 100-101cm
Też tak chce

Cytat:
Napisane przez JennyAniolek Pokaż wiadomość
Mamy kolejnego maluszka !!!

Info od Kalki: (smsa od Hump dostałam o 10, ale dopiero mam chwilę, żeby wejść i przekazać )
"Urodziłam o godz. 00:40 córcię, 3350g - 55 cm, sn."
Gratulacje !! kl aski:
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:38   #1783
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
Czepiaja sie bo szukaja kasy, jak im sie placi skladki to wszystko jest ok, gorzej jak oni musza cos od siebie, szczerze niecierpue tych instytucji rozumiem ze bronia swojego interesu, tylko nie wiem co moja sytuacja ma z tym wspolnego, mogli wczesniej bawic sie w takie dochodzenia to przynajmniej poszlabym im wygarnac i mogliby mi sami zrobic kontrole- badanie a nie teraz jak jestem na wylocie mam nadzieje ze jak sprawa pojdzie do sadu to wygram wraz z odszkodowaniem
nie nakrecaj sie, bo nic takiego nie bedzie zadnego sadu. przyjda do firmy, obejrza papierki i tyle. naprawde mozesz spac spokojnie. pamietam jak mnie zestresowala kontrola...a teraz chce mi sie smiac, ze az tak sie nia przejelam. spodziewam sie pan jeszcze raz kawe mam...ehehe

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Mam ktyzys laktacyjny , cycki mi odpadaja chce mi sie wycc
glowa do gory, bez cisnienia...moze sobie mokre, zimne gaziki przyloz, zeby im dac troche ulgi? ehh presja poloznych, placzace glodne dziecko to naprawde musi byc sajgon. dasz rade! i prosze nie wyc, bo masz wspanialego syneczka i do niego to mozna sie tylko usmiechac
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:40   #1784
pawie_oczko
Wtajemniczenie
 
Avatar pawie_oczko
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 712
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
no cos TY!!! W Polsce nie ma przepisu, ze nie wolno zatrunic kobiety w ciazy wiec nawet dzien przed porodem pracodawca moze podpisac z Toba umowe. naprawde jestes w komfortowej sytuacji, u Ciebie to byla tylko zmiana umowy - jak juz pisalam RELAX jak cos to pw, bo akurat ten temat mam w malym palcu hehe.
Wiem, ze nie ma takiego przepisu ale mimo to roznie takie sprawy sie rozwiazuja..., dzieki jak cos to bede pisac

Kalka- czekam na relacje i foto

Happy- a dlaczego nie zgadzalas sie dlugo na oxy?
__________________
N.
pawie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:46   #1785
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Mojego TZta wzięło dzisiaj na przesadzanie kwiatków.. Sam się zabrał, przesadził, teraz myje doniczki.. Jestem w ciężkim szoku...
dopadl go syndrom wicia dla Was gniazdka? syndrom kuwady? a swoja droga, czy na naszym forum ktoregos tatusia to dopadlo? :P

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Jutro wychodze, jesli zapisy dzis wieczorem i rano beda ok, a mysle, ze beda.
Sofia juz moze spokojnie na swiat wychodzic, jest juz dosc duza i w terminie. Ale jak jej wygodnie to niech siedzi jutro chce jeszcze pojsc na lody .
sciskam, zeby zapisy byly ok i zebyscie mogly czekac na TE CHWILE w swoim domku porodowke juz zaliczylas, wiesz co i jak, wiec teraz mozecie czekac na dobry moment w swoim lozku no i te lody...!
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:47   #1786
happy blue
Zadomowienie
 
Avatar happy blue
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 761
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez becik_4 Pokaż wiadomość
dziewczyny podziwiam was po tych porodach nie dośc ze na bieżąco informujecie o wszystkim to od razu po powrocie do domu już sie udzielacie na forum kurcze mam nadzieje ze ja też znajdę na to siły

jeżeli o mnie chodzi (piąta doba po porodzie) to nudzę się jak mops, zrobiłam dwa prania i prasowanie (nie miałam ubranek do przedwczoraj popołudniu, nie miałam rożka, kocyk był do odbioru na poczcie, do dziś nie mam okrycia kąpielowego i będę używać zwykłego naszego), urządziłam kącik małej (tak tak dzisiaj) i zorganizowałam jej szafkę na ubranka, które dopiero się prały i suszyły wczoraj.
moja córka śpi i je...w nocy ustawiam budzik na karmienie (robię jej terror, żeby przytyła, więc ma jeść kiedy ja chcę, czyli co dwie godziny, max 3), przebieramy się, żeby się obudziła, jemy, ja przykładam głowę do poduszki i zasypiam i budzę się z kolejnym alarmem. więc jeszcze nie zarwałam nocy, bo ssanie trwa max 30 minut... zabijcie mnie i zazdrośćcie..wyleżała się za mało skubana podczas tych ostatnich trzech miesięcy?
Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Ty się tu nie wymądrzaj tylko napisz co zrobiłaś, że się wbiłas w kolejkę
odstawiłam leki. i dokładnie 24h później poczułam to ciepło między nogami= wody

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
ale Happy chyba była na lekach na podtrzymanie, nie?

czekamy
właśnie

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Moja posiedzi pewnie to tp i to tego według mnie a nie według OM więc obstawiam 21/22 maja. Ale niech siedzi ile jej się podoba, bo my mamy z remontem pod górkę więc jeszcze łóżeczka nawet nie złozyliśmy, nie mówiąc o tym, że nie wiem jeszcze jak sypialnię przemeblować żeby wygodnie było

Kochana, przeczytaj o moich przygotowaniach wyżej...dodam jeszcze, że do szpitala pojechałam w piątek o 18, a rzeczy do torby do szpitala plus parę rzeczy od rp_77 dostarczył kurier w środę
__________________
J + D = H
happy blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:49   #1787
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
Ale jaka mialas kontrole? Bo ja w domu tez mialam, tylko bylam wtedy na szkole rodzenia
pewnie dlatego, ze Cie w domu nie zastali to odwiedza prace ale spoko, przeciez pracowalas, wiec czym sie przejmujesz

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Kalka gorąco gratuluje!!!!!

ja przez wczorajsza akcje.mam na bakier już ze wszystkimi położnymi -droga pantoflowa tamtej...aż się.boję.rodzic...
eee, one wiedza, ze ciezarne sa nerwowe i byle glupota wyprowadza je z rownowagi nic sie nie przejmuj...
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:52   #1788
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
odstawiłam leki. i dokładnie 24h później poczułam to ciepło między nogami= wody
To musiałam przegapić, że ty też na prochach
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:56   #1789
happy blue
Zadomowienie
 
Avatar happy blue
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 761
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
Wiem, ze nie ma takiego przepisu ale mimo to roznie takie sprawy sie rozwiazuja..., dzieki jak cos to bede pisac

Kalka- czekam na relacje i foto

Happy- a dlaczego nie zgadzalas sie dlugo na oxy?

nie widziałam takiej potrzeby, leżałam w jednoosobowej sali porodowej i czekałam, aż się rozkręci poród, nie miałam żadnych bolesnych skurczy, jedyne co to całą noc co 10 min czułam nieznaczny i króciutki ból w krzyżu, ale to nie były skurcze, na KTG nie zapisał się ani jeden. pytałam położnej czy muszę już rodzić, ile mam godzin po odejściu wód i kiedy jej zdaniem mogę urodzić. powiedziała, że może się rozkręci akcja i urodzę dnia następnego pod wieczór. uznałam, że skoro dzidzia jest bezpieczna, a ja nie cierpię to lepiej poczekać. położna i lekarka drążyły temat, aż w końcu o ósmej rano stwierdziłam, że nie chce mi się czekać, że nie ma sensu, że skoro mogę mieć dzidzię w ramionach wcześniej to go, go, oxy! ale to był jakiś żart, bo w 15 minut po podłączeniu kroplówki dostałam skurczy i urodziłam po pół godziny.. do dziś myślę, że to byl zbieg okoliczności, że poród sam się zaczął, a oxy nie zdążyła zadziałać
__________________
J + D = H
happy blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:03   #1790
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
jeżeli o mnie chodzi (piąta doba po porodzie) to nudzę się jak mops, zrobiłam dwa prania i prasowanie (nie miałam ubranek do przedwczoraj popołudniu, nie miałam rożka, kocyk był do odbioru na poczcie, do dziś nie mam okrycia kąpielowego i będę używać zwykłego naszego), urządziłam kącik małej (tak tak dzisiaj) i zorganizowałam jej szafkę na ubranka, które dopiero się prały i suszyły wczoraj.
moja córka śpi i je...w nocy ustawiam budzik na karmienie (robię jej terror, żeby przytyła, więc ma jeść kiedy ja chcę, czyli co dwie godziny, max 3), przebieramy się, żeby się obudziła, jemy, ja przykładam głowę do poduszki i zasypiam i budzę się z kolejnym alarmem. więc jeszcze nie zarwałam nocy, bo ssanie trwa max 30 minut... zabijcie mnie i zazdrośćcie..wyleżała się za mało skubana podczas tych ostatnich trzech miesięcy?
brzmi cudnie idealne dziecko. mama ma za duzo czasu
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:07   #1791
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Odp: Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
gin z tonikiem
piwo bez soczku whiskey wino aaaaaaaaaaaaaa zwariuję... marzy mi się zimny drineczek
taaaaaaaak bardzo.. ale jeszcze sporo nic z tego
Ja musze sie przyznac ze tez mam ochote na jakis alkohol albo na winko albo na jakies smakowe piwko...a nie dosx ze do porodu nie moge to i podczaz karmienia raczej kiepsko.

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
[B][SIZE="5"]
pisałyście o szczypaniu sutków...jest to dobry sposób jak każdy inny na pobudzenie macicy do skurczów...można zlecic tą "przyjemnośc tżtowi...masowanie ..lekkie szczypanie..czy po prostu pocieranie samych sutków prowokuje skurcze...sama tą metodą pod prysznicem w szpitalu wabiłam skurcze i czułam je wyraźnie po każdym sutkowym masażu
nie wiem czy dobrze kojarzę ale chodzi tu o wydzielanie oksytocyny..
a po porodzie dziecko ssąc pierś pobudza macice do kurczenia się aby wróciła do stanu przed ciążowego
Nam polozna na SR mowila by od 38t zrobuc tak by wziasc skrzykawke , obciac ta strone gdzie sie igle wklada tak by powstala taka okragla rurka. Przelozyc tlok tak by ta ladna, gladka strona obejmowala sutek i kilka razy dziennie po kilka razy tak przykladac i delikatnie ciagnac za tlok. Podobo po pierwzze dobrze przygotowuje to piersi do karmienia i daje gwarancje ze zadna wtedy nie przenosi bo bedzie to wywolywalo skurcze. Nie moge tego poprzec wlasnym dosw.bo dopiero mam 32tc wiec wole nie ryzykowac.


Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Propo róznic między mną a TŻtem Ash wygrywa, ale nie rzuca się to tak w oczy strasznie bo Anton ma drobną figurę..
U mnie 168 vs 188 cm ale ja lubie obcasy.. fajnie ze przy moim tzcie moge założyć naprawdę spore szpile.. mój byly miał ze 4 cm wiecej ode mnie i ciągle się zastanawiałam jak wysokie buty moge założyć zeby nie być większa i to było strasznie męczące..
U nas 30 cm roznicy i przed ciaza 40 kg. Ja wazylam 52, TZ 92 teraz nam sie zmienily juz proporcje do okolo 25kg. -27 kg. A z tymi obcasami to super sprawa. Moj poprzednj tez byl moze z 5-7cm wyzszy i pamietam jak sie obrazil bo chcialam kupic wypasione kozaki z obCAsami. A teraz nie ma z tym problemu, a slubie tez moglam miec 10cm obcasow i bylo super.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:09   #1792
Aaś
Zakorzenienie
 
Avatar Aaś
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
Odp: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

No to obszerniejsza relacja

W sobotę wieczorem jeszcze na patologii zaczęły mi się skurcze. Koło 22. Najpierw takie słabsze a potem już konkretniejsze co 10-15 min. Nospa w tyłek i scopolan nie pomogły więc się przenosimy na porodowke... Koło 1.30 mnie zawieźli. Kroplówka z fenoterolem, znów arsenał prochów i zastrzyków i trochę je wyciszyli...do 11
Potem cały dzień co 5-10 min ale nadal wyciszanie bo to dopiero 35tydzień więc chcieli mnie jeszcze te parę dni utrzymać.
Przy okazji crp wyszło 58 więc dostałam do kompletu antybiotyk.
Oczywiście rozwarcia brak. O przepraszam - 1cm
Cała noc z niedzieli na poniedziałek skurcze. Te półtora dnia to był najgorszy czas w moim życiu.
Jak mnie rano w poniedziałek badali i znów wyszło rozwarcie na 1cm to już miałam iść się rozlaczyc od ktg i wyjść na własne żądanie. No ile można? Ale na szczęście (nieszczęście?) crp wyszło 89 więc w końcu odlaczyli mi fenoterol i jedziemy na porodowa

Na porodowej tak jak pisałam. Zdjęli pessar (prawie w ogóle nie poczułam) i rozwarcie skoczyło do fantastycznej wartości 3cm
Ale można już było założyć zzo więc nawet nie czekając na męża podpisałam to i owo i zaraz przyszła anestezjolog. I mąż of kors w eleganckim niebieskim fizelinowym wdzianku
Rachu ciachu dr założyła (znów prawie nic nie czułam) i wtedy zaczęły się nudy. Koło 12 druga dawka i znów nudy.
Koło 13 majka miała ten spadek o którym pisałam. Ja się przestraszylam i na poważnie zaczęłam rozważać cc...
Koło 14:15 3 dawka zzo, badanie - nadal 3cm nieduże, ale zawsze, spadki u majki no to jedziemy na cc. Buzi od męża i
14:40 wjeżdżam na salę operacyjną. Jeszcze jedna dawka zzo + jakieś wziewne coś. Anestezjolog mówi że mogę być po tym senna i skolowaciala ale to tak ma być bo to na rozluźnienie
No spoko. Tylko ja miałam jakieś haluny! Że mnie gdzieś wiozą, że widzę inne galaktyki i czarne dziury i jakieś białe światła i wszystko wiruje
Obudził mnie płacz
Pytam się czy już jedna jest a dr mi mówi że nawet dwie
Właśnie są mierzone, ważone itp.
Za chwilę dostałam je do ucalowania. Oczywiście cała zryczana byłam i pamiętam tylko takie dwie malusie główki
A. dostała z marszu 10pkt a M. miała na początku problemy z oddychaniem, musiała dostać tlen i oddessali jej wydzieline z plucek bo się bidna zaciągnęła...ale jak załapała o co chodzi to dali jej 9 pkt.

Je wywieźli do inkubatorów, mnie pozszywali i też wywieźli na pooperacyjna. Z efektów ubocznych - nie wiem czy któraś dziewczyna tak miała - ja jeszcze parę godzin po miałam mega drgawki. Ręce, szczęka najbardziej. Ale to podobno normalne
Mąż nie mógł ze mną być na pooperacyjnej więc tylko zabrał pieluchy i chusteczki mokre dla dziewczyn, dał buzi i poleciał.

Rano już byłam na normalnej sali.
I pisałam wam że dziewczyny będą 2-3 dni w inkubatorach. A tu niespodzianka! O 11 przychodzi polozna i pyta się czy mam ciuszki dla dziewczyn bo idą do łóżeczek
Wczoraj niestety nie zwleklam się do nich ale dziś już z nimi trochę posiedzialam.
One są na oddziale patologii noworodka więc tylko ja i mąż możemy je odwiedzać.

Ale są piękne!! Takie dwa tycie kurczaki szczególnie majka. Ma główkę wielkości piąstki. I mają piękne granatowe oczka.
Karmią je na razie mm ale jutro spróbuje coś tam ściągnąć i zobaczymy jak to będzie z karmieniem...

Jeszcze nie wiadomo kiedy one ani ja wychodzimy. Jutro będzie 3 doba po porodzie to może coś więcej zdecydują.

Także na razie tyle Trochę żal że nie mogę ich mieć przy sobie ale cóż...muszą trochę nabrać masy

Ale się rozpisalam
Aaś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:15   #1793
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Odp: Dot.: Odp: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 20

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
No to obszerniejsza relacja

W sobotę wieczorem jeszcze na patologii zaczęły mi się skurcze. Koło 22. Najpierw takie słabsze a potem już konkretniejsze co 10-15 min. Nospa w tyłek i scopolan nie pomogły więc się przenosimy na porodowke... Koło 1.30 mnie zawieźli. Kroplówka z fenoterolem, znów arsenał prochów i zastrzyków i trochę je wyciszyli...do 11
Potem cały dzień co 5-10 min ale nadal wyciszanie bo to dopiero 35tydzień więc chcieli mnie jeszcze te parę dni utrzymać.
Przy okazji crp wyszło 58 więc dostałam do kompletu antybiotyk.
Oczywiście rozwarcia brak. O przepraszam - 1cm
Cała noc z niedzieli na poniedziałek skurcze. Te półtora dnia to był najgorszy czas w moim życiu.
Jak mnie rano w poniedziałek badali i znów wyszło rozwarcie na 1cm to już miałam iść się rozlaczyc od ktg i wyjść na własne żądanie. No ile można? Ale na szczęście (nieszczęście?) crp wyszło 89 więc w końcu odlaczyli mi fenoterol i jedziemy na porodowa

Na porodowej tak jak pisałam. Zdjęli pessar (prawie w ogóle nie poczułam) i rozwarcie skoczyło do fantastycznej wartości 3cm
Ale można już było założyć zzo więc nawet nie czekając na męża podpisałam to i owo i zaraz przyszła anestezjolog. I mąż of kors w eleganckim niebieskim fizelinowym wdzianku
Rachu ciachu dr założyła (znów prawie nic nie czułam) i wtedy zaczęły się nudy. Koło 12 druga dawka i znów nudy.
Koło 13 majka miała ten spadek o którym pisałam. Ja się przestraszylam i na poważnie zaczęłam rozważać cc...
Koło 14:15 3 dawka zzo, badanie - nadal 3cm nieduże, ale zawsze, spadki u majki no to jedziemy na cc. Buzi od męża i
14:40 wjeżdżam na salę operacyjną. Jeszcze jedna dawka zzo + jakieś wziewne coś. Anestezjolog mówi że mogę być po tym senna i skolowaciala ale to tak ma być bo to na rozluźnienie
No spoko. Tylko ja miałam jakieś haluny! Że mnie gdzieś wiozą, że widzę inne galaktyki i czarne dziury i jakieś białe światła i wszystko wiruje
Obudził mnie płacz
Pytam się czy już jedna jest a dr mi mówi że nawet dwie
Właśnie są mierzone, ważone itp.
Za chwilę dostałam je do ucalowania. Oczywiście cała zryczana byłam i pamiętam tylko takie dwie malusie główki
A. dostała z marszu 10pkt a M. miała na początku problemy z oddychaniem, musiała dostać tlen i oddessali jej wydzieline z plucek bo się bidna zaciągnęła...ale jak załapała o co chodzi to dali jej 9 pkt.

Je wywieźli do inkubatorów, mnie pozszywali i też wywieźli na pooperacyjna. Z efektów ubocznych - nie wiem czy któraś dziewczyna tak miała - ja jeszcze parę godzin po miałam mega drgawki. Ręce, szczęka najbardziej. Ale to podobno normalne
Mąż nie mógł ze mną być na pooperacyjnej więc tylko zabrał pieluchy i chusteczki mokre dla dziewczyn, dał buzi i poleciał.

Rano już byłam na normalnej sali.
I pisałam wam że dziewczyny będą 2-3 dni w inkubatorach. A tu niespodzianka! O 11 przychodzi polozna i pyta się czy mam ciuszki dla dziewczyn bo idą do łóżeczek
Wczoraj niestety nie zwleklam się do nich ale dziś już z nimi trochę posiedzialam.
One są na oddziale patologii noworodka więc tylko ja i mąż możemy je odwiedzać.

Ale są piękne!! Takie dwa tycie kurczaki szczególnie majka. Ma główkę wielkości piąstki. I mają piękne granatowe oczka.
Karmią je na razie mm ale jutro spróbuje coś tam ściągnąć i zobaczymy jak to będzie z karmieniem...

Jeszcze nie wiadomo kiedy one ani ja wychodzimy. Jutro będzie 3 doba po porodzie to może coś więcej zdecydują.

Także na razie tyle Trochę żal że nie mogę ich mieć przy sobie ale cóż...muszą trochę nabrać masy

Ale się rozpisalam
Aas no te haluny mnie rozwalily i to ze tak cie napakowali prochami, ze zasnelas. Ale cudnie ze masz dziewczynki ze soba, ze to okropne 1,5doby przez ktore na sile probowali wszystko zatrzymac tez juzz za Toba. I ze dziewczynki sa zdrowe. GRATULACJE!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:17   #1794
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez happy blue Pokaż wiadomość
nie widziałam takiej potrzeby, leżałam w jednoosobowej sali porodowej i czekałam, aż się rozkręci poród, nie miałam żadnych bolesnych skurczy, jedyne co to całą noc co 10 min czułam nieznaczny i króciutki ból w krzyżu, ale to nie były skurcze, na KTG nie zapisał się ani jeden. pytałam położnej czy muszę już rodzić, ile mam godzin po odejściu wód i kiedy jej zdaniem mogę urodzić. powiedziała, że może się rozkręci akcja i urodzę dnia następnego pod wieczór. uznałam, że skoro dzidzia jest bezpieczna, a ja nie cierpię to lepiej poczekać. położna i lekarka drążyły temat, aż w końcu o ósmej rano stwierdziłam, że nie chce mi się czekać, że nie ma sensu, że skoro mogę mieć dzidzię w ramionach wcześniej to go, go, oxy! ale to był jakiś żart, bo w 15 minut po podłączeniu kroplówki dostałam skurczy i urodziłam po pół godziny.. do dziś myślę, że to byl zbieg okoliczności, że poród sam się zaczął, a oxy nie zdążyła zadziałać
a powiedz mi jakie miałaś rozwarcie zanim podali oxy?


Aaś dziękujemy za relację i trzymamy za wagę dziewczynek, niech rosną szybko i zdrowo
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:21   #1795
Aaś
Zakorzenienie
 
Avatar Aaś
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
Odp: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Aaa i na razie fot nie będzie bo są tak zawiniete w milion betow (wczesniaki szybko tracą ciepło) że widać im tylko główki

To już wam je pokaże w pełnej krasie jak będę je miała ze sobą
Aaś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:29   #1796
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Odp: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
No to obszerniejsza relacja

W sobotę wieczorem jeszcze na patologii zaczęły mi się skurcze. Koło 22. Najpierw takie słabsze a potem już konkretniejsze co 10-15 min. Nospa w tyłek i scopolan nie pomogły więc się przenosimy na porodowke... Koło 1.30 mnie zawieźli. Kroplówka z fenoterolem, znów arsenał prochów i zastrzyków i trochę je wyciszyli...do 11
Potem cały dzień co 5-10 min ale nadal wyciszanie bo to dopiero 35tydzień więc chcieli mnie jeszcze te parę dni utrzymać.
Przy okazji crp wyszło 58 więc dostałam do kompletu antybiotyk.
Oczywiście rozwarcia brak. O przepraszam - 1cm
Cała noc z niedzieli na poniedziałek skurcze. Te półtora dnia to był najgorszy czas w moim życiu.
Jak mnie rano w poniedziałek badali i znów wyszło rozwarcie na 1cm to już miałam iść się rozlaczyc od ktg i wyjść na własne żądanie. No ile można? Ale na szczęście (nieszczęście?) crp wyszło 89 więc w końcu odlaczyli mi fenoterol i jedziemy na porodowa

Na porodowej tak jak pisałam. Zdjęli pessar (prawie w ogóle nie poczułam) i rozwarcie skoczyło do fantastycznej wartości 3cm
Ale można już było założyć zzo więc nawet nie czekając na męża podpisałam to i owo i zaraz przyszła anestezjolog. I mąż of kors w eleganckim niebieskim fizelinowym wdzianku
Rachu ciachu dr założyła (znów prawie nic nie czułam) i wtedy zaczęły się nudy. Koło 12 druga dawka i znów nudy.
Koło 13 majka miała ten spadek o którym pisałam. Ja się przestraszylam i na poważnie zaczęłam rozważać cc...
Koło 14:15 3 dawka zzo, badanie - nadal 3cm nieduże, ale zawsze, spadki u majki no to jedziemy na cc. Buzi od męża i
14:40 wjeżdżam na salę operacyjną. Jeszcze jedna dawka zzo + jakieś wziewne coś. Anestezjolog mówi że mogę być po tym senna i skolowaciala ale to tak ma być bo to na rozluźnienie
No spoko. Tylko ja miałam jakieś haluny! Że mnie gdzieś wiozą, że widzę inne galaktyki i czarne dziury i jakieś białe światła i wszystko wiruje
Obudził mnie płacz
Pytam się czy już jedna jest a dr mi mówi że nawet dwie
Właśnie są mierzone, ważone itp.
Za chwilę dostałam je do ucalowania. Oczywiście cała zryczana byłam i pamiętam tylko takie dwie malusie główki
A. dostała z marszu 10pkt a M. miała na początku problemy z oddychaniem, musiała dostać tlen i oddessali jej wydzieline z plucek bo się bidna zaciągnęła...ale jak załapała o co chodzi to dali jej 9 pkt.

Je wywieźli do inkubatorów, mnie pozszywali i też wywieźli na pooperacyjna. Z efektów ubocznych - nie wiem czy któraś dziewczyna tak miała - ja jeszcze parę godzin po miałam mega drgawki. Ręce, szczęka najbardziej. Ale to podobno normalne
Mąż nie mógł ze mną być na pooperacyjnej więc tylko zabrał pieluchy i chusteczki mokre dla dziewczyn, dał buzi i poleciał.

Rano już byłam na normalnej sali.
I pisałam wam że dziewczyny będą 2-3 dni w inkubatorach. A tu niespodzianka! O 11 przychodzi polozna i pyta się czy mam ciuszki dla dziewczyn bo idą do łóżeczek
Wczoraj niestety nie zwleklam się do nich ale dziś już z nimi trochę posiedzialam.
One są na oddziale patologii noworodka więc tylko ja i mąż możemy je odwiedzać.

Ale są piękne!! Takie dwa tycie kurczaki szczególnie majka. Ma główkę wielkości piąstki. I mają piękne granatowe oczka.
Karmią je na razie mm ale jutro spróbuje coś tam ściągnąć i zobaczymy jak to będzie z karmieniem...

Jeszcze nie wiadomo kiedy one ani ja wychodzimy. Jutro będzie 3 doba po porodzie to może coś więcej zdecydują.

Także na razie tyle Trochę żal że nie mogę ich mieć przy sobie ale cóż...muszą trochę nabrać masy

Ale się rozpisalam
haluny i obce galaktyki moze lekarz Ci tam cos dorzucil do tej kroploweczki?
fajna relacja i super, ze wszystko tak gladko poszlo. teraz dziewczyny przypakuja i puszcza Was do domu a tam cycow Ci zabraknie w sumie to fajnie macie, ze tylko Wy mozecie je ogladac - najpierw nacieszyc musza sie rodzice, nie?
ja mialam dreszcze, drgawki i inne cuda po narkozie - to byl srodek lata, upal, a ja trzeslam sie jak galaretka i prosilam o kolejne koce

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
Aaa i na razie fot nie będzie bo są tak zawiniete w milion betow (wczesniaki szybko tracą ciepło) że widać im tylko główki

To już wam je pokaże w pełnej krasie jak będę je miała ze sobą
malusie kokoniki matka to by na forum od razu ekshibicjonistycznie chciala caaaale dziewczeta pokazywac Aas, wiem ze pisalam to juz wiele razy, ale uwielbiam Cie. smieje sie do kompa jak glupia! rozbrajasz mnie na kazdym kroku...relacja z porodowki, nudno podczas porodu, fajny porod z jakiej Ty sie planety urwalas? hehehe
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:38   #1797
becik_4
Zadomowienie
 
Avatar becik_4
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 359
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Aaś nie mogę sie doczekac zdjęć tych twoich księzniczek , zdrówka dla was i obyście szybciutko wyszły bo z pewnością masz dość szpitala ale jesteś i tak dzielna i wytrwała - podziwiam
becik_4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-05-01, 20:44   #1798
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
A ile Twoj synek wazy?
wczoraj 3900

Aaś super opis, mega dokładny najważniejesze, że dziewuszki są zdrowe i wszystko jest dobrze
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:45   #1799
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Aaś-gratulacje

byliśmy na mega spacerku,na lodach, zjedliśmy kolację, popracowaliśmy w naszym mini-ogródku i nawet przepowiadaczy brak
ogólnie mam zajawkę,że nigdy nie urodzę
wcześniej było to bardziej realne a teraz? jakoś nie ogarniam
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 20:47   #1800
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
No to obszerniejsza relacja

W sobotę wieczorem jeszcze na patologii zaczęły mi się skurcze. Koło 22. Najpierw takie słabsze a potem już konkretniejsze co 10-15 min. Nospa w tyłek i scopolan nie pomogły więc się przenosimy na porodowke... Koło 1.30 mnie zawieźli. Kroplówka z fenoterolem, znów arsenał prochów i zastrzyków i trochę je wyciszyli...do 11
Potem cały dzień co 5-10 min ale nadal wyciszanie bo to dopiero 35tydzień więc chcieli mnie jeszcze te parę dni utrzymać.
Przy okazji crp wyszło 58 więc dostałam do kompletu antybiotyk.
Oczywiście rozwarcia brak. O przepraszam - 1cm
Cała noc z niedzieli na poniedziałek skurcze. Te półtora dnia to był najgorszy czas w moim życiu.
Jak mnie rano w poniedziałek badali i znów wyszło rozwarcie na 1cm to już miałam iść się rozlaczyc od ktg i wyjść na własne żądanie. No ile można? Ale na szczęście (nieszczęście?) crp wyszło 89 więc w końcu odlaczyli mi fenoterol i jedziemy na porodowa

Na porodowej tak jak pisałam. Zdjęli pessar (prawie w ogóle nie poczułam) i rozwarcie skoczyło do fantastycznej wartości 3cm
Ale można już było założyć zzo więc nawet nie czekając na męża podpisałam to i owo i zaraz przyszła anestezjolog. I mąż of kors w eleganckim niebieskim fizelinowym wdzianku
Rachu ciachu dr założyła (znów prawie nic nie czułam) i wtedy zaczęły się nudy. Koło 12 druga dawka i znów nudy.
Koło 13 majka miała ten spadek o którym pisałam. Ja się przestraszylam i na poważnie zaczęłam rozważać cc...
Koło 14:15 3 dawka zzo, badanie - nadal 3cm nieduże, ale zawsze, spadki u majki no to jedziemy na cc. Buzi od męża i
14:40 wjeżdżam na salę operacyjną. Jeszcze jedna dawka zzo + jakieś wziewne coś. Anestezjolog mówi że mogę być po tym senna i skolowaciala ale to tak ma być bo to na rozluźnienie
No spoko. Tylko ja miałam jakieś haluny! Że mnie gdzieś wiozą, że widzę inne galaktyki i czarne dziury i jakieś białe światła i wszystko wiruje
Obudził mnie płacz
Pytam się czy już jedna jest a dr mi mówi że nawet dwie
Właśnie są mierzone, ważone itp.
Za chwilę dostałam je do ucalowania. Oczywiście cała zryczana byłam i pamiętam tylko takie dwie malusie główki
A. dostała z marszu 10pkt a M. miała na początku problemy z oddychaniem, musiała dostać tlen i oddessali jej wydzieline z plucek bo się bidna zaciągnęła...ale jak załapała o co chodzi to dali jej 9 pkt.

Je wywieźli do inkubatorów, mnie pozszywali i też wywieźli na pooperacyjna. Z efektów ubocznych - nie wiem czy któraś dziewczyna tak miała - ja jeszcze parę godzin po miałam mega drgawki. Ręce, szczęka najbardziej. Ale to podobno normalne
Mąż nie mógł ze mną być na pooperacyjnej więc tylko zabrał pieluchy i chusteczki mokre dla dziewczyn, dał buzi i poleciał.

Rano już byłam na normalnej sali.
I pisałam wam że dziewczyny będą 2-3 dni w inkubatorach. A tu niespodzianka! O 11 przychodzi polozna i pyta się czy mam ciuszki dla dziewczyn bo idą do łóżeczek
Wczoraj niestety nie zwleklam się do nich ale dziś już z nimi trochę posiedzialam.
One są na oddziale patologii noworodka więc tylko ja i mąż możemy je odwiedzać.

Ale są piękne!! Takie dwa tycie kurczaki szczególnie majka. Ma główkę wielkości piąstki. I mają piękne granatowe oczka.
Karmią je na razie mm ale jutro spróbuje coś tam ściągnąć i zobaczymy jak to będzie z karmieniem...

Jeszcze nie wiadomo kiedy one ani ja wychodzimy. Jutro będzie 3 doba po porodzie to może coś więcej zdecydują.

Także na razie tyle Trochę żal że nie mogę ich mieć przy sobie ale cóż...muszą trochę nabrać masy

Ale się rozpisalam
Dwie śliczne panienki Wzruszył mnie ten opis. Cieszę się, że wszystko OK, że dziewczynki są zdrowe i Ty dochodzisz do siebie. Jeszcze raz ogromne gratulacje. Dużo zdrówka dla Was
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.