Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[meneq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40593662]Ze mną pewnie to samo by było...



Może to przypadek, Dorcia też nieraz przesiura i przekupa



Też mi się nie chce, za to pobiegałabym.
U Dorci tak samo odgniotki



Oczywiście, że są, lekarze dobrze wiedzą które to. Na pewno z grupy penicylin, np. augmentin, amotax, duomox - tego ostatniego sama niedawno brałam.



Trafnie ujęte



A proszę bardzo:

http://allegro.pl/ms-kostka-interakt...198395212.html
http://allegro.pl/interaktywna-kostk...201361571.html
http://allegro.pl/interaktywna-kostk...204133127.html
http://allegro.pl/jak-nowy-duzy-eduk...212574947.html
http://allegro.pl/interaktywny-trojk...218519573.html taki mamy



koniec maja, czyli jakieś 4,5mca



Tez piękna! i jeszcze... :
http://www.beauty-box.jp/style/short/li306/
http://www.beauty-box.jp/style/short/cir096/
http://www.beauty-box.jp/style/short/cir084/
http://www.beauty-box.jp/style/short/cir032/



Macie moją Dorcię i Agu w tle nie filmowałam jej, bo za nią rozwalona pościel

http://www.youtube.com/watch?v=CyxU5...ature=youtu.be

zabawy jęzorem [/QUOTE]

Tylko te dwie:
http://www.beauty-box.jp/style/short/li306/
http://www.beauty-box.jp/style/short/cir032/
odradzane sa przy kreconych wlosach.
To co dziewczyny maja na glowie to trwala, wiec bedzie sie zupelnie inaczej ukladalo.

[LadyWhisper]

Uuuulalalalaaa..... Piekna majoweczka, nie ma to jak burzencja z piorunami na dzien doberek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ultra81]

Dzień dobry! Nadrabiam właśnie wczorajszy wieczór Odpadłam o 22:00. Dzisiaj miałam pójść na imprezę wieczorem, ale już to widzę, jak daję radę - skończy się chyba na duchowym towarzyszeniu

Napisane przez sylwietta1988

jak wam cos powiem to padniecie
mój dziec spał dzis 2x 20 min, po 17 zrobiło sie nawet w miare na dworze (ptrzestało masakrycznie wiac) to wziełam pchłe na spacer do 19, potem kąpciu, kąpciu i przy cycu juz zasnął
no to my z M. bunga bunga pierwszy raz od dwóch tyg (albo był w pracy albo spał po pracy albo ja zasyp[iałam na siedząco..). No, my ten tego a mały sie budzi zapchałam cycem, uspiłam. My znowu ten tego, gorąco sie zrobilo, juz myslałam, ze bedzie O. a mały znowu sie budzi i w ryk zeskoczyłam w te pędy, mało męzowi nie złamałam zanim uspiłam bobasa to mąż zasnął martwym bykiem i tyle byłoby w temacie sylwietta boginia seksu

Napisane przez mikakrolikowa

Dobre
Mój Tż nazywa małego DUREX w takich sytułacjach [COLOR="Silver"]

dobre! muszę zanotować

Napisane przez Debrah

A też mieliśmy taki moment, że łapała i puszczała pierś i krzyk.
Ale to nie było z jedzonkiem związane, ot niepokój jakiś - także dziewczyny - nie zawsze chodzi o jedzenie jak się dziecko przy piersi wije.
Trochę polulałam, uspokoiła się, do piersi jeszcze raz i zasnęła w 2 minuty.

Moja od paru dni też tak robi, zwłaszcza wieczorem - miota się niesamowicie i wścieka. Wtedy trzeba ją utulić, wyciszyć, zje pięknie i idzie w kimę

Napisane przez Basia_Bogusia

Ja pamiętam,że liczyłam bardzo na to, że będę w ciąży, bo właściwie to nasz Krzysio to taki z napadu jest, tzn. napadłam męża w okresie moich płodnych dni z nadzieją na dzidziusia i tak oto napad się powiódł za pierwszym razem także szybko potem się dowiedziałam o ciąży, bo właściwie to nie czekałam na okres a raczej czekałam na to, aby się nie pojawił

U nas też za pierwszym razem Ja nawet powiedziałam coś w stylu, że "no to się nie nastaraliśmy za dużo", na to tz: "chciałaś - jest zwróciłaś się z tą sprawą do profesjonalisty"

Napisane przez bijkora

A ja powiem że zamierzam się babrać w tych zupkach
Po maturach będę miała na to dużo czasu.
Mam swoje, własnoręcznie wyhodowane marchewki, swoje własne ziemniaki, także wiem i widzę co Małej daję.W to co jest w słoiczkach tego nie wiem.. W tym roku biorę sie razem z mamą za ogród, bedzie mega róznonrodnyNa razie moje zupki polegają na tym, że jak mam zamiar gotować jakąś zupę dla siebie to najpierw gotuję warzywka np marchewkę, wyjmuję odkładam,a resztę dla siebie robię po swojem, doprawiam itp.Potem marchewkę rozpaćkam i Mała szczęśliwa

I dla Nadii mój TŻ ma króliczki do jedzenia

Tz też napalony na gotowanie dla młodej. Gotuje świetnie, tylko prawie zawsze w hurtowych ilościach, także podejrzewam, że jak zaczniemy rozszerzać dietę, to cała rodzina będzie jeść te marchewki, ziemniaczki i kaszki

Napisane przez Delicjanka

ja tez za małymi psami nie przepadam, mam sznaucerke i tak mnie wkurza;/ tak szczeka wielka bohaterka...

ale sluchajcie jaka jazda!! myslalam ze samba(sznaucerka) jest lesbijką, nigdy nie chciala psa.. no wiecie...
a Edzio(shar pei) jest gejem, co przyjezdzala suczka na pokrycie to du.pa wolał wąchać opony niż bzyknąć i samba miała cieczke, akurat taki dzien idealny do bzyknięcia i moj Edzio chcial ją bzyknąć;o moja babcia dyktatorka jak to zobaczyła hahahaha... w szoku, caly dzien trzymala sambe na smyczy hahahaha .. dodam że to pierwszy raz tak, psy się znają już pare lat i nigdy nie było takiego.. incydentu!


a co do chomików, królików, lubie ale u kogoś;p miałam, juz nie chce. ;p

przyczajony tygrys

[Ifwka]

No u mnie zachmurzone pewnie będzie też będzie padać.
W domu sajgon, synek bratanicy tz wyje jak.syrena od rana, moja Oliwka też problem z.qupa znowu w nocy miała.....masakra. A jeszcze syf się taki momentalnie zrobił że ja jestem chora poprostu. Mama dzisiaj już jedzie.
I zostaje całkiem sama z tym bałaganem. Ale wczoraj Młoda mnie tak wkurzyla że od dzisiaj robię tylko to na co spokojnie będę mieć czas np wtedy jak Oliwka śpi, koniec z tym że ja myje gary, nogą bujam bujaczek, a druga miotle przytrzymuje.

[LadyWhisper]

Ja pierdacze dziewczyny, u nas taka burza, ze az szyby drza w oknach!!!!! a ja sie tak przerazliwie burzy boje:'(a maz do pracy poszedl..... :'( w nocy to sie w niego wtulilam zreszta on wie, ze ja taka panikara i od razu mnie przytulil mocno i uspokajal...... A Pietraszko chyba po mnie burzy nie lubi


Sylwietta, jestes moim mistrzuniem!!!!!! Uwielbiam Cie!!!!!!!!

Deli padlam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

witam się w kolejnej części..

Lenova Dawid absolutnie nie je wg zaleceń na opakowaniu. Zje mi 120 co 3 godziny i często nie doje do końca. nie będę z nim się siepać o przestawianie, raz mu zagęściłam kleikiem nie jadł 5 godzin. Super tylko po tych 5 zjadł 90 i w dupie reszta . Jeśli zacznie mi zjadać 120 wszystkie to mu wtedy 150 zaczne podawać, bo tak to tylko wylewam i nic więcej.

A fajnie - przedwczoraj zarejestrowałam Młodego na Bobovicie. Przyjeżdżam do domu do rodziców i siostra mi daje pudełko z poradnikiem i słoiczkiem. Myślę o co kaman... Juz? A zaraz myślę że rejestrowałam go na adres sądecki. No i się okazało że będąc w ciązy już dokonałam rejestracji i zrobiłam to nieświadomie ponownie. A słoiczek przysłali dopiero teraz, bo za tydzień 4 miesiące kończymy.

Syn mnie zrobił nieźle na szaro.Siedzi u mnie i stęka stęka. Sobie myślę kupa. To położyłam otwieram pampka a tam nic. Podniosłam nózie i idzie kupsko. Na początku gęste zaraz rzadsze. I tak się sili. Już mam go wycierać, a ten jak przyrżnął po gazie, to nie dość że pampers nie podołał to jeszcze zaworek fiutka nie przytrzymał i mnie olał ...

Yellow.. nie wiem co Ci doradzić, ale sytuacja nieprzyjemna i mnie na pewno G by w domu nie zastał po powrocie... Ale jak dziewczyny napisały wg mnie to też wina nowych kolegów..

Sylwietta niezłe anty, nam też Dawid wczoraj tak zrobił podobnie po raz pierwszy. Tak to zawsze dawał zielone światło

Deli, Edzio git majster

Która tu o Huggiesach pisała? Świetne faktycznie są.

Black co do chusteczek z Biedry, kupiłam dla siebie i są dla mnie mega. Szkoda że nie maja ich w ofercie na stałe.
A i widzę, że Elza szansę dostała to fajnie, życzę poprawy

Szaja, odnośnie Holle. Zacząć jak podawać? Razem ze słoiczkami, czy np. ten miesiąc słoiczki, a w następnym mu kaszki wprowadzić?

Ja Skalpel zrobię cały, ale w niektórych momentach w trakcie muszę odsapnąć. Teraz zrobię przerwę na majówkę, bo gdzie tu przy G takie czyny wydziwiać a po tym zdychać jak koń po westernie...

[bijkora]

Lady burza poszła ode mnie do Ciebie
Jak była u nas to Nadia spała jak zabita i nic jej to nie przeszkadzało

[litllesweetangel]

Witam z rana

Kluska obudzila sie o 6 rano z radosnym- Wstawaj mamo czas zryc!

Co do malych psow, nie cierpie... Mialam boksera a to jednak nie mala rasa. Jak widze takie szczurzatko co mi lata kolo nogi, szczeka jakby bylo wielkosci krowy to cholera mnie bierze. Mam ochote zdepnac.

Gryzoni tez nie lubie, chociaz mialam kiedys chomika. Dostalam go od klasy jak umarl moj ukochany piesek. Chomik zyl sobie w wypasionej klatce 2 lata az pewnego dnia moja matka zajrzala do srodka a Figo sztywny. Ja sie nawet nie zorientowalam tak bardzo sie lubilismy :P Zeby nie bylo, umarl ze starosci :P:P


Bijkora Nie wiem czy bym zjadla krolika, od razu widze kicajacego puchatka z bialym futerkiem. Ale ja jestem dziwadlo i ogolem malo miesa jem ;p Same cyce z kurczaka.



Aaaa pisalam wam, ze drinkujemy z TZ. Taa na 1 drinku sie skonczylo, mowie pomiziaj mi plecki i co? Zasnelam Ale najlepsze, ze nie pamietam kiedy i nie pamietam ze sama sciagnelam okulary A TZ zly bo liczyl na cos.

[aska27adopcje]

heja laski normalnie 7 stron od wczoraj jak tu za wami nadazyc

podroz super niepotrzebnie panikowalam. mala padla po 5 min jazdy i spala cala droge. pradziadki wychwalily kaske daly na pampki, takze wyjazd udany :d

przyjechaltsmy kolo 20 to juz zosralam u rodzicow zeby mlodej nie targac, tz i tak na czechach .... no i wczoraj sue mloda ze mna kapala ... ale fajnue. jak nozkami zabki robila i chlapala. baedzo jej sie podobalo. mi zreszta tez
pozniej stwierdzilam ze pospimy sobie razem i wogole jej do lozexzka nie odkladalam. az o 7 obudzila mnie wiercaca mala i kwasny smrodek z pampka. biore mala do przebrania a tu wsxystko przesikane lacznie z kanapa na kt spimy ... kupa zatkala pampka ...

a teraz idziemy jeszcze w kimke bo mala przy cysiu usnela. rolteki spuszczone i matka ledwo to pisze bo oczy ciezkie.

przepraszam ze nie cytuje ale z tel mojego sie nie da ..

co do miesa. jak skonczd karmic. przestaje jesc miecho zupelnie. teraz jem drob. moja mama bedzie fla mlodej krolika przyzadzac. ja bym nie zjadla. mielismy krolika bluncika kupionego spontanicznie na ulicy od babki z kartonu. bydle mialobyc miniaturka. wyrosl z niego dorodny krol kt byl jak pies i lazil za mna wszedzie bobki zostawial ... teraz mnie to przeraza jak ja to znosilam

[bijkora]

Little nie to żebym miała coś z tym budzeniem,bo już wczoraj Sylwii mówiłam, ale mój TŻ na sto procent by mnie budził..

[meneq]

Czesc mamuski!
Pytanie do dziewczyn, ktore tylko sa kp. Ile Wasze dzieci spia w nocy? Yae zdarza sie pospac 7-8 godzin, ale zwykle jednak budzi sie po 5-6, zje i dosypia kolejne 3-4. Wiem, ze spi bardzo dobrze, ale i tak ludze sie, ze przespi cala noc. Stad pytanie, czy dziecko na samej piersi tez potrzebuje nocnego karmienia czy z czasem nie...

[nancykenator]

witam się z Wami mamusie
dziś u nas znowu zimno i wieje i jakoś tak ponuro

Napisane przez Ultra81

A my wprowadziliśmy dziś w życie "groźbę" - powiedzieliśmy Julce, że jak dalej będzie puszczać takie głośne i śmierdzące bączki, to powiesimy ostrzeżenie. No i przykleiliśmy przy łóżeczku tabliczkę "Strefa bąków"
http://image.ceneo.pl/data/products/...d-na-drzwi.jpg
Jak kupowałam, to wiedziałam, że się przyda

dobre

Napisane przez litllesweetangel

oglaszam wszem i wobec, ze od jutra OBOJE z TZ idziemy na diete. A nie tak jak bylo zazwyczaj ja sie staram a on do mnie - co ci kupic? :P

Kochana, przecież Ty świetnie wyglądasz
tylko powiedz jak namówiłaś tż?

Napisane przez sylwietta1988

jak wam cos powiem to padniecie
mój dziec spał dzis 2x 20 min, po 17 zrobiło sie nawet w miare na dworze (ptrzestało masakrycznie wiac) to wziełam pchłe na spacer do 19, potem kąpciu, kąpciu i przy cycu juz zasnął
no to my z M. bunga bunga pierwszy raz od dwóch tyg (albo był w pracy albo spał po pracy albo ja zasyp[iałam na siedząco..). No, my ten tego a mały sie budzi zapchałam cycem, uspiłam. My znowu ten tego, gorąco sie zrobilo, juz myslałam, ze bedzie O. a mały znowu sie budzi i w ryk zeskoczyłam w te pędy, mało męzowi nie złamałam zanim uspiłam bobasa to mąż zasnął martwym bykiem i tyle byłoby w temacie sylwietta boginia seksu

niezła metoda anty
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40594563]No zacznę
Ja sobie tego nie wzięłam ot, tak. Przegadałam sprawę z pediatrą z tytułem dr, którą przypadkiem spotkałam na IP dziecięcej gdy z Agatką byłam. Agu drobny chudzielec, więc ona pierwsze pytanie: a kiedy pani gluten wprowadzała? Wg zaleceń sprzed 3 lat to jakoś 8mc był, a ona, że wcześnie, że ona swoim pacjentom zaleca po roku, i absolutnie nie zgadza się z nowymi wytycznymi. A kobieta doktoryzowała się z celiakii właśnie Nie wiem,czy tak długo będę czekała bo jednak chciałabym gluten wprowadzić karmiąc piersią jeszcze, ale na pewno nie od niego zacznę a kaszki kupię holle bezcukdowe i bg.[/QUOTE]
a takie głupie pytanie gdzie można kupić te kaszki? Bo szukałam w kilku miejscach i nie było

Napisane przez sylwietta1988

http://demotywatory.pl/4119478/A-teraz-pokaze-Wam

uciekam , na dzis koniec

Napisane przez bijkora

A ja powiem że zamierzam się babrać w tych zupkach
Po maturach będę miała na to dużo czasu.
Mam swoje, własnoręcznie wyhodowane marchewki, swoje własne ziemniaki, także wiem i widzę co Małej daję.W to co jest w słoiczkach tego nie wiem.. W tym roku biorę sie razem z mamą za ogród, bedzie mega róznonrodnyNa razie moje zupki polegają na tym, że jak mam zamiar gotować jakąś zupę dla siebie to najpierw gotuję warzywka np marchewkę, wyjmuję odkładam,a resztę dla siebie robię po swojem, doprawiam itp.Potem marchewkę rozpaćkam i Mała szczęśliwa

I dla Nadii mój TŻ ma króliczki do jedzenia

ja też mam zamysł robienia samej zobaczymy co z tego wyniknie
a powiedz jak takie zupki będziesz przyrządzać?

Napisane przez Delicjanka

ja tez za małymi psami nie przepadam, mam sznaucerke i tak mnie wkurza;/ tak szczeka wielka bohaterka...

ale sluchajcie jaka jazda!! myslalam ze samba(sznaucerka) jest lesbijką, nigdy nie chciala psa.. no wiecie...
a Edzio(shar pei) jest gejem, co przyjezdzala suczka na pokrycie to du.pa wolał wąchać opony niż bzyknąć i samba miała cieczke, akurat taki dzien idealny do bzyknięcia i moj Edzio chcial ją bzyknąć;o moja babcia dyktatorka jak to zobaczyła hahahaha... w szoku, caly dzien trzymala sambe na smyczy hahahaha .. dodam że to pierwszy raz tak, psy się znają już pare lat i nigdy nie było takiego.. incydentu!


a co do chomików, królików, lubie ale u kogoś;p miałam, juz nie chce. ;p

wiesz miłość i namiętność czasem tak nagle się pojawiają

Napisane przez Ultra81

Dzień dobry! Nadrabiam właśnie wczorajszy wieczór Odpadłam o 22:00. Dzisiaj miałam pójść na imprezę wieczorem, ale już to widzę, jak daję radę - skończy się chyba na duchowym towarzyszeniu







dobre! muszę zanotować




Moja od paru dni też tak robi, zwłaszcza wieczorem - miota się niesamowicie i wścieka. Wtedy trzeba ją utulić, wyciszyć, zje pięknie i idzie w kimę



U nas też za pierwszym razem Ja nawet powiedziałam coś w stylu, że "no to się nie nastaraliśmy za dużo", na to tz: "chciałaś - jest zwróciłaś się z tą sprawą do profesjonalisty"



Tz też napalony na gotowanie dla młodej. Gotuje świetnie, tylko prawie zawsze w hurtowych ilościach, także podejrzewam, że jak zaczniemy rozszerzać dietę, to cała rodzina będzie jeść te marchewki, ziemniaczki i kaszki



przyczajony tygrys

dobre

Napisane przez meneq

Czesc mamuski!
Pytanie do dziewczyn, ktore tylko sa kp. Ile Wasze dzieci spia w nocy? Yae zdarza sie pospac 7-8 godzin, ale zwykle jednak budzi sie po 5-6, zje i dosypia kolejne 3-4. Wiem, ze spi bardzo dobrze, ale i tak ludze sie, ze przespi cala noc. Stad pytanie, czy dziecko na samej piersi tez potrzebuje nocnego karmienia czy z czasem nie...

mój na samej piersi pierwszy sen nocny 4-6 h (zwykle 4,5h), następny ok 3-4 i potem ewentualne dosypianie ok 2 h, nigdy mi nie przespał ciurkiem np.8 h ale wydaje mi się, że jak się budzi to jednak jest głodny. Wydaje mi się, że to zależy od dziecka bo np synek mojej przyjaciółki już w 2-3 m-cu przesypiał calutkie noce tj właśnie 8 w czasem nawet 9 h.


Mój Kubul przespał dziś od 21 do 1, potem szybkie jedzonko i kimał do 5, znowu am am i dał mamusi i tatusiowi pospać aż do 7 aż tata zaspał do pracy za to mama się wyspała
co się dzieje z Nawijką i fewcią? Bo nie było ich wczoraj...

[BlackSanctum]

Hej laski!

U nas ładnie dzisiaj, zapowiadają 17 stopni w cieniu, pewnie będzie więcej - wczoraj miało być 15, a na zewnętrznym termometrze, do którego NIGDY nie dochodzi słońce było 19 stopni. Więc dzisiaj pewnie ponad 20. Zjemy śniadanie, wykąpiemy się i zabieramy małą na zakupy, trzeba nakupić jedzenia na popołudniowe barbecue. A teraz idę jeść rybę po grecku, bo moja mama robi nieziemską i akurat wczoraj zrobiła. Mmmm.

[meneq]

nancy Twoj Kubus jest jeszcze mlodszy od Yae, a ona lepiej spac zaczela niedawno. Wczesniej spala dokladnie jak Twoj synek.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Hej laski!

U nas ładnie dzisiaj, zapowiadają 17 stopni w cieniu, pewnie będzie więcej - wczoraj miało być 15, a na zewnętrznym termometrze, do którego NIGDY nie dochodzi słońce było 19 stopni. Więc dzisiaj pewnie ponad 20. Zjemy śniadanie, wykąpiemy się i zabieramy małą na zakupy, trzeba nakupić jedzenia na popołudniowe barbecue. A teraz idę jeść rybę po grecku, bo moja mama robi nieziemską i akurat wczoraj zrobiła. Mmmm.

Podziel sie ;-)

[misia1505]

Napisane przez BlackSanctum

Illusion, doczytaj do końca to, co napisałam później... Poza tym, nikt nic nie mówił o gorszej matce, czy ja coś takiego napisałam? Nie ma to jak ostra nadinterpretacja. Sama chciałabym cesarkę i dalej ją chcę przy drugiej ciąży, tylko w moim przypadku będzie to pójście na łatwiznę po prostu, choć ja już raz urodziłam sn, więc będę mogła porównać, czy to było gorsze, czy to... I tyle na ten temat. Nie przesadzaj. Ja nic takiego nie napisałam. Ostatnio ja nadinterpretowałam słowa Nawijki, dzisiaj Ty moje, zdarza się, bo to tylko pismo komputerowe, ciężko jest czasem zachować właściwy ton wypowiedzi. Nie da się przekazać emocji. Także nie obrażaj się, bo ja nie pisałam nic takiego, jak "gorsza matka, lepsza matka".

A faktem jest, że zazdroszczę Wam cesarki i się do tego już przyznawałam niejednokrotnie.

Nancy, dobrze mówisz... To nie jest tak, że po porodzie sn śmigasz jak nieruszana przez naturę... A już na pewno nie wtedy, gdy nacięte było krocze lub - jak w Twoim przypadku - pękło... Mimo że mój poród był łatwy i wzięłam znieczulenie, które zrobiło to samo, co u Ciebie - 10cm rozwarcia... Przynajmniej tyle dobrego... To potem ledwo chodziłam, a żeby usiąść, jak już wstałam, to naprawdę, ehh... Ciężko było, musiałam siadać na poduszce do karmienia, a i to czasem nie pomagało. Dopiero w domu mogłam siadać normalnie, bo mam miękkie łóżko, ale na krzesłach był problem i musiałam to robić delikatnie.

Black wg mnie masz bardzo podobny charakter do twojej siostry dlatego nie możecie się dogadać i dużo rzeczy cię w niej drażni,
ps. nie odbierz tego źle takie jest moje zdanie

[litllesweetangel]

Bijkora on nie raz tak robil ale to nie pierwsza moja akcja ze zasypiam i juz polegl biedak, powiedzial ze mnie nie da sie obudzic i jak zasypiam to wie ze nie ma co probowac

Nancy to byl jego pomysl Bardzo mnie w tym wspiera, bo wie ze nie daje rady psychicznie, z reszta sam ma dosc mojego ciaglego narzekania ze wygladam jak slonina. No ale jak sie odchudzac jak druga osoba wpierdziela chipsy o 23? Albo razem albo wcale.

Dziewczyny, dobrze to wyglada tylko moja mordka. Pierwszy raz w zyciu mam lepsza twarz niz cialo xD Strasznie mnie to boli bo zawsze mialam spory ale jedrny tylek i waska talie a teraz to wszystko otluszczone.


Dobra jade do roboty trzymajta kciuki zeby zwrocili kase za oksy :P

[nancykenator]

Napisane przez meneq

nancy Twoj Kubus jest jeszcze mlodszy od Yae, a ona lepiej spac zaczela niedawno. Wczesniej spala dokladnie jak Twoj synek.

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------



Podziel sie ;-)

to może niedługo Yae zacznie przesypiać całe noce

Napisane przez litllesweetangel

Bijkora on nie raz tak robil ale to nie pierwsza moja akcja ze zasypiam i juz polegl biedak, powiedzial ze mnie nie da sie obudzic i jak zasypiam to wie ze nie ma co probowac

Nancy to byl jego pomysl Bardzo mnie w tym wspiera, bo wie ze nie daje rady psychicznie, z reszta sam ma dosc mojego ciaglego narzekania ze wygladam jak slonina. No ale jak sie odchudzac jak druga osoba wpierdziela chipsy o 23? Albo razem albo wcale.

Dziewczyny, dobrze to wyglada tylko moja mordka. Pierwszy raz w zyciu mam lepsza twarz niz cialo xD Strasznie mnie to boli bo zawsze mialam spory ale jedrny tylek i waska talie a teraz to wszystko otluszczone.


Dobra jade do roboty trzymajta kciuki zeby zwrocili kase za oksy :P

skąd ja to znam, mój tż to totalny chipsoholik
ja nie jem czekolady ale póki co schudłam 1 kg odstawiłam też wafelki (tak tak bonitki też) zobaczymy co z tego będzie. Kurcze przy kp trudno jest się odchudzać

[Basia_Bogusia]

Napisane przez bijkora

A ja powiem że zamierzam się babrać w tych zupkach
Po maturach będę miała na to dużo czasu.
Mam swoje, własnoręcznie wyhodowane marchewki, swoje własne ziemniaki, także wiem i widzę co Małej daję.W to co jest w słoiczkach tego nie wiem.. W tym roku biorę sie razem z mamą za ogród, bedzie mega róznonrodnyNa razie moje zupki polegają na tym, że jak mam zamiar gotować jakąś zupę dla siebie to najpierw gotuję warzywka np marchewkę, wyjmuję odkładam,a resztę dla siebie robię po swojem, doprawiam itp.Potem marchewkę rozpaćkam i Mała szczęśliwa

I dla Nadii mój TŻ ma króliczki do jedzenia

Teściowa też zasadziła ostatnio ziemniaki i jarzyny pewnie będziemy mieć swoje jak się udadzą, ale na pocztek jak to takie małe ilości będą to i tak zacznę od słoiczków, potem się zobaczy, może będę coś tworzyć.
Króliki też mamy, ja czasem daje im tylko jeść, ale generalnie to teściu koło nich robi. Także my dostajemy już gotowe mięso, więc nie muszę tego oprawiać, bo wtedy pewnie bym tego nie zjadła, a mięso królicze podobno bardzo zdrowe i hypoalergiczne, więc dla maluszków dobre, ale na to jeszcze przyjdzie pora.

A propo królików - ostatnio przyjechali do nas brat męża z żoną i ich synkiem Antosiem (2 latka), bardzo chciał zobaczyć króliki, więc dziadek go zaprowadził do szopy, żeby pokazać króliczki a Antoś popatrzył na nie i na to : mniam mniam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40595055]Basiu, ja na zmianę będę podawała słoiczek z kaszką. Chcę Dorcię nauczyć jedzenia kaszki łyżeczką, bo Agatka do dzisiaj nie zje tak [/QUOTE]

O i właśnie o to mi chodziło, to ja też tak zacznę.

[pstryczek84]

moj dziec mnie rozpieszcza, dal mi dzis 10 min spania wiecej niz ostatnio, wstajac o 4.25
teraz ucina sobie juz 2 dżemke od rana...

Napisane przez sylwietta1988

jak wam cos powiem to padniecie
mój dziec spał dzis 2x 20 min, po 17 zrobiło sie nawet w miare na dworze (ptrzestało masakrycznie wiac) to wziełam pchłe na spacer do 19, potem kąpciu, kąpciu i przy cycu juz zasnął
no to my z M. bunga bunga pierwszy raz od dwóch tyg (albo był w pracy albo spał po pracy albo ja zasyp[iałam na siedząco..). No, my ten tego a mały sie budzi zapchałam cycem, uspiłam. My znowu ten tego, gorąco sie zrobilo, juz myslałam, ze bedzie O. a mały znowu sie budzi i w ryk zeskoczyłam w te pędy, mało męzowi nie złamałam zanim uspiłam bobasa to mąż zasnął martwym bykiem i tyle byłoby w temacie sylwietta boginia seksu

Napisane przez LadyWhisper

Ja pierdacze dziewczyny, u nas taka burza, ze az szyby drza w oknach!!!!! a ja sie tak przerazliwie burzy boje:'(a maz do pracy poszedl..... :'( w nocy to sie w niego wtulilam zreszta on wie, ze ja taka panikara i od razu mnie przytulil mocno i uspokajal...... A Pietraszko chyba po mnie burzy nie lubi

omg, nie strasz ta burza bo ja tez panikara jestem. jak jest burza o najchetniej przesiedzalabym ja wkibelku bo tam nie ma okna

[meneq]

Napisane przez nancykenator

to może niedługo Yae zacznie przesypiać całe noce

skąd ja to znam, mój tż to totalny chipsoholik
ja nie jem czekolady ale póki co schudłam 1 kg odstawiłam też wafelki (tak tak bonitki też) zobaczymy co z tego będzie. Kurcze przy kp trudno jest się odchudzać

Na to licze po cichu. Na poczatek jedna przespana noc, bo juz nie wyrabiam...

[nancykenator]

Napisane przez pstryczek84

moj dziec mnie rozpieszcza, dal mi dzis 10 min spania wiecej niz ostatnio, wstajac o 4.25
teraz ucina sobie juz 2 dżemke od rana...

[/B]




omg, nie strasz ta burza bo ja tez panikara jestem. jak jest burza o najchetniej przesiedzalabym ja wkibelku bo tam nie ma okna

widzisz jak Kubulo się o Ciebie troszczy
kurcze u nas ciemno i grzmi i się błyska, niby się nie boję ale jak Małego wystraszy...
co do przesiedzenie w kibelku to

meneq to trzymam kciuki za całą noc przespaną

[meneq]

Napisane przez Basia_Bogusia

Teściowa też zasadziła ostatnio ziemniaki i jarzyny pewnie będziemy mieć swoje jak się udadzą, ale na pocztek jak to takie małe ilości będą to i tak zacznę od słoiczków, potem się zobaczy, może będę coś tworzyć.
Króliki też mamy, ja czasem daje im tylko jeść, ale generalnie to teściu koło nich robi. Także my dostajemy już gotowe mięso, więc nie muszę tego oprawiać, bo wtedy pewnie bym tego nie zjadła, a mięso królicze podobno bardzo zdrowe i hypoalergiczne, więc dla maluszków dobre, ale na to jeszcze przyjdzie pora.

A propo królików - ostatnio przyjechali do nas brat męża z żoną i ich synkiem Antosiem (2 latka), bardzo chciał zobaczyć króliki, więc dziadek go zaprowadził do szopy, żeby pokazać króliczki a Antoś popatrzył na nie i na to : mniam mniam



O i właśnie o to mi chodziło, to ja też tak zacznę.

Prawidlowo chlopiec zareagowal.
Japonczycy jak widza rybki w akwarium, to nie wazne czy ozdobne, czy z przeznaczeniem na talerz, ale zawsze im slina cieknie i mowia, jak to smakowocie wygladaja.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez pstryczek84

moj dziec mnie rozpieszcza, dal mi dzis 10 min spania wiecej niz ostatnio, wstajac o 4.25
teraz ucina sobie juz 2 dżemke od rana...

[/B]




omg, nie strasz ta burza bo ja tez panikara jestem. jak jest burza o najchetniej przesiedzalabym ja wkibelku bo tam nie ma okna

Pal to licho jesli szyby w oknach drza, jazda sie zaczyna jak szesciopietrowym blokiem trzesie podczas burzy. Nie pomne juz o wolnostojacych domach...

[blogerka]

Napisane przez Delicjanka

Zrobiłam skalpel Chodakowskiej, największym problemem dla mnie były ćwiczenia na brzuchu ;p ale w porównaniu do killera to byl taki lajcik, ledwo się zgrzałam i już koniec. Ale killer za ostry, może jutro turbo spróbuje hmm

tez tak myysle, dlatego skaplel cwiczylam zawsze jak mialam gorszy dzien i mi sie nie chcialo meczyc
no ale teraz od czegos zaczac trzeba

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez Aga8484

Ja też nie ćwiczę, bo mi się nie chce. Generalnie to ważę 3 kilo mniej niż przed ciążą spodni nie muszę rozpinać bo mogę je zsunąć przez biodra ( kiedyś nie do pomyślenia)
ale brzuszek taki po ciążowy jest, przedtem miałam ręce umięśnione, a teraz takie flaki, ale mi się i tak nie chce ćwiczyć
spacery 2 razy dziennie z wózkiem robią swoje

Pogoda do d.u.p.y.. Dziś jadłam pierwszy raz krewetki nawet to dobre

a ja wlasnie rece mam umiesnione dzieki noszeniu dziecka i to umisnione jak nigdy wczesniej mimo ze cwiczylam

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez Wisienka_0809

A do mnie też dzisiaj mrs Krwawa Bożena zawitała.
I muszę powiedzieć, że takie okresy to ja mogę mieć non stop. Gdyby nie to, że korzystając z toalety po prostu widzę, to bym nie wiedziała, że go mam.
Dawniej umierałam dwa tyg. przed i pierwsze dwa dni okresu. Ojesu.

a u mnie niestety na odwrot, przez kilka lat juz nic mnie nie bolalo a teraz ten drugi okres, ktory mialam jakas masakra .. cala noc nie spalam z powodu bolu brzucha, a i nastepnego dnia nie bylo lepiej.

[s i l v e r]

Hej.
Ale ponuro. Normalnie musiałam światło włączyć bo tak ciemno w mieszkaniu! Masakra. Do tego leje okropnie i grzmi. Juz o 5 rano jak wstałam do Dari to taka burzaaaaaa. Ale ja lubię burzę oczywiście jak jestem w domu

Napisane przez sylwietta1988

dzieki Silver-ja mam jakies zboczenie na punkcie firanek za sama zaslonke do sypialni zaplacilam 315 zl moge jesc chleb z margaryna ale na firanke mi nie zal zadnej sumy jak jade z mezem jako pasazer to tylko ludziom po oknach lypie w poszukiwaniu inspiracji

Łohoho! mój to by mnie z torbami puścił

Napisane przez BlackSanctum

Wcześniej, jak brałam inne tabletki, to nie miałam takiego skutku ubocznego. Jeszcze 7 mi zostało, a potem placebo, podczas których też się dostaje okres. I co? Nawet mi się pewnie nie skończy i od razu się zacznie nowy. Miesiąc okresu, ☠☠☠☠a, nie mogę.

Napisane przez sylwietta1988

http://demotywatory.pl/4119478/A-teraz-pokaze-Wam

uciekam , na dzis koniec

Napisane przez bijkora

I dla Nadii mój TŻ ma króliczki do jedzenia

Co do królików...nie zjadłabym
Dla mnie to tak jakbym miała zjeść kota albo psa

Napisane przez Delicjanka

ale sluchajcie jaka jazda!! myslalam ze samba(sznaucerka) jest lesbijką, nigdy nie chciala psa.. no wiecie...
a Edzio(shar pei) jest gejem, co przyjezdzala suczka na pokrycie to du.pa wolał wąchać opony niż bzyknąć i samba miała cieczke, akurat taki dzien idealny do bzyknięcia i moj Edzio chcial ją bzyknąć;o moja babcia dyktatorka jak to zobaczyła hahahaha... w szoku, caly dzien trzymala sambe na smyczy hahahaha .. dodam że to pierwszy raz tak, psy się znają już pare lat i nigdy nie było takiego.. incydentu!

Napisane przez bijkora

W tamtym roku wykluły się u nas kurczaczki. Jeden był zmutowany genetycznie, albo nie wiem co. Miał 2 głowy. Ale nie przeżył. Żył/żyli kilka dni. Czasem i w jajkach trafiają się bliźniaki, jak są dwa żółtka. Mam taką gęś Balbinkę która znosi takie jaja

Napisane przez LadyWhisper

Uuuulalalalaaa..... Piekna majoweczka, nie ma to jak burzencja z piorunami na dzien doberek

A co mają powiedzieć Ci którzy gdzieś wyjechali ( i np wcześniej zaliczkę wpłacili)

Na tvn ciągle mówili że 30 stopni ma być
yyyy...gdzie?? Nie widzę

Napisane przez hope01

Ja Skalpel zrobię cały, ale w niektórych momentach w trakcie muszę odsapnąć. Teraz zrobię przerwę na majówkę, bo gdzie tu przy G takie czyny wydziwiać a po tym zdychać jak koń po westernie...

Napisane przez litllesweetangel

Dobra jade do roboty trzymajta kciuki zeby zwrocili kase za oksy :P

[Basia_Bogusia]

Napisane przez LadyWhisper

Uuuulalalalaaa..... Piekna majoweczka, nie ma to jak burzencja z piorunami na dzien doberek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj ta majówka to mnie wkurza, my spędzamy cały weekend po za domem, spakowaliśmy się niezbyt adekwatnie do pogody, bo miało być ciepło a tu zimno, szaro, leje i wieje i jest jakaś masakra, a ja jak głupia zapakowałam sandałki i bluzki z krótkim, dobrze, że mam przynajmniej jeden swetr

Napisane przez meneq

Czesc mamuski!
Pytanie do dziewczyn, ktore tylko sa kp. Ile Wasze dzieci spia w nocy? Yae zdarza sie pospac 7-8 godzin, ale zwykle jednak budzi sie po 5-6, zje i dosypia kolejne 3-4. Wiem, ze spi bardzo dobrze, ale i tak ludze sie, ze przespi cala noc. Stad pytanie, czy dziecko na samej piersi tez potrzebuje nocnego karmienia czy z czasem nie...

Mój Krzyś jest tylko na piersi, śpi bardzo ładnie w nocy, potrafi przespać 6, 7 godzin. Nieraz spi od 20 do 3, a nieraz 0d 23 do 3. Generalnie smak mu przychodzi nad ranem właśnie. Jak o 3 zje to potem już jest głodny koło 5 czy 6, ale generalnie większą część nocy śpi.

[Ultra81]

Napisane przez meneq

Czesc mamuski!
Pytanie do dziewczyn, ktore tylko sa kp. Ile Wasze dzieci spia w nocy? Yae zdarza sie pospac 7-8 godzin, ale zwykle jednak budzi sie po 5-6, zje i dosypia kolejne 3-4. Wiem, ze spi bardzo dobrze, ale i tak ludze sie, ze przespi cala noc. Stad pytanie, czy dziecko na samej piersi tez potrzebuje nocnego karmienia czy z czasem nie...

Meneq - moja śpi od około 20:30-21:00 do 6:00 (mniej więcej). Czasami obudzi się przed 5:00, ale sporadycznie. Jak budzi się o 6:00, to zje, pogada z 1,5 godziny i ucina sobie godzinną drzemkę. W ciągu dnia nie śpi dużo - zalicza parę piętnastominutówek, za wyjątkiem spaceru, który z reguły przesypia.

Napisane przez BlackSanctum

Hej laski!

U nas ładnie dzisiaj, zapowiadają 17 stopni w cieniu, pewnie będzie więcej - wczoraj miało być 15, a na zewnętrznym termometrze, do którego NIGDY nie dochodzi słońce było 19 stopni. Więc dzisiaj pewnie ponad 20. Zjemy śniadanie, wykąpiemy się i zabieramy małą na zakupy, trzeba nakupić jedzenia na popołudniowe barbecue. A teraz idę jeść rybę po grecku, bo moja mama robi nieziemską i akurat wczoraj zrobiła. Mmmm.

Przygarnęłabym taką rybkę

[sylwietta1988]

Napisane przez LadyWhisper

Uuuulalalalaaa..... Piekna majoweczka, nie ma to jak burzencja z piorunami na dzien doberek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie jest tak ciemno, ze siedzimy z włączonym swiatłem, jak wieczorem chyba sie armagedon szykuje

Napisane przez Ultra81

U nas też za pierwszym razem Ja nawet powiedziałam coś w stylu, że "no to się nie nastaraliśmy za dużo", na to tz: "chciałaś - jest zwróciłaś się z tą sprawą do profesjonalisty"

ho ho ho- perfekcyjnie

Napisane przez LadyWhisper

Sylwietta, jestes moim mistrzuniem!!!!!! Uwielbiam Cie!!!!!!!!

Deli padlam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez hope01

witam się w kolejnej części..

Lenova Dawid absolutnie nie je wg zaleceń na opakowaniu. Zje mi 120 co 3 godziny i często nie doje do końca. nie będę z nim się siepać o przestawianie, raz mu zagęściłam kleikiem nie jadł 5 godzin. Super tylko po tych 5 zjadł 90 i w dupie reszta . Jeśli zacznie mi zjadać 120 wszystkie to mu wtedy 150 zaczne podawać, bo tak to tylko wylewam i nic więcej.

A fajnie - przedwczoraj zarejestrowałam Młodego na Bobovicie. Przyjeżdżam do domu do rodziców i siostra mi daje pudełko z poradnikiem i słoiczkiem. Myślę o co kaman... Juz? A zaraz myślę że rejestrowałam go na adres sądecki. No i się okazało że będąc w ciązy już dokonałam rejestracji i zrobiłam to nieświadomie ponownie. A słoiczek przysłali dopiero teraz, bo za tydzień 4 miesiące kończymy.

Syn mnie zrobił nieźle na szaro.Siedzi u mnie i stęka stęka. Sobie myślę kupa. To położyłam otwieram pampka a tam nic. Podniosłam nózie i idzie kupsko. Na początku gęste zaraz rzadsze. I tak się sili. Już mam go wycierać, a ten jak przyrżnął po gazie, to nie dość że pampers nie podołał to jeszcze zaworek fiutka nie przytrzymał i mnie olał ...

Yellow.. nie wiem co Ci doradzić, ale sytuacja nieprzyjemna i mnie na pewno G by w domu nie zastał po powrocie... Ale jak dziewczyny napisały wg mnie to też wina nowych kolegów..

Sylwietta niezłe anty, nam też Dawid wczoraj tak zrobił podobnie po raz pierwszy. Tak to zawsze dawał zielone światło

Deli, Edzio git majster

Która tu o Huggiesach pisała? Świetne faktycznie są.

Black co do chusteczek z Biedry, kupiłam dla siebie i są dla mnie mega. Szkoda że nie maja ich w ofercie na stałe.
A i widzę, że Elza szansę dostała to fajnie, życzę poprawy

Szaja, odnośnie Holle. Zacząć jak podawać? Razem ze słoiczkami, czy np. ten miesiąc słoiczki, a w następnym mu kaszki wprowadzić?

Ja Skalpel zrobię cały, ale w niektórych momentach w trakcie muszę odsapnąć. Teraz zrobię przerwę na majówkę, bo gdzie tu przy G takie czyny wydziwiać a po tym zdychać jak koń po westernie...

chyba sie po te hagisy wybiore skoro taka rewelacja

Napisane przez meneq

Czesc mamuski!
Pytanie do dziewczyn, ktore tylko sa kp. Ile Wasze dzieci spia w nocy? Yae zdarza sie pospac 7-8 godzin, ale zwykle jednak budzi sie po 5-6, zje i dosypia kolejne 3-4. Wiem, ze spi bardzo dobrze, ale i tak ludze sie, ze przespi cala noc. Stad pytanie, czy dziecko na samej piersi tez potrzebuje nocnego karmienia czy z czasem nie...

po jedzeniu pokąpaniowym spi jakies 5-6 godz, potem co 2 sie budzi

Napisane przez Basia_Bogusia

Teściowa też zasadziła ostatnio ziemniaki i jarzyny pewnie będziemy mieć swoje jak się udadzą, ale na pocztek jak to takie małe ilości będą to i tak zacznę od słoiczków, potem się zobaczy, może będę coś tworzyć.
Króliki też mamy, ja czasem daje im tylko jeść, ale generalnie to teściu koło nich robi. Także my dostajemy już gotowe mięso, więc nie muszę tego oprawiać, bo wtedy pewnie bym tego nie zjadła, a mięso królicze podobno bardzo zdrowe i hypoalergiczne, więc dla maluszków dobre, ale na to jeszcze przyjdzie pora.

A propo królików - ostatnio przyjechali do nas brat męża z żoną i ich synkiem Antosiem (2 latka), bardzo chciał zobaczyć króliki, więc dziadek go zaprowadził do szopy, żeby pokazać króliczki a Antoś popatrzył na nie i na to : mniam mniam



O i właśnie o to mi chodziło, to ja też tak zacznę.

ja tez nigdy w zyciu bym kolo tego nie robiła, mąż przynosi młode gołebie które wsadzam do zamrazarki, z królikami pewnie bedzie podobnie

uciekam, bo burza, jak mi pierdyknie w komputer to sie skonczy wizazowanie

[s i l v e r]

Lady FRYYYYYYYZ


Ja lecę ćwiczyć (będzie ciężko bo po wczorajszym wszystko mnie boli, no ale jak trzeba to trzeba...)

[pstryczek84]

byl kurieros, mamy juz lyzeczki takze od dzis lecimy ze sloiczkami
w gratisie dostalam sliniak, ciekawe czemu?

[treselle0]

Pamiętam jak się odzywałam u Was pierwszy raz to wspomniała, że mam trochę czasu, dziecię grzeczne i lubi sobie w dzień podrzemać... no i sobie wykrakałam
Najpierw wyszedł za mały przyrost wagi, a teraz (kiedy podobno większość dzieci kończy) zaczęły nam się kolki. Bierzemy bobotic, biogaie a i tak najbardziej pomaga noszenie Heh, biedna mała chce jeść, ale zaraz płacz, gaziki, masowanko, noszenie i tak cały dzień - wyłączając spacer, w nocy pobudki co 2h, a dziś od rana to samo Na dodatek ostatnia kupka była tydzień temu. Biedna ta moja dziewczynka. (mama zresztą też)