Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[vvgh]

Napisane przez cloche

brawo za zakup! ja już mojego cabriofixa też mam. używany, więc muszę wyprać... i niby mam jeszcze miesiąc czasu, a poród wcześniejszy nie grozi, ale nigdy nie wiadomo. zatem za pranie fotelika muszę się zabrać, jak tylko znajdę jakąś miskę w moim bałaganie... (pewnie skończy się na tym, że kupię)

---------- Dopisano o 16:57 ----------

Ja mam termin za 14 dni,więc juz poszłam kupić, bo mam wieeeelką nadzieję,że urodzę przed terminem

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Axella

[Katate]

Motylek trzymam kciuki!

Axella może to już tuż tuż. Oby!

[xal]

Napisane przez klauda88

kurcze to patrząc na Wasze teściowe mam niebo z moją. Fakt czasami chce za dobrze przez co troszkę mnie denerwuje ale i tak jest kochana. Np. jak przyjeżdżają do nas to we wszystkim mi pomaga

Moja mi chciala okna myć przed świętami, co się nagadałam, że nie, bo jakoś tak mi głupio ... urodzę to umyję, albo jak mąż ogarnie mieszkanie to go nauczę myć okna

Powiedziałam męzowi o Niunce o tym węźle, też się zdziwił jak to jest możliwe, ale jak to mój tata mnie zawsze uspokaja, że tak miało być. Ktoś na górze sobie coś zaplanował, my możemy się z tym zgadzać albo nie, ale wszystko idzie według jakiegoś planu.

[axella]

Napisane przez Katate

Motylek trzymam kciuki!

Axella może to już tuż tuż. Oby!

mam nadzieję,idę zaraz posprzątać,przyszykować jeszcze ostatnie rzecz,zrobić pazurki i moooże jutro...

[vvgh]

Napisane przez axella

mam nadzieję,idę zaraz posprzątać,przyszykować jeszcze ostatnie rzecz,zrobić pazurki i moooże jutro...

A ja chcę urodzić 11.05. Tak sobie obstawiam.

[axella]

Napisane przez vvgh

A ja chcę urodzić 11.05. Tak sobie obstawiam.

mi pasuje 5.05

[Katate]

Mi jeszcze lekarz w poprzedniej ciąży tłumaczył z tą pępowiną, zeby nie popadać w paranoje. Że nawet jakby codziennie usg robić to i tak to nic nie da. Bo dziecko raz jest tak a za chwile inaczej. Także dziewczyny spokojnie. Musi być dobrze.

[Ashyshqa]

Napisane przez cloche

ja w sumie czasem na niego już mówię Florek... a on się nie sprzeciwia tylko tatuś jeszcze nie słyszał. może spróbuję w najbliższym czasie przy tatusiu. zobaczymy, czy zwróci uwagę

A ja właśnie zobaczyłam, że dziś są imieniny Floriana Tak więc, Florku, wszystkiego najlepszego

Napisane przez axella

ciągle boli co czas jakiś..upławy fest, mała przespokojna,tylko n zaczepki odpowiada...
nie chgcę krakać ale może może zmieścimy się w terminie

No to mocne Oby Cię przeczucie nie myliło!


Ja poszłam sobie na spacerek do parku. Jest tak pięknie! Zakwitły wreszcie forsycje i pierwsze drzewka owocowe, spiewają ptaki, biegają wiewióry - no miodzio! Tylko tak po 40 min biodra mi zaczęły wysiadać i był czas wracać Te 10 min do domu szłam jak prawdziwa kaczka

Poza tym dowiedziałam się, że TŻ musi odebrać nadgodziny z zeszłego miesiąca już teraz więc w przyszłym tygodniu pracuje tylko w poniedziałek. Pewnie bardziej by się to przydało, jak już się Sofia urodzi Ale z drugiej strony, jeśli mała postanowi czekać do terminu (lub dłużej) to też fajnie. Będziemy mieć okazję nacieszyć się tymi kilkoma dniami dniami beztroski i tylko swoim towarzystwem :

[Magiusa]

Napisane przez MoTyleKsw

Z nami jest coraz gorzej. Nie pomagają leki dozylnie ani zastrzyki w dupsko
Prawdopodobnie cesarka nas czeka w najbliższym tygodniu. Tylko chyba nie ma komu decyzji podjąć bo każdy się boi. Bo dziś ciśnienie 170 na 110 zawroty głowy drgawki. Także nie jest ciekawie.

Motylek kurde...jak to nie ma kto decyzji podjąć. Niech się tam porządnie zabiorą za Ciebie i dzieciaczka. Trzymam

[Veronic]

Napisane przez niunka045

O godzinie 12 w 37tc przez sn urodził sie Jaś ważył 3 kg mierzył 57 centymetrów. Nasz synek jest teraz w niebie opiekuje sie innymi aniołkami...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

;* Modlimy się za Twojego Aniołeczka

życzę Ci żebyś miała duuużo siły, wiary i nadziei

[candace1]

Napisane przez niunka045

O godzinie 12 w 37tc przez sn urodził sie Jaś ważył 3 kg mierzył 57 centymetrów. Nasz synek jest teraz w niebie opiekuje sie innymi aniołkami...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[*] dla Jasia

Napisane przez niunka045

Jak dziecko jest ruchliwe szaleje w brzuchu to samo zakręca sobie na pepowinie taki węzeł. Który w pewnym momencie sie zaciska a dziecko po prostu umiera. Pepowina była krótka w naszym wypadku do tego.
Nie mieliśmy na to żadnego wpływu i nikt nie ma :,( Nie chciałam im go oddać. Psycholog bedzie niedługo u mnie. Ale wydaje mi sie ze dzięki połoznym lekarzom jakos sobie poradzę. Nie miałam na to wpływu naprawę nie miałam :'(

Oczywiście, że nie miałaś.

Napisane przez niunka045

Motylku bede trzymać za was kciuki. Wiele wiele ludzi na pw bardzo mi pomogło. Dziewczyny naprawde nie możecie sie denerwować takie rzeczy po prostu sie zdarzają a my nie mamy na to wpływu. Jest mi ciezko jest ni źle caly czas płacze to niesprawiedliwe. Ale Nie mieliśmy wpływu na to co sie stało. Jezeli dostanę jeszcze kiedyś szczęście w postaci dziecka w sobie to w tych szpitalach będą mieli mnie dość. Może to źle ze mam takie podejście, obwiniam sie trochę że tak myślę ze sie nie Załamałam.
.

A ja jestem z Ciebie baardzo dumna. Nie wolno Ci się załamać. Nic to nie da. Musisz być silna dla Jasia. On teraz patrzy na Ciebie z nieba i jest z Ciebie dumny. Na pewno by nie chciał, żebyś się załamała.

Napisane przez antoinettee

No niestety mnie nie bada. Pyta się mnie tylko czasem czy skurczy nie mam, czy nie boli brzuch ani w szyjce. Mówię, że nie i koniec tematu. Może gdybym mu wspomniała, że mam skurcze to by zajrzał ?
Nie wiem, to jeden z najlepszych ginekologów u mnie w mieście i już zmieniać go nie będę. Prowadził ciąże wszystkich moich koleżanek, sióstr, szwagierek i nikt mi go nie odradzał, wręcz polecali. On jest jakimś tam udziałowcem tej kliniki Arciszewskich w Białymstoku.
Szczerze gdyby nie to forum to nawet bym nie wiedziała, że powinien mnie badać na fotelu.

U mnie na wizycie jest najpierw badanie na samolocie a potem usg.

Napisane przez Magiusa

Niunka, oczywiście, że nie miałaś. Jak mogłabyś mieć. Nawet przez sekundę tak nie myśl.
Ja się zastanawiam czy podczas badań usg może być coś takiego widoczne?

Tak ale na bardzo dobrym sprzęcie.

Napisane przez Ashyshqa

Ale super Pewnie się mega cieszysz, że się zobaczycie

bardzo-nie widziałyśmy się ponad 6m-cy

Napisane przez vvgh

COOOO?! Kazali Ci go urodzić?! Po*ebało ich?!

Napisane przez vvgh

Chyba bym im w łeb dała, jakby kazai mi urodzić. To jest chore. Kobieta w takim stanie ma urodzić. To jest tak niedozeczne, że aż nie mogę uwierzyc.

vvgh - nigdy wcześniej nie słyszałaś takiej historii? To jest norlmalna procedura.
Dla matki jest to straszna trauma - ale zawsze można poprosić o cc.. Jednak wiadomo, ze lepiej urodzić sn. Bo jest to proces żałoby, pożegnania z dzieckiem i osfojenia się z myślą, że nie możemy już nic zrobić.
Zarówno dla organizmu i psychiki jest to zdecydowanie lepszy proces niż cc.. Tylko jest jedna kwestia-personel w szpitalu... i ich podejście do takich sytuacji..

Napisane przez XxXJuSstiii

pewnie jakby się uprzeć to zrobią cc...

Tak.

Napisane przez MoTyleKsw

Z nami jest coraz gorzej. Nie pomagają leki dozylnie ani zastrzyki w dupsko
Prawdopodobnie cesarka nas czeka w najbliższym tygodniu. Tylko chyba nie ma komu decyzji podjąć bo każdy się boi. Bo dziś ciśnienie 170 na 110 zawroty głowy drgawki. Także nie jest ciekawie.

Motylku trzymam kciuki za Was.
Mam nadzieję, ze jutro podejmą jakąś decyzję bo to Twoje ciśnienie faktycznie jest niepokojące...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez niunka045

Motylku bede trzymać za was kciuki. Wiele wiele ludzi na pw bardzo mi pomogło. Dziewczyny naprawde nie możecie sie denerwować takie rzeczy po prostu sie zdarzają a my nie mamy na to wpływu. Jest mi ciezko jest ni źle caly czas płacze to niesprawiedliwe. Ale Nie mieliśmy wpływu na to co sie stało. Jezeli dostanę jeszcze kiedyś szczęście w postaci dziecka w sobie to w tych szpitalach będą mieli mnie dość. Może to źle ze mam takie podejście, obwiniam sie trochę że tak myślę ze sie nie Załamałam.

Tak, tak właśnie jest. To jest złe, niesprawiedliwie, nie ma wytłumaczenia, to nie powinno się było zdarzyć. To jest myślenie, do którego masz teraz absolutne prawo. I płacz, Kochana, płacz, teraz jest na to czas... A później przyjdzie czas na co innego.
Wiem, że miałaś ciężki poród, ale dobrze zrobiłaś, że urodziłaś sn.
Ja dzięki temu, że urodziłam sn po pół roku mogłam się starać o kolejne dziecko...

I oczywiście, że dostaniesz to szczęście Będziesz wtedy chodzić pewnie częściej na kontrole, badania - choć nie mogłaś zapobiec temu, co się wydarzyło, to na pewno będziesz choć trochę spokojniejsza.
Raz pojechałam w tej ciąży do szpitala z plamieniem (no dobra, mini plamieniem..), potraktowano mnie lekceważąco (w stylu: kolejna panikara), to uprzejmie poinformowałam doktora, że straciłam pierwsze dziecko w 7. miesiącu i teraz mam prawo się denerwować, pan doktor od razu zmienił ton...
Ja chodzę do lekarza co 2 tygodnie w tej chwili, a jak tylko mam jakiś problem, to od razu telefon.

I jak będziesz miała ochotę, wpadnij do Aniołkowych Mamuś..

[vvgh]

Znów mnie mocno podbrzusze przy chodzeniu boli...

[niunka045]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40637418]Tak, tak właśnie jest. To jest złe, niesprawiedliwie, nie ma wytłumaczenia, to nie powinno się było zdarzyć. To jest myślenie, do którego masz teraz absolutne prawo. I płacz, Kochana, płacz, teraz jest na to czas... A później przyjdzie czas na co innego.
Wiem, że miałaś ciężki poród, ale dobrze zrobiłaś, że urodziłaś sn.
Ja dzięki temu, że urodziłam sn po pół roku mogłam się starać o kolejne dziecko...

I oczywiście, że dostaniesz to szczęście Będziesz wtedy chodzić pewnie częściej na kontrole, badania - choć nie mogłaś zapobiec temu, co się wydarzyło, to na pewno będziesz choć trochę spokojniejsza.
Raz pojechałam w tej ciąży do szpitala z plamieniem (no dobra, mini plamieniem..), potraktowano mnie lekceważąco (w stylu: kolejna panikara), to uprzejmie poinformowałam doktora, że straciłam pierwsze dziecko w 7. miesiącu i teraz mam prawo się denerwować, pan doktor od razu zmienił ton...
Ja chodzę do lekarza co 2 tygodnie w tej chwili, a jak tylko mam jakiś problem, to od razu telefon.

I jak będziesz miała ochotę, wpadnij do Aniołkowych Mamuś..[/QUOTE]

Moglabys podać mi Kochana linka? Siedzę na telefonie i nie moge znaleźć tego tematu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vvgh]

Napisane przez candace1

vvgh - nigdy wcześniej nie słyszałaś takiej historii? To jest norlmalna procedura.
Dla matki jest to straszna trauma - ale zawsze można poprosić o cc.. Jednak wiadomo, ze lepiej urodzić sn. Bo jest to proces żałoby, pożegnania z dzieckiem i osfojenia się z myślą, że nie możemy już nic zrobić.
Zarówno dla organizmu i psychiki jest to zdecydowanie lepszy proces niż cc.. Tylko jest jedna kwestia-personel w szpitalu... i ich podejście do takich sytuacji..



...

Nigdy się tym nie interesowałam, ale słyszałam,że ktoś gdzies musiał urodzic.Ale dla mnie to okropne. Może jestem zbyt słaba psychicznie. Masz rację, personel tez dużo może tu pomóc.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Zrobiłam dziś mega zakupy. Pojechalam z rodzicami. Fotelik samochodowy, wanienkę, prześcieradełko, trochę ciuszków - bo nie miałam zbyt dużo takich małych, herbatę dla matek z HIPP, reczniczek z kapturkiem, koszulę nocną do karmienia dla mnie i jakies tam inne ważne rzeczy.

[Veronic]

Napisane przez axella

ciągle boli co czas jakiś..upławy fest, mała przespokojna,tylko n zaczepki odpowiada...
nie chgcę krakać ale może może zmieścimy się w terminie

3mam kciuki ja też tak miałam przed porodem, ale , że to był 36 tydzień, to nie sądziłam,że to może być już

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez vvgh

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Zrobiłam dziś mega zakupy. Pojechalam z rodzicami. Fotelik samochodowy, wanienkę, prześcieradełko, trochę ciuszków - bo nie miałam zbyt dużo takich małych, herbatę dla matek z HIPP, reczniczek z kapturkiem, koszulę nocną do karmienia dla mnie i jakies tam inne ważne rzeczy.

fajne zakupy
polecam kupić także zwykłą herbatkę koperkową do zaparzania w torebkach

[candace1]

Napisane przez niunka045

Moglabys podać mi Kochana linka? Siedzę na telefonie i nie moge znaleźć tego tematu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679474

[vvgh]

Napisane przez Veronic

fajne zakupy
polecam kupić także zwykłą herbatkę koperkową do zaparzania w torebkach

A z fotelika jestem mega zadowolona. I jest taki miły w dotyku. Ciągle go bujam i wyobrażam sobie, że jest już w nim Jurek
Dzięki za info, kupię!

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

U nas jest taki duży sklep z rzeczami dla matek i dzieci, dość blisko domu i tyyyyyleeee asortymentu że można tam cały dzień spędzić.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez niunka045

Moglabys podać mi Kochana linka? Siedzę na telefonie i nie moge znaleźć tego tematu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Candance dzięki, uprzedziłaś mnie

[maarchewka]

Napisane przez barwineczek

dziewczyny tylko nie przesadzajcie teraz, bo więcej szkody wyrządzicie nerwami; widzę, że zaczyna się grupowa panika, jeśli ma się coś stać to chociażbyśmy miały codziennie usg to i tak się nie uchronimy przed tym

dokładnie tak, to jest coś na co wpływu nie mamy.. maluszek moze być ruchliwy możę nie być ruchliwy, może się zacisnąć pępowina a moze się nie zacisnąć mocno..

[Mysia mysz]

Niunka bardzo dzielna jesteś i mam nadzieję, że diagnoza ukoi chociaż troszkę Twój ból

dziewczyny dzięki za odpowiedź na moje marudzenie o wagę..ja wiem, że to nie tragedia, ale jak w tydzień zgarnęłam tyle co w miesiąc normalnie to się przeraziłam

ciśnienie mam w porządku, normalnie sikam, więc chyba po prostu urok końcówki..zastanawiam się czy ograniczyć picie czy przeciwnie więcej pić
w poniedziałek jadę zbadać morfologię i mocz przed wizytą to zobaczymy czy coś się złego nie dzieje

[potterka]

Niunka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679474

[iwona335]

Napisane przez axella

ciągle boli co czas jakiś..upławy fest, mała przespokojna,tylko n zaczepki odpowiada...
nie chgcę krakać ale może może zmieścimy się w terminie

trzymam kciuki za Zuzie

[maarchewka]

Napisane przez Mysia mysz

Niunka bardzo dzielna jesteś i mam nadzieję, że diagnoza ukoi chociaż troszkę Twój ból

dziewczyny dzięki za odpowiedź na moje marudzenie o wagę..ja wiem, że to nie tragedia, ale jak w tydzień zgarnęłam tyle co w miesiąc normalnie to się przeraziłam

ciśnienie mam w porządku, normalnie sikam, więc chyba po prostu urok końcówki..zastanawiam się czy ograniczyć picie czy przeciwnie więcej pić
w poniedziałek jadę zbadać morfologię i mocz przed wizytą to zobaczymy czy coś się złego nie dzieje

picia nie ograniczaj.. to jest normalne zachowanie organizmu do gromadzenia wody przed porodem.. To jest zabezpieczenie, że w przypadku dużego upływu krwi ma wodę z ktorej może tej krwi naprodukować (tak coś czytałam).. Po prostu trzeba zachować umiar.. Może akuarat miałaś skok wagowy a potem już nie bedziesz miała takiego..

[iwona335]

Napisane przez Veronic

3mam kciuki ja też tak miałam przed porodem, ale , że to był 36 tydzień, to nie sądziłam,że to może być już

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------



fajne zakupy
polecam kupić także zwykłą herbatkę koperkową do zaparzania w torebkach

urodziłaś w 36 tygodniu?? poważnie? z dzieckiem było wsio ok??
kurczaczki to u mnie juz za 4 tygodnie

[Tity]

niunka przytulam Cię mocno...
axella no to oby to już to było
Ja dzisiaj też obolała, brzuch się napina, plecy bolą i znowu mi jakoś nieprzyjemnie....eh. Jeszcze 2-3 dni wytrzymać..... Wkurza mnie, że tak w każdej chwili mogę urodzić, a do cc trzeba być na czczo przecież. No, ale nie będę się głodzić jak mnie coś zaboli za każdym razem...

[vvgh]

Na liście rzeczy do szpitala na stronie jest napisane: "informacja na piśmie o przynależności do POZ (dokładny adres i nazwa placówki ochrony zdrowia do której ma być zgłoszony patronaż i przekazane dokumenty)" , wiecie o co chodzi?

[axella]

Napisane przez iwona335

urodziłaś w 36 tygodniu?? poważnie? z dzieckiem było wsio ok??
kurczaczki to u mnie juz za 4 tygodnie

no przeciez urodzila teraz,niedawno

[vvgh]

Ok, juz wiem, to z przychodni.

[niunka045]

Napisane przez candace1

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679474

Can. Dziekuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.