Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[niunka045]

Szprotka u mnie czop był pełny więc idealnie moge to opisać. Jak chodziłam do łazienki to aż papierem wyciagalam takie galaretowate gluty. Multum tego.

[szprotka_mada]

Napisane przez maarchewka

a dlaczego 28 dni?? a nie 31 w marcu i 30 w kwietniu?
Właśnie co do premii to u nas nie ma, jest tylko goła pensja..

Mi gin wystawia zawsze zwolnienie 4-tygodniowe, na 28-dni. I za tyle dostaję kasę. Czemu nie wiem... Może się boi kontroli... A tak ma podstawę, że zwolnienie jest wypisane w dzień, w który faktycznie przyjmuje...

[vujka]

Hej ale mnie dziś skurcze łapią... masakra a Paweł się wierci jak nie wiem i naciska na szyjkę. We wtorek mam wizytę i miałam nadzieję, że po miesiącu leżenia choć trochę się poprawiło, ale po tych dzisiejszych skurczach nie wiem co myśleć...

Marchewka, ja mam podobną sytuację z ZUSem. U mnie różnica 200zł i nie mam pojęcia skąd ta różnica. W poniedziałek będę dzwonić do intendentki do pracy więc coś się dowiem mam nadzieje.

Tak bardzo bym chciała wyjść na spacer

Niunka przytulam mocno

[szprotka_mada]

Napisane przez niunka045

Szprotka u mnie czop był pełny więc idealnie moge to opisać. Jak chodziłam do łazienki to aż papierem wyciagalam takie galaretowate gluty. Multum tego.

No to może coś jeszcze u mnie zostało. Bo na razie, to łącznie tego nie było jakoś specjalnie "multum" jak to określiłaś. Łącznie objętościowo może ze dwie gumy mamby

[potterka]

Napisane przez maarchewka

Mam pytanie do Zusu i L4.. Czy może być jakieś sensowne wytłumaczenie ze w kwietniu dostałam jakieś 350 zł mniej niż w marcu?? świeta się może inaczej liczą albo co??Zarówno w marcu jak i w kwietniu byłam cały miesiąc na l4.. rozumiem, że jest 1 dzien różnicy między tymi miesiącami, ale 350 zł to nie jest definitywnie moja "dniówka"...

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

A i czuje przepowiadacze i lekki ból jak na miesiaczkę.. ale to raczej jeszcze nie to jeszcze mi aparat nie przyszedł wiec bym musiała brzydki fotki cykać..

a może ta pierwsza "wypłata" jest za marzec+ jakieś dni z lutego lub kwietnia?

Napisane przez szprotka_mada

N

Wiem, że marudzę, ale mam takie wahania nastroju, że masakra... Raz mówię sobie, że musi być dobrze, a raz nie potrafię nawet z Mężem gadać, bo zaczynam ryczeć, bo się cholernie boję o tego mojego szkraba... Czuję się jak bym siedziała na bombie zegarowej, mimo że nie mam rozwarcia (a przynajmniej w czwartek jeszcze nie miałam), staram się leżeć i siedzieć ile wlezie, nie forsuje się itp...

Ocipieję...

a nie powinnaś tylko leżeć, żeby nacisk na szyjke był jak najmniejszy?

ja coraz więcej chodze i coraz więcej spina mi się brzuch
i nie wiem czy mi się Rafał nie obrócił bo jakoś inaczej go od 2 dni czuję

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez szprotka_mada

No to może coś jeszcze u mnie zostało. Bo na razie, to łącznie tego nie było jakoś specjalnie "multum" jak to określiłaś. Łącznie objętościowo może ze dwie gumy mamby

[niunka045]

Napisane przez szprotka_mada

No to może coś jeszcze u mnie zostało. Bo na razie, to łącznie tego nie było jakoś specjalnie "multum" jak to określiłaś. Łącznie objętościowo może ze dwie gumy mamby

No to u mnie dużo dużo więcej. No ale każdy jest inny może u Ciebie bedzie mniejszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[szprotka_mada]

Napisane przez vujka

Tak bardzo bym chciała wyjść na spacer

Ja też...
Ale poczekam przynajmniej do czwartku. Będę miała zaczęty 36 tc i wizytę u lekarza... W zależności od tego jak się będę czuła, to albo w czwartek przed wizytą, albo w piątek już po zgwałcę Małża żeby w końcu zawiózł mnie kupić jakieś spodnie lżejsze... Mimo, że siedzę w domu teraz, to chcę kupić, żeby mieć późnej w czym ze szpitala wyjść...

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez potterka

a nie powinnaś tylko leżeć, żeby nacisk na szyjke był jak najmniejszy?

Staram się jak najwięcej leżeć, ale jem na siedząco, dzisiaj trochę na siedząco poprasuję rzeczy Małego- przynajmniej te do szpitala, a przy kompie siedzę pół-leżąco... I jak Młody fika za mocno, albo wręcz przeciwnie- chcę Go pobudzić do ruchów, to trochę siedzę, trochę leżę

[barwineczek]

Napisane przez maarchewka

Mam pytanie do Zusu i L4.. Czy może być jakieś sensowne wytłumaczenie ze w kwietniu dostałam jakieś 350 zł mniej niż w marcu?? świeta się może inaczej liczą albo co??Zarówno w marcu jak i w kwietniu byłam cały miesiąc na l4.. rozumiem, że jest 1 dzien różnicy między tymi miesiącami, ale 350 zł to nie jest definitywnie moja "dniówka"...

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

A i czuje przepowiadacze i lekki ból jak na miesiaczkę.. ale to raczej jeszcze nie to jeszcze mi aparat nie przyszedł wiec bym musiała brzydki fotki cykać..

moze dlatego, że były święta w kwietniu. Oni patrzą na zarobki w ostatnim półroczu i każdy miesiąc dzielą na ilość dni pracujących, ale jeśli były wolne to za ten dzień odejmują dlatego w różnych miesiącach są różne kwoty

[szprotka_mada]

Napisane przez barwineczek

moze dlatego, że były święta w kwietniu. Oni patrzą na zarobki w ostatnim półroczu i każdy miesiąc dzielą na ilość dni pracujących, ale jeśli były wolne to za ten dzień odejmują dlatego w różnych miesiącach są różne kwoty

Chyba nie, bo ja za okresy zwolnień (oba po 28 dni):
01.03- 28.03
29.03- 25.04 (a tu były święta)
dostałam takie same kwoty.
Co więcej, na początku byłam się wypytać co i jak, to mi pani powiedziała, że Oni z moich zarobków wyliczają dniówkę (zarobki:30dni=dniówka) i za każdy dzień zwolnienia naliczają mi taką kwotę (piątek, świątek, czy niedziela)

[xal]

Napisane przez maarchewka

Mam pytanie do Zusu i L4.. Czy może być jakieś sensowne wytłumaczenie ze w kwietniu dostałam jakieś 350 zł mniej niż w marcu?? świeta się może inaczej liczą albo co??Zarówno w marcu jak i w kwietniu byłam cały miesiąc na l4.. rozumiem, że jest 1 dzien różnicy między tymi miesiącami, ale 350 zł to nie jest definitywnie moja "dniówka"...

L4 bez względu czy miesiąc ma 30 czy 31 dni powinno być takie samo, bo liczy się na 30 dni. Różnica może wynikać z długości L4, czy ZUS czasem nie wypłaca długościami L4 a nie miesiącami?

[barwineczek]

Napisane przez szprotka_mada

Chyba nie, bo ja za okresy zwolnień (oba po 28 dni):
01.03- 28.03
29.03- 25.04 (a tu były święta)
dostałam takie same kwoty.
Co więcej, na początku byłam się wypytać co i jak, to mi pani powiedziała, że Oni z moich zarobków wyliczają dniówkę (zarobki:30dni=dniówka) i za każdy dzień zwolnienia naliczają mi taką kwotę (piątek, świątek, czy niedziela)

Napisane przez xal

L4 bez względu czy miesiąc ma 30 czy 31 dni powinno być takie samo, bo liczy się na 30 dni. Różnica może wynikać z długości L4, czy ZUS czasem nie wypłaca długościami L4 a nie miesiącami?

no właśnie ja słyszałam że oni dniówkę naliczją i płacą za ilość dni roboczych

[szprotka_mada]

Dobra, uciekam...
Potterka wjechała mi na ambicję i moje banie się o Młodego, więc kładę się leżeć i pooglądam sobie "Położne".

Do później!

[xal]

Napisane przez barwineczek

no właśnie ja słyszałam że oni dniówkę naliczją i płacą za ilość dni roboczych

To jest niemożliwe, jest rozporządzenie, które określa dokładnie jak się nalicza wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, miesiąc liczony jest jako 30 dni, bez względu na to czy były święta ile dni "czarnych" i takie tam.

[potterka]

Napisane przez szprotka_mada

Dobra, uciekam...
Potterka wjechała mi na ambicję i moje banie się o Młodego, więc kładę się leżeć i pooglądam sobie "Położne".

Do później!

nie no nie chciałam wjechać na ambicję tak tylko zapytałam bo sama praktycznie plackiem leżałam miesiąc, nawet część posiłków było na leżąco, ale u mnie to był 30 tc

[kalka]

Napisane przez Ag_nes

Kalka jak sobie radzicie w domku? Imie wybraliscie ?

Dziękuję. W tym całym zamieszaniu i smutku nawet nie mam ochoty pisać o sobie. Jest fajnie. Malutka jest książkowa, je i śpi. Karmię cycusiem. Siostra przyjęła ją pozytywnie, "pomaga" mi, czyli muszę mieć oczy dookoła głowy . Tż nie dało się teraz wziąć wolnego niestety, ale jest u nas moja mama,bardzo mi pomaga.
Imię??? Przerobiliśmy Maję, Zuzię, Ewę, Asię, nawet Julkę i ostatecznie wahamy się między Natalią a Patrycją.

[XxXJuSstiii]

Byłam z mężem w sklepie i na działce, ogarnąć po przedwczorajszym grillu i nieźle się wystraszyłam bo szliśmy i już z daleka widzieliśmy, że furtka otwarta, podchodzimy bliżej, altanka też otwarta ale okazało się, że kuzyn M. siedzi tam z kolegami. Całe szczęście, dziadek by nas rozstrzelał mimo, że tam niczego cennego nie ma


dziewczyny może orientujecie się jak jest płacona opieka nad żoną? tak jak zwykłe L4 czy jakoś inaczej?

[lonely_lady]

Niunka- kochana nasza. Bardzo Cię podziwiam, jesteś mega dzielna. Niestety na takie sytuacje nie mamy wpływu
pozostaje nam się z tym pogodzić-chociaż to tak cholernie boli
Nie powinnaś się obwiniać w żaden, nawet najmniejszy sposób
Bardzo spodobały mi się słowa jednej z dziewczyn i wierzę, że tak jest:
Dzieciątka nie umierają, one przekładają czas narodzin
Jestem pewna, że razem z Jackiem i Waszymi dziećmi stworzycie jeszcze wspaniałą, szczęśliwą rodzinę

Napisane przez candace1

Wystraszyłam się tego co napisała jedna z Was nt. zębów i ewentualnego zakażenia i poszłam do dentysty.
Jak usłyszała że mam mieć w nast. tyg. cc to założyła mi opatrunek i nie chciała się za zęba zabrać. czeka mnie kanałowe leczenie
Nosz fuck! Wszystko naraz

dobrze, że poszłaś. Teraz lekarstwo podleczy Ci ząbka, a po rozwiązaniu Ci go zaleczą i będziesz miała z głowy
ja też miałam kanałowe niedawno

Napisane przez JennyAniolek

Też mam wszystko poprane w Loveli

A jakie osłonki kupiłaś ??

kupiłam te najmniejsze Avent.

Napisane przez MoTyleKsw

Z nami jest coraz gorzej. Nie pomagają leki dozylnie ani zastrzyki w dupsko
Prawdopodobnie cesarka nas czeka w najbliższym tygodniu. Tylko chyba nie ma komu decyzji podjąć bo każdy się boi. Bo dziś ciśnienie 170 na 110 zawroty głowy drgawki. Także nie jest ciekawie.

[justyna_g4]

Napisane przez vujka

Hej ale mnie dziś skurcze łapią... masakra a Paweł się wierci jak nie wiem i naciska na szyjkę. We wtorek mam wizytę i miałam nadzieję, że po miesiącu leżenia choć trochę się poprawiło, ale po tych dzisiejszych skurczach nie wiem co myśleć...

Ja skurczy żadnych nie czuję, ale na wizycie tydzień temu jak czułam dzień wcześniej nacisk na szyjkę to okazało się, że mała jest niżej.
My mamy jutro 2 komunie...gin pozwoliła mi iść na obiad wiec pewnie wpadniemy do jednych na godzinkę i do drugich ale mimo wszystko się boję trochę bo powiedziała, że wody mogą mi w każdej chwili odejść ale jeszcze nie powinny wiec moge jechać. Właśnie zapakowaliśmy prezenty...jedna wypłata poszła (bo za 3 tygodnie mamy komunie mojej chrześnicy )

Napisane przez kalka

Dziękuję. W tym całym zamieszaniu i smutku nawet nie mam ochoty pisać o sobie. Jest fajnie. Malutka jest książkowa, je i śpi. Karmię cycusiem. Siostra przyjęła ją pozytywnie, "pomaga" mi, czyli muszę mieć oczy dookoła głowy . Tż nie dało się teraz wziąć wolnego niestety, ale jest u nas moja mama,bardzo mi pomaga.
Imię??? Przerobiliśmy Maję, Zuzię, Ewę, Asię, nawet Julkę i ostatecznie wahamy się między Natalią a Patrycją.

Ja ja się cieszę, że my już dawno mamy imię wybrane. A jak zwracałaś się do małej w brzuszku jeszcze??

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

MoTyleKsw

[XxXJuSstiii]

Kalka czyli nie zawsze jak się zobaczy dziecko to od razu się wie, jak powinno mieć na imię?

[xal]

Napisane przez kalka

Imię??? Przerobiliśmy Maję, Zuzię, Ewę, Asię, nawet Julkę i ostatecznie wahamy się między Natalią a Patrycją.

My teraz jesteśmy na etapie 2 imion, mam nadzieję do porodu zdecydujemy. Mi się podobają obydwa i nie wiem, muszę pogadać z małą co jej się bardziej podoba

Napisane przez justyna_g4

My mamy jutro 2 komunie...gin pozwoliła mi iść na obiad wiec pewnie wpadniemy do jednych na godzinkę i do drugich ale mimo wszystko się boję trochę bo powiedziała, że wody mogą mi w każdej chwili odejść ale jeszcze nie powinny wiec moge jechać. Właśnie zapakowaliśmy prezenty...jedna wypłata poszła (bo za 3 tygodnie mamy komunie mojej chrześnicy )

Moja ginekolog 2 tygodnie temu pozwoliła mi spokojnie jechać i wyznaczyła wizytę na ten poniedziałek z hasłem "na pewno się jeszcze zobaczymy"
Co do prezentów, to zaszalałaś, my mieliśmy komunię chrześniaka w zeszłym roku. Babcie szalały a ja męża usadziłam i powiedziałam, że na komunię chrześniakowi nie damy więcej niż na wesele kuzynowi. Wychodzę z założenia, że dziecko idzie do komunii a nie po prezenty. Wesele to co innego, start w nowe życie i takie tam.
Mąż przemyślał i faktycznie nie bankrutowaliśmy

[Ashyshqa]

Napisane przez kalka

Dziękuję. W tym całym zamieszaniu i smutku nawet nie mam ochoty pisać o sobie. Jest fajnie. Malutka jest książkowa, je i śpi. Karmię cycusiem. Siostra przyjęła ją pozytywnie, "pomaga" mi, czyli muszę mieć oczy dookoła głowy . Tż nie dało się teraz wziąć wolnego niestety, ale jest u nas moja mama,bardzo mi pomaga.
Imię??? Przerobiliśmy Maję, Zuzię, Ewę, Asię, nawet Julkę i ostatecznie wahamy się między Natalią a Patrycją.

Ale Wam fajnie, że jesteście razem, że karmisz , że córeczka zaakceptowała siostrzyczkę Szkoda, że TŻ musi teraz pracować ale dobrze, że masz pomoc mamy

No i trzymam żeby Was oświeciło z imieniem jak najszybciej


Ale nudy w x factorze dziś

[Ag_nes]

Napisane przez xal

My teraz jesteśmy na etapie 2 imion, mam nadzieję do porodu zdecydujemy. Mi się podobają obydwa i nie wiem, muszę pogadać z małą co jej się bardziej podoba

a nie możesz rzucić monetą ??

Nadajecie dzieciom drugie imiona ? ja się zastanawiam, ale chyba nie widzę takiej potrzeby skoro pierwsze jest święte

[lonely_lady]

Dziewczyny, na pałace możecie liczyć
tylko przemyślcie to dobrze, bo tak jak Cloche pisała, są duże i ciężko je posprzątać
a sprzątaczek nie zapewniam..

-----
mam pytanko: czy to możliwe, że na żebrach mogą zrobić się siniaki od kopaniaczków dzieciątka ?
dzisiejsza noc była masakryczna.. nie mogłam spać, żebra mnie tak napierdzielały, że szok. I nie był to jedynie ból jednostajny, tak jak do tej pory.. czasem z zaskoczenia poczułam taki chwilowy ból jakby ktoś mi młotkiem przyłożył
a teraz patrzę, że pod prawym cyckiem, na żebrach wychodzą mi sinawo-żółte plamy

----

dzisiejszy dzień też był ciężki.. musieliśmy jechać do mecenasa.. nasze sprawy znowu się troszkę pokomplikowały
Z upragnieniem wypatruję końcówki tego wszystkiego.. ale kiedy jest nadzieja i już myślę, że jest blisko to wszystko znowu się komplikuje
Musimy się jeszcze troszkę z tym pomęczyć..

[MoTyleKsw]

No i mam jasność. taki typ gestozy że objawem jest ciśnienie i przybieranie na wadze przy normalnym jedZeniu. zdZiwiłam się że nie musi być białka w moczu ani obrzekow. Już wiem że mój lekarz jutro będzie rozmawiał że mną o cc że względów.zdrowotnych ale.decyzja naleŻy do niego choć sama jestem za ta.opcja już choć wiadomo to on jest lekarZem i mam nadzieję że.on we.najlepiej

[niunka045]

Napisane przez MoTyleKsw

No i mam jasność. taki typ gestozy że objawem jest ciśnienie i przybieranie na wadze przy normalnym jedZeniu. zdZiwiłam się że nie musi być białka w moczu ani obrzekow. Już wiem że mój lekarz jutro będzie rozmawiał że mną o cc że względów.zdrowotnych ale.decyzja naleŻy do niego choć sama jestem za ta.opcja już choć wiadomo to on jest lekarZem i mam nadzieję że.on we.najlepiej

Kurde strasznie długo stawiali diagnozę. Dobrze że w koncu wiadomo co sie dzieje i można podjąć dalsze kroki. W takim wypadku można rodzic naturalnie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ag_nes

Nadajecie dzieciom drugie imiona ? ja się zastanawiam, ale chyba nie widzę takiej potrzeby skoro pierwsze jest święte

my nadamy chyba tylko do chrztu a do urzędu nie

Napisane przez MoTyleKsw

No i mam jasność. taki typ gestozy że objawem jest ciśnienie i przybieranie na wadze przy normalnym jedZeniu. zdZiwiłam się że nie musi być białka w moczu ani obrzekow. Już wiem że mój lekarz jutro będzie rozmawiał że mną o cc że względów.zdrowotnych ale.decyzja naleŻy do niego choć sama jestem za ta.opcja już choć wiadomo to on jest lekarZem i mam nadzieję że.on we.najlepiej

o kurcze... ale dobrze, że do tego doszli... czekamy na informacje od Twojego lekarza

[Ashyshqa]

Napisane przez Ag_nes

a nie możesz rzucić monetą ??

Nadajecie dzieciom drugie imiona ? ja się zastanawiam, ale chyba nie widzę takiej potrzeby skoro pierwsze jest święte

My nie dajemy. Ja mam 2 imiona i do niczego mi to drugie nie potrzebne Z resztą tyle nas kosztowało wybranie jednego, że już mi się o drugim nawet myśleć nie chciałoby

[axella]

Napisane przez MoTyleKsw

No i mam jasność. taki typ gestozy że objawem jest ciśnienie i przybieranie na wadze przy normalnym jedZeniu. zdZiwiłam się że nie musi być białka w moczu ani obrzekow. Już wiem że mój lekarz jutro będzie rozmawiał że mną o cc że względów.zdrowotnych ale.decyzja naleŻy do niego choć sama jestem za ta.opcja już choć wiadomo to on jest lekarZem i mam nadzieję że.on we.najlepiej

przynajmniej już wiesz co i jak.. zaufaj lekarzom, oni wiedzą co robić. wszystko będziedobrze

[xal]

Napisane przez Ag_nes

a nie możesz rzucić monetą ??

Nadajecie dzieciom drugie imiona ? ja się zastanawiam, ale chyba nie widzę takiej potrzeby skoro pierwsze jest święte

Jak ją zobaczymy to zdecydujemy, albo zostanie to po którym się uśmiechnie/nie rozpłacze

Będzie mieć 2 imiona, 2gie po mnie, tak jak ja mam po mamie

Napisane przez MoTyleKsw

No i mam jasność. taki typ gestozy że objawem jest ciśnienie i przybieranie na wadze przy normalnym jedZeniu. zdZiwiłam się że nie musi być białka w moczu ani obrzekow. Już wiem że mój lekarz jutro będzie rozmawiał że mną o cc że względów.zdrowotnych ale.decyzja naleŻy do niego choć sama jestem za ta.opcja już choć wiadomo to on jest lekarZem i mam nadzieję że.on we.najlepiej

Dobrze, że w końcu masz diagnozę.

[MoTyleKsw]

także może jutro będę z Matylda bo mój lekarz jest teraz tylko raz w tygodniu. trZymać kciuki. dam znać jutro