Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

[syrenka1982]

Napisane przez torynka

Chyba potrzebuję solidnego kopa w dupę, żeby iść do ginekologa, panicznie się boję. Ale już postanowiłam się przełamać, może przeżyję.

Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Jeśli masz możliwość to idź do jakiegoś poleconego. Odważ się. Pomyśl o swoim zdrowiu.

Napisane przez deszczowa_nimfa

Witam. słuchajcie, juz drugi raz dopadła mnie ta choroba. Jako, że jest długi weekend nie mam na razie jak się wybrać do ginekologa, ale pójdę w poniedziałek. Byłam dziś u lekarza rodzinnego wypisał mi nystatynę w tabletkach doustnie. I się zastanawiam czy to brać, powinna być dopochwowo? Oprócz tego mam maść Pimafucort. Na ulotce tych tabletek pisze, że działają na układ pokarmowy, nie ma nic o pochwie. Poradzcie dziewczyny

Niestety nigdy nie brałam doustnie nystatyny, tylko dopochwowo. A co mówił lekarz przepisując ten lek? Chyba by nie przepisał tego zupełnie bez znaczenia dla infekcji intymnej. Albo mu zaufasz i będziesz łykać albo musisz się przemęczyć do poniedziałku.

[panna mati_]

Napisane przez deszczowa_nimfa

Witam. słuchajcie, juz drugi raz dopadła mnie ta choroba. Jako, że jest długi weekend nie mam na razie jak się wybrać do ginekologa, ale pójdę w poniedziałek. Byłam dziś u lekarza rodzinnego wypisał mi nystatynę w tabletkach doustnie. I się zastanawiam czy to brać, powinna być dopochwowo? Oprócz tego mam maść Pimafucort. Na ulotce tych tabletek pisze, że działają na układ pokarmowy, nie ma nic o pochwie. Poradzcie dziewczyny

Maś dobra. Ale clotrimazol pewnie tańszy. Nystatyna lepsza dopochwowo, ale narazie nie masz nic innego to łyknij i już. Nie mogłaś go pomęczyć o jakieś globulki?

[deszczowa_nimfa]

Napisane przez panna mati_

Maś dobra. Ale clotrimazol pewnie tańszy. Nystatyna lepsza dopochwowo, ale narazie nie masz nic innego to łyknij i już. Nie mogłaś go pomęczyć o jakieś globulki?

kiedys bralam tabletki doustnie (wypisał mi je ginekolog, nie pamietam nazwy) i nie wiedzialam, że te mają działanie tylko na układ pokarmowy

[panna mati_]

Napisane przez deszczowa_nimfa

kiedys bralam tabletki doustnie (wypisał mi je ginekolog, nie pamietam nazwy) i nie wiedzialam, że te mają działanie tylko na układ pokarmowy

To nie tak, że tylko na układ pokarmowy. One działają, tylko słabiej od globulek.

[Louis1234]

Hej dziękuje za szybką odpowiedz.No więc posiew robiłam ok 5dni przed okresem ,jesli chodzi o cytologie to lekarz powiedział,że wszystko jest okej nic konkretnego.Dzisiaj kupiłam provag ,ale faktycznie myslałam nad tym ,zeby jeszcze dokupic lactovaginal dopochwowo. Jesli chodzi o opinie ginekologa to raz faktycznie stwierdza grzybicę a innym razem kiedy przychodzę mowi ,że pochwa jest czysta i nie ma nic niepokojącego. Dodam ,że odwiedziłam już niemal wiekszosc lekarzy w moim miescie(każdy z nich bez wyjatku odradzal posiew-ciekawe dlaczego ?)Tak jak napisałam wczesniej moim problemem teraz nie jest pieczenie czy swedzenie lecz bardzo obfite upławy wrecz leiste (ostatnia ginekolog stwierdzila ze to mogą powodować OWSIKI) i ten okropny zapach,bo mysle ze u "normalnej"zdrowej kobiety nie jest on wyczuwalny na spodniach .... jestem już naprawde tym wszystkim zmeczona.

[syrenka1982]

Napisane przez Louis1234

Hej dziękuje za szybką odpowiedz.No więc posiew robiłam ok 5dni przed okresem ,jesli chodzi o cytologie to lekarz powiedział,że wszystko jest okej nic konkretnego.Dzisiaj kupiłam provag ,ale faktycznie myslałam nad tym ,zeby jeszcze dokupic lactovaginal dopochwowo. Jesli chodzi o opinie ginekologa to raz faktycznie stwierdza grzybicę a innym razem kiedy przychodzę mowi ,że pochwa jest czysta i nie ma nic niepokojącego. Dodam ,że odwiedziłam już niemal wiekszosc lekarzy w moim miescie(każdy z nich bez wyjatku odradzal posiew-ciekawe dlaczego ?)Tak jak napisałam wczesniej moim problemem teraz nie jest pieczenie czy swedzenie lecz bardzo obfite upławy wrecz leiste (ostatnia ginekolog stwierdzila ze to mogą powodować OWSIKI) i ten okropny zapach,bo mysle ze u "normalnej"zdrowej kobiety nie jest on wyczuwalny na spodniach .... jestem już naprawde tym wszystkim zmeczona.

Grzybica ma to do siebie, że lubi wracać w drugiej połowie cyklu. Może dlatego lekarz raz ją stwierdzał, a raz nie. Ale z drugiej strony posiew z pochwy powinien ją wykryć. Najlepiej jest go wykonać właśnie wtedy, gdy objawy są najbardziej widoczne i dokuczliwe, przed posiewem należy się delikatnie podmyć pod bieżącą wodą. Upławy? Może akurat ty tak masz, niektóre kobiety tak mają, może tobie się tylko wydaje że tego śluzu jest tak dużo. Ale zapach powinien być normalny. Owsiki? Niestety niewiele o nich wiem i nie mam zielonego pojęcia czy mogą powodować brzydki zapach. Mi kojarzą się raczej właśnie z nocnym swędzeniem odbytu, ale warto to zbadać, skoro lekarz podpowiada. Spróbuj poczytać więcej o owsikach, rzęsistku, chylamydiii i innych możliwych przyczynach kobiecych infekcji. Niczego nie sugeruję, bo przez internet nie da się tego stwierdzić, ale może wpadniesz na jakiś trop. Może jeszcze ktoś się wypowie na ten temat i podsunie jakiś pomysł.
A swoją drogą spróbuj jeść więcej jogurtów naturalnych, kefirów, ogranicz słodycze i przede wszystkim pamiętaj o probiotykach ginekologicznych.

[karolinuuusia]

Dziewczyny ile dni po ostatniej tabletce można się już kochać ?
Ostatnia była we wtorek (Nystatyna) i zrobiłam dzień przerwy i 2 już Lactovaginalu

[panna mati_]

Napisane przez karolinuuusia

Dziewczyny ile dni po ostatniej tabletce można się już kochać ?
Ostatnia była we wtorek (Nystatyna) i zrobiłam dzień przerwy i 2 już Lactovaginalu

Po infekcji jeszcze tydzien można zaczekać dla pewności. Żebyś jakiegoś podrażnienia nie dostała i żeby wszystkie grzybki zdechły

[karolinuuusia]

Napisane przez panna mati_

Po infekcji jeszcze tydzien można zaczekać dla pewności. Żebyś jakiegoś podrażnienia nie dostała i żeby wszystkie grzybki zdechły

mój TŻ nie wytrzyma

[panna mati_]

Napisane przez karolinuuusia

mój TŻ nie wytrzyma

No to nie musisz czekać cały tydzień. Ze 3 dni chociaż.

[karolinuuusia]

Napisane przez panna mati_

No to nie musisz czekać cały tydzień. Ze 3 dni chociaż.

dziś jest 4 dzień od ostatniej tabletki, do jutra go chociaż przetrzymam

[syrenka1982]

Warto po leczeniu odczekać minimum te 7 dni ze współżyciem, bo śluzówka pochwy powinna mieć czas na zregenerowanie się po leczeniu lekami dopochwowymi, które nie są dla niej obojętne. I dać czas na odbudowanie flory bakteryjnej. Rozumiem, że potrzeby seksualne są czasem ogromne, ale warto rozważyć własne zdrowie. Partner powinien to zrozumieć.

[karolinuuusia]

Napisane przez syrenka1982

Warto po leczeniu odczekać minimum te 7 dni ze współżyciem, bo śluzówka pochwy powinna mieć czas na zregenerowanie się po leczeniu lekami dopochwowymi, które nie są dla niej obojętne. I dać czas na odbudowanie flory bakteryjnej. Rozumiem, że potrzeby seksualne są czasem ogromne, ale warto rozważyć własne zdrowie. Partner powinien to zrozumieć.

dzięki za radę, tak zrobię

[karolinuuusia]

nie wiem o co chodzi, tak jak mówiłam, ze wzięłam ostatnią tabletkę Nystatyny a dziś czuję jakiś dyskomfort w okolicach pochwy na zewnątrz nie współżyłam od tamtego czasu

[panna mati_]

Napisane przez karolinuuusia

nie wiem o co chodzi, tak jak mówiłam, ze wzięłam ostatnią tabletkę Nystatyny a dziś czuję jakiś dyskomfort w okolicach pochwy na zewnątrz nie współżyłam od tamtego czasu

Na zewnątrz to powinnaś się jeszcze smarować clotrimazolem.

[angellka]

Hej
Mi na cytologi własnie wyszły grzyby na +. Od gina dostałam Flumycon, Gyno-femidazol(globulki) i trivagin.
Piszecie tu taj że przglobulkach dopochwowych nalezy powstrzymac się od współzycia, a mi gin powiedziła że wręcz przeciwnie. Od 4-5 globulki zeby współżyć bo to zrobi dobrze też partnerowi.
Także nie przy każdych wskazana jest abstynencja.

[syrenka1982]

Napisane przez angellka

Hej
Mi na cytologi własnie wyszły grzyby na +. Od gina dostałam Flumycon, Gyno-femidazol(globulki) i trivagin.
Piszecie tu taj że przglobulkach dopochwowych nalezy powstrzymac się od współzycia, a mi gin powiedziła że wręcz przeciwnie. Od 4-5 globulki zeby współżyć bo to zrobi dobrze też partnerowi.
Także nie przy każdych wskazana jest abstynencja.

Co lekarz to inna opinia. Chyba chodzi mu żeby partner "potaplał" się trochę w tych samych lekach co ty. Partner powinien mieć przepisane swoje leki. Po drugie może i jest tak że jest infekcja grzybicza i kobieta nie odczuwa jakichś szczególnych dolegliwości, ale w większości przypadków infekcja wręcz uniemożliwia współżycie, bo pochwa jest podrażniona przez leki i grzyby. Kiedy ja miałam taką infekcję czułam ból, pieczenie, suchość, a do tego swędzenie. Przez kilkanaście dni po leczeniu nie było mowy o żadnym współżyciu, a co dopiero w trakcie, kiedy wszystko jest zaognione.
Ale przecież każdy może mieć swój punkt widzenia.

[angellka]

No ja nie odczuwam żadnych dolegliwości, pieczenia swędzenia ani żadnych upławów. Jedynie wynik badania wskazuje na infekcje. Jak bym miała obiawy i czuła bym bym bół to bym nawet o tym nie myslała.
Tylko troche mnie zdziwiło że tu na forum dziewczyny piszą że wręcz zabronione jest współżycie przy środkach dopochwowych, a gin mówi co innego.
Ja ufam lekarzowi

[panna mati_]

Napisane przez angellka

No ja nie odczuwam żadnych dolegliwości, pieczenia swędzenia ani żadnych upławów. Jedynie wynik badania wskazuje na infekcje. Jak bym miała obiawy i czuła bym bym bół to bym nawet o tym nie myslała.
Tylko troche mnie zdziwiło że tu na forum dziewczyny piszą że wręcz zabronione jest współżycie przy środkach dopochwowych, a gin mówi co innego.
Ja ufam lekarzowi

A my ufamy swoim lekarzom. Bo sobie z palca nie wyssałyśmy, że jest zakaz współżycia. Nie tylko ze wzglęu na przenszenie infekcji, ale i na podrażnienia. Bo śluzówka bardziej delikatna przy infekcji. A partner powiniem mieć swoje leki. Każdy robi tak jak chce. Nawet po leczeniu należy się powstrzymać od współżycia. Tak mi lekarz mówił nie jeden i tak mnie uczyli na anatomii.

[syrenka1982]

Napisane przez angellka

No ja nie odczuwam żadnych dolegliwości, pieczenia swędzenia ani żadnych upławów. Jedynie wynik badania wskazuje na infekcje. Jak bym miała obiawy i czuła bym bym bół to bym nawet o tym nie myslała.
Tylko troche mnie zdziwiło że tu na forum dziewczyny piszą że wręcz zabronione jest współżycie przy środkach dopochwowych, a gin mówi co innego.
Ja ufam lekarzowi

Statystyki mówią, że jest bardzo mały procent kobiet, które posiadają w pochwie grzyby, one tam są i mieszkają sobie i nic nie robią i nic się u nich nie dzieje, jest zachowana równowaga. Taka natura, taki typ i już. Wtedy to sobie można współżyć. Ale nie rozumiem jak można współżyć w trakcie leczenia, kiedy kobieta jest po 4-5 globułce trochę "podleczona", a tu nagle partner "dodaje" swoje nieleczone do tej pory "trzy grosze", a być może to własnie od niego wczesniej przeszła infekcja. Chociaż w tej kwestii lekarze też mają odmienne zdania, bo część uważa że grzybica pochwy nie jest chorobą przenoszona drogą płciową. Pozostaje tylko wysłuchać lekarza i samemu podjąć decyzję.

[marma53]

Witajcie
nie obeszło się bez antybiotyków, 8 dni z głowy. Teraz Lactovaginal. A jakieś doustne, najskuteczniejsze możecie mi polecić probiotyki?

[syrenka1982]

Napisane przez marma53

Witajcie
nie obeszło się bez antybiotyków, 8 dni z głowy. Teraz Lactovaginal. A jakieś doustne, najskuteczniejsze możecie mi polecić probiotyki?

Nie wiem czy można tak wprost podawać tu nazwy, bo można dostać za to bana. Tych doustnych to jest może dwa czy trzy rodzaje. Poczytaj kilka stron tego wątku wcześniej i wybierz coś sama. Od siebie mogę tylko dodać, że nie ma takiego, który zadowalałby w 100% wszystkie kobiety, zawsze jest jakieś ale. Trzeba kupić i wypróbować na sobie. A w moim przypadku doustne wogóle się nie sprawdzają.

[karolinuuusia]

Napisane przez marma53

Witajcie
nie obeszło się bez antybiotyków, 8 dni z głowy. Teraz Lactovaginal. A jakieś doustne, najskuteczniejsze możecie mi polecić probiotyki?

mi bardzo dobry ginekolog powiedział, żebym brała tylko dopochwowe probiotyki, bo na doustne szkoda kasy, zanim dojdą do pochwy i zaczną działać

[panna mati_]

Napisane przez syrenka1982

Nie wiem czy można tak wprost podawać tu nazwy, bo można dostać za to bana. Tych doustnych to jest może dwa czy trzy rodzaje. Poczytaj kilka stron tego wątku wcześniej i wybierz coś sama. Od siebie mogę tylko dodać, że nie ma takiego, który zadowalałby w 100% wszystkie kobiety, zawsze jest jakieś ale. Trzeba kupić i wypróbować na sobie. A w moim przypadku doustne wogóle się nie sprawdzają.

Tu od zawsze są podawane nazwy leków.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez karolinuuusia

mi bardzo dobry ginekolog powiedział, żebym brała tylko dopochwowe probiotyki, bo na doustne szkoda kasy, zanim dojdą do pochwy i zaczną działać

A z kefirów dojdą do pochwy? A antybiotyk na pochwę zadziała? Probiotyki to polegają na długości serii. Kilka tabletek nic nie zdziala, a seria owszem.

[marma53]

Tak, tak, czytałam już o wszystkich możliwych doustnych probiotykach, jakie tylko w aptece znaleźć można, tylko chodziło mi o to, który jest najlepszy przy bardzo upartych infekcjach pochwy?

[karolinuuusia]

Napisane przez panna mati_

T

A z kefirów dojdą do pochwy? A antybiotyk na pochwę zadziała? Probiotyki to polegają na długości serii. Kilka tabletek nic nie zdziala, a seria owszem.

niby tak, ale zobacz jak zaapikujesz dopochwowy to od razu te dobre bakterie są w pochwie, a doustne są za jakiś dłuższy czas, ja jestem przekonana tylko do dopochwowych, byłam u 5 lekarzy w swoim życiu i każdy mówił to samo

[Myszka_83]

Napisane przez panna mati_

A z kefirów dojdą do pochwy? A antybiotyk na pochwę zadziała? Probiotyki to polegają na długości serii. Kilka tabletek nic nie zdziala, a seria owszem.

Też tak sądzę.

Wydaje mi się, że dopochwowe probiotyki są tam tylko sztucznie wkładane i później i tak wypłyną Doustne lepiej się wchłoną i na pewno zadziałają tam gdzie powinny. Tak jak łyka się witaminy w czasie niedoborów, tak samo probiotyki.
Ale każdy ma swoje teorie na ten temat

[syrenka1982]

Napisane przez Myszka_83

Też tak sądzę.

Wydaje mi się, że dopochwowe probiotyki są tam tylko sztucznie wkładane i później i tak wypłyną Doustne lepiej się wchłoną i na pewno zadziałają tam gdzie powinny. Tak jak łyka się witaminy w czasie niedoborów, tak samo probiotyki.
Ale każdy ma swoje teorie na ten temat

Dopochwowe probiotyki zawierają bakterie, które po rozpuszczeniu otoczki będą sobie tam żyły i broniły swojego terenu a reszta substancji pomocniczych wypływa z pochwy. Nie muszą pokonywać całej drogi przez układ pokarmowy. Ot cała filozofia.

[panna mati_]

Napisane przez syrenka1982

Dopochwowe probiotyki zawierają bakterie, które po rozpuszczeniu otoczki będą sobie tam żyły i broniły swojego terenu a reszta substancji pomocniczych wypływa z pochwy. Nie muszą pokonywać całej drogi przez układ pokarmowy. Ot cała filozofia.

I działają deko szybciej. A jeśli chodzi o skuteczność - taka sama. Kefiry też są skuteczne. Tylko muszą zawierać bakterie probiotyczne. Na opakopwaniu muszą być wymienione szczepy. A jogurty zawierają zwykłe bakterie jogurtowe.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez marma53

Tak, tak, czytałam już o wszystkich możliwych doustnych probiotykach, jakie tylko w aptece znaleźć można, tylko chodziło mi o to, który jest najlepszy przy bardzo upartych infekcjach pochwy?

Iladian i Lacibios femina mają prawie taki sam skład. Wszystkie probiotyki są skuteczne. I tańsze i droższe. A przy nawracających infekcjach, ważna jest dieta. Ograniczenie cukrów ( bo grzyby cukier lubią) i spożywanie nabiału.

[atilav]

Dla mnie super się zaczęły matury
Pierwszy dzień i od razu z rana okazało się, że grzybek wrócił

A ja nie mam czasu do soboty iść do gina