Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[vil84]

Napisane przez xal

Wiesz, chyba musisz go powoli uczyć, że czasami zostaje sam, inaczej nawet do kibelka za chwilę sama nie pójdziesz

jak go nie boli to potrafi sam chwilę poleżeć, wtedy mam czas pościerać kurze albo coś zrobić szybko ale za chwilkę zaczyna popłakiwać i jak się go nie weźmie na chwilę na rączki to jest wrzask nie zawsze, czasami pogłaszcze się go po główce czy coś i leży dłuższy czas sam i przysypia ale raczej domaga się uwagi.

Napisane przez Katate

Mój to generalnie jak zje,beknie i kupe zrobi to albo zasypia albo się trochę popatrzy dookoła i zasypia
Ale cyc co 2 godziny musi być. I to się rzuca na tego cyca jakby go ktoś głodził a jak połyka to w całym domu słychać. Żarłok jest niezły.

Napisane przez kalka

Moja je co 3 godziny, w nocy co 4-5 i też zjejednego cyca, kupa, przebranie, drugiego cyca pociumka i śpi.

ale Wam zazdroszczę
Przemo pospał 2,5 godzinki, obudziliśmy go na kąpiel bo wczoraj nie był po podróży kąpany bo późno wróciliśmy, teraz pojadł i oczka jak pięciozłotówki, ani myśli o spaniu. teraz pół biedy, pijemy sobie winko z mężem, lulamy go i pewnie padnie zaraz bo cały dzień nie spał ale w nocy pewnie zaś nie będzie spał
kupiłam herbatkę koperkową od 1 tyg życia, dajemy mu kropelki na kolkę i może będą efekty ....

Napisane przez XxXJuSstiii

tylko właśnie coś mi świta, że dziecko na butli powinno jeść co 3 godziny w dzień a w nocy przerwy mogą być dłuższe ale czy to prawda? nie wiem

mogą ale ja bym nie słuchała i tak gadania lekarzy że dzieci muszą jeść co 3 godziny, moja mama i teściowa mówiły że i ja i mąż z siostrą potrafiliśmy spać i nie jeść całą noc i jakoś żyliśmy jak dziecko jest głodne to od razu krzyczy o jedzenie przecież.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

My już do łóżeczka się kładziemy bo mężu ma na 6 do pracy. Ale tylko jutro i ma 5 dni wolnego Trochę się boję co to znaczy dla naszego budżetu bo ostatnio jak ma wolne i jest ładna pogoda to wybywamy z domu i to tu coś zjemy, to tu usiądziemy, żeby się orzeźwić i kasa leci Ale tak lubię te nasze wypady, że nawet mi tak strasznie nie szkoda... Gorzej jak się potem podlicza te "miechcące" wydatki


Ale potem będziemy trochę uziemieni... Tylko do parku i z powrotem na początek pewnie, a potem on wyjedzie, więc trochę mamy podejście "hulaj dusza..."

korzystajcie póki możecie


kurcze jakoś mnie brzuch muli jak na @ nie boli ale tak... ciśnie u dołu
no ale Bartek się kręci, więc jestem spokojna

[xal]

Napisane przez happy blue

nie chcę Cię załamywać, ale mają w Biedronce

Jak mają to super bo mi się nie chce łazić po innych sklepach a biedronka po drodze do gina. Jutro wizyta, pewnie bez USG i znowu powie, że wszystko ok i nie grozi poród przed terminem

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

mogą ale ja bym nie słuchała i tak gadania lekarzy że dzieci muszą jeść co 3 godziny, moja mama i teściowa mówiły że i ja i mąż z siostrą potrafiliśmy spać i nie jeść całą noc i jakoś żyliśmy jak dziecko jest głodne to od razu krzyczy o jedzenie przecież.

no właśnie, zwłaszcza jeśli dziecko przybiera na wadze odpowiednio

Vil ja też bym spróbowała z chustą

[joooasia]

Napisane przez nuna2

Sms od Sharp:
Skurcze dalej co 5 minut i to dość mocne. Zastanawia się co będzie dalej Ale gin ją przebadał i szyjka dluga i zamknięta i powiedział, że szybko nie urodzi. Jednak zostaje w szpitalu. Mała waży 3300. I pyta, czy żadna nie urodziła

to trzymam dalej

Napisane przez nuna2

Magiusia moja iskra też dziś jakaś niemrawa, potrzebują może pospać

Jutro wizyta Ciekawe, ile Julcia waży

mój Jasiek też dzisiaj jakis nadzwyczaj spokojny... może to taki dzień...?
i tez mamy jutro wizytę

[xal]

Vil czy Przemuś miał jakieś szczepienia w szpitalu?

[becik_4]

Napisane przez nuna2

Sms od Sharp:
Skurcze dalej co 5 minut i to dość mocne. Zastanawia się co będzie dalej Ale gin ją przebadał i szyjka dluga i zamknięta i powiedział, że szybko nie urodzi. Jednak zostaje w szpitalu. Mała waży 3300. I pyta, czy żadna nie urodziła

żadna się jak na razie nie szykuje wiec czekamy na dzieciątko Sharp


humpback polecam sesje pamiątka niesamowita małemu też zrobimy w pierwszym miesiącu po urodzeniu bo ponoc wtedy dzieci są najbardziej że tak powiem elastyczne do ułożenia i spokojne ja za bardzo nei lubie sie fotografowac ale zaczyna mi sie to podobać

[lonely_lady]

Dobry wieczór. My dopiero wróciliśmy do domku, w dzień podczytywłam Was troszkę z telefonu, ale już się nie udzielałam żeby znowu bzdury nie powychodziły z tym moim słownikiem
Myślałam, że Sharp już urodzi.. ale widzę, że szyjka jeszcze nie chce współpracować..
Sharp- trzymam

Metro- bardzo fajny opis, taki optymistyczny

Axella - Zu ewidentnie się z Tobą przekomarza

Potterka- jutro trzymam



Niunka- a Ciebie już kochana do domku puścili ?

[Ashyshqa]

Lonely, no co Ty! Nie możesz nas pozbawiać takiej rozrywki! Pisz czasem z telefonu, przynajmniej humorki nam się poprawiają

[lonely_lady]

hmmm... miałam więcej poodpowiadać ale powylatywało mi z głowy

dzisiaj byliśmy na wsi u teściów..
pogoda była cudna, troszkę nawet posiedziałam na leżaczku na słonku..
dekolt, twarz i ramiona delikatnie mi się zarumieniły.
już zapomniałam jak słonko pozytywnie wpływa na samopoczucie
byliśmy też na spacerku, ale krótkim b szyjka mnie troszkę kuła.

Wczorajszej nocy Wiktorek mi odpuścił i już tak nie napierdzielał po żebrach jak ostatnio
zobaczymy jak będzie dzisiaj

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Lonely, no co Ty! Nie możesz nas pozbawiać takiej rozrywki! Pisz czasem z telefonu, przynajmniej humorki nam się poprawiają

no w sumie tak, zawsze to jakaś rozrywka
jak nie pałace to proszek licealistów

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Lonely, no co Ty! Nie możesz nas pozbawiać takiej rozrywki! Pisz czasem z telefonu, przynajmniej humorki nam się poprawiają

właśnie


lecę spać

[xal]

Napisane przez lonely_lady

Wczorajszej nocy Wiktorek mi odpuścił i już tak nie napierdzielał po żebrach jak ostatnio

Jak to zrobiłaś? Ja w nocy śpię, bo nieczuła jestem ale jak się budzę to mnie bolą żebra jakby mi ktos po nich poskakał. Przechodzi dopiero po jakimś czasie i nie pomaga przewracanie na boki.
Jak wstaję siusiu to jakby mi ktoś siedział na tych żebrach, bo boli, uciska i z oddechem gorzej.
W dzień za to rewelka (przynajmniej dla żeber) bo wypina się na środku i kopie pod żebrami

[potterka]

Napisane przez nuna2

[/COLOR]Potterka to teraz dzidzia może zdecydować się w każdej chwili

nooo
tym baerdziej, że odkąd wróciłam do aktywniejszego trybu życia to znów brzuch mi się spina

Napisane przez lonely_lady

Potterka- jutro trzymam

[diabli]

Napisane przez xal

Jak mają to super bo mi się nie chce łazić po innych sklepach a biedronka po drodze do gina. Jutro wizyta, pewnie bez USG i znowu powie, że wszystko ok i nie grozi poród przed terminem

widze, ze nie tylko ja nie moge doczekac sie jutrzejszej wizyty wiaze z nia spore nadzieje :P a tz smieje sie pod nosem, ze robie sobie zbyt duze nadzieje i pewnie znow wroce rozczarowana

[xal]

Napisane przez diabli

widze, ze nie tylko ja nie moge doczekac sie jutrzejszej wizyty wiaze z nia spore nadzieje :P a tz smieje sie pod nosem, ze robie sobie zbyt duze nadzieje i pewnie znow wroce rozczarowana

Ja tam dużych nadziei nie mam na jutro, czop nie zszedł, USG już nie będzie, L4 mam to właściwie nie wiem po co mam iść chyba żeby znowu mieć lekkie krwawienie po badaniu, no ale może dzięki temu coś się ruszy.

[lonely_lady]

Napisane przez xal

Jak to zrobiłaś? Ja w nocy śpię, bo nieczuła jestem ale jak się budzę to mnie bolą żebra jakby mi ktos po nich poskakał. Przechodzi dopiero po jakimś czasie i nie pomaga przewracanie na boki.
Jak wstaję siusiu to jakby mi ktoś siedział na tych żebrach, bo boli, uciska i z oddechem gorzej.
W dzień za to rewelka (przynajmniej dla żeber) bo wypina się na środku i kopie pod żebrami

w sumie to ja nic nie zrobiłam, mój synuś chyba zlitował się nad mamusią.
Nie żeby całkowicie żebra mnie nie bolały.. oczywiście czasem się przebudziłam zmuszona potrzebą przekręcenia się na drugi bok i żebra bolały.. ale tak to mogą boleć.

[ankaaa206]

lecę spac, małż do biura pojechał pracować, bo musi na jutro oddać projekt, więc pewnie na noc nie wróci, a potem na 8 rano do roboty, biedny mój pracuś.
ja sie nie moge środy doczekać bo mam wizytę, mam nadzieję że coś już tam się przygotowuje do porodu

dobrej nocy dziewuchy

[maluska88]

dziewczyny pomóżcie bo karmie piersią ale od piątku dokarmiam małego flacha z mieszanka bo tak wyje przy cyku ledwo mu ucieknie z buzi a wrzask jak by ktoś go z skóry obdzierał potem 5minut meczy się by znów złapać wiec podaje mu flachę. A do tego daje witaminy DiK a w mieszance też sa witaminy DiK i teraz nie wiem czy dawac mu te witaminy czy jak w mleczku sa to nie.Dodam ze nie zawsze daje mu ta flachę i nie zawsze ja wypija a boje się przedawkować ta witaminkę K

[lonely_lady]

Napisane przez ankaaa206

ja sie nie moge środy doczekać bo mam wizytę, mam nadzieję że coś już tam się przygotowuje do porodu

dobrej nocy dziewuchy

a ja z upragnieniem wypatruję piątkowej wizyty
też mam nadzieję, że coś już tam się szykuje do porodu
dobrej nocy

[happy blue]

Napisane przez maluska88

dziewczyny pomóżcie bo karmie piersią ale od piątku dokarmiam małego flacha z mieszanka bo tak wyje przy cyku ledwo mu ucieknie z buzi a wrzask jak by ktoś go z skóry obdzierał potem 5minut meczy się by znów złapać wiec podaje mu flachę. A do tego daje witaminy DiK a w mieszance też sa witaminy DiK i teraz nie wiem czy dawac mu te witaminy czy jak w mleczku sa to nie.Dodam ze nie zawsze daje mu ta flachę i nie zawsze ja wypija a boje się przedawkować ta witaminkę K

oj, to chyba pytanie do pediatry

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez xal

Ja tam dużych nadziei nie mam na jutro, czop nie zszedł, USG już nie będzie, L4 mam to właściwie nie wiem po co mam iść chyba żeby znowu mieć lekkie krwawienie po badaniu, no ale może dzięki temu coś się ruszy.

już ani jednego usg przed porodem nie planujecie?

[Elusiek]

Hey dziewczyny w piątek wypuścili nas ze szpitala i mogliśmy Adiego zabrać do domu. Mały pierwsze 24 godziny był tak spokojny, że co chwilę chodziłam sprawdzać czy napewno wszystko z nim w porządku. Po porodzie był cały czas niespokojny, ale to pewnie dlatego że mieliśmy salę blisko wejścia na oddział położniczy i ciągle ktoś zaglądał, albo słyszał głosy.

Dziś Adi ma już 5 dni i z tż nie możemy przestać na niego się wpatrywać czasami po 2 h siedzimy przy łóżeczku z niedowierzaniem że takie nas szczęście spotkało.

[karolina2121]

Napisane przez Elusiek

Hey dziewczyny w piątek wypuścili nas ze szpitala i mogliśmy Adiego zabrać do domu. Mały pierwsze 24 godziny był tak spokojny, że co chwilę chodziłam sprawdzać czy napewno wszystko z nim w porządku. Po porodzie był cały czas niespokojny, ale to pewnie dlatego że mieliśmy salę blisko wejścia na oddział położniczy i ciągle ktoś zaglądał, albo słyszał głosy.

Dziś Adi ma już 5 dni i z tż nie możemy przestać na niego się wpatrywać czasami po 2 h siedzimy przy łóżeczku z niedowierzaniem że takie nas szczęście spotkało.

No to super, że jesteście już w domku Czekamy na zdjęcie maluszka

[axella]

Napisane przez kalka

Mi też czasem trzęsę się jak galaretka. Dlaczego



Oby poszło szybko.



Moja je co 3 godziny, w nocy co 4-5 i też zjejednego cyca, kupa, przebranie, drugiego cyca pociumka i śpi.

Axella ja ci mówię urodzisz 10.05. Nie spiesz się.

nieeee!tyle czekac to ja nie chce

objawów brak spokojna nocka przed nami, branoc

[karolina2121]

Ja też spadam Dobranoc

[Magiusa]

Napisane przez Elusiek

Hey dziewczyny w piątek wypuścili nas ze szpitala i mogliśmy Adiego zabrać do domu. Mały pierwsze 24 godziny był tak spokojny, że co chwilę chodziłam sprawdzać czy napewno wszystko z nim w porządku. Po porodzie był cały czas niespokojny, ale to pewnie dlatego że mieliśmy salę blisko wejścia na oddział położniczy i ciągle ktoś zaglądał, albo słyszał głosy.

Dziś Adi ma już 5 dni i z tż nie możemy przestać na niego się wpatrywać czasami po 2 h siedzimy przy łóżeczku z niedowierzaniem że takie nas szczęście spotkało.

Super, gratulacje raz jeszcze !!! Jak będziesz miała okazję podrzuć jakieś zdjątka

[__paulina__]

W niedzielę o 8:25 urodzilam sn Piotrusia!
Wazy 3.300, ma 51 cm i jest śliczny. Napiszę coś więcej jak bede miec chwile, pewnie juz z domu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez __paulina__

W niedzielę o 8:25 urodzilam sn Piotrusia!
Wazy 3.300, ma 51 cm i jest śliczny. Napiszę coś więcej jak bede miec chwile, pewnie juz z domu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ogromne gratulacje !!! super, ze i z mamusia i Piotrusiem wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Napisane przez __paulina__

W niedzielę o 8:25 urodzilam sn Piotrusia!
Wazy 3.300, ma 51 cm i jest śliczny. Napiszę coś więcej jak bede miec chwile, pewnie juz z domu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje!:r oza:



o 12stej położyłam się spać, o 2giej pierwsza pobudka bo boooooli jak na @ ale okropnnie teraz druga pobudka...chyba się nie wyśpię.
boliboliboli ale jednostajnym tępym bólem okresowym

DZIŚ MAM TERMIN

[Tity]

Napisane przez __paulina__

W niedzielę o 8:25 urodzilam sn Piotrusia!
Wazy 3.300, ma 51 cm i jest śliczny. Napiszę coś więcej jak bede miec chwile, pewnie juz z domu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE!!!

Napisane przez maluska88

dziewczyny pomóżcie bo karmie piersią ale od piątku dokarmiam małego flacha z mieszanka bo tak wyje przy cyku ledwo mu ucieknie z buzi a wrzask jak by ktoś go z skóry obdzierał potem 5minut meczy się by znów złapać wiec podaje mu flachę. A do tego daje witaminy DiK a w mieszance też sa witaminy DiK i teraz nie wiem czy dawac mu te witaminy czy jak w mleczku sa to nie.Dodam ze nie zawsze daje mu ta flachę i nie zawsze ja wypija a boje się przedawkować ta witaminkę K

Może podawaj witaminę dopiero wieczorem, w zależności od tego, czy było mm czy nie.

Ja zaraz lecę na badanie krwi i wieczorem na wizytę.

[nuna2]

Sms od Sharpijki!!

,,Urodziłam sn o 4:20 3700 g i 53 cm.Zabrali mi ją od razu, nie wiem co jest grane, miał przyjść lekarz nie przychodzi. Poród koszmarny, nigdy więcej. Musieli mnie zszyć, bo pękłam ale mało. Jestem zmęczona i głodna.Później napisze więcej. Mała ma czarne włoski"

---------- Dopisano o 06:21 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

Napisane przez __paulina__

W niedzielę o 8:25 urodzilam sn Piotrusia!
Wazy 3.300, ma 51 cm i jest śliczny. Napiszę coś więcej jak bede miec chwile, pewnie juz z domu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje!!