Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[BlackSanctum]

Kurczę, moi rodzice to jedni z tych, co są przekonani, że dziecko trzeba ubrać w kożuch nawet latem... No i teraz będzie pojazd po mnie, że jestem zła matka, bo za lekko dziecię ubieram (a zawsze nieco grubiej, niż siebie samą...)... A prawda jest taka, że kilka dni temu moja siostrzenica miała katarek i na pewno infekcja się jakoś przeniosła na małą... Ale oczywiście, już jest temat, że ja ją źle ubieram... Dziwne, bo zawsze ubieram ją tak samo i było okej, a tu nagle Zośka jest przeziębiona i automatycznie 3 dni później Oliwka też. Ale tak tak, to na pewno wina mojego ubierania.

[Aga8484]

Szaja ale czy my te kaszki musimy dawać tak w ogóle ?
Czy nie wystarczy cycek i rozszerzanie diety ale bez kaszek nawet tych bez glutenowyuch ? Czy to będzie za mało dla dziecka ?

[mala_19kw]

Cześć lalki
Ja od 11 na dworze-upaaaał że ho ho

Właśnie pile kawusie na świeżym powietrzu i przy okazji łapie promienie na moje blade oblicze

Pstryniu- tak jak dziewczyny mi pisały,nie czytaj tego. My nic nie poradzimy w tej sprawie a i nie ulżymy tej dziewczynie i Jasiowi Tak się stało i nikt na to nie miał wpływu i niestety takie rzeczy się dzieją Bardzo to przykre

[fewcia]

Napisane przez nancykenator

Kochana to co Ty jesz? :/
Mojej przyjaciółki synek ma skazę białkową, pediatra kazał jej wyeliminiwać właśnie drób i jajka i to był strzał w dziesiątkę.Ale u każdego może wyjść co innego

co do pogrubionego to
a co do macierzyńskiego to daj znać jak będziesz coś wiedzieć, ploosem

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------


gdzieś czytałam że przy wprowadzaniu glutenu powinno się jeszce przynajmniej przez 2 m-ce kp bo mleko matki ma działanie ochronne. A co do wcześniejszego wprowadzania glutenu to taki Maluszek ma jeszcze nierozwinięty przewodzik pokarmowy, nie do końca jego kosmki jelitowe spełniają swoje funkcje i to właśnie może spowodować, że powstanie nietolerancja.
A co do zarabiania to jest to bardzo możliwe niestety

Meneq pewnie odpoczywa po wyprawie

jem bardzo mało,ciągle to samo. Tak brakuje mi smaku mleka czy jogurtu.
Ale dla Blanki muszę...
Nie wiem czy to skaza,bo po czym?

Napisane przez litllesweetangel

U nas wiekszosc facetow tak 2/3 ale babki masakra plotkary straszne ;/ Za to faceci w wiekszosci sa jakby "pod nami" wiec zyc nie umierac


W☠☠☠☠ OD RANA! Musze zmienic fakture na te na firme, bo niby przepisy sie zmienialy( mniejsza ze jak pytalam to mialam ja miec na siebie) i ☠☠☠☠a nie dostane na 100 % zwrotu do tej wyplaty tylko do przyszlej ;/ Plus mala steka cale rano w koncu padla.

O ☠☠☠☠ica mnie bierze na sama mysl ze mam isc zalatwiac te chrzciny bo czuje ze beda problemy. Lady ale jak to nie zalatwiliscie mszy, chodzi ogolem o caly obrzadek chrzcinowy tak? Mistrzowie


Marsi tez jestem ciekawa co robisz, liczylam ze napiszesz w klubie a tu dupa


Eee jak moga przedluzac z automatu macierzynski? A jesli ktos nie chce brac rocznego? Oni sami tego jeszcze nie ogarniaja ;/

ale Marsi napisała ostatecznie czym się zajmuje

Napisane przez pstryczek84

nie mialam sily odezwac sie w weekend...
strasznie przybila mnie ta sytuacja z majowym Aniolkiem. moj blad ze w ogole wkrecilam sie w czytanie postow od tej dziewczyny bo znam siebie i wiem jak reaguje na takie sytuacje ale ona pisala w taki sposob ze ehhh... tak strasznie mi jej jest szkoda to niesprawiedliwe ze dzieja sie takie rzeczy zadna matka nie powinna chowac swojego dziecka!
w piatek wieczorkiem mielismy grilla. posiedzialam z malym do mometu jak zasnal a potem se ewakuowalismy bo na spanie bylo za chlodno. polozylam sie z nim, przebralam w koszule, dalam cyca i tak sobie lezalam bo bylo w miare wczesnie. przyszla mama i mowi ze ona z malym posiedzi a ja zebym poszla na tego grila. mowie ze juz jestem przebrana itd i ze mi sie nie chce zaspecjalnie, a tak naprawde to nie mialam humoru. to mnie prawie wygonila z lozka no i poszlam. posiedzialam z godz, zapomnialam na chwile o tej calej sytuacji.. jak wrocilam do malego to zamiast isc spac jak normaln czlowiek bo u nas pobudki sa o 5 rano to ja lezalam i ryczalam ze to wszystko takie niesprawiedliwe jest, ze ja sobie griluje, ze sobie slodko leze z moim Kubusiem a ona tam sama w nocy, w szpitalu już bez swojego Jasia
albo jak mi maly plakal bo nie mogl zansac na nocke to w duszy blagalam zeby plakal mocniej i dluzej bo tamtem Aniolek juz nigdy nie zaplacze

i teraz jak to pisze to tez rycze...
przepraszam ze wracam do tego ale musialam to z siebie wyrzucic... tak strasznie mi jest smutno...

Kochana myślę że każda z nas poruszyła ta sytuacja. To okropne stracić dziecko...;(

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, moi rodzice to jedni z tych, co są przekonani, że dziecko trzeba ubrać w kożuch nawet latem... No i teraz będzie pojazd po mnie, że jestem zła matka, bo za lekko dziecię ubieram (a zawsze nieco grubiej, niż siebie samą...)... A prawda jest taka, że kilka dni temu moja siostrzenica miała katarek i na pewno infekcja się jakoś przeniosła na małą... Ale oczywiście, już jest temat, że ja ją źle ubieram... Dziwne, bo zawsze ubieram ją tak samo i było okej, a tu nagle Zośka jest przeziębiona i automatycznie 3 dni później Oliwka też. Ale tak tak, to na pewno wina mojego ubierania.

Black rodzicom ciężko cokolwiek wytłumaczyć. A temat ubierania to temat rzeka!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nafiyqa]

Kurcze, my dopiero od 4 dni na Dadach 3, a Wy juz z 4 jedziecie

Ja tez nie ogarniam tego calego rozszerzania...
Nie wiem ile razy dziennie warzywa/owoce, mleko, itp...

Co do chusty - powiem Wam, ze ja nie chustuje... Lezy i sie kurzy :/
Goraco mi strasznie w niej, mimo ze ja w bluzce na ramiaczkach, a Kubus w bodziakach. Ale maly nie ulatwia sprawy miotajac sie na prawo i lewo...

Ale za to mata FP Rainforest leci juz do mnie

Kurcze, jak goraco dzis!! Zmykam zaraz na spacer wzdluz plazy (deptakiem) do Sopotu Kubus juz od 1h spaceruje z dziadkami i ciotka

[pstryczek84]

Napisane przez litllesweetangel

Anegdotka co do zawisci i plotkarstwa bab

Gdy z TZ oficjalnie zostalismy para- czyli po prostu oznajmilismy to( czyt fejsbuk haha) na drugi dzien w pracy byla boska sytuacja. O tym, ze o nas gadaja wiedzielismy ( ogolem- TZ wczesniej byl z taka ☠☠☠☠a, ma z nia syna a ja jestem zla i niedobra bo rozbilam rodzine niby). Ide do firmy, wchodze do szatni a tam nagle cisza i tylko mordercze spojrzenia na mnie, nie pamietam czy ktoras powiedziala czesc. A teraz pytanie O kim, o czym mogly gadac, ze tak nagle zamilkly?

pewnie byla wtedy jakas mega hiper promocja w Biedrze i nie chcieli zebyc im wszystko wykupila

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, moi rodzice to jedni z tych, co są przekonani, że dziecko trzeba ubrać w kożuch nawet latem... No i teraz będzie pojazd po mnie, że jestem zła matka, bo za lekko dziecię ubieram (a zawsze nieco grubiej, niż siebie samą...)... A prawda jest taka, że kilka dni temu moja siostrzenica miała katarek i na pewno infekcja się jakoś przeniosła na małą... Ale oczywiście, już jest temat, że ja ją źle ubieram... Dziwne, bo zawsze ubieram ją tak samo i było okej, a tu nagle Zośka jest przeziębiona i automatycznie 3 dni później Oliwka też. Ale tak tak, to na pewno wina mojego ubierania.

ehhh....
to u mnie sytuacja sprzed kilkunastu minut. jestem z malym u nas na gorze. may sie przebudzil wiec myslalam ze glodny (spal od 2 godz) wiec ja butla w pyszczek a ten ryk. swoja droga cos ostatnio nie chce mi pic z butli, albo mu sie odwidzialo albo nie trafiam w moment jak jest glodny... wracajac to tematu - maly ryk a babcia co? zaraz na gorze... mysle se spoko, jest poludnie a ta u nas jeszcze nie byla wiec to pewnie takie 2 w 1 maly sie uspokoil, pogadal, babca poszla no wiec ja drugie podejscie z butla a ten znow ryk... patrze, nie minelo 5 sekund a babcia znow u nas i taki text (niby do Kubusia): Mama, mama ty sie tak nie denerwuj ze ja placze! czasami musze sobie poplakac i nie trzeba sie tym tak przejmowac...

tylko ciekawe kto z naszej dwojki sie przejmuje...

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez fewcia

Kochana myślę że każda z nas poruszyła ta sytuacja. To okropne stracić dziecko...;(

ja to wiem... tyle kazdy przezywa to na swoj sposob. poprostu musialam sie wygadac i tyle. ulecialo ze mnie pwoietrze i jest juz lepiej. wizaz dziala cuda

--------------
wczoraj zmienilismy bryke na cabrio znaczy sie spacerowke maly juz praktyczne nie miescil sie w gondolce a jak juz lezal to sie wnerwial bo widzial tylko niebo a teraz jest superancko

[elllmi]

nie wiecie może o jakiejś promocji na pampersy? w tesco była, ale się spóźniłam i same 5 zostały

Napisane przez szklanka19

Gratuluję budowy domu to musi być bardzo miłe uczucie ile taka budowa trwa?

a dziękuję a ile trwa to w sumie nie wiem, to na razie nasz pierwszy dom ale to pewnie od ekipy zależy i od funduszy

[Delicjanka]

Hej Laski,
nie wiem o co chodzi, ale mam taką rewolucje z brzuchem od 3 dni że głowa mała. Ciągle latam do wc, ledwo dzis na praktykach wytrzymałam, musiałam lecieć szybko do domu na k.bel no ale małą też przez to brzuch chyba boli, znowu bączki;/ cholera jasna... nic takiego nie jadłam! wczoraj barszczyk, ale to nie od tego bo to od 3 dni mnie trzyma!://///

[s i l v e r]

Siedzę właśnie na ławeczce z Darią. Byłam w pracy zapytać o ten macierzyński i qwa nic nie wie kierowniczka jeszcze. I będzie dopiero dzwonić do kadr..... Tylko jak to jest?? Trzeba pisać wniosek o te 4 tyg dodatkowe czy nie? Bo qwa nawet tego sie nie dowiedziałam!!

Nie chce żeby mi przepadł urlop macierzy.bo spóźnię sie z tym wnioskiem.....

[elllmi]

Napisane przez nafiyqa

Kurcze, jak goraco dzis!! Zmykam zaraz na spacer wzdluz plazy (deptakiem) do Sopotu Kubus juz od 1h spaceruje z dziadkami i ciotka

sumienia nie masz takie rzeczy tutaj wypisywać

Napisane przez pstryczek84

wczoraj zmienilismy bryke na cabrio znaczy sie spacerowke maly juz praktyczne nie miescil sie w gondolce a jak juz lezal to sie wnerwial bo widzial tylko niebo a teraz jest superancko

ale na leżąco? ja mojego będę chyba w foteliku wozić jak mu się przestanie gondolka podobać, bo taka malizna mi się w tej spacerówce wydaje

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Aga8484

Szaja ale czy my te kaszki musimy dawać tak w ogóle ?
Czy nie wystarczy cycek i rozszerzanie diety ale bez kaszek nawet tych bez glutenowyuch ? Czy to będzie za mało dla dziecka ?

Nie musimy na pewno przydadzą się dla bardziej żertych dzieci

Napisane przez nafiyqa

Kurcze, my dopiero od 4 dni na Dadach 3, a Wy juz z 4 jedziecie

Ja tez nie ogarniam tego calego rozszerzania...
Nie wiem ile razy dziennie warzywa/owoce, mleko, itp...

Co do chusty - powiem Wam, ze ja nie chustuje... Lezy i sie kurzy :/
Goraco mi strasznie w niej, mimo ze ja w bluzce na ramiaczkach, a Kubus w bodziakach. Ale maly nie ulatwia sprawy miotajac sie na prawo i lewo...

Ale za to mata FP Rainforest leci juz do mnie

Kurcze, jak goraco dzis!! Zmykam zaraz na spacer wzdluz plazy (deptakiem) do Sopotu Kubus juz od 1h spaceruje z dziadkami i ciotka

U nas 26 stopni i co? I wieje tak, że na balkon wyszłam w grubym polarze i marzłam szok. Wiatr i bez słońca.

Napisane przez pstryczek84

--------------
wczoraj zmienilismy bryke na cabrio znaczy sie spacerowke maly juz praktyczne nie miescil sie w gondolce a jak juz lezal to sie wnerwial bo widzial tylko niebo a teraz jest superancko

Ja Agatce po 4mcu przemieniałam na spacerówkę, a teaz nie wiem jeszcze. Wczoraj jechałam w nosidle, bo w parku szalałam z młodymi i koleżanką, ale żal mi małej było 5h taka wygięta :/

[elllmi]

Napisane przez s i l v e r

Siedzę właśnie na ławeczce z Darią. Byłam w pracy zapytać o ten macierzyński i qwa nic nie wie kierowniczka jeszcze. I będzie dopiero dzwonić do kadr..... Tylko jak to jest?? Trzeba pisać wniosek o te 4 tyg dodatkowe czy nie? Bo qwa nawet tego sie nie dowiedziałam!!

Nie chce żeby mi przepadł urlop macierzy.bo spóźnię sie z tym wnioskiem.....

wg starych zasad chyba 7 dni najpóźniej przed końcem macierzyńskiego podstawowego musisz złożyć pismo o te 4 dodatkowe tygodnie (ja napisałam od razu jak ze szpitala wyszłam), ale może zaczekaj chwilkę to jak wejdzie w końcu ta ustawa w życie, to od razu o 6 napiszesz i ewentualnie o ten dodatkowy rodzicielski
muszą to ustalić najpóźniej do czerwca, więc trzeba czekać

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

Siedzę właśnie na ławeczce z Darią. Byłam w pracy zapytać o ten macierzyński i qwa nic nie wie kierowniczka jeszcze. I będzie dopiero dzwonić do kadr..... Tylko jak to jest?? Trzeba pisać wniosek o te 4 tyg dodatkowe czy nie? Bo qwa nawet tego sie nie dowiedziałam!!

Nie chce żeby mi przepadł urlop macierzy.bo spóźnię sie z tym wnioskiem.....

Ja pisze o te 4 tyg. a później tak jak dziewczyny pisały trzeba będzie napisać o 2 tygodnie

[LadyWhisper]

Dziewczyny, mowcie mi mistrzuniu

Zalatwilam chrzest, bylam w zusie
Chrzciny bez problemu, jeszcze za mna dwie spoznione mamuski staly z dzieciaczkami

W zusie sie dowiedzialam, ze sobie wymyslilam te 18+4 i normalnie mam 20+4 jak wejdzie ustawa o rocznym macierzynskim to trzeba drugi raz przyjsc i wypelnic formularz, z automatu nic nie przedluzaja, bo nie kazdy to chce, wiec nie wiem, moze chodzi o te dodatkowe 2tyg? A te kolejne 26 trzeba pisac podanie? Nie wiem.

W hm kupilam sliczny berecik na chrzciny dla Malego iiiii jakie sa cudne sukienusie biale dla dziolszek!!! Dziewczyny, cudenko, koronkowe delikatne skromnusie, cudenka!
Pam ochroniarz mnie podrywal a potem drugi w salonie komorkowym, az musialam mu powiedziec, ze MAZ to by mnie zabil jakbym z rozowym pokrowcem na taba przyszla, a ten ahaa....maz....... to jak mam obraczke i z dzieckiem smigam to nie widac, ze mezatka? Heh

Aaaaaa i skorzystalam pierwszy raz z pokoju matki i dziecka, dziewczyny jak tam slicznie! Az zdjecia porobilam

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Silver, pisz o te 4 tyg, potem napiszesz podanie o reszte, ja tak zrobilam i tak mi w zusie powiedzieli, szkoda, zeby Ci przepadlo

Elllmi gratuluje budowy domu pozytywnie zazdroszcze

Black, ja padlam dzisiaj, wchodze do zusu, moherow milion picset, biore malego rozbieram z bluzy, a te wzrok zabojcy na mnie i czapke mialam czelnosc zdjac! hahaha a jak wychodzilam to go nie ubralam z powrotem! Ah

I wiecie co? Z wozkiem przekichane, ohery zabijaly, ale jak tylko wzielam na rece to ojeju, jaki slodki chyba zaczne nosic na rekach tylko

[pstryczek84]

Napisane przez elllmi

ale na leżąco? ja mojego będę chyba w foteliku wozić jak mu się przestanie gondolka podobać, bo taka malizna mi się w tej spacerówce wydaje

mamy 3 rodzaje ustawienia. teraz jest normalnie na plasko. kurcze to u nas albo Kubulek jest mega duzy albo ten nasz wozek jakis wybitnie maly bo normlanie nogai do krawedzi czesto dotyka a ze jeszcze lubi sie wierzgac i zsuwac "w dol" to juz w ogole

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, mowcie mi mistrzuniu

Zalatwilam chrzest, bylam w zusie
Chrzciny bez problemu, jeszcze za mna dwie spoznione mamuski staly z dzieciaczkami

W zusie sie dowiedzialam, ze sobie wymyslilam te 18+4 i normalnie mam 20+4 jak wejdzie ustawa o rocznym macierzynskim to trzeba drugi raz przyjsc i wypelnic formularz, z automatu nic nie przedluzaja, bo nie kazdy to chce, wiec nie wiem, moze chodzi o te dodatkowe 2tyg? A te kolejne 26 trzeba pisac podanie? Nie wiem.

W hm kupilam sliczny berecik na chrzciny dla Malego iiiii jakie sa cudne sukienusie biale dla dziolszek!!! Dziewczyny, cudenko, koronkowe delikatne skromnusie, cudenka!
Pam ochroniarz mnie podrywal a potem drugi w salonie komorkowym, az musialam mu powiedziec, ze MAZ to by mnie zabil jakbym z rozowym pokrowcem na taba przyszla, a ten ahaa....maz....... to jak mam obraczke i z dzieckiem smigam to nie widac, ze mezatka? Heh

Aaaaaa i skorzystalam pierwszy raz z pokoju matki i dziecka, dziewczyny jak tam slicznie! Az zdjecia porobilam

a co do podrywu to wcale sie nie dziwie, lachon z Ciebie i tyle

[szklanka19]

Napisane przez elllmi

a dziękuję a ile trwa to w sumie nie wiem, to na razie nasz pierwszy dom ale to pewnie od ekipy zależy i od funduszy

Dopiero teraz zauważyłam jaką kretyńską emotkę dałam wcześniej

Ale mi przed chwilą dziecko wpadło w histerię. Masakra jakaś, nie głodna, przebrana, wydaje się być wyspana, ale oczywiście jedyne co to ciumuś ukoił. Teraz sobie wypluwa cycka i patrzy to na mnie, to na wzorki na tapecie I mówię do Niej, że jest mały złośnik, a ta w śmiech

Lady brawo za chrzciny

[ewulkaaa]

Napisane przez pstryczek84

nie mialam sily odezwac sie w weekend...
strasznie przybila mnie ta sytuacja z majowym Aniolkiem. moj blad ze w ogole wkrecilam sie w czytanie postow od tej dziewczyny bo znam siebie i wiem jak reaguje na takie sytuacje ale ona pisala w taki sposob ze ehhh... tak strasznie mi jej jest szkoda to niesprawiedliwe ze dzieja sie takie rzeczy zadna matka nie powinna chowac swojego dziecka!
w piatek wieczorkiem mielismy grilla. posiedzialam z malym do mometu jak zasnal a potem se ewakuowalismy bo na spanie bylo za chlodno. polozylam sie z nim, przebralam w koszule, dalam cyca i tak sobie lezalam bo bylo w miare wczesnie. przyszla mama i mowi ze ona z malym posiedzi a ja zebym poszla na tego grila. mowie ze juz jestem przebrana itd i ze mi sie nie chce zaspecjalnie, a tak naprawde to nie mialam humoru. to mnie prawie wygonila z lozka no i poszlam. posiedzialam z godz, zapomnialam na chwile o tej calej sytuacji.. jak wrocilam do malego to zamiast isc spac jak normaln czlowiek bo u nas pobudki sa o 5 rano to ja lezalam i ryczalam ze to wszystko takie niesprawiedliwe jest, ze ja sobie griluje, ze sobie slodko leze z moim Kubusiem a ona tam sama w nocy, w szpitalu już bez swojego Jasia
albo jak mi maly plakal bo nie mogl zansac na nocke to w duszy blagalam zeby plakal mocniej i dluzej bo tamtem Aniolek juz nigdy nie zaplacze

i teraz jak to pisze to tez rycze...
przepraszam ze wracam do tego ale musialam to z siebie wyrzucic... tak strasznie mi jest smutno...

ehhh kochana, dokładnie wiem co czujesz... miałam to samo, mimo, że byłam z wami na bieżąco z czytaniem to jakoś nie miałam weny... dziękuję Bogu, że mimo wszystkich przeciwności losu wytrwałyśmy z Anulką tę ciążę, że mam ją obok siebie, że mogę ją przytulić pocałować...

cały czas śledziłąm sytuację z Jasiem, to tak strasznie niesprawiedliwe... i wciąż się zastanawiam, dlaczego nikt na usg wcześniej nie zobaczył tego cholernego węzła? czy musiał się "Zaciągnąć"? cholera, to takie niesprawiedliwe, nie potrafię sobie wyobrazić tragedii tej dziewczyny, jej rozpaczy, skoro ja ryczę już od tylu dni, a co dopiero ona! czytałam jej wcześniejsze wpisy, były tak przepełnione radością, głupi kocyk sprawiał jej frajdę, tak bardzo na to dziecko czekała... przecież to dziecko było już w pełni wykształcone, gdyby jej zrobili cc może by je jeszcze uratowali? dlaczego, dlaczego, dlaczego...


czasem człowiek nie zdaje sobie sprawy, ile ma szczęścia...

[marsi11]

Napisane przez s i l v e r

Ja zaraz będę łysa!! Włosy mi wypadają jeszcze bardziej niż miesiąc temu

Silver ja mam to samo od kilku dni ale za to jak- kępkami mi wychodzą, dziś pytałąm się męża czy ja przypadkiem jakieś chemii nie brałąm bo mam wrażenie,że lepiej będzie się opitolić na łyso

póki co moja kosmetyczka dałą mi ze swojego ogródka rzepę i kazała wcierać we włosy, ona jest jeszcze zeszłoroczna i troszkę mało w niej soku ale coś tam wyciskam, śmierdzi jak diabli ale cóż tonący brzyty sięchwyta
ona mi powiedziała,że jej po 3 wcierkach przeszło
chce sobie jeszcze dziś kupić vichy dercos

Napisane przez BlackSanctum

A na poczekalni dalej nie ma wątku Styczniówki i Lutówki 2014...

kurde a mnie normalnie świeżbi by wątek założyć i zwołać styczniowo lutowe 2014

Napisane przez pstryczek84

nie mialam sily odezwac sie w weekend...

pstryczku ja też tak kiedyś miałam jak głupia weszłam na stronę dla rodziców po stracie, gdzie były zdjęcia, wspomnienia, wszystko
ja głupek, potem sobie tego darować nie mogłam,że po co i wogóle

a tak przy oakzji to ostatnio sobie tak myślałam o Tobie i przyszło mi do głowy,że Ty mnie bardzo rozczulasz jak piszesz o swoich uczuciach do maluszka

no i nie smutaj się już więcej proszę

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez ewulkaaa

ehhh kochana, dokładnie wiem co czujesz... miałam to samo, mimo, że byłam z wami na bieżąco z czytaniem to jakoś nie miałam weny... dziękuję Bogu, że mimo wszystkich przeciwności losu wytrwałyśmy z Anulką tę ciążę, że mam ją obok siebie, że mogę ją przytulić pocałować...

cały czas śledziłąm sytuację z Jasiem, to tak strasznie niesprawiedliwe... i wciąż się zastanawiam, dlaczego nikt na usg wcześniej nie zobaczył tego cholernego węzła? czy musiał się "Zaciągnąć"? cholera, to takie niesprawiedliwe, nie potrafię sobie wyobrazić tragedii tej dziewczyny, jej rozpaczy, skoro ja ryczę już od tylu dni, a co dopiero ona! czytałam jej wcześniejsze wpisy, były tak przepełnione radością, głupi kocyk sprawiał jej frajdę, tak bardzo na to dziecko czekała... przecież to dziecko było już w pełni wykształcone, gdyby jej zrobili cc może by je jeszcze uratowali? dlaczego, dlaczego, dlaczego...


czasem człowiek nie zdaje sobie sprawy, ile ma szczęścia...

Ewulka, naszego przyjaciela siostra poszłą do lekarza bo powiedziałą,że słabo ruchy czuje od kilku dni, lekarz popatrzył na serduszko że bije i powiedził,że jedzie na urlop i jak wróći zrobią badania bo wg niego jest wszystko ok skoro serce bije
okazało się,że był węzeł a ona tydzi chodziła z martwym dzieckiem bo konował zamiast sprawdzić przepływy olał ja i wyjechał się urlopować
gdyby wcześniej lekarz zobaczył węzeł i że przepływy są nie w porządku dziecko by żyło bo zrobili by cc
a dziewczyna alarmowała że coś nie gra

[pstryczek84]

Napisane przez marsi11

kurde a mnie normalnie świeżbi by wątek założyć i zwołać styczniowo lutowe 2014


pstryczku ja też tak kiedyś miałam jak głupia weszłam na stronę dla rodziców po stracie, gdzie były zdjęcia, wspomnienia, wszystko
ja głupek, potem sobie tego darować nie mogłam,że po co i wogóle

a tak przy oakzji to ostatnio sobie tak myślałam o Tobie i przyszło mi do głowy,że Ty mnie bardzo rozczulasz jak piszesz o swoich uczuciach do maluszka

no i nie smutaj się już więcej proszę

wiem, ze moglam nie czytac tych wpisow ale to bylo silniejsze ode mnie
i znow sie poryczalam
nic nie poradze na to ze kocham tego mojego Grzdyla nad zycie i nie wyobrazam sobie zeby go moglo przy mnie nie byc...
dobra, juz koniec smutasnych tematow bo jeszcze troche i bede sucha jak sahara

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez ewulkaaa

ehhh kochana, dokładnie wiem co czujesz...
czasem człowiek nie zdaje sobie sprawy, ile ma szczęścia...

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Kurcze, my dopiero od 4 dni na Dadach 3, a Wy juz z 4 jedziecie

Ja tez nie ogarniam tego calego rozszerzania...
Nie wiem ile razy dziennie warzywa/owoce, mleko, itp...

Co do chusty - powiem Wam, ze ja nie chustuje... Lezy i sie kurzy :/
Goraco mi strasznie w niej, mimo ze ja w bluzce na ramiaczkach, a Kubus w bodziakach. Ale maly nie ulatwia sprawy miotajac sie na prawo i lewo...

Ale za to mata FP Rainforest leci juz do mnie

Kurcze, jak goraco dzis!! Zmykam zaraz na spacer wzdluz plazy (deptakiem) do Sopotu Kubus juz od 1h spaceruje z dziadkami i ciotka

ja też chcę

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, mowcie mi mistrzuniu

za załatwienie mszy może i księdzu wpadłaś w oko?

Napisane przez marsi11

Silver ja mam to samo od kilku dni ale za to jak- kępkami mi wychodzą, dziś pytałąm się męża czy ja przypadkiem jakieś chemii nie brałąm bo mam wrażenie,że lepiej będzie się opitolić na łyso

póki co moja kosmetyczka dałą mi ze swojego ogródka rzepę i kazała wcierać we włosy, ona jest jeszcze zeszłoroczna i troszkę mało w niej soku ale coś tam wyciskam, śmierdzi jak diabli ale cóż tonący brzyty sięchwyta
ona mi powiedziała,że jej po 3 wcierkach przeszło
chce sobie jeszcze dziś kupić vichy dercos


kurde a mnie normalnie świeżbi by wątek założyć i zwołać styczniowo lutowe 2014


pstryczku ja też tak kiedyś miałam jak głupia weszłam na stronę dla rodziców po stracie, gdzie były zdjęcia, wspomnienia, wszystko
ja głupek, potem sobie tego darować nie mogłam,że po co i wogóle

a tak przy oakzji to ostatnio sobie tak myślałam o Tobie i przyszło mi do głowy,że Ty mnie bardzo rozczulasz jak piszesz o swoich uczuciach do maluszka

no i nie smutaj się już więcej proszę

ooo dobre


pstryczku ja też w piątek siedziałam, czytałam i ryczałam. Nie mogłam się wcale pozbierać, patrzyłam na mojego Kubusia i dziękowałam Bogu, że go mam, że jest przy mnie i nawet jak płacze to wiem, że jak go utulę, nakarmię czy przytulę to przestanie. A tej dziewczynie tak bardzo współczuję, że choćbym chciała cokolwiek napisać to nawet nie wiem co, bo brakuje słów...

fewciu może to nie jest skaza, zapytaj może pediatry...

[s i l v e r]

Lady, jak napisałaś ten wniosek o dłuższy macierzyński??Chodzi mi o treść

[nancykenator]

dziewczyny, używacie/używałyście kiedyś kosmetyków z Apisu?

[LadyWhisper]

Silver, poszlam do zusu i babeczka mi dala gotowca, wpisalam tylko swoje dane i wsio. Tresci nie pamietam kompletnie bo malego mialam na rekach i tylko wpisywalam

[elllmi]

Napisane przez nancykenator

za załatwienie mszy może i księdzu wpadłaś w oko?

Lady nawet księdza na złą drogę sprowadzi

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez s i l v e r

Lady, jak napisałaś ten wniosek o dłuższy macierzyński??Chodzi mi o treść

napisz po prostu: "Zwracam się z prośbą o udzielenie dodatkowego urlopu macierzyńskiego w wymiarze 4 tygodni" albo "w okresie od ...do..."

[nancykenator]

Napisane przez elllmi

Lady nawet księdza na złą drogę sprowadzi

[elllmi]

kurde, młody się przekręcił z plecków na brzuszek pierwszy raz a ja nie widziałam, bo wizaż
wizaż to zło

[Debrah]

Napisane przez pstryczek84

hej

dziekujemy za komplementy



Przepraszam ale...







wow, strsznie duze sa? u nas 3 sa idealne. ciekawe jak dlugo







u nas to samo. hop siup na brzuch a na plecki juz jakos nie bardzo mu sie chce







wiem ze juz po czasie ale ... pewnie maz musial ja obejrzec. bardzo dokladnie, z kazdej strony po 2 razy

P.S. bardzo ladnie Ci w tych wloskach, naprawde. bardziej mi sie podoba niz poprzednia fryzura i kolor (w tamtej tez bylo ladnie ale teraz jest luxio). wygladasz zdecydowanie mlodziej







Podbijam temacik



mega zdjecie!



o kurcze, mam nadzieje ze szybko to paskudztwo wyleczycie



ja tez nie sciagam



o jejku, jak ten czas szybko leci







spoxik







niestety nie wiem ale trzymam kciuki zeby to nie bylo nic "groźnego"

Dzięki

Napisane przez pstryczek84

nie mialam sily odezwac sie w weekend...
strasznie przybila mnie ta sytuacja z majowym Aniolkiem. moj blad ze w ogole wkrecilam sie w czytanie postow od tej dziewczyny bo znam siebie i wiem jak reaguje na takie sytuacje ale ona pisala w taki sposob ze ehhh... tak strasznie mi jej jest szkoda to niesprawiedliwe ze dzieja sie takie rzeczy zadna matka nie powinna chowac swojego dziecka!
w piatek wieczorkiem mielismy grilla. posiedzialam z malym do mometu jak zasnal a potem se ewakuowalismy bo na spanie bylo za chlodno. polozylam sie z nim, przebralam w koszule, dalam cyca i tak sobie lezalam bo bylo w miare wczesnie. przyszla mama i mowi ze ona z malym posiedzi a ja zebym poszla na tego grila. mowie ze juz jestem przebrana itd i ze mi sie nie chce zaspecjalnie, a tak naprawde to nie mialam humoru. to mnie prawie wygonila z lozka no i poszlam. posiedzialam z godz, zapomnialam na chwile o tej calej sytuacji.. jak wrocilam do malego to zamiast isc spac jak normaln czlowiek bo u nas pobudki sa o 5 rano to ja lezalam i ryczalam ze to wszystko takie niesprawiedliwe jest, ze ja sobie griluje, ze sobie slodko leze z moim Kubusiem a ona tam sama w nocy, w szpitalu już bez swojego Jasia
albo jak mi maly plakal bo nie mogl zansac na nocke to w duszy blagalam zeby plakal mocniej i dluzej bo tamtem Aniolek juz nigdy nie zaplacze

i teraz jak to pisze to tez rycze...
przepraszam ze wracam do tego ale musialam to z siebie wyrzucic... tak strasznie mi jest smutno...

Rozumiem, mnie też to strasznie przybiło:'( trzymam mocno kciuki za tą dziewczynę i za naszą H. aby dały radę i mogły tulić swoje maluszki... Czasem (staram się rzadko żeby się nie wcinać...) Zaglądam na wątek aniołkowych mam..tam teraz sporo dziewczyn w ciąży, strasznie, z całego serca im kibicuje! Znam jedną aniołkowa mamę (6 krotną;((() która obecnie doczekała bliźniaków. Podziwiam ją przeogromnie.






[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40664111]Nie musimy na pewno przydadzą się dla bardziej żertych dzieci



U nas 26 stopni i co? I wieje tak, że na balkon wyszłam w grubym polarze i marzłam szok. Wiatr i bez słońca.



Ja Agatce po 4mcu przemieniałam na spacerówkę, a teaz nie wiem jeszcze. Wczoraj jechałam w nosidle, bo w parku szalałam z młodymi i koleżanką, ale żal mi małej było 5h taka wygięta :/[/QUOTE]

Szaja..im więcej czytam o rozszerzaniu, tym, mam wrażenie - mniej wiem... Nie wiem co z tym glutenem i w ogóle..najlepiej jakby tak dostać gotowy jadlospis i po prostu podawać:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[s i l v e r]

Napisane przez LadyWhisper

Silver, poszlam do zusu i babeczka mi dala gotowca, wpisalam tylko swoje dane i wsio. Tresci nie pamietam kompletnie bo malego mialam na rekach i tylko wpisywalam

hm hm hm. To może w pracy też mi dadzą gotowca... nie wiem.

Lady , jak Ty to liczyłaś że Ci wyszło że już końcówke macierzyńskiego masz????Przecież rodziłaś parę dni przede mną.

Usiadłam na spokojnie, wyliczyłam do kiedy mam te 20 tyg i wyszło mi że do 3 czerwca, Więc jeszcze trochę czasu mam.

Aga Ty rodziłaś jakoś tak jak ja,nie?? Więc podobnie będziesz miała.

[iffonka7]

hej, nie było mnie cały weekend ale angina + uczenia = brak siły na cokolwiek.

Chciałam się pochwalić że wszystkie egzaminy mam już zaliczono i została mi tylko obrona około 20 czerwca.

Jestem już prawie zdrowa ale mały zaczął coś dzisiaj pokasływać i w nosie coś mu ciągle furczy (a nie umiem nic ściągnąć) i chciała bym iść z nim jutro do lekarza żeby go osłuchała ale jutro nasza pediatra przyjmuje tylko chore dzieci i troskę boję się z nim iść na chore że jeszcze bardziej się nie rozchorował. Wy ze swoimi chodzicie też na chore czy zawsze na zdrowe?

[meduzza]

Napisane przez sylwietta1988

ogłaszam oficjalnie, ze wkraczamy w kolejny pampersowy level Dada4

Uhh no to gruby kaliber widzę wkroczył

Napisane przez BlackSanctum

Kurczę, moi rodzice to jedni z tych, co są przekonani, że dziecko trzeba ubrać w kożuch nawet latem... No i teraz będzie pojazd po mnie, że jestem zła matka, bo za lekko dziecię ubieram (a zawsze nieco grubiej, niż siebie samą...)... A prawda jest taka, że kilka dni temu moja siostrzenica miała katarek i na pewno infekcja się jakoś przeniosła na małą... Ale oczywiście, już jest temat, że ja ją źle ubieram... Dziwne, bo zawsze ubieram ją tak samo i było okej, a tu nagle Zośka jest przeziębiona i automatycznie 3 dni później Oliwka też. Ale tak tak, to na pewno wina mojego ubierania.

Nie przejmuj się. Zawsze będzie Twoja wina, że coś zrobiłaś/nie zrobiłaś. Dobrze, że to Twoi rodzice, łatwiej im zwrócić uwagę

Napisane przez pstryczek84

pewnie byla wtedy jakas mega hiper promocja w Biedrze i nie chcieli zebyc im wszystko wykupila



ehhh....
to u mnie sytuacja sprzed kilkunastu minut. jestem z malym u nas na gorze. may sie przebudzil wiec myslalam ze glodny (spal od 2 godz) wiec ja butla w pyszczek a ten ryk. swoja droga cos ostatnio nie chce mi pic z butli, albo mu sie odwidzialo albo nie trafiam w moment jak jest glodny... wracajac to tematu - maly ryk a babcia co? zaraz na gorze... mysle se spoko, jest poludnie a ta u nas jeszcze nie byla wiec to pewnie takie 2 w 1 maly sie uspokoil, pogadal, babca poszla no wiec ja drugie podejscie z butla a ten znow ryk... patrze, nie minelo 5 sekund a babcia znow u nas i taki text (niby do Kubusia): Mama, mama ty sie tak nie denerwuj ze ja placze! czasami musze sobie poplakac i nie trzeba sie tym tak przejmowac...

tylko ciekawe kto z naszej dwojki sie przejmuje...

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------



ja to wiem... tyle kazdy przezywa to na swoj sposob. poprostu musialam sie wygadac i tyle. ulecialo ze mnie pwoietrze i jest juz lepiej. wizaz dziala cuda

--------------
wczoraj zmienilismy bryke na cabrio znaczy sie spacerowke maly juz praktyczne nie miescil sie w gondolce a jak juz lezal to sie wnerwial bo widzial tylko niebo a teraz jest superancko

Hehe może Mama tylko tak, się przechadzała obok i AKURAT zajrzała do Was

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, mowcie mi mistrzuniu

Zalatwilam chrzest, bylam w zusie
Chrzciny bez problemu, jeszcze za mna dwie spoznione mamuski staly z dzieciaczkami

W zusie sie dowiedzialam, ze sobie wymyslilam te 18+4 i normalnie mam 20+4 jak wejdzie ustawa o rocznym macierzynskim to trzeba drugi raz przyjsc i wypelnic formularz, z automatu nic nie przedluzaja, bo nie kazdy to chce, wiec nie wiem, moze chodzi o te dodatkowe 2tyg? A te kolejne 26 trzeba pisac podanie? Nie wiem.

W hm kupilam sliczny berecik na chrzciny dla Malego iiiii jakie sa cudne sukienusie biale dla dziolszek!!! Dziewczyny, cudenko, koronkowe delikatne skromnusie, cudenka!
Pam ochroniarz mnie podrywal a potem drugi w salonie komorkowym, az musialam mu powiedziec, ze MAZ to by mnie zabil jakbym z rozowym pokrowcem na taba przyszla, a ten ahaa....maz....... to jak mam obraczke i z dzieckiem smigam to nie widac, ze mezatka? Heh

Aaaaaa i skorzystalam pierwszy raz z pokoju matki i dziecka, dziewczyny jak tam slicznie! Az zdjecia porobilam

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Silver, pisz o te 4 tyg, potem napiszesz podanie o reszte, ja tak zrobilam i tak mi w zusie powiedzieli, szkoda, zeby Ci przepadlo

Elllmi gratuluje budowy domu pozytywnie zazdroszcze

Black, ja padlam dzisiaj, wchodze do zusu, moherow milion picset, biore malego rozbieram z bluzy, a te wzrok zabojcy na mnie i czapke mialam czelnosc zdjac! hahaha a jak wychodzilam to go nie ubralam z powrotem! Ah

I wiecie co? Z wozkiem przekichane, ohery zabijaly, ale jak tylko wzielam na rece to ojeju, jaki slodki chyba zaczne nosic na rekach tylko

Mistrzuniu, widzisz ile da się załatwić jak się chce? I jeszcze zakupy porobiłaś

My po szczepieniu. Mała płakała ale dało się ją uspokoić. A te lekarki i pielęgniarki też głupie. Człowiek spocony tu trzyma gołe dziecko tu torbę tu książeczkę, portwel wyciąga i jeszcze receptę dają jakbym się mogła zabrać;/ I ciągle: nie zostawiać dziecka na przewijaku. No a kto mnie spakuje i mi pomoże? Powinny być jakieś leżaczki dla dzieci, coby Mamy mogły się ogarnąć.