Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[treselle0]

Moja córa dziś znowu pobudki, co 2h, biorąc pod uwagę 15/30 min przy piersi to czuję sie jakbym w ogóle się nie kładła

Co do płaczu, u mnie po chwilowej ciszy (2dni po odstawieniu boboticu) teraz znowu się zaczyna i właśnie bączki i qpki niby idą normalnie. Lekarka tłumaczyła mi, że: 1. laktoza - wiele dzieci ma problem z 'przyswajaniem', 2. gromadzące się gazy. Mogą one ładnie 'wychodzić', ale poprzez kolejne karmienie dokładamy następne porcje, dziecko zaczyna boleć brzuch, a więc zaczyna się wić przy piersi i wtedy pomaga noszenie w pionie. Przy okazji szczepienia spytam co teraz skoro zalecana biogaia i bobotic nie pomogły, a wręcz było gorzej. Może to jednak jeszcze, co innego a może dostaniemy tym razem coś co podziała

[sylwietta1988]

hej, hej
my buszujemy od 5,30 to znaczy- mały buszuje, ja dopiero sie troche ogarnełam
ale mi sie dzisiaj zas.rał, po pachy zdjełam mu pampersa na tym podkładzie do przwijania (90x60) a on pięknie zrobił fikoła na brzuch po czym poszła megaqpa, dziec z radosnym kwikiem machnał sie na plecy i ze swiecy poprawił piętami prosto w TO o ludziska, ukupiony był cały, między palcami, całe nogi , brzuch za pępek, w sumie tylko od szyi w góre nie musiałam myc

BIJKORA- kciuki zacisnięte, trzymam tez za mojego brata, wiec tak w pakiecie mozna powiedziec

[iffonka7]

Napisane przez sylwietta1988

hej, hej
my buszujemy od 5,30 to znaczy- mały buszuje, ja dopiero sie troche ogarnełam
ale mi sie dzisiaj zas.rał, po pachy zdjełam mu pampersa na tym podkładzie do przwijania (90x60) a on pięknie zrobił fikoła na brzuch po czym poszła megaqpa, dziec z radosnym kwikiem machnał sie na plecy i ze swiecy poprawił piętami prosto w TO o ludziska, ukupiony był cały, między palcami, całe nogi , brzuch za pępek, w sumie tylko od szyi w góre nie musiałam myc

to musiał być niezły hardkor

mały dzisiaj w nocy bardzo kaszlał dodatkowo ma coś w nosie a nie umiem mu tego odciągnąć :/ na 15:30 idziemy do lekarza niech go osłucha

[fewcia]

Wiecie co? Ja nie potrafię obsługiwać się Fridą

Pytanie do mam KP:
Ile czasu wasze dzieci jedzą? Bo moja czasem dwie minuty i szczęśliwa a czasem 10.

[sylwietta1988]

Fewciu, u mnie podobnie
jak je krótko, a potem ewidentnie nie che- odpycha mnie, głowe odwraca to nie wpycham na siłe- widocznie chcial sie napic

[fewcia]

Sylwia te nasze brzdące ciężej zrozumieć niż facetów lub teściowe

dla tych co nie mają twarzoksiążki, dodałam do klubu zdjęcia mojej Kluchy

[pstryczek84]

Hej!
My dzis pospalismy do 6

Napisane przez s i l v e r

A to są takie łyżeczki?????
Gdzie można takie cudo kupić??

jak to gdzie? na allegro
np http://allegro.pl/lyzeczka-3-sztuki-...209886601.html

Napisane przez Delicjanka

Aaa i jeszcze dosyc nowa umiejętność mojego dziecia

czlowiek guma

Napisane przez nafiyqa

[/COLOR]Zapomnialabym o najwazniejszym!!!
Mialam dzis swoj debiut kp na lawce w centrum handlowym
.

Napisane przez fewcia

Ile czasu wasze dzieci jedzą? Bo moja czasem dwie minuty i szczęśliwa a czasem 10.

podobnie

[sylwietta1988]

Napisane przez treselle0

Moja córa dziś znowu pobudki, co 2h, biorąc pod uwagę 15/30 min przy piersi to czuję sie jakbym w ogóle się nie kładła

Co do płaczu, u mnie po chwilowej ciszy (2dni po odstawieniu boboticu) teraz znowu się zaczyna i właśnie bączki i qpki niby idą normalnie. Lekarka tłumaczyła mi, że: 1. laktoza - wiele dzieci ma problem z 'przyswajaniem', 2. gromadzące się gazy. Mogą one ładnie 'wychodzić', ale poprzez kolejne karmienie dokładamy następne porcje, dziecko zaczyna boleć brzuch, a więc zaczyna się wić przy piersi i wtedy pomaga noszenie w pionie. Przy okazji szczepienia spytam co teraz skoro zalecana biogaia i bobotic nie pomogły, a wręcz było gorzej. Może to jednak jeszcze, co innego a może dostaniemy tym razem coś co podziała

jeju, wspólczuje

[s i l v e r]

Witam sie z rana ale ładnie słonko świeci

Zjemy śniadanie, Daria wypije mleczko i idziemy na szczepienie...buuuuu ...będzie płacz,będzie...

[aska27adopcje]

heja mamusie ...

Fewciu dziekuje za pozytywne nastawienie do tematu ... piekne zdjecia na fb <3

co do kp to mala max 10 min. pozniej to juz takie bawienie sie cycusiem ...

Szajus dziekuje za linka. ciekawe tylko jak po narkozie, bo ja bede calkowicie uspana ... no i zastanawiam sie czy jest szarpac mala do szpitala ... wychodze na wlasne rzadanie jak tylko wyjma mi dren ... kutro ide dogadac sprawy zabiegu to spytam jakie leki on mi bedzoe cjcial przepisac. ten doktorek mowil ze tu nie chodzi o antybiotuk tylko inne kt podaja ... najwyzej ich nie bede brala .... a mleko sprzedam to z zamrazary hihi

mam elektryczny laktator awentu. ale bajer super. sciaganie moze i troche dluzej ale ja sobie tylko przy cycku trzymam i samo pracuje ...

Sylwietta juz sobie wyorazam twe dziecie ubabrane w kupce :ddd dobrze ze matke oszczedzil i nie osral :d

Bijkora powodzonka na maturce. kciuki zacisniete ...

[misia1505]

Napisane przez blogerka

wow gratulacje dla Amelki

u nas nowa umięjętność to wymuszanie płaczem wyciągania z wózka na spacerach ... padam z nóg .. a raczej ręcę mi odpadną, bo dzisiaj całą drogę powrotną dziecko w jedn ej recej w drugiej wózek

u mnie to samo,nie chce leżeć w wózku tylko rączki i to przodem do świata szukamy małej spacerówki bo ta z 3w1 jest trochę duża

[marsi11]

hej kochane
powinni mi odebrać prawa rodzicielskie po dzisiejszej nocy za glupote matki

położyłam moją Paroweczkę jak zawsze o 20, byl mocno zmęczony po basenie więc padl mi podczas jedzenia, lekarz zalecił karmienie na raty,odbijanie, noszenie w pionie i znów karmienie ale że tak słodko mi usnął -odłożyłam go do spania
za godz- ryk nie z tej ziemi, poszłam, przytuliłam spokój
za 15 min to samo i tak ciągle, myślałam,że mu gorąco więc otworzylam okno usnął po jakiś 3 godzinach takiego do dupy spania i ciągłego płaczu, wzięłam go do siebie na klate, przytuliła, jak chłop sobie beknąl to aż mąż z kuchni przyleciał
po tej całej akcji młody zasnął i dopiero o 4 na cycka się obudził

Boże jak musiało go strasznie męczyć a ja durna cycka dawałam, przeciągi robiłam, po nosku miziałam
matka dwójki dzieci a durnaaaaa

Napisane przez sylwietta1988

hej, hej
my buszujemy od 5,30 to znaczy- mały buszuje, ja dopiero sie troche ogarnełam
ale mi sie dzisiaj zas.rał, po pachy zdjełam mu pampersa na tym podkładzie do przwijania (90x60) a on pięknie zrobił fikoła na brzuch po czym poszła megaqpa, dziec z radosnym kwikiem machnał sie na plecy i ze swiecy poprawił piętami prosto w TO o ludziska, ukupiony był cały, między palcami, całe nogi , brzuch za pępek, w sumie tylko od szyi w góre nie musiałam myc

BIJKORA- kciuki zacisnięte, trzymam tez za mojego brata, wiec tak w pakiecie mozna powiedziec

Napisane przez fewcia

Wiecie co? Ja nie potrafię obsługiwać się Fridą

Pytanie do mam KP:
Ile czasu wasze dzieci jedzą? Bo moja czasem dwie minuty i szczęśliwa a czasem 10.

ok 15-2o min

Napisane przez nafiyqa

fewciu, nie miej wyrzutow sumienia Wcale Ci sie nie dziwie, ze nie dalas rady meczyc Blaneczki. Pomysl sobie, ze kazdego dnia zblizasz sie do konca tych meczarni

Deli, sliczna mala!
Lepiej sie przyznaj czym tuszujesz te rzesiska piekne

Sylwia, odbijecie sobie jeszcze nie raz wakacje


Wzielam dzis w Rossmannie te polecana wode (dzieki marsi), jutro bedziemy probowac po raz pierwszy
Chyba branie ma, bo w dwoch sklepach jej nie bylo.

Aaaa, i skusilam sie na mleko BD.
Przygotowujecie je tak, jak jest napisane na opakowaniu? (w 70 stopniach itp)
Czy tak jak pozostale mleka?

Dziewczyny majace butelki TT.
Zmienilyscie juz smoczek na ten o wiekszym przeplywie (3+)?

ja też co ostatnio przychodzę to ostatnią biorę

Napisane przez bijkora

Hejo
Przyszłam tylko powiedzieć że nie mam na nic czasu, siedzę w książkach..

Proszę was o trzymanie kciuków jutro od 09:00 !

trzymamy trzymamy, powodzenia

Napisane przez aska27adopcje

hejka gaduly ... 5 stron jestescie niemozliwe ...

bylam dzis na spiningu. myslalam ze nue dam rady ale dalam i czuje sie swietnie - jeszcze :d - pewnie jutro bede plakac :p ... bede chodzic 2x w tyg. pot lal sie ze mnie strumieniami ...

i terax niefajna sprawa. wracam do domu blanka placze. obudzila sie niedlugo przed moim powrotem. mama mowi ze glodna. mleko w butelce nie tkniete ... probowalam mamie pomoc z podaniem. nie bylo mowy. smoka wypluwala jezykiem odganiala ... ryk coraz wiekszy. no to poszlam sie szybko wykapac. po 5 min jak wyszlam dziecko darlo sie jakby je ze skory obdzierano, sine, lzy leca jak grochy ... mysle zje taka glodna. gdzie tam po wlozeniu smoczka ksztusila sie i darla jeszcze bardziej ... dostawialam do cyca od razu dziecks nie bylo. po 10 min usmiechala sie do mnie i cysiem bawila ...

jestem przerazona dzisiejsza akcja ... oby mi pozwolili spece od laktacji karmic na tych lekach po laparoskopii bo nir damy rady z mala ... karmienie lyzeczka to bedzue jakis koszmar ...

Asia, a butelkę Medeli probowałaś?Heberman chyba ta butelka się nazywa
jak wczoraj poszłam do pracy, mój też średnio chciał z butelki, ale kaszka łyżeczką przeszła, wcina już ok 120 ml

powiedz mi w końcu z kim się skontaktowała odnośnie laktacji?
pomógl Ci coś ten kontakt ode mnie?

[hope01]

Napisane przez Debrah

Kurczę - moja mała w jakąś histerię mi dzisiaj wpadała..i nawet pierś nie pomagała, wiła się i krzyczała także w pozycji do karmienia... ja nie wiem brzuszek czy zęby?
Strasznie mi przykro gdy ona płacze a ja nie wiem o co chodzi - ogólnie jest mało płaczącym dzieciaczkiem, dużo się śmieje...dlatego strasznie mnie dołuje jak tak płacze, a dziś to krzyk był (2 razy tak), aż w końcu zasnęła Tżtowi na rękach. Taki głośny, histeryczny płacz;(
Dziąsełka macałam, chyba nic nie ma, chociaż rączki w buzi cały czas i ślinienie megaaa.

Boję się, że to coś z moim kp skoro ona przy piersi też płakała, w pozycji do karmienia?
Dotąd wszelkie płacze przechodziły przy piersi, nawet jak była malutka i bączki bolały..

Poczułam się bezradna, kurczę.

u mnie to samiutko. Wczoraj tak się małpa darł jakbym go ze skóry darła. Wił się jak do karmienia chciałam dać, jak usypiałam to się wyrywał i rzucał i darcie, darcie, darcie.. W końcu mu dałam Pedicytamol i jak tylko połknął to zasnął wieczorem też spać nie chciał. Zobaczę co dziś będzie, ale jemu w dupę chyba te zęby dają bo wściekły pakuje do buzi wszystko

Napisane przez misia1505

u mnie to samo,nie chce leżeć w wózku tylko rączki i to przodem do świata szukamy małej spacerówki bo ta z 3w1 jest trochę duża

no właśnie ja nie wiem jak to wykombinować, bo jak się obudzi w wózku to już beczy bo nic nie widzi.. nie wiem ustawić mu najdelikatniejszy kjąt spacerówki, czy rozglądać się za parasolką?

Mamy chłopców - Wasi też się za fiutki łapią? Mój to jak tylko pampersa ściągnę albo jak się kapie to łapie i ściska jajka i fajusie i się śmieje

Deli cały Emil

Dadi też za nogi się łapie ale jeszcze ich nie smakował

Laurko, duży maluch już!

U nas nasz syn ma w dupie już bujaczek, wyrywa się i złości, jak leży na plecach to od razu na brzuch i też nerwy bo on już chce sunąć do przodu a nie da rady i darcie

Szajo jak dostał tak 1) 3 łyżeczki marchewki 2) 6 łyżeczek 3) dziś dam 12 (?) i kiedy jabłko wtedy mu dawać?

Nasza Bijkora siedzi już nad arkuszem

[meduzza]

Witam się w ten piękny dzionek Oczywiście sytuacja z t. odeszła w zapomnienie do następnego wku****** Ale pomyślałam sobie: co ona mnie interesuje? Ignoruję ją i nie mam zamiaru przejmować się tym co gada bo zwariuję.

Wiecie co? Spóźniłam się z Rota o 3 dni i już nie zaszczepią... Teraz jak Maluch zachoruje to zjedzą mnie wyrzuty sumienia.
Julianka po szczepieniach dobrze-obyło się bez temp. i czopków.
Wczoraj stuknęły nam 3 miesiące

Napisane przez Delicjanka

Ja mam łyżeczki z BD i uważam że są fajne

zdjecia Amelki z komunii mojej siostrzenicy

Ojoooj ale to super wygląda

Napisane przez Delicjanka

Szaja, a oprocz chusty, to co polecasz, chodzi mi o jakies nosidełko;> ostatnio mój tzt zasugerował haha bo mi plecy wysiądą w końcu, zaczynam troche myśleć o tej chuście, aleeeee nie wiem, czy nie bedzie mi za gorącoooooo w tym wielkim szaliku

Ja zamówiłam Ergobaby-podobno dobre, właśnie do mnie przyjdzie dziś to Ci powiem coś więcej. Pstrynio jeszcze ma ale nie wiem co...

Napisane przez bijkora

Hejo
Przyszłam tylko powiedzieć że nie mam na nic czasu, siedzę w książkach..

Proszę was o trzymanie kciuków jutro od 09:00 !

Niepotrzebne i tak Ci dobrze pójdzie!!!

Napisane przez aska27adopcje

hejka gaduly ... 5 stron jestescie niemozliwe ...

bylam dzis na spiningu. myslalam ze nue dam rady ale dalam i czuje sie swietnie - jeszcze :d - pewnie jutro bede plakac :p ... bede chodzic 2x w tyg. pot lal sie ze mnie strumieniami ...

i terax niefajna sprawa. wracam do domu blanka placze. obudzila sie niedlugo przed moim powrotem. mama mowi ze glodna. mleko w butelce nie tkniete ... probowalam mamie pomoc z podaniem. nie bylo mowy. smoka wypluwala jezykiem odganiala ... ryk coraz wiekszy. no to poszlam sie szybko wykapac. po 5 min jak wyszlam dziecko darlo sie jakby je ze skory obdzierano, sine, lzy leca jak grochy ... mysle zje taka glodna. gdzie tam po wlozeniu smoczka ksztusila sie i darla jeszcze bardziej ... dostawialam do cyca od razu dziecks nie bylo. po 10 min usmiechala sie do mnie i cysiem bawila ...

jestem przerazona dzisiejsza akcja ... oby mi pozwolili spece od laktacji karmic na tych lekach po laparoskopii bo nir damy rady z mala ... karmienie lyzeczka to bedzue jakis koszmar ...

Co to spining?

Napisane przez s i l v e r

Witam sie z rana ale ładnie słonko świeci

Zjemy śniadanie, Daria wypije mleczko i idziemy na szczepienie...buuuuu ...będzie płacz,będzie...

Ehhh, jeszcze trochę i będą coraz rzadziej te szczepienia...

Napisane przez marsi11

hej kochane
powinni mi odebrać prawa rodzicielskie po dzisiejszej nocy za glupote matki

położyłam moją Paroweczkę jak zawsze o 20, byl mocno zmęczony po basenie więc padl mi podczas jedzenia, lekarz zalecił karmienie na raty,odbijanie, noszenie w pionie i znów karmienie ale że tak słodko mi usnął -odłożyłam go do spania
za godz- ryk nie z tej ziemi, poszłam, przytuliłam spokój
za 15 min to samo i tak ciągle, myślałam,że mu gorąco więc otworzylam okno usnął po jakiś 3 godzinach takiego do dupy spania i ciągłego płaczu, wzięłam go do siebie na klate, przytuliła, jak chłop sobie beknąl to aż mąż z kuchni przyleciał
po tej całej akcji młody zasnął i dopiero o 4 na cycka się obudził

Boże jak musiało go strasznie męczyć a ja durna cycka dawałam, przeciągi robiłam, po nosku miziałam
matka dwójki dzieci a durnaaaaa

Oj nie jesteśmy jasnowidzami, czasem się zdarza

[olimpka85]

helloo
pisalam czasem z wami na poczekalni, teraz podczytuje
chcialam napisac ze moj maly nie tolerowal zadnych smoczkow ani butelek, mam juz caly stos smokow w roznych ksztaltach itd az pewnsgo dnia z glupoty wzielam w smyku smok do buteli z firmy lovi wsadzilam go do butli avent bo butelek tez juz mam stos i... wypil! !! zaraz polecialam po smoczki z tej seri i tez zaakceptowal. od tej pory pije z butli i ciumka smoczki.
pisze na tym dynamiczne ssanie.
dodam ze po mc probowalam z ciekawosci jakis inny smoczek z mojego zbioru ale nie chcial.
specjalnie sie ujawnilam z podczytywania bo mi sie przypomniala moja radosc

[pstryczek84]

Napisane przez aska27adopcje

i terax niefajna sprawa. wracam do domu blanka placze. obudzila sie niedlugo przed moim powrotem. mama mowi ze glodna. mleko w butelce nie tkniete ... probowalam mamie pomoc z podaniem. nie bylo mowy. smoka wypluwala jezykiem odganiala ... ryk coraz wiekszy. no to poszlam sie szybko wykapac. po 5 min jak wyszlam dziecko darlo sie jakby je ze skory obdzierano, sine, lzy leca jak grochy ... mysle zje taka glodna. gdzie tam po wlozeniu smoczka ksztusila sie i darla jeszcze bardziej ... dostawialam do cyca od razu dziecks nie bylo. po 10 min usmiechala sie do mnie i cysiem bawila ...

jestem przerazona dzisiejsza akcja ... oby mi pozwolili spece od laktacji karmic na tych lekach po laparoskopii bo nir damy rady z mala ... karmienie lyzeczka to bedzue jakis koszmar ...

to u mnie to samo
mozliwe jest zeby szczelil focha na butle tak z dnia na dzien????? wczesniej wszystko bylo ok

[meneq]

Czesc!
Po pierwsze: bijkora trzymam kciuki!!
Po drugie dzis odpoczywam, czyt. tz w pracy. Ale doszlo do niego, ze musi cos z tym swoim kaszlem zrobic, bo juz nawet Yae budzi jak sie zanosi.
sylwietta u nas dzis az dwa razy kupencja po pachy.
fewcia Yae tez w 10 minut sie najada.

[nancykenator]

Napisane przez mala_19kw

Wiecie co? Dziś załatwiłam moją mamę
Przyjechała jej koleżanka a ona akurat w ogródku robiła-ja siedziałam z Oskarem na ławeczce. No i one tam gadają-oczywiście temat wnuków i w końcu moja mama wręcz pękająca z dumy mówi że jej wnusio właśnie sobie śpi prowadząc ją do mnie. Oskar ubrany był w body na dł. rękaw i śpiochy. Cieniusia czapeczka. I ta kobieta tak zagląda do tego wózka i do mnie-ale po co mu ta czapka? Ja jej na to że niech się tej pani (mamy)o takie rzeczy pyta a nie mnie to ona do mamy uderzyła po co mu ta czapka i czy ona sobie ubiera W końcu ktoś ją zjechał-a kobieta mądra waliła jak należy argumentami.

no tak jak obca osoba coś powie to jest święte

Napisane przez Delicjanka

Ja mam łyżeczki z BD i uważam że są fajne

zdjecia Amelki z komunii mojej siostrzenicy

śliczna

Napisane przez pstryczek84

moj tez MEGA wyjca zapodal ale jak to zwykle w takich sytuacjach kochana suszarka zdzialala cuda tylko ta prawdziwna bo to ciezszy kaliber byl a teraz Kubulatko sobie smacznie spiocha....
ja kupilam za rada niny te zmieniajace kolor. ale mysle ze tu obojetnie jaka bedzie ok.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------



ale ksiezniczka!

p.s. Deli, zmien m Pliz na pierwszej stronie wiek na 29 juz wystarczajaco dlugo sie odmladzam

a gdzie zakupiłaś takie łyżeczki i w zasadzie (głupie pytanie) po co takie co zmieniają kolory? Żeby Maluszek się nie poparzył? Czy z jakiegoś innego powodu?

Napisane przez Delicjanka

Aaa i jeszcze dosyc nowa umiejętność mojego dziecia

super

Napisane przez sylwietta1988

To wpis dziewczyny z wątku :"Jak ubierac niemowle na spacery":
U nas wczoraj 23 stopnie, Mały w bluzce na krótki rękawek (tak jak i my) spodniach i kapelusiku.
Pani w sklepie zwróciła mi uwagę cytuje " Na takie koszulki i czapeczki to chyba jeszcze za wcześnie, po rozum do głowy idzie się dopiero gdy dziecko zachoruje" . Pani w wieku ok. 40-50 lat .Sama ubrana w rybaczki,krótki rękawek i sandałki . W nerwach zapytałam się czy nie jest za wcześnie na sandałki i rybaczki ? To Pani odeszła od nas i opowiadała ekspedientce o tym jaka ja jestem pyskata,że " teraz te młode to za grosz szacunku nie mają,kiedyś to by dostała od matki i ojca to by się nauczyła kultury" - ręce i cycki opadają

dokładnie, no tak wszyscy wokół mogą komentować tylko jak my się coś odezwiemy to nagle szok i brak kultury

Napisane przez Debrah

Aga: moja 4 kupki dzisiaj zrobiła, dużo. I bączki szły..więc obstawiałam, że to nie to...
Ale jak nie to to co?
Zdołowało mnie, że przy piersi też płacz, bo tego nie było nigdy - boję się o moje kp.
W dodatku mam wrażenie, że mniej dziś zjadła.

Mniej je, więcej kupek i rączki w buzi to zęby moga być?
Ale dziąsła normalnie wyglądają.
Martwię się..

a może to z gorąca? U nas w zeszłym tygodniu było tak gorąco, okna otwarte ale żar z okien się lał i Kubuś non stop płaczący (i non stop na cycku, który niewiele pomagał )

Napisane przez bijkora

Hejo
Przyszłam tylko powiedzieć że nie mam na nic czasu, siedzę w książkach..

Proszę was o trzymanie kciuków jutro od 09:00 !

kciuki zaciśnięte połamania długopisu, pióra czy ołówka

Napisane przez aska27adopcje

hejka gaduly ... 5 stron jestescie niemozliwe ...

bylam dzis na spiningu. myslalam ze nue dam rady ale dalam i czuje sie swietnie - jeszcze :d - pewnie jutro bede plakac :p ... bede chodzic 2x w tyg. pot lal sie ze mnie strumieniami ...

i terax niefajna sprawa. wracam do domu blanka placze. obudzila sie niedlugo przed moim powrotem. mama mowi ze glodna. mleko w butelce nie tkniete ... probowalam mamie pomoc z podaniem. nie bylo mowy. smoka wypluwala jezykiem odganiala ... ryk coraz wiekszy. no to poszlam sie szybko wykapac. po 5 min jak wyszlam dziecko darlo sie jakby je ze skory obdzierano, sine, lzy leca jak grochy ... mysle zje taka glodna. gdzie tam po wlozeniu smoczka ksztusila sie i darla jeszcze bardziej ... dostawialam do cyca od razu dziecks nie bylo. po 10 min usmiechala sie do mnie i cysiem bawila ...

jestem przerazona dzisiejsza akcja ... oby mi pozwolili spece od laktacji karmic na tych lekach po laparoskopii bo nir damy rady z mala ... karmienie lyzeczka to bedzue jakis koszmar ...

na pewno coś wymyślą, w końcu spece to spece

Napisane przez fewcia

Wiecie co? Ja nie potrafię obsługiwać się Fridą

Pytanie do mam KP:
Ile czasu wasze dzieci jedzą? Bo moja czasem dwie minuty i szczęśliwa a czasem 10.

różnie, ja to czasem nawet na zegarek nie patrzę ale różnie czasem 5 minut czasem 15 a czasem nawet i pół godziny
a co do odciągacza, ja mam katarka i co? Boję się go użyć, dobrze, że póki co nie było potrzeby

[pstryczek84]

Napisane przez meduzza

Wiecie co? Spóźniłam się z Rota o 3 dni i już nie zaszczepią... Teraz jak Maluch zachoruje to zjedzą mnie wyrzuty sumienia.
Julianka po szczepieniach dobrze-obyło się bez temp. i czopków.
Wczoraj stuknęły nam 3 miesiące

Ja zamówiłam Ergobaby-podobno dobre, właśnie do mnie przyjdzie dziś to Ci powiem coś więcej. Pstrynio jeszcze ma ale nie wiem co...

ale ze jak sie spoznilas? to to szczepienie musi byc do do dnia????

ja mam manduca, jak wsadze malego do bardzo szybko w nim zasypia... ale zeby tak sobie pochodzic poprostu to jeszcze raczej chyba za maly, woli przodem na rekach

[misia1505]

Napisane przez bijkora

Hejo
Przyszłam tylko powiedzieć że nie mam na nic czasu, siedzę w książkach..

Proszę was o trzymanie kciuków jutro od 09:00 !

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez fewcia

Dziewczyny ja nie wiem co tej mojej corci jest. Szaja a jakieś jeszcze objawy miała Agatka?

Marudna była a w pewnym momencie zaczęła...nie wiem jak to nazwać, płacz/pisk, NIGDY wcześniej takiego dźwięku nie wydawała to od razu wiedziałam, że coś boli. Temperatury nie było. Kup sobie woreczki jednorazowe - dla chłopców i dla dziewczynek, bo akurat moja córa lepiej do chłopskich sikała fajniej się przyklejały. I jałowe pojemniczki na mocz, zbierz (u malucha rzecz jasna nie musi być na czczo, ale po prostu rano) i zanieś - weź w 2 pojemnikach, jedno daj na posiew (kilka dni trwa) drugie na ogólne moczu, to powinnać mieć w ten sam dzień.

Napisane przez sylwietta1988

hej, hej
my buszujemy od 5,30 to znaczy- mały buszuje, ja dopiero sie troche ogarnełam
ale mi sie dzisiaj zas.rał, po pachy zdjełam mu pampersa na tym podkładzie do przwijania (90x60) a on pięknie zrobił fikoła na brzuch po czym poszła megaqpa, dziec z radosnym kwikiem machnał sie na plecy i ze swiecy poprawił piętami prosto w TO o ludziska, ukupiony był cały, między palcami, całe nogi , brzuch za pępek, w sumie tylko od szyi w góre nie musiałam myc

BIJKORA- kciuki zacisnięte, trzymam tez za mojego brata, wiec tak w pakiecie mozna powiedziec

Omajgad ja się zawsze zastanawiam, JAK wziąć takiego obsrańca na ręce?

Napisane przez fewcia

Wiecie co? Ja nie potrafię obsługiwać się Fridą

Pytanie do mam KP:
Ile czasu wasze dzieci jedzą? Bo moja czasem dwie minuty i szczęśliwa a czasem 10.

jak tak krótko to tylko pić się chce. U nas i krótko, i do 10 minut, i 20 potrafi jak na półzasypiająco już

Napisane przez fewcia

Sylwia te nasze brzdące ciężej zrozumieć niż facetów lub teściowe

dla tych co nie mają twarzoksiążki, dodałam do klubu zdjęcia mojej Kluchy

:d

Napisane przez s i l v e r

Witam sie z rana ale ładnie słonko świeci

Zjemy śniadanie, Daria wypije mleczko i idziemy na szczepienie...buuuuu ...będzie płacz,będzie...

Powodzenia

Napisane przez marsi11

hej kochane
powinni mi odebrać prawa rodzicielskie po dzisiejszej nocy za glupote matki

położyłam moją Paroweczkę jak zawsze o 20, byl mocno zmęczony po basenie więc padl mi podczas jedzenia, lekarz zalecił karmienie na raty,odbijanie, noszenie w pionie i znów karmienie ale że tak słodko mi usnął -odłożyłam go do spania
za godz- ryk nie z tej ziemi, poszłam, przytuliłam spokój
za 15 min to samo i tak ciągle, myślałam,że mu gorąco więc otworzylam okno usnął po jakiś 3 godzinach takiego do dupy spania i ciągłego płaczu, wzięłam go do siebie na klate, przytuliła, jak chłop sobie beknąl to aż mąż z kuchni przyleciał
po tej całej akcji młody zasnął i dopiero o 4 na cycka się obudził

Boże jak musiało go strasznie męczyć a ja durna cycka dawałam, przeciągi robiłam, po nosku miziałam
matka dwójki dzieci a durnaaaaa

no co ty, u nas też nieraz tak, często gdy już młodej się odbije, więc ja pewna, że odbita a tu dupka, po czasie jeszcze się chce

Napisane przez hope01

no właśnie ja nie wiem jak to wykombinować, bo jak się obudzi w wózku to już beczy bo nic nie widzi.. nie wiem ustawić mu najdelikatniejszy kjąt spacerówki, czy rozglądać się za parasolką?



Szajo jak dostał tak 1) 3 łyżeczki marchewki 2) 6 łyżeczek 3) dziś dam 12 (?) i kiedy jabłko wtedy mu dawać?

Nasza Bijkora siedzi już nad arkuszem

A jak tył spacerówki masz zbudowany? w Bexa mogę go podnieść albo tylko siatkę zostawić - i dzięki temu mogę dziecko na brzuch walnąć i niech świat ogląda spróbuj tak może

3 dnia resztę dajesz i tyle, nie licz łyżeczek. Nawiasem mówiąc, ja to chyba tylko przy pierwszych słoiiczkach liczyłam a potem na oko dawała kilka i tyle jabłko następnego dnia. Aczkolwiek ja bym odczekała z jabłkiem po amrchewce, bo obie rzeczy lubią uczulić. Masz coś innego? marchewkę z czymś na przykład? wiem, że z brzoskwiniami jest, z bobovity CHYBA. Albo ugotuj ziemniacora a żeby taki suchy nie był, dodaj do papki trochę mleka.

Napisane przez pstryczek84

to u mnie to samo
mozliwe jest zeby szczelil focha na butle tak z dnia na dzien????? wczesniej wszystko bylo ok

No pewnie. Wszak to facet, nie?

----------------------
Jadę do rpacy dzisiaj z Dorotką

[pstryczek84]

Napisane przez nancykenator

a gdzie zakupiłaś takie łyżeczki i w zasadzie (głupie pytanie) po co takie co zmieniają kolory? Żeby Maluszek się nie poparzył? Czy z jakiegoś innego powodu?

na all, podawalam linka chwile wczesniej. tak, zmieniaja sie kolory aby dziec sie nie poparzyl, ale to jak dla mnie taki bajer. bez tego czlek tez by se dal rade. nina polecala to wzielam

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez marsi11

Asia, a butelkę Medeli probowałaś?Heberman chyba ta butelka się nazywa
jak wczoraj poszłam do pracy, mój też średnio chciał z butelki, ale kaszka łyżeczką przeszła, wcina już ok 120 ml

pyt z typu glupich
ta kaszka to jaka ma konsystencje? taka gesta jak dorosli jedza?

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez olimpka85

helloo
pisalam czasem z wami na poczekalni, teraz podczytuje
chcialam napisac ze moj maly nie tolerowal zadnych smoczkow ani butelek, mam juz caly stos smokow w roznych ksztaltach itd az pewnsgo dnia z glupoty wzielam w smyku smok do buteli z firmy lovi wsadzilam go do butli avent bo butelek tez juz mam stos i... wypil! !! zaraz polecialam po smoczki z tej seri i tez zaakceptowal. od tej pory pije z butli i ciumka smoczki.
pisze na tym dynamiczne ssanie.
dodam ze po mc probowalam z ciekawosci jakis inny smoczek z mojego zbioru ale nie chcial.
specjalnie sie ujawnilam z podczytywania bo mi sie przypomniala moja radosc

hej hej hej. Co u Ciebie i u Twojego dzieciecia? cos sie ostatnio nie odzywasz do nas

[nancykenator]

Napisane przez pstryczek84

na all, podawalam linka chwile wczesniej. tak, zmieniaja sie kolory aby dziec sie nie poparzyl, ale to jak dla mnie taki bajer. bez tego czlek tez by se dal rade. nina polecala to wzielam

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------



pyt z typu glupich
ta kaszka to jaka ma konsystencje? taka gesta jak dorosli jedza?

znalazłam ja oczywiście czytam na raty i piszę na raty i dlatego nie zauważyłam ale już linka mam i zanotowany jest

[misia1505]

Moja mała już chce siedzieć, biorę ją na pół leżąco do karmienia a ta siada, siedzimy oparta jest o moje plecy to głowa do przodu, siłuje się i ona musi dobrze siedzieć bo jest krzyk.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pstryniu, taka kaszka to raczej taka płynna, taką się na początek robi.

[nafiyqa]

Fewcia, moze tylko pic jej sie chcialo?
Moj je 20-25min... Jak zje tylko 10 to wiem, ze niedlugo bedzie chcial znow.

Sylwia, ale jaja

Szaja, cykalam sie troche, ale na szczescie bylam z mama, a ona: co sie czaisz, dawaaaaaaj.
A Ty to stara wyjadaczka jestes :P

Kurcze, jak sobie radzicie z kp w taka pogode?
U nas w mieszkaniu upal, ja cala mokra, ale dam rade, maly za to ma mokry kark i wloski z tylu glowki...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aska27adopcje]

Marsi jesli chodzi o odbicie to ja nieraz tez tak mam po nocy szczegolnie ... karmimy sie na lezaco, jak rano biore mojego smroda do odbicia to jak beknie to klekajcie narody ...
czasami nie chce mi sie wierzyc ze moja malenka corcia wydaje z siebie takie odglosy ... pierdzi i odbija jak rasowy zulek ;d

co do porady laktacyjnej bede jutro pisac. chce sie najpierw dowiedziec jakie leki zamierza mi ten doktorek przepisac ...

[mala_19kw]

Oskar śpi a ja zamiast iść jeść śniadanie to czytam

Bijkora-

Olimpka-pisz częściej

[nancykenator]

aaa i chciałam Wam opowiedzieć dwie historie, których byłam ostatnio świadkiem tak odnośnie ubierania dzieciaczków a drugie sami oceńcie
1) jest ciepło, może nie upał ale mój body z krótkim na to bluza i dźinksy plus skarpetki, cienka czapusia, idę na spacer z tż, pędzi jakiś pan, dziecko z gondolce drze się w niebogłosy a on pędzi jak na sygnale, jak dotarł do nas to najpierw poczułam jego (z tego stresu tak się spocił, że ) a dwa dziecię zakryte budką (nasz nie był, słońca nie było), osłonka na wózek a w wózku zobaczyłam tylko parę oczek. Ciekawe, dlaczego dziecko tak płakusiało?
2) jestem sobie wczoraj na spacerze, słyszę płacz właściwie wrzask dziecka, patrzę para poszła sobie na spacer z dzieckiem w spacerówce (takiej parasolce). Ogólnie szli jak na zawodach, im szybciej tym lepiej, właściwie biegli. A Mała płakusiała strasznie. I tak patrzę i w sumie dzidzia ładnie ubrana, nie za gorąco, tak w sam raz i teraz ma pytanie, czy ona mogła płakać dlatego, że chciała sama pochodzić a rodzice jej nie dawali? Czy to moja nadinterpretacja?

[hope01]

mam marchewkę z ziemniakiem i dynią chyba?