Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[MoTyleKsw]

can gratuluje odpowiedni partner dla zuzi

[_pola]

Napisane przez JennyAniolek

Czy receptę na szczepionkę Engerix może wypisać lekarz rodzinny ale męża czy muszę iść do mojej lekarki

Jenny mi wypisał lekarz rodzinny, ale wiem że mogą robić problemy, bo dawka musi być taka jak dla dziecka - dla dorosłych jest inna. I w razie kontroli mogą mieć problem. Na szczęście ten mój jest bardzo w porządku Spróbuj - jak nie to jeszcze zostaje gin albo pediatra.

Napisane przez axella

hura! udalo mi sie wlaczyc wizaz w kom!
UWAGA! zuzia na swiecie od 6.56rano
o 4dojechalismy na ip,skurcze co 3min,rozwarcie 3m..usg/ktg/badania i na porodowe z tz-dzielny..o 6rozwarcie na 5cm ale mloda wyszla wagowo 4600 i glowka mniejsza niz brzuch wiec skierowaniena cc bo duze ryzyko uszkodzenia barkow
a tak chcialam sn..
no ale cukierek moj dostala 10pkt,4300wagi,blondi..
plakalam i plakalam jak mi ja podali na buzi... niewazne zew drgawki,ze bol,ze wszystko..to byla najlepsza chwila mojego zycia.tz spisal sie swietnie.dodam foty jak sie ogarne.poki co bol w cholere a mala gdzies tam
ale wazne ze zdrowa,slonce moje..wiecej napisze kiedy indziej.
ps juz na stole jak dezynfekowali brzuch pekl pecherz plodowy.z takim impetem ze fontanna wszystko zachlapala xD

kocham moja cukierkowa duza panienke!! maly cud!

Gratulacje
Pięknie dokarmiłaś małego cukiereczka

Napisane przez lonely_lady

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

Can ogromne gratulacje!!!!

[anoxee]

Napisane przez klauda88

no właśnie nie ;/ dopiero po 10-14 dniu trzeba się pojawić w szpitalu

Kurcze moja pamięć nie zanotowała, chodzisz na ktg?

[iwona335]

Napisane przez axella

hura! udalo mi sie wlaczyc wizaz w kom!
UWAGA! zuzia na swiecie od 6.56rano
o 4dojechalismy na ip,skurcze co 3min,rozwarcie 3m..usg/ktg/badania i na porodowe z tz-dzielny..o 6rozwarcie na 5cm ale mloda wyszla wagowo 4600 i glowka mniejsza niz brzuch wiec skierowaniena cc bo duze ryzyko uszkodzenia barkow
a tak chcialam sn..
no ale cukierek moj dostala 10pkt,4300wagi,blondi..
plakalam i plakalam jak mi ja podali na buzi... niewazne zew drgawki,ze bol,ze wszystko..to byla najlepsza chwila mojego zycia.tz spisal sie swietnie.dodam foty jak sie ogarne.poki co bol w cholere a mala gdzies tam
ale wazne ze zdrowa,slonce moje..wiecej napisze kiedy indziej.
ps juz na stole jak dezynfekowali brzuch pekl pecherz plodowy.z takim impetem ze fontanna wszystko zachlapala xD

kocham moja cukierkowa duza panienke!! maly cud!

wow jak CI szybko poszło gtarulacje
duża ta Twoja Zuzia, moze Zuzie tak mają??
o jej jak sie ciesze

[lonely_lady]

nieeeeee... no masakra....

ten mój Tż jest niemożliwy...
ja wiem, że on nie może doczekać się porodu jeszcze bardziej niż ja.. no ale..
właśnie do mnie zadzwonił i mówi, że zadzwonił do mojego gina żeby przyśpieszyć wizytę. (wizytujemy 10maja, czyli w ten piątek)
Zapytałam po co, skoro czuję się dobrze i wszystko jest ok. A on stwierdził, że nie będziemy tyle czekać i on chce już pogadać kiedy mogę dostać coś na wywołanie żeby Wiktorek był juz z nami..
Masakra.. nie wiem czy się śmiać, czy płakać..
ja rozumiem jego niecierpliwość, też chciałabym mieć to już za sobą i tulić małego..
no ale bez jaj.. przecież dziecka nie można ot tak sobie zmusić do wyjścia...

[vvgh]

Napisane przez klauda88

no właśnie nie ;/ dopiero po 10-14 dniu trzeba się pojawić w szpitalu

Serio? Chyba bym tyle zwariowala czekac po terminie. Mi w szpitalu mowili, że jak minie tydzień to mam przyjechać już.

[anoxee]

Napisane przez lonely_lady

nieeeeee... no masakra....

ten mój Tż jest niemożliwy...
ja wiem, że on nie może doczekać się porodu jeszcze bardziej niż ja.. no ale..
właśnie do mnie zadzwonił i mówi, że zadzwonił do mojego gina żeby przyśpieszyć wizytę. (wizytujemy 10maja, czyli w ten piątek)
Zapytałam po co, skoro czuję się dobrze i wszystko jest ok. A on stwierdził, że nie będziemy tyle czekać i on chce już pogadać kiedy mogę dostać coś na wywołanie żeby Wiktorek był juz z nami..
Masakra.. nie wiem czy się śmiać, czy płakać..
ja rozumiem jego niecierpliwość, też chciałabym mieć to już za sobą i tulić małego..
no ale bez jaj.. przecież dziecka nie można ot tak sobie zmusić do wyjścia...

Mooożna. Tylko po co? Musisz przegadać mężowi, że lepiej dla Wiktosia jak jeszcze posiedzi troszkę w brzuszku.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez vvgh

Serio? Chyba bym tyle zwariowala czekac po terminie. Mi w szpitalu mowili, że jak minie tydzień to mam przyjechać już.

To prawda, wiele szpitali tak ma. Tylko najczęściej jeszcze 1-2 dni obserwują ciążę i dopiero wtedy próbują coś rozbujać oxytocyną.

[kalka]

Napisane przez gosiulka22

tak szybko szło?
Ja też będę tam rodzić Jak Twoje wrażenia??

Wiesz hotel 5-cio gwiazdkowy to nie jest, ale na opiekę narzekać nie mogę. Poród porodem, wiele ci nie pomogą, ale cała reszta ok.
Odkąd kobiety zaczeły uciekać na porodówkę do zakopca, to nowy targ stał się bardziej przyjazny . Jest ok. Tylko mi się trafiło okropnie niewygodne łózko

Napisane przez humpback

a ja na cześć Zuzi zażeram się brzoskwiniami w pracy

Podziwiam że jeszcze pracujesz Co to za branża, że dajesz rade jeszcze?

Napisane przez lonely_lady

przed chwilką dostałam sms od Candance:

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

: jupi:
Can pytała czy któraś jeszcze urodziła

OMG jeszcze napiszcie że siłami natury (na pierwszej stronie pisze ze cc ) uffff
Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

Napisane przez klauda88

no właśnie nie ;/ dopiero po 10-14 dniu trzeba się pojawić w szpitalu

Serio??? Straszna nerwówka.

[lonely_lady]

Napisane przez anoxee

Mooożna. Tylko po co? Musisz przegadać mężowi, że lepiej dla Wiktosia jak jeszcze posiedzi troszkę w brzuszku.

jejjj.. no masakra.. ten mój narwaniec jest niemożliwy..
tak, musze z nim pogadać.
Ale gin mu powiedział, żeby zadzwonił po 15 i da znać czy wciśnie nas jeszcze dziś czy dopiero jutro
a ja się nastawiłam na wizytę w piątek

[anoxee]

Napisane przez lonely_lady

jejjj.. no masakra.. ten mój narwaniec jest niemożliwy..
tak, musze z nim pogadać.
Ale gin mu powiedział, żeby zadzwonił po 15 i da znać czy wciśnie nas jeszcze dziś czy dopiero jutro
a ja się nastawiłam na wizytę w piątek

Akurat na wcześniejsze podglądanie bobasa bym się cieszyła. Fajnego masz męża, mój to do gabinetu wchodzi jak ten chłopek:

[becik_4]

Napisane przez MoTyleKsw

becik wystarczy że dziecię się ruszy i skacze do 20
u nas co 10 minut do 60 i to są dla nich lekkie pobolewania
tak naprawde zależy od tego czy to są szybkie skoki czy wolno rosną a później wolno spadaja

muszę się wam pochwalić moja dieta surowkowa

dzięki za odpowiedź a dietka całkiem apetyczna

Napisane przez axella

hura! udalo mi sie wlaczyc wizaz w kom!
UWAGA! zuzia na swiecie od 6.56rano
o 4dojechalismy na ip,skurcze co 3min,rozwarcie 3m..usg/ktg/badania i na porodowe z tz-dzielny..o 6rozwarcie na 5cm ale mloda wyszla wagowo 4600 i glowka mniejsza niz brzuch wiec skierowaniena cc bo duze ryzyko uszkodzenia barkow
a tak chcialam sn..
no ale cukierek moj dostala 10pkt,4300wagi,blondi..
plakalam i plakalam jak mi ja podali na buzi... niewazne zew drgawki,ze bol,ze wszystko..to byla najlepsza chwila mojego zycia.tz spisal sie swietnie.dodam foty jak sie ogarne.poki co bol w cholere a mala gdzies tam
ale wazne ze zdrowa,slonce moje..wiecej napisze kiedy indziej.
ps juz na stole jak dezynfekowali brzuch pekl pecherz plodowy.z takim impetem ze fontanna wszystko zachlapala xD

kocham moja cukierkowa duza panienke!! maly cud!

GRATULACJE NARESZCIE Z JEST JUŻ NA ŚWIECIE też myślałam że w 3 godziny urodzilan naturalnie i już zaczynalam zazdrościć

CAN
duże te dzieciaczki się urodziły

[lonely_lady]

Napisane przez anoxee

Akurat na wcześniejsze podglądanie bobasa bym się cieszyła. Fajnego masz męża, mój to do gabinetu wchodzi jak ten chłopek:

masz rację, doczekać już się nie mogę i cały czas odliczam dni.. no, ale to oznacza, że muszę zamknąć się w łazience na dłuższy czas i ładnie ogolić

[Katate]

Napisane przez axella

hura! udalo mi sie wlaczyc wizaz w kom!
UWAGA! zuzia na swiecie od 6.56rano
o 4dojechalismy na ip,skurcze co 3min,rozwarcie 3m..usg/ktg/badania i na porodowe z tz-dzielny..o 6rozwarcie na 5cm ale mloda wyszla wagowo 4600 i glowka mniejsza niz brzuch wiec skierowaniena cc bo duze ryzyko uszkodzenia barkow
a tak chcialam sn..
no ale cukierek moj dostala 10pkt,4300wagi,blondi..
plakalam i plakalam jak mi ja podali na buzi... niewazne zew drgawki,ze bol,ze wszystko..to byla najlepsza chwila mojego zycia.tz spisal sie swietnie.dodam foty jak sie ogarne.poki co bol w cholere a mala gdzies tam
ale wazne ze zdrowa,slonce moje..wiecej napisze kiedy indziej.
ps juz na stole jak dezynfekowali brzuch pekl pecherz plodowy.z takim impetem ze fontanna wszystko zachlapala xD

kocham moja cukierkowa duza panienke!! maly cud!

WIELKIE GRATULACJE!!! W końcu się doczekałaś

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[klauda88]

Napisane przez anoxee

Kurcze moja pamięć nie zanotowała, chodzisz na ktg?

chodzę, chodzę - byłam wczoraj i zero skurczy ;/ następne mam w sobotę i wtedy też przegląd u gina

[Katate]

CAN GRATULACJE!!!
Ale duży Michaś
Super!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AsieniA]

Napisane przez axella

hura! udalo mi sie wlaczyc wizaz w kom!
UWAGA! zuzia na swiecie od 6.56rano
o 4dojechalismy na ip,skurcze co 3min,rozwarcie 3m..usg/ktg/badania i na porodowe z tz-dzielny..o 6rozwarcie na 5cm ale mloda wyszla wagowo 4600 i glowka mniejsza niz brzuch wiec skierowaniena cc bo duze ryzyko uszkodzenia barkow
a tak chcialam sn..
no ale cukierek moj dostala 10pkt,4300wagi,blondi..
plakalam i plakalam jak mi ja podali na buzi... niewazne zew drgawki,ze bol,ze wszystko..to byla najlepsza chwila mojego zycia.tz spisal sie swietnie.dodam foty jak sie ogarne.poki co bol w cholere a mala gdzies tam
ale wazne ze zdrowa,slonce moje..wiecej napisze kiedy indziej.
ps juz na stole jak dezynfekowali brzuch pekl pecherz plodowy.z takim impetem ze fontanna wszystko zachlapala xD

kocham moja cukierkowa duza panienke!! maly cud!

klask i: ogromne gratulacje!!!! Nareszcie spora pannica czekamy na foty

Can dla Ciebie też gratulacje!!! klask i:

Rozkręcamy się

[humpback]

Napisane przez nuna2

LILKA was przetrzymuje

może czeka na coś specjalnego, tak jak Zuzia czekała na wózek

Napisane przez Innocence_89

mam nadzieje że nie będzie sz musiała na galop zmieniać szpitala po mojej relacji

póki co relacja Happy mnie nie zniechęciła a jak coś to Ujastek też nie jest tak daleko

Napisane przez lonely_lady

Łaaaaa.... poryczałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!


przed chwilką dostałam sms od Candance:


"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

ale wiadomość! gratulacje Can i jaki duży

[becik_4]

czy wasi lekarze będą porodach?

[Elusiek]

Napisane przez lonely_lady

Łaaaaa.... poryczałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!
przed chwilką dostałam sms od Candance:

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

: jupi:
Can pytała czy któraś jeszcze urodziła

Napisane przez axella

hura! udalo mi sie wlaczyc wizaz w kom!
UWAGA! zuzia na swiecie od 6.56rano
o 4dojechalismy na ip,skurcze co 3min,rozwarcie 3m..usg/ktg/badania i na porodowe z tz-dzielny..o 6rozwarcie na 5cm ale mloda wyszla wagowo 4600 i glowka mniejsza niz brzuch wiec skierowaniena cc bo duze ryzyko uszkodzenia barkow
a tak chcialam sn..
no ale cukierek moj dostala 10pkt,4300wagi,blondi..
plakalam i plakalam jak mi ja podali na buzi... niewazne zew drgawki,ze bol,ze wszystko..to byla najlepsza chwila mojego zycia.tz spisal sie swietnie.dodam foty jak sie ogarne.poki co bol w cholere a mala gdzies tam
ale wazne ze zdrowa,slonce moje..wiecej napisze kiedy indziej.
ps juz na stole jak dezynfekowali brzuch pekl pecherz plodowy.z takim impetem ze fontanna wszystko zachlapala xD

kocham moja cukierkowa duza panienke!! maly cud!

Gratulacje dziewczyny

[karota11]

Ale dzisiaj dobre wieści

CIekawe jeszcze jak tam u Ash

Napisane przez lonely_lady

Łaaaaa.... poryczałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!
przed chwilką dostałam sms od Candance:

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

: jupi:
Can pytała czy któraś jeszcze urodziła

Super!! GRATULACJE ! Michaś musi być sliczny

[justyna_g4]

Napisane przez lonely_lady

[/COLOR]Łaaaaa.... poryczałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!
przed chwilką dostałam sms od Candance:

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

: jupi:
Can pytała czy któraś jeszcze urodziła

Gratulacje!!!!

Napisane przez lonely_lady

nieeeeee... no masakra....

ten mój Tż jest niemożliwy...
ja wiem, że on nie może doczekać się porodu jeszcze bardziej niż ja.. no ale..
właśnie do mnie zadzwonił i mówi, że zadzwonił do mojego gina żeby przyśpieszyć wizytę. (wizytujemy 10maja, czyli w ten piątek)
Zapytałam po co, skoro czuję się dobrze i wszystko jest ok. A on stwierdził, że nie będziemy tyle czekać i on chce już pogadać kiedy mogę dostać coś na wywołanie żeby Wiktorek był juz z nami..
Masakra.. nie wiem czy się śmiać, czy płakać..
ja rozumiem jego niecierpliwość, też chciałabym mieć to już za sobą i tulić małego..
no ale bez jaj.. przecież dziecka nie można ot tak sobie zmusić do wyjścia...

Chyba bym udusiła mojego za taki numer.

[karolina2121]

Napisane przez lonely_lady

dokładnie, zgadzam się..


widziałam burzliwą dyskusję na temat zzo..
na wstepie powiem, że jestem przeciwnikiem leków przeciwbólowych..
u dentysty zawsze jak daję rady to nie biorę znieczulenia..
kiedy boli mnie głowa, ząb, brzuch.. z reguły też nie biorę nic przeciwbólowego.. chyba, że już faktycznie wytrzymać nie mogę
ale raczej się wystrzegam..

Za to do zzo przed porodem jestem bardzo pozytywnie nastawiona.. zwłaszcza po rozmowie z moim ginekologiem, położnymi i znajomymi które rodziły z zzo.
Oczywiście spróbuję bez, ale jeśli stwierdzę że ból jest masakryczny to poproszę o zzo. nie widzę potrzeby żeby znosić jakieś katusze i później być wykończoną.. wolę w pełni sił cieszyć się moim narodzonym skarbem

Ja żadną przeciwniczką ZZO nie jestem Po prostu w szpitalu w którym wolałabym rodzić nie ma ZZO Brak znieczulenia nie jest dla mnie powodem do zmiany szpitala... jakby było to może bym się zdecydowała, kto wie

Napisane przez lonely_lady

nieeeeee... no masakra....

ten mój Tż jest niemożliwy...
ja wiem, że on nie może doczekać się porodu jeszcze bardziej niż ja.. no ale..
właśnie do mnie zadzwonił i mówi, że zadzwonił do mojego gina żeby przyśpieszyć wizytę. (wizytujemy 10maja, czyli w ten piątek)
Zapytałam po co, skoro czuję się dobrze i wszystko jest ok. A on stwierdził, że nie będziemy tyle czekać i on chce już pogadać kiedy mogę dostać coś na wywołanie żeby Wiktorek był juz z nami..
Masakra.. nie wiem czy się śmiać, czy płakać..
ja rozumiem jego niecierpliwość, też chciałabym mieć to już za sobą i tulić małego..
no ale bez jaj.. przecież dziecka nie można ot tak sobie zmusić do wyjścia...

Mój też chciał przyspieszyć wizytę, ale mu nie pozwoliłam i ciągle pyta : rodzisz? kiedy urodzisz?



CAN GRATULACJE !!

[ankaaa206]

Napisane przez becik_4

czy wasi lekarze będą porodach?

jak będzie miał dyżur to pewnie zajrzy, a tak w ogóle to położna jest przy porodzie, chyba że coś się dzieje lub trzeba zszyć to przyjdzie doktorek

[justyna_g4]

Napisane przez becik_4

czy wasi lekarze będą porodach?

JA nie bede rodzic w szpitalu gdzie moje pracuje wiec na pewno jej nie bedzie.

Moja mała coś niemrawa dzisiaj. Co chwilę się przeciągnie albo wystwai dupkę ale nie szaleje jak zwykle.

[Magiusa]

Napisane przez axella

hura! udalo mi sie wlaczyc wizaz w kom!
UWAGA! zuzia na swiecie od 6.56rano
o 4dojechalismy na ip,skurcze co 3min,rozwarcie 3m..usg/ktg/badania i na porodowe z tz-dzielny..o 6rozwarcie na 5cm ale mloda wyszla wagowo 4600 i glowka mniejsza niz brzuch wiec skierowaniena cc bo duze ryzyko uszkodzenia barkow
a tak chcialam sn..
no ale cukierek moj dostala 10pkt,4300wagi,blondi..
plakalam i plakalam jak mi ja podali na buzi... niewazne zew drgawki,ze bol,ze wszystko..to byla najlepsza chwila mojego zycia.tz spisal sie swietnie.dodam foty jak sie ogarne.poki co bol w cholere a mala gdzies tam
ale wazne ze zdrowa,slonce moje..wiecej napisze kiedy indziej.
ps juz na stole jak dezynfekowali brzuch pekl pecherz plodowy.z takim impetem ze fontanna wszystko zachlapala xD

kocham moja cukierkowa duza panienke!! maly cud!

Napisane przez lonely_lady

Łaaaaa.... poryczałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!
przed chwilką dostałam sms od Candance:

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

Axella, Can
Ale duże dzieci rodzicie Mam nadzieję, ze to nie oznacza tendencji wzrostowej bo w takim wypadku ja będę musiała 7 kg urodzić

Napisane przez JennyAniolek

Magiusa a Wy w końcu zmieniacie imię czy zostaje Darek ??

Zostaje Darek TŻ'towi się bardziej podoba, tylko moja data tp waha się między 26-28.06.2012...jak tak dalej pójdzie to przerzucę się na lipiec

Napisane przez xal

My po ktg, wszystko ok, skurczy brak, młoda wysiedzi chyba spokojnie do terminu jak nie dłużej. Trochę dupcią próbowała zepchnąć aparaturę, ale się poddała, przynajmniej się nie skuliła jak na USG
Ja leżałam na KTG i przyszła dziewczyna rodzić. Zapytałam, czy dałaby radę dojechać sama samochodem jak łapał skurcz, to się roześmiała, że prawie kazała stawać jak ją łapało i omijać wszelkie dziury. Tak więc już nawet nie myślę o jeździe samej na porodówkę na skurczach.

Super, że u Młodej wszystko dobrze
Ale Xal nie wiedziałam, że miałaś taki szalony pomysł by sama jechać na porodówkę

Napisane przez lonely_lady

Za to do zzo przed porodem jestem bardzo pozytywnie nastawiona.. zwłaszcza po rozmowie z moim ginekologiem, położnymi i znajomymi które rodziły z zzo.
Oczywiście spróbuję bez, ale jeśli stwierdzę że ból jest masakryczny to poproszę o zzo. nie widzę potrzeby żeby znosić jakieś katusze i później być wykończoną.. wolę w pełni sił cieszyć się moim narodzonym skarbem

Wiesz ja mam takie samo nastawienie. Absolutnie nie jestem zrażona do zzo i wcale się nie boję, że to zaszkodzi dziecku, tylko po prostu jeśli miałabym takie szczęście i poród szybko by postępował to po prostu postaram się jakoś wytrzymać i urodzić bez. Ale jestem absolutnie pewna, że jak mnie będzie mega bolało i okaże się, że mam niski próg bólu to wołam zzo bez żadnych oporów.

[xal]

Napisane przez humpback

dobrze wiedzieć. jeden z moich pomysłów jest taki żeby iść na nogach do szpitala w przypadku gdy mąż będzie w pracy albo gdzieś i tam sobie na niego poczekać już mu powiedziałam nawet że jak coś to wyślę mu smsa, że rodzę i czekam na porodówce

Na nogach może bym i poszła, ale jakby mnie złapał taki ból za kierownicą to mogłabym nie dać rady jechać ... albo wyhamować.

Napisane przez lonely_lady

przed chwilką dostałam sms od Candance:

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

Chyba Axela trzymała kolejkę i jak Zu wylazła to się worek rozwiązał

Napisane przez Mysia mysz

gdzieś wyczytałam, że boicie się o maluchy...zzo nie zagraża w żaden sposób malcowi i nie ma w ogóle na niego wpływu, odcina tylko mamuśce receptory bólowe od mózgu

Niestety nie odcina tylko przytłumia, bo coś się czuje, ale zdecydowanie mniej.

Napisane przez klauda88

no właśnie nie ;/ dopiero po 10-14 dniu trzeba się pojawić w szpitalu

Wszystkie szpitale w okolicy i osoby z którymi rozmawiałam mówią 6-7 doba po terminie, może zorientuj się u siebie jeszcze raz?

[happy blue]

Napisane przez nuna2

Przyjaciółka jak zjadła winogrona to mała dostała takiej biegunki, że trafiły do szpitala.... to może to??

dzięki za info

Napisane przez lonely_lady

MAMY ZUZIĘ !!!!!
Axella- gratulacje !!! widzisz, Z. czekała jednak na brykę. Jak tylko wybraliście wózek to szybko się uwinęła



my też zamówiliśmy fotelik i bazę maxi cosi. Bazę już mamy, fotelik powinien być na dniach


ooo.. to już coś
dalej trzymam za rozkręcenie akcji


Nuna jak będziesz pisała do Sharp, to pozdrów ją od nas gorąco
trzymamy kciuki żeby szybko wróciły do domku

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Łaaaaa.... poryczałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!
przed chwilką dostałam sms od Candance:

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"

: jupi:
Can pytała czy któraś jeszcze urodziła

Cnadace- gartuluję i witamy Michasia : )))) Zuzia ma bliźniaka astralnego Ciekawe, któe starsze! Zdrowia dla Was!

Napisane przez ada32

obstawiłabym mizerie..ogórek świezy trochę ciężki..ale i winogrono tez może trochę bóli brzuszkowych przysporzyc...

dzięki za info

Napisane przez lonely_lady

nieeeeee... no masakra....

ten mój Tż jest niemożliwy...
ja wiem, że on nie może doczekać się porodu jeszcze bardziej niż ja.. no ale..
właśnie do mnie zadzwonił i mówi, że zadzwonił do mojego gina żeby przyśpieszyć wizytę. (wizytujemy 10maja, czyli w ten piątek)
Zapytałam po co, skoro czuję się dobrze i wszystko jest ok. A on stwierdził, że nie będziemy tyle czekać i on chce już pogadać kiedy mogę dostać coś na wywołanie żeby Wiktorek był juz z nami..
Masakra.. nie wiem czy się śmiać, czy płakać..
ja rozumiem jego niecierpliwość, też chciałabym mieć to już za sobą i tulić małego..
no ale bez jaj.. przecież dziecka nie można ot tak sobie zmusić do wyjścia...

faktycznie niemożliwy i niecierpliwy na pewno się dogadacie, zwłaszcza lekarz może przekona TŻ, że lepiej aby Wiktor wybrał datę i godzinę

Napisane przez humpback

może czeka na coś specjalnego, tak jak Zuzia czekała na wózek


póki co relacja Happy mnie nie zniechęciła a jak coś to Ujastek też nie jest tak daleko


ale wiadomość! gratulacje Can i jaki duży

o, humpback! co do szpitala to ja trafiłam na same super położne na porodówce i lekarkę też, która mnie nacinała. przychodziła potem i sprawdzała jak się goi. w ogóle mój lekarz jest z żeromskiego i przyszedł następnego ranka po porodzie z gratulacjami. a opieka nad noworodkiem też wspaniała (byłam na dwóch wizytach po wyjściu do domu. ostatnio w ogóle śmieszna sytuacja- już wyszłam z gabinetu kieruję się do wyjścia, a lekarka mnie woła : "pani K., pani K.!!! ja się tak nie <<wywnętrzniałam>> za bardzo, ale dziewczynka wygląda super, chyba pani sama widzi", zostawiła badanie innego dzieciaczka w połowie po to, żeby mi to krzyknąć na cały korytarz )


Sharp- czy ja Ci gratulowałam? W końcu się doczekałąś! Zdrówka dla Was!!

[lonely_lady]

Napisane przez becik_4

czy wasi lekarze będą porodach?

jeśli będzie miał dyżur to na bank.. a jeśli nie to i tak możliwe, że będzie.. bo znając mojego Tż to w nocy z łóżka go wyciągnie i przywiezie

Napisane przez justyna_g4

Chyba bym udusiła mojego za taki numer.

to możesz udusić mojego, bo ja nie mam serca

Napisane przez karolina2121

Ja żadną przeciwniczką ZZO nie jestem Po prostu w szpitalu w którym wolałabym rodzić nie ma ZZO Brak znieczulenia nie jest dla mnie powodem do zmiany szpitala... jakby było to może bym się zdecydowała, kto wie
:

u nas w szpitalu akurat jest, ale też raczej nie zmieniałabym szpitala tylko ze względu na zzo

Napisane przez Magiusa

Wiesz ja mam takie samo nastawienie. Absolutnie nie jestem zrażona do zzo i wcale się nie boję, że to zaszkodzi dziecku, tylko po prostu jeśli miałabym takie szczęście i poród szybko by postępował to po prostu postaram się jakoś wytrzymać i urodzić bez. Ale jestem absolutnie pewna, że jak mnie będzie mega bolało i okaże się, że mam niski próg bólu to wołam zzo bez żadnych oporów.

dokładnie




---
no i Tż postawił na swoim.. gin powiedział, że wcisnął nas dzisiaj na 18
No to mamy wizytę dzisiaj, a nie w piątek..
Tż nastawiony na ostrą rozmowę, chciałby już mieć synka obok
nooo.. ciekawa jestem co tam się bedzie dzisiaj działo

[xal]

Napisane przez Magiusa

Ale Xal nie wiedziałam, że miałaś taki szalony pomysł by sama jechać na porodówkę

Bo mi się jeszcze wydawało ...
Wiesz, ja jeszcze nie miałam żadnego skurczu chociaż trochę bolesnego A z rwą kulszową jeździłam to myślałam, że na porodówkę 15 minut dam radę, ale nie będę robić z siebie bohaterki jak nie ma takiej potrzeby, byle kuzyn byl w domu

[gosiulka22]

Napisane przez kalka

Wiesz hotel 5-cio gwiazdkowy to nie jest, ale na opiekę narzekać nie mogę. Poród porodem, wiele ci nie pomogą, ale cała reszta ok.
Odkąd kobiety zaczeły uciekać na porodówkę do zakopca, to nowy targ stał się bardziej przyjazny . Jest ok. Tylko mi się trafiło okropnie niewygodne łózko

Dzięki za inf cieszę się że nie masz żadnych większych zastrzeżeń. Mam nadzieje ze u mnie tez tak będzie Też słyszałam ostatnio ze w NT jest lepiej niż w zakopanym. Mój gin co prawda pracuje w zakopcu ale nikt mi nie da gwarancji że akurat będzie w szpitalu jak się zacznie. Zreszta wolę rodzic w nowym targu a pyzatym mam bliżej
A dają tam zzo? Bo słyszałam że płaci się bodajże 300zł?