Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[gosiulka22]

Napisane przez nuna2

Wiadomość od Sharp:

Ona czuje się fizycznie o niebo lepiej. Mała ma paciorkowca. Czakają na wyniki moczu bo mała ma paciorkowca i jak są bakterie, to zostają tydzień w szpitalu. Prosi o kciuki...Pytała kto urodził

zaciśnięte

Banka słodki maluszek no i dumny tatuś, pięknie

[Mysia mysz]

Zrobiłam muffiny z truskawkami i kruszonką. Są dobre, ale jadłam w życiu lepsze:P jeśli mogę coś poradzić to zróbcie co najmniej połowę z zalecanej ilości kruszonki - mnóstwo mi zostało i ja bym pokroiła truskawki w drobne kawałki

[gosiulka22]

Napisane przez Mysia mysz

Zrobiłam muffiny z truskawkami i kruszonką. Są dobre, ale jadłam w życiu lepsze:P jeśli mogę coś poradzić to zróbcie co najmniej połowę z zalecanej ilości kruszonki - mnóstwo mi zostało i ja bym pokroiła truskawki w drobne kawałki

:mni am: ale mi smaczka narobiłaś

[banka26]

Dzieki dziewcZynki
Jezeli chodzi o butlelkk to pierwsze karmienie ta mam baby rewelacja odpukac bez prezenia bez dlawienia
Stopaszka Michasia i fota z braciszkiem

[lonely_lady]

Napisane przez JennyAniolek

Dobrze, że gin przegadał trochę Twojemu mężowi
dla Wiktorka - rośnie kawaler no i trzymam za paciora

Napisane przez nuna2

Lonely za wizytę Dobrze, że gin ostudził zapał Tż;* Maluszek widocznie potrzebuje czasu

Napisane przez Mysia mysz

Zrobiłam muffiny z truskawkami i kruszonką. Są dobre, ale jadłam w życiu lepsze:P jeśli mogę coś poradzić to zróbcie co najmniej połowę z zalecanej ilości kruszonki - mnóstwo mi zostało i ja bym pokroiła truskawki w drobne kawałki

ale mi smaka narobiłaś

[diabli]

Napisane przez axella

byla moja familia ale jako,ze ja na pooperacyjnej to lipa i byli momencik.. tz byl dluzej,przywiozl Zuzinka w mydelniczce..boze,jakie to szczescie..jak ona sie miescila w brzuchu moim?!
ma oczy tz..identyczne..platki uszu moje..i rude rzesy czyli bedzie rudzinek Zuzinek
ma male slodkie ustka,nosek..taka pyzunia
karmia ja mm jestem troche zla bo po cc nie daja tu dziecka nawet na cyca i niby jutro/pojutrze moge zaczac ja przystawiac ale wiem,ze najwazniejsze te pierwsze chwile
niewiem co bedzie..
siedzielismy i patrzylismy z tz na to malenstwo..i wiem,jestem pewna,ze bedzie dobrze..
moze to hormony czy co ale placze z ogromu milosci..milosci do czlowieka wazacego niespelna 5kg..

rana boli,ale co chwila zmuszam sie by usiasc i przejsc choc kilka krokow.. nawet przed odwiedzinami wlosy zrobilam i makeup xxD wszyscy ze mnie lali,"kapiel"w zlewie,szpitalna koszula,zgieta w pol i z tuszem do rzes w reku
chce juz jutro i by mnie przeniesli gdzies gdzie bede miec Z ze soba..

dziecko to najwiekszy skarb swiata,gratuluje wszystkim nowo rozpakowanym,i tym ktorych wielki dzien nadchodzi

kupa bolu,krwi i obcych paluchow miedzy nogami ale to nieistotne..
w czasie skurczy mowilam sobie"dobrze ze skurcz bo zaraz przerwa" i wylamywalam tz palce przypadkiem:p zaraz opisze jakos sensownie wszystko bo poki co same ochy i achy nad malutka:p

wlasnie mialam Ci pisac, ze jesli Zuzka to mala blondyneczka, to pewnie po mamusce bedzie troche zlociutka
najwazniejsze zebys sie nie zniechecila z karmieniem, teraz mozesz probowac odciagac niech tz pomoze i cos jej poslij...a pozniej juz z gorki. dacie rade
super, ze tz jest przy Was na to wszystkie czekalysmy!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

Łaaaaa.... poryczałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!
przed chwilką dostałam sms od Candance:

"Dziś rano urodziłam Michasia. Waży 4530g i ma 59cm. Ma czarne włoski. Jest przekochany. Odezwę się jak wrócę do domu"


Can pytała czy któraś jeszcze urodziła

Gratulujemy!!

Napisane przez lonely_lady

nieeeeee... no masakra....

ten mój Tż jest niemożliwy...
ja wiem, że on nie może doczekać się porodu jeszcze bardziej niż ja.. no ale..
właśnie do mnie zadzwonił i mówi, że zadzwonił do mojego gina żeby przyśpieszyć wizytę. (wizytujemy 10maja, czyli w ten piątek)
Zapytałam po co, skoro czuję się dobrze i wszystko jest ok. A on stwierdził, że nie będziemy tyle czekać i on chce już pogadać kiedy mogę dostać coś na wywołanie żeby Wiktorek był juz z nami..
Masakra.. nie wiem czy się śmiać, czy płakać..
ja rozumiem jego niecierpliwość, też chciałabym mieć to już za sobą i tulić małego..
no ale bez jaj.. przecież dziecka nie można ot tak sobie zmusić do wyjścia...

kurcze on chyba sobie nie zdaje sprawy z tego co mówi... najpierw cc na życzenie a teraz wywoływanie dziecka wcześniej... rozumiem, że nie może się doczekać ale trzeba go podszkolić trochę

Napisane przez becik_4

bo mój gin ostatnio mi powiedizął ze jak sie bedzie coś dzialo to mam dac znać tylko wczesniej zeby mogł sie zebrać a nie rozmawiałam z nim o tym czy bedzie przy porodzie bo myslałam ze to raczej nie możliwe tylko jak trafie na jego dyżur ale jutro sie go zapytam w prost i jak powie ze tak to znowu bede miala dylemat czy mam mu coś za to zapłacić no i ile ?

ja bym nie płaciła nic

Napisane przez Ashyshqa

Kochane, skonczylo sie cesarka. Mialam 2h pelne rozwarcie ale Sofcia, zle sie wstawiala w kanal rodny
Moja krolewna urodzila sie o 13.10, 55cm, 3320g.
Mam nadzieje dostac ja niedlugo do karmienia. Nie moge zasnac, mimo, ze nie spie od wczoraj od 6 rano... T Z nie mogl z nami zostac, ale od jutra moze byc caly czas.

Opis porodu wstawie chyba jak wszystkie porodzicie bo to byla rzeznia...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję kochana, najważniejsze, że masz już Sofcię przy sobie

Napisane przez lonely_lady

My już po wizycie na szczęście Tż gina nie pobił
Widzę, że podzielacie moje zdanie
Trzeba jednak wybaczyć mojemu Tż, bo On bidulek się nie zna.. wie, że ciąża po skończonym 36tygodniem jest ciążą donoszoną i bardzo już by chciał tulić synka..
A jeszcze ten gin do którego jeździliśmy na USG (Itrymestru, połówkowe i IIItrymestru) ostatnio mu powiedział, że od 10maja mogę rodzić to już całkiem się podjarał i był pewny, że do 10 urodzę No, ale do sedna:
Relacja z wizyty:
Gin mnie przywitał z uśmiechem i powiedział, że faktycznie mam duuuży brzuch ale widać, że wyglądam promiennie i chyba dobrze się czuję
Weszłam najpierw sama i nakreśliłam mu powód naszego wcześniejszego przyjścia, powiedział że porozmawia sobie z Tż.
Pobrał mi wymaz z odbytu i z pochwy, jutro muszę to zawieźć do laboratorium. Badając mnie na fotelu już myślał, że mam szyjkę zgładzoną, ale jednak nie.. jeszcze jest i trzyma, chociaż niby miękka i się szykuje.
Potem przyszedł już Tż i poszliśmy na USG. Cytuję gina:
"brzuszek spory zaraz sobie maluszka obmierzymy, bo coś mi się wydaje, że może być duży... (..)
a nie.. jednak nie jest źle, teraz szacowana waga to 3kg, czyli do porodu byłoby tak 3700g - ładna waga "
Gin porozmawiał sobie z moim Tż i ostudził troszkę jego niecierpliwość...
Powiedział mu, że oczywiście jest możliwość wywołania/przyśpieszenia porodu, ale przedstawił w ogólnym skrócie jakie są konsekwencje wcześniactwa (często też jest wcześniactwo opóźnione, jeśli ciąża przebiega prawidłowo)
Tż z pokorą przyjął do wiadomości, że musi jeszcze poczekać.. troszkę jest niepocieszony, ale chyba zrozumiał.
W przyszłym tygodniu (15-16) gin powiedział żebyśmy przyszli do niego do szpitala to zrobi mi ktg

Cieszę się, że gin tak pogadał z Twoim mężem każdy dzień dla Wiktorka jest na wagę złota, inwestuje przecież w twardy dysk

Napisane przez Mysia mysz

Zrobiłam muffiny z truskawkami i kruszonką. Są dobre, ale jadłam w życiu lepsze:P jeśli mogę coś poradzić to zróbcie co najmniej połowę z zalecanej ilości kruszonki - mnóstwo mi zostało i ja bym pokroiła truskawki w drobne kawałki

---

Wróciłam jakiś czas temu, było bardzo sympatycznie i dowiedziałam się, że moja koleżanka jest w ciąży

[diabli]

Napisane przez banka26

Mam tomme tippe i najlepiej sie spisuje AVent leci jak szalony po nim najbardziej sie dlawi i za chwile bede probowala butelke Mam baby podobno jest super taka z odkrecanym dnem ... Dam cynk jak poszlo jak ksiaze sie obudzi , jutro jade rejestrowac mlodego do urzedu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jaki maly zrelaksowany dzidzius! uroczo sie przeciaga! jakby chcial powiedziec NARESZCIE MAM LUZ, a nie taki pokurczony w brzuszku hehe. poza tym muuuusze to napisac: wzrusza mnie widok tatusiow zapatrzonych w dzieci

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez nuna2

Wiadomość od Sharp:

Ona czuje się fizycznie o niebo lepiej. Mała ma paciorkowca. Czakają na wyniki moczu bo mała ma paciorkowca i jak są bakterie, to zostają tydzień w szpitalu. Prosi o kciuki...Pytała kto urodził

o kurcze, to jednak pacior szaleje! zaciskam kciuki zeby bylo ok! i niech dziewczynki wracaja do domu

[Tity]

banka urocze dzieci. A jak się starszy brat cieszy Mam nadzieję, że mój mały nie dostanie jakiejś depresji i też będzie się cieszył, że będzie miał się z kim bawić

[diabli]

Napisane przez metropolitan

hej dziewczyny, nie mam czasu czytać was, ale gratuluję mamom nowych dzieciaczków!

u nas wszystko super, mały jest cudowny i bardzo grzeczny. Jak będziemy mieli trochę więcej czasu to coś skrobniemy więcej. pa!

i niech tak super bedzie caaaaly czas tylko jeszcze niech sie znajdzie chwilka na wizazowania i bedzie cudnie czekamy na wiesci od Was i fotki.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez lonely_lady

My już po wizycie na szczęście Tż gina nie pobił
Widzę, że podzielacie moje zdanie
Trzeba jednak wybaczyć mojemu Tż, bo On bidulek się nie zna.. wie, że ciąża po skończonym 36tygodniem jest ciążą donoszoną i bardzo już by chciał tulić synka..
A jeszcze ten gin do którego jeździliśmy na USG (Itrymestru, połówkowe i IIItrymestru) ostatnio mu powiedział, że od 10maja mogę rodzić to już całkiem się podjarał i był pewny, że do 10 urodzę No, ale do sedna:
Relacja z wizyty:
Gin mnie przywitał z uśmiechem i powiedział, że faktycznie mam duuuży brzuch ale widać, że wyglądam promiennie i chyba dobrze się czuję
Weszłam najpierw sama i nakreśliłam mu powód naszego wcześniejszego przyjścia, powiedział że porozmawia sobie z Tż.
Pobrał mi wymaz z odbytu i z pochwy, jutro muszę to zawieźć do laboratorium. Badając mnie na fotelu już myślał, że mam szyjkę zgładzoną, ale jednak nie.. jeszcze jest i trzyma, chociaż niby miękka i się szykuje.
Potem przyszedł już Tż i poszliśmy na USG. Cytuję gina:
"brzuszek spory zaraz sobie maluszka obmierzymy, bo coś mi się wydaje, że może być duży... (..)
a nie.. jednak nie jest źle, teraz szacowana waga to 3kg, czyli do porodu byłoby tak 3700g - ładna waga "
Gin porozmawiał sobie z moim Tż i ostudził troszkę jego niecierpliwość...
Powiedział mu, że oczywiście jest możliwość wywołania/przyśpieszenia porodu, ale przedstawił w ogólnym skrócie jakie są konsekwencje wcześniactwa (często też jest wcześniactwo opóźnione, jeśli ciąża przebiega prawidłowo)
Tż z pokorą przyjął do wiadomości, że musi jeszcze poczekać.. troszkę jest niepocieszony, ale chyba zrozumiał.
W przyszłym tygodniu (15-16) gin powiedział żebyśmy przyszli do niego do szpitala to zrobi mi ktg

za wizyte i dla dzidziusia. wagowo tez chyba idziemy podobnie, bo u mnie mala wczoraj miala ok. 3400, wiec do porodu gin mowil, ze max. 3800 ale pewnie bedzie troche mniej :P
niech tatus cierpliwie czeka moze akurat zaczniesz rodzic 10go hehe.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez axella

hej ho,to znow ja:p
dostalam morfine(bezsensu bo paracetamol starczal) i zaraz znow bede lezec nacpana.
zrobilam mala wojenke i jutro trafiam na "normalna"sale by karmic Z i miec ja ciagle obok tylko na noce kaza oddawac i brac tab na sen by sie wyspac xD teraz modle sie o pokarm
zostalam sama w 4os sali i nudno tak,ze szok..
zeszly mi juz 3posciele,3koszule,2paki podkladow poporodowych.leci ciagle fu
ale ciesze sie ze dostane Z jutro bedzie ciezko ale nie po to czekalam na nia 281dni by teraz miec ja godzinke dziennie.
jakie minki robi dziubkiem,szok chce miec ja juz w domciu,kapac,tulac,miziac aaah...male stopki,maly nosek..
zakochalam sie jak glupia

w ogole mega manewr-majty te poporodowe sie nie przydadza,trzeba manewrowac z sama ta wkladka wielka..
nuda nuda nuda!
moze sie wezme za opis porodziaka.ale najpierw sprobuje sie polozyc wygodnie:p

hehe juz robisz wojny o mala, a co to bedzie jak pojdzie do przedszkola? uwielbiam Cie. niby cesarka, a tu tyyyyle optymizmu. jutro juz malej nikomu nie oddawaj tyle dni w dwupaku, a oni takie numery robia, hehe.

[Magiusa]

Napisane przez lonely_lady

My już po wizycie na szczęście Tż gina nie pobił
Widzę, że podzielacie moje zdanie
Trzeba jednak wybaczyć mojemu Tż, bo On bidulek się nie zna.. wie, że ciąża po skończonym 36tygodniem jest ciążą donoszoną i bardzo już by chciał tulić synka..
A jeszcze ten gin do którego jeździliśmy na USG (Itrymestru, połówkowe i IIItrymestru) ostatnio mu powiedział, że od 10maja mogę rodzić to już całkiem się podjarał i był pewny, że do 10 urodzę No, ale do sedna:
Relacja z wizyty:
Gin mnie przywitał z uśmiechem i powiedział, że faktycznie mam duuuży brzuch ale widać, że wyglądam promiennie i chyba dobrze się czuję
Weszłam najpierw sama i nakreśliłam mu powód naszego wcześniejszego przyjścia, powiedział że porozmawia sobie z Tż.
Pobrał mi wymaz z odbytu i z pochwy, jutro muszę to zawieźć do laboratorium. Badając mnie na fotelu już myślał, że mam szyjkę zgładzoną, ale jednak nie.. jeszcze jest i trzyma, chociaż niby miękka i się szykuje.
Potem przyszedł już Tż i poszliśmy na USG. Cytuję gina:
"brzuszek spory zaraz sobie maluszka obmierzymy, bo coś mi się wydaje, że może być duży... (..)
a nie.. jednak nie jest źle, teraz szacowana waga to 3kg, czyli do porodu byłoby tak 3700g - ładna waga "
Gin porozmawiał sobie z moim Tż i ostudził troszkę jego niecierpliwość...
Powiedział mu, że oczywiście jest możliwość wywołania/przyśpieszenia porodu, ale przedstawił w ogólnym skrócie jakie są konsekwencje wcześniactwa (często też jest wcześniactwo opóźnione, jeśli ciąża przebiega prawidłowo)
Tż z pokorą przyjął do wiadomości, że musi jeszcze poczekać.. troszkę jest niepocieszony, ale chyba zrozumiał.
W przyszłym tygodniu (15-16) gin powiedział żebyśmy przyszli do niego do szpitala to zrobi mi ktg

za wizytę i dobrze, że TŻ nieco ostudził się

[diabli]

Napisane przez banka26

Dzieki dziewcZynki
Jezeli chodzi o butlelkk to pierwsze karmienie ta mam baby rewelacja odpukac bez prezenia bez dlawienia
Stopaszka Michasia i fota z braciszkiem

i jak tu obcinac te male paznokcie? takie male stopki to tylko calowac i pomyslec, ze moja mala takimi stopkami ciagle mnie zaczepia...
a bracia, za rok beda razem broic starszy pewnie przejety rola brata chce pomagac?

[justyna_g4]

Napisane przez nuna2

Wiadomość od Sharp:

Ona czuje się fizycznie o niebo lepiej. Mała ma paciorkowca. Czakają na wyniki moczu bo mała ma paciorkowca i jak są bakterie, to zostają tydzień w szpitalu. Prosi o kciuki...Pytała kto urodził

Mocne dla dzidzi.

Ciekawe jakie będą moje wyniki na paciora. Dowiem się dopiero 16 maja na wizycie.

Jutro mam zrobić Hbs czy jakoś tak się to nazywa. Ciekawe czy wstanę.
Trochę się boję sama jechać, a tż bedzie po nocce i musiałby czekac godzinę żeby ze mną jechac.

banka26

Śliczny maluszek

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez diabli

i jak tu obcinac te male paznokcie? takie male stopki to tylko calowac i pomyslec, ze moja mala takimi stopkami ciagle mnie zaczepia...
a bracia, za rok beda razem broic starszy pewnie przejety rola brata chce pomagac?

Fajnie jak starsze dziecko się cieszy z rodzeństwa. Koleżanka mi opowiadała, ze jej kuzynka ma 2 letniego syna i teraz urodziła. Nie może małego karmić piersią bo 2latek wpada w szał...masakra jakaś jak takie dziecko w domu rządzi.

[lonely_lady]

Napisane przez XxXJuSstiii

1.kurcze on chyba sobie nie zdaje sprawy z tego co mówi... najpierw cc na życzenie a teraz wywoływanie dziecka wcześniej... rozumiem, że nie może się doczekać ale trzeba go podszkolić trochę

2,Cieszę się, że gin tak pogadał z Twoim mężem każdy dzień dla Wiktorka jest na wagę złota, inwestuje przecież w twardy dysk

1.no właśnie nie zdawał sobie sprawy.. bo z niego to taki narwaniec troszkę.. ale już wie i przyznaje mi rację
2.też się cieszę

Napisane przez diabli

za wizyte i dla dzidziusia. wagowo tez chyba idziemy podobnie, bo u mnie mala wczoraj miala ok. 3400, wiec do porodu gin mowil, ze max. 3800 ale pewnie bedzie troche mniej :P

nom, idziemy bardzo podobnie

Napisane przez Magiusa

za wizytę i dobrze, że TŻ nieco ostudził się

[karolina2121]

Banka śliczne masz dzieciaczki

Lonely dobrze, że gin przekonał Tż
Brawa za wizytę

[diabli]

cos sie tu cicho zrobilo ja po drzemce chyba predko nie zasne...

MAMUSKI, MAM KOLEJNE PYTANIE
jak to jest z nazwiskiem dziecka w szpitalu? jesli rodzice nie maja slubu. czy ktoras z Was moze mnie oswiecic. dzisiaj znajoma przypomniala mi ten temat i zaczelam poszukiwania w necie, ale opinie sa tak rozne, ze wole zapytac tu...

aha i ponawiam, jesli przegapilyscie:

dziewczyny, gdyby ktoras chciala (najlepiej z tych, ktore bywaja w Bielsku i moglyby sobie odebrac osobiscie), mam do sprzedania (a wlasciwie moja znajoma chciala nam odsprzedac, ale my juz mam lezaczek, jumper, mate i miejsca brak)

linki przykladowe z all

siedzonko za 50zl
http://allegro.pl/mzk-siedzonko-inte...134168514.html
zabawka playskool-gimnastyka 20zl
http://allegro.pl/playskool-przyrzad...186298956.html
krzeselko do kapieli 30zl
http://allegro.pl/granatowe-obrotowe...196094055.html

jak cos to pw.

[justyna_g4]

Napisane przez diabli

cos sie tu cicho zrobilo ja po drzemce chyba predko nie zasne...

MAMUSKI, MAM KOLEJNE PYTANIE
jak to jest z nazwiskiem dziecka w szpitalu? jesli rodzice nie maja slubu. czy ktoras z Was moze mnie oswiecic. dzisiaj znajoma przypomniala mi ten temat i zaczelam poszukiwania w necie, ale opinie sa tak rozne, ze wole zapytac tu...

Ja po moim dzisiejszym spaniu chyba też predko nie zasnę...a rano chciałam iść na badania tylko czy wstanę.

Co do nazwiska dziecka to nie wiem w sumie nic na ten temat wiec nie pomogę.

[maarchewka]

Napisane przez axella

hej ho,to znow ja:p
dostalam morfine(bezsensu bo paracetamol starczal) i zaraz znow bede lezec nacpana.
zrobilam mala wojenke i jutro trafiam na "normalna"sale by karmic Z i miec ja ciagle obok tylko na noce kaza oddawac i brac tab na sen by sie wyspac xD teraz modle sie o pokarm
zostalam sama w 4os sali i nudno tak,ze szok..
zeszly mi juz 3posciele,3koszule,2paki podkladow poporodowych.leci ciagle fu
ale ciesze sie ze dostane Z jutro bedzie ciezko ale nie po to czekalam na nia 281dni by teraz miec ja godzinke dziennie.
jakie minki robi dziubkiem,szok chce miec ja juz w domciu,kapac,tulac,miziac aaah...male stopki,maly nosek..
zakochalam sie jak glupia

w ogole mega manewr-majty te poporodowe sie nie przydadza,trzeba manewrowac z sama ta wkladka wielka..
nuda nuda nuda!
moze sie wezme za opis porodziaka.ale najpierw sprobuje sie polozyc wygodnie:p

Axella wymiatasz pewnie Ci dali morfinę, żebyś im rabanu nie robiła

Napisane przez diabli

cos sie tu cicho zrobilo ja po drzemce chyba predko nie zasne...

MAMUSKI, MAM KOLEJNE PYTANIE
jak to jest z nazwiskiem dziecka w szpitalu? jesli rodzice nie maja slubu. czy ktoras z Was moze mnie oswiecic. dzisiaj znajoma przypomniala mi ten temat i zaczelam poszukiwania w necie, ale opinie sa tak rozne, ze wole zapytac tu...

ja nie pomogę bo nie wiem..

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

cos sie tu cicho zrobilo ja po drzemce chyba predko nie zasne...

MAMUSKI, MAM KOLEJNE PYTANIE
jak to jest z nazwiskiem dziecka w szpitalu? jesli rodzice nie maja slubu. czy ktoras z Was moze mnie oswiecic. dzisiaj znajoma przypomniala mi ten temat i zaczelam poszukiwania w necie, ale opinie sa tak rozne, ze wole zapytac tu...

aha i ponawiam, jesli przegapilyscie:

dziewczyny, gdyby ktoras chciala (najlepiej z tych, ktore bywaja w Bielsku i moglyby sobie odebrac osobiscie), mam do sprzedania (a wlasciwie moja znajoma chciala nam odsprzedac, ale my juz mam lezaczek, jumper, mate i miejsca brak)

linki przykladowe z all

siedzonko za 50zl
http://allegro.pl/mzk-siedzonko-inte...134168514.html
zabawka playskool-gimnastyka 20zl
http://allegro.pl/playskool-przyrzad...186298956.html
krzeselko do kapieli 30zl
http://allegro.pl/granatowe-obrotowe...196094055.html

jak cos to pw.

nie mam pojęcia

[AsieniA]

Napisane przez banka26

Dzieki dziewcZynki
Jezeli chodzi o butlelkk to pierwsze karmienie ta mam baby rewelacja odpukac bez prezenia bez dlawienia
Stopaszka Michasia i fota z braciszkiem

[maarchewka]

Uff, rozliczyłam VAT, tzn wypełnilam wniosek, bo do rozliczenia jeszcze daleko.. Dla osób remontujących - bierzcie faktury na absolutnie wszystko, bo potem się okazuje, ze jednak jakiś produkt da się rozliczyć, chociaż wydaje się, że chyba nie powinien np. jakiś silikon... najwyżej wam się faktura nie przyda..
ja tak skiepściłam z płytkami i gipsami.. nie wzięłam faktury a teraz się okazało ze można i kilka złotych poszlo się walić- bo to w 2011 i 2012 roku było.. A i rozliczenie VAT od materiałów budowlanych prawdopodobnie tylko do konca 2013 roku..

[karolina2121]

Napisane przez diabli

cos sie tu cicho zrobilo ja po drzemce chyba predko nie zasne...

MAMUSKI, MAM KOLEJNE PYTANIE
jak to jest z nazwiskiem dziecka w szpitalu? jesli rodzice nie maja slubu. czy ktoras z Was moze mnie oswiecic. dzisiaj znajoma przypomniala mi ten temat i zaczelam poszukiwania w necie, ale opinie sa tak rozne, ze wole zapytac tu...

Ja ostatnio coś gdzieś o tym czytałam, ale nie pamiętam już co tam było napisane... ciążowa skleroza

O coś takiego :
W celu „uznania dziecka” ojciec powinien złożyć stosowne oświadczenie przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Jeżeli matka stawi się w raz z nim potwierdza jednocześnie, że w istocie jest on ojcem dziecka, może to też zrobić w ciągu trzech miesięcy od dnia oświadczenia mężczyzny. Można zgłosić się do USC jeszcze przed porodem i oni dają Ci zaświadczenie do szpitala



Dobra, teraz spadam spać, bo dziecko mi wariuje

[antoinettee]

Napisane przez maarchewka

Uff, rozliczyłam VAT, tzn wypełnilam wniosek, bo do rozliczenia jeszcze daleko.. Dla osób remontujących - bierzcie faktury na absolutnie wszystko, bo potem się okazuje, ze jednak jakiś produkt da się rozliczyć, chociaż wydaje się, że chyba nie powinien np. jakiś silikon... najwyżej wam się faktura nie przyda..
ja tak skiepściłam z płytkami i gipsami.. nie wzięłam faktury a teraz się okazało ze można i kilka złotych poszlo się walić- bo to w 2011 i 2012 roku było.. A i rozliczenie VAT od materiałów budowlanych prawdopodobnie tylko do konca 2013 roku..

No to za wypełnienie wniosku.

Ahh, mój piesek mimo obroży przeciw kleszczom złapała kleszcza i ma pokleszczówkę. Biedna jest taka, byłam z nią u weta, dał jej pewnie z 8 zastrzyków takich bolących. Strasznie przy nich piszczała. Mam nadzieję, że wyzdrowieje. Jutro też mam z nią jechać na zastrzyki. Babuleńka już ona 14 lat ma i już się nachorowała przez to swoje pieskie życie.

No nic, wyżaliłam się i idę spać. Jutro pierwsze spotkanie szkoły rodzenia. W co ja się ubiorę

Dobranoc

[Elusiek]

Napisane przez diabli

cos sie tu cicho zrobilo ja po drzemce chyba predko nie zasne...

MAMUSKI, MAM KOLEJNE PYTANIE
jak to jest z nazwiskiem dziecka w szpitalu? jesli rodzice nie maja slubu. czy ktoras z Was moze mnie oswiecic. dzisiaj znajoma przypomniala mi ten temat i zaczelam poszukiwania w necie, ale opinie sa tak rozne, ze wole zapytac tu...


jak cos to pw.

W szpitalu nie ma to większego znaczenia, nazwisko wybierają matki, (przynajmniej u mnie tak było) dopiero jak zgłosisz dziecko w USC nadajesz mu swoje, lub tż nazwisko i podajesz adres przyszłego zameldowania. Takim to sposobem mój Adisiek przez 6 dni nosił moje nazwisko ale w poniedziałek już załatwiliśmy usc i teraz mój tż się cieszy że ma małego na wyłączność bo nosi jego nazwisko, ale zameldowanie moje. Skomplikowane, bo wyszło że meldunek mały ma u dziadków, a nie faktycznie gdzie mieszkamy ale to uregulujemy po ślubie, kiedyś tam

......................... ......................... ........

Witam się już w w 8 dzień życia Adiego. Narazie jeszcze wszystko ogarniamy i dostosowujemy się do nowego współlokatora. Tż od dnia porodu i w tych pierwszych dniach miał urlop, ale już dziś idzie do pracy ma przyjechać moja mama trochę pomóc. Mały słodziak Nawet jak nie śpi 4 godziny i marudzi to nie liczy się nawet czasu, ten pierwszy tydzień minął mi tak szybko...... Zdjęli mi dziś szew po cc i od razu lepiej się czuję, już nie rwie tak rana.

Mam pytanie do dziewczyn po cc, czy was też tak rwie czasami prawa strona po cięciu? i jak z krwawieniem? bo u mnie dopiero się pojawia np. jak za dużo pochodzę z małym na rękach

[potterka]

chyba odchodza mi wody

---------- Dopisano o 03:40 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ----------

umyłam włosy, ogoliłam nogi, zrobiłam kanapki i herbę

---------- Dopisano o 04:25 ---------- Poprzedni post napisano o 03:40 ----------

no nic chyba pora się zbierać
trzymajcie kciuki

[diabli]

Napisane przez Elusiek

W szpitalu nie ma to większego znaczenia, nazwisko wybierają matki, (przynajmniej u mnie tak było) dopiero jak zgłosisz dziecko w USC nadajesz mu swoje, lub tż nazwisko i podajesz adres przyszłego zameldowania. Takim to sposobem mój Adisiek przez 6 dni nosił moje nazwisko ale w poniedziałek już załatwiliśmy usc i teraz mój tż się cieszy że ma małego na wyłączność bo nosi jego nazwisko, ale zameldowanie moje. Skomplikowane, bo wyszło że meldunek mały ma u dziadków, a nie faktycznie gdzie mieszkamy ale to uregulujemy po ślubie, kiedyś tam

dziekuje to u nas pewnie bedzie podobnie

Napisane przez Elusiek

Witam się już w w 8 dzień życia Adiego. Narazie jeszcze wszystko ogarniamy i dostosowujemy się do nowego współlokatora. Tż od dnia porodu i w tych pierwszych dniach miał urlop, ale już dziś idzie do pracy ma przyjechać moja mama trochę pomóc. Mały słodziak Nawet jak nie śpi 4 godziny i marudzi to nie liczy się nawet czasu, ten pierwszy tydzień minął mi tak szybko...... Zdjęli mi dziś szew po cc i od razu lepiej się czuję, już nie rwie tak rana.

skonczony tydzien, rozpoczety nastepny to juz brzmi POWAZNIE

Napisane przez potterka

chyba odchodza mi wody

Napisane przez potterka

---------- Dopisano o 03:40 ---------- Poprzedni post napisano o 02:49 ----------

umyłam włosy, ogoliłam nogi, zrobiłam kanapki i herbę

---------- Dopisano o 04:25 ---------- Poprzedni post napisano o 03:40 ----------

no nic chyba pora się zbierać
trzymajcie kciuki

zaciskam! wstalam na pierwsze albo jeszcze "nocne" sniadanie i tu kolejne fajne wiesci. kanapki, herbatka, nogi - opanowanie przede wszystkim
POWODZENIA! czekamy na wiesci

---------- Dopisano o 05:00 ---------- Poprzedni post napisano o 04:50 ----------

ostatnio ciagle wstaje na siku, pije i znow ide spac...ale raz wlasnie tak kolo 3-4 nie zasne dopoki czegos nie zjem :P a jak juz jem to sobie herbatke zrobie, wlacze kompa i poczytam o porannych wyprawach na porodowke ciekawe czy nam bedzie dana wyprawa przed czasem chcialabym zeby wody odeszly i zeby zaczelo sie naturalnie niech tz ma roche adrenalinki, a nie mysli, ze data ustalona to spimy ile sie da :P

DZIEN DOBRY! pogoda wyglada nieciekawie, ale wg onetu bedzie prawie bezchmurnie i 24 stopnie :P wschod za 15 min, wiec moze bedzie mi dane go zobaczyc hehe.

wczoraj siostra pytala mnie czy juz przygotowalam jakies ciuszki na wyjscie...i jak tu planowac skoro codziennie pogoda czyms zaskakuje 25st, a za chwile 14 i deszcz. tatus bedzie pierwszym kreatorem mody Nelci

Antoinette - sciskam kciuki za pieska! oby zastrzyki pomogly i nie musial meczyc sie z dodatkowymi trudnosciami. w wieku 14 lat juz na pewno ma dosc zmartwien.
i daj znac jak tam szkola rodzenia

ok zjadlam to moge powoli isc spac...

ps. lista dziewczyn przede mna skrocila sie juz chyba o polowe robi sie coraz bardziej extreme!!! a objawow brak

[Ashyshqa]

Potterka! Trzymam mocno kciuki! mam nadzieje, ze szybko akcja postepuje i zaraz, albo juz masz malenstwo w ramionach

Axella, to niezle ich rozstawiasz po katach w szpitalu! I bardzo dobrze. Ja poki co jestem potulna jak baranek. Robie co mi kaza. Dopiero dzis rano beda mnie pionizowac. Poki ci jeszcze nie bardzo czuje jedna noge po znieczuleniu, chyba mi sie tak jakos wbili bardziej do lewej bo silniej tam mnie wszystko trzymalo/trzyma.

Mozesz juz pic? Ja umieram z pragnienia. Poki co dostaje tylko gaziki nasaczone woda jak poprosze. I chyba przez to spac mi ciezko...

Dzis jest wielki dzien. Wracamy do zycia i Sofia juz bedzie ze mna trzymajcie kciuki, zebym szybko nabrala sprawnosci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

diabli-co do nazwiska to bejbik dostanie Twoje nazwisko,chyba ze zalatwicie akt uznania dziecka nienarodzonego(za free w usc) to wtedy nazwisko partnera. ja musze z tz jechac i przy podaniu o akt urodzenia malej to zalatwic.przy uznaniu dziecka musicie byc oboje,z dowodami osobistymi
mam nadzieje,ze pomoglam:p

cala noc pobudka co godzine/dwie be cisnienie/tempka/podmianka/zastrzyki/znieczulenia/kroplowki..nie moga sie zgrac i przyjsc wszyscy na raz?! :p masakra,padam na ryjek.

do tego bede szczera-nastawialam sie na porod sn i chyba gdyby nie fakt,ze chodzilo o zdrowie Z to bym do konca zycia plala sobie w brode ze wyszlo cc
mamusie smigaja z maluchami,karmia,przewija ja a cesarskie mamy sflaczale ciesza sie jak uda im sie usiasc:/ na dobra sprawe nie wzielabym teraz Z na rece bo nioe mam sily komplernie by chocby stac prosto
lipa jak nie wiem
licze,ze jutro moze juz bedzie lepiej,ze wstane bez bolu..ale chyba to glupie marzenie:/

a najgorsze jak nie bede mogla przez to karmic Z strasznie sie o to boje

---------- Dopisano o 05:47 ---------- Poprzedni post napisano o 05:45 ----------

ash-ja moglam pic "mini lyczki",dzis juz moge wiecej i nawet nie byli zli ze wypilam 0,5l wody przez noc i rano.
ale beda zmuszac cie do siusiania bo pelen pecherz jakos srednio wplywa na rane czy cos.
mi od wczoraj marzy sie fanta zimna fanta! ale to za cholere nie przejdzie..:p

[Kinga_20]

My dalej w dwupaku, Lilka waży ok 3300g, przepływy ok. Strasznie chciałabym wyjść jutro do domu i sobie czekać spokojnie, myślicie, że jest szansa, że mnie wypuszczą po tp?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Diabli tak jak Elusiek pisala w szpitalu bedzie twoje nazwisko a pozniej w urzedzie zalatwicie...
Elusiek mnie cisgnie po lewej stronie , moze to kwestia od ktorej strony szyc zaczeli...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ----------

Poterka kciukasy za szybki o bezbolesny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------

Diablu DAwix pampersy wynosi hehe wiec pomaga
Axella mi po 8 godzinach przyniesli i nawet to ze na morfinie bylam nie pomoglo dobrze ze kolezanka byla.... A po 14 dopiero dalam rade wstac sid wykapac mega zawroty mialam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.