Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 19.

[Madzialenka12344321]

Mabi a co gin mówił? Bo nie wiem czy na tym etapie mógł określić czy ciąża jest bliźniacza.

[mysia1986]

Hej Dziewczynki. U mnie szaleje burza. Bylam,w rossmanie kupilam rzeczy potrzebne na wyjazd. Caly dzien jakad przymulona jestem.. glowa mnie boli.
Metka, wspolczune mdlosci, oby szybko odpuscily.
Wiecej nie pamietam, nie mam za bardzo czasu nadrabiac, w pracy kociol, teraz podczytuje z telefonu...

[Madzialenka12344321]

Mysia uuu burza, boję się burzy jak jestem sama.

[mabi84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mabi a co gin mówił? Bo nie wiem czy na tym etapie mógł określić czy ciąża jest bliźniacza.

nie mówił, jest jeszcze za malutkiepotwierdził tylko że napewno jest, widac duży pęcherzyk i w pęcherzyku "coś", w każdym razie napewno jest w odpowiednim miejscu a na 27 mnie umówił właśnie po to żeby zobaczyc serduszko i wtedy powinno byc wiadomo, potem od 30 maja do 10 czerwca mój gin będzie na urlopie

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez Malensstfo

Mój cały czas gada, że za 3 lata robimy syna.......taaa ...chyba w snach

chyba 2 synów? żeby było do pary

[mysia1986]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mysia uuu burza, boję się burzy jak jestem sama.

Jak jestem w domu to mi jest obojetna. Ale jakby,mnie na zewnatrz zlapala, to nie bylabym zadowolona

[ButterBear]

Kurka, próbuję się uczyć, ale idzie mi jak po grudzie!

Zrobiłam sobie dietetyczne bułeczki z tuńczyka może jutro wrzucę przepis

Napisane przez mysia1986

Jak jestem w domu to mi jest obojetna. Ale jakby,mnie na zewnatrz zlapala, to nie bylabym zadowolona

No ja Ci powiem, że mnie kiedyś w domu złapała...nie byłam zadowolona faktycznie, jak mi spłonęło pół przedpokoju i część instalacji elektrycznej!!

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

aaby bucik są stabilne, fajne ze skórki. Maja w nich bardzo dobrze i stabilnie sama chodzi po mieszkaniu. Ma też takie bardziej zakryte ale w upalne lato boję się, że jej się nóżka będzie pociła. Ale i jedne i drugie mają super wyprofilowanie. Poza tym szukałam takich aby miały regulację zapięcia nie tylko przy kostce ale i przy paluszkach aby je dobrze do nóżki dopasować. I te leżą idealnie.
[

Mąz nauczył ostatnio Maję robić "brawo" i gwizdać z gwizdka Ale najlepsze, ze jak czegoś nie chce, to mówi "no-no" i macha palcem wskazującym, chyba od nas podłapała hehe. A jak sie przy tym patrzy prosto w oczy

jak sa dobre jakosciowo buty, z dobrego materiału/skóry to nózka nie ma prawa sie pocic
Oby jej sie dobrze biegało, bo to jednak zupełnie inaczej niz chodzenie po mieszkaniu, ale dobrze ze ma regulowane zapiecia z przodu

dla Mai

Napisane przez Malensstfo

Madzia dopiero dziś zamówiłam...
Tu masz aukcje: http://allegro.pl/komplety-na-chrzes...230467496.html

sliczne

Napisane przez malamaluczka87

I nie pochwaliłam się, tż kupił dla synka takie picie adidaski;-)

[Malensstfo]

Napisane przez mabi84

chyba 2 synów? żeby było do pary

A w życiu!!

[mabi84]

Napisane przez ButterBear

No ja Ci powiem, że mnie kiedyś w domu złapała...nie byłam zadowolona faktycznie, jak mi spłonęło pół przedpokoju i część instalacji elektrycznej!!

ja bym chyba zawału na miejscu dostała, wogóle iskier i ognia to ja się boję jak...ogniapewnie z dzieciństwa mi został uraz kiedy paliłam się żywcemmiałam wtedy podobno 4 lata ale o dziwo nic świadomie nie pamiętamale uraz został

Napisane przez Malensstfo

A w życiu!!

no wiem wiem, tylko żartowałam

[Madzialenka12344321]

blonde na dworze też biega bez problemu.

[mabi84]

wiecie może czy po luteinie zmienia się jakoś samopoczucie? bo muszę od dziś zacząc i aż się boję w końcu to hormony, gin mi kazał stosowac 2 tabletki/co drugą noc

[Malensstfo]

Napisane przez mabi84

wiecie może czy po luteinie zmienia się jakoś samopoczucie? bo muszę od dziś zacząc i aż się boję w końcu to hormony, gin mi kazał stosowac 2 tabletki/co drugą noc

to pewnie zależy jaką masz

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

blonde na dworze też biega bez problemu.

no to ok

Wypróbowałam nowy inhalatorJestem zadowolona, fajny, mały ciuchutki

[mabi84]

Napisane przez Malensstfo

to pewnie zależy jaką masz

o kurde to nawet nie wiedziałam że są różne? i nie przypominam sobie żeby na recepcie była podana dawka pani w aptece dała mi taką 50mg czyli mam brac 100mg co drugą noc (swoją drogą ciekawe czemu nie codziennie 1 tabl.?)no ale jak tak kazał to tak zrobię
no to czego mam się bac?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez blonde_hair

no to ok

Wypróbowałam nowy inhalatorJestem zadowolona, fajny, mały ciuchutki

Dobrze, że jesteś zadowolona. My też ostatnio dla Mai kupiliśmy.

[Malensstfo]

Napisane przez mabi84

o kurde to nawet nie wiedziałam że są różne? i nie przypominam sobie żeby na recepcie była podana dawka pani w aptece dała mi taką 50mg czyli mam brac 100mg co drugą noc (swoją drogą ciekawe czemu nie codziennie 1 tabl.?)no ale jak tak kazał to tak zrobię
no to czego mam się bac?

chodziło mi bardziej o to czy masz do łykania czy dowcipną

[mabi84]

Napisane przez Malensstfo

chodziło mi bardziej o to czy masz do łykania czy dowcipną

aaaaa mam tą dowcipną

[Malensstfo]

Napisane przez mabi84

aaaaa mam tą dowcipną

hehe no to ja też miałam taką i jakoś inaczej się po niej nie czułam...raczej normalnie

[Madzialenka12344321]

Właśnie wczytałam, ze co 3 m-ce powinno się dziecku kupować nowe buty (bo tak stopa rośnie). Po 3 r.-z co 6-8 m-ce. Nieźle. Nie sądziłam, zę tak szybko.

[Malensstfo]

Napisane przez Madzialenka12344321

Właśnie wczytałam, ze co 3 m-ce powinno się dziecku kupować nowe buty (bo tak stopa rośnie). Po 3 r.-z co 6-8 m-ce. Nieźle. Nie sądziłam, zę tak szybko.

Oj szybko, sama zobaczysz

Ostatnio chyba nawet szwagierka coś mi mówiła, że po roku to już z ciuchów dzieci tak nie wyrastają szybko...ale buty...to non stop

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Właśnie wczytałam, ze co 3 m-ce powinno się dziecku kupować nowe buty (bo tak stopa rośnie). Po 3 r.-z co 6-8 m-ce. Nieźle. Nie sądziłam, zę tak szybko.

gdzie takie cudo wyczytalas?
wg mnie to sprawa indywidualna, ja obuwie kupuje sezonowo (i nawet to co było dobre na jesien, było dobre na wiosne), a wczesniej tez nie kupowałam co 3 miesiace

[Madzialenka12344321]

Blonde na kilku stronach w necie Ale pewnie to sprawa indywidualna. A jak Seba był mały to tez sezonowo kupowałaś wszystko?

Maleństwo całe szczęście już dzieci taks szybko nie rosną. Mi Maja gdzieś od stycznia nosi rozmiar 80

[mabi84]

Napisane przez Malensstfo

hehe no to ja też miałam taką i jakoś inaczej się po niej nie czułam...raczej normalnie

mam nadzieję że u mnie też tak podziała bo już miałam czarne myśli że jak to czysty progesteron to będę dalej niż widzę i takie tam

[ButterBear]

Napisane przez mabi84

ja bym chyba zawału na miejscu dostała, wogóle iskier i ognia to ja się boję jak...ogniapewnie z dzieciństwa mi został uraz kiedy paliłam się żywcemmiałam wtedy podobno 4 lata ale o dziwo nic świadomie nie pamiętamale uraz został

no wiem wiem, tylko żartowałam

O matko, jak to żywcem? Jak to się stało?
Szkoda, że to było tak dawno, byłabyś dobrym badanym do mojej pracy mgr żartuję oczywiście

Napisane przez mabi84

mam nadzieję że u mnie też tak podziała bo już miałam czarne myśli że jak to czysty progesteron to będę dalej niż widzę i takie tam

Ale dlaczego miałoby się tak stać? To czysty progesteron.
Ja brałam duphaston, progesteron syntetyczny... i żadnych akcji nie miałam. Jedynie zaparcia , przykre przeżycie . No ale u mnie to w ogóle bez porównania sytuacja...

[mabi84]

to nie było od burzy oczywiście, to był wypadek
gdy miałam 4 lata pojechałam z rodziną na "wczasy" do mazurskiej wsi, do takiej dalekiej rodziny, moja nazwijmy to daleka ciocia robiła obiad ze swojskiej kury, no i po zabiciu jej i oporządzeniu zrobiła taki zabieg że opaliła resztki tego co kura miała na sobie w płomieniach denaturatu, w tym celu nalała trochę denaturatu na jakiś spodek czy coś, podpaliła no i robiła swoje
ja w tym czasie jako 4 letnia dziewczynka ubrana w różową sukieneczkę uwieszona byłam u mamy na rękach, mama stała obok tej cioci,zdarzył się wypadek przy pracy i cioci ten spodek z płonącym denaturatem spadł na podłogę i ten ogień odbił się od podłogi i wylądował na mnie, podobno ja się darłam a nikt z tam obecnych nie zaczaił odrazu co się dzieje ponieważ płomień od denaturatu jest różowy a ja byłam ubrana na różowo i tego nie było widac że pali mi się ubranie, sukieneczka była z jakiegoś sztucznego materiału zrobiona i dopiero jak zaczęła się topic to się zorientowali
brzmi jak scena z horroru ale ja naprawdę nie ucierpiałam zbytnio wtedyhistorii nie pamiętam osobiście, znam tylko z opowieści rodziców, nie poparzyłam się niewiadomo jak, jedyne co pamiętam to to że miałam potem strupy na szyi, dziś nie mam na ciele ani jednego śladu po tym zdarzeniu

[zaaaabcia]

Hej!

agnusek - super ze wizyta udana , gratuluje córci

mala - dziekuje! Mam nadzieje ze będzie ladne lato i pochodze trochę w tych sukienkach! Ojjj mój Domino robil dokładnie to samo w dzień był cicho a w nocy kopal na maxa

aaby - bardzo dziekuje , az mi się micha usmiechnela jak to przeczytałam Zobaczysz Ty tez będziesz taka radosna , dziecko daje tyle powera ze nie ma innej opcji jak uśmiech od ucha do ucha No to marsz kupować koszule jeansowa!

Hehe dokładnie pamiętam to sikanie co 2h masakra ... i to ze nie będziesz na noc pila nic nie pomoze

Urodziny się bardzo udaly Kupilismy Mai kuchnie do tego balony ,rozyczke i kartke zabe która rechocze jak się ja otworzy.Wczoraj dostałam filmik od mamy Majki ze mala siedziała przez pol godziny i bawila się kartka wogole ja reszta prezentow nie interesowala Wstepnie urodziny miały być "pszczolka Maja" ale mama zmienila zdanie i dopiero jak będzie wieksza mala to jej takie zrobi.

Tak jest , teraz ja biore się za planowanie urodzin Domino Już nawet słonia dmuchanego znalazłam

mabi - super ze ciaza potwierdzona!! Zastanawia mnie tylko czemu w PL lekarze tak wszystkim przepisują luteinę nawet jak z ciaza wszystko ok

onyks - nagraj nam koniecznie jak się Nataszka smieje

butter - bardzo dziekuje No wlasnie , pamiętam jak ostatnio pisalas ze Ty bys nie zalozyla jeansowej koszuli bo na Twoja budowę ciala nie pasuje ... a ja miałam inne zdanie ale się nic nie oddzywalam Bo wydaje mi się ze dziewczyny z większym ciałkiem/biustem tez fajnie w koszulach wygladalo ( czasem nawet lepiej ) i absolutnie mnie nie urazilas

Gucia - jej dzięki! milo slyszec tyle komplementow od innych kobitek Wiesz , te spodnie to jakies dziwne sa niby w pasie ok mniejszy rozmiar był za maly a jak chwile w nich pochodze to mi wisza chyba taki już kroj ich jest ...

mysia - zazdroszczę Grecji! Co do lotu się nie boj nic!

stokrotka - dziekuje Super ze jesteś zadowolona ze SR

mrowinka - ojj tam lot to nic strasznego

metka - dziekuje

[gochaa_p]

Napisane przez mabi84

raczej syna ale wiadomo że najważniejsze zdrowie poza tym jesteśmy na etapie zastanawiania się czy czasem nie będzie i córki i syna np.u mnie w rodzinie były bliźnięta w innych pokoleniach a w moim pokoleniu jeszcze nie a dzieci już urodziło się sporotata ma siostry bliźniaczki i dziadek miał też bliźniaki w rodzinie, do tego ja stosunkowo niedawno odstawiłam tabsy tak że wszystko jest możliwe, mój mąż to mówi że nawet by chciał 2 naraz, jak on to mówi "raz a dobrze a potem ... na supeł"

faktycznie szanse macie

---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Napisane przez mabi84

o kurde to nawet nie wiedziałam że są różne? i nie przypominam sobie żeby na recepcie była podana dawka pani w aptece dała mi taką 50mg czyli mam brac 100mg co drugą noc (swoją drogą ciekawe czemu nie codziennie 1 tabl.?)no ale jak tak kazał to tak zrobię
no to czego mam się bac?

zaufaj gonkowi, na pewno wie co robi.
ja miałam dowcipną codziennie jedną przez 2 tyg w pierwszej ciąży ( od kąd zobaczyła pęcherzyk do kolejnego usg, czyli tak jak u Ciebie), potem odstawiła bo wszytsko było ok. w drugiej ciąży nie dostałam. nastrój miałąm normalny

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Napisane przez Malensstfo

Oj szybko, sama zobaczysz

Ostatnio chyba nawet szwagierka coś mi mówiła, że po roku to już z ciuchów dzieci tak nie wyrastają szybko...ale buty...to non stop

to fakt, po roku idzie woniej
a co do butów, to ja dopóki Wojtek nie chodził zakładałam mu wełniane buciki, teraz też tak robie, zaczełam kupować buty dopiero po m-cu, jak zaczal tuptać i to też na dwór tylko, po domu biegał ( i biega po dziś dzień ) boso

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Napisane przez mabi84

to nie było od burzy oczywiście, to był wypadek
gdy miałam 4 lata pojechałam z rodziną na "wczasy" do mazurskiej wsi, do takiej dalekiej rodziny, moja nazwijmy to daleka ciocia robiła obiad ze swojskiej kury, no i po zabiciu jej i oporządzeniu zrobiła taki zabieg że opaliła resztki tego co kura miała na sobie w płomieniach denaturatu, w tym celu nalała trochę denaturatu na jakiś spodek czy coś, podpaliła no i robiła swoje
ja w tym czasie jako 4 letnia dziewczynka ubrana w różową sukieneczkę uwieszona byłam u mamy na rękach, mama stała obok tej cioci,zdarzył się wypadek przy pracy i cioci ten spodek z płonącym denaturatem spadł na podłogę i ten ogień odbił się od podłogi i wylądował na mnie, podobno ja się darłam a nikt z tam obecnych nie zaczaił odrazu co się dzieje ponieważ płomień od denaturatu jest różowy a ja byłam ubrana na różowo i tego nie było widac że pali mi się ubranie, sukieneczka była z jakiegoś sztucznego materiału zrobiona i dopiero jak zaczęła się topic to się zorientowali
brzmi jak scena z horroru ale ja naprawdę nie ucierpiałam zbytnio wtedyhistorii nie pamiętam osobiście, znam tylko z opowieści rodziców, nie poparzyłam się niewiadomo jak, jedyne co pamiętam to to że miałam potem strupy na szyi, dziś nie mam na ciele ani jednego śladu po tym zdarzeniu

o matulu coż za historia

ja się paliłam , tzn moje nogi w 6 klasie podstawóki, blizny mam po dziś dzień niestety. był dzień dziecka, byliśmy w plenerze, miałam krótkie spodenki i rajstopy pod spodem, koledzy rzucali petardami i zapaliły mi się rajstopy :/ na szczescie nie były to wielkie oparzenia ale ślady mam po dziś dzien i przez ta chemię z petardy długo się goiło ( i boleśnie niestety).

[Malensstfo]

Hej

Moje dzieci od wczoraj są takie gadatliwe i uśmiechnięte, że szok

[onyks]

Cześć!

Napisane przez blonde_hair

jak cos zakupie to pokaze

U mnie słonecznie jeszcze jest

Napisane przez gochaa_p

moja śmieje sie w głos tylko jak ja smyram po szyi
ale za to zaczeła śpiewać

Napisane przez stokrotka24

Onyks pewnie super uczucie jak Twoja małą się tak śmieje

Oj tak

Napisane przez Malensstfo

Gocha, onyks czy wy zakładacie dzieciom czapeczki na spacer? Czy nie?

Ja zakładam, taką cieniutką ażurową Właśnie się zastanawiałam kiedy bez czapeczki można

Napisane przez metkaa

onyks

Napisane przez malamaluczka87

Onyksik- dzięki za rady z alergią, dziś przekazałam koleżance. Ale tu smutna wieść. jej mały ma trzy miesiące a tak go spasła na mm (daje mu raz taką dawkę jak normalnie, bo się ponoć dopomina) że wygląda jak jeden wielki serdelek i waży już 8 kg...

O matko, dużo waży

Napisane przez Madzialenka12344321

Onyks za uśmieszki.

Mąz nauczył ostatnio Maję robić "brawo" i gwizdać z gwizdka Ale najlepsze, ze jak czegoś nie chce, to mówi "no-no" i macha palcem wskazującym, chyba od nas podłapała hehe. A jak sie przy tym patrzy prosto w oczy

I dla Mai za nowe umiejętności

Napisane przez zaaaabcia

onyks - nagraj nam koniecznie jak się Nataszka smieje

Postaram się

Kupiłam już kleik ryżowy i nie wiem czy dziś już nie dać malutkiej

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

No ja Ci powiem, że mnie kiedyś w domu złapała...nie byłam zadowolona faktycznie, jak mi spłonęło pół przedpokoju i część instalacji elektrycznej!!

No fakt, cos kiedys juz pisałaś o tym. Może moje myslenie jest błedne, ale w domu jakos czuje sie bezpieczniej niz na zewnątrz
Burza w sumie szybko ucichła, troche pobłyskało i popadało, moze ze 20-30min.