Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[cynamon_owa]

kocurek- ogromne za Ciebie i Marcela

[skylie]

Napisane przez moonlightdancer

no same cnotki niewydymki, oczywiście samodzielnie zarabiające na swoje studia (chociaz poza nimi niby na nic innego nie ma czasu) no i oczywiście z gwarancją na świetną pracę w przyszłości
Dlatego też ja tak ostrożnie podchodzę do internetu, ale już się przekonałam że wasz wątek jest inny i nikt nie nastawia się na dokopanie innym


Będziecie używać patyczków? Podobno lepiej tylko przemywać uszka bo patyczki wpychaja wszystko do środka

dobre podsumowanie

Patyczki będę stosowała takie specjalne dla małych dzieci z takimi dodatkowymi stoperami

Teso- pierwsze zdjecie Miażdży konkurencję

[cynamon_owa]

Napisane przez czerwony_balonik

Dziewczyny,jak wysłać fotki w prywatnej wiadomości na wizażu?

Musisz wrzucić zdjęcie na jakiś serwer a potem wrzucić tego linka tutaj i gotowe

[Ghia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40714609]Uwaga spojleruję Na dobre i na złe
Noooo co Ty

Skylie zboczuch

Powiesiłam pranie. TŻ się zlitował i pomasował moje balonki (mam na myśli opuchnięte stopy )
Dobranoc

[fiazo]

no to napisałam jeszcze jedną pracę czyli 2, starczy na dziś, idę spać, dobranoc

[cynamon_owa]

teso- doatarłam do zdjęć Waszego synka Nawet nie wiesz jak się cieszę, że z serduszkiem wszystko ok

karolajn- żeby z brzuchem wszystko było ok

[czerwony_balonik]

Napisane przez cynamon_owa

Musisz wrzucić zdjęcie na jakiś serwer a potem wrzucić tego linka tutaj i gotowe

Dzięki

Nie chce mi się bawić w to wrzucanie na serwer,więc wrzucę tutaj te fotki Może jeszcze któraś z was oprócz Iwony będzie zainteresowana ochraniaczami. Żółty ma suwaczek, ten w literki nie ma,oba są wyprane,ale nie prasowałam. Dostałam 3 sztuki,więc jeden sobie zostawiam, a 2 chcę sprzedać,bo po co mi 3

[skylie]

Napisane przez Ghia

Skylie zboczuch

To jest pomówienie

[Neni1984]

Napisane przez skylie

Nie pytaj co przeczytałam


Nie zacytowało mi tez i nie wiem kto pisał o zawrotach głowy. Dzisiaj pytałam o to lekarza, bo wczoraj nie mogłam się z kanapy podnieść. Powiedział że:
1. Nawet podczas siedzenia można uciskać tętnicę doprowadzającą krew do serca (ta sama którą się uciska leżąc na plecach), a która jest z boku ciała i dlatego może dojść zawrotów głowy i omdleń- dlatego też nie zaleca kierowania samochodem już

2. Jeśli zawroty powtarzają się często trzeba udać się do kardiologa, bo być może układ krążenia nie wydala co może prowadzić do późniejszych komplikacji lub być wskazaniem do cc. A także w związku z obciążeniem tego układu mogą ujawniać się różne nieprawidłowości.

W każdym razie już TO zrobiłam A jaki mąż zadowolony

A o zawrotach ja m.in. pisałam. Na pewno też zapytam gina na kolejnej wizycie, bo do kompletu miewam prawie codziennie kłucia serca. Takie podobne do nerwobóli, ale nerwów nie mam

Zmykam

[malaczarnakejt]

Dobranoc!

[cynamon_owa]

lemurki_malutkie- dołączysz do nas? Zapraszamy

Ja też uciekam- poczytałam co u Was, jestem na bieżąco
Dobranoc

[idzia111]

teso jesli dobrze doczytałam z serduszkiem dobrze, rewelacyjnie

dobranoc mamcie, mialam dzis gosci wieczorem, posmialam sie

P.S. dzis mnie natchnęło, ze pierwsza babeczka na naszym watku rozpakuje sie pod koniec maja ... która ? mhmh....

[ona8686]

Witam sie w ten sloneczny poranek
i ide luknac co naskrobalyscie

[czarownica1]

Dzień dobry

KOCURKU, mocno zaciskamy kciuki i Ciebie ściskamy
--------

Skylie, o zawrotach ja chyba wczoraj wspominałam, u mnie po 2 tyg jak ręką odjął i od prawie 10 tyg cisza. Ale tamto co miałam to mnie do szału doprowadzało, w nocy przez sen jak się przekręcałam to mnie toto budziło. A lekarz przyjął do wiadomości i tyle... widać to normalka
----------

już się cieszyłam, że Syn zszedł z wątroby... przed chwilą zaczął chyba stepowanie no i wrócił ten piekący, rwący nieprzyjemny ból no nic trudno, dobrze że non stop tak nie jest i parę dni spokoju może znowu nastąpi.

idę póki chłodno popracować, wstawię kolejne prania, a potem odpoczywam tylko znowu trzeba coś na obiad zrobić

[ona8686]

Napisane przez madi82

ja oglądam!!!
dzięki za przypomnienie....



u mnie na 4 piętrze nie ma czym oddychać...a jak u Was?
Teso niech popada u mnie u Ciebie nie

pierwszy raz sie ciesze ze mieszkam na parterze i slonko tylko rano zaglada do mieszkania, a potem mam mega duzo cienia

Napisane przez moonlightdancer

Będziecie używać patyczków? Podobno lepiej tylko przemywać uszka bo patyczki wpychaja wszystko do środka

tez o tym slyszalam i ich nie kupilam

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40710549]jestem dziewuszki jestem

mój kochany synuś waży 1927 g, ogólnie jest w górnej granicy normy i pan doktor wróży wagę końcową ok 4 kg ;( (tak jak braciszek..) główka ma już średnicę 8,51 cm ;( jak ja go wypchnę...
wszystko w porządku, ilośc wód płodowych super, przepływy w pępowinie super, nereczki ok, wątroba też, rączki, nóżki, serduszko bije i najwazniejsze.... Pan doktor stwiedził że żadnego ubytku nie widzi, oczywiście nie ma tak szczegółowego usg jak dr Kukawczyńska, ale wg jego byłoby widać u niego tez ... więc całkiem się rozkleiłam i nie wiem co na ten temat myślec... ide na konsultacje 4 czerwca i dalej bedziemy sprawdzac w takim razie...

wklejam zdjęcia, jest cudny !!!!

sammy - nie pamiętam jak głęboko miałam guzka, ale był dosyć duży bo 4 cm. Przepływ mleka zależy pewnie od wielu czynników, więc nie ma reguły..[/QUOTE]

jak sie ciesze ze wszystko jest w porzadku zdjecia cudowne

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40713303]Dziewczynki trzymamy mocno kciuki za Kocurka!!

Dostała dzisiaj dość mocnych skurczów, pojechała na IP i powiedzieli jej, że to są skurcze przedporodowe i szyjka się skraca. Dostała kroplówkę i już jest wszystko OK!!
Z Marcelkiem wszystko dobrze.[/QUOTE]

ojejku mocne a te skurcze to nic przyjemnego... na prawde

Napisane przez skylie

Nie pytaj co przeczytałam

Iwona- ja Cię widzę, ja

Nie zacytowało mi tez i nie wiem kto pisał o zawrotach głowy. Dzisiaj pytałam o to lekarza, bo wczoraj nie mogłam się z kanapy podnieść. Powiedział że:
1. Nawet podczas siedzenia można uciskać tętnicę doprowadzającą krew do serca (ta sama którą się uciska leżąc na plecach), a która jest z boku ciała i dlatego może dojść zawrotów głowy i omdleń- dlatego też nie zaleca kierowania samochodem już

2. Jeśli zawroty powtarzają się często trzeba udać się do kardiologa, bo być może układ krążenia nie wydala co może prowadzić do późniejszych komplikacji lub być wskazaniem do cc. A także w związku z obciążeniem tego układu mogą ujawniać się różne nieprawidłowości.

hmmm to chyba ja bede musiala sobie to skontrolowac, bo jak leze to jest ok, ale jak mam isc do lekarza, to jest dla mnie masakra, a czasami nawet jak wstane z lozka, i mam przejsc tylko do lazienki.

Napisane przez karolajn1987

Boli mnie spojenie lonowe, kazde łączenie w miednicy. .nie jestem w stanie chodzić i nóg podnosić. Czuje się jakbym po jakimś wypadku byla.
Na Ip nie mam co jechać, bo bylam dziś u ginki i robiła mi usg. Mala jest wbita normalnie tam w dole i chyba moj organizm nie daje rady z takim ciezarem, tym bardziej ze ona ciagle 3 tyg do przodu z wielkością jest.
Musze to kontrolować, zeby mi się spojenie nie rozeszlo, ale ból jest masakra. .już mi łzy leciały jak do wc wstawalam. Ogólnie to mam jak najwięcej lezec z czyms pod tylkiem zeby mala mi się trochę cofnela.

Trzymam mocno kciuki za Marcelka i Kocurka! : kciuki:

mam nadzieje ze dzisiaj juz troszke lepiej i bol ustapil

[dzoan]

Napisane przez karolajn1987

Boli mnie spojenie lonowe, kazde łączenie w miednicy. .nie jestem w stanie chodzić i nóg podnosić. Czuje się jakbym po jakimś wypadku byla.
Na Ip nie mam co jechać, bo bylam dziś u ginki i robiła mi usg. Mala jest wbita normalnie tam w dole i chyba moj organizm nie daje rady z takim ciezarem, tym bardziej ze ona ciagle 3 tyg do przodu z wielkością jest.
Musze to kontrolować, zeby mi się spojenie nie rozeszlo, ale ból jest masakra. .już mi łzy leciały jak do wc wstawalam. Ogólnie to mam jak najwięcej lezec z czyms pod tylkiem zeby mala mi się trochę cofnela.

Trzymam mocno kciuki za Marcelka i Kocurka! : kciuki:

I ja również witam się w słoneczny poranek
Wstałam zaraz po 7..nie mogłam już spać..W nocy też się budzę i wiercę..ostatnio kiepskawo odpoczywam. Zjadłam już śniadanko..kolorowe kanapeczki i kawka z mlekiem.

[ona8686]

Napisane przez arrabbiata

Mi dzisiaj na wizycie położna powiedziała, że nie ma się co stresować małymi ruchami dziecka, że niektóre dzieci tak mają, są spokojne i mało ruchliwe i to normalne. Chyba, że zawsze się dużo i mocno ruszał a nagle się zmieniło, no to może być coś nie halo.


No i czeka mnie dieta... wg pani doktor za dużo przytyłam (3 kg w miesiąc) a powinno się 2. Z kolei położna mówiła, żeby się tym nie przejmować Ale cóż, będę się ograniczać, od jutra dieta

w ciazy nie wolno sie odchudzac

[dzoan]

I ja również witam się w słoneczny poranek
Wstałam zaraz po 7..nie mogłam już spać..W nocy też się budzę i wiercę..ostatnio kiepskawo odpoczywam. Zjadłam już śniadanko..kolorowe kanapeczki i kawka z mlekiem.

Napisane przez karolajn1987

Boli mnie spojenie lonowe, kazde łączenie w miednicy. .nie jestem w stanie chodzić i nóg podnosić. Czuje się jakbym po jakimś wypadku byla.
Na Ip nie mam co jechać, bo bylam dziś u ginki i robiła mi usg. Mala jest wbita normalnie tam w dole i chyba moj organizm nie daje rady z takim ciezarem, tym bardziej ze ona ciagle 3 tyg do przodu z wielkością jest.
Musze to kontrolować, zeby mi się spojenie nie rozeszlo, ale ból jest masakra. .już mi łzy leciały jak do wc wstawalam. Ogólnie to mam jak najwięcej lezec z czyms pod tylkiem zeby mala mi się trochę cofnela.
Trzymam mocno kciuki za Marcelka i Kocurka! : kciuki:

Trzymajcie się Malutka cofnij się trochę..ciocie wizażowe proszą....

[czarownica1]

Napisane przez ona8686

Witam sie w ten sloneczny poranek
i ide luknac co naskrobalyscie

Ona, patrzyłam na Twój krem z filtrem i już miałam klikać, jak mi siostra napisała, że z powodzeniem się smarować (dla kobiet w ciąży to w sumie najlepiej) kremami dla dzieci z wysokim filtrem. Czyli kupię Hippa, którego i tak Synkowi mam kupić i się będę mazać po buźce, szyi i dekolcie.
W każdym razie dziękuję

[dzoan]

Oj coś się zdublowałam

[kooocur]

Dziekujemy mamuski..strasznie potrzebujemy wsparcia teraz!

Wczoraj Marcelek chcial wyjsc z brzuszka ale mam nadzieje Go piwstrzymali.

Boje sie strasznie.

Podczytuje Was na telefonie wiec pisac pisac pisac co bym sie nie zanudzila:-*:-*:-*

[dzoan]

Napisane przez kooocur

Dziekujemy mamuski..strasznie potrzebujemy wsparcia teraz!

Wczoraj Marcelek chcial wyjsc z brzuszka ale mam nadzieje Go piwstrzymali.

Boje sie strasznie.

Podczytuje Was na telefonie wiec pisac pisac pisac co bym sie nie zanudzila:-*:-*:-*

Kooocurku wszystkie trzymamy kciuki..a wiesz, że w wizażu siła
Co mówią lekarze? Będą Cię chcieli wypuścić jak się uspokoi czy raczej już do końca w szpitalu? Jak się czujesz fizycznie?

[skylie]

Dzień Dobry

Napisane przez idzia111

P.S. dzis mnie natchnęło, ze pierwsza babeczka na naszym watku rozpakuje sie pod koniec maja ... która ? mhmh....

Niech dzieciaczki siedzą w brzuszkach jak najdłużej

Napisane przez czarownica1

Skylie, o zawrotach ja chyba wczoraj wspominałam, u mnie po 2 tyg jak ręką odjął i od prawie 10 tyg cisza. Ale tamto co miałam to mnie do szału doprowadzało, w nocy przez sen jak się przekręcałam to mnie toto budziło. A lekarz przyjął do wiadomości i tyle... widać to normalka

Nie wiem jak to jest, ale mój lekarz po jednym dniu zawrotów mi kazanie walnął

Napisane przez czarownica1

Ona, patrzyłam na Twój krem z filtrem i już miałam klikać, jak mi siostra napisała, że z powodzeniem się smarować (dla kobiet w ciąży to w sumie najlepiej) kremami dla dzieci z wysokim filtrem. Czyli kupię Hippa, którego i tak Synkowi mam kupić i się będę mazać po buźce, szyi i dekolcie.
W każdym razie dziękuję

Tylko nie bierz dla siebie 50 bo zostawiają na skórze nieładny biały film i się ciężko rozsmarowują

[ona8686]

Napisane przez czarownica1

Ona, patrzyłam na Twój krem z filtrem i już miałam klikać, jak mi siostra napisała, że z powodzeniem się smarować (dla kobiet w ciąży to w sumie najlepiej) kremami dla dzieci z wysokim filtrem. Czyli kupię Hippa, którego i tak Synkowi mam kupić i się będę mazać po buźce, szyi i dekolcie.
W każdym razie dziękuję

nie ma za co w sumie stosowalam go przed ciaza bo mi okropne przebarwienia od slonca zaczely wychodzic.



Nie moglam usnac w nocy i kolo 2h na dodatek moj maluszek zaczal namietnie przytulac sie do mojego pecherza. Jak lezalam na plecach bylo ok, tylko mnie sie ciezko oddychalo, a znów jak polozylam sie na boku to musialam isc odwiedzic wc. A moj maz w tym czasie sobie slodko spał ale to juz niedługo.

[skylie]

Napisane przez kooocur

Dziekujemy mamuski..strasznie potrzebujemy wsparcia teraz!

Wczoraj Marcelek chcial wyjsc z brzuszka ale mam nadzieje Go piwstrzymali.

Boje sie strasznie.

Podczytuje Was na telefonie wiec pisac pisac pisac co bym sie nie zanudzila:-*:-*:-*

Kocurku- trzymamy z całej siły kciuki!

[Oliath]

HEJ

KAROLAJN, CZAROWNICZKO - wspolczuje boli, biedactwa
KOCUREK, trzymaj sie tam, sciskaj nozki!
JOAN, ja tez zle sypiam, po trzy pobudki kibelkowo-skurczowe, duszno, niewygodnie...
ONA, ja mieszkam pod niebem bez windy, zazdroszcze potrojnie parteru - u mnie slonko od poludnia zyc nie daje, nazde wejscie na schody zagraza porodem co drugie polpietro, a z Lili na spacer to bedzie cala wyprawa przeciez
SKYLIE, zgadza sie z tym uciskiem i niedotlenieniem, kiedy mi brakuje tlenu to moge tylko na lewym boczku, ulga natychmiastowa! Nie mam zawrotow, ale czasem wrazenie, ze za ulamek sekundy normalnie zemdleje...
TESO, ale wiesz, ze od jutra ma padac i lac i grzmiec w naszych okolicach, i w sobote i niedziele tez ?... wspolczuje zalewajacego sasiada, choc egoistycznie calkiem jestem zadowolona z prognozy

Zabieram sie za meble bez zwloki, wczoraj to juz serio myslalam, ze urodze a muuuuusze skonczyc najpierw!!!!!!!!!!!!!!

[mela1234]

Witam z rana
Nie mogłam spać od 6 więc się ubrałam i poszłam z psami na spacer po łąkach i do lasu. Jejku jak ja lubię takie poranki. Słoneczko, rosa, ptaki, żaby kumkały... no bajka.

Oliath wczoraj na SR położna mówiła, żeby liście malin pić dopiero na 2 tyg przed TP. A wieloródki to już na 100% nie wcześniej. Więc może przystopuj?
Ponadto było o porodzie wszystko, coraz większego stresa mam. Położna pokazywała na mnie jako na modelce masaż krzyża - o jak mi dobrze było

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40710549] Pan doktor stwiedził że żadnego ubytku nie widzi, oczywiście nie ma tak szczegółowego usg jak dr Kukawczyńska, ale wg jego byłoby widać u niego tez ... więc całkiem się rozkleiłam i nie wiem co na ten temat myślec... ide na konsultacje 4 czerwca i dalej bedziemy sprawdzac w takim razie...
[/QUOTE]
Kochana cudowna wiadomość, gratuluję

Napisane przez enlevee

no i jakiego ma fiutka.. takiego już murzyńskiego, będzie któraś miała uciechę w przyszłości

Weź ty kobieto przeleć tego swojego TŻ-ta bo wyposzczona jesteś maksymalnie!


Ja dziś wybywam przed 11 na stację kolejową po siostrę i jej chłopaka. Przyjeżdżają ze Szwajcarii na 5 dni Moja córa już się cieszy bo to jej chrzestna i zarazem najukochańsza ciocia na świecie. I co najważniejsze mają iść do kina!
A wieczorem SR ma być mowa o karmieniu lub kąpaniu. W pon kolejne końcowe spotkanie. Ale dziś ma być pani z Progenisa i ma mówić o krwi pępowinowej, więc się chyba spóźnię na to spotkanie. I tak kasy nie mamy. Choćbym chciała tak mnie na to nie stać.


Edith: Kocuur trzymam kciuki!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez czarownica1

już się cieszyłam, że Syn zszedł z wątroby... przed chwilą zaczął chyba stepowanie no i wrócił ten piekący, rwący nieprzyjemny ból no nic trudno, dobrze że non stop tak nie jest i parę dni spokoju może znowu nastąpi.

idę póki chłodno popracować, wstawię kolejne prania, a potem odpoczywam tylko znowu trzeba coś na obiad zrobić

Wiesz co, mój jak się poruszy po lewej stronie, to nie wiem, co nadepuje, ale tak mnie boli czasami, że mnie aż skręca... To taki jednorazowy, szybki, ale mocny ból... Nie wiem, czy to czasami nie jelita, możliwe to jest? W każdym razie - chyba rozumiem....

Napisane przez ona8686

w ciazy nie wolno sie odchudzac

Ja na diecie cukrzycowej nic nie tyję, a ostatnio chudnę, a jem jakieś 7-8 posiłków dziennie
Oczywiście odchudzanie samo w sobie jest zabronione!!!

[ona8686]

Napisane przez kooocur

Dziekujemy mamuski..strasznie potrzebujemy wsparcia teraz!

Wczoraj Marcelek chcial wyjsc z brzuszka ale mam nadzieje Go piwstrzymali.

Boje sie strasznie.

Podczytuje Was na telefonie wiec pisac pisac pisac co bym sie nie zanudzila:-*:-*:-*

trzymaj sie, na pewno wszystko bedzie dobrze

Napisane przez skylie

Dzień Dobry



Niech dzieciaczki siedzą w brzuszkach jak najdłużej



Nie wiem jak to jest, ale mój lekarz po jednym dniu zawrotów mi kazanie walnął


Tylko nie bierz dla siebie 50 bo zostawiają na skórze nieładny biały film i się ciężko rozsmarowują

to chyba zalezy jaki, ja z mojej 50 jestem zadowolona, fakt, skora jest troche jasniejsza, ale az tak tego nie widac

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40716960]Wiesz co, mój jak się poruszy po lewej stronie, to nie wiem, co nadepuje, ale tak mnie boli czasami, że mnie aż skręca... To taki jednorazowy, szybki, ale mocny ból... Nie wiem, czy to czasami nie jelita, możliwe to jest? W każdym razie - chyba rozumiem....



Ja na diecie cukrzycowej nic nie tyję, a ostatnio chudnę, a jem jakieś 7-8 posiłków dziennie
Oczywiście odchudzanie samo w sobie jest zabronione!!![/QUOTE]

taka diete w slusznej sprawie rozumiem ale tak zeby sie odchudzac dla samego odchudzania to troche nie bardzo

[domciatko]

Napisane przez kooocur

Dziekujemy mamuski..strasznie potrzebujemy wsparcia teraz!

Wczoraj Marcelek chcial wyjsc z brzuszka ale mam nadzieje Go piwstrzymali.

Boje sie strasznie.

Podczytuje Was na telefonie wiec pisac pisac pisac co bym sie nie zanudzila:-*:-*:-*

koocur nie bój się!!
tylko spokojnie, my trzymamy kciuki, aby chociaż jeszcze z 4 tygodnie się wstrzymał, choć pamiętaj, że nawet jakby co się stało, jesteście w dobrych rękach i na pewno mały da radę, pamiętaj, że on jest już bardzo duży!
ściskamy mocno i pisz co tam u WAS!