Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[iwona335]

Napisane przez Kathe

robie placek drozdzowy z rabarbarem i truskawkami

skad Wy ten rabarbar bierzecie?? gdzie go mozna kupic??

[czarownica1]

Napisane przez Kathe

robie placek drozdzowy z rabarbarem i truskawkami

Boszzzzeeee

[Kathe]

Napisane przez iwona335

skad Wy ten rabarbar bierzecie?? gdzie go mozna kupic??

ja mam swoj prywatny na ogródku a czy mozna kupic to nie wiem bo nie wiedzialam ;/

[magolina]

Napisane przez yevele

Hej dziewczyny

Ja też po wizycie.
Szłam zaniepokojona bo od wczoraj bardzo mało ruchów czuję. Ginka chyba z 5 min tętna szukała i wolała jeszcze potwierdzić na usg.
Okazało się że mała się przekręciła i leży w poprzek grzbietem do góry serduszko ok więc się uspokoiłam.
Poza tym waga stoi i lekka anemia.

Aha no i opóźnienie do babeczki 1,5h

Moj Adaś wywinął mi tak sam numer w szpitalu
Dobrze, że wszystko ok i sie uspokoiłaś

Napisane przez kallisto89

Magolinka wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin! Szybkiego i latwego porodu i slicznego, zdrowego, różowego bobaska

dziękuję

Napisane przez surka

A teraz idę się położyć bo coś słąbo się czuję

Koniecznie odpocznij

Ja własnie zjadłam pół litra pysznych lodów śmietankowych z suchymi waflami a i tak mi mało

Kathe rozwaliłas mnie tym plackiem mam w domu drożdżowy ale bez truskawek i rabarbaru

[surka]

Napisane przez Kathe

robie placek drozdzowy z rabarbarem i truskawkami

[madi82]

Napisane przez Rockyyy

Ja juz po wizycie .

Laura rośnie prawidłowo,łozysko ok,ilośc wód ok,szyjka zamknieta elegancko.
Odnośnie twardnienia brzucha-mam brac przez 10 dni 3xdziennie Magne B6,potem 2x.Twardnienie powinno ustępowac po odpoczynku.Gdyby zaś widocznie sie nasiliło-mam zgłosic sie na IP ale wtedy jak bedzie to silne i często.Od dóch trzech dni skóra mnie swędzi.Podejrzewam ze to od balsamu i dzis powróciłam do Oliwki Babydream fur Mama.Ale dla spokoju mam jutro zrobic próby wątrobowe.Ginek mi zlecił:
AST ,ALT i poziom bilirubiny.Jak cos bedzie podwyższone-szpital.Ale mam nadzieje ze to wina balsamu ten świąd.............

Zjadłam,ide sie kimnąć ,do pozniej

dla Laurci

Napisane przez czarownica1

nie no kilka miało jeszcze parę dni do konca
no nic pamiętam co u niego kupić, więc bede musiala raz jeszcze przeleciec aukcje goscia

a swoją drogą:
1. ile tetrowych bialych kupic? kuzynka mi dała rozpiskę a tam 30 szt białych ale wydaje mi się, że to za duzo, zwłaszcza, że na jednorazówkach bedziemy lecieć.

2. ile podkładów na łożko i do przewijania (mysle o takich niebieskich zwykłych) kupić?

3. czy szczotka do butelek musi być TT jesli takie butelki kupuję? (droga ta TT jest)

4. ile przescieradelek do łózeczka kupić?

Ad. 1 ja tetrowych wzięłam 20 i 1 flanelkę. Bedą nsłużyły jako przykrywki dziecka jak bedzie upał, na przewijak itp...
Ad.2. Jeszcze się waham..
ad.3 szczoty jeszcze nie nabyłam
ad.4. no własnie????

A ja juz po wizycie.
Mały ma jakies 1400 gram tak, ze rośnie mały byczek
poza tym wsio ok, szyjka macica itp.
Mam zażywać 2*dziennie magnez, bo powiedziałam, ze jak chodze to mnie brzuch ciągnie i to takie średno przyjemne.
Dzieki bardzo za kciuki możecie puscić

Cynamonko mój tez dzis mało ruchawy...ale widziałam go więc spoko taki ma dzien leniwiec jeden....a u Was po złożeniu sie w kulke kto pierwszy skapitulował?:P

[fiazo]

Napisane przez kallisto89

Tak, tak na chlebek zasluzylas

jak nic i może coś jeszcze do tego

Napisane przez madi82

A ja juz po wizycie.
Mały ma jakies 1400 gram tak, ze rośnie mały byczek
poza tym wsio ok, szyjka macica itp.
Mam zażywać 2*dziennie magnez, bo powiedziałam, ze jak chodze to mnie brzuch ciągnie i to takie średno przyjemne.
Dzieki bardzo za kciuki możecie puscić

[madi82]

Napisane przez eveewe

hejoo

Przepraszam - ale nadal nie mam czasu nadrobic. dzieki dziewczynki za wsparcie i mile slowa kochane jestescie. Na szczescie juz PO, ale dzis mielismy troszke zakupow i takich tam, wiec czasu zbytnio nie bylo. A zaraz wstanie Mery (dzis nie poszla do zlobka, bo miala zaropiale oczko - pewnie znow zapalenie spojowek przyniosla), zje obiadek i znow na podworku bedziemy siedziec. Moze w weekend do Was wroce.

Gratuluje kolejnych tygodni, miesiecy, wizyt i tym ktorzy potrzebuja wsparcia trzymam kciuki

Evee spokojnie czekamy na Ciebie

Napisane przez surka

A to efek, mogłobyć lepiej, ale w tym stanie i tak uważąm, że jest nieźle

To mokre wokół paznokci, to oliwka do skórek, a nie wyjechany lakier

no nieźle nieźle tak świeżo wyglądają

Napisane przez cynamon_owa

Ale jak coś to pamiętaj, że ja z chęcią trochę oddam

a czym dzielisz bo chyba mi umknęło?

[dzoan]

Napisane przez yevele

Hej dziewczyny

Ja też po wizycie.
Szłam zaniepokojona bo od wczoraj bardzo mało ruchów czuję. Ginka chyba z 5 min tętna szukała i wolała jeszcze potwierdzić na usg.
Okazało się że mała się przekręciła i leży w poprzek grzbietem do góry serduszko ok więc się uspokoiłam.
Poza tym waga stoi i lekka anemia.

Aha no i opóźnienie do babeczki 1,5h

Napisane przez Kathe

robie placek drozdzowy z rabarbarem i truskawkami

jak ja lubię takie smaki... rabarbar w supermarketach mi się rzucał w oczy.. ale truskawek to jeszcze naszych nie ma..jak już to giganty hiszpańskie
Jak skończysz to pokaż

Napisane przez madi82

A ja juz po wizycie.
Mały ma jakies 1400 gram tak, ze rośnie mały byczek
poza tym wsio ok, szyjka macica itp.
Mam zażywać 2*dziennie magnez, bo powiedziałam, ze jak chodze to mnie brzuch ciągnie i to takie średno przyjemne.
Dzieki bardzo za kciuki możecie puscić

dla Was

[iwona335]

Napisane przez madi82

dla Laurci



Ad. 1 ja tetrowych wzięłam 20 i 1 flanelkę. Bedą nsłużyły jako przykrywki dziecka jak bedzie upał, na przewijak itp...
Ad.2. Jeszcze się waham..
ad.3 szczoty jeszcze nie nabyłam
ad.4. no własnie????

A ja juz po wizycie.
Mały ma jakies 1400 gram tak, ze rośnie mały byczek
poza tym wsio ok, szyjka macica itp.
Mam zażywać 2*dziennie magnez, bo powiedziałam, ze jak chodze to mnie brzuch ciągnie i to takie średno przyjemne.
Dzieki bardzo za kciuki możecie puscić

Cynamonko mój tez dzis mało ruchawy...ale widziałam go więc spoko taki ma dzien leniwiec jeden....a u Was po złożeniu sie w kulke kto pierwszy skapitulował?:P

za udaną wizyte i kolejna magnezująca do kolekcji

[fiazo]

śmigam do biedrony

[iwona335]

czy któraś z Was kupiła pościel w biedronce?
jak tak to dajcie znać jak ona wyglada jakosciowo, moze jutro Tż skoczy po nią jak bedzie fajna

[cynamon_owa]

Napisane przez Rockyyy

Ja juz po wizycie .

Napisane przez lachryma

zapisałam, jesteś pierwsza na liście

Dzięęęękiii...

Napisane przez eveewe

Przepraszam - ale nadal nie mam czasu nadrobic. dzieki dziewczynki za wsparcie i mile slowa kochane jestescie.

eveewe- doczytałam co się stało... Bardzo mi przykro Trzymajcie się

Napisane przez czarownica1

ja sie moge dorzucic

Początkowo sobie pomyślałam- znajdź sobie swojego odbiorcę zgagi ale po chwili ruszyło mnie i zgadzam się- możemy oddawać 50/50

Napisane przez yevele

Ja też po wizycie.

A na anemię polecam świeżo wyciśnięty sok z buraka i cytryny- też się zmagam z tym dziadostwem niestety

Napisane przez Rockyyy

U nas frytki,mielony i sałata,pomidor,ogórek,szc zypiorek,papryka w smietanie

O jaaa...

Napisane przez Kathe

robie placek drozdzowy z rabarbarem i truskawkami

No następna... Dlaczego mi to robicie?

Napisane przez madi82

A ja juz po wizycie.
Mały ma jakies 1400 gram tak, ze rośnie mały byczek
poza tym wsio ok, szyjka macica itp.

Cynamonko mój tez dzis mało ruchawy...ale widziałam go więc spoko taki ma dzien leniwiec jeden....a u Was po złożeniu sie w kulke kto pierwszy skapitulował?:P

ale Wam Wituś rośnie Ciekawe ile nasz Młody waży?

Po złożeniu w kulkę Adaś skapitulował - Młody i nie do końca doświadczony jest i jeszcze nie wie, że z matką w takich kwestiach się nie dyskutuje

[mela1234]

Napisane przez Kathe

robie placek drozdzowy z rabarbarem i truskawkami

Kocham drożdżowe z rabarbarem i nie umiem takiego zrobić. Nie umiem rabarbaru przygotować. A kupić można pewnie w warzywniaku lub markecie.

Napisane przez dzoan

ale truskawek to jeszcze naszych nie ma..jak już to giganty hiszpańskie
Jak skończysz to pokaż

U mnie po drodze do teściowej już stoją ze szklarniowymi, ale nie pytałam o cenę bo nie chcę dostać zawału.

Musiałam sobie zrobić jajecznicę na szyneczce bo coś mi się chciało i nie wiedziałam co. Nadal nie wiem czy to o to chodziło, ale przynajmniej coś zjadłam.

Aha koleżanka dzwoniła, w nd może oddać mi trochę kasy ze swojego długu po 2 latach Będzie kaska

[cynamon_owa]

Napisane przez mela1234

Kocham drożdżowe z rabarbarem i nie umiem takiego zrobić. Nie umiem rabarbaru przygotować. A kupić można pewnie w warzywniaku lub markecie.

Ja myję rabarbar, kroję go na 2cm odcinki, nakładam na ciasto i posypuję deliktanie cukrem a na to kruszonke

Ja uwielbiam kompot z rabarbaru i jabłek

[kooocur]

Ewusia - tak strasznie się cieszę, że wszystko ok. Boże święty ...przykro mi, że tyle się złego wydarzyło.




Uff jestem w domu...oczywiście już bym zaczęła sprzątać

Dziękuję Wam kochane za ciepłe słowa...bo chwile były dla mnie straszne...


Marcelek nas nieźle nastraszył...w wypisie mamy napisane "poród przedwczesny zagrażający"

Uspokoiło się ładnie wszystko, nawet szyja wróciła na swój poziom.. w co ciężko mi było uwierzyć.

Co mnie zdziwiło to na USG mówiła, że młody jest główka do góry znowu...a od 20 tygodnia wciąż był w dół..no i łożysko 2 stopnia a jeszcze przed majówką było 1??

Nie wiem czy w to łożysko wierzyć bo robiła USG na słabym sprzęcie


Oczywiście muszę się strasznie oszczędzać


Posiłki w szpitalu standardowo- "takie se" cukry miałam z kosmosu, ale co się dziwić jak ciśnienie miałam wysokie i byłam tak zdenerwowana, że młodemu za szybko serce waliło??

Dziś już wszystko się uspokoiło ciśnienie 90/50, serduszko Marcelka ok, ja też spokojniejsza.. leże..

Także laseczki zero strasu, nie wychodzimy na upał i duuużo odpoczywamy..


Bo nie znamy dnia ani godziny!!

[Ghia]

Cześć Brzuszki Pączuszki.
Ja dziś z opóźnieniem. Rano trochę popracować musiałam. Szef przez te swoje problemy ze zdrowiem jakoś mniej ma głowę do pracy czemu się nie dziwię. Najadłam się pysznościowych łazanek teraz poprawiłam pomarańczem i teraz poszłabym spać

Ponadrabiam Was troszkę i się zdrzemnę

[mela1234]

Napisane przez cynamon_owa

Ja myję rabarbar, kroję go na 2cm odcinki, nakładam na ciasto i posypuję deliktanie cukrem a na to kruszonke

Ja uwielbiam kompot z rabarbaru i jabłek

Dziękuję, teraz już nie mam żadnej wymówki... muszę tylko rabarbar znaleźć

Napisane przez kooocur

Uff jestem w domu...oczywiście już bym zaczęła sprzątać

Dobrze, że jesteś już w domu Oszczędzaj się i spamuj

[cynamon_owa]

Napisane przez kooocur

Uff jestem w domu...

Dobrze, że wszystko tak się skończyło Odpowczywajcie i zaglądaj do nas częściej

Napisane przez Ghia

Ponadrabiam Was troszkę i się zdrzemnę

Miłej drzemki

Napisane przez mela1234

Dziękuję, teraz już nie mam żadnej wymówki... muszę tylko rabarbar znaleźć

ja sobie zrobiłam ochotę na kompot- chyba będzie na niedzielę


Dobra Kobietki- ja uciekam. Zaraz mnie chyba ta piekielna alergia wykończy
Miłego popołudnia

[domciatko]

koocur no i dobrze, że już wszystko pod kontrolą.
super! witamy w domu i u nas na forum znów)


a mogę się znów czymś pochwalić??

[stokrotka24]

Napisane przez madi82

A ja juz po wizycie.
Mały ma jakies 1400 gram tak, ze rośnie mały byczek
poza tym wsio ok, szyjka macica itp.
Mam zażywać 2*dziennie magnez, bo powiedziałam, ze jak chodze to mnie brzuch ciągnie i to takie średno przyjemne.
Dzieki bardzo za kciuki możecie puscić

Cynamonko mój tez dzis mało ruchawy...ale widziałam go więc spoko taki ma dzien leniwiec jeden....a u Was po złożeniu sie w kulke kto pierwszy skapitulował?:P

dla Witusia, że tak ładnie rośnie, ja tez odczuwam takie ciągnięcie nieraz przy chodzeniu, więc chyba tez ginkę o ten magnez poproszę

Napisane przez kooocur

Ewusia - tak strasznie się cieszę, że wszystko ok. Boże święty ...przykro mi, że tyle się złego wydarzyło.




Uff jestem w domu...oczywiście już bym zaczęła sprzątać

Dziękuję Wam kochane za ciepłe słowa...bo chwile były dla mnie straszne...


Marcelek nas nieźle nastraszył...w wypisie mamy napisane "poród przedwczesny zagrażający"

Uspokoiło się ładnie wszystko, nawet szyja wróciła na swój poziom.. w co ciężko mi było uwierzyć.

Co mnie zdziwiło to na USG mówiła, że młody jest główka do góry znowu...a od 20 tygodnia wciąż był w dół..no i łożysko 2 stopnia a jeszcze przed majówką było 1??

Nie wiem czy w to łożysko wierzyć bo robiła USG na słabym sprzęcie


Oczywiście muszę się strasznie oszczędzać


Posiłki w szpitalu standardowo- "takie se" cukry miałam z kosmosu, ale co się dziwić jak ciśnienie miałam wysokie i byłam tak zdenerwowana, że młodemu za szybko serce waliło??

Dziś już wszystko się uspokoiło ciśnienie 90/50, serduszko Marcelka ok, ja też spokojniejsza.. leże..

Także laseczki zero strasu, nie wychodzimy na upał i duuużo odpoczywamy..


Bo nie znamy dnia ani godziny!!

cieszę się, że już jesteś w domku i że wszystko dobrze jest, oszczędzaj się teraz

Napisane przez Ghia

Cześć Brzuszki Pączuszki.
Ja dziś z opóźnieniem. Rano trochę popracować musiałam. Szef przez te swoje problemy ze zdrowiem jakoś mniej ma głowę do pracy czemu się nie dziwię. Najadłam się pysznościowych łazanek teraz poprawiłam pomarańczem i teraz poszłabym spać

Ponadrabiam Was troszkę i się zdrzemnę

ja też dzisiaj śpiąca jestem, miłej drzemki

Napisane przez yevele

Hej dziewczyny

Ja też po wizycie.
Szłam zaniepokojona bo od wczoraj bardzo mało ruchów czuję. Ginka chyba z 5 min tętna szukała i wolała jeszcze potwierdzić na usg.
Okazało się że mała się przekręciła i leży w poprzek grzbietem do góry serduszko ok więc się uspokoiłam.
Poza tym waga stoi i lekka anemia.

Aha no i opóźnienie do babeczki 1,5h

dobrze, że tętno się znalazło, mała się ukrywała przed wami

ja pospałam, przy tej dzisiejszej pogodzie strasznie się spać chce, ale co tu robić jak leje cały dzień

[domciatko]

kupilismy dziś wanienkę!!

[Ewusia709]

Dzień dobry Mamusie !!! odemnie za udane wizyty i grzeczne Maluszki
Czytałam od rana z telefonu, a teraz pierwszy raz po szpitalu korzystam z komputera, nadal słabo widzę ale i tak z komputera wygodniej niż z telefonu
Nie wiem czy ja Wam pisałam ale obecnie mieszkam u teściów bo Męża Mama zaoferowała się mną opiekować i powiem Wam, że naprawdę mam tutaj jak na wakacjach, cały dzień się o mnie troszczą, przygotowują i podają posiłki, zawsze pytają na co mam ochotę ze sklepu i spełniają wszystkie moje zachcianki... naprawdę bardzo jestem wdzięczna za to wsparcie i pomoc bo bardzo mam tutaj wygodnie, a w moim obecnym stanie jest to bardzo potrzebne, nie wiem czy Wam pisałam, że moje zdrowie jest tak kruche że nie mogę sama chodzić przez te zawroty głowy, czekam tutaj w spokoju aż te objawy miną bo oczywiście nie ma lekarstwa, tylko wszystko ma się samo zregenerować i ustąpić z czasem. Więc się kuruję tutaj u teściów na wsi i naprawdę mam tutaj super opiekę.

Nasz Tymuś czuć że z dnia na dzień coraz silniejszy, tak fajnie się wypycha, czasem normalnie widać gulki na brzuchu jak rusza nóżkami, a czasem to całym ciałkiem się tak rozpycha, ciekawi mnie czy Wasze Maluszki też tak się już zachowują. U nas już 8 miesiąc i powoli zaczyna mnie przerażać, że wszystko nie przygotowane na przyjście Tymusia. Troszę wyprawki i rzeczy do szpitala kupiłam i leżą w mieszkaniu, ale torby nadal nie spakowane. Ubranka będę prać i prasować jak trochę ozdrowieje i może wróci mi wzrok, bo narazie kiepsko widzę i przez to źle operuję. Ze mną ogólnie teraz jak z dzieckiem muszę uważać bardzo, aby się nie przewrócić, albo nie oparzyć itp. Czekam z utęsknieniem, kiedy te objawy miną i będę w pełni sił mogła się przygotować na przywitanie Tymusia.
Jestem bardzo szczęśliwa że z ciążą wszystko dobrze, skurczy narazie nie mam żadnych nawet przepowiadaczy, więc liczę na spokojne 6 tygodni i później skierowanie do szpitala na cc. Gin ostatnio powiedział, że jeszcze 3 wizyty co 2 tygodnie ( bo teraz mam wizyty co 2 tygodnie) i rozwiązanie. Mam nadzieję że te 6 tygodni mi wystarczy na ozdrowienie i powrót do samodzielności. Teraz to już praktycznie pewne, że dołączę do mamuś czerwcowych bo będę mieć robione cc wcześniej w 37 lub 38 tc.


Co do spraw praktyczno-wyprawkowych:
ja kupiłam zwykłą szczotkę do butelek, a butelki TT 2 sztuki antykolkowe. Nie wiem oczywiście czy i kiedy będą potrzebne ale chciałam się zaopatrzyć

[iwona335]

Napisane przez kooocur

Ewusia - tak strasznie się cieszę, że wszystko ok. Boże święty ...przykro mi, że tyle się złego wydarzyło.




Uff jestem w domu...oczywiście już bym zaczęła sprzątać

Dziękuję Wam kochane za ciepłe słowa...bo chwile były dla mnie straszne...


Marcelek nas nieźle nastraszył...w wypisie mamy napisane "poród przedwczesny zagrażający"

Uspokoiło się ładnie wszystko, nawet szyja wróciła na swój poziom.. w co ciężko mi było uwierzyć.

Co mnie zdziwiło to na USG mówiła, że młody jest główka do góry znowu...a od 20 tygodnia wciąż był w dół..no i łożysko 2 stopnia a jeszcze przed majówką było 1??

Nie wiem czy w to łożysko wierzyć bo robiła USG na słabym sprzęcie


Oczywiście muszę się strasznie oszczędzać


Posiłki w szpitalu standardowo- "takie se" cukry miałam z kosmosu, ale co się dziwić jak ciśnienie miałam wysokie i byłam tak zdenerwowana, że młodemu za szybko serce waliło??

Dziś już wszystko się uspokoiło ciśnienie 90/50, serduszko Marcelka ok, ja też spokojniejsza.. leże..

Także laseczki zero strasu, nie wychodzimy na upał i duuużo odpoczywamy..


Bo nie znamy dnia ani godziny!!

dobrze, ze już wróciłąś do domu, ale oszczedzaj sie i nie sprzataj wszystkiego na raz!!

[ita83]

Napisane przez fiazo

coś tak patrzę, że zaraz nową część będzie trzeba zakładać

no wymyslamy nowy tytul???

Napisane przez Kathe

ja mam swoj prywatny na ogródku a czy mozna kupic to nie wiem bo nie wiedzialam ;/

a ja w ogole nie umiem ciasta drozdzowego robic - po prostu dwie lewe raczki inne mi jakos wychodza a drozdzak nigdy

Napisane przez kooocur

Ewusia - tak strasznie się cieszę, że wszystko ok. Boże święty ...przykro mi, że tyle się złego wydarzyło.




Uff jestem w domu...oczywiście już bym zaczęła sprzątać

Dziękuję Wam kochane za ciepłe słowa...bo chwile były dla mnie straszne...


Marcelek nas nieźle nastraszył...w wypisie mamy napisane "poród przedwczesny zagrażający"

Uspokoiło się ładnie wszystko, nawet szyja wróciła na swój poziom.. w co ciężko mi było uwierzyć.

Co mnie zdziwiło to na USG mówiła, że młody jest główka do góry znowu...a od 20 tygodnia wciąż był w dół..no i łożysko 2 stopnia a jeszcze przed majówką było 1??

Nie wiem czy w to łożysko wierzyć bo robiła USG na słabym sprzęcie


Oczywiście muszę się strasznie oszczędzać


Posiłki w szpitalu standardowo- "takie se" cukry miałam z kosmosu, ale co się dziwić jak ciśnienie miałam wysokie i byłam tak zdenerwowana, że młodemu za szybko serce waliło??

Dziś już wszystko się uspokoiło ciśnienie 90/50, serduszko Marcelka ok, ja też spokojniejsza.. leże..

Także laseczki zero strasu, nie wychodzimy na upał i duuużo odpoczywamy..


Bo nie znamy dnia ani godziny!!

witamy kochana ponownie jeszcze 60 dni i mozesz smialo rodzic wiec wiesz

[iwona335]

Ewusia709 nawet nie wiesz jak sie ciesze, że wracasz do zdrowia i z Tymkiem wszystko dobrze brakowało nam Cie tu bardzo

o prasowaniu i praniu zapomnij, niech ktoś Ci pomoże, odpoczywaj bo za 6 tygodni czeka Cie wieeelka "praca" przy maluchu

w klubie są dwa filmiki jak dziewczynom maluchy buszują w brzuchu, sobei zobacz a bedziesz miec porównanie jak to wyglada u nas

[mela1234]

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry Mamusie !!! odemnie za udane wizyty i grzeczne Maluszki
Czytałam od rana z telefonu, a teraz pierwszy raz po szpitalu korzystam z komputera, nadal słabo widzę ale i tak z komputera wygodniej niż z telefonu
Nie wiem czy ja Wam pisałam ale obecnie mieszkam u teściów bo Męża Mama zaoferowała się mną opiekować i powiem Wam, że naprawdę mam tutaj jak na wakacjach, cały dzień się o mnie troszczą,

Dobrze, że masz takie wsparcie. Leż i odpoczywaj, wracaj do zdrowia. Nawet na kompie za dużo nie siedź bo to też nie za zdrowe (nie wyganiam cię). A o praniu i prasowaniu zapomnij. Później będziesz miała mega wysiłek więc teraz zbieraj siły.


Oliath obserwuję twoją aukcję i mnie w sercu kłuje, że nie wygram. Zawsze zapominam o aukcjach no i w nd akurat nie będzie mnie bo będę na komunii.

[idzia111]

kocurku super, ze juz w domku jestes

madi kawał chłopa z twojego synka sporo wazy jak na poczatek 29 tc

ewusia odpoczywaj, dla tesciow za opieke

[fiazo]

Napisane przez iwona335

czy któraś z Was kupiła pościel w biedronce?
jak tak to dajcie znać jak ona wyglada jakosciowo, moze jutro Tż skoczy po nią jak bedzie fajna

ja właśnie ją widziałam w biedronce, ale wyciągnęłam kasę z portfela przed wyjściem, żeby nie szaleć i nie kupiłam nie macałam jej, ale wygląda, że jest ok

Napisane przez kooocur

Uff jestem w domu...oczywiście już bym zaczęła sprzątać

Dziękuję Wam kochane za ciepłe słowa...bo chwile były dla mnie straszne...

Marcelek nas nieźle nastraszył...w wypisie mamy napisane "poród przedwczesny zagrażający"

Uspokoiło się ładnie wszystko, nawet szyja wróciła na swój poziom.. w co ciężko mi było uwierzyć.

Co mnie zdziwiło to na USG mówiła, że młody jest główka do góry znowu...a od 20 tygodnia wciąż był w dół..no i łożysko 2 stopnia a jeszcze przed majówką było 1??

Nie wiem czy w to łożysko wierzyć bo robiła USG na słabym sprzęcie

Oczywiście muszę się strasznie oszczędzać

Posiłki w szpitalu standardowo- "takie se" cukry miałam z kosmosu, ale co się dziwić jak ciśnienie miałam wysokie i byłam tak zdenerwowana, że młodemu za szybko serce waliło??

Dziś już wszystko się uspokoiło ciśnienie 90/50, serduszko Marcelka ok, ja też spokojniejsza.. leże..

Także laseczki zero strasu, nie wychodzimy na upał i duuużo odpoczywamy..

Bo nie znamy dnia ani godziny!!

dobrze, że już jesteś w domu, teraz odpoczywaj i nie stresuj się

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry Mamusie !!! odemnie za udane wizyty i grzeczne Maluszki
Czytałam od rana z telefonu, a teraz pierwszy raz po szpitalu korzystam z komputera, nadal słabo widzę ale i tak z komputera wygodniej niż z telefonu
Nie wiem czy ja Wam pisałam ale obecnie mieszkam u teściów bo Męża Mama zaoferowała się mną opiekować i powiem Wam, że naprawdę mam tutaj jak na wakacjach, cały dzień się o mnie troszczą, przygotowują i podają posiłki, zawsze pytają na co mam ochotę ze sklepu i spełniają wszystkie moje zachcianki... naprawdę bardzo jestem wdzięczna za to wsparcie i pomoc bo bardzo mam tutaj wygodnie, a w moim obecnym stanie jest to bardzo potrzebne, nie wiem czy Wam pisałam, że moje zdrowie jest tak kruche że nie mogę sama chodzić przez te zawroty głowy, czekam tutaj w spokoju aż te objawy miną bo oczywiście nie ma lekarstwa, tylko wszystko ma się samo zregenerować i ustąpić z czasem. Więc się kuruję tutaj u teściów na wsi i naprawdę mam tutaj super opiekę.

Nasz Tymuś czuć że z dnia na dzień coraz silniejszy, tak fajnie się wypycha, czasem normalnie widać gulki na brzuchu jak rusza nóżkami, a czasem to całym ciałkiem się tak rozpycha, ciekawi mnie czy Wasze Maluszki też tak się już zachowują. U nas już 8 miesiąc i powoli zaczyna mnie przerażać, że wszystko nie przygotowane na przyjście Tymusia. Troszę wyprawki i rzeczy do szpitala kupiłam i leżą w mieszkaniu, ale torby nadal nie spakowane. Ubranka będę prać i prasować jak trochę ozdrowieje i może wróci mi wzrok, bo narazie kiepsko widzę i przez to źle operuję. Ze mną ogólnie teraz jak z dzieckiem muszę uważać bardzo, aby się nie przewrócić, albo nie oparzyć itp. Czekam z utęsknieniem, kiedy te objawy miną i będę w pełni sił mogła się przygotować na przywitanie Tymusia.
Jestem bardzo szczęśliwa że z ciążą wszystko dobrze, skurczy narazie nie mam żadnych nawet przepowiadaczy, więc liczę na spokojne 6 tygodni i później skierowanie do szpitala na cc. Gin ostatnio powiedział, że jeszcze 3 wizyty co 2 tygodnie ( bo teraz mam wizyty co 2 tygodnie) i rozwiązanie. Mam nadzieję że te 6 tygodni mi wystarczy na ozdrowienie i powrót do samodzielności. Teraz to już praktycznie pewne, że dołączę do mamuś czerwcowych bo będę mieć robione cc wcześniej w 37 lub 38 tc.

Co do spraw praktyczno-wyprawkowych:
ja kupiłam zwykłą szczotkę do butelek, a butelki TT 2 sztuki antykolkowe. Nie wiem oczywiście czy i kiedy będą potrzebne ale chciałam się zaopatrzyć

odpoczywaj jak najwięcej, dobrze, że masz cały czas pomoc, a w wyprawce pomoże Ci tż i będziesz miała wszystko zapięte na ostatni guzik, na wsi lepsze powietrze to i siły powinny szybciej wracać i nie przesilaj się

Napisane przez ita83

no wymyslamy nowy tytul???

chyba roxi wymyślała fajne, trzeba by jak zwykle zrobić głosowanie

wróciłam z biedronki kupiłam chleb i herbatę ziołową po drodze wstąpiłam do warzywniaka i kupiłam piękną sałate-zaraz się do niej dobiorę

po jedzonku czeka mnie kolejna praca do napisania, ale już się załamuję bo zaczęłam szukać info na necie i nic nie mogę znaleźć na 2 tematy do wyboru

[czarownica1]

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry Mamusie !!! odemnie za udane wizyty i grzeczne Maluszki
Czytałam od rana z telefonu, a teraz pierwszy raz po szpitalu korzystam z komputera, nadal słabo widzę ale i tak z komputera wygodniej niż z telefonu
Nie wiem czy ja Wam pisałam ale obecnie mieszkam u teściów bo Męża Mama zaoferowała się mną opiekować i powiem Wam, że naprawdę mam tutaj jak na wakacjach, cały dzień się o mnie troszczą, przygotowują i podają posiłki, zawsze pytają na co mam ochotę ze sklepu i spełniają wszystkie moje zachcianki... naprawdę bardzo jestem wdzięczna za to wsparcie i pomoc bo bardzo mam tutaj wygodnie, a w moim obecnym stanie jest to bardzo potrzebne, nie wiem czy Wam pisałam, że moje zdrowie jest tak kruche że nie mogę sama chodzić przez te zawroty głowy, czekam tutaj w spokoju aż te objawy miną bo oczywiście nie ma lekarstwa, tylko wszystko ma się samo zregenerować i ustąpić z czasem. Więc się kuruję tutaj u teściów na wsi i naprawdę mam tutaj super opiekę.

Nasz Tymuś czuć że z dnia na dzień coraz silniejszy, tak fajnie się wypycha, czasem normalnie widać gulki na brzuchu jak rusza nóżkami, a czasem to całym ciałkiem się tak rozpycha, ciekawi mnie czy Wasze Maluszki też tak się już zachowują. U nas już 8 miesiąc i powoli zaczyna mnie przerażać, że wszystko nie przygotowane na przyjście Tymusia. Troszę wyprawki i rzeczy do szpitala kupiłam i leżą w mieszkaniu, ale torby nadal nie spakowane. Ubranka będę prać i prasować jak trochę ozdrowieje i może wróci mi wzrok, bo narazie kiepsko widzę i przez to źle operuję. Ze mną ogólnie teraz jak z dzieckiem muszę uważać bardzo, aby się nie przewrócić, albo nie oparzyć itp. Czekam z utęsknieniem, kiedy te objawy miną i będę w pełni sił mogła się przygotować na przywitanie Tymusia.
Jestem bardzo szczęśliwa że z ciążą wszystko dobrze, skurczy narazie nie mam żadnych nawet przepowiadaczy, więc liczę na spokojne 6 tygodni i później skierowanie do szpitala na cc. Gin ostatnio powiedział, że jeszcze 3 wizyty co 2 tygodnie ( bo teraz mam wizyty co 2 tygodnie) i rozwiązanie. Mam nadzieję że te 6 tygodni mi wystarczy na ozdrowienie i powrót do samodzielności. Teraz to już praktycznie pewne, że dołączę do mamuś czerwcowych bo będę mieć robione cc wcześniej w 37 lub 38 tc.


Co do spraw praktyczno-wyprawkowych:
ja kupiłam zwykłą szczotkę do butelek, a butelki TT 2 sztuki antykolkowe. Nie wiem oczywiście czy i kiedy będą potrzebne ale chciałam się zaopatrzyć

Ewusia, Słoneczko, jak dobrze Cię czytać
dobrze, że jesteś pod czułą opieką z Tymusiem, szybciej wrócisz do zdrowia i pełna sił wkroczysz w mamusiowe obowiązki. Jeszcze tylko poród, ale to już wszystko pestka w porównaniu z tym co przeszłaś.
Mój Lokatorek też się rozpycha ale mniej to widoczne bo przez moje sadełko ciężko się przepchnąć bardziej go czuję, choć dziś jakiś leniwiec z niego, pewnie po mamusi ma wstręt do takiej pogody Któregoś dnia to chyba urządził sobie karuzele na pupie bo wszędzie go czułam. W środę mamy III usg, z jednej strony się boję co tam u niego od marca słychać, czy wszystko dobrze a z drugiej nie mogę doczekać żeby go zobaczyć
Odpoczywaj, nie szarp się i leń ile wlezie i w miarę możliwości zdawaj nam raport z co raz lepszego samopoczucia

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Kocurku, fajowo że już jesteście w domu
Ty też się oszczędzaj, lenistwo na maksa powinni Ci przepisać

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Fiazo, w króliczka się będziesz zabawiać z tą sałatą ?