MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[anika_s]

Napisane przez pani22ka

hehe pierwsze Juvenalia
miałam dziś iść na pochód z Młodym, ale się upału i tłumu wystraszyłam.

ahhhh kiedy to było...
zabawa i pełen luz , grillowanie ...

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Scarlet gratuluję córeczki
a imię śliczne

[maria28]

Napisane przez Dragusia88

nam tez sie luszczy skorka na brwiach i troche na glowce,myslalm ze ciemieniucha ale nie. i polozna nic nie wspominala ze to moze byc jakas alergia ja nie mam, tż nie ma. może to nie ma nic do rzeczy. moja mowila ze nie ktore dzieci tak maja i tyle

Mam nadzieję, ale liczę się też z tym, że może alergię odziedziczyć.


scarlett26, gratuluję Zosi!

[anika_s]

Dziewczyny czy któraś z Was ma problem z kolanami po ciąży
ja mam chyba przeciążone - kurcze czuje sie jak starsza pani nie mogę kucnąć, jak już kucne to nie mogę sie podnieść i ogólnie bolą.

[Ptaszysko16]

Napisane przez anika_s

Dziewczyny czy któraś z Was ma problem z kolanami po ciąży
ja mam chyba przeciążone - kurcze czuje sie jak starsza pani nie mogę kucnąć, jak już kucne to nie mogę sie podnieść i ogólnie bolą.

mnie bola ale kostki.

[kmagg81]

Napisane przez anika_s

Dziewczyny czy któraś z Was ma problem z kolanami po ciąży
ja mam chyba przeciążone - kurcze czuje sie jak starsza pani nie mogę kucnąć, jak już kucne to nie mogę sie podnieść i ogólnie bolą.

Mnie strasznie bolą kolana ciężko nawet z kanapy czy krzesła wstać, a z Małym na rękach to już nawet nie mówię :/
Będe w przyszłym tygodniu z synkiem u ortopedy to może się zapytam o kolana, choć nie wiem czy ortopeda tu pomoże :/

[Malpka]

Napisane przez klementyna1

W czymspia teraz Wasze maluszki? U mnie cienki pajac na gole ciało i kocyk obleczony w poszewke (w rozek sie nie miesci juz;p) CHyba nie za lekko?W domu mamy ok 23stopnie. Na dwór wychodzimy od dzis w samym pajacu +czapeczka, a wczoraj widziałam w dzieciowy sklepie maluszka ok. 2-3 miesiace w krotkich dposenkach i oszulce na ramiaczkach...to chyba przesada!?

u nas śpi w pajacu i pod kołderką ja też śpię pod kołdrą

Napisane przez monicca1989

A rehabilitacje z jakiego względu?
Mój też nie lubi na brzuszku, leży tylko po kilka minut i ręcę trzyma wzdłuż tułowia nie chce cwiczyć podnoszenia główki.

to jak go kładziesz to połóż mu rączki u góry tzn główka pomiędzy rękami

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez anika_s

Dziewczyny czy któraś z Was ma problem z kolanami po ciąży
ja mam chyba przeciążone - kurcze czuje sie jak starsza pani nie mogę kucnąć, jak już kucne to nie mogę sie podnieść i ogólnie bolą.

mnie nic nie boli


ale za to coś mnie brzuch dziś boli chyba za szybko zjadłam kanapkę tak mi cieżko na brzuchu chyba idę spać

[kasia86bgo]

Napisane przez LiwkaO

Muszę to napisać!!! Miśka spała w łożeczku wczoraj od 20 do 4:30 rano oczywiście z przerwami na jedzenie ale w łóżeczku co jest niespotykane haha! o 4:30 zaczęła marudzić to ją wzięłam do siebie oby już tak zostało - marzenie ściętej głowy zapewne yh

za spanie w lozeczku

Napisane przez mooonis17

Cześć Babeczki!5 maja o 18:39,przyszedł na świat Iwo 3860g,58 cm
Ja na razie dochodzę do siebie po cesarce.Maluszek jest kochany,dużo śpi
O dziwo jest ciemnym blondynem, a wszyscy obstawiali że będzie miał ciemne kudełki po mnie
Później dodam jakieś zdjęcie maluszka

gratuluje ... a wlasnie ost myslalam co u ciebie ... bo dawno nie pisalas i termin juz twoj byl, ale raz jeszcze ogromniaste gratulacje

Napisane przez Ptaszysko16

Kasia ale purpura na twarzy to nic groznego to nie bezdech. Niebezpieczne jest jak dziecko robi sie blade, szare i sinieje.

ooo ahh dobrze wiedziec UFF

Napisane przez maria28

Byłyśmy na kontroli pępka. Nie odpada i wcale odpaść nie zamierza Następna wizyta za kilka dni.
Róża waży 5360, ponad 1,5 kg więcej od wagi urodzeniowej. Wagę ma po tatusiu. A po mamie niestety duże prawdopodobieństwo alergii.

za kilogramu
dla kikuta NIECH ZMYKA gdzie pieprsz rosnie
i by z ta alergia nic powaznego nie bylo


u nas dzis juz lepiej .. wczoraj mnie kolezanka poratowala ty, afitn-em czy jak sie to tam nazywa .. na wieczor i dzis rano mu posmarowalam - i widze zdecydowana poprawe - juz nie ma tak duzo tego nalotu - wiec jestem spokojniejsza

poza tym wydalam wszytskie pieniadze jaki dostalam na mlodego ''rodzinne'' - i co kupilam mu tylko maskotke za 69nok do wozka aby se przypiac .. roszte 900nok wydalam na siebie wredna matka ze mnie ahaha
ale kupilam sobie zajeFajna kurtke za 350nok - do tego farbwe do wlosow bo w przecenie szt2 bd na zapas i mase kosmetykow bo bylo 70% przeceny - to az wolalo by cos kupic - wiec zapasu mam na jakies yhmm 3miechy jak nie wiecej, bo ja sie tam zbytnio nie pindrze jak wychodzem

mlody spal ladnie w wozku zjadl mlekoczo papek byl zmieniony raz
wrocilismy zjad polezal w lozeczku przy karuzeli - mama zjadla i zabralam sie za kapiel jego - znowu jedzonko lulac i spi od 20.00- zoabczymy jak dlugo


co do bolu nog - mnie nie bolalo, ale za to 4 Litery tak dopiero od jakiegos tygodnia moge siedziec dluzej, wczesniej byla katastrofa. tak mnie kosc D.u.pna napier.... ze wysiedziec nie szlo



.

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

http://www.smyk.com/pierwszy-rok-zyc...FYlc3godmhkABg

ja mam tą samą .

Napisane przez pani22ka

Byliśmy u lekarki Torres dał koncert jakich mało (spał jak przyszliśmy i pani doktor kazała wybudzić). Powiedziała, że od 40 lat (Despa, ile ona może mieć lat?! dla mnie na 40 wygląda...) słucha płaczu i na bank nie jest to płacz dziecka niedotlenionego
Wszystko OK, ale skoro mamy leniuszka (na brzuszku to on leżeć nie lubi, oj nie lubi...) to dała skierowanie na rehabilitację.

aaa, i powiedziała, że teraz jest odgórne zalecenie by USG bioderek powtarzać w 4 miesiącu życia... czyli pani doktor która wczoraj nie dała nam skierowania, po prostu chciała NFZowi przyoszczędzić... szkoda... jak znam chłopa to po prostu zrobimy prywatnie... heh.

za wizytę

Napisane przez Malpka

dla was i dla przyjaciółki
a co ty tam tak prałaś w czasie porodu

Napisane przez klementyna1

W czymspia teraz Wasze maluszki? U mnie cienki pajac na gole ciało i kocyk obleczony w poszewke (w rozek sie nie miesci juz;p) CHyba nie za lekko?W domu mamy ok 23stopnie. Na dwór wychodzimy od dzis w samym pajacu +czapeczka, a wczoraj widziałam w dzieciowy sklepie maluszka ok. 2-3 miesiace w krotkich dposenkach i oszulce na ramiaczkach...to chyba przesada!?

ludzie róznie ubierają . ja jestem za krótkimi w upał jaki był ale w sklepach często jest ta przeklęta klima ....

Napisane przez pani22ka

BTW a miałam dzis ubrac Torresa w bodziaka Wisły

Napisane przez Moderna

ale jak to wytra?

Czy sa tutaj mamy, ktore zdecydowaly sie nie chrzcic dziecka?
Jak udalo sie Wam przekonac otoczenie/partnera? Jakimi argumentami?

włoski często się wycierają z tyłu główki jak maluszek się wierci .... powstaje taki łysy plac ....

ja powiedziałam mojemu tztowi ze jak chce to niech wszystko załatwi -zorganizuje ja się nie wtykam ..... a jemu się nie chce .....
ale mam taki problem ze mamy ślub kościelny (na prośbę rodziny tzta i jego samego )-mi było obojętne , potem dzieci chrzciliśmy bo tesciowie załatwili ..... no a teraz jestem bardziej świadoma i nadal niewierząca .... i co mam zrobić -jedno dziecko bez chrztu zostawić? czy to ma znaczenie w ogóle ?

Napisane przez maria28

Już zaczynam sobie ją wyobrażać jako 18-latkę z takim pępkiem
.

[QUOTE=scarlett26;40745540
Dzieciowe graty rozgwizdane po całym mieszkaniu owszem przeszkadzają - dlatego tak nie mieszkam, bo lubię mieć porządek A dziecko czy odchowane czy nie to więcej bałaganu do ogarniania i już.
[/QUOTE]

Twój dom Twoje prawa .
A jesli chodzi o ogarniecie domu to jaki kolwiek mieszkaniec wprowadza większy zamęt więc trzeba by było mieszkac samemu , no bo co jak mi mąz by stwierdził ze "moje graty " mu przeszkadzają w sypialni ? musiałabym sie wyniesc do swojej....
A w sumie to taka kruszynka sama bałaganu nie zrobi to od nas zalezy czy posprzątane będzie . Ja osobiscie mam w sypialni łózeczko , przewijak -komódkę , i stojak na wannę .bałaganu nie ma -bo wszystko w szafach .... a zresztą dom rodziny z dziecmi/dzieckiem charakteryzuje sie tym ze w róznych miejscach są nasze rzeczy - czytaj NASZE :moje,męza i dzieci bo dom mamy wspólny .
Co do samego aktu spania - to autorce tego pytania zapewnie nie chodziło o bałagan ,dziecięce graty ....
Ja osobiscie uwazam ze dziecko tak małe potrzebuje rodzica tak intensywnie ze wskazane jest miec go obok siebie .I dlatego takze śpimy z synkiem ,tulimy się i widac ze mu dobrze z tą bliskoscią .
Podobno "człowiek to jedyny ssak ,który nie chce brac młodych do legowiska ".

no i takze GRATULUJE Ci Zosi !


Oliwka - brawa za poród

[eluśka87]

hej,

dzis padam z nog tylko Was ' przelecialam'

Maria co do łuszczącej się skórki na brwiach i czole moj to maluszek ma i jakos nie wiem czy to moglaby byc alergia my nie mamy ... ja slyszalam, ze tak bywa i tyle.

Cos mi sie wydaje ze nasze maluchy podobne wagi urodzeniowe mialy i podobnie przybieraja ) i dl dziecka mialysmy podobna

Chwalę się.. Dziś odpadł nam kikut rano o 4 przebieram malego i patrze a on trzyma sie na tzw wlosku.. no to rano jeszcze przemylam, pozniej ubralam do przychodni.. mowie do poloznej srodowiskowej ze chce go jej pokazac zdejmuje body a tam sam pepek bez kikuta niezla mialam mine no i czyscimy dalej ciesze sie, nowe doswiadczenie

uwaga uwaga... nasz Pawełek waży 5400 z kawalkiem, w niedzielke konczymy miesiac ... i rosnie ladnie w klacie i w glowce

dzis bylismy 2 razy na spacerze.. malemu przyswiecalo tak ze kupilam krem.. wydalam majtaek ale na tym naszm zadup...u nie bylo nic tylko w aptece dostalam mam nadzieje ze ok bedzie filtr 50

Napisane przez anika_s

Dziewczyny czy któraś z Was ma problem z kolanami po ciąży
ja mam chyba przeciążone - kurcze czuje sie jak starsza pani nie mogę kucnąć, jak już kucne to nie mogę sie podnieść i ogólnie bolą.

ja mam problem z kolanami i z kregoslupem
rana mnie nie boli ale jak dotykam to miejsce nad nia, pozostalosc skory, brzucha to jakos dziwnie sie czuje

Stripi jestem pod wrazeniem cwiczen i wytrwalosci nie mam Cie na fb ale napewno swietnie wygladasz.. ja czuje ze jeszcze troche mogloby mi spasc moze i ja bym zaczela ostre cwiczenia...



zmykam odpoczywac, bo spi maluszek ale jak wstanie to bede potrzebowala sil

[despa]

Napisane przez pani22ka

u Torresa to pewnie rozwojowego

nasz ładniej trzymał główkę, przenosił ją prawo-lewo jak był młodszy. teraz jest ryk na brzuszku i mowy nie ma o ćwiczeniach.
ale pani doktor pokazała patent na który bym nie wpadła - przytrzymać dziecku pupę (a ja się cieszyłam że taką ładną kołyskę robi ), wtedy się wymusza ćwiczenia karku. i kiziać po pleckach (wzdłuż kręgosłupka)...

oj wykorzystam to bo Emi nie chce leżec na brzuchu, zaraz jest ryk- albo kombinuje nogami się na plecy przewraca

(mój chlop poznał jakis czas temu syna Palczewskiej i przed tym trenowaniem grał w Wiśle więc bodziak byłby na miejscu)

Napisane przez monicca1989

Właśnie mój też wcześniej przenosił główkę z jednej strony na drugą i nawet kilka sekund podniósł do góry a teraz nic. Jak Go położę na brzuszku to kilka razy uderza buzią o materac i zaczyna krzyczeć. I też pupę podnosi do góry z nóżkami, także nogi są wyżej niż głowa, spróbuję tak jak mówisz może coś pomoże.

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Pani a jeszcze co do rehabilitacji to my idziemy w czerwcu do Poradni Wczesnej Interwencji dla dzieci (lekarz mówił, że właśnie może Filip będzie musiał mieć rehabilitację tam stwierdzą) to jak do tego czasu nie będzie podnosił albo chociaż chciał próbować to zwrócę tam uwagę na to zobaczymy.

to samo mamy

Napisane przez klementyna1

aa takie cudo...bez kitu praktyczne, tylko gdzie takie kupic?Ja się ejszcze nie spotkałam z taka garderobą
Czytam jak ubierac dzieci latem i zglupialam...na jednej stronce pisza, ze 1 warstwa wiecej niz dorosly na innej, ze jedna warstwa mniej...czyli co?na golasa? U nas dzis 27 stopni..,

ja mojej dziś założyłam sweterek- bo kark miała zimny na polu.

Napisane przez moni_ka.g

Pani - u nas tez kaza powtarzac po 4 miesiacu bioderka ale skierowania nie mam. Teraz mialam od rodzinnego to znowu brac czy jak raz bylam w tej poradni to juz nie potrzebuje?

A rehabilitacja dlaczego? Moj tez nie lubi na brzuszku. Zlosci sie i obraca na plecy.

Despa - czopka nie dam bo kupy sa 1-2 dziennie tylko z bakami problem raczej.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Co do ubierania to ja sie boje rozgolasic dziecko. Niby cieplo ale dopiero maj w dodatku dziecko malutkie. Ma dlugi rekaw body i spiochy caly czas czyli dom spacer sen.

a myslałam że dłużej

Napisane przez ObserwujeCie

Bry



Ee tam ja myślę, że on ma po prostu świętną przemianę materii a ile łez to sonie wyobrażam, jakbyś czasem chciała pomarudzić to jednak nie krępuj się, po to tu jesteśmy



Dziewczyny uwżajcie z tymi czopkami i espimusanem jak nie ma potrzeby - zaparcie u takiego dziecka to dopiero po 5-6 dniach i można to stwierdzić po kupce, a takie nieprzemyślane faszerowanie lekami może doprowadzić do zaparć nawykowych i opóźnienia w rozwijaniu się układu pokarmowego, każdy chce ulżyć dzieciakowi, ale te jak wy to nazywacie "zaparcia" - które wd mnie wcale nimi nie są, gazy, problemy trawienne czemuś służą... nie ma co pochopnie leków wprowadzać, a ja konieczność czopków, które są poważną interwencją skonsultowałabym jednak z lekarzem... potem taki naród lekomanów..



W życiu takiego ubrania nie widziałam !



My nie chrzcimy i dokładnie tak jak napisała Ptaszysko (Ptaszysko )



Ja bym nie zniosła takiej hipokryzji, znajomi nie pytają - w moim środowisku raczej więcej osób nie chrzci, rodzice szanują decyzje bo znają nasze poglądy, Babcie męża coś zapytały delikatnie, ale jak poznały decyzję nie drążą, wiedzą że mamy swoje zdanie i że uparci.




za wagę

ej no ale kiedyś odpaść musi, nie ?

pyałam i położnej i lekarki i powoedziała mi tak, ze Espumosanu się dorażnie nie stosuje tak samo jak Sab- tylko co dziennie, a czopek dać jakby dziecko nie mogło zrobići się męczyło- i u nas trzy dni nie było, nie dala sobie dotknąć brzuszka, pomasować, przy każdym pierdzie i napięciu wycie- więc dałam.

Napisane przez scarlett26

Skąd ten sarkazm?

Dzieciowe graty rozgwizdane po całym mieszkaniu owszem przeszkadzają - dlatego tak nie mieszkam, bo lubię mieć porządek - to oczywiście świadczy o tym, że jestem chora i o jadzie w organizmie. Adopcja nie jest wcale taka prosta, widać niewiele wiesz na ten temat, a ja akurat tak, bo trójka moich znajomych adoptowała dzieci to wiem przez co przechodzili. A dziecko czy odchowane czy nie to więcej bałaganu do ogarniania i już.

Co do imienia to w papierach ma Zofia, nie wiedziałaś, że to się zdrabnia?

I ty teraz sarkazmu nie rozumiesz- moją wypowiedz odnosiła się do tego że skoro tak Ci źle było w ciąży i z mała teraz i tak Ci wszystko przeszkadza to po co się decydowałaś.Prostsza bylaby adopcja skoro tak Twoje zdrowie, ciało i dusza ucierpiały

Mam i dziecko odchowane i niemowlę i nie mam bałaganu i nic nie musze ogarniać- to kwestia organizacji.

Owszem imię się zdrabnia ale nie przypuszczałam, ze Ty tak na maleńką narzekająca i nazywająca ją dziwnie bedziesz to robić.

[nestelle]

cha ,cha , cha- patrzcie co znalazłam
http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...236935569.html

[pani22ka]

Napisane przez anika_s

zabawa i pełen luz , grillowanie ...

ale bym zjadła kiełbasę z grilla... i piwko piwetko... aaa

Napisane przez nestelle

... a zresztą dom rodziny z dziecmi/dzieckiem charakteryzuje sie tym ze w róznych miejscach są nasze rzeczy - czytaj NASZE :moje,męza i dzieci bo dom mamy wspólny

mądrze napisane.

Napisane przez eluśka87

uwaga uwaga... nasz Pawełek waży 5400 z kawalkiem, w niedzielke konczymy miesiac ... i rosnie ladnie w klacie i w glowce

to jest ta subtelna różnica wagi urodzeniowej nasz Torres ma 4760 a wczoraj skończył 2 miechy

jaki krem kupiłaś?

Napisane przez despa

i przed tym trenowaniem grał w Wiśle więc bodziak byłby na miejscu

uff

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez nestelle

cha ,cha , cha- patrzcie co znalazłam
http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...236935569.html

super! już obczajam producenta

[Ptaszysko16]

Napisane przez pani22ka

ale bym zjadła kiełbasę z grilla... i piwko piwetko... aaa

mądrze napisane.


to jest ta subtelna różnica wagi urodzeniowej nasz Torres ma 4760 a wczoraj skończył 2 miechy

jaki krem kupiłaś?

uff

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

super! już obczajam producenta

hahah dobra to My wygralysmy mamy 2 miesiace 2 tyg i 5 dni i na koncie 3 kg 120 g :P

[despa]

Napisane przez nestelle

cha ,cha , cha- patrzcie co znalazłam
http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...236935569.html

za☠☠☠iste

[Dragusia88]

Napisane przez pani22ka

coś takiego

ha! dostałam coś takiego i się zastanawiałam co to

Napisane przez eluśka87

uwaga uwaga... nasz Pawełek waży 5400 z kawalkiem, w niedzielke konczymy miesiac ... i rosnie ladnie w klacie i w glowce

widze że kolejny maluch chce nam dorównać

Napisane przez nestelle

cha ,cha , cha- patrzcie co znalazłam
http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...236935569.html

dobre.

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

hm... ciekawe. w zasadzie powinno się teraz uderzać bezpośrednio do poradni (bo skierowanie wszak u nich zostaje)...

to by było logiczne. zaczęłam się nad tym zastanawiać jak napisałaś wcześniej, że nie dostałaś skierowania na kolejne. od iluś lat chodzę głównie prywatnie do lekarza i już sama nie wiem jak to jest ze skierowaniami, ale jak chodziłam do endokrynologa na nfz to skierowanie miałam tylko na pierwszą wizytę.

Napisane przez anika_s

Dziewczyny czy któraś z Was ma problem z kolanami po ciąży
ja mam chyba przeciążone - kurcze czuje sie jak starsza pani nie mogę kucnąć, jak już kucne to nie mogę sie podnieść i ogólnie bolą.

owszem. nie raz mnie bolą jak wstaję/siadam, zdarza się, że coś mi w nich pyknie jak kucam i boli.

Napisane przez nestelle

cha ,cha , cha- patrzcie co znalazłam
http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...236935569.html

dobre

____________

powiedzcie mi jak dokarmiacie dzieci przez sen? rozbudzacie jakoś czy po prostu cyc w buzię? ja nie potrafię. ostatnio Jakub zasnął za wcześnie i musiałam go budzić na kąpiel. wybudziłam całkiem, po kąpieli karmienie a on raz czy dwa pociągnął i zasnął. obudził się nad ranem dużo za wcześnie jakby spał ciągiem bez pobudki na kąpiel. teraz też śpi, a to oznacza, że o 3 powie nam dzień dobry i będzie miał gdzieś, że jest środek nocy. chętnie bym go dokarmiła jeszcze niedługo ale jak? cyc w buzię nic nie da, tak najlepiej się śpi...

[strippi]

scarlett - wpadasz tutaj i jak zawsze jadem siejesz
dziewczyny (w tym i ja ) Ci gratulowały, a Ty nic, jedynie szukasz zaczepki.

Napisane przez booziaczek

strippi mnie zawstydziła i zabieram sie za siebie bo kilku godzinne spacery nic nie daja serdecznie was pozdrawiam i zycze jak najwiecej radosci i pociechy z waszych maluszków

ooo widzę, że przeze mnie zaczynacie ćwiczyć

Napisane przez maria28

Czuję się jak leń patentowany
.

hihi ja po 1 dziecku też nic nie robiłam
teraz muszę

za pępek

Napisane przez eluśka87

Stripi jestem pod wrazeniem cwiczen i wytrwalosci nie mam Cie na fb ale napewno swietnie wygladasz.. ja czuje ze jeszcze troche mogloby mi spasc moze i ja bym zaczela ostre cwiczenia...

za pępek i wagę maluszka

na pw napisałam ))



Ja dziś zaszalałam -cały skalpel, 2x abs na brzuch i 20min killera

[nestelle]

Napisane przez eluśka87

Chwalę się.. Dziś odpadł nam kikut rano o 4 przebieram malego i patrze a on trzyma sie na tzw wlosku.. no to rano jeszcze przemylam, pozniej ubralam do przychodni.. mowie do poloznej srodowiskowej ze chce go jej pokazac zdejmuje body a tam sam pepek bez kikuta niezla mialam mine no i czyscimy dalej ciesze sie, nowe doswiadczenie

uwaga uwaga... nasz Pawełek waży 5400 z kawalkiem, w niedzielke konczymy miesiac ... i rosnie ladnie w klacie i w glowce

Napisane przez Ptaszysko16

hahah dobra to My wygralysmy mamy 2 miesiace 2 tyg i 5 dni i na koncie 3 kg 120 g :P

ochhhh calineczka

Napisane przez moni_ka.g

powiedzcie mi jak dokarmiacie dzieci przez sen? rozbudzacie jakoś czy po prostu cyc w buzię? ja nie potrafię. ostatnio Jakub zasnął za wcześnie i musiałam go budzić na kąpiel. wybudziłam całkiem, po kąpieli karmienie a on raz czy dwa pociągnął i zasnął. obudził się nad ranem dużo za wcześnie jakby spał ciągiem bez pobudki na kąpiel. teraz też śpi, a to oznacza, że o 3 powie nam dzień dobry i będzie miał gdzieś, że jest środek nocy. chętnie bym go dokarmiła jeszcze niedługo ale jak? cyc w buzię nic nie da, tak najlepiej się śpi...

hmmm mój jesli jest w swoim łózeczku i chce jesćto sam zaczyna się kręcic i szuka buzką (na spiąco ) ... a jesli spi ze mną to sam znajdzie cyca .

[despa]

Napisane przez moni_ka.g

to by było logiczne. zaczęłam się nad tym zastanawiać jak napisałaś wcześniej, że nie dostałaś skierowania na kolejne. od iluś lat chodzę głównie prywatnie do lekarza i już sama nie wiem jak to jest ze skierowaniami, ale jak chodziłam do endokrynologa na nfz to skierowanie miałam tylko na pierwszą wizytę.



owszem. nie raz mnie bolą jak wstaję/siadam, zdarza się, że coś mi w nich pyknie jak kucam i boli.



dobre

____________

powiedzcie mi jak dokarmiacie dzieci przez sen? rozbudzacie jakoś czy po prostu cyc w buzię? ja nie potrafię. ostatnio Jakub zasnął za wcześnie i musiałam go budzić na kąpiel. wybudziłam całkiem, po kąpieli karmienie a on raz czy dwa pociągnął i zasnął. obudził się nad ranem dużo za wcześnie jakby spał ciągiem bez pobudki na kąpiel. teraz też śpi, a to oznacza, że o 3 powie nam dzień dobry i będzie miał gdzieś, że jest środek nocy. chętnie bym go dokarmiła jeszcze niedługo ale jak? cyc w buzię nic nie da, tak najlepiej się śpi...

moja się budzi tylko przy zmianie pampersa, na spiocha za chiny nie da się nakarmić

[scarlett26]

Napisane przez strippi

scarlett - wpadasz tutaj i jak zawsze jadem siejesz
dziewczyny (w tym i ja ) Ci gratulowały, a Ty nic, jedynie szukasz zaczepki

Nie sieje jadem, to twój stały tekst nudny już, jakbyś nie zauważyła odpowiadałam na pytanie. Dla mnie łóżeczko, przewijak itp to zagracanie sobie sypialni, jak ktoś nie chce/nie ma możliwości urządzić tego inaczej to niech robi jak mu pasuje. Było pytanie, odpowiedział am, tak jak i na następne, ale Ty jak zwykle musisz mieć z tym problem.

Za szczere gratulacje dziękuję, za nieszczere nie, a w szczerość wielu wątpię.

A co do tekstu despy - gdybym wiedziała ile powikłań zdrowotnych będzie miała moja ciąża i poród, to nie zdecydowałabym się na dziecko. Jednak nic nie wskazywało wcześniej, że tak będzie. Teraz się znowu odezwa wszechwiedzące, że dziecka nie powinnam mieć, ale uprzedzając mam to gdzieś.

Wiele z was nazywało jakoś dziecko jeszcze w ciąży, co niekoniecznie miało coś wspólnego z jego imieniem, jednak to ET staje solą w oku. Jak dla kogoś dziwne trudno, ale to jest nasze dziecko, kiedyś mu powiemy i film obejrzymy jak już zrozumie. Dla mnie niefajne jest mówienie fasolka, bo kojarzy mi się z chamskim określeniem stanu wegetatywnego, tzw. ''warzywem'', ale jakoś non stop nie wyrażał am swojej dezaprobaty.

[monicca1989]

Napisane przez Malpka

to jak go kładziesz to połóż mu rączki u góry tzn główka pomiędzy rękami

Tak Go kłade ale sekunda i zabiera rączki wzdłuż tułowia i tak leży i się męczy.

[ObserwujeCie]

Ja już wyspana, a chłopaki przytulone śpią w dużym łóżku piękny widok... U nas młody śpi u siebie w łóżeczku całą noc, ale nad ranem często bierzemy go do łóżka na ostatnią rundę dospania i wyprzytulania

Napisane przez anika_s

Dziewczyny czy któraś z Was ma problem z kolanami po ciąży
ja mam chyba przeciążone - kurcze czuje sie jak starsza pani nie mogę kucnąć, jak już kucne to nie mogę sie podnieść i ogólnie bolą.

Ja mam, nawet wczoraj szukałam o tym informacji, bo już mnie to irytuje, że jak np szukam czegoś w dolnych szafkach to mnie boli potem, ponoć norma, powinno przejść do pół roku, jak nie przejdzie to ortopeda i trzeba brać leki na wzmocnienie chrząstek i inne bajery. Uroki ciąży

Napisane przez nestelle

ja powiedziałam mojemu tztowi ze jak chce to niech wszystko załatwi -zorganizuje ja się nie wtykam ..... a jemu się nie chce .....
ale mam taki problem ze mamy ślub kościelny (na prośbę rodziny tzta i jego samego )-mi było obojętne , potem dzieci chrzciliśmy bo tesciowie załatwili ..... no a teraz jestem bardziej świadoma i nadal niewierząca .... i co mam zrobić -jedno dziecko bez chrztu zostawić? czy to ma znaczenie w ogóle ?

W takim wypadku to już trzeba ochrzcić i Roszka, w innym wypadku dla mnie by miało znaczenie, no bo jest to jasna deklaracja że wychowa się dziecko w wierze katolickiej, ja swojego tak nie wychowam, więc bym się nie deklarowała. Ale u Was inna bajka.

Napisane przez nestelle

Ja osobiscie uwazam ze dziecko tak małe potrzebuje rodzica tak intensywnie ze wskazane jest miec go obok siebie .I dlatego takze śpimy z synkiem ,tulimy się i widac ze mu dobrze z tą bliskoscią .
Podobno "człowiek to jedyny ssak ,który nie chce brac młodych do legowiska ".

Ja się zgadzam, my byliśmy nastawieni na wspólne spanie, tylko póki co nasz zasypia bez problemu u siebie, a łóżeczko sąsiaduje z moim miejsce spania, więc praktycznie mam go w takiej samej odległości jak męża, tyle że z drugiej strony i za szczebelkami Ale ciągle jesteśmy w gotowości żeby młodego przejąć do siebie. Nie położyliśmy go do siebie, bo na początku jako debiutanci, baliśmy się że go zgnieciemy, ale teraz już wiemy, że nie zgnieciemy, a tulenie się z takim niemowlakiem przez sen super sprawa

Napisane przez despa

pyałam i położnej i lekarki i powoedziała mi tak, ze Espumosanu się dorażnie nie stosuje tak samo jak Sab- tylko co dziennie, a czopek dać jakby dziecko nie mogło zrobići się męczyło- i u nas trzy dni nie było, nie dala sobie dotknąć brzuszka, pomasować, przy każdym pierdzie i napięciu wycie- więc dałam.

No tak ale to jednak leki. A ocena rodziców czasami kiedy to dziecko się "męczy" to bardzo subiektywny stan, w każdym bądź razie mnie trochę mierzi polecanie tej metody za każdym razem jak ktoś pisze o jakiś tam problemach, bo jednak to czy coś jest zaparciem czy nie powinien określić lekarz, a nie subiektywnie matka, która przymierza swoje dorosłe miary do dziecka, chcąc żeby taki dzidziuś robił kupę codziennie jak w zegarku.

Napisane przez nestelle

cha ,cha , cha- patrzcie co znalazłam
http://allegro.pl/body-moja-mama-nie...236935569.html

Napisane przez moni_ka.g

powiedzcie mi jak dokarmiacie dzieci przez sen? rozbudzacie jakoś czy po prostu cyc w buzię? ja nie potrafię. ostatnio Jakub zasnął za wcześnie i musiałam go budzić na kąpiel. wybudziłam całkiem, po kąpieli karmienie a on raz czy dwa pociągnął i zasnął. obudził się nad ranem dużo za wcześnie jakby spał ciągiem bez pobudki na kąpiel. teraz też śpi, a to oznacza, że o 3 powie nam dzień dobry i będzie miał gdzieś, że jest środek nocy. chętnie bym go dokarmiła jeszcze niedługo ale jak? cyc w buzię nic nie da, tak najlepiej się śpi...

Ja nie karmię przez sen, w nocy jak się budzi to kwęka i słyszę że zaraz się przebudzi, najczęściej zanim się rozedrze, ale już jak ma otwarte oczyto biorę go do łóżka, albo chłop mi podaje najczęściej i się karmimy nie na śpiocha, ale po 10 min ciumkania, młody kończy jeść i przysypia w nocy jakoś wie, że to noc i zasypia przy cycu przenosimy do do łóżeczka i śpi dalej. Nie rozbudzam go też nigdy na kąpiel, ani generalnie nie przestawiam jego naturalnego rytmu, jak zaśnie to kąpieli nie ma i tyle, bo powoduje to u nas tylko tyle że całą kąpiel się drze bo jest rozbudzony, a zaraz po i tak zaraz pada więc nic to nie daje. A nasz akurat rytm ma dobry i zawsze jak do tej pory niezależnie od tego ile by w dzień nie przespał, to od 23 do 7:30 śpi - co mi odpowiada. Chociaż kilka razy byłam przerażona jak młody spał np od 16 do tej 23 i zero czasu aktywności / np w deszczowy dzień / kładliśmy się przerażeni o 23 licząc na koncert a ten sobie spał dalej z przerwami na jedzenie. Mamy tylko jedną zasadę, w nocy pali się mała lampka i nigdy go nie zabawiamy, nie gadamy do niego tak jak w dzień..żadnych karuzelek i innych rozrywek, noc jest od spania i on to chyba kuma już

Napisane przez strippi

Ja dziś zaszalałam -cały skalpel, 2x abs na brzuch i 20min killera

[LiwkaO]

Hej! ale u nas ładna pogoda! słoneczko świeci!

Nestelle - body super szczególnie jak ktoś ma wtrącającą się teściową

Ogłaszam, że dziś też Misia spała w łożeczku do 4:30 a do mnie dokoptował się TŻ no ale przed 5 skapitulował haha

Moderna - mój TŻ od pon do pt jest poza domem, więc tylko 3 noce śpi w salonie ale czasami jak Misia zasypia w łożeczku to przychodzi do sypialni i zasypia ze mną, później kapituluje hehe
----------------------------------------
Czytam tak ile to wasze maluszki ważą i twierdzę, że Miśka serio jakaś chuda jest. W 6 tyg. ważyła 4900 a tu niektóre dzieciaczki ważą tyle nie mając miesiąca! hyyyy w środę bd się ważyć na szczepieniach ponownie więc zobaczymy co tam w trawie piszczy

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

tylko póki co nasz zasypia bez problemu u siebie, a łóżeczko sąsiaduje z moim miejsce spania, więc praktycznie mam go w takiej samej odległości jak męża, tyle że z drugiej strony i za szczebelkami

mam identycznie. ani razu jeszcze nie spał ze mną. raz był do 2ej w łóżku z moją mamą (chyba ten słynny skok rozwojowy miał, bo to było ino roz)

Napisane przez ObserwujeCie

Mamy tylko jedną zasadę, w nocy pali się mała lampka i nigdy go nie zabawiamy, nie gadamy do niego tak jak w dzień..żadnych karuzelek i innych rozrywek, noc jest od spania i on to chyba kuma już

tak samo. w dzien jest obłożony pobudzaczami, które po kąpieli znikają z zasięgu jego wzroku. w rogu łóżeczka (też jej nie widzi) zostaje tylko sówka-pozytywka, bo ona jest z nim zawsze
żadnych rozpraszaczy.

[Ptaszysko16]

Napisane przez moni_ka.g

to by było logiczne. zaczęłam się nad tym zastanawiać jak napisałaś wcześniej, że nie dostałaś skierowania na kolejne. od iluś lat chodzę głównie prywatnie do lekarza i już sama nie wiem jak to jest ze skierowaniami, ale jak chodziłam do endokrynologa na nfz to skierowanie miałam tylko na pierwszą wizytę.



owszem. nie raz mnie bolą jak wstaję/siadam, zdarza się, że coś mi w nich pyknie jak kucam i boli.



dobre

____________

powiedzcie mi jak dokarmiacie dzieci przez sen? rozbudzacie jakoś czy po prostu cyc w buzię? ja nie potrafię. ostatnio Jakub zasnął za wcześnie i musiałam go budzić na kąpiel. wybudziłam całkiem, po kąpieli karmienie a on raz czy dwa pociągnął i zasnął. obudził się nad ranem dużo za wcześnie jakby spał ciągiem bez pobudki na kąpiel. teraz też śpi, a to oznacza, że o 3 powie nam dzień dobry i będzie miał gdzieś, że jest środek nocy. chętnie bym go dokarmiła jeszcze niedługo ale jak? cyc w buzię nic nie da, tak najlepiej się śpi...

ja butelka karmie ale na pol spiaco bo mi dziecie sie krztusi i latwo oo bezdech u nas. daje troche mleka czekam az posmakuje i pomalu

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

delikatnie mozna rozbudzic jak dziecku jest chlodniej, panie w szpitalu mowily ze przytulony i opatulony do mamy nigdy nie wstanie no chyba ze wielki glod

[moni_ka.g]

Napisane przez monicca1989

Tak Go kłade ale sekunda i zabiera rączki wzdłuż tułowia i tak leży i się męczy.

mój też czasem tak się kładzie, "na małysza" i głowę do góry targa.

Napisane przez ObserwujeCie

Ja się zgadzam, my byliśmy nastawieni na wspólne spanie, tylko póki co nasz zasypia bez problemu u siebie, a łóżeczko sąsiaduje z moim miejsce spania, więc praktycznie mam go w takiej samej odległości jak męża, tyle że z drugiej strony i za szczebelkami Ale ciągle jesteśmy w gotowości żeby młodego przejąć do siebie. Nie położyliśmy go do siebie, bo na początku jako debiutanci, baliśmy się że go zgnieciemy, ale teraz już wiemy, że nie zgnieciemy, a tulenie się z takim niemowlakiem przez sen super sprawa

No tak ale to jednak leki. A ocena rodziców czasami kiedy to dziecko się "męczy" to bardzo subiektywny stan, w każdym bądź razie mnie trochę mierzi polecanie tej metody za każdym razem jak ktoś pisze o jakiś tam problemach, bo jednak to czy coś jest zaparciem czy nie powinien określić lekarz, a nie subiektywnie matka, która przymierza swoje dorosłe miary do dziecka, chcąc żeby taki dzidziuś robił kupę codziennie jak w zegarku.

Ja nie karmię przez sen, w nocy jak się budzi to kwęka i słyszę że zaraz się przebudzi, najczęściej zanim się rozedrze, ale już jak ma otwarte oczyto biorę go do łóżka, albo chłop mi podaje najczęściej i się karmimy nie na śpiocha, ale po 10 min ciumkania, młody kończy jeść i przysypia w nocy jakoś wie, że to noc i zasypia przy cycu przenosimy do do łóżeczka i śpi dalej. Nie rozbudzam go też nigdy na kąpiel, ani generalnie nie przestawiam jego naturalnego rytmu, jak zaśnie to kąpieli nie ma i tyle, bo powoduje to u nas tylko tyle że całą kąpiel się drze bo jest rozbudzony, a zaraz po i tak zaraz pada więc nic to nie daje. A nasz akurat rytm ma dobry i zawsze jak do tej pory niezależnie od tego ile by w dzień nie przespał, to od 23 do 7:30 śpi - co mi odpowiada. Chociaż kilka razy byłam przerażona jak młody spał np od 16 do tej 23 i zero czasu aktywności / np w deszczowy dzień / kładliśmy się przerażeni o 23 licząc na koncert a ten sobie spał dalej z przerwami na jedzenie. Mamy tylko jedną zasadę, w nocy pali się mała lampka i nigdy go nie zabawiamy, nie gadamy do niego tak jak w dzień..żadnych karuzelek i innych rozrywek, noc jest od spania i on to chyba kuma już

u nas też łóżeczko przy łóżku. czasem nad ranem bierzemy go do nas, ale mąż cały czas się boi, że go zgniecie.

co do leków, ja jednak radziłam się za każdym razem położnej opisując objawy, więc nie tak do końca na własną rękę, sama sobie nie wymyśliłam podawania kropli. z co do zaparć to mi pediatra chyba mówiła, że u dziecka to inaczej, nie musi codziennie robić i też jest ok, ale u nas póki co jest przynajmniej jedna kupa dziennie więc z tym problemu nie ma.

ja właśnie nie słyszę jak się rusza/wierci, dopiero jak się rozedrze porządnie. po całym dniu bez chwili odpoczynku jestem tak padnięta że czasem i płaczu nie słyszę, dopiero jak mnie mąż szturchnie.. a problem jest taki, że jak się rozbudzi i rozedrze tak to potem nijak nie idzie go już uśpić. na kąpiel obudziłam raz, musiałam bo po strasznym płaczu był cały mokry, spocony. to była najspokojniejsza kąpiel. jak zawsze krzyczy strasznie tak wtedy nie pisnął nawet.

Napisane przez LiwkaO

Czytam tak ile to wasze maluszki ważą i twierdzę, że Miśka serio jakaś chuda jest. W 6 tyg. ważyła 4900 a tu niektóre dzieciaczki ważą tyle nie mając miesiąca! hyyyy w środę bd się ważyć na szczepieniach ponownie więc zobaczymy co tam w trawie piszczy

ja nie piszę o wadze, bo mój w 4 tyg ważył 3850, przybrał wtedy od najniższej 750g i mówili mi że to bardzo dobrze a jak czytam, że niektóre dzieciaczki tu przybierają w tym samym czasie 2 razy tyle to nie odzywam się.

Napisane przez pani22ka

tak samo. w dzien jest obłożony pobudzaczami, które po kąpieli znikają z zasięgu jego wzroku. w rogu łóżeczka (też jej nie widzi) zostaje tylko sówka-pozytywka, bo ona jest z nim zawsze
żadnych rozpraszaczy.

nasz zasypia tylko na rękach albo wtulony w nas, odkładanie do łóżeczka nad ranem kończy się zawsze płaczem, a takie usypianie z odkładaniem trwa minimum godzinę...

_________

spróbowałam dokarmić ok północy, średnio był zainteresowany ale coś pojadł i pospał do 5 a nie jak zazwyczaj do 3 potem do 8 spał przy cycku a jak tylko wstałam do łazienki to się wybudził i był wrzask.

jak spaliśmy razem nad ranem w którymś momencie się przebudziłam a Jakub leżał, patrzył na mnie wielkimi oczami i obdarzył mnie wielkim bezzębnym uśmiechem jak tylko oczy otworzyłam potem tak cudnie się do mnie uśmiechał jeszcze, aż mąż pozazdrościł i nachylił się nad nim żeby i do niego się uśmiechnął a Jakub zaczął się wtedy krzywić

[anika_s]

Napisane przez moni_ka.g;40753967
[B

jak spaliśmy razem nad ranem w którymś momencie się przebudziłam a Jakub leżał, patrzył na mnie wielkimi oczami i obdarzył mnie wielkim bezzębnym uśmiechem jak tylko oczy otworzyłam potem tak [/B]cudnie się do mnie uśmiechał jeszcze,aż mąż pozazdrościł i nachylił się nad nim żeby i do niego się uśmiechnął a Jakub zaczął się wtedy krzywić[/B]

na taką nagrodę trzeba sobie zasłużyć - a co!

[pani22ka]

Napisane przez anika_s

na taką nagrodę trzeba sobie zasłużyć - a co!

właśnie

[moni_ka.g]

Napisane przez anika_s

na taką nagrodę trzeba sobie zasłużyć - a co!

chłop mówi że nigdy nie zasłuży bo ja mam ogromną przewagę - cycki. on mi nigdy nie dorówna

[oliwka__]

PYTANIE

Dziewczyny moja mala ciagle ulewa wydaje mi sie ze to z przejedzenia ale z drugiej strony ciagle gryzie raczki lub ubranka wiec ja karmie polozna mowi zeby max 30 minut i dwie lub trzy godzininki przerwy chyba ze sie obudzi po godzinie to tez dac a moja od wczoraj wisi na cycu fakt ze w nocy nir je 5-6 godzin sama nie wiem raz sie jej uleje raz wymiotuje a dzis i wczoraj wieczorem byla akcja ze jakjej poszlo to buzka i nosem smoka wypluwa i szuka cyca albo placze a jak ja przystwie to je juz nie wiem co z nia zrobic
A jak juz uda sie wcisnac jej smoka to tak glosno go ssa normalnie cmoka nim ze na pol mieszkania slychac