Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Były już mamy I kwartału, teraz są mamy IV kwartału, to czemu ja miałabym nie iść?


Taaa, bo na ostatnią chwilę głosują mamy z innych wątków, żebyśmy nie miały lepszego tytułu, niż one.

Ostatnio powiedziałam koleżance, która rodziła 4 lata temu, że też ma iść!

możliwe, że tak jest


---

czas spać

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

chyba?

oj, bo z tym imieniem to jak z płytkami........ decyzja zapada, potem jednak wątpliwości, coś nie gra, zmiana! ale z Florkiem ostatnio wyskoczyłam tak nagle, powiedziałam małżowi, że mi Floruś się do brzuszka powiedziało i jakoś tak harmonijnie było... i z nazwiskiem mężowym pokopanym dobrze brzmi. no to małż powiedział, że chyba faktycznie mu się też podoba i mogę tak do brzuszka mówić

Napisane przez JennyAniolek

1. Ale mieszkacie już na swoim a u nas końca jeszcze nie widać... Obyś wytrwała do części 17

2. W końcu się zdecydowaliście na imię

1. to fakt. na swoim stosie kartonów mam taki ciąg już do gniazdowania, chciałabym mieć wszystko przygotowane, ale nawet nie mam gdzie swoich majtek wsadzić - karton rulez! no dobra, nie jest źle... powoli bo powoli, ale się ogarniamy, a już za tydzień może i będzie sypialnia, a tym samym szafa. komoda dla Florka będzie dopiero na początku lipca...
a dzisiaj małż podłączył pralkę. pierwsze pranie zaliczone

2. najwyższy czas teraz to dziedzic może się pojawić w każdej chwili...

Napisane przez Paulina 87

cloche u nas też remont w rozsypce hehe ale tak sądzę , że jeszcze z tydzień i łóżeczko będzie już stało w pokoiku i przenosimy rzeczy Małej

już masz przynajmniej wizję, plan! łóżeczko do mnie jeszcze nie przyszło, ale spoko - i tak nie miałabym go gdzie postawić ja to sobie powtarzam: po nitce do kłębka! małymi kroczkami damy radę, i wy na pewno też

Napisane przez Paulina 87

swoją drogą Jenny i cloche -mamy podobny termin, u mnie 22 dni to go ciekawe kiedy sie rozsypiemy

cholercia ja nam wróżę, że dzieciaki wyjdą dopiero, jak będą miały miejsce! (tak jak Zu Axelli czekała na brykę ). czyli każda z nas zdąży z remontem

[iwona335]

ja jestem z innego wątku, i żeby nie było niedomówień nie głosowałam bo uwazam, ze nie jestem "u siebie"
nie chcialabym byc taką teściową dla innych watków która wtraca sie w nie swoje sprawy

[JennyAniolek]

Napisane przez cloche

cholercia ja nam wróżę, że dzieciaki wyjdą dopiero, jak będą miały miejsce! (tak jak Zu Axelli czekała na brykę ). czyli każda z nas zdąży z remontem

Mi tam pasuje, byle tylko mąż zdążył się uwinąć w 3, max 4 tyg

[karolina2121]

Napisane przez cloche

cholercia ja nam wróżę, że dzieciaki wyjdą dopiero, jak będą miały miejsce! (tak jak Zu Axelli czekała na brykę ). czyli każda z nas zdąży z remontem

Kurde tylko żeby Antoś nie czekał aż skończymy z budową bo musiałby gdzieś do grudnia siedzieć w brzuchu

Napisane przez JennyAniolek

[anoxee]

Napisane przez iwona335

ja jestem z innego wątku, i żeby nie było niedomówień nie głosowałam bo uwazam, ze nie jestem "u siebie"
nie chcialabym byc taką teściową dla innych watków która wtraca sie w nie swoje sprawy

Ale pierdzielisz głupoty. Czuj się jak u siebie.

[JennyAniolek]

Napisane przez cloche

1. to fakt. na swoim stosie kartonów mam taki ciąg już do gniazdowania, chciałabym mieć wszystko przygotowane, ale nawet nie mam gdzie swoich majtek wsadzić - karton rulez! no dobra, nie jest źle... powoli bo powoli, ale się ogarniamy, a już za tydzień może i będzie sypialnia, a tym samym szafa. komoda dla Florka będzie dopiero na początku lipca...
a dzisiaj małż podłączył pralkę. pierwsze pranie zaliczone

i trzymam za sypialnię

U nas jutro ( ) kończą ogrzewanie i od pon mąż może zaczynać kuchnię i łazienkę

[iwona335]

Napisane przez anoxee

Ale pierdzielisz głupoty. Czuj się jak u siebie.

nie mow mi dzisiaj o "pierdzie-leniu"

[diabli]

Napisane przez karolina2121

Kurde tylko żeby Antoś nie czekał aż skończymy z budową bo musiałby gdzieś do grudnia siedzieć w brzuchu

ja tutaj na osiedlu mam taka smieszna sasiadke, ktora rozbroila mnie mowiac "ooo gratulacje, kiedy rozwiazanie? jeszcze w tym roku?"

i zbieralam szczeke z podlogi...bo kulac sie jeszcze pol roku z brzuchem (skoro juz jest ogromny!) to bylby jakis dramat. zeby bylo smiesznie sama ma juz syna w podstawowce, wiec w temacie ciazy powinna byc bardziej zorientowana

[cloche]

Jenny, twój mąż ma takie tempo, że na pewno zdążycie!

Napisane przez karolina2121

Kurde tylko żeby Antoś nie czekał aż skończymy z budową bo musiałby gdzieś do grudnia siedzieć w brzuchu

mogłoby być mu mało wygodnie.. i tobie też

[JennyAniolek]

Z poprzedniego wątku

Napisane przez Aaś

Dziewczyny normalnie się poryczalam.
Przyszła pediatra która opiekuje się dziewczynkami i powiedziała że szykuje wypis na poniedziałek.
Także jeśli nic się nie stanie w weekend to w końcu do domu trafie po tych długich 3 miesiącach. I co najważniejsze z dziećmi!!

A jeszcze z wiadomości bardziej przyziemnych. Mąż przyniósł kilka pieluch babydream. Tych rossmanowych. I ala była krolikiem doswiadczalnym. Takiego odparzenia dostała że szok!! Po ok 2 godz w tej pieluszce i niedużym siku. Po JEDNEJ pieluszce. Jeszcze mamy dady z dronki. Ale znając nasze szczęścia to tylko pampy premium care będą im pasować;-)

I macie jeszcze dziewczyny w tandemie;-)Załącznik 5243859

Trzymam
Śliczne macie córeczki

Napisane przez Mysia mysz

wyznaczyli mi termin obrony na 20.05 od poniedziałku zaczynam się uczyć i zaciskam nogi, żeby nie urodzić przed a jak coś to szpital mam na ulicy obok uczelni

Napisane przez nuna2

xal ja nawet nie wiem ile powinno rosnąć maleństwo Moja ostatnio w ciągu prawie 3 tyg przytyła 400 gr. A wcześniej 600. Ale lekarz mówił,że jest ok.

Nasz Ptyś na ostatniej wizycie miał o 790g więcej niż 3 tyg wcześniej gdzie przytył ok 350g. Najważniejsze, że wszystko jest ok

Napisane przez niunka045

Cześć Kochane,
chce żebyście wiedziały, że jestem tu cały czas z wami.

Trzymajcie się

Napisane przez vil84

Samoobsluga
Maz zostal z Malym i takie efekty ;p
zeżarł tak całą butlę i szczęśliwy

Napisane przez gold-fish

Cześć

wpadłam dosłownie na moment tylko podzielić sie szczęściem że 4 maja o 20.43 zostałam mamą Poród przez nieplanowane cc z uwagi na wielkość malucha i moje za wąskie biodra
Nie mam czasu na wizaż, ale potem napiszę coś wiecej

Waga Danielka to 4020 g z usg wychodziło jeszcze wiecej. Mam aniołka w domu Synek cały czas by tylko spał, ja mam problemy z laktacją ale dzielnie walczę, musimy też dokarmiać Jestem po uszy w nim zakochana i tż też

Gratuluje wszystkim świeżo upieczonym mausiom

Gratulacje !!!

[cloche]

aa, i idę spać. znaczy się, napiję się jeszcze, wysikam ze trzy razy, i potem lulu. aż do samego rana

[JennyAniolek]

Napisane przez cloche

Jenny, twój mąż ma takie tempo, że na pewno zdążycie!

Bardzo bym chciała , bo jakoś nie widzę tego, że ja sama w domu siedzę z Małym a mąż siedzi i robi na mieszkaniu + chodzi do normalnej pracy i będziemy się widzieć tylko jakbym przyszła z Małym na spacer albo późnym wieczorem na chwilę...

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Z poprzedniego wątku cz.2

Napisane przez ankaaa206

dziś idę na ktg,
Wy też chodzicie 2 razy w tygodniu mimo że jeszcze nie minął termin? ja dostałam taki przykaz i raz w tyg badanko ręcznę, dobrze że na NFZ mi to zleca

Mi lekarz nic nie gadał o ktg, ale będę chodzić sama dla siebie 1 w tygodniu

Napisane przez maarchewka

Zauważyłam, ze najlepiej na nic się nie nastawiać.. chociaż to nie takie łatwe.. Te osoby co się nastawiały na sn jakoś gorzej przeżyły ze wyszło cc.. a te co tam poszły ze będzie jak będzie to sobie lepiej psychicznie radzą.. to samo z karmieniem..

A ja tam strasznie boje się cięcia..
.

To prawda

Napisane przez Ashyshqa

Mam juz namiar na doradce laktacyjnego a TZ jest wlasnie w USC i odbiera akt urodzenia Sofii jak wszystko dobrze pojdzie to bedzie pracowal jeszcze tylko do poniedzialku, potem odbiera nadgodziny, okolicznosciowy i tacierzynski i bedzie w domu do konca miesiaca. Trzymajcie kciuki, zeby z tacierzynskim nie bylo problemu

i trzymam mocno kciuki

Napisane przez szprotka_mada

W takim razie za szybkie i pozytywne załatwienie spraw!

Dzięki!
Poszło sprawnie, szczególnie w ZUS-ie, gdzie - o dziwo - natrafiłam na normalne babki

Napisane przez Magiusa

I druga sprawa, jedziemy sobie z TŻ'tem do Puszczy Noteckiej i wracamy dopiero 16.05, więc mogę się do tego czasu nie oddzywać ( nie wiem jak tam z dostępem z kom. będzie) i jakby co to nic mi nie jest, tylko wakacjujemy

Miłego wypoczynku

---
Powoli zamyka mi się oko, więc już chyba pora na mnie
Do usłyszenia, dobranoc

[Tity]

Napisane przez Mysia mysz

hej przykleiliśmy ozdoby w pokoju młodego sorki za niewyraźne fotki ale ciemno w pokoju i robione komórką

jutro sesja ciążowa z TŻ z naszą ślubną fotografką

Bardzo ładny pokoik

Witam się i ja, ze skurczami....jutro mam iść na to nieszczęsne ktg, pewnie znając szczęście to nocy nie prześpię, a na ktg nic nie wyjdzie...ale bolą te skurcze, mam nadzieję, że chociaż trochę dzisiaj pośpię....w sumie cały dzień się dzisiaj brzuch napinał, eh no zobaczymy. Jak się los do mnie uśmiechnie to może Julek jutro będzie na świecie...

[karolina2121]

gold-fish gratulacje !

Napisane przez cloche

mogłoby być mu mało wygodnie.. i tobie też

Jemu to chyba juz jest niewygodnie, bo tak sie wierci
Mi w sumie tez, bo zebra ostatnio strasznie mnie bola...

dobra, spadamy spac dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

no to melduję się na szybko a nadrabiać będę jutro kolorowych snów wszystkim

[Aaś]

Ale ze mnie super mama. W 1h10min zalatwilam 2x zmiana pieluchy + 2x karmienie + 1x odciągnanie pokarmu w 1h10min! Szał ciał.

Oraz z życia matki polki: dziś pierwszy raz zostałam obsrana. Normalnie z siłą wodospadu majce się wymsknęło w trakcie zmiany pieluchy

[Magiusa]

ja też się melduję tylko i znikam

[Elusiek]

Hey, dziewczyny, gratuluję nowym mamom maluszków staram się nadrobić to co piszecie, ale jak to świeżo upieczonym mamom ciężko to wychodzi

Muszę się pochwalić na 11 dobę życia odpadł małemu kikut w nocy przewijałam go i kikut zniknął, a najlepsze że nigdzie go nie mogę znaleźć tż mówił przez sen że jak ostatnio Adiego przewijał kikut jeszcze był, więc dziś dzień poszukiwań kikutka

Napisane przez Aaś

Oraz z życia matki polki: dziś pierwszy raz zostałam obsrana. Normalnie z siłą wodospadu majce się wymsknęło w trakcie zmiany pieluchy

gratulacje pierwszy raz się zawsze pamięta


relację z porodu napiszę przy okazji większej ilości czasu, a narazie wstawiam fotkę ze szpitala mojego Szczęścia

[Tity]

Elusiek słodki mały
Ja się zaraz zabieram za siebie. Na noc, żeby się nie męczyć łyknęłam nospę i zrobiłam sobie podwójną meliskę. Teraz znowu mam skurcze, bolą w krzyżu i w brzuchu. No nic, może coś z tego dzisiaj będzie... Proszę o kciuki za ktg...

[kalka]

O nowa część!
Witam.
Wpadłam się zapytać co u KINGI i KLAUDY???? rodzą???

VIL te kropelki są dostępne za granicą, ja mam z Austrii. Tutaj mnóstwo osób wyjeżdża więc problemu wielkiego nie ma. Są też w Niemczech i Czechach. Na necie też kupić można. Ja płacę na nasze 24 zł za buteleczkę/tydzień

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

co do Patrycji Pacia nigdy nikt do mnie nie powiedział najcześciej Patka, Pat, Pati, Patison, dziadek wołał tunia od Patunia

Na mnie wołali Tunia albo Tusiek, też od zdrobnień

Napisane przez diabli

a ja sie buntowalam jak ktos mowil Paula Paulina, Paulinka, Paulisia...chyba tyle. ogolnie nie lubilam skrotow hehe.
dzieciaki w rodzinie ochrzcily mnie ciocia "patinka" "plina" "palulina" "palinka"
a podstawowce powstawaly jakies takie smieszne "pałka" "paola"

A coś 2 sylabowego znasz? Takie coś krótkiego jak Patka w Patrycji?
Eh, może jednak nad tą Lidią pomyślę jeszcze
Nie no, z tym imieniem to mam gorszy dylemat niż z innymi rzeczami, masakra.

Napisane przez kalka

O nowa część!
Witam.
Wpadłam się zapytać co u KINGI i KLAUDY???? rodzą???

Klaudia czeka na 14 dobę, a Kinga ... chyba też

[Innocence_89]

Napisane przez Tity

Bardzo ładny pokoik

Witam się i ja, ze skurczami....jutro mam iść na to nieszczęsne ktg, pewnie znając szczęście to nocy nie prześpię, a na ktg nic nie wyjdzie...ale bolą te skurcze, mam nadzieję, że chociaż trochę dzisiaj pośpię....w sumie cały dzień się dzisiaj brzuch napinał, eh no zobaczymy. Jak się los do mnie uśmiechnie to może Julek jutro będzie na świecie...

no to trzymam kciuki

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez Elusiek

Hey, dziewczyny, gratuluję nowym mamom maluszków staram się nadrobić to co piszecie, ale jak to świeżo upieczonym mamom ciężko to wychodzi

Muszę się pochwalić na 11 dobę życia odpadł małemu kikut w nocy przewijałam go i kikut zniknął, a najlepsze że nigdzie go nie mogę znaleźć tż mówił przez sen że jak ostatnio Adiego przewijał kikut jeszcze był, więc dziś dzień poszukiwań kikutka



gratulacje pierwszy raz się zawsze pamięta


relację z porodu napiszę przy okazji większej ilości czasu, a narazie wstawiam fotkę ze szpitala mojego Szczęścia

słodziutki i za kikut

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Dziewczyny jaki materac lepszy :latex czy latex-kokos???

[szprotka_mada]

Napisane przez justyna_g4

Chyba to leżenie mi nie słuzy. Czuję się z tym wszytskim taka sama...i dziś doszłam do wniosku, że to raczej sie nie zmieni. Tż ma teraz wiecej rzeczy do zrobienia jak ja leżę, później komputer itd. A ja od rana do nocy w łóżku i mimo, że pełno ludzi w domu to jakoś tak mi dziwnie. Nie wiem chyba do mnie dotarło, że jeśli z tz mamy tyle czasu dla siebie teraz i tak go spędzamy to jak mała się urodzi to tym bardziej nie bedziemy mieli czasu dla siebie. Kurde wyrodna matka ze mnie...

Kochana, ciesz się z tych ludzi. Ja to w ogóle sama siedzę... Czasami zaleci któreś z rodziców, albo siostra...

Napisane przez cloche

oj, bo z tym imieniem to jak z płytkami........ decyzja zapada, potem jednak wątpliwości, coś nie gra, zmiana! ale z Florkiem ostatnio wyskoczyłam tak nagle, powiedziałam małżowi, że mi Floruś się do brzuszka powiedziało i jakoś tak harmonijnie było... i z nazwiskiem mężowym pokopanym dobrze brzmi. no to małż powiedział, że chyba faktycznie mu się też podoba i mogę tak do brzuszka mówić

1. to fakt. na swoim stosie kartonów mam taki ciąg już do gniazdowania, chciałabym mieć wszystko przygotowane, ale nawet nie mam gdzie swoich majtek wsadzić - karton rulez! no dobra, nie jest źle... powoli bo powoli, ale się ogarniamy, a już za tydzień może i będzie sypialnia, a tym samym szafa. komoda dla Florka będzie dopiero na początku lipca...
a dzisiaj małż podłączył pralkę. pierwsze pranie zaliczone

2. najwyższy czas teraz to dziedzic może się pojawić w każdej chwili...

już masz przynajmniej wizję, plan! łóżeczko do mnie jeszcze nie przyszło, ale spoko - i tak nie miałabym go gdzie postawić ja to sobie powtarzam: po nitce do kłębka! małymi kroczkami damy radę, i wy na pewno też

cholercia ja nam wróżę, że dzieciaki wyjdą dopiero, jak będą miały miejsce! (tak jak Zu Axelli czekała na brykę ). czyli każda z nas zdąży z remontem

za remontowe postępy!
Mój to pewnie czeka, aż ojciec przyniesie z garażu łóżeczko i je skręci... To sobie synuś poczeka... (chociaż w sumie to dobrze )

Napisane przez Aaś

Ale ze mnie super mama. W 1h10min zalatwilam 2x zmiana pieluchy + 2x karmienie + 1x odciągnanie pokarmu w 1h10min! Szał ciał.

Oraz z życia matki polki: dziś pierwszy raz zostałam obsrana. Normalnie z siłą wodospadu majce się wymsknęło w trakcie zmiany pieluchy

Zawsze musi być ten pierwszy raz

Napisane przez Elusiek

Hey, dziewczyny, gratuluję nowym mamom maluszków staram się nadrobić to co piszecie, ale jak to świeżo upieczonym mamom ciężko to wychodzi

Muszę się pochwalić na 11 dobę życia odpadł małemu kikut w nocy przewijałam go i kikut zniknął, a najlepsze że nigdzie go nie mogę znaleźć tż mówił przez sen że jak ostatnio Adiego przewijał kikut jeszcze był, więc dziś dzień poszukiwań kikutka



gratulacje pierwszy raz się zawsze pamięta


relację z porodu napiszę przy okazji większej ilości czasu, a narazie wstawiam fotkę ze szpitala mojego Szczęścia

Słodziak

Napisane przez Tity

Ja się zaraz zabieram za siebie. Na noc, żeby się nie męczyć łyknęłam nospę i zrobiłam sobie podwójną meliskę. Teraz znowu mam skurcze, bolą w krzyżu i w brzuchu. No nic, może coś z tego dzisiaj będzie... Proszę o kciuki za ktg...

------



Wstałam, poczytałam, to mogę iść jakieś śniadanie zmajstrować, bo okrutnie zgłodniałam przez noc

[humpback]

Napisane przez JennyAniolek

Ja mogę poczekać na część 17 No chyba, że - w co wątpię - z tym wątkiem nam zejdzie ok 3 tyg

ja się piszę na 18 w takim razie

Napisane przez JennyAniolek

TOP 10 GADUŁY CZĘŚCI 15

Gaduła nr 1 => XxXJuSstiii - 342
Gaduła nr 2 => diabli - 215
Gaduła nr 3 => maarchewka - 205

Napisane przez Mysia mysz

jutro sesja ciążowa z TŻ z naszą ślubną fotografką

no to powodzenia i bawcie się dobrze. i niech wam słońce świeci

Napisane przez cloche

oj, bo z tym imieniem to jak z płytkami........ decyzja zapada, potem jednak wątpliwości, coś nie gra, zmiana! ale z Florkiem ostatnio wyskoczyłam tak nagle, powiedziałam małżowi, że mi Floruś się do brzuszka powiedziało i jakoś tak harmonijnie było... i z nazwiskiem mężowym pokopanym dobrze brzmi. no to małż powiedział, że chyba faktycznie mu się też podoba i mogę tak do brzuszka mówić

za Florka

Napisane przez iwona335

ja jestem z innego wątku, i żeby nie było niedomówień nie głosowałam bo uwazam, ze nie jestem "u siebie"
nie chcialabym byc taką teściową dla innych watków która wtraca sie w nie swoje sprawy

e tam, trzeba było głosować zwłaszcza że się udzielasz

Napisane przez iwona335

nie mow mi dzisiaj o "pierdzie-leniu"

Napisane przez Aaś

Ale ze mnie super mama. W 1h10min zalatwilam 2x zmiana pieluchy + 2x karmienie + 1x odciągnanie pokarmu w 1h10min! Szał ciał.

Napisane przez Elusiek

relację z porodu napiszę przy okazji większej ilości czasu, a narazie wstawiam fotkę ze szpitala mojego Szczęścia

przystojniaczek

i jeszcze gold-fish - gratuluję

i witam się po śniadanku

[AsieniA]

gold_fish gratulacje!!!

niunka trzymam mocno kciuki za Ciebie i Jacka

Napisane przez Aaś

Ale ze mnie super mama. W 1h10min zalatwilam 2x zmiana pieluchy + 2x karmienie + 1x odciągnanie pokarmu w 1h10min! Szał ciał.

Oraz z życia matki polki: dziś pierwszy raz zostałam obsrana. Normalnie z siłą wodospadu majce się wymsknęło w trakcie zmiany pieluchy

bardzo dobry masz czas
hehe ładnie Cie córa "załatwiła"

Elusiek słodki synuś

Tity

Mysia mysz piękny pokoik

[ada32]

Napisane przez anoxee

Były już mamy I kwartału, teraz są mamy IV kwartału, to czemu ja miałabym nie iść?


Taaa, bo na ostatnią chwilę głosują mamy z innych wątków, żebyśmy nie miały lepszego tytułu, niż one.

również jestem za zmianą tytułu...też się cieszyłam że będzie o robaczkach..a tu ooo...wyszło

Napisane przez Tity

Bardzo ładny pokoik

Witam się i ja, ze skurczami....jutro mam iść na to nieszczęsne ktg, pewnie znając szczęście to nocy nie prześpię, a na ktg nic nie wyjdzie...ale bolą te skurcze, mam nadzieję, że chociaż trochę dzisiaj pośpię....w sumie cały dzień się dzisiaj brzuch napinał, eh no zobaczymy. Jak się los do mnie uśmiechnie to może Julek jutro będzie na świecie...

Napisane przez Tity

Elusiek słodki mały
Ja się zaraz zabieram za siebie. Na noc, żeby się nie męczyć łyknęłam nospę i zrobiłam sobie podwójną meliskę. Teraz znowu mam skurcze, bolą w krzyżu i w brzuchu. No nic, może coś z tego dzisiaj będzie... Proszę o kciuki za ktg...

trzymam mocno kciuki...w sumie tity Ty już możesz rodzic ..

witam sie w nowym watku

[szprotka_mada]

Aaaaaa......

Mój brzuchol się rozstępuje coraz bardziej...

[lonely_lady]

dzień dobry
no i oczywiście na weekend pogoda się spierniczyła

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Marchewka - rodzisz ?

[becik_4]

witam

weekend się zaczął pełną para a tu żadna nie rodzi

lecę na sniadanko