Brzuszki nam się powiększają, lokatorzy ujawniają- Mamusie XI-XII 2013

[Anoula]

Ja robiłam test z TŻ, no i wyszła druga kreska blada, ja się popłakałam, bo nie planowaliśmy malucha tak szybko. TŻ się cieszył więc zaczął mnie przytulać i pocieszać. Jak trochę ochłonęłam powiedziałam, że musimy zrobić drugi, bo ta blada kreska mnie nie przekonała. W drodze do apteki już zaczęliśmy sobie trochę na ten temat żartować. Później musieliśmy trochę odczekać, bo nie miałam czym sikać znowu blada kreska wyszła. Trzeci test zostawiłam na rano. Kolejna blada kreska wyszła, ale już raczej nie miałam wątpliwości.
Umówiliśmy się na wizytę na dwa dni później bo chcieliśmy iść z TŻ razem. No i już się maleństwo pokazało.

[ryba91]

Napisane przez issia88

Śliczną masz córę



Ja mam problem, ale bardziej z moimi zawiasami Zauważyłam ze odkąd jestem w ciąży, to jak spie na lewym boku to rano jak wstaje to chodzić nie mogę, tak mnie zawiasy bola, ze każdy krok sprawia mi bol :/ i tak mam non stop :/ nie wiem czy to normalne?? teraz tez zauważyłam, ze to samo mam jak spie na prawym boku, a nigdy tak nie miałam. Wczoraj też siedzieliśmy 10godz na naukach, to dziewczyny wczoraj i dziś to ja kroku nie mogę zrobić :/ nie dosyć, ze zawiasy bola to tyłek od siedzenia tez - masakra - bol niesamowity

Co do testów, to ja robiłam w Wielki Piątek i od razu wyszły dwie krechy. O tyle się zdziwiłam ostatnio, ze jak bylam u ginki, to ginka powiedziała, ze pi razy drzwi do zapłodnienia doszło ok 14 lutego, a 28 lutego miałam normalnie okres i dopiero przy braku marcowej miesiączki test wykazał ciąże a ja bylam pewna, ze do zapłodnienia doszło w marcu

Nie wiem o jakich rzeczach mówicie w Biedrze, ale jutro akurat jade do Diagnostyki, a Diagnostyke mam kolo Biedry to wstapie Jade jutro się zapytać ile będą kosztowac mnie wszystkie badania które musze mieć zrobione na 22 maja, a 20 maja usg genetyczne Babka jak powie mi cene to pewnie się nogami przeżegnam

W biedrze są jutro fajne ciuchy i reczy dla maluszka. I FAJNE CENY :d ciekawe czy taka sama fajna jakość

No a ja to poszłam dopiero 25tego lutego do gina, 16 zrobiłam bete ale wynik miałam chyba 19tego. ale jak weszłam to gin powiedział, ze zawcześnie i nic nie bedzie widać. . .


Ps. jak kłuje mnie przy oddychaniu to co to znaczy? kłuje mnie w żebrach ale czuje to na plecach trochę nad nerką.. tzn. tam kiedyś była nerka bo podobno w ciąży to się narządy przemieszczają
O maatko jak boli .



moje dziecko na babystrology od jakiś 3 dni siedzi cały czas po turecku

[Mya1989]

Napisane przez gosia261282

Właśnie się pojawił wątek mamuś styczeń-luty

Ide poczytac

Napisane przez ryba91

Ja robilam test to najpierw wkurzenie i złość bo test był popsuty. Potem drugi raz łzy bo wyszła jedna kreska. Potem wieczorem siedziałam z mężem przy Walentynkowym winie i tak wypiłam z pół butelki z rozpaczy. I mówię, a zrobię jeszcze jeden. Wyszedł pozytywnie. Nie umiałam uwierzyć, myślałam ze to z alkoholu... i wypiłam reszte tego wina, potem płakałam ze szczęscia i obaw bo już nie wiedziałam czy wierzyć temu testowi. W nocy się kochaliśmy, rano zrobiłam test, potem kolejny.... mąż skakał z radości aja razem z nim. Później postanowiliśmy iść na bete -> mąż odebrał wynik i dzwoni do mnie " Kochanie mam złą wiadomość" ja już popłakana a on " no bo nie napisali, że to ciążą tylko jakieś liczby, ale masz ponad norme. Hahahahaha myślałąm ze go uduszę.

tż to sa super istoty

[issia88]

Napisane przez ryba91

W biedrze są jutro fajne ciuchy i reczy dla maluszka. I FAJNE CENY :d ciekawe czy taka sama fajna jakość

No a ja to poszłam dopiero 25tego lutego do gina, 16 zrobiłam bete ale wynik miałam chyba 19tego. ale jak weszłam to gin powiedział, ze zawcześnie i nic nie bedzie widać. . .


Ps. jak kłuje mnie przy oddychaniu to co to znaczy? kłuje mnie w żebrach ale czuje to na plecach trochę nad nerką.. tzn. tam kiedyś była nerka bo podobno w ciąży to się narządy przemieszczają
O maatko jak boli .



moje dziecko na babystrology od jakiś 3 dni siedzi cały czas po turecku

No właśnie z ta jakoscia to nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli żeby było ;D ale jak pojdziemy to się dowiemy, bo ceny faktycznie atrakcyjne mnie się podobają bezowo-biale body takie uni, bo nie wiem czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka no i kocyki tez się wydaja fajne

Może z przemeczenia Cie boli?? Hmmm....

[ryba91]

troche boli nadal, jak opieram się o krzesło to już w ogóle.

Mam tak zapchane zatoki że oddychać nie umiem. Mam nadzieję, że te objawy przeziębienia nie są groźne dla maluszka i te bóle w żebrach nie łączą się z gardlem głową i zatokami i temperaturą. ..

[magalska]

Napisane przez ryba91

W biedrze są jutro fajne ciuchy i reczy dla maluszka. I FAJNE CENY :d ciekawe czy taka sama fajna jakość

No a ja to poszłam dopiero 25tego lutego do gina, 16 zrobiłam bete ale wynik miałam chyba 19tego. ale jak weszłam to gin powiedział, ze zawcześnie i nic nie bedzie widać. . .


Ps. jak kłuje mnie przy oddychaniu to co to znaczy? kłuje mnie w żebrach ale czuje to na plecach trochę nad nerką.. tzn. tam kiedyś była nerka bo podobno w ciąży to się narządy przemieszczają
O maatko jak boli .



moje dziecko na babystrology od jakiś 3 dni siedzi cały czas po turecku

niestety w sprawie bólu nie pomogę, mnie wczoraj bolał brzuch, takie bolesne uczucie rozciągania, ale dziś jest lepiej....

muszę zobaczyć jak moje pewnie też po turecku siedzi

[maomami]

Hej dziewczyny, nadrobiłam Was po łebkach bo od piątku trochę naprodukowałyście.
My wróciliśmy dzisiaj z wesela, przespałam później w domu chyba 5 godzin, na weselu było super, dałam radę zatańczyć chyba 3 szybsze tańce a tak to wolniutkie, dzisiaj troszkę brzuszek rano ciągnął jakbym zakwasy miała ale już jest ok.
Bawilśmy się naprawdę fajnie, wytrzymałam do 2:30 powiem Wam że potem mnie już tak spanie łamało, że zasnęłam w momencie.
No i co najcudowniejsze chyba od tych moich wygibasów pobudziłam malucha, ponieważ wczoraj pierwszy raz poczułam jak mnie kopie, nie jakieś wielkie kopniaki tylko takie jakby szturchanie ale poczuł to też mąż i to dwa razy I na 100 % to nie był żołądek i jelita tylko bejbik

Anoula proszę dopisz mi na liście wizyt 28.05 g. 15:25 USG połówkowe

[ryba91]

Napisane przez maomami

Hej dziewczyny, nadrobiłam Was po łebkach bo od piątku trochę naprodukowałyście.
My wróciliśmy dzisiaj z wesela, przespałam później w domu chyba 5 godzin, na weselu było super, dałam radę zatańczyć chyba 3 szybsze tańce a tak to wolniutkie, dzisiaj troszkę brzuszek rano ciągnął jakbym zakwasy miała ale już jest ok.
Bawilśmy się naprawdę fajnie, wytrzymałam do 2:30 powiem Wam że potem mnie już tak spanie łamało, że zasnęłam w momencie.
No i co najcudowniejsze chyba od tych moich wygibasów pobudziłam malucha, ponieważ wczoraj pierwszy raz poczułam jak mnie kopie, nie jakieś wielkie kopniaki tylko takie jakby szturchanie ale poczuł to też mąż i to dwa razy I na 100 % to nie był żołądek i jelita tylko bejbik

Anoula proszę dopisz mi na liście wizyt 28.05 g. 15:25 USG połówkowe

ooo to super, że się wybawiłaś i to jeszcze z takim bonusem

`idę poskakać, może mój się ruszy.`

[nemosek]

Napisane przez maomami

Hej dziewczyny, nadrobiłam Was po łebkach bo od piątku trochę naprodukowałyście.
My wróciliśmy dzisiaj z wesela, przespałam później w domu chyba 5 godzin, na weselu było super, dałam radę zatańczyć chyba 3 szybsze tańce a tak to wolniutkie, dzisiaj troszkę brzuszek rano ciągnął jakbym zakwasy miała ale już jest ok.
Bawilśmy się naprawdę fajnie, wytrzymałam do 2:30 powiem Wam że potem mnie już tak spanie łamało, że zasnęłam w momencie.
No i co najcudowniejsze chyba od tych moich wygibasów pobudziłam malucha, ponieważ wczoraj pierwszy raz poczułam jak mnie kopie, nie jakieś wielkie kopniaki tylko takie jakby szturchanie ale poczuł to też mąż i to dwa razy I na 100 % to nie był żołądek i jelita tylko bejbik


Anoula proszę dopisz mi na liście wizyt 28.05 g. 15:25 USG połówkowe

się Maluch wytańcował

Ciekawe jak tam Perfuzja po weselichu?

[ryba91]

Napisane przez magalska

niestety w sprawie bólu nie pomogę, mnie wczoraj bolał brzuch, takie bolesne uczucie rozciągania, ale dziś jest lepiej....

muszę zobaczyć jak moje pewnie też po turecku siedzi

hahaha chyba tak aprogramowane żeby siedziało po turecku w 18 tygodniu

dzieli nas zaledwie 2 dni


jeszcze 20 minut.................... ..

[lusesita23]

Napisane przez nemosek

Aż czuję dreszczyk emocji,pamiętam jak robiłam test,to drżenie rąk,bicie serca,podniecenie,łzy
Piękne niezapomniane chwile i wzruszenia

zazdroszczę ja to też tak sobie wyobrazalam,ale bylam tak pewna,ze będzie jedna kreska,ze nawet ręka mi nie zadrżała...
szczególnie,ze już to był chyba 10 test w ciągu kilku miesięcy

i wyszłam z łazienki,a M. do mnie: i co nie ma dzidziusia?
ja: no wlasnie jest...
on: nie wierzę
i się nabijal czy 2 kreski to są bliźniaki;p

mało romantycznie...uwierzyl dopiero po wizycie u gina

Napisane przez ryba91

Ja robilam test to najpierw wkurzenie i złość bo test był popsuty. Potem drugi raz łzy bo wyszła jedna kreska. Potem wieczorem siedziałam z mężem przy Walentynkowym winie i tak wypiłam z pół butelki z rozpaczy. I mówię, a zrobię jeszcze jeden. Wyszedł pozytywnie. Nie umiałam uwierzyć, myślałam ze to z alkoholu... i wypiłam reszte tego wina, potem płakałam ze szczęscia i obaw bo już nie wiedziałam czy wierzyć temu testowi. W nocy się kochaliśmy, rano zrobiłam test, potem kolejny.... mąż skakał z radości aja razem z nim. Później postanowiliśmy iść na bete -> mąż odebrał wynik i dzwoni do mnie " Kochanie mam złą wiadomość" ja już popłakana a on " no bo nie napisali, że to ciążą tylko jakieś liczby, ale masz ponad norme. Hahahahaha myślałąm ze go uduszę.

super

Napisane przez ryba91

W biedrze są jutro fajne ciuchy i reczy dla maluszka. I FAJNE CENY :d ciekawe czy taka sama fajna jakość

No a ja to poszłam dopiero 25tego lutego do gina, 16 zrobiłam bete ale wynik miałam chyba 19tego. ale jak weszłam to gin powiedział, ze zawcześnie i nic nie bedzie widać. . .


Ps. jak kłuje mnie przy oddychaniu to co to znaczy? kłuje mnie w żebrach ale czuje to na plecach trochę nad nerką.. tzn. tam kiedyś była nerka bo podobno w ciąży to się narządy przemieszczają
O maatko jak boli .



moje dziecko na babystrology od jakiś 3 dni siedzi cały czas po turecku

ja dorwałam rok temu bluzke z biedry, taką z dziurkami i cudna jest
wszyscy mi mowia,ze super w niej wyglądam,a kosztowala chyba 5 zl

z tym kluciem to nie wiem

a ja nie miałam bety

[nemosek]

Napisane przez lusesita23

zazdroszczę ja to też tak sobie wyobrazalam,ale bylam tak pewna,ze będzie jedna kreska,ze nawet ręka mi nie zadrżała...
szczególnie,ze już to był chyba 10 test w ciągu kilku miesięcy

a ja nie miałam bety

Mój test był pierwszym i ostatnim,polecieliśmy na totalny spontan i udało się od strzała.Myślałam o dziecku raczej pod koniec roku a tutaj taka niespodzianka.
Byłam w szoku,myślałam że będę mieć problemy z zaciążeniem,zwłaszcza że leczyłam długo prolaktynę.
Ale bardzo bardzo się ucieszyłam.

Ja też nie miałam bety

[Dzastin08]

Jak czytam o Waszym testowaniu to od razu mnie wzięło na wspominki

Ja robiłam test kilka dni przed terminem @, z popołudniowego moczu... totalnie na spontanie, test miałam w szafce więc mnie poniosło i go zrobiłam... (to był Nasz 7cs więc na nic się nie nastawiałam ale jakaś iskierka nadziei była)
Na początku patrze,patrze nic nie ma... po chwili ujrzałam drugą jaśniutką kreseczkę.. ale myślę może mam przewidzenia...,więc poszłam do pokoju i wzięłam go pod światło dzienne no i ciągle była ta kreska...Ręce mi drżaly,chwyciłam za tel i od razu zadzwoniłam do Tż,że wyślę mu zaraz mms-a z tym testem, on też widział tą kreskę... więc nie wytrzymałam, ubrałam się i poleciałam na betę, po 1,5h razem z Tż odebraliśmy wynik i wtedy wszystko stalo się oczywiste Ahh co to był za dzień

Jutro od rana mam sporo spraw do załatwienia więc już teraz 3mam mocno kciuki za wszystkie jutrzejsze wizyty!!!

[24Kasiula24]

Napisane przez Dzastin08

Ja nie mam żadnych przeczuć,Tż ma przeczucie na dziewuszkę... być może 22 maja się już okaże
Tak ja miałam wizytę 1,5 tyg temu... o ile dobrze pamiętam to dzidzia miała 8,5 cm ale teraz zwątpiłam jak napisałaś,ze Twoja ma teraz 8,6 cm a jak na złość na foto z USG nie ma żadnych parametrów...

24Kasiula24, ile cm miała wczoraj Twoja dzidzia? bo Ty masz termin tak jak ja i Anulka :P

Autko już zostało sprzedane tydzień temu Dziś jedziemy oglądać nowe

Przepraszam, że tak późno odpisuje!
Nie mierzył,bo mówił, żena następnej wizycie czyli w 19 tyg bedzie mierzyl całe ciałko D
Powiedział, że na oko ma napewno 10cm z groszem

[paulinaizabela]

Witam niedzielnie
Ale wolny dzien szybko leci...ehh. Byliśmy z mężem na małych zakupkach, trochę ogarnęliśmy chatę i już wieczór

Dzidzia nie umiem odczytywać usg gdybys nie pokazała co ijak to nigdy bym sie nie domyśliła co jest co

Dzastin zakupu autka, niech się dobrze sprawuje

Maomami super, że się wybawiłas na weselichu i na dodatek dzidziuś postanowił pofikać

Napisane przez nemosek

Dziewczyny co biorą luteinę nie zauważyłyście podrażnienia i swędzenia?

Ja nie
Biorę teraz 1 x dziennie i już nawet śluzu mniej

Napisane przez anulka2205

Ale za to dzidziol albo kocha, albo prędze nie znosi jak mamusia, bo tańczył tak, że już przestałam mieć wątpliwości czy TO, to te ruchy Kocham pędraka od samego poczateczku, ale wczoraj jak serducha słuchałam to jeszcze mi się bardziej coś porobiło, a jak jeszcze dziś tak kopał

A prawko zrobiłam, odebrałam, wsiadłam i jeździłam ze trzy razy, zrobiłąm test okazało się że jestem w ciązy z córą i od tej pory nie wsiadłam, bo bez doświadczenia,z dzieciaczkiem w brzuchu nie ma mowy, po ciaży nie było jak i gdzie, a teraz tak się boję, że nie wiem czy jeszcze kiedyś wsiądę za kółko

nie mogę się doczekać tego uczucia

Ja uwielbiam jeździć i do tej pory śmigam

Napisane przez coralady

Ja niestety pospać nie mogę,gdyż mam taki jeden śliczny budzik w domuW załączniku moja miss wiosennego ogródka

Lilcia jak zwykle piękna

Napisane przez De28

Ja poczulam wczoraj po raz pierwszy malucha.Znow to znajome laskotanie od srodka.

Napisane przez gosia261282

Właśnie się pojawił wątek mamuś styczeń-luty

Gratuluję II kreseczek!!

[rinco]

Napisane przez coralady

Mnie zdarzało siekilka razy pić Karmi w ciązy z córą i jak karmiłam (ponoć wpływa na laktacje),a ma 0,5% alkoholu.Absolutnie nie tknęłabym innego alkoholu tzn.lampki wina czy łyka piwa,a mnóstwo kobiet w ciązy niestety ma takie podejście,że od czasu do czasu to można.

Ja Karmi piłam jak karmiłam poleciała mi je właśnie babeczka z doradztwa laktacyjnego

Napisane przez coralady

Ja niestety pospać nie mogę,gdyż mam taki jeden śliczny budzik w domuW załączniku moja miss wiosennego ogródka

Śliczny Ja też mam budzik, budzi nas codziennie o 5.20

Napisane przez Dzastin08

Dziewczyny czy Wy też macie problemy z pozycjami do spania?
Im mam większy brzuch tym mi się coraz gorzej śpi, na boku to już w ogóle masakra..., ciągnie mnie i zaraz muszę znów się położyć na plecy...

Tak, ja w pierwszej ciąży najchętniej spałam na plecach, czego normalnie niecierpię. Ale tak mi było najwygodniej. Teraz jeszcze śpię na boku, bo brzuch mam jeszcze mały, ale już mnie coś ciągnie na plecy

Acha i jeszcze im większy brzuch tym bardziej się budziłam w nocy. Przy każdej zmianie pozycji - pobudka. Tak że nie pamiętam już kiedy całą noc przespałam ciągiem, ale to musiało być gdzieś na początku pierwszej ciąży, czyli jakieś 1.5 roku temu

[nemosek]

Napisane przez rinco

Acha i jeszcze im większy brzuch tym bardziej się budziłam w nocy. Przy każdej zmianie pozycji - pobudka. Tak że nie pamiętam już kiedy całą noc przespałam ciągiem, ale to musiało być gdzieś na początku pierwszej ciąży, czyli jakieś 1.5 roku temu

Jak ja się boję tego wstawania...ze mnie śpioch przeogromny.Chyba się już muszę zacząć programować na inny tok

[domii29]

Miałam nadrabiać ale jakoś opadłam z sił, byliśmy dzisiaj z TŻtem na komunii i chociaż nie robiłam przez cały dzień nic specjalnego jestem okropnie zmęczona i usypiam na siedząco.
Na szczęście jestem już u siebie w domu i w końcu się porządnie wyśpie w moim własnym łóżku .

Rano wybieram się do biedronki (chyba że zmienią mi się plany to wybiorę się później) ale jak tylko wrócę do domu od razu dam znać czy warto kupić kocyk i resztę .

I tak na wszelki wypadek jakbym rano tutaj nie zaglądnęła, trzymam mocno kciuki za jutrzejsze wizyty !

[Trele_Morele]

Zaczne od tego ze chyba oszalalłyście - mnie ne było 24 godziny a tu tyle ? :O Przesiedziałam dzień u mamy , mój Tż oficjalnie opił zdrówko córeczki , a my szukałyśmy łóżeczka i przewijaka i znalazłyśmy . Jutro już będą , ja chyba sama oszalałam Teraz zacznę nadrabiać ..

Napisane przez Kabriela

Fajne auto!!! Citroenki są ok. Mój Tata jeździ citroenkiem Picasso...
dziewczyny a ja mam pytanie, jecie chipsy? Nie mówię o jakiś ogromnych ilościach ale w ogóle???

Mnie calą ciąże ciągnie głównie do słonego , dlatego od czasu do czasu pozwolę sobie na chipsy , ostatnio kupiłam Sunbitsy i są całkiem , całkiem a nie maja nawet połowy tłuszczu ..

Napisane przez ryba91

Piszą też o krwi pępowinowej, że można oddać ale tokosztuje kupeeeeee kasy. Sądzicie że Warto? słyszałyście coś o tym?

JA właśnie jestem na etapie orientowania się jak to tutaj wygląda .. Wiem że warto , choć opinie są różne , że tej krwi żadko kiedy można użyć , że zazwyczaj jest za mało. Mamy znajomych , którzy maja 3,5 letniego synka. Rok temu okazało się że ma białaczkę. Chemia , dawca znalazł się jakimś cudem automatycznie , przeszczep , totalna kwarantanna , nagle okazuje się że szpik się nie przyjmuje! I ktoś wpada na pomysl żeby jednak wykorzystać krew pepowinowa , nie ma już nic do stracenia .. Nie wiem jak dokładnie wygladalo dalsze leczenie , ale widzialam tydzień temu ze maly był na swoim pierwszym od dawien dawna spacerze w parku , wiec naprawdę musi być bardzo dobrze ..

Napisane przez nemosek

Dziewczyny co biorą luteinę nie zauważyłyście podrażnienia i swędzenia?

Ja nic nie miałam , prócz masakrycznych upławów przy luteinie dopochwowej.

Napisane przez anulka2205

Która pisała, ze kocha prasować? I gdzie w takim razie dziś była? Jak w ogóle nie cierpię, to jeśli trzeba prasowac firanki, to już nie znoszę

Ja też nie nawidzę prasować firanek , dlatego piore przed powieszeniem , wieszam wilgotne wtedy idealnie się prostują i wszędzie ładnie pachnie płynem do płukania

W ogóle to chyba coś mnie bierze , kicham jak oszalała , mam nadzieje że tylko mi się zdaje. Mam do Was pytanie .. Jestem w UK i z lekami mam tu różnie . Teściowa moja nie długo przyjeżdża i pomyślałam ze może przywiozła by mi polskie lekki takie przydatne dla maluszka , dostępne bez recepty. MOże pomogłybyście mi skompletować taka mini apteczkę dla maluszka? Wiem już że potrzebuje wodę morską do noska , Linomag i ..? Tymczasem ja lece dalej nadrabiać ..

[nemosek]

za wizyty jutrzejsze
Czekamy na same dobre i piękne wiadomości!!!

[Trele_Morele]

Napisane przez dzidziadziumdzia

A tutaj płeć. Na pierwszym zdjęciu dziewczęca buła (tutaj jakoś koło 25 tygodnia, może nawet później). Kiedy rodzi się dziewczynka wargi są bardzo opuchnięte. Wyglądają dziwnie .

Na drugim zdjęciu jest chłopiec, dokleiłam powiększenie siusiaka i w paincie go obrysowałam.

Czy teraz widać?


Acha, mam listę wyprawkową w excelu przygotowaną, którą można uzupełniać o ceny i własne pozycje jakby ktoś chciał. Tylko poproszę o priv, wyślę na maila. Ja się nią kierowałam i ewentualnie omawiałam, czy aby na pewno jest dana rzecz potrzebna

Dzidzia ja to widze Chłopaczek ma zrobione zdjęcie od dupki strony tak ?? Dzięki Tobie zrozumiałam sens mojego zdjęcia , które miało być dowodem na to że to dziewczynka bo sa z tej samej perspektywy

Napisane przez coralady

Dzidziadziumdzia ja ostatnio postanowiłam wykorzystać przywilej kobiet w ciązy W weekend majowy bylismy nasza trójeczką w Warszawie na wycieczce.Po godzinie stania pod Centrum Nauki Kopernik (kolejka była na jakieś kolejne 2h) poszłam do kasy,powiedziałam żem w ciązy i bilety kupiłam poza kolejką.Tłum chciał mnie zlinczować
Tym bardziej,że ciązy nie było widać,bo miałam tunikę

Ja chyba zacznę tez tak robic . U mnie widać brzuch wyraźnie , a jakos nikt mi nie ustapi siedzenia w zatłoczonym autobusie mimo tego że są specjalne przeznaczone dla kobiet w ciaży i niepełnosprawnych. Córę masz prześliczną

Napisane przez maomami

No i co najcudowniejsze chyba od tych moich wygibasów pobudziłam malucha, ponieważ wczoraj pierwszy raz poczułam jak mnie kopie, nie jakieś wielkie kopniaki tylko takie jakby szturchanie ale poczuł to też mąż i to dwa razy I na 100 % to nie był żołądek i jelita tylko bejbik

Co do testów ciążowych .. ja nie pwiedziałam nikomu że go robię .. Było to zaledwie miesiąc po poronieniu , każdy się nademną użalał jednocześnie sam na swój sposób przezywając sytuację . Jak powiedziałam o dwóch kreskach , to patrzyli na mnie z politowaniem , ze smutkiem .. Wszyscy myśleli że dalej sobie nie poradziłam , że mi się wydaje , że hormony z poprzedniej ciąży jeszcze dają fałszywy wynik testu .Ja nie zwątpiłam ani przez sekundkę .. Uwieżyli mi dopiero po 3/4 tygodniach gdy zobaczyłam na usg bijące serduszko .. Za pierwszym razem było inaczej , śmialiśmy się i płakaliśmy jednocześnie. Było super

uff .. skończyłam . Ide spać . Kciuki za wszystkie jutrzejsze wizyty

[Kabriela]

Cześć Piękne i życzę miłego dnia ja dzisiaj pracuję do 16, nie chce mi się przeokrutnie ale jak mus to mus.
Miłego dnia, kciukasy za udane wizyty.

[gosia261282]

Czesc dziewczyny.

Mya bo ty mialas jasniejsza druga kreseczke (moze inne dziewczyny tez?) czy i jesli powtarzalas test to po jakim czasie wyszly ci rownie wyrazne? Dzisiaj zrobilam tez,mialam dwupak testow,wiec ten sam co przedwczoraj,ale ta kreska jest taka sama,tzn widac ja bez problemu,ale slabsza.
Dzisiaj kupie test elektroniczny i jutro go zrobie.

[aaby]

Za wszystkie dzisiejsze wizyty mocne !

[coralady]

Witam z rana Mamusie

Właśnie wcinam śniadanko,ćórę sprzedałam wczoraj wieczorem babci,zeby dzis w deszczu po nią nie musiała iść,czuje się dziwnie w domu...Tak cicho i spokojnie,mogłam w łóźku dłużej poleżećNie chce mi się do pracy iść>>>

Dziękuje bardzo za miłe słowa pod adresem mojej córeczki
Nie będę ukrywać-dla mnie tez jest śliczna Tylko wciąz nie wiem ko kim?

babku mam nadzieję,że energia od Ciebie szybko do mnie dotrze.Dla pewności wyslij kurierem,a nie pocztą

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Ja zrobiłam test w "Dzień Kobiet"najpiękniejszy prezent jaki mogła dostać kobieta

Pierwszy z córa i ten drugi zrobiłam w tej samej toalecie w pracy

Od razu wyszły dwie piękne kreski

[domii29]

Dzień dobry
Jak już tak piszecie o testach to i ja opisze jak ja zrobiłam.
Ogólnie powtarzałam wszystkim że jakbym była w ciąży to bym się z tego baaaardzo cieszyła. Okresu nie miałam od stycznia a był 22 marzec i koleżanka napisała mi smsa że jest w ciąży, coś mnie ruszyło że przecież tyle czasu okresu nie miałam i że przydałoby się zrobić test. Zrobiłam i wmawiałam sobie że będzie jedna kreska, patrze a tu druga się pojawia wpadłam w panikę i zadzwoniłam do koleżanki i zaczęłam płakać, a jak już się uspokoiłam to zaczęłam skakać z radości. TŻtowi powiedziałam 2 dni później bo się bałam jego reakcji . 5 dni później zobaczyłam serduszko i był to już 9 tydzień


W biedronce jeszcze nie byłam bo dopiero wstałam, jak się troszkę ogarnę to pójdę i dam Wam znać

[aksbarg]

Dzień dobry dziewczyny!
Gratuluję wszystkim udanych wizyt, poznania płci i pierwszych ruchów!

Wczoraj miałam dość spory problem w toalecie.. Zjadłam na obiad biały ryz i panierowane kawałki kurczaka i mnie zatkało
Lecę zaraz do Biedronki zobaczyć te rzeczy dla maluszków.

Napisane przez ryba91

Ja robilam test to najpierw wkurzenie i złość bo test był popsuty. Potem drugi raz łzy bo wyszła jedna kreska. Potem wieczorem siedziałam z mężem przy Walentynkowym winie i tak wypiłam z pół butelki z rozpaczy. I mówię, a zrobię jeszcze jeden. Wyszedł pozytywnie. Nie umiałam uwierzyć, myślałam ze to z alkoholu... i wypiłam reszte tego wina, potem płakałam ze szczęscia i obaw bo już nie wiedziałam czy wierzyć temu testowi. W nocy się kochaliśmy, rano zrobiłam test, potem kolejny.... mąż skakał z radości aja razem z nim. Później postanowiliśmy iść na bete -> mąż odebrał wynik i dzwoni do mnie " Kochanie mam złą wiadomość" ja już popłakana a on " no bo nie napisali, że to ciążą tylko jakieś liczby, ale masz ponad norme. Hahahahaha myślałąm ze go uduszę.

ach Ci mężczyzni

rybko proszę o wpisanie chłopaka Jakbt się zmieniła płeć to poproszę o zmianę

Napisane przez babku

Za pierwszym razem było mi trochę dziwnie. Czułam się jakbym miała zakwasy na brzuchu. Teraz już chyba nie zwracam na to uwagi i nie sprawia mi to dyskomfortu Jedyne co mi trochę przeszkadza, to że zaraz brakuje mi tchu, więc o pływaniu takim jak wcześniej nie ma mowy. Tylko Trele ja nie mam jeszcze takiego brzucha jak ty, więc może stąd różnica

Wczoraj byliśmy na basenie z TZ, ja pływam tylko żabką i chciałam się nauczyć pływać na grzbiecie, nie za bardzo mi to wychodziło
Ogólnie o po przepłynięciu jednego basenu żabką łapałam zadyszkę i musiałam chwilę odczekać aby mi się oddech uspokoił.

Napisane przez babku

W ogóle to jestem dziś nie wyspana. Można powiedzieć, że miałam mały wstęp do macierzyństwa, bo co pół godziny była pobudka za sprawą mojego psa. Oduczamy go spania w łóżku i jest to dosyć ciężkie zadnie, bo jest lekko zdziwiony, co my chcemy od niego. Owszem grzecznie schodzi z łóżka, ale tak samo grzecznie spowrotem się do niego gramoli
Mam nadzieję, że jeszcze ze dwa dni i załapie.

A nagradzacie go bardzo jak zejdzie? Niech wie, że najfajniejsze rzeczy dzieją się jak nie jest w łóżku- smakołyki, pieszczoty, zainteresowanie itd.

[ryba91]

Witam rano

Kciuki za dzisiejsze wizyty

Zmykam bo mam biegunkę

[aksbarg]

Ostatnio sobie uświadomiłam, że mój maluszek pojawi się na świecie ok. miesiąc przed moimi 30 urodzinami a ja zawsze powtarzałam, że chciałabym mieć dziecko przed 30-tką

[domii29]

Napisane przez aksbarg

Ostatnio sobie uświadomiłam, że mój maluszek pojawi się na świecie ok. miesiąc przed moimi 30 urodzinami a ja zawsze powtarzałam, że chciałabym mieć dziecko przed 30-tką

No to spełniło Ci się marzenie