Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[Czekollladowa]

cześc mogłabym do was dołączyć???

[iza243]

Napisane przez ANTERIA

Pochwalę się wam dzisiaj zostałam po raz 12 ciocią moja siostra urodziła dziewczynkę miała mieć cesarke ale urodziła naturalnie.

Masz duża rodzine

Napisane przez IsiaG

Witam Was dziewczynki.

Ale miałam sen, spotkałyśmy się w większym gronie, my tutaj z forum w górach. Zima była a my w jakiejś chacie drewnianej imprezkę robiłyśmy. Same baby i nasze dzieci. Wesoło było, gwarno i % lały się strumieniami. Jeżeli sny są na odwrót...


No widzisz, wszystkie Ci tu mówimy, że będzie dobrze. Przeżyłaś złą datę i resztę też przeżyjesz. Ani się obejrzysz a będziesz rodzić. Jedna rzecz mnie tylko martwi - Twój TŻ. Życzę Wam jak najlepiej, ale jego postępowanie mi się nie podoba. Mam nadzieję, że się zmieni.

Ale fajny sen

Co do tż jest lepiej.Jeszcze nie tak jakbym chciała,ale są postępy.

Napisane przez nuna2

Dobrze mówisz Teraz trochę poleżysz, ale potem będziesz śmigać A nospy Ci nie kazali brać??
Licz sobie od do od do od do

Byliśmy na week u teściów, bo nie byłam 5 msc a więcej już teraz nie pojadę, dopiero aż mała podrośnie przynajmniej z miesiąc, czyli nie wcześniej jak lipiec.

Oglądaliśmy też wózki i waham się pomiędzy dwoma

aaaa Super! Widzisz, będzie dobrze!! Kiedy następna wizyta??

Fajnie ze się rozerwaliście w weekend

Wizyta za 2 tygodnie.

Napisane przez santom

pomidorowa robie i odkrylam, ze moj kot lubi sok pomidorowy i nie wiem czy sie Wam chwalilam, ale chcemy nauczyc je zalatwiania sie do toalety, mamy specjalne nakladki i narazie jestesmy do przodu niedlugo zaczniemy zmniejszac nakladki[COLOR="Silver"]

dla kocurka.Widziałam na youtube takie filmiki jak się tak koty załatwiają.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez Czekollladowa

cześc mogłabym do was dołączyć???

Witaj

[nuna2]

Napisane przez santom

no da sie jak zdaze z aparatem to bede Wam wrzucac postepy

a wizualnie bralabym elipso jest zgrabniejszy

ale heca To chętnie zobaczę No właśnie mi się chyba też bardziej ten elipso widzi...

[Czekollladowa]

Cześć
Byłam z tym bolącym jajnikiem i co ? zrobiła mi usg i mówi ze mam torbiel 4cm dała mi bromergon dufastom i microgynon i powinna sie wchłonąć a jak nie to trzeba będzie znwu ten jajnik operować jak 5 lat temu na to samo.... już mam dość na dzisiaj.... jeśli będzie juz ok tzn jak sie wchłonie to będę miała antykoncepcje przez jakiś czas czyli nici ze staraniami ;(

[iza243]

Dziewczyny a ja mam takie pytanie.Ile wydajecie na jedzenie i na ile osób?Ostatnio rozmawialiśmy ze znajomymi i nie wiem czy to oni wydają skrajnie mało czy my jemy rozrzutnie

[misia332]

Napisane przez iza243

Dziewczyny a ja mam takie pytanie.Ile wydajecie na jedzenie i na ile osób?Ostatnio rozmawialiśmy ze znajomymi i nie wiem czy to oni wydają skrajnie mało czy my jemy rozrzutnie

my wydajemy koło 900 zł na troje, ale to w Hiszpanii i tutaj jakieś tańsze jest jedzenie.

A w Polsce to wydawaliśmy koło 1000 zł na dwoje. Na miesiąc.

A wy ile wydajecie ?

[IsiaG]

Napisane przez Czekollladowa

cześc mogłabym do was dołączyć???

Cześć. Jak masz zamiar zostać z nami dłużej to zapraszamy. Napisz może coś o sobie i swoich staraniach o dziecko.

Santom - moi znajomi mieli psa, który załatwiał się do toalety, potem go jeszcze uczyli, żeby spłukiwał ale nie mógł tego ogarnąć. My za to mieliśmy kota, który sikał nam centralnie w odpływ w zlewie. Łapał wtedy akrobatyczne pozy, bo dwie nogi gdzieś wyginał żeby się nie obsikać i lał centralnie w środek. Potem już o tym wiedziałam i codziennie rano domestos i naprzód. Ale nie byłam tym zachwycona. Zlew to nie kocia kuweta a skubaniec jak było zimno to nie chciało mu się wychodzić to sobie wymyślił.


Anteria - piąte dziecko?? Szaleją. A mają warunki na tyle dzieci? Bo w tych czasach to nad 2 trzeba się zastanowić. Ale jak kogoś stać to niech robi.
Pamietasz może jak kucyk jakiś czas temu pisała, że też miała co chwilę zapalenie pęcherza. Okazało się, że ma jakieś bakterie i one są odpowiedzialne, że nie mogła zajść w ciąże. Może zrób sobie ten wymaz czy co to tam było, nie pamiętam. Santom chyba wie?

[Czekollladowa]

Napisane przez iza243

Dziewczyny a ja mam takie pytanie.Ile wydajecie na jedzenie i na ile osób?Ostatnio rozmawialiśmy ze znajomymi i nie wiem czy to oni wydają skrajnie mało czy my jemy rozrzutnie

na 6 osob średnio 600 -700 zł miesiecznie i to jest skormnie

[santom]

Anteria zrob sobie wymaz z pochwy.

[Czekollladowa]

Napisane przez IsiaG

Cześć. Jak masz zamiar zostać z nami dłużej to zapraszamy. Napisz może coś o sobie i swoich staraniach o dziecko.

Napisane przez IsiaG

Santom - moi znajomi mieli psa, który załatwiał się do toalety, potem go jeszcze uczyli, żeby spłukiwał ale nie mógł tego ogarnąć. My za to mieliśmy kota, który sikał nam centralnie w odpływ w zlewie. Łapał wtedy akrobatyczne pozy, bo dwie nogi gdzieś wyginał żeby się nie obsikać i lał centralnie w środek. Potem już o tym wiedziałam i codziennie rano domestos i naprzód. Ale nie byłam tym zachwycona. Zlew to nie kocia kuweta a skubaniec jak było zimno to nie chciało mu się wychodzić to sobie wymyślił.


Anteria - piąte dziecko?? Szaleją. A mają warunki na tyle dzieci? Bo w tych czasach to nad 2 trzeba się zastanowić. Ale jak kogoś stać to niech robi.
Pamietasz może jak kucyk jakiś czas temu pisała, że też miała co chwilę zapalenie pęcherza. Okazało się, że ma jakieś bakterie i one są odpowiedzialne, że nie mogła zajść w ciąże. Może zrób sobie ten wymaz czy co to tam było, nie pamiętam. Santom chyba wie?

mam 23 lata staramy się o dziecko gdzieś 2 lata i bez rezulatatów...
w przyszłym miesiącu mam robić badani, bo takie terminy do gin, ale już to nie jest takie pilne.
Dzisiaj byłam u gin (nie byłam zapisana), bo bolał mnie jajnik okazało się, że mam 4 cm torbiel dostałam lekarstwa i zobaczymy jak sie wchłonie to będzie super a jeśli nie to czeka mnie operacja jajnika 5 lat temu też miałam operacje na torbiel (prawy jajnik) ale wtedy torbiel była bardziej skomplikowana... już nie pamiętam dokładnie jaka byla...
Często robią mi się torbiele i są to czynnościowe tak jakoś mowiła lekarka pęcherzyki nie pękają prawdopodobnie to będzie przyczyną, że nie zachodze w ciążę i teraz i tak pewnie nie ma sensu się dalej starać, bo musze się wyleczyć z tego

[iza243]

Napisane przez misia332

my wydajemy koło 900 zł na troje, ale to w Hiszpanii i tutaj jakieś tańsze jest jedzenie.

A w Polsce to wydawaliśmy koło 1000 zł na dwoje. Na miesiąc.

A wy ile wydajecie ?

My ok 800-900 zł na dwoje.I to bez szaleństw.A oni 400 zł na miesiąc na dwoje.Oni są w szoku co my jemy że wydajemy tak dużo,a ja nie wiem co oni jedzą za 400 zł na miesiąc.Dla mnie kosmos

[Czekollladowa]

Napisane przez iza243

My ok 800-900 zł na dwoje.I to bez szaleństw.A oni 400 zł na miesiąc na dwoje.Oni są w szoku co my jemy że wydajemy tak dużo,a ja nie wiem co oni jedzą za 400 zł na miesiąc.Dla mnie kosmos

400 zł chyba zupki chinskie jedzą teraz za obiad średnio dziennie wydajemy 40 zł na 6 os nie mówiąc co jest pod koniec miesiąca... a gdzie reszta opłat...

[IsiaG]

Napisane przez Czekollladowa

[B]

mam 23 lata staramy się o dziecko gdzieś 2 lata i bez rezulatatów...
w przyszłym miesiącu mam robić badani, bo takie terminy do gin, ale już to nie jest takie pilne.
Dzisiaj byłam u gin (nie byłam zapisana), bo bolał mnie jajnik okazało się, że mam 4 cm torbiel dostałam lekarstwa i zobaczymy jak sie wchłonie to będzie super a jeśli nie to czeka mnie operacja jajnika 5 lat temu też miałam operacje na torbiel (prawy jajnik) ale wtedy torbiel była bardziej skomplikowana... już nie pamiętam dokładnie jaka byla...
Często robią mi się torbiele i są to czynnościowe tak jakoś mowiła lekarka pęcherzyki nie pękają prawdopodobnie to będzie przyczyną, że nie zachodze w ciążę i teraz i tak pewnie nie ma sensu się dalej starać, bo musze się wyleczyć z tego

A nie może zapisać Ci czegoś aby te pęcherzyki pękały?
W sumie to witaj w gronie, bo tu wszystkie miałyśmy lub nadal mamy problemy z zajściem. Ja np miałam problem z tarczycą. Maru chyba ma też taki problem jak Ty.

Napisane przez iza243

My ok 800-900 zł na dwoje.I to bez szaleństw.A oni 400 zł na miesiąc na dwoje.Oni są w szoku co my jemy że wydajemy tak dużo,a ja nie wiem co oni jedzą za 400 zł na miesiąc.Dla mnie kosmos

Hmmm to ja się chyba nie przyznam ile my wydajemy. Bo my na tydzień wydajemy ok 350 zł. Ale w tym jest wszystko - kosmetyki, proszki, płyny, jedzenie, duperelki, pieluchy, podpaski. nawet jak się zepsuje żarówka to też z tej kasy idzie.

[misia332]

Napisane przez iza243

My ok 800-900 zł na dwoje.I to bez szaleństw.A oni 400 zł na miesiąc na dwoje.Oni są w szoku co my jemy że wydajemy tak dużo,a ja nie wiem co oni jedzą za 400 zł na miesiąc.Dla mnie kosmos

no to ja też jestem w szoku, że oni tak mało.

[nuna2]

IZa no to znajomi faktycznie mało wydają...

Ale mam zgaga od wczoraj wieczór... A przy tym jestem co po chwilę głodna

[santom]

No ja juz w pracy urzeduje.
Czekoladowa witam w gronie problemowych bab

U nas tez sporo kasy idzie na jedzenie, ale teraz bede sie starala wprowadzic rygor zywieniowy i poki nie oproznimy lodowki nie bedziemy jezdzic na zakupy, bo strasznie duzo jedzenia nam sie marnuje niestety;/ wiec musze troche wdrozyc sie w gospodarnosc, bo zapomnialo mi sie;/
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez IsiaG

Cześć. Jak masz zamiar zostać z nami dłużej to zapraszamy. Napisz może coś o sobie i swoich staraniach o dziecko.

Santom - moi znajomi mieli psa, który załatwiał się do toalety, potem go jeszcze uczyli, żeby spłukiwał ale nie mógł tego ogarnąć. My za to mieliśmy kota, który sikał nam centralnie w odpływ w zlewie. Łapał wtedy akrobatyczne pozy, bo dwie nogi gdzieś wyginał żeby się nie obsikać i lał centralnie w środek. Potem już o tym wiedziałam i codziennie rano domestos i naprzód. Ale nie byłam tym zachwycona. Zlew to nie kocia kuweta a skubaniec jak było zimno to nie chciało mu się wychodzić to sobie wymyślił.


Anteria - piąte dziecko?? Szaleją. A mają warunki na tyle dzieci? Bo w tych czasach to nad 2 trzeba się zastanowić. Ale jak kogoś stać to niech robi.
Pamietasz może jak kucyk jakiś czas temu pisała, że też miała co chwilę zapalenie pęcherza. Okazało się, że ma jakieś bakterie i one są odpowiedzialne, że nie mogła zajść w ciąże. Może zrób sobie ten wymaz czy co to tam było, nie pamiętam. Santom chyba wie?

Mój kot też robił siku do odpływu w umywalce... Kupe też 14 lat sprzątałam po nim. to były ciężkie czasy.O dziwo na toxo nie chorowałam.

Co do bakterii to mogłam zajść w ciąże (7 cykli starań) ale przez te bakterie prawdopodobnie zarodek umarł.
Co do jedzenia wydajemy na dwie osoby 1000zł-1200zł. A czasami wpadną obiadki od mamusiek.... Za 400zł to nie wiem co oni jedzą!!!

[santom]

Oj nie, do zlewu juz nie ladnie. U nas tylko kotka lubi od czasu do czasu spac w umywalce w lazience iiii juz odchudzilam dzada kilogram, bo jest malutka a klocek 6kg wazyl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez santom

Oj nie, do zlewu juz nie ladnie. U nas tylko kotka lubi od czasu do czasu spac w umywalce w lazience iiii juz odchudzilam dzada kilogram, bo jest malutka a klocek 6kg wazyl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jaka była mina gości jak szli do łazienki a tam sraka

[IsiaG]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Mój kot też robił siku do odpływu w umywalce... Kupe też 14 lat sprzątałam po nim. to były ciężkie czasy.O dziwo na toxo nie chorowałam.

Co do bakterii to mogłam zajść w ciąże (7 cykli starań) ale przez te bakterie prawdopodobnie zarodek umarł.
Co do jedzenia wydajemy na dwie osoby 1000zł-1200zł. A czasami wpadną obiadki od mamusiek.... Za 400zł to nie wiem co oni jedzą!!!

Aaaa, to przepraszam. Pomyliłam się, ale wiedziałam, że coś właśnie przez bakterie.

Nasz kot na szczęście ograniczał się tylko do sikania. Dzięki bogu..

Za 400 zł to tylko chyba same śmieciowe jedzenie da się kupić. To co najtańsze, nie wiem... same zupy na rosołowych kościach?
U nas się jedzenie nie marnuje, mam takiego męża, że goni nas. Jemy to co jest w lodówce i nie ma otwierania nowych póki stare nie zjedzone. Powiem Wam, że nawet ziemniaki jak obieramy to ważymy. Może głupie, ale wiem, że wtedy nie zostaną. Wiem, że na nas troje ma być 450 gr i jeszcze się nie zdarzyło aby zostało. Dużo też mrożę. Kupujemy mięso, porcjujemy, opisuje i razem z kartką do zamrażalnika. Wtedy wiem co to jest i ile waży. kiełbasy czy parówki też mam pomrożone, tak samo chleb. Fakt, że jak przychodzi tydzień w którym jedziemy kupić mięso to przeważnie kupujemy po 3-4 kg. Ale wtedy na dłuższy czas mam spokój. Wieczorem coś wyciągnę do rozmrożenia i mam już na obiad.

Nuna - masz tak jak ja. Po koniec byłam cały czas głodna a waga szła w górę. Ciężko się opanować, potem to już marchewki chrupałam. Przytyłam 13 kg a nadal próbuje te 3 zgubić. Nadal muszę uważać na to co jem...najgorzej jak piszecie o ciastach, kebabach
A na zgagę bierz coś. Ja brałam rennie, po jednej przechodziło.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

A jaka była mina gości jak szli do łazienki a tam sraka

[Kucyk_Truskawkowy]

A może ja oficjalnie do Was dołącze? Bo tak podczytuje, czasem się wtrącam, a dołączyć i się przywitać to nie raczyłam
No to kilka słów o mnie: Mam 27 lat, mężatką jestem od 4, jestem z Wrocławia. Staraliśmy się z mężem 7 cykli i w styczniu ujrzałam II kreseczki (był to pierwszy cykl z duphastonem-mam ciut niski progesteron). Niestety 19 marca dowiedziałam się że nasz okruszek nie żyje, mimo że 3 tygodnie wcześniej biło serduszko. Miałam zabieg łyżeczkowania.
Postanowiłam znaleźć przyczynę tego co się stało. Za pomocą ginekologa poleconego mi na forum Z badań które zrobiłam do tej pory, źle wyszedł wymaz z szyjki macicy. Bakterie prawdopodobnie były przyczyną poronienia. Jestem po kuracji antybiotykami, mąż też. Jutro idę na wymaz kontrolny. Mam nadzieje że dziady wytępiły się. Na niektóre wyniki jeszcze czekam (30 dni roboczych oczekiwania na białko S..) Przy okazji zbadaliśmy nasienie i niestety szok.... Ruchliwość i ilość dużo poniżej normy. Morfologia 8%. Lekarz poleca inseminację.
Niestety czytałam że słabe nasienie może też być przyczyną poronień
Przy okazji pytanie: czy są tutaj dziewczyny które zaszły w ciąże pomimo złego nasienia i ją donosiły?
Maż ma powtórkę badania za 2 tygodnie, do tego miał robione badania na posiew nasienia, chlamydie (oba ok) i teraz za 2 tygodnie przeciwciała przeciwplemnikowe będzie miał dodatkowo badane. A potem to do androloga na usg i pewnie badanie hormonów. Na razie wspomagam go witaminami (sama skleciłam zestaw bazując na wiedzy z ksiązęk i internetu )

W sumie od posiewu i wyników badan nasienia zależy co dalej i jak dalsze starania będą wyglądać.

No więc to po krotce tyle

[iza243]

Dziewczyny jestem jakaś spokojniejsza jak mam tą karte ciąży

[santom]

A jaka wygode bedziemy mieli kiedy w koncu beda robic do toalety przynajmniej nie bedzie walki kto czysci kuwete i zaoszczedzimy na zwirku
isiu u nas tez zamrazarka cala zapchana, bo mieso zawsze z pl wieziemy. Tutaj jest potwornie drogie i jesli chodzi np o wolowine to calkiem kicha by bylo gdybym musiala tutaj kupowac. Tez staram sie teraz juz zuzywac, ale chwala TWojemu mezowi, ze tak pilnuje. Bo ja czasem mam ochote, otworze, skubne i ochota zaspokojona a reszta sie marnuje i po tygodniu sie okazuje, ze cokolwiek to bylo juz nie nadaje sie do spozycia. Takze teraz spinam tylek i jem to co jest. Staram sie tez czesciej gotowac, bo popadlam w jakis marazm i mimo, ze lubie gotowac to ostatnimi czasy mi to nie szlo. No i zdecydowanie wiecej warzyw musimy zaczac jesc. Meza ez musze odchudzic troche:sly:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Isia bardzo mądrze gospodarujecie. Jedzenie jednak,,trochę" kosztuje i jak kupować, to tak, żeby sie nie zmarnowało... My np chleb mamy 1 na dwa dni. Jak nam czasem zostaną ziemniaki, to faceci czasem sobie nawet odsmażą, bo lubią, albo chowam do lodówki i nastepny dzień z tego np ruskie.

Co do kilogramów... Ja już mam 13.5 I nie wiem ile jeszcze rpzytyje w ciągu tych 5 tygodni...

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez iza243

Kochana przytulam cię mocno

Trzymam kciuki


Już 22 tydzień



Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

co do wydatków to my mamy 250zł -350zł na tydzień, w tym też piwkowanie, fajki i takie tam. nie 'dziadujemy', kupujemy to na co mamy ochotę, ale kawiorem i szampanem też się nie raczymy więc za 400zł to oni chyba same zimnioki jedzą
witam nowe dziewczyny Jedną to w zasadzie 'starą' w sensie nie oficjalną, ale już przeszła na dobrą stronę mocy
miłego !

[santom]

Nuna na pewno szybciorem zgubisz. Ty latawiec jestes, wiec gladko pojdzie.

Ooo chleb np u nss tez leci, z tym ze za chleb nie placimy, bo maz pracuje w piekarni. Co oczywiscie nas nie usprawiedliwia. Od jakiegos czasu wozimy chleb do tesciowej i ona go suszy i przerabia na bulke tarta. Ona ma z tego pozytek i my
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bazile]

Napisane przez Luna0

Bazile przed chwila zobaczylam ten sluz w pieluszce i co teraz zrobic

Luna my jestesmy w trakcie badan,bo jak zmienilam lekarza to nowa lekarka odrazu przejela sie sprawa i wyslala malego na badanie kalu.Okazalo sie ze ma 3 bakterie: rota,nora i lambie
kazali nam rodzicom zrobic tez w tym kierunku i wyniki wyszly dobre.Bylam w zeszlym tygodniu i kazala dla malego powtorzyc i dzis maja byc wyniki.
Ona sama nie wie,dlaczego taki maluszek nalapal juz takich swinstw.Rota tj wirus od grypy zoladkowej,on jest u kazdego i nie zawsze sie ujawnia i ja przeszlam lekka grype zoladkowa i prawdopodobnie zalapal ode mnie.A te lambie to jest wielka zagadka,bo tym nie idzie sie tak szybko zalapac.Obstawiamy ze to zlapal w szpitalu badz u lekarza,bo w szpitalu gdzies w 5 dniu zycia pielegniarka dawala mu tabletke rozpuszczona na lyzeczce i zamieszla WLASNYM PALCECM a ja nie zwrocilam jej uwagi bo sama bylam w szoku,ze tak zrobila i poprostu nie mialam odwagi...a druga sytuacja jak maly mial 7 tygodni to bylismy na bilansie i koles polozyl patyczek na kozetce i po dobrych 5 min wlozyl malemu do buzki.To sa jedyne zrodla ewentaulnych bakterii,a wiadomo ze tam byl najwiekszy kontakt tych ludzi z dziecmi.Teraz jestem juz przeczulona i bede drzec pale jak zobacze cos takiego w sluzbie zdorwia.

Narazie powiedziala mi,ze maly musi to wszystko wydalic z kupa,bo lekarstwa typowego dla dziecka nie ma.Ten sluz ma do dzis w kazdej kupce i czasem mam wrazenie ze jest go wiecej niz kupy.
Lekarka mowila,ze jak jest sie na piersi to do 6 miesiaca powinno sie tylko na niej zostac,ale ze jest problem z tym sluzem,to kazala mi dawac marchewke,zeby zmieniala sie konsystencja kupy i byc moze to pomoze.Zobaczymy.

Takze Luna wyczytalam w necie,ze od czasu do czasu jak jest atki sluz to normlane,ale jak sie utrzymuje dlugo to wtedy trzeba cos z tym robic.

Napisane przez IsiaG

ostatnio miałam taka ochotę na frytki, ze w końcu zrobiłam sobie trochę i zjadłam. BOŻE!!!! JAKIE TO BYŁO DOBRE. Z niepokojem czekałam na reakcje małej, bo w końcu to smażone, ale na szczęście nic nie było. Podwójne szczęście. Aż się boje kusić dalej los.
Wczoraj u nas był festyn z okazji czegoś tam i zjadłam szaszłyka. Wszystko oprócz cebuli. I też nic.
Oby tak dalej.

Isia dlatego warto probowac wszystkiego po troche,zeby nie wystrzegac sie non stopa niektorych rzeczy i zeby nie przyzwyczaic dzieciatka do "delikatnosci"bo nie powinno sie z gory zakladac,ze jest na cos uczulone.Jak to moja polozna mowi,nawet dziecku jest potrzeban cebula,zeby moglo sobie lepiej popyrkac

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

widzisz Izus wszystko jest oki,a Ty niepotrzebnie sie stresujesz i przy okzaji Twoje Dzieciatko to wyczuwa i na pewno wtedy tez jest smutne
takze prosze byc zawsze dobrej mysli i miec usmiech na twarzy

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez nuna2

Isia bardzo mądrze gospodarujecie. Jedzenie jednak,,trochę" kosztuje i jak kupować, to tak, żeby sie nie zmarnowało... My np chleb mamy 1 na dwa dni. Jak nam czasem zostaną ziemniaki, to faceci czasem sobie nawet odsmażą, bo lubią, albo chowam do lodówki i nastepny dzień z tego np ruskie.

Co do kilogramów... Ja już mam 13.5 I nie wiem ile jeszcze rpzytyje w ciągu tych 5 tygodni...

to Cie pociesze te ostatnie tygodnie sa hmm najszybsze w przybieranie i nie martw sie,ze waga idzie do przodu,takie sa prawa ciazy,jakbys sie objadala jak swinka to mozna sie lapac za glowe.Ja nei mialam za duzo dni,w ktorych lodowka wciagala mnie do siebie,a przytylam 20 kg i moge sie pochwalic ze od .15 miesiaca jestem juz na swojej wadze.

co do zywnosci to my z mezem mrozimy chleb albo bulki i jak jemy sniadanie czy kolacje to porostu wyciagamy tyle ile kazdy z nas zje.Takze pieczywo u nas sie nie marnuje.

[pszczola189]

Napisane przez nuna2

pszczola189 Tobie prawa jazdy

dziękuję

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

Uwielbiam takie cudne wiadomości

[Niestabilna]

Ja juz po badaniach i w domu !! Co mi jest niewiadomo... mam zwolnienie do piatku...a w czwartek urodziny
Jak mi sie pogorszy to do szpitala .. Ale jest jakies zapalenie i nie wiedza gdzie... badania ginekologiczne ok tyle dobrego no i wiem ze wtym miesiacu tez nic nie wyszlo..
I dostalam najlepszy prezent na urodziny, moj Tz w piatek idze zbadac nasienie... taksie ucieszylam.
Dziekuje dziewuszki za to ze jestecie i myslicie omnie

[anoxee]

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

Bardzo się cieszę, że wszystko u Was w porządku. Jak wątkowe mamusie już robią jakieś zakupy dla pociech, to w Biedronce są super jakości kocyki. Świetne wzory i to za 15 zł. Bodziaki też są fajne, ale się nad nimi specjalnie nie pochylałam, bo nie potrzebuję.

Pozdrawiam.