Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[maarchewka]

Napisane przez AsieniA

mój lubi takie historie ale jak mu powiedziałam żeby mi robił takie cos to stwierdził że może mi wsadzić ten tegooo a nie jakiś tam masaż ale i tak go namówię. A ten olejek jest konieczny? w aptekach to mają?

mi się w koncu nie chciało tego szukać tutaj jest: http://www.mamazone.pl/tv/film,24679...d-porodem.aspx
ze można użyć też oliwy z oliwek i ja tego używam.. w sumie to wszystko co by było śliskie i nie uczuliło.. na upartego to pewnie i na sucho by dało radę albo żelik taki jak do sexiku jak CIę nie uczula..

[cloche]

Napisane przez JennyAniolek

, chociaż olejek już dawno czeka na półce Sama nie chcę, a mąż nie ma kiedy, bo późno wracamy z mieszkania i od razu idzie spać :/

Jenny! jak ja bym na małża czekała, to chyba w przyszłym roku by była szansa dopiero dlatego zabrałam się sama za to. nie wiem co ja tam robię, tak sobie wcieram wkoło i próbuję coś masować na czuja... możliwe, że mało efektywna jestem, bo masażyk nie jest jakiś nieprzyjemny ale cieknie mi przy tym trochę wydzieliny i w ogóle średnio mi się to babranie podoba. ale co zrobić!

[AsieniA]

Napisane przez maarchewka

mi się w koncu nie chciało tego szukać tutaj jest: http://www.mamazone.pl/tv/film,24679...d-porodem.aspx
ze można użyć też oliwy z oliwek i ja tego używam.. w sumie to wszystko co by było śliskie i nie uczuliło.. na upartego to pewnie i na sucho by dało radę albo żelik taki jak do sexiku jak CIę nie uczula..

to może ten żelik będzie ok, filmik już znalazłam wcześniej ale dzięki

[maarchewka]

A... na tym IP jak troche posiedziałam to naoglądałam się też czekajacych na poród.. i w sumie to myślałam, ze one tam będą ściany gryzły a takie siedziały wszystkie zadowolone jakby tam im nagrody mieli dawać.. nikt nie jęczał, nikt nie krzyczał.. Może te hardcorowe przypadki przyjeżdżają w nocy??

A i muszę jednak poszukać czegoś lepszego na poród.. Bo one tam sie na tym IP przebierały w sali a potem w tej "piżamie" czy tym co miały szły przez korytarz i jechały na porodówke..

[xal]

Napisane przez happy blue

właśnie nie wiem dodatkowo śpi z otwartymi ustkami, więc chyba nie może swobodnie oddychać, więc jestem przy niej co trzy minuty, żeby sprawdzić czy ma przerwy w oddychaniu dłuższe niż 3 sekundy :/ i tak całą noc

co proponujesz?

Jak już Veronic pisała, wkrop 1-2 kropelki soli fizjologicznej do każdej dziurki i poczekaj chwilę, powinno wylecieć.
A gruszkę masz do ściągania?
Ale najpierw tą sól żeby rozrzedzić.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

A... na tym IP jak troche posiedziałam to naoglądałam się też czekajacych na poród.. i w sumie to myślałam, ze one tam będą ściany gryzły a takie siedziały wszystkie zadowolone jakby tam im nagrody mieli dawać.. nikt nie jęczał, nikt nie krzyczał.. Może te hardcorowe przypadki przyjeżdżają w nocy??

A i muszę jednak poszukać czegoś lepszego na poród.. Bo one tam sie na tym IP przebierały w sali a potem w tej "piżamie" czy tym co miały szły przez korytarz i jechały na porodówke..

może to były kobiety, którym odeszły wody i nie dostały jeszcze skurczy

weź cienki szlafroczek i narzuć na górę

[maarchewka]

Napisane przez XxXJuSstiii

może to były kobiety, którym odeszły wody i nie dostały jeszcze skurczy

weź cienki szlafroczek i narzuć na górę

mogło tak byc, ale jakoś mnie to pozytywnie nastroiło

[cloche]

Napisane przez happy blue

gdzieś czytałam, odwrotnie niż pisała bodajże Cloche, że to co nas wzdyma to na pewno zrobi to samo dziecku, a to co nie- daje szansę na tolerancję przez mini przewodzik pokarmowy placki były z minimalną ilością cebulki, a pieczarki bez. nie było tragedii gazy miała, ale codziennie prawie ma, tak jakby niezależnie od tego co mamunia zje

to niezupełnie odwrotnie ja miałam na myśli to, że np. kalafior jest zaliczany ogólnie do wzdymających warzyw. i mimo że ja takiego efektu u siebie specjalnie nie zaobserwowałam, to na pewno nie zjem go zaraz po porodzie trzeba dzidziusia powoli chyba przygotować, tak mi się wydaje... i np. jak już mamy okropną ochotę na tego kalafiora i wcześniej go dobrze trawiłyśmy, to możemy trochę spróbować i zobaczyć, czy dzidziuś daje potem radę. jak daje, to można troszkę zwiększyć dawkę...
tak se to wykombinowałam. a jak będzie, to się okaże pewnie skończy się moje mądraliństwo

[lonely_lady]

Napisane przez maarchewka

no ja w swojej rodzinnej miejscowości to bym się bała w takiej chuście chodzic, żeby mnie mohery nie zlinczowały za jakieś szatanskie sposoby wychowawcze.. ale wiesz Ty na zachodzie to może bardziej cywilizowani

eee tam, nie boję się moherów dam im satysfakcję żeby mieli o czym gadać

Napisane przez cloche

to niezupełnie odwrotnie ja miałam na myśli to, że np. kalafior jest zaliczany ogólnie do wzdymających warzyw. i mimo że ja takiego efektu u siebie specjalnie nie zaobserwowałam, to na pewno nie zjem go zaraz po porodzie trzeba dzidziusia powoli chyba przygotować, tak mi się wydaje... i np. jak już mamy okropną ochotę na tego kalafiora i wcześniej go dobrze trawiłyśmy, to możemy trochę spróbować i zobaczyć, czy dzidziuś daje potem radę. jak daje, to można troszkę zwiększyć dawkę...
tak se to wykombinowałam. a jak będzie, to się okaże pewnie skończy się moje mądraliństwo

dobrze kombinujesz.. ja też tak zamierzam robić. Ogólnie nie mam problemu z trawieniem, raczej nic mnie nie wzdyma, nawet w ciąży zgagi nie miałam
ale dzieciaczka to pewnie trzeba małymi porcjami przyzwyczajać i obserwować nieustannie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez lonely_lady

dobrze kombinujesz.. ja też tak zamierzam robić. Ogólnie nie mam problemu z trawieniem, raczej nic mnie nie wzdyma, nawet w ciąży zgagi nie miałam
ale dzieciaczka to pewnie trzeba małymi porcjami przyzwyczajać i obserwować nieustannie

ja też nie ale wzdęcia owszem

[diabli]

Napisane przez Veronic

miałam zamrożone moje mleczko, dałam Małemu po kąpieli 110ml wypił i padł <<ciekawe jak długo będzie teraz spał?>>
przynajmniej wiem ile jest mu potrzebne, żeby się najeść
następne karmienie to już będzie cycuś

takie zamrozone wkladasz do podgrzewacza i juz? i ile jestes w stanie "odciagnac" na zapas? kurcze ja musze zrobic jakies wielkie zapasy ;( i troche mnie to przeraza...kazda kropelka bedzie dla nas wazna. gdyby tak od poczatku bylo mleko to moglabym te gliwice przyspieszyc a tak pewnie trzeba bedzie czekac do wrzesnia i caly rok w tylku.

[maarchewka]

Napisane przez lonely_lady

eee tam, nie boję się moherów dam im satysfakcję żeby mieli o czym gadać

a tak serio, to moja koleżanka z pracy chustowała pierwsze dziecko- 3 lata temu, w stolycy.. Co prawda starała się nie przejmować, ale mówiła, że ile to ona się nasłuchała jaką to krzywdę własnemu dziecku w tej chuście robi od osób jadących razem komunikacją, że masakra.. a niby ludzie tacy tu do przodu..
człowiek się niby nie przejmuje, ale adrenaline takie komentarze jednak podnosza..

[happy blue]

Napisane przez banka26

biedna , nie mozesz tak , to normalne mojemu zakrapism sol do kszdej dziurki i wykichuje sobie , nie raz grucha mu pomoge to taka biala maz wychodzi.... i wtedy jyz buzke ma zamknieta

Napisane przez Veronic

może spróbuj jej wkropić po kropelce soli fizjologicznej ?
albo psiknąć wodą morską w sprayu powinno trochę pomóc

w szpitalu położne kazały robić dzieciom z sapką takie "namioty z wilgotnej pieluszki"

Napisane przez xal

Jak już Veronic pisała, wkrop 1-2 kropelki soli fizjologicznej do każdej dziurki i poczekaj chwilę, powinno wylecieć.
A gruszkę masz do ściągania?
Ale najpierw tą sól żeby rozrzedzić.

tak robię właśnie ufff czyli jeszcze nie jestem taka głupia jak się czuję
dzięki dziewczyny, pocieszyłyście i uspokoiłyście mnie

a z tym spaniem 6 godzin bez jedzonka w dzień to myślicie, że można dopuszczać takich sytuacji czy wybudzać?

Napisane przez cloche

to niezupełnie odwrotnie ja miałam na myśli to, że np. kalafior jest zaliczany ogólnie do wzdymających warzyw. i mimo że ja takiego efektu u siebie specjalnie nie zaobserwowałam, to na pewno nie zjem go zaraz po porodzie trzeba dzidziusia powoli chyba przygotować, tak mi się wydaje... i np. jak już mamy okropną ochotę na tego kalafiora i wcześniej go dobrze trawiłyśmy, to możemy trochę spróbować i zobaczyć, czy dzidziuś daje potem radę. jak daje, to można troszkę zwiększyć dawkę...
tak se to wykombinowałam. a jak będzie, to się okaże pewnie skończy się moje mądraliństwo

trochę wypaczyłam Twoją opinię, sorki a z powyższym się zgadzam!

Napisane przez maarchewka

a tak serio, to moja koleżanka z pracy chustowała pierwsze dziecko- 3 lata temu, w stolycy.. Co prawda starała się nie przejmować, ale mówiła, że ile to ona się nasłuchała jaką to krzywdę własnemu dziecku w tej chuście robi od osób jadących razem komunikacją, że masakra.. a niby ludzie tacy tu do przodu..
człowiek się niby nie przejmuje, ale adrenaline takie komentarze jednak podnosza..

dokładnie!

[anoxee]

Czytam o tych chustach i z każdą kolejną informacją czuję, że mam większy mętlik. W sumie chusta byłaby mi po prostu potrzebna, żeby móc wykonywać codzienne obowiązki. Jest również fajnym rozwiązaniem np. przy wyjściu z psem, a to już mnie czasem dotyczy. Młody na samą myśl o chuście chyba czkawki dostał.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Kłeszczyn!

Czym się różnią te skośno-krzyżowe od tych takich gładkich bawełnianych?

Tzn. rozumiem, że skośno-krzyżowe są lepsze, ale jakie wady mają te "gładkie"?

[happy blue]

Napisane przez anoxee

Czytam o tych chustach i z każdą kolejną informacją czuję, że mam większy mętlik. W sumie chusta byłaby mi po prostu potrzebna, żeby móc wykonywać codzienne obowiązki. Jest również fajnym rozwiązaniem np. przy wyjściu z psem, a to już mnie czasem dotyczy. Młody na samą myśl o chuście chyba czkawki dostał.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Kłeszczyn!

Czym się różnią te skośno-krzyżowe od tych takich gładkich bawełnianych?

Tzn. rozumiem, że skośno-krzyżowe są lepsze, ale jakie wady mają te "gładkie"?

dobre pytanie. chyba żadnych ja bym chciała gładką a jaka jest różnica w cenie?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Czytam o tych chustach i z każdą kolejną informacją czuję, że mam większy mętlik. W sumie chusta byłaby mi po prostu potrzebna, żeby móc wykonywać codzienne obowiązki. Jest również fajnym rozwiązaniem np. przy wyjściu z psem, a to już mnie czasem dotyczy. Młody na samą myśl o chuście chyba czkawki dostał.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Kłeszczyn!

Czym się różnią te skośno-krzyżowe od tych takich gładkich bawełnianych?

Tzn. rozumiem, że skośno-krzyżowe są lepsze, ale jakie wady mają te "gładkie"?

Ja do tego samego będę używała chusty (tzn. spacery nie z psem bo nie posiadam ale ogólnie spacery).

Wydaje mi się, że to będzie miało coś wspólnego z dociąganiem chusty.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez happy blue

dobre pytanie. chyba żadnych ja bym chciała gładką a jaka jest różnica w cenie?

a widziałaś, dotykałaś gładką?

[lonely_lady]

Napisane przez maarchewka

a tak serio, to moja koleżanka z pracy chustowała pierwsze dziecko- 3 lata temu, w stolycy.. Co prawda starała się nie przejmować, ale mówiła, że ile to ona się nasłuchała jaką to krzywdę własnemu dziecku w tej chuście robi od osób jadących razem komunikacją, że masakra.. a niby ludzie tacy tu do przodu..
człowiek się niby nie przejmuje, ale adrenaline takie komentarze jednak podnosza..

pewnie nasłuchać się można
ale obcymi to ja bym się nawet nie przejmowała.. gorzej jak znajomi, rodzina neguje nasze postępowanie.. i wszystkie ciocie dobre rady wiedzą lepiej i snują swoje dramatyczne teorie nt. naszego postępowania

na szczęście jestem w miarę odporna na takie gadki



---
chyba pora spać

[anoxee]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja do tego samego będę używała chusty (tzn. spacery nie z psem bo nie posiadam ale ogólnie spacery).

Wydaje mi się, że to będzie miało coś wspólnego z dociąganiem chusty.

No ja właśnie nie przewiduję takich normalnych spacerów w chuście, bardziej byłaby mi po prostu potrzebna w niektórych sytuacjach. Mam mętlik, bo pytałam koleżanki, która zaczynała używać chusty 2 lata temu. Wtedy się zdziwiłam co to jest, jak zobaczyłam zdjęcie na fejsbuku. Ona wyprowadziła się do Warszawy i pomyślałam, że to jakaś nowomoda stolicowa. No ale spytałam wczoraj jak to wspomina i odpisała mi, że była baaardzo zadowolona z chusty, długo ją używała, a miała jakąś polskiej firmy za 70-80zł - tkaną i świetnie się dociągała. Odradzała elastyczne.

Zdaję sobie sprawę, że te droższe są lepsze, ale zastanawiam się czy warto wydawać tą kasiorkę jak chusta miałaby służyć raz na jakiś czas.


happy, różnica w cenie jest duża, bo te gładkie na all to już za 60 zł można kupić. Te skośno-krzyżowe z tego co zauważyłam od 120 zł w górę. Chyba, że źle widzę.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

No ja właśnie nie przewiduję takich normalnych spacerów w chuście, bardziej byłaby mi po prostu potrzebna w niektórych sytuacjach. Mam mętlik, bo pytałam koleżanki, która zaczynała używać chusty 2 lata temu. Wtedy się zdziwiłam co to jest, jak zobaczyłam zdjęcie na fejsbuku. Ona wyprowadziła się do Warszawy i pomyślałam, że to jakaś nowomoda stolicowa. No ale spytałam wczoraj jak to wspomina i odpisała mi, że była baaardzo zadowolona z chusty, długo ją używała, a miała jakąś polskiej firmy za 70-80zł - tkaną i świetnie się dociągała. Odradzała elastyczne.

Zdaję sobie sprawę, że te droższe są lepsze, ale zastanawiam się czy warto wydawać tą kasiorkę jak chusta miałaby służyć raz na jakiś czas.


happy, różnica w cenie jest duża, bo te gładkie na all to już za 60 zł można kupić. Te skośno-krzyżowe z tego co zauważyłam od 120 zł w górę. Chyba, że źle widzę.

nie przewidujesz ale jak Ci się spodoba noszenie to co wtedy!


edit:
znalazłam w Rybniku za 120zł
http://tablica.pl/oferta/chusta-tkan...tml#80814b7d2f

[anoxee]

Tego się właśnie obawiam. Ale cicho!

Dzięki za link.

happy, już doczytałam, że te "gładkie" nie są dobre podobno.

[XxXJuSstiii]

idealnie pokazane jak NIE WIĄZAĆ chusty

[XxXJuSstiii]

i tutaj

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

happy, już doczytałam, że te "gładkie" nie są dobre podobno.

nam doradczyni mówiła, że te tańsze właśnie nie mają odpowiedniego splotu i można je porównać do prześcieradła - nie ma opcji aby dobrze dociągnąć i na dłuższą metę można dziecku krzywdę zrobić :/ tak mi się przypomniało.
Elastyczne niby są dobre na początek ale nie na dłuższe chodzenie bo też się łatwo luzują



----

z tej pani też nie brać przykładu

http://tablica.pl/oferta/chusta-tkan...tml#80814b7d2f

[anoxee]

Napisane przez XxXJuSstiii

nam doradczyni mówiła, że te tańsze właśnie nie mają odpowiedniego splotu i można je porównać do prześcieradła - nie ma opcji aby dobrze dociągnąć i na dłuższą metę można dziecku krzywdę zrobić :/ tak mi się przypomniało.
Elastyczne niby są dobre na początek ale nie na dłuższe chodzenie bo też się łatwo luzują



----

z tej pani też nie brać przykładu

http://tablica.pl/oferta/chusta-tkan...tml#80814b7d2f

Przeczytałam na tym forum co wrzuciłaś link, że te "gładkie" (nie umiem ich inaczej nazwać ) są ze zwykłej bawełny pościelowej, a atest owszem mają, ale taki, że materiał nie zawiera substancji szkodliwych dla dziecka. Tak naprawdę to zwykły materiał z którego uszyta jest "chusta". Pewnie do zamotania się nada, tylko czy o to w tym chodzi? Ale teraz dopiero widzę jakie są maniaczki tego chustowiązania. Po kilkanaście chust za 400-600 zł

A co do przykładu, to w razie gdybyśmy kupili chustę, to już tam stawiaj wodę na herbatę.

[happy blue]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja do tego samego będę używała chusty (tzn. spacery nie z psem bo nie posiadam ale ogólnie spacery).

Wydaje mi się, że to będzie miało coś wspólnego z dociąganiem chusty.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------



a widziałaś, dotykałaś gładką?

nie ale chciałam brać, żeby mi się nie gryzła z pstrokatymi ubraniami, których mam dużo, ale przekonałaś mnie prześcieradeł mam na tyle, to se uszyć mogę

Napisane przez XxXJuSstiii

z tej pani też nie brać przykładu

http://tablica.pl/oferta/chusta-tkan...tml#80814b7d2f

odpadłam...


edit: jak już o odpadaniu mowa, to znalezione na fb (ps. nie znoszę dowcipów, ale ten mi trochę podniósł kącik ust, bez obrazy dla żadnego stróża prawa/ drogi )

Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:
- Piłeś coś dzisiaj?
- Nie!!
- Nie mamy alkomatu, więc zadam Ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to Cię puścimy.
- Spoko, odpowiada młody kierowca.
- Więc jedziesz drogą i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
- No samochód, nie?
- No tak, ale jaki? Honda, Suzuki czy Seat? Kiepsko, ale zadam Ci drugie pytanie. Jedziesz sobie ulicą i widzisz jedno światło. Co to może być?
- No motor chyba, nie?
- No tak, ale jaki? Suzuki, Honda czy Kawasaki? No nic chłopcze, będę Cię musiał zatrzymać.
Gościu się w☠☠☠☠ił i pyta policjanta:
- Panie władzo, czy ja mogę zadać jedno pytanie?
- Jasne młody człowieku.
- Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzumuje TIR-a. Kto to jest?
- No wiadomo, że k....a.
- No tak. Ale kto? Twoja matka, żona czy córka?

[anoxee]

Napisane przez happy blue

edit: jak już o odpadaniu mowa, to znalezione na fb (ps. nie znoszę dowcipów, ale ten mi trochę podniósł kącik oka, bez obrazy dla żadnego stróża prawa/ drogi )

Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:
- Piłeś coś dzisiaj?
- Nie!!
- Nie mamy alkomatu, więc zadam Ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to Cię puścimy.
- Spoko, odpowiada młody kierowca.
- Więc jedziesz drogą i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
- No samochód, nie?
- No tak, ale jaki? Honda, Suzuki czy Seat? Kiepsko, ale zadam Ci drugie pytanie. Jedziesz sobie ulicą i widzisz jedno światło. Co to może być?
- No motor chyba, nie?
- No tak, ale jaki? Suzuki, Honda czy Kawasaki? No nic chłopcze, będę Cię musiał zatrzymać.
Gościu się w☠☠☠☠ił i pyta policjanta:
- Panie władzo, czy ja mogę zadać jedno pytanie?
- Jasne młody człowieku.
- Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzumuje TIR-a. Kto to jest?
- No wiadomo, że k....a.
- No tak. Ale kto? Twoja matka, żona czy córka?

Dobranoc!

[happy blue]

Napisane przez anoxee

Dobranoc!

słodkich snów, wygodnych pozycji i jak najmniej sikania

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

też się będę zbierać, córka i mąż sobie pogaduszki urządzają w sypialni, a mi też się nie chce spać, więc nadrabiałam społecznościowe życie i trochę forum, ale może jak się przytulę do moich dwóch miłości to zaśniemy w trójeczkę
nie mogę uwierzyć, że stworzyliśmy swoją małą rodzinkę, ale szczęście!!!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Przeczytałam na tym forum co wrzuciłaś link, że te "gładkie" (nie umiem ich inaczej nazwać ) są ze zwykłej bawełny pościelowej, a atest owszem mają, ale taki, że materiał nie zawiera substancji szkodliwych dla dziecka. Tak naprawdę to zwykły materiał z którego uszyta jest "chusta". Pewnie do zamotania się nada, tylko czy o to w tym chodzi? Ale teraz dopiero widzę jakie są maniaczki tego chustowiązania. Po kilkanaście chust za 400-600 zł

A co do przykładu, to w razie gdybyśmy kupili chustę, to już tam stawiaj wodę na herbatę.

To prawda, jak płakałam mężowi w rękaw, że Potti wygrała chustę a ja nie to mi mówił, że po co mi druga - powiedziałam, że JESZCZE nie wiem ale wiem, że być może oszaleję i będę chciała więcej i więcej

nie ma sprawy, zapraszam jak coś!

Napisane przez happy blue

nie ale chciałam brać, żeby mi się nie gryzła z pstrokatymi ubraniami, których mam dużo, ale przekonałaś mnie prześcieradeł mam na tyle, to se uszyć mogę

kochana więc nie chodzi o splot tylko sam kolor - w takim razie powinnaś znaleźć jednokolorową


dobrej nocy

[Ashyshqa]

Napisane przez happy blue

położna środowiskowa mówiła, żeby się wybrać jak mała będzie mieć 4 tygodnie. trochę późno mi się wydaje, ale póki nic niepokojącego się nie dzieje, to chyba tak pójdę.
nie wiem czy się nie zadzieje bo mała trochę pochrapuje i troszkę ma zapchany nosek, a gruszką nie daje się wyczyścić



żenada.







ludzie wstydu nie mają



to oni w tych Biedronkach nie uzupełniają zapasów?

oferta z Biedronki normalnie chyba specjalnie dla mnie!!! dziś mąż był u siebie w pracy, a po drodze ma Biedronkę i postanowiłam Go naciągnąć na trzy rzeczy- ale wszystkie niezbędne i brakujące nam normalnie taka byłam szczęśliwa jakbym wygrała w totka. mam więc pieluchy flanelowe, kocyk (wzbraniałam się przed mikrofibrą, ale urzekł mnie ten biedronkowy....ceną i wzór też ładny, w miarę pastelowy) i okrycie kąpielowe nie mieliśmy ani jednego i kąpaliśmy w dużym, ale potrzebowałam...myjkę



ładnie przybiera Przemcio moja córka go dogoni może za 6 m- ęcy :/
nie chwalić za często tych naszych pociech- o to moje postanowienie. co pochwalę Helenę to parę godzin później.... a w ogóle podoba mi się, że już regułą jest jak każda z nas wraca z maleństwem do domu i pierwsze wrażenia jakie pisze, to że ma anioła w domu! każda! a tydzień później, może dwa.... że za szybko pochwaliła pojawiają się gazy, wzdęcia, bezsenność

Mala wisi mi na piersi a ja podczytuje.
Moj aniol przechodzi zalamanie je juz od 10 z przerwami na krotkie
Drzemki. I placze :cofused: wczesniej prawie wcale nie plakala. Dochodze do wniosku, jak veronic - za malo kontaktu... Od jutra bedziemy sie kangurowac. Choc sporo mamy do zrobienia ( szpital i przychodnia).
Mnie niestety dluzsze aktywnisci jeszcze bardzo mecza, wiec jutro bede wrakiem...

Napisane przez happy blue

wzruszyłam się






a jak do tej pory Zuzia w nocy? Tż też wstaje przewijać? bo czytam, że cudowny, to chcę przykładów



za odkrycie klucza




co do muszli laktacyjnych, bo mi nie zacytowało cuś- ja używam sposobem mamy (była u nas w pierwsze dni po szpitalu) pieluchy tetrowej, wkładam pod bluzkę na drugiego cyca i gra hmhmh ale chyba w towarzystwie się ten patent nie sprawdzi albo jak ktoś chce publicznie karmić czyli też muszę kupić i sprawdzić czy to to samo co wkładki laktacyjne..

nie jest za wcześnie na spacerek jedziecie taksówką czy mpk? nadajecie Sofii drugie imię? Twój A. ma zameldowanie w Polsce? podczas rejestracji znowu był problem i latała urzędniczka po koleżankach co wpisać, skoro mój nie ma
powiem Wam, że moje dziecko już zaliczyło mpk trzy przystanki z UM do szpitala stwierdziliśmy, że bez sensu zamawiać trzecią taksówkę...

chciałybyście zobaczyć pieluchy jedynki na Helenie, toż to dla gigantów szyte


a propos PIELUCH DADA Z BIEDRONKI - kupił tatuś na próbę jedynki i doznałam szoku w domu, że taka cena! za 28 sztuk 15 zł, a za Pampersy w Makro płacę 20 zł za 43 sztuki! zdzierstwo ale dobrze, że te większe przynajmniej mają rozsądną cenę.


KONKURS!

http://www.makro.pl/public/makro_pl/...KRO-od-Pampers


Katate- podziwiam za dietę, też miałam postanowienie....trzymała m się przez pięć dni, a potem poszło...m. in placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym, wczoraj de volaille, dzisiaj spaghetti z sosem pomidorowym (ale bez czosnku i cebuli) i na deser...mąż na rocznicę ślubu (miesiąc ) kupił coś a' la kremówka z truskawkowym kremem

VVGH- wraz z całym forum zaciskam kciuki za Jureczka i Ciebie


nie pocytowało mi wszystkiego

Anton nie ma w pl zameldowania, podal adres rodzicow w RPA i podpisal jakies oswiadczenie i bylo po sprawie. Sofia ma tylko 1 imie.

A co do jutrzejszej wycieczki to chyba pojde sama do szpitala a raxem pojdziemy do parku. Boje sie jeszcze takiego dystansu ale mysle, ze szybko wsiadziemy do transortu miejskiego




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

Skurcze co 3 minuty, jedziemy na IP...




No dobra żarcik.. Chyba wpuszcze kogoś w kolejkę bo nuda, wrażeń nie ma a ja tak głupio jak ten pies ogrodnika stoje i nie korzystam.. Miejsce miłe i zagrzane, doborowe towarzystwo na liście, koło Tity i Motyla, to kto chętny?