Brzuszki nam się powiększają, lokatorzy ujawniają- Mamusie XI-XII 2013

[aksbarg]

Napisane przez ilona_0105

pojechalismy w niedziele wieczorem do szpitala bo bolał mnie brzuch.... mówi dowiemy się wszystkiego nie bedziemy sie stresowac....
a wiec uslyszalam ze czeka mnie lyzeczkowanie.... lożysko sie odkleiło... wczoraj po 12 miałam czyszczona macice.... pod narkoza..... obudziłam się i pierwsze co powiedzialam to pokazcie mi....a pielegniarki co mamy pokaza? a ja na to nie wiem.....sniło mi się ze miałam cesarke.... i po przebudzeniu chcialam zobaczyc dziecko.....
Po zabiegu przespalam się i o 17 przyszedl ksiądz pomodlić się za nasze dzieciątko....... to bylo straszne wyłam jak bóbr....
teraz jestem juz w domu.....dziś wyszłam ze szpitala

13,05,2013

Tak bardzo współczuję! Myślałam, że już nie będzie smutnych wiadomościTrzymaj się dzielnie, jesteśmy z Tobą myślami. Powodzenia w staraniach o dwie kreseczki.

Napisane przez Zuzziak

Ilona trzymaj się mocno! Wszystkie jesteśmy z Tobą

Tak poza tym to hej hej. Wczoraj dopiero co wróciłam ze szpitala. Krwawienie ustało w piątek, brzusio jeszcze pobolewa, czasami mocniej że znów zaczynam panikować, ale leżę i leżę w łóżku, pogoda (duszno, upał) dobija mnie totalnie, nie mam na nic siły. Na samą myśl o tym co przeżywałam podczas usg w tamtym tygodniu chce mi się płakać, to było coś strasznego. Na szczęście z dzidzią wszystko w porządku. Dziwię się tylko że nie powtórzyli mi usg przed wyjściem. Któraś z Was pisała że dostawała w szpitalu duphaston na krawienie, u mnie chyba jej nie uznają bo cały czas tylko luteina i nospa.
Muszę się jakoś zebrać w sobie, za niecałe 3 tygodnie ślub, za niecałe 2 komunie i inne imprezy na które wcale nie mam ochoty iść. l4 mam do 27 maja i chociaż nie znoszę siedzenia w domu, wolałabym pójść do pracy to wiem że teraz ważne jest zdrowie maleństwa.
Na dodatek chyba zmienię lekarza prowadzącego, mój obecny będąc na obchodzie w szpitalu nawet się mną nie zainteresował, gbur jeden.
Wieczorkiem nadrobię wiadomości z całego tygodnia
btw..NENA1984 jak to możliwe że tak wcześnie znasz już płeć swojego dziecka?
Miłego dnia życzę

Dobrze, że krwawienia już nie ma i że wypuścili Cię do domku!
Ja bym zmieniła gina!

Napisane przez Asist22

Czy słyszałyście o takim przesądzie, że ciężarne nie mogą podawać do chrztu? Dlaczego? Pytam się bo istnieje prawdopodobieństwo, że poproszą mnie na chrzestną, a mam mówiła, że jak jest się w ciąży to się nie podaje.

Szczerze? Dla mnie przesądy i takie jakieś zasady to głupoty, sorry za dosadność ale piszę co myślę.

Napisane przez nemosek

Ja mam na opisie dokładnie tak:
"Trofoblast ściana tylna pokrywa ujście wewnętrzne"
Pozwoliłam sobie zaznaczyć na usg,może to jest siusiak????

Rybono nieźle nieźle

Może i siusiak U mnie na zdjęciu też jest niby siusiak ale potem jak zaczęłam czytać to wychodzi na to, że do ok. 14 tygodnia chłopaki i dziewczynki wyglądają tak samo. Ale gin powiedział ,że na 80-90% chłopak.

Napisane przez ryba91

Super że wizyta udana u mnie widziałam samo SUG kosztuje 40 złotych jak ktoś che bez wizyty a 80 z wizytą, ale ja i tak chodzę do NFZ:P

a co do glukozy o pewnie chodzilo mu o zwykły poziom a nie z obciążeniem, jak masz na skierowaniu?
Ja właśnie będę miała robione za jakieś 3-4 tygodnie glukoze z obciążeniem, toxo morf, mocz i coś tam jeszcze

Wiecie co mi sie sniło????????

ze miałam wizyte u gina, ale on przyszedł do mnie do domu. No a ja spałam w łóżku z mężem, ja od ściany a mąż od brzegu. I ten gin mnie budzi i mówi pora na badanie pani W. no to ja mówie że męża muszę przesunąć bo mi tym aparatem z usg nie sięgnie. No i mojego przerzuciłam na moją strone a sama poszłam na brzeg. Wsadził mi aparat ( bad. dowcipne, żeby płeć poznać) no ale powiedział że jak przyłoży do brzucha zwykły aparat i zrobi tak jakby w jednym czasie te dwa USG to już na 100 % poznamy płeć bo dziecko zwariuje i nie będzie wiedzialo co ma robić to pokaże co ma między nogami. No to odsłoniłam brzuch a on do mnie że mam iść po aparat do innego "gabinetu" a ja mówię żeby mi wyjął w takim razie aparat który mam w sobie a on do mnie " on jest bez przewodowy, możesz iść z nim i ja faktycznie poszłam do tego innego gabinetu bez gaci i tam siedział jego yn, który w życiu realnym jst też ginem . I TEN SYN : badanie dowcipne? a ja że już mam zrobione chciałąm aparat do zwykłego USG przez brzuch a ten mówi, e nie mogę chodzic z tym bezprzewodowym aparatem i on go wyciągnie i zaczął mi tam 'grzebac" i się obudziłam całą spocona

a poza tym mam wizyte za tydzień, będzie skończony 18 zaczęty 19 tydzień :P może się ujawni nasz bąbelek. Sprawdziłam co mam i mam narazie : kombinezon, 3 body na krótki rękawek r.56 i kocyk. chyba muszę zacząc faktycznie coś kupować... najpóźniej 20 września chce mieć całą wyprawkę zrobioną......

Ps. oglądałam program i wiecie co??????? w NIEMCZECH ponad 100tysięcy polek rocznie wykonuje aborcję

Sen mega śmieszny, śmiałam się głośno wyobrażając sobie to wzystko

Napisane przez domii29

Dzień dobry
Ja już po wizycie Macica ładnie urosła (stały tekst) mam drobną infekcje ale to dla mnie nie nowość bo wiedziałam o tym od kąd zaczęłam czuć pieczenie w tamtych okolicach, dostałam globulki na 6 dni i powinno przejść .
USG nie zrobił ale jak tylko wyszłam z wizyty to zadzwoniłam i zapisałam się na jutro na 13:20 na USG do innego lekarza, z tego co mi powiedziała przez telefon to zapłacę tylko 60zł .
Powiedział mi że tym ostatnim ciosem w brzuch nie powinnam się martwić bo dziecku napewno nic się nie stało.
Następną wizytę mam 6.06 o godzinie 17:00 Anoula możesz mnie dopisać .

Aaa i mam do Was pytanie, dostałam skierowanie na morfologie, mocz i glukoze i mam to zrobić do następnej wizyty bo lekarz był w szoku że jeszcze tego nie miałam robionego ale jakby nie patrzeć to jego wina tylko że pani w recepcji powiedziała mi że glukoze się robi od 22 do 26 tygodnia ciąży a ja na następnej wizycie będę dopiero w 19 tygodniu i nie ogarniam tego jak mam to zrobić . Miała to któraś już robione ?

Ja też mam skierowanie na glukozę, chodzi o glukozę na czczo z krwi.


Dziewczyny mam pytanie, oświeccie mnie. Widziałam w sh kurteczki puchowe dla dziecka na 86 cm, jakieś jeansy itp.. I tak się zastanawiam czy taki maluch w wózku to chyba jest ubrany w jakieś śpioszki, śpiworki...??? A takie jeansy/ kurtki to chyba niewygodne.. i dla malca i dla rodziców do zakładania. Sorry za głupie pytanie ale to moja pierwsza ciąża, w bliskiej rodzinie nie ma małych dzieci i nie za bardzo się orientuję.

[ola_k11]

dzirwczyny pisze z tel wiec sorki za bledy. nie mam czas ostatnio czytac bo w pracy nawal pracy a wieczorami synek mi nie pozwala. bylam wczoraj na usg i wsio ok... sa raczki, nozki, sefdeuszko, zoladek idt. ma ju. 4.5cm i jest bardzo ruchliwy ;-) za tydzien mam genetyczne wiec wiecej bedzie wiadomo. mam jakiegos polipa na szyjce i dlatego mialam uczucie nacisku ale gin powiedzial z to taki dobry polip bo nie wychodzi z lozyska i nie zagraza ciazy tylko trzeba go obserwowac

[paulinaizabela]

Napisane przez Asist22

Czy słyszałyście o takim przesądzie, że ciężarne nie mogą podawać do chrztu? Dlaczego? Pytam się bo istnieje prawdopodobieństwo, że poproszą mnie na chrzestną, a mam mówiła, że jak jest się w ciąży to się nie podaje.

Cos mi się kiedys obiło o uszy...ale ja tam w przesądy nie wierzę

Napisane przez ola_k11

dzirwczyny pisze z tel wiec sorki za bledy. nie mam czas ostatnio czytac bo w pracy nawal pracy a wieczorami synek mi nie pozwala. bylam wczoraj na usg i wsio ok... sa raczki, nozki, sefdeuszko, zoladek idt. ma ju. 4.5cm i jest bardzo ruchliwy ;-) za tydzien mam genetyczne wiec wiecej bedzie wiadomo. mam jakiegos polipa na szyjce i dlatego mialam uczucie nacisku ale gin powiedzial z to taki dobry polip bo nie wychodzi z lozyska i nie zagraza ciazy tylko trzeba go obserwowac

super, że wszystko ok z dzidzią

[ktosiula]

Napisane przez ryba91

JESZCZE JEDNO, CHYBA OSTATNIE PYTANIE :d
http://allegro.pl/nosefrida-aspirato...223675995.html opłaca się czy to jest mało czy dużo za tą fridę? bo nie mam pojęcia ile to kosztuje , szwagierka powiedziałą ze kupiła za 15 złotych, ale nie wiem czy wali w ch*ja jak zwykle czy faktycznie mogła ze tyle kupić :p

U mnie w aptece 23 zł kosztuje, także szału nie ma. Może i za 15 gdzieś dostała, kto wie...

Napisane przez Asist22

Nie zaglądałam do Was przez chyba tydzień, ale czuję się fatalnie. Ciągłe wymioty i bolący żołądek powoli mnie wykańczają. Dlatego wzięłam sobie tydzień urlopu co by nie męczyć się w pracy. Jak będzie trzeba to przeleżę cały ten tydzień, aby tylko nie wymiotować.

Współczuje samopoczucia, trzymam kciuki, żeby szybko minęło. Odpoczywaj i wracaj do żywych!

Napisane przez aksbarg

Dziewczyny mam pytanie, oświeccie mnie. Widziałam w sh kurteczki puchowe dla dziecka na 86 cm, jakieś jeansy itp.. I tak się zastanawiam czy taki maluch w wózku to chyba jest ubrany w jakieś śpioszki, śpiworki...??? A takie jeansy/ kurtki to chyba niewygodne.. i dla malca i dla rodziców do zakładania. Sorry za głupie pytanie ale to moja pierwsza ciąża, w bliskiej rodzinie nie ma małych dzieci i nie za bardzo się orientuję.

Wg mnie to niewygodne. Założysz raz od święta. Ja bym się skupiła na bodziakach, spodenkach, śpiochach - do tego śpiworek albo kombinezon i heja!

Napisane przez ola_k11

dzirwczyny pisze z tel wiec sorki za bledy. nie mam czas ostatnio czytac bo w pracy nawal pracy a wieczorami synek mi nie pozwala. bylam wczoraj na usg i wsio ok... sa raczki, nozki, sefdeuszko, zoladek idt. ma ju. 4.5cm i jest bardzo ruchliwy ;-) za tydzien mam genetyczne wiec wiecej bedzie wiadomo. mam jakiegos polipa na szyjce i dlatego mialam uczucie nacisku ale gin powiedzial z to taki dobry polip bo nie wychodzi z lozyska i nie zagraza ciazy tylko trzeba go obserwowac

Cieszę się, że wszystko ok i gratuluję Ja też mam polipa, ale to nic groźnego. Stresuje się już przed jutrzejszą wizytą, trzymajcie kciuki kochane!

[ryba91]

Napisane przez Asist22

Czy słyszałyście o takim przesądzie, że ciężarne nie mogą podawać do chrztu? Dlaczego? Pytam się bo istnieje prawdopodobieństwo, że poproszą mnie na chrzestną, a mam mówiła, że jak jest się w ciąży to się nie podaje.

nie wiem czemu ale tez to słyszałam...

Co do jeansów itd... no to jest faktycznie niewygodnie dla rodziców i malca, ale ładnie wyglądają jak ktoś w odwiedziny przychodzi. Na codzien mam zamiar ubierać tylko śpichy i tego typu rzeczy, od święta jakieś spodenki czy coś, bo tak to mi się meczyć nie chce... moja siostra też tak robiła

Co do mnie, byłam u lekarza wczoraj i ostatnio u Gin. mogę mieć zatrucie ciążowe, ale chce mi sprawdzić jeszcze mocz czy nie ma białkomoczu i powiedział że teraz bardzo ważne dla mnie i malulcha jest żeby drastycznie mi ciśnienie nie spadło ( mam ok 140/90) Jeżeli te badania wyjdą ok, obrzęki zejdą ( a póki co zeszły i się nie pojawiają) to będe brać leki na obniżenie ciśnienia, ale nie moze mi samo gwałtownie spaść. No i właśnie powiedział mi gin że mogę wziąć tylko 2 apapy na dzień i to w krytycznej sytuacji, kiedy już od zmysłów odejde. No to nie brałam bo się bałam i w ogóle.. starałam się dać jakoś radę. Teraz przy tym zapaleniu zatok i krtani boli mnie 10000 x bardziej, nie mogę nią nawet porusszyć. Nie pamiętam polowy nazw rzeczy. Jak chce się na czymś skupić to robi mi się niedobrze. Jestem cała czerwona na twarzy a jest mi okropnie zimno. Poza tym nie wiem co mam robić a muszę jeszcze 3 godziny w robocie wytrzymać. Wrócę taksą bo nie dam rady dojechać baną, nawet nie wiem czy dojdę na przystanek.
Zamykaja mi się oczy tak, że nie mogę klienta skasować nawet, od tego pikania zaraz mi mózg wystrzeli. Dzwoniłam do szefa ale nie mogę iść wcześniej bo musiałabym zamknąć punkt, a dla niego to jest strata kasy. kupiłam sobie Bąbolade i lepiej się czuje, już nie zamykają mi się tak oczy ale mi słodkie nie smakuje i teraz mam zgage :/

Teraz odpocznę w te pięć dni, będę leżeć i się oszczędzać. W tym miesiacu więcej wolnego nie dostanę... w czerwcu też nei wiem czy dostanę jak coś. Choć mam nadzieję, że tego uniknę!! i do końca ciąża będzie przebiegać pomyślnie, bez żadnych wydziwień.

Już nie zanudzam

Jakby mnie nie było przez te kilka dni to się nie martwcie, raczej nic złego dziać się nie może! ale będe starać się Was podczytywać i napisać co i jak u mnie

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez ola_k11

dzirwczyny pisze z tel wiec sorki za bledy. nie mam czas ostatnio czytac bo w pracy nawal pracy a wieczorami synek mi nie pozwala. bylam wczoraj na usg i wsio ok... sa raczki, nozki, sefdeuszko, zoladek idt. ma ju. 4.5cm i jest bardzo ruchliwy ;-) za tydzien mam genetyczne wiec wiecej bedzie wiadomo. mam jakiegos polipa na szyjce i dlatego mialam uczucie nacisku ale gin powiedzial z to taki dobry polip bo nie wychodzi z lozyska i nie zagraza ciazy tylko trzeba go obserwowac

Napisane przez ktosiula

U mnie w aptece 23 zł kosztuje, także szału nie ma. Może i za 15 gdzieś dostała, kto wie...



Współczuje samopoczucia, trzymam kciuki, żeby szybko minęło. Odpoczywaj i wracaj do żywych!



Wg mnie to niewygodne. Założysz raz od święta. Ja bym się skupiła na bodziakach, spodenkach, śpiochach - do tego śpiworek albo kombinezon i heja!



Cieszę się, że wszystko ok i gratuluję Ja też mam polipa, ale to nic groźnego. Stresuje się już przed jutrzejszą wizytą, trzymajcie kciuki kochane!

[anulka2205]

Mi się też własnie wydawało, że to zaznaczone cudeńko, to siusiaczek

Ryba bidulo, pij duzo teraz wody, żeby Ci się ta cała wydzielina rozrzedzała i nie założyło zatok na nic, bo z głową będzie wtedy jeszcze gorzej.
Pierwszy raz słysze o winku bez alko Ono jest jak bavaria 0,0% czy jakiś mały % ma?

[Trele_Morele]

Rybko odpocznij za wszystkie czasy , naladuj akumulatory przynajmniej na 5 miesiecy do przodu .. Co do mojej sprawy z wozkiem to troszke bardzoej skomplikowane .. Po pierwsze oczywiscie mam upwtrzony inny wozek , ten jest ladny ale taki zwykly , nie w moim stylu . Wiadomo jako ze to moja pierwsza ciaza mam frajde z kupowania wszystkiego, przebierania wybierania itd Ona jest matka trojki dzieciaczkow i patrzy juz ekonomicznie , z tad nasza roznica zdan. szkoda ze nie oamieta jak byla pierwszy raz w ciazy. .. Po drugie wole odmowic jej niz mamie I tacie , im naprawde sprawia radoche to ze beda mogli cos kupic . Z wiekszych rzeczy nie bede juz nic potrzebowac , w weekend kupilismy przewijak I lozeczko. Dodatkowym problemem jest moj Tzt ! On wogole chce wszystko Sam .. To jego pierwsze dziecko I on mu wszystko zapewni , po to sie na nie zdecydowal. I ja tak mysle ze zostawie mu kwestie wozka w jego rekach , to jego siostra ;D dzieki dziewczyny ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez anulka2205

Mi się też własnie wydawało, że to zaznaczone cudeńko, to siusiaczek

Ryba bidulo, pij duzo teraz wody, żeby Ci się ta cała wydzielina rozrzedzała i nie założyło zatok na nic, bo z głową będzie wtedy jeszcze gorzej.
Pierwszy raz słysze o winku bez alko Ono jest jak bavaria 0,0% czy jakiś mały % ma?

www.winabezalkoholowe.pl

Ja piłam lampkę wina ktore na etykiecie miało : 0,09%
I piłam takie co miało na etykiecie : <0,2% Bonne Nouvelle Rose więc tak całkiem bez to nie są, ale lampka...

i chciałam sobie z tej stronki : http://sklep.bezalkoholowe.com/pl/sc...iale-wino.html to wino właśnie kupić, nie piszą nic o procentach tylko tyle że bez niby, no ale tamto też niby bez a potem okazało się ze coś tam było. Fakt nie dużo, ale jednak. Ja lubię białe wina :P do zakupu tego wina przymierzę się w czerwcu, bo w tym miesiącu nie dam rady finansowo i zdrowotnie, nie mam ochoty na nic. Schudłam od ostatniej wizyty 3 kg... chociaż pewnie do wtorku przybędzie mi spowrotem, jak się podkuruje troche, dzisiaj jeszcze ta czekolada......

[anulka2205]

Trele ale jak zostawisz wolną rękę TŻ to pewnie wyjdzie tak, że ani od siostry, ani od rodziców, skoro on musi sam

[ryba91]

na niemieckiej stronie z winami właśnie wyczytałam :
Alkoholfreier und zugleich kalorienreduzierter Genuss: Weine, die nicht nur bei Autofahrern äußerst beliebt sind!
czyli że bezalkoholowe , mało kaloryczne, nie tylko dla kierowców? :d no więc chyba sie skusze :P

[anulka2205]

Napisane przez ryba91

na niemieckiej stronie z winami właśnie wyczytałam :
Alkoholfreier und zugleich kalorienreduzierter Genuss: Weine, die nicht nur bei Autofahrern äußerst beliebt sind!
czyli że bezalkoholowe , mało kaloryczne, nie tylko dla kierowców? :d no więc chyba sie skusze :P

Szprechasz? to dal mnie zawsze straszny język był

[ryba91]

Napisane przez Trele_Morele

Rybko odpocznij za wszystkie czasy , naladuj akumulatory przynajmniej na 5 miesiecy do przodu .. Co do mojej sprawy z wozkiem to troszke bardzoej skomplikowane .. Po pierwsze oczywiscie mam upwtrzony inny wozek , ten jest ladny ale taki zwykly , nie w moim stylu . Wiadomo jako ze to moja pierwsza ciaza mam frajde z kupowania wszystkiego, przebierania wybierania itd Ona jest matka trojki dzieciaczkow i patrzy juz ekonomicznie , z tad nasza roznica zdan. szkoda ze nie oamieta jak byla pierwszy raz w ciazy. .. Po drugie wole odmowic jej niz mamie I tacie , im naprawde sprawia radoche to ze beda mogli cos kupic . Z wiekszych rzeczy nie bede juz nic potrzebowac , w weekend kupilismy przewijak I lozeczko. Dodatkowym problemem jest moj Tzt ! On wogole chce wszystko Sam .. To jego pierwsze dziecko I on mu wszystko zapewni , po to sie na nie zdecydowal. I ja tak mysle ze zostawie mu kwestie wozka w jego rekach , to jego siostra ;D dzieki dziewczyny ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hmm... patowa sytuacja, jak ona nie rozumie a Ty chcesz inaczej. Wiadomo że pierwsza ciaża to chce się wszystko mieć po swojemu, potem drugie ma większość rzeczy po starszym dziecku itd. Ja bym wytłumaczyła, że mama już się zaoferowała na wózek razem z Tatą i że nie możesz im odmówić bo to ich pierwsza wnuczka i tyle. kropka

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez anulka2205

Szprechasz? to dal mnie zawsze straszny język był

nie, wnioskuje bo Alkoholfreier - wolny od alkoholu i inne wyrazy tak samo ogarnęłam i wyszło to co wyszło, dlatego na koniec ? a nie . bo może ktoś się bardziej zna i mnie poprawi

Ejjj.... ta czekolada zaczęła działać : jupi: fakt, że głowa boli ale jakoś tak inaczej.. jakby 'lepiej' się czuje nie jestem taka senna

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez nemosek

Ja mam na opisie dokładnie tak:
"Trofoblast ściana tylna pokrywa ujście wewnętrzne"
Pozwoliłam sobie zaznaczyć na usg,może to jest siusiak????

Teraz widzę, że na karcie ciąży mam dosłownie to samo. To właśnie to łożysko przodujące? O to chodzi?

Dokładnie! To mi wygląda na siusiaka Na żywo na zdjęciu widać wyraźniej

[rinco]

Napisane przez ilona_0105

przyszlam sie pozegnac ..........

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

nasza dzidzia jest juz aniołkiem

Strasznie mi przykro...

Napisane przez ryba91

dziewczyny ktore mają już bobaski, które tetry lepiej wieksze czy mniejsze?
40x80 czy 50x80


CZY TO MA JAKIES WIĘKSZE ZNACZENIE ? :d

Raczej nie ma Ja miałam trochę większych i trochę mniejszych. Te mniejsze np. lepiej mi pasowały do rożka, bo miałam zawsze pieluszkę na rożku, że jak się ulało to zmieniałam pieluszkę, a rożek ocalał

Napisane przez ryba91

CZY SĄDZICIE ŻE PRZYDATNE SĄ : http://allegro.pl/sliczne-i-bardzo-p...221094092.html
? pielucho-ceratki ?
bo robię zakładki z rzeczami dla maluszka takimi tańszymi z Allegro co chce i właśnie sie zastanawiam czy się przydają

Ja nie miałam. Zdaje mi się, że gdzieś widziałam opinię, że po praniu pielucha się zbiega i nie zgrywa się z ceratką, ale pewności nie mam

Napisane przez ryba91

JESZCZE JEDNO, CHYBA OSTATNIE PYTANIE :d
http://allegro.pl/nosefrida-aspirato...223675995.html opłaca się czy to jest mało czy dużo za tą fridę? bo nie mam pojęcia ile to kosztuje , szwagierka powiedziałą ze kupiła za 15 złotych, ale nie wiem czy wali w ch*ja jak zwykle czy faktycznie mogła ze tyle kupić :p

Ja nie pamiętam ile daliśmy za Fridę, ale na pewno o wiele więcej niż 15 zł. Nie wiem czy nie 25 zł Kupowaliśmy w aptece.

Napisane przez Asist22

Ilonka bardzo mi przykro

Nie zaglądałam do Was przez chyba tydzień, ale czuję się fatalnie. Ciągłe wymioty i bolący żołądek powoli mnie wykańczają. Dlatego wzięłam sobie tydzień urlopu co by nie męczyć się w pracy. Jak będzie trzeba to przeleżę cały ten tydzień, aby tylko nie wymiotować.

To w którym tygodniu można poznać już płeć dziecka?

Ja pierwszego dziecko płeć poznałam w 16 tygodniu Ale to też zależy od ułożenia dziecka.

Napisane przez Asist22

Czy słyszałyście o takim przesądzie, że ciężarne nie mogą podawać do chrztu? Dlaczego? Pytam się bo istnieje prawdopodobieństwo, że poproszą mnie na chrzestną, a mam mówiła, że jak jest się w ciąży to się nie podaje.

Dla mnie to bzdury, nie wierzę w żadne przesądy

Napisane przez aksbarg

Dziewczyny mam pytanie, oświeccie mnie. Widziałam w sh kurteczki puchowe dla dziecka na 86 cm, jakieś jeansy itp.. I tak się zastanawiam czy taki maluch w wózku to chyba jest ubrany w jakieś śpioszki, śpiworki...??? A takie jeansy/ kurtki to chyba niewygodne.. i dla malca i dla rodziców do zakładania. Sorry za głupie pytanie ale to moja pierwsza ciąża, w bliskiej rodzinie nie ma małych dzieci i nie za bardzo się orientuję.

Tak jak dziewczyny pisały - jeansy itd. są niewygodne, chociaż można mieć z jeden taki bardziej wyjściowy zestaw. Ale tu piszesz o rozmiarze 86, to już jest na roczne dziecko, mój synek ma tyle i dla takiego dziecka to już spokojnie można jeansy ubierać Chyba że miało być 56 Ogólnie to patrze, żeby materiały były mięciutkie, milutkie, a nie sztywne.

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez aksbarg

Dziewczyny mam pytanie, oświeccie mnie. Widziałam w sh kurteczki puchowe dla dziecka na 86 cm, jakieś jeansy itp.. I tak się zastanawiam czy taki maluch w wózku to chyba jest ubrany w jakieś śpioszki, śpiworki...??? A takie jeansy/ kurtki to chyba niewygodne.. i dla malca i dla rodziców do zakładania. Sorry za głupie pytanie ale to moja pierwsza ciąża, w bliskiej rodzinie nie ma małych dzieci i nie za bardzo się orientuję.

Bardzo niepraktyczne dla małego dziecka. Jeansy, w ogóle spodnie odpadają u tak małego dziecka.
Ja się tylko zastanawiam nad cieplejszymi ubraniami. Córcię urodziłam w czerwcu, był upał, ze szpitala wyszłyśmy w kaftaniku i śpiochach, cienkiej czapeczce. A jak ubrać dziecko pod koniec listopada? Kupić mini kombinezon zimowy czy co???

[ryba91]

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;40812067]Bardzo niepraktyczne dla małego dziecka. Jeansy, w ogóle spodnie odpadają u tak małego dziecka.
Ja się tylko zastanawiam nad cieplejszymi ubraniami. Córcię urodziłam w czerwcu, był upał, ze szpitala wyszłyśmy w kaftaniku i śpiochach, cienkiej czapeczce. A jak ubrać dziecko pod koniec listopada? Kupić mini kombinezon zimowy czy co??? [/QUOTE]
ja mam już kombinezon, bo na spacer przeciez w samych ciuchach nie wyjdę .
Dodatkowo kupię jakiś malutki szaliczek czy coś pod gardziołko, czapeczkę grubszą. Kombinezon mam zakryte rece i nogi wiec spoko luz
ale jakbym nie miała to jakieś ciepłe grube skarpety ....... ja bym tak zrobiła, ale myślę ze na listopad to ten kombinezon na wyjścia obowiązkowy

czy kłucie w brzuchu, a raczej już tam niżej ale nie jajnik tak jakby ktoś od wewnątrz iglą dźgał jest niepokojące?

[nemosek]

Napisane przez Zuzziak

Ilona trzymaj się mocno! Wszystkie jesteśmy z Tobą

Tak poza tym to hej hej. Wczoraj dopiero co wróciłam ze szpitala. Krwawienie ustało w piątek, brzusio jeszcze pobolewa, czasami mocniej że znów zaczynam panikować, ale leżę i leżę w łóżku, pogoda (duszno, upał) dobija mnie totalnie, nie mam na nic siły. Na samą myśl o tym co przeżywałam podczas usg w tamtym tygodniu chce mi się płakać, to było coś strasznego. Na szczęście z dzidzią wszystko w porządku. Dziwię się tylko że nie powtórzyli mi usg przed wyjściem. Któraś z Was pisała że dostawała w szpitalu duphaston na krawienie, u mnie chyba jej nie uznają bo cały czas tylko luteina i nospa.
Muszę się jakoś zebrać w sobie, za niecałe 3 tygodnie ślub, za niecałe 2 komunie i inne imprezy na które wcale nie mam ochoty iść. l4 mam do 27 maja i chociaż nie znoszę siedzenia w domu, wolałabym pójść do pracy to wiem że teraz ważne jest zdrowie maleństwa.
Na dodatek chyba zmienię lekarza prowadzącego, mój obecny będąc na obchodzie w szpitalu nawet się mną nie zainteresował, gbur jeden.
Wieczorkiem nadrobię wiadomości z całego tygodnia
btw..NENA1984 jak to możliwe że tak wcześnie znasz już płeć swojego dziecka?
Miłego dnia życzę

Odpoczywaj,najważniejsze zdrowie Malucha i Twój spokój
Też mnie to zdziwiło,al najwyraźniej się da

Napisane przez ktosiula

No widzisz nie przeczytałam wcześniejszych stron i to dlatego. Weronisiek piękny dzidzuś!



Ja bym nie kupowała...



Kurcze dziwnie zareagowała kuzynka... powinna zrozumieć. Ale na Twoim miejscu jeśli wózek jest naprawdę fajny i nie zniszczony to bym brała. Tata i mama mogą dać na coś innego. Chyba, że masz jakiś już wymarzony i wyśniony to inna sprawa

Dziwne mam ciśnienie. Niskie a tętno bardzo wysokie. Zawsze miałam niskie ciśnienie, ale odkąd jestem w ciąży to czuje takie bicie serducha i faktycznie tętno mam wysokie zwykle 80-kila, a dzisiaj nawet 96 przy ciśnieniu 105/64... i to przed mierzeniem z 30 min siedziałam na tyłku i nic nie robiłam... muszę lekarce powiedzieć... ma któraś z Was tak samo? I już od dawna czuje to serducho, że bije jak szalone...i jeste taka zmęczona

Ja tak miałam przy problemach z tarczycą,wysokie tętno i momentami serce waliło mi jakby chciało wyskoczyć.
Badałaś się na tarczycę?

Napisane przez ryba91

Zuziak- dobrze że jest ok! Odpoczywaj ile trzeba

UWAGA UWAGA :
DOSTAŁAM WOLNE OD JUTRA DO NIEDZIELI

Napisane przez Asist22

Czy słyszałyście o takim przesądzie, że ciężarne nie mogą podawać do chrztu? Dlaczego? Pytam się bo istnieje prawdopodobieństwo, że poproszą mnie na chrzestną, a mam mówiła, że jak jest się w ciąży to się nie podaje.

A wierzysz w to???
Ja ostatnio dowiedziałam się że ciężarna nie powinna na pogrzeb iść bo przyniesie to pecha zmarłemu
Dla mnie to jakieś zabobony w które nie wierzę.

Napisane przez ktosiula

Cieszę się, że wszystko ok i gratuluję Ja też mam polipa, ale to nic groźnego. Stresuje się już przed jutrzejszą wizytą, trzymajcie kciuki kochane!

Ola

Rybko Trzymaj się kochanaNie jest Ci ani trochę lepiej po antybiotyku??,hm pewnie jeszcze nie zaczął dobrze działać.Odpoczniesz i na pewno poczujesz się lepiej

Napisane przez anulka2205

Mi się też własnie wydawało, że to zaznaczone cudeńko, to siusiaczek


Ryba bidulo, pij duzo teraz wody, żeby Ci się ta cała wydzielina rozrzedzała i nie założyło zatok na nic, bo z głową będzie wtedy jeszcze gorzej.
Pierwszy raz słysze o winku bez alko Ono jest jak bavaria 0,0% czy jakiś mały % ma?

Ciekawe co na to Weronisiek

Napisane przez Trele_Morele

Rybko odpocznij za wszystkie czasy , naladuj akumulatory przynajmniej na 5 miesiecy do przodu .. Co do mojej sprawy z wozkiem to troszke bardzoej skomplikowane .. Po pierwsze oczywiscie mam upwtrzony inny wozek , ten jest ladny ale taki zwykly , nie w moim stylu . Wiadomo jako ze to moja pierwsza ciaza mam frajde z kupowania wszystkiego, przebierania wybierania itd Ona jest matka trojki dzieciaczkow i patrzy juz ekonomicznie , z tad nasza roznica zdan. szkoda ze nie oamieta jak byla pierwszy raz w ciazy. .. Po drugie wole odmowic jej niz mamie I tacie , im naprawde sprawia radoche to ze beda mogli cos kupic . Z wiekszych rzeczy nie bede juz nic potrzebowac , w weekend kupilismy przewijak I lozeczko. Dodatkowym problemem jest moj Tzt ! On wogole chce wszystko Sam .. To jego pierwsze dziecko I on mu wszystko zapewni , po to sie na nie zdecydowal. I ja tak mysle ze zostawie mu kwestie wozka w jego rekach , to jego siostra ;D dzieki dziewczyny ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja bym grzecznie podziękowała i tyle.Ja mogę mieć ten sam problem,bo jedna ze szwagierek urodziła w tamtym roku dziecko i pewnie będzie mi chciała podarować wózek.A że wygląda dla mnie jak czołg...
Dobry pomysł z wysłaniem tżta

Napisane przez ryba91

www.winabezalkoholowe.pl

Ja piłam lampkę wina ktore na etykiecie miało : 0,09%
I piłam takie co miało na etykiecie : <0,2% Bonne Nouvelle Rose więc tak całkiem bez to nie są, ale lampka...

i chciałam sobie z tej stronki : http://sklep.bezalkoholowe.com/pl/sc...iale-wino.html to wino właśnie kupić, nie piszą nic o procentach tylko tyle że bez niby, no ale tamto też niby bez a potem okazało się ze coś tam było. Fakt nie dużo, ale jednak. Ja lubię białe wina :P do zakupu tego wina przymierzę się w czerwcu, bo w tym miesiącu nie dam rady finansowo i zdrowotnie, nie mam ochoty na nic. Schudłam od ostatniej wizyty 3 kg... chociaż pewnie do wtorku przybędzie mi spowrotem, jak się podkuruje troche, dzisiaj jeszcze ta czekolada......

Mnie na razie skutecznie od alkoholu odrzuciło
A tak się lubiłam napić... i nawet w ciąży zgrzeszyłam na samym początku nie wiedząc o tym
Na tej stronce jest napisane

* Żadne z oferowanych w naszym sklepie win nie zawiera więcej niż 0,4% alkoholu (za napój alkoholowy uznaje się trunek zawierający więcej niż 0,5% alkoholu), czyli mniej niż choćby kefiry, soki owocowe czy chleb razowy.

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;40811746]Teraz widzę, że na karcie ciąży mam dosłownie to samo. To właśnie to łożysko przodujące? O to chodzi?

Dokładnie! To mi wygląda na siusiaka Na żywo na zdjęciu widać wyraźniej[/QUOTE]
To nie jest to samo tak mi powiedział lekarz na usg.Na razie gin stwierdziła nie mam się co przejmować.Bo to często się zdarza.Po prostu trzeba kontrolować ,łożysko powinno przesuwać się w górę w miarę upływu tygodni ciąży.Miejmy nadzieję że tak będzie, na pewno
trafiony zatopiony

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Napisane przez ryba91

ja mam już kombinezon, bo na spacer przeciez w samych ciuchach nie wyjdę .
Dodatkowo kupię jakiś malutki szaliczek czy coś pod gardziołko, czapeczkę grubszą. Kombinezon mam zakryte rece i nogi wiec spoko luz
ale jakbym nie miała to jakieś ciepłe grube skarpety ....... ja bym tak zrobiła, ale myślę ze na listopad to ten kombinezon na wyjścia obowiązkowy

czy kłucie w brzuchu, a raczej już tam niżej ale nie jajnik tak jakby ktoś od wewnątrz iglą dźgał jest niepokojące?

To na pewno i my kupimy kombinezonik. Bo mam po córci, ale różowy (a wierzę, że to jednak chłopaczek będzie ;p), a poza tym taki na półroczne dziecko. Choć mam tez polarowa kurteczkę, nawet niebieską, ale jak od razu zakryte raczki i nóżki to lepiej.

Mnie szczególnie w nocy tak coś zakłuwa, jakby mi ktoś szpilkę wbił szybko. Ale tak ukłuje 2,3 razy i przechodzi, a lekarka nic nie mówiła żeby coś się działo.

A wiecie co... może to głupie, ale ja prawie nikomu nie powiedziałam o ciąży. Jestem pełna tylu obaw, że najchętniej poinformowałabym wszystkich dopiero dzień przed porodem, albo jak dziecko się urodzi ;p Jest wszystko ok, ale wciąż myślę, że może za wcześnie mówić tak wszystkim. Wiedzą rodzice i kilka koleżanek.

[ola_k11]

Tak na szybko przejrzałam kilka ostatnich stron, bo synek akurat ogląda bajkę

Pierwsze co to Ilona bardzo mi przykro [*]

Napisane przez ryba91

CZY SĄDZICIE ŻE PRZYDATNE SĄ : http://allegro.pl/sliczne-i-bardzo-p...221094092.html
? pielucho-ceratki ?
bo robię zakładki z rzeczami dla maluszka takimi tańszymi z Allegro co chce i właśnie sie zastanawiam czy się przydają

też robiłam w ciąży z synkiem takie zakładki z aukcjami z allegro nie polecam tych ceratek, w praniu się zbiegają i potem nie są równez ceratką. Polecam za to takie jednorazowe podkłady na ceratce z rossmana... przydają się jak się do kogoś idzie i trzeba malucha przebrać

Napisane przez ryba91

JESZCZE JEDNO, CHYBA OSTATNIE PYTANIE :d
http://allegro.pl/nosefrida-aspirato...223675995.html opłaca się czy to jest mało czy dużo za tą fridę? bo nie mam pojęcia ile to kosztuje , szwagierka powiedziałą ze kupiła za 15 złotych, ale nie wiem czy wali w ch*ja jak zwykle czy faktycznie mogła ze tyle kupić :p

ja chyba ok 25zł płaciłam

[aksbarg]

Napisane przez nemosek

A wierzysz w to???
Ja ostatnio dowiedziałam się że ciężarna nie powinna na pogrzeb iść bo przyniesie to pecha zmarłemu
Dla mnie to jakieś zabobony w które nie wierzę.

umarłam

[lubieolowki]

Napisane przez ilona_0105

przyszlam sie pozegnac ..........

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

nasza dzidzia jest juz aniołkiem

Tak strasznie mi przykro... będę się za Was modlić

[Trele_Morele]

Napisane przez aksbarg

umarłam

Ja tez


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez aksbarg

umarłam

czy może spotkać coś bardziej złego zmarłemu niż śmierć? znaczy zmarłemu to już raczej nic pecha przynieść nie może

[Dzastin08]

Rybka, doczytałam że dostałaś dłuższe wolne
To teraz sobie odpoczywaj ile wlezie

A ja jutro z rańca jadę na działeczkę w babskim towarzystwie trochę po ogarniać i na grilla Trzeba wykorzystać pogodę

[Trele_Morele]

A u nas pogoda typowo Angielska , słonce ma byc podobno w piatek ale ja Wiem ze I tak zmieni sie na deszcz.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magalska]

Napisane przez Asist22

Czy słyszałyście o takim przesądzie, że ciężarne nie mogą podawać do chrztu? Dlaczego? Pytam się bo istnieje prawdopodobieństwo, że poproszą mnie na chrzestną, a mam mówiła, że jak jest się w ciąży to się nie podaje.

ja nie wierzę w zabobony dot ciąży więc nie pomogę.

a co do pecha zmarłemu niezłe.... kurde może go do nieba nie wpuszczą bo na bramie powiedzą że nie no ciężarna przyszła na twój pogrzeb to teraz na wieczność do piekła

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Trele_Morele

A u nas pogoda typowo Angielska , słonce ma byc podobno w piatek ale ja Wiem ze I tak zmieni sie na deszcz.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja już tylko wierzę w prognozę pogody na następny dzień, góra dwa bo na więcej dni to przeważnie się nie sprawdza

[kruszynka86]

Ilona bardzo mi przykro

Ryba dużo zdrówka i dla pozostałych chorujących też

Dziś z Tż byliśmy na rowerach w lesie, super potem podjechaliśmy do Biedry a tam pustki, echo po dzieciowym asortymencie i znowu nic nie kupiłam, ale w sumie mam czas.

Co do przesądów to też słyszałam, ze ciężarna nie może być świadkową, w ogóle to chodzący pech jesteśmy, ale z tym zmarłym to już przegięcie

[nemosek]

Napisane przez ryba91

czy może spotkać coś bardziej złego zmarłemu niż śmierć? znaczy zmarłemu to już raczej nic pecha przynieść nie może

No jak to?...Jeszcze się będzie w piekle smażył...
Kobieta w ciąży samo zło

Napisane przez magalska

a co do pecha zmarłemu niezłe.... kurde może go do nieba nie wpuszczą bo na bramie powiedzą że nie no ciężarna przyszła na twój pogrzeb to teraz na wieczność do piekła

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

[Anoula]

Dziewczyny potrzebuje rady
Produkuję właśnie ślubne zaproszenia i pojawił mi się mały dylemat. Siostra TŻ ma podwójne nazwisko. Jak powinnam ich wpisać na zaproszeniu (bo oczywiście mówimy o niej i mężu):
Urszulę Xxxxxxx Yyyyyyy i Mahrana Yyyyyyy
czy
Urszulę i Mahrana Yyyyyyy?
Bo odmieniać nazwiska po mężu chyba raczej nie będę bo jest obcojęzyczne, ale też w sumie nie wiem czy lepiej napisać samo nazwisko w czystej formie czy bawić się w dopisywanie -achów. Moim zdaniem przy obcobrzmiącym nazwisko chyba nie pasuje? Jak myślicie? Czytałam że jest obowiazek odmiany jedynie polskich nazwisk.

[nemosek]

Napisane przez Anoula

Dziewczyny potrzebuje rady
Produkuję właśnie ślubne zaproszenia i pojawił mi się mały dylemat. Siostra TŻ ma podwójne nazwisko. Jak powinnam ich wpisać na zaproszeniu (bo oczywiście mówimy o niej i mężu):
Urszulę Xxxxxxx Yyyyyyy i Mahrana Yyyyyyy
czy
Urszulę i Mahrana Yyyyyyy?
Bo odmieniać nazwiska po mężu chyba raczej nie będę bo jest obcojęzyczne, ale też w sumie nie wiem czy lepiej napisać samo nazwisko w czystej formie czy bawić się w dopisywanie -achów. Moim zdaniem przy obcobrzmiącym nazwisko chyba nie pasuje? Jak myślicie? Czytałam że jest obowiazek odmiany jedynie polskich nazwisk.

Nie odmieniałabym i wpisała tylko nazwisko męża(czyli ich wspólne) np:
Katarzynę i Pawła Kowalskich
Też mam podwójne i zawsze zaproszenie było na nazwisko męża