W prawo,w lewo lata brzuszek - to nie samba,to maluszek! - Mamy VII-VIII 2013 cz. 13!

[kallisto89]

Napisane przez elaine-blath

Kallisto: zdrówka kochana! i 3mam kciuki za wizytę!

Margoś: a Ty już się zbierasz za wywoływanie porodu?

Może mi się uda dzisiaj wziąć zmobilizować i z aparatem pójść w okolice na spacer. Mieszkam przy Parku Krajobrazowym, a niewiele spaceruję. Tyle że mój mąż nie lubi spacerów..

Zazdroszcze parku krajobrazowego, ja najwiecej spaceruje po targu bo mieszkam tuz obok no i maz ma tam stoisko wiec wpadam na kawke do niego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Napisane przez idzia111

hej,


Ciekawe co u Oliath???


Słuchajcie ale sie wkur....,

Otworzyli u nas media-expert i dziś o 7 otwarcie było. Dla pierwszycxh 50 osób była karta bonusowa o wartości 50zł. Tu jest gwiazdka i mały druk: Do zakupów o minimalnej wartosci 200zł. Promocja obowiązuje 16.05.2013r. Tż poszedł specjalnie pól godziny przed otwarciem. Kupił blu-reya za 189zł i patelnie tefal za 29,90, co dało łącznie waryość ponad 200zł, a baba w kasie, że to musi być jedna rzecz o wartości min. 200zł. Tylko nigdzie nie ma takiego zapisu to raz, a po drugie po wyjsciu dogadalismy sie z ciocią, która stała za nim przy kasie i nie kupiła jednej rzeczy za 200zł tylko kilka o tej wartości i dostała ten bon.

A poza tym dawali nam do skrzynek bony o wartosci 10zł na zakupy powyzej 100zł. Tż dał im net bon, bo lepsze to niż nic, a baba w kasie olała to i nie odliczyła tej kwoty. Chociaż nawet gdyby brać pod uwagę jedną rzecz za te 100zł to przecież blu-ray kostzował 189zł.

Idę dziś do gina na 14, a po jadę z tż do sklepu rozmawiać z kierownikiem. Nie podoba mi sie takie traktowanie klientów, do tego z pierwszego dnia. Banda złodziei i oszustów. Normalnie nigdy w zyciu nie skarżyłam na nic, ale dziś się mocno zdenerwowałam. Niby z jakiej racji jedni dostają te 50zł a inni nie. Rozumiem, że gdyby kasjerka powiedziała jest pan 51 osobą i nie dostaje pan. Zresztą to też nie możliwe, bo za tż osoby dostawały.

a czemu tż od razu nie poszedł do obsługi klienta/kierownika ?
ja bym nie dała za wygraną, zawsze odchodząc z kasy sprawdzam paragon i jak coś się nie podoba to wracam do kasjerki/obsługi klienta
za wizytę

[dzoan]

Napisane przez czarownica1

Jestem.
Syn synem pozostaje. Waga 1980g czyli jak na ten tydzien lekko wypasiony ale miesci sie w normach elegancko. Wody ok. Przeplywy w mozgu super. Serce super. Lozysko mlode, wysoko. Glowka na dole. Termin bez zmian.
Na zdjeciu widac czuprynke. Lezy pleckami do watroby i prezac sie ja wypycha i dlatego boli. Ledwo ulezalam na lezance. Z pol godz mnie ogladali doktor i asystentka. No a teraz w piatek drugi gin i oby tu tez bylo tak dobrze.
Lekarz sie smial ze za rok znowu sie spotkamy. Myslalam ze palne jego i Tz.
Ide spac. Jutro wstawie zdjecie do klubu.
Buziaki drogie Laseczki i jeszcze za kciuki nie dziekuje!

świetne wieści

Napisane przez Katerine2

A co do mojej to tak - Mateuszek zachwycony siostrzyczka, waga niuni to 1733 g wiec spora jak na ten tydzien i tym sposobem gdyby patrzec na termin z USG to jestesmy 2 tygodnie do przodu bo termin z pomiarow zostal wyliczony na 14 lipca
Wszystko jest ok, lekarz powiedzial ze nie widzi nic niepokojacego a popuchniete nogi jak to on ujal "nie jest najgorzej".

Mam troche niedosyt po tej wizycie bo jakos nie wdawal sie w szczegoly ze tu raczka tu nozka tylko to co widzielismy to nasze a niunio w wiekszosci podejrzewam ze nie wiedzial co widac..
A i jeszcze jedno - malutka obrocila sie i jest teraz w polozeniu miednicowym

bardzo dobre wieści tylko niech malutka wróci główką w dół

Napisane przez mela1234

Dziś na 10:50 wizyta. Trzymać kciuki!

Napisane przez roxi1980

hej!Siedze po wypiciu glukozy, niedobrze mi jak cholera i slabo...

Trzymaj się Kochana

Napisane przez kallisto89

Dzien dobry brzuszeczki
Witam sie dzis z wami chora Juz wypilam cherbatke z cytryna, miodem i sokiem malinowym. Mezus ma mi jeszcze podzucic prenalen i tantum verde. Okropnie sie czuje:banghead: do tego w nocy spalam na raty: zgaga, refluks, bol bioder... norma:banghead:
Pociesza mnie to, ze dzis wizytujemy i wreszcie po 2 miesiacach zobacze mojego kochanego syneczka

Zdrówka! i za wizytę



Oliath gratuluję wymarzonego wózeczka + gratisa..Ty to masz szczęście
No i odezwij się.. ja też się martwię

[fiazo]

Napisane przez kallisto89

Zazdroszcze parku krajobrazowego, ja najwiecej spaceruje po targu bo mieszkam tuz obok no i maz ma tam stoisko wiec wpadam na kawke do niego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja najwięcej spaceruje po cerfurze bo mam po drugiej stronie ulicy

[tweedledee]

Cześć laseczki,
ja od rana wkurzona jestem, miałam mieć spotkanie z położną, na które się bardzo cieszyłam (bo dzisiaj miało być KP), ale tak mnie od wczoraj goni, że szok mam okropną biegunkę, myślałam, że może czegoś się wczoraj nażarłam, ale dzisiaj od rana znowu to samo jak leżę, albo siedzę, to jeszcze jest ok, ale jak tylko wstanę i zaczynam chodzić, to od razu kibelek!
Jeszcze mały takie mi wygibasy urządza, jakich nigdy dotąd nie było, cały brzuch faluje aż się momentami zastanawiam czy zdążę do kibelka dobiec

[kallisto89]

Napisane przez mela1234

Chętnie bym napisała, ale ja nie mam jej nr. Ona ma mój bo do kontaktu w sprawie licytacji dla sprzedającego chciała, ale swojego nie dała. Smsa żadnego nie wysłała póki co i zaczynam się martwić. Ja przed 10 wychodzę więc jakby się odezwała to do kogo pisać smsa?


Przepraszam, już któryś raz to na wątku widzę, dlatego muszę napisać, że herbatkę pisze się przez H! Ja wiem, że pośpiech, że są dyslektycy i dysortografii, ale czasem mi strzela po oczach za bardzo. Przepraszam, to nie miało być podłe.

Idę się golić.

Wybacz, ze tak cie porazil moj blad, znam podstawy ortografii, ale jak wyzej pisalam jestem chora, bardzn zle sie czuje, zdarza sie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tweedledee]

Oliath kochana, ja mam nadzieję, że nic nie piszesz, bo wszystko jest w porządku! trzymamy kciuki i czekamy niecierpliwie

kallisto trzymamy kciuki za wizytkę, obyś zobaczyła małego z każdej strony

[kallisto89]

Napisane przez fiazo

ja najwięcej spaceruje po cerfurze bo mam po drugiej stronie ulicy

Zawsze to spacer a nie siedzenie na .upce

Napisane przez tweedledee

Cześć laseczki,
ja od rana wkurzona jestem, miałam mieć spotkanie z położną, na które się bardzo cieszyłam (bo dzisiaj miało być KP), ale tak mnie od wczoraj goni, że szok mam okropną biegunkę, myślałam, że może czegoś się wczoraj nażarłam, ale dzisiaj od rana znowu to samo jak leżę, albo siedzę, to jeszcze jest ok, ale jak tylko wstanę i zaczynam chodzić, to od razu kibelek!
Jeszcze mały takie mi wygibasy urządza, jakich nigdy dotąd nie było, cały brzuch faluje aż się momentami zastanawiam czy zdążę do kibelka dobiec

Oj bidulko oby ci jak najszybciej przeszlo!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Napisane przez mela1234

Chętnie bym napisała, ale ja nie mam jej nr. Ona ma mój bo do kontaktu w sprawie licytacji dla sprzedającego chciała, ale swojego nie dała. Smsa żadnego nie wysłała póki co i zaczynam się martwić. Ja przed 10 wychodzę więc jakby się odezwała to do kogo pisać smsa?
Idę się golić.

możesz do mnie, ja do ok 15 będę w domu, a jak nie to mam dostęp z komy do wizażu
prześle Ci na pw mój nr

[dzoan]

Dzień dobry Dziewczynki

Na męża nadal jestem zła.. nad ranem coś tam się przymilał, a to nogę do mojej przyklejał, a to za dłoń łapał..ale ja ciągle niewzruszona udawałam, że śpię albo mi niewygodnie i się odwracałam..niech sobie nie myśli, że tak łatwo puszczę mu płazem jego ignoranckie zachowanie Dzisiaj wychodził później do pracy, ale specjalnie na siłę w wyrku zalegałam, że niby śpię..a jak tylko drzwi się za nim zamknęły wstałam.
Wczoraj z tego wszystkiego nie powiedziałam mu, że umówiona jestem z koleżankami i ich dziećmi na długi spacer. Mam nadzieję, że wróci w tym czasie do domu i się zmartwi brakiem mnie..a co!

Dzisiaj mieliśmy też wózeczek wreszcie kupic od mojej koleżanki, ale zadzwoniła, że wolałaby na spokojnie w sobotę i jeszcze go nam dokładniej doczyszczą. Już nie mogą się doczekać
A w piątek rodzice odbierają łóżeczko po mojej siostrze..ruszyła wyprawka z kopyta

Idzia pewnie..walczcie o swoje!
Tweed dziwne, że Cię załapało takie przeczyszczenie skoro nic takiego nie zjadłaś.. Masz tylko 4 kg na plusie..może Twój umysł postanowił jeszcze powalczyć z tą 'nadwagą' Ale tak na serio, to mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie

[Oliath]

Napisane przez madi82

Cześć brzuchatki

Od rana cały czas myślę, co tam u Oli.
Mam nadzieję, że pojechali na IP, porobili badania a teraz sobie smacznie drzemie w domku...OBY!!!!

A Ty Madi co, jasnowidz? jestem i juz Wam najdrozsze wzystko pisze, sekunda

[kallisto89]

Dzoan, Twee dzieki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarownica1]

Oliath widzę Cię..... jejku w domku jesteś

spadam zawieźć mocz do analizy.
ponoć dziś ma być u nas burza, upał ... może dlatego boli mnie głowa?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Oliath

A Ty Madi co, jasnowidz? jestem i juz Wam najdrozsze wzystko pisze, sekunda

uffffffffff

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Napisane przez kallisto89

Wybacz, ze tak cie porazil moj blad, znam podstawy ortografii, ale jak wyzej pisalam jestem chora, bardzn zle sie czuje, zdarza sie...

Napisałam, że nie miało być to podłe/złośliwe, i że widziałam to już kilka razy na tym forum (niekoniecznie u ciebie). Nie obrażaj się

Oliath dobrze, że jesteś bo co dostaję jakiegoś smsa to lecę jak głupia do tel. Nawet z kibelka wyskoczyłam

[fiazo]

Napisane przez Oliath

A Ty Madi co, jasnowidz? jestem i juz Wam najdrozsze wzystko pisze, sekunda

o ludzie, dobrze, że już jesteś, już my tu telefonami zaczęłyśmy się wymieniać

[tweedledee]

Napisane przez kallisto89

Oj bidulko oby ci jak najszybciej przeszlo!

Też mam taką nadzieję Tylko mojemu dziecku jak zwykle nic nie przeszkadza

Napisane przez dzoan

Dzień dobry Dziewczynki

Na męża nadal jestem zła.. nad ranem coś tam się przymilał, a to nogę do mojej przyklejał, a to za dłoń łapał..ale ja ciągle niewzruszona udawałam, że śpię albo mi niewygodnie i się odwracałam..niech sobie nie myśli, że tak łatwo puszczę mu płazem jego ignoranckie zachowanie Dzisiaj wychodził później do pracy, ale specjalnie na siłę w wyrku zalegałam, że niby śpię..a jak tylko drzwi się za nim zamknęły wstałam.
Wczoraj z tego wszystkiego nie powiedziałam mu, że umówiona jestem z koleżankami i ich dziećmi na długi spacer. Mam nadzieję, że wróci w tym czasie do domu i się zmartwi brakiem mnie..a co!

Dzisiaj mieliśmy też wózeczek wreszcie kupic od mojej koleżanki, ale zadzwoniła, że wolałaby na spokojnie w sobotę i jeszcze go nam dokładniej doczyszczą. Już nie mogą się doczekać
A w piątek rodzice odbierają łóżeczko po mojej siostrze..ruszyła wyprawka z kopyta

Idzia pewnie..walczcie o swoje!
Tweed dziwne, że Cię załapało takie przeczyszczenie skoro nic takiego nie zjadłaś.. Masz tylko 4 kg na plusie..może Twój umysł postanowił jeszcze powalczyć z tą 'nadwagą' Ale tak na serio, to mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie

I bardzo dobrze robisz, ja też w takich momentach biorę mojego na przetrzymanie. Najgorszy jest tylko moment, jak próbuje mnie rozśmieszyć, wtedy dostaje szału, bo jestem zła, a zaczynam się śmiać

A jaki wózeczek kupujecie i za ile? Przepraszam, ale nie doczytałam w ogóle myślę, że fajną sprawą byłoby zamieszczenie na 1 stronie, która z nas, na jaki wózek się decyduje chyba kiedyś na jakimś wątku dziewczyny już tak robiły

Stanowczo dzoan mój mózg nie poradził sobie z takim ogromem 1kg/tydzień? Jak można?! I sruuu do kibelka
Ale będę żyła, bo mam co chwilę na coś innego ochotę, aktualnie najbardziej ciągnie mnie do kawy mrożonej

[kallisto89]

Napisane przez dzoan

Dzień dobry Dziewczynki

Na męża nadal jestem zła.. nad ranem coś tam się przymilał, a to nogę do mojej przyklejał, a to za dłoń łapał..ale ja ciągle niewzruszona udawałam, że śpię albo mi niewygodnie i się odwracałam..niech sobie nie myśli, że tak łatwo puszczę mu płazem jego ignoranckie zachowanie Dzisiaj wychodził później do pracy, ale specjalnie na siłę w wyrku zalegałam, że niby śpię..a jak tylko drzwi się za nim zamknęły wstałam.
Wczoraj z tego wszystkiego nie powiedziałam mu, że umówiona jestem z koleżankami i ich dziećmi na długi spacer. Mam nadzieję, że wróci w tym czasie do domu i się zmartwi brakiem mnie..a co!

Dzisiaj mieliśmy też wózeczek wreszcie kupic od mojej koleżanki, ale zadzwoniła, że wolałaby na spokojnie w sobotę i jeszcze go nam dokładniej doczyszczą. Już nie mogą się doczekać
A w piątek rodzice odbierają łóżeczko po mojej siostrze..ruszyła wyprawka z kopyta

Idzia pewnie..walczcie o swoje!
Tweed dziwne, że Cię załapało takie przeczyszczenie skoro nic takiego nie zjadłaś.. Masz tylko 4 kg na plusie..może Twój umysł postanowił jeszcze powalczyć z tą 'nadwagą' Ale tak na serio, to mam nadzieję, że Ci szybko przejdzie

Prawidlowo, bo ich trzeba krotko trzymac
za wyprawke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magdalennne]

Dzień dobry

Napisane przez czarownica1

Jestem.
Syn synem pozostaje. Waga 1980g czyli jak na ten tydzien lekko wypasiony ale miesci sie w normach elegancko. Wody ok. Przeplywy w mozgu super. Serce super. Lozysko mlode, wysoko. Glowka na dole. Termin bez zmian.
Na zdjeciu widac czuprynke. Lezy pleckami do watroby i prezac sie ja wypycha i dlatego boli. Ledwo ulezalam na lezance. Z pol godz mnie ogladali doktor i asystentka. No a teraz w piatek drugi gin i oby tu tez bylo tak dobrze.
Lekarz sie smial ze za rok znowu sie spotkamy. Myslalam ze palne jego i Tz.
Ide spac. Jutro wstawie zdjecie do klubu.
Buziaki drogie Laseczki i jeszcze za kciuki nie dziekuje!

Bardzo ładna waga Mój waży 2kg i ginka powiedziała, że jest w średniej I super, że wizyta udana

Napisane przez Katerine2

A co do mojej to tak - Mateuszek zachwycony siostrzyczka, waga niuni to 1733 g wiec spora jak na ten tydzien i tym sposobem gdyby patrzec na termin z USG to jestesmy 2 tygodnie do przodu bo termin z pomiarow zostal wyliczony na 14 lipca
Wszystko jest ok, lekarz powiedzial ze nie widzi nic niepokojacego a popuchniete nogi jak to on ujal "nie jest najgorzej".

Ładnie rosną nasze maluszki Gratulujemy

Napisane przez Oliath

A z dobrych wiesci - wozek przekroczyl moje najsmielsze oczekiwania, nie ma NAJMNIEJSZYCH sladow uzytkowania poza moze oponkami i moze gdzieniegdzie mikroskopijne zmechacenia na gondoli/ budce - ale pokrycie to sztruks, piekny czekoladowy kolor, bym musiala byc mega czepialska, zeby krecic nosem.
Gondola ogromna, budka XXL, chrom lsni az oczy trzeba mruzyc, calosc osadzona wysoko, po krolewsku. Okienka bez rysek, wnetrze w stanie sklepowym wrecz. Dalbym za niego i dwa razy tyle, i trzy nawet Budka nic a nic nie opada, sztywno stoi/ lezy, okienko z tylu to samo, kola w stanie idealnym, A JAK ON SIE PROWADZI!!! Dmuchnac i jedzie i buja sie delikatnie na boki i przod-tyl, tak sobie stalam i bujalam i lzy mi az poszly z radosci
Prezentuje sie z taka godnoscia i klasa, ze bede z nim wygladala jak uboga guwernantka Lilo, nie pani matka raczej

I teraz najlepsze : maz wnosi wozek do domu i biegiem na dol z powrotem. Patrze jak na wariata, bo to 3 pietra sa wysokie. A on tacha DRUGI WOZEK - spacerowy TAKO Fast Rider czarno-czerwony i z usmiechem do mnie - dostalas gratis do Royce'a .........!!!!!!
Tako jak w zalaczniku, trzeba mu tylko wymienic sprezyne jedna i ma lekko wyjasniony od slonca kolor na budce czerwony.

No ja chyba jednak jestem w czepku urodzona

Moja pierwsza myśl - trzeci wózek, gdzie ona będzie to trzymać U nas z jednym jest problem Naprawdę masz dużo szczęścia Super, że jesteście zadowoleni

I trzymam żeby z ciśnieniem i Lilo się uspokoiło.

Napisane przez kallisto89

Dzien dobry brzuszeczki
Witam sie dzis z wami chora Juz wypilam cherbatke z cytryna, miodem i sokiem malinowym. Mezus ma mi jeszcze podzucic prenalen i tantum verde. Okropnie sie czuje:banghead: do tego w nocy spalam na raty: zgaga, refluks, bol bioder... norma:banghead:
Pociesza mnie to, ze dzis wizytujemy i wreszcie po 2 miesiacach zobacze mojego kochanego syneczka

Biedactwo najedz się czosnku, powinno przejść.

Napisane przez idzia111

Słuchajcie ale sie wkur....,

Otworzyli u nas media-expert i dziś o 7 otwarcie było. Dla pierwszycxh 50 osób była karta bonusowa o wartości 50zł. Tu jest gwiazdka i mały druk: Do zakupów o minimalnej wartosci 200zł. Promocja obowiązuje 16.05.2013r. Tż poszedł specjalnie pól godziny przed otwarciem. Kupił blu-reya za 189zł i patelnie tefal za 29,90, co dało łącznie waryość ponad 200zł, a baba w kasie, że to musi być jedna rzecz o wartości min. 200zł. Tylko nigdzie nie ma takiego zapisu to raz, a po drugie po wyjsciu dogadalismy sie z ciocią, która stała za nim przy kasie i nie kupiła jednej rzeczy za 200zł tylko kilka o tej wartości i dostała ten bon.

A poza tym dawali nam do skrzynek bony o wartosci 10zł na zakupy powyzej 100zł. Tż dał im net bon, bo lepsze to niż nic, a baba w kasie olała to i nie odliczyła tej kwoty. Chociaż nawet gdyby brać pod uwagę jedną rzecz za te 100zł to przecież blu-ray kostzował 189zł.

Idę dziś do gina na 14, a po jadę z tż do sklepu rozmawiać z kierownikiem. Nie podoba mi sie takie traktowanie klientów, do tego z pierwszego dnia. Banda złodziei i oszustów. Normalnie nigdy w zyciu nie skarżyłam na nic, ale dziś się mocno zdenerwowałam. Niby z jakiej racji jedni dostają te 50zł a inni nie. Rozumiem, że gdyby kasjerka powiedziała jest pan 51 osobą i nie dostaje pan. Zresztą to też nie możliwe, bo za tż osoby dostawały.

Często tak robią... Jest promocja, a jej nie ma... I macie rację, nie zostawiajcie tak tego.

Napisane przez tweedledee

Cześć laseczki,
ja od rana wkurzona jestem, miałam mieć spotkanie z położną, na które się bardzo cieszyłam (bo dzisiaj miało być KP), ale tak mnie od wczoraj goni, że szok mam okropną biegunkę, myślałam, że może czegoś się wczoraj nażarłam, ale dzisiaj od rana znowu to samo jak leżę, albo siedzę, to jeszcze jest ok, ale jak tylko wstanę i zaczynam chodzić, to od razu kibelek!
Jeszcze mały takie mi wygibasy urządza, jakich nigdy dotąd nie było, cały brzuch faluje aż się momentami zastanawiam czy zdążę do kibelka dobiec

Ojej. Z jednej strony lepiej to niż zatwardzenia, a z drugiej to też nie za fajne... Pij dużo, może przejdzie.

[Margosia__]

Napisane przez elaine-blath

Margoś: a Ty już się zbierasz za wywoływanie porodu?

Może mi się uda dzisiaj wziąć zmobilizować i z aparatem pójść w okolice na spacer. Mieszkam przy Parku Krajobrazowym, a niewiele spaceruję. Tyle że mój mąż nie lubi spacerów..

Wywołuje, wywołuje i doopa

Mój na spacer to tylko do marketu idzie

Napisane przez kallisto89

Dzien dobry brzuszeczki
Witam sie dzis z wami chora Juz wypilam cherbatke z cytryna, miodem i sokiem malinowym. Mezus ma mi jeszcze podzucic prenalen i tantum verde. Okropnie sie czuje:banghead: do tego w nocy spalam na raty: zgaga, refluks, bol bioder... norma:banghead:
Pociesza mnie to, ze dzis wizytujemy i wreszcie po 2 miesiacach zobacze mojego kochanego syneczka

Oby choróbsko odpuściło... No i żeby Maluch ładnie się prezentował z każdej strony

Napisane przez madi82

Margosia bierzesz bidulka sierściuszka i ciśniesz po płyn:P

Jak ogarnę to prasowanie

Teraz była przerwa na 2 śniadanko

Napisane przez mela1234

Przepraszam, już któryś raz to na wątku widzę, dlatego muszę napisać, że herbatkę pisze się przez H! Ja wiem, że pośpiech, że są dyslektycy i dysortografii, ale czasem mi strzela po oczach za bardzo. Przepraszam, to nie miało być podłe.

Ja czasem jak czytam własnego posta to się łapię za głowę jak mogłam takiego byka strzelić... To tak czasem samo wychodzi

Napisane przez kallisto89

Zazdroszcze parku krajobrazowego, ja najwiecej spaceruje po targu bo mieszkam tuz obok no i maz ma tam stoisko wiec wpadam na kawke do niego

O ja też bym ciągle "wpadała"

Napisane przez tweedledee

Cześć laseczki,
ja od rana wkurzona jestem, miałam mieć spotkanie z położną, na które się bardzo cieszyłam (bo dzisiaj miało być KP), ale tak mnie od wczoraj goni, że szok mam okropną biegunkę, myślałam, że może czegoś się wczoraj nażarłam, ale dzisiaj od rana znowu to samo jak leżę, albo siedzę, to jeszcze jest ok, ale jak tylko wstanę i zaczynam chodzić, to od razu kibelek!
Jeszcze mały takie mi wygibasy urządza, jakich nigdy dotąd nie było, cały brzuch faluje aż się momentami zastanawiam czy zdążę do kibelka dobiec

Mam nadzieję, że szybko przejdzie!!!!!!

Napisane przez dzoan

Dzień dobry Dziewczynki

Na męża nadal jestem zła.. nad ranem coś tam się przymilał, a to nogę do mojej przyklejał, a to za dłoń łapał..ale ja ciągle niewzruszona udawałam, że śpię albo mi niewygodnie i się odwracałam..niech sobie nie myśli, że tak łatwo puszczę mu płazem jego ignoranckie zachowanie Dzisiaj wychodził później do pracy, ale specjalnie na siłę w wyrku zalegałam, że niby śpię..a jak tylko drzwi się za nim zamknęły wstałam.
Wczoraj z tego wszystkiego nie powiedziałam mu, że umówiona jestem z koleżankami i ich dziećmi na długi spacer. Mam nadzieję, że wróci w tym czasie do domu i się zmartwi brakiem mnie..a co!

Ale samozaparcie!
Niech ma nauczkę, może coś do niego dotrze?!

[kallisto89]

Napisane przez Oliath

A Ty Madi co, jasnowidz? jestem i juz Wam najdrozsze wzystko pisze, sekunda

No super, ze jestes potrzymalas nas chwilke w napieciu

Napisane przez mela1234

Napisałam, że nie miało być to podłe/złośliwe, i że widziałam to już kilka razy na tym forum (niekoniecznie u ciebie). Nie obrażaj się

Oliath dobrze, że jesteś bo co dostaję jakiegoś smsa to lecę jak głupia do tel. Nawet z kibelka wyskoczyłam

W taki beznadziejny poranek jaki mam dzisiaj, taki przytyk na dzien dobry byl troche podly ale ja sie nie umiem obrazac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Oliath]

No to tak, moje Wy troskliwe misie:
W nocy mi rosly stopy i cisnienie, wiec korzystajac z faktu, ze wlasnie wczoraj dostalam paczke od GR-AN, jakos po polnocy spakowalam sobie z zimna krwia torbe wg listy swojej, jedynie bez rzeczy dla Lilo, bo jeszcze niegotowe przeciez. Wykapalam sie juz wczesniej z depilacja etc, bo przeczucia mialam kiepskie chyba. Obudzilam meza, zrobilam mu kawe i pojechalismy na Kamienskiego - a tam kartka na polozniczej IP, ze na ginekologii BRAK MIEJSC, na poloznictwie BRAK MIEJSC, na bloku porodowym BRAK MIEJSC no do smiechu mi nie bylo, ale pani bez gadania mnie zapakowala na lezanke po okazaniu stopy do wgladu i informacji o ostatnim cisnieniu (poczulam sie w sumie jak po wyroku juz), i jeszcze opitol zebralam, ze tak pozno przyjezdzam i bez sprawdzenia na PR, gdzie we Wro sa miejsca w szpitalach. Powiedzieli, ze poloza mnie na septycznej jakby bylo zle, a jakby bylo srednio, ale nie tragicznie, to karetka do innego szpitala. Pani polozna sprawdzila mi cisnienie i juz bylo w normie , potem mialam sluchanie serduszka, USG, morfo i mocz, KTG na porodowce . Serduszko ok, przeplywy ok, o trzeciej byly wyniki z lab i KTG - MAM CHORE NERKI, A NIE GESTOZE brak w moczu bialka, natomiast jakies insze goowna, w tym bakterie... no i nerki mi nie wyrabiaja i puchne dlatego! Na koniec pan dr i pani polozna dali mi dwie torbiszcza gazetek, reklamowek i probek dla Lilo i dla Lali tez i kazali z wynikami leciec do mojego gina po antybiotyk dzis/jutro.
W drodze powrotnej z tej ulgi pojechalismy o 3.30 na hot-dogi i swiezo dowiezione kanapki meksykanskie i pepsi na stacje benzynowa i mielismy randke na parkingu . Z tej ulgi.
Do teraz oka nie moglam otworzyc, taka bylam wykonczona!
Spalam z nozkami do gory i troszke zlazla opuchlizna poki co.
Wroclawiankom potwierdzam, ze na Kamienskiego sa TYLKO sale porodow rodzinnych plus jedna sala do rodzenia w wodzie - nie ma hangaru z boksami w ogole, przez co oczywiscie szpital jest non stop oblozony na full i w sumie musialabym miec niezlego fuksa, zeby sie tam wstrzelic z Lilo wiec bede oblookiwac inne opcje tez

[elaine-blath]

Oliath: dobrze, że jesteś.

Kallisto: no mam obok i co z tego? prawie nie korzystam. Na plaży byłam raz na spacerze.. w tym roku.. w zeszłym może ze 3.

W pytanie na śniadanie - o muzyce Heavy metalowej i satanizmie))

[krysiaa2608]

Napisane przez Oliath

No to tak, moje Wy troskliwe misie:
W nocy mi rosly stopy i cisnienie, wiec korzystajac z faktu, ze wlasnie wczoraj dostalam paczke od GR-AN, jakos po polnocy spakowalam sobie z zimna krwia torbe wg listy swojej, jedynie bez rzeczy dla Lilo, bo jeszcze niegotowe przeciez. Wykapalam sie juz wczesniej z depilacja etc, bo przeczucia mialam kiepskie chyba. Obudzilam meza, zrobilam mu kawe i pojechalismy na Kamienskiego - a tam kartka na polozniczej IP, ze na ginekologii BRAK MIEJSC, na poloznictwie BRAK MIEJSC, na bloku porodowym BRAK MIEJSC no do smiechu mi nie bylo, ale pani bez gadania mnie zapakowala na lezanke po okazaniu stopy do wgladu i informacji o ostatnim cisnieniu (poczulam sie w sumie jak po wyroku juz), i jeszcze opitol zebralam, ze tak pozno przyjezdzam i bez sprawdzenia na PR, gdzie we Wro sa miejsca w szpitalach. Powiedzieli, ze poloza mnie na septycznej jakby bylo zle, a jakby bylo srednio, ale nie tragicznie, to karetka do innego szpitala. Pani polozna sprawdzila mi cisnienie i juz bylo w normie , potem mialam sluchanie serduszka, USG, morfo i mocz, KTG na porodowce . Serduszko ok, przeplywy ok, o trzeciej byly wyniki z lab i KTG - MAM CHORE NERKI, A NIE GESTOZE brak w moczu bialka, natomiast jakies insze goowna, w tym bakterie... no i nerki mi nie wyrabiaja i puchne dlatego! Na koniec pan dr i pani polozna dali mi dwie torbiszcza gazetek, reklamowek i probek dla Lilo i dla Lali tez i kazali z wynikami leciec do mojego gina po antybiotyk dzis/jutro.
W drodze powrotnej z tej ulgi pojechalismy o 3.30 na hot-dogi i swiezo dowiezione kanapki meksykanskie i pepsi na stacje benzynowa i mielismy randke na parkingu . Z tej ulgi.
Do teraz oka nie moglam otworzyc, taka bylam wykonczona!
Spalam z nozkami do gory i troszke zlazla opuchlizna poki co.
Wroclawiankom potwierdzam, ze na Kamienskiego sa TYLKO sale porodow rodzinnych plus jedna sala do rodzenia w wodzie - nie ma hangaru z boksami w ogole, przez co oczywiscie szpital jest non stop oblozony na full i w sumie musialabym miec niezlego fuksa, zeby sie tam wstrzelic z Lilo wiec bede oblookiwac inne opcje tez

o matko.... dobrze, że sprawdzone, zdiagnozowane, teraz tylko antybiotyk i będzie lepiej może trochę poodpoczywaj, co?

[kallisto89]

Magdalene wlasnie napilam sie prenalenu, tam chyba jest konska dawka czosnku

Margosia dzieki

Twee nie mam apetytu wiec nie wiem co na sniadanie pochlonac a dziec glodny i wlasnie uswiadomilas mi na co mialabym ochote a na co na ta chwile nie moge sobie pozwmolic... KAWA MROZONA

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Oliath

No to tak, moje Wy troskliwe misie:
W nocy mi rosly stopy i cisnienie, wiec korzystajac z faktu, ze wlasnie wczoraj dostalam paczke od GR-AN, jakos po polnocy spakowalam sobie z zimna krwia torbe wg listy swojej, jedynie bez rzeczy dla Lilo, bo jeszcze niegotowe przeciez. Wykapalam sie juz wczesniej z depilacja etc, bo przeczucia mialam kiepskie chyba. Obudzilam meza, zrobilam mu kawe i pojechalismy na Kamienskiego - a tam kartka na polozniczej IP, ze na ginekologii BRAK MIEJSC, na poloznictwie BRAK MIEJSC, na bloku porodowym BRAK MIEJSC no do smiechu mi nie bylo, ale pani bez gadania mnie zapakowala na lezanke po okazaniu stopy do wgladu i informacji o ostatnim cisnieniu (poczulam sie w sumie jak po wyroku juz), i jeszcze opitol zebralam, ze tak pozno przyjezdzam i bez sprawdzenia na PR, gdzie we Wro sa miejsca w szpitalach. Powiedzieli, ze poloza mnie na septycznej jakby bylo zle, a jakby bylo srednio, ale nie tragicznie, to karetka do innego szpitala. Pani polozna sprawdzila mi cisnienie i juz bylo w normie , potem mialam sluchanie serduszka, USG, morfo i mocz, KTG na porodowce . Serduszko ok, przeplywy ok, o trzeciej byly wyniki z lab i KTG - MAM CHORE NERKI, A NIE GESTOZE brak w moczu bialka, natomiast jakies insze goowna, w tym bakterie... no i nerki mi nie wyrabiaja i puchne dlatego! Na koniec pan dr i pani polozna dali mi dwie torbiszcza gazetek, reklamowek i probek dla Lilo i dla Lali tez i kazali z wynikami leciec do mojego gina po antybiotyk dzis/jutro.
W drodze powrotnej z tej ulgi pojechalismy o 3.30 na hot-dogi i swiezo dowiezione kanapki meksykanskie i pepsi na stacje benzynowa i mielismy randke na parkingu . Z tej ulgi.
Do teraz oka nie moglam otworzyc, taka bylam wykonczona!
Spalam z nozkami do gory i troszke zlazla opuchlizna poki co.
Wroclawiankom potwierdzam, ze na Kamienskiego sa TYLKO sale porodow rodzinnych plus jedna sala do rodzenia w wodzie - nie ma hangaru z boksami w ogole, przez co oczywiscie szpital jest non stop oblozony na full i w sumie musialabym miec niezlego fuksa, zeby sie tam wstrzelic z Lilo wiec bede oblookiwac inne opcje tez

Nawet nie masz pojęcia, jak się cieszę, że to "tylko" nerki...

No więc mój gin też niejako miał nosa, że pierwsze co mi kazał wtedy zbadać, to nerki.

Oliath więc ja teraz sugeruję Ci dietę z mniejszą ilością soli (albo najlepiej w ogóle bez, w gotowym jedzniu jest już i tak za dużo soli), żeby nie obciążać nereczek i żeby woda się nie zbierała. A tak to biegusiem do gina i wszystko będzie dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Oliath dobrze, że już wiesz co ci jest. Aha i na wszelkie problemy z nerkami i układem moczowym dobra jest woda Jana, wspomagająco oczywiście.


Aaaaaaaaaa jak mnie teściowa moja wkurza. Wie, że mam w drodze do gina do niej wstąpić po coś i mi pisze smsa "Krowie placki potrzebne". Ona te suche krowie placki zalewa wodą w beczce a potem podlewa kwiatki. Ale kur... by zapiał po pierwsze jadę do gina i nie mam zamiaru zasmradzać sobie samochodu i siebie, a po drugie no sorry, ale chyba można napisać "Czy mogłabyś przywieźć mi parę krowich placków?", a nie wydany rozkaz "Potrzebne", jakbym jakimś pracownikiem, zaopatrzeniowcem była.

A poza tym to dziś zobaczyłam, że mam cellulit! Szok, bo nigdy go nie miałam, a tu w takiej ilości.

Ok wydepilowana (cholera wie czy równo), idę podrasować na twarzy i jadę.

[Oliath]

Napisane przez mela1234

Oliath dobrze, że już wiesz co ci jest. Aha i na wszelkie problemy z nerkami i układem moczowym dobra jest woda Jana, wspomagająco oczywiście.


Aaaaaaaaaa jak mnie teściowa moja wkurza. Wie, że mam w drodze do gina do niej wstąpić po coś i mi pisze smsa "Krowie placki potrzebne". Ona te suche krowie placki zalewa wodą w beczce a potem podlewa kwiatki. Ale kur... by zapiał po pierwsze jadę do gina i nie mam zamiaru zasmradzać sobie samochodu i siebie, a po drugie no sorry, ale chyba można napisać "Czy mogłabyś przywieźć mi parę krowich placków?", a nie wydany rozkaz "Potrzebne", jakbym jakimś pracownikiem, zaopatrzeniowcem była.

A poza tym to dziś zobaczyłam, że mam cellulit! Szok, bo nigdy go nie miałam, a tu w takiej ilości.

Ok wydepilowana (cholera wie czy równo), idę podrasować na twarzy i jadę.

Buhahahahhhhh, Mela jak ja kocham te smaczki w Twoich postach czasem !!!
za mala krolewne!!!
Mi kazali pic zurawike wspomagajaco to juz bede miala ziolozestaw na rano: Lisc Maliny, Lisc Senesu, Zurawinka

[fiazo]

Oliath dobrze, że wiesz już co jest przyczyną, trzymaj się

Napisane przez mela1234

Oliath dobrze, że już wiesz co ci jest. Aha i na wszelkie problemy z nerkami i układem moczowym dobra jest woda Jana, wspomagająco oczywiście.


Aaaaaaaaaa jak mnie teściowa moja wkurza. Wie, że mam w drodze do gina do niej wstąpić po coś i mi pisze smsa "Krowie placki potrzebne". Ona te suche krowie placki zalewa wodą w beczce a potem podlewa kwiatki. Ale kur... by zapiał po pierwsze jadę do gina i nie mam zamiaru zasmradzać sobie samochodu i siebie, a po drugie no sorry, ale chyba można napisać "Czy mogłabyś przywieźć mi parę krowich placków?", a nie wydany rozkaz "Potrzebne", jakbym jakimś pracownikiem, zaopatrzeniowcem była.

A poza tym to dziś zobaczyłam, że mam cellulit! Szok, bo nigdy go nie miałam, a tu w takiej ilości.

Ok wydepilowana (cholera wie czy równo), idę podrasować na twarzy i jadę.

ja bym chyba jej ten krowi placek do twarzy przyłożyła, ma kobieta łeb

[iwona335]

Napisane przez mela1234

Oliath dobrze, że już wiesz co ci jest. Aha i na wszelkie problemy z nerkami i układem moczowym dobra jest woda Jana, wspomagająco oczywiście.


Aaaaaaaaaa jak mnie teściowa moja wkurza. Wie, że mam w drodze do gina do niej wstąpić po coś i mi pisze smsa "Krowie placki potrzebne". Ona te suche krowie placki zalewa wodą w beczce a potem podlewa kwiatki. Ale kur... by zapiał po pierwsze jadę do gina i nie mam zamiaru zasmradzać sobie samochodu i siebie, a po drugie no sorry, ale chyba można napisać "Czy mogłabyś przywieźć mi parę krowich placków?", a nie wydany rozkaz "Potrzebne", jakbym jakimś pracownikiem, zaopatrzeniowcem była.

A poza tym to dziś zobaczyłam, że mam cellulit! Szok, bo nigdy go nie miałam, a tu w takiej ilości.

Ok wydepilowana (cholera wie czy równo), idę podrasować na twarzy i jadę.

rozśmieszyły mnie te krowie placki
ale rozumiem o co chodzi