Z różnymi trenerkami ćwiczymy, figurę na lato sobie rzeźbimy; cz.11

[wings6]

Napisane przez smerffie

ja też ale nie mam ochoty mawic sie w BTW...

a myślałam, że tylko ja nie mam ale wstyd mi się było przyznawać

[horo_2]

Napisane przez smerffie

zazdroszcze ja sie caly tydzien powstrzymuje tzn dwa razy zjadlam lody, no ale....


i wlasnie o to chodzi



ja też ale nie mam pchoty mawic sie w BTW...

Napisane przez wings6

a myślałam, że tylko ja nie mam ale wstyd mi się było przyznawać

ja to z ciekawości zaczęłam sprawdzać co i ile jem
może naprawdę niefajnie to wygląda, ale nie będę sama sobie gotować, wiec jem to, co jemy wszyscy w domu
pieczywem się nie napycham, ale ja jedam... różne, zależy na co i kiedy mam ochotę.
A jak usmażę na obiad frytki i do tego kotlety z piersi, sałata z pomidorami ze śmietaną, to taki obiad już daje wszystkiego duuuużo...
godzinkę po obiadku wypad na lody z bitą śmietaną
... no, nazbiera sie tego wszystkiego ... nazbiera

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

a teraz jestem po zdrowym, dobrym śniadaniu i mam nadzieję, ze oprócz codziennych lodów, czy kawałka ciasta, za dużo grzechów żywieniowych nie będę od dzisiaj popelniać

[Kaveri]

Dzień dobry

[BlackAngel]

heeeeeeeeeeeeeeej, cos mnie od rana brzuch boli

[La_Mezcla]

heloł, za pozno wstalam zjem owsianke, poczekam pol h i zabieram sie za trening .. ale mam zakwasy po wczorajszym total fitness a niby takie nic

ja tez sie nie bawie w btw poprostu jem jak uwazam - mniejsze porcje, nie jem az do upchania sie na maksa duzo warzyw, mieska w postaci kuraka i kaszy, ryzu czasem ziemniaki z wody ! i git makarony uwielbiam i tez robie pelnoziarniste albo z przenicy durum .. robie sama sosy i tak dalej ..

a dzis bedzie makaron z tunczykiem w sosie pomidorowym z suszonymi pomidorami

[wings6]

Napisane przez horo_2

ja to z ciekawości zaczęłam sprawdzać co i ile jem
może naprawdę niefajnie to wygląda, ale nie będę sama sobie gotować, wiec jem to, co jemy wszyscy w domu
pieczywem się nie napycham, ale ja jedam... różne, zależy na co i kiedy mam ochotę.
A jak usmażę na obiad frytki i do tego kotlety z piersi, sałata z pomidorami ze śmietaną, to taki obiad już daje wszystkiego duuuużo...
godzinkę po obiadku wypad na lody z bitą śmietaną
... no, nazbiera sie tego wszystkiego ... nazbiera

umarłaby na otyłość... nie ma mowy o frytkach (chyba, że z selera) a o deserze 1 godz. po już wcale...
czy każdy metabolizm można opanować ?? chyba czas na książkę... J.M.

[wings6]

Napisane przez BlackAngel

heeeeeeeeeeeeeeej, cos mnie od rana brzuch boli

Napisane przez Kaveri

Dzień dobry

[BlackAngel]

moim śniadaniem jest maślanka z owocami leśnymi, oł maj gad! słodka jest dla mnie..

[charlizeee]

Napisane przez horo_2

no to ja jem jem w takim razie za często i za dużo śmieci
tyle lat nie orzywiązywałam do tego wagi... nawet nie wiedziałam, ze to tak niefajnie wychodzi jak już przeliczę B/T/W
może dlatego czuję się po posiłkach taka zmęczona, napchana.... bez siły do czegokolwiek

Kochana ja tez 30 lat jadłam źle bo tak sie w domu jadalnych a złe bawyki cieżko naprawić ale da się
Podejrzewam ze to ciagle zmęczenie to wina diety ja mam dużo energii wstaje o 5:30 chodzę spać o 23 (wiem ze za późno ) a wcześniej byłam ciagle zmęczona nerwowa miałam problemy z trawieniem zgage i inne atrakcje a im zdrowiej jem tym lepiej sie czuje
Zapisywania posiłków w programie który pokazuje Ci te proporcje odrazu jest pomocne przynajmniej dla mnie bo pózniej wstyd mi samej przed sobą

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez wings6

Kocham piątki.
Dzien dobry !



poducha pod gębusię i heja jak upadniesz będzie miękko...
ćwiczysz od 8 miesięcy - to wiem... a wcześniej ?
czy tak się w tym czasie wyrobiłaś.




a ja od lat nie łączę węgli i tłuszczów... generalnie nie jadam kaszy, makaronów, ziemniaków czy ryżu a chleb sporadycznie
np. wczoraj bo byłam w szkole na dniu śląskim i był chlyb ze swojskim smalcym i łogorkiem :P

a teraz mam tak: waga się zatrzymała niestety za to centymetry sobie powoli spadają.. bardzo to dziwne, bo mam sporo za dużo i mimo wszystko coś z kg powinno lecieć... ważę 5 kg więcej niz kiedyś przy tych samych cm... a mięśni to aż tyle nie mam chyba... (pod fetem nie widzę)

a na weekend moje dziecko jedzie z teściami w góry... mąż do roboty a ja mam wolne ... i jak tu nie pić

Radosnego dnia !

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------


a ja właśnie jeszcze nic ... a byłam przekonana, że rąk nie podniosę , może w ciągu dnia się coś rozwinie !

Wiesz co wcześniej ciąża a po ciąży było mi wszystko jedno bo dziecko najważniejsze dopóki nie zobaczyłam sie na zdjęciu to był przełom.
Kiedyś chodziłam na fitness czy siłownię ale to bardzo dawno temu i zawsze było tak samo prawie głodówka i popalisz mięsnie także miżna powiedzieć ze zaczęłam od zera
Da sie wystarczy chcieć

[Nattiv]

Napisane przez charlizeee

Eee no ja to tez ostatnio wrzuciłam

Oj to musiało mi umknąć


Mi też się nie chciało liczyć BTW. Do czasu Przez brak spadków stwierdziłam, że muszę przyjrzeć się temu co jem. Za miesiąc stwierdzę, czy coś pomogło

[Monisia86]

dzień dobry dziewczynki

jak już jesteśmy przy temacie żywieniowym... mam w lodówce szparagi i żadnego pomysłu jak się "TYM" zająć. Nigdy w życiu ich nie jadłam i nie przyrządzałam. Pomożecie?

[Kaveri]

Napisane przez Monisia86

dzień dobry dziewczynki

jak już jesteśmy przy temacie żywieniowym... mam w lodówce szparagi i żadnego pomysłu jak się "TYM" zająć. Nigdy w życiu ich nie jadłam i nie przyrządzałam. Pomożecie?

Niestety nie pomogę, bo sama też ich nigdy nie jadłam


Dziś za to idę na rower!

[La_Mezcla]

my tu gadu gadu a czas leci .. zmykam do treningu

[duska20]

Cześć kochane.
Jestem po badaniu krwi. Byłam z moją 4 letnią córką. Boże jakie to moje dziecko odważne Robiłam jej komplet badań plus oznaczenie grupy krwi i miała pobieraną krew z żyły. Nic nie zapłakała. Byłam w szoku Po południu wyniki mam nadzieję że będzie ok. To sprawdzian dla mojej nowej , zdrowej diety
Dzisiaj czas na cardio 3 z BR. Ale jakoś nie mam na to ochoty i chyba zrobię sobie cardio z Mel B i coś tam jeszcze. Daaawno z nią nie ćwiczyłam
Jeszcze 3 treningi i koniec BR
Miłego dnia

[ridja devojka]

Napisane przez redeyes

zawsze robię tak - pół woreczka kaszy gryczanej i mięso zajmują pół talerza, druga połowa należy do warzyw. zazwyczaj jem brokuły, sałatę ze szczypiorkiem z jogurtem i przyprawami, pomidorki z cebulką z jogurtem i przyprawami, pycha

Dobrze podzielony talerz a tak swoją drogą, pół woreczka kaszy gryczanej to kupa żarcia! Ja ostatnio gotowałam dla mnie i dla lubego, i pomyślałam, że ja zjem połówkę, a on na pewno więcej, więc asekuracyjnie ugotowałam 2 woreczki. Okazało się, że podzieliłam jeden worek na nas dwoje (jemu "większą połówkę" ) i spokojnie starczyło. Jakoś ta kasza bardziej puchnie nić ryż chyba.

Napisane przez La_Mezcla

ja tez sie nie bawie w btw poprostu jem jak uwazam - mniejsze porcje, nie jem az do upchania sie na maksa duzo warzyw, mieska w postaci kuraka i kaszy, ryzu czasem ziemniaki z wody ! i git makarony uwielbiam i tez robie pelnoziarniste albo z przenicy durum .. robie sama sosy i tak dalej ..

Wszystko zależy od metabolizmu i przyzwyczajeń sportowcy już nie muszą nic liczyć, wszystko wiedzą. Mój ojciec ma miarkę w oku, rzuci okiem i od razu wie, ile jest białka a ile tłuszczu w obiedzie Ja sobie czasami liczę orientacyjnie, niestety niewiele potem zapamiętuję, staram się wyrobić jakieś proporcje, żeby potem wiedzieć ile kalorii, białka i węgli ma moja typowa owsianka.

Napisane przez wings6

umarłaby na otyłość... nie ma mowy o frytkach (chyba, że z selera) a o deserze 1 godz. po już wcale...
czy każdy metabolizm można opanować ?? chyba czas na książkę... J.M.

Hehe, ja też. To bardzo frustrujące. Mój facet może zjeść naprawdę dużo, i w ogóle się nie przejmuje ile co ma cukru, węgli, tłuszczu, kalorii. Czasami zje, czasami nie zje. Zawsze jest chudy. A ja od razu tyję

Napisane przez charlizeee

Tak białka trochę za dużo bo wypijam koktail
Generalnie białka powinno być 1.2-2g na kazdy kg czyli nawet 2 g to 130 mi wychodzi tłuszcze 1g na kg czyli przekroczyłam o 6 g haha a resztę weglami uzupełniamy czyli 520kcal wychodzi z białka 585kcal z tłuszczy i reszta to węgle czyli ok 900kcal czyli ok 225g chyba tak jakoś

Od 1.2 do 2 to duża rozbieżność wychodzi W moim przypadku od 78 do 130g białka. Częściej jestem przy tej dolnej granicy


Dziewczyny, macie tak, że w różnym świetle wyglądacie różnie (w sensie ciało)? Ja wczoraj jak ćwiczyłam i patrzyłam na swoje uda, i wyglądały one jak jeden wielki wór cellulitu. Totalny dzień paszteta. W ogóle wczoraj moje włosy wyglądały okropnie i makijaż mi zniknął pod wpływem upału (w sensie podkład i puder ), czułam się fatalnie, a potem popatrzyłam na te uda i było mi tak smutno Tak samo na zdjęciu - mimo, że jestem dla siebie krytyczna zawsze, to jednak na żywo, mam wrażenie, wyglądam lepiej niż na fotkach. Jak patrzę na te fotki, które sobie kontrolnie robię przed/po np. shredem, to aż nie wierzę gdzie jest prawda, w lustrze czy na zdjęciu?

[horo_2]

Napisane przez wings6

umarłaby na otyłość... nie ma mowy o frytkach (chyba, że z selera) a o deserze 1 godz. po już wcale...
czy każdy metabolizm można opanować ?? chyba czas na książkę... J.M.

u mnie są 2 razy w tygodniu do obiadu, czasem jeszcze na kolację z jakimiś filecikami rybnymi
a lody... codziennie

Napisane przez BlackAngel

moim śniadaniem jest maślanka z owocami leśnymi, oł maj gad! słodka jest dla mnie..

łoooo matulu.... maślanka to nie śniadanie

Napisane przez charlizeee

Kochana ja tez 30 lat jadłam źle bo tak sie w domu jadalnych a złe bawyki cieżko naprawić ale da się
Podejrzewam ze to ciagle zmęczenie to wina diety ja mam dużo energii wstaje o 5:30 chodzę spać o 23 (wiem ze za późno ) a wcześniej byłam ciagle zmęczona nerwowa miałam problemy z trawieniem zgage i inne atrakcje a im zdrowiej jem tym lepiej sie czuje
Zapisywania posiłków w programie który pokazuje Ci te proporcje odrazu jest pomocne przynajmniej dla mnie bo pózniej wstyd mi samej przed sobą

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------



Wiesz co wcześniej ciąża a po ciąży było mi wszystko jedno bo dziecko najważniejsze dopóki nie zobaczyłam sie na zdjęciu to był przełom.
Kiedyś chodziłam na fitness czy siłownię ale to bardzo dawno temu i zawsze było tak samo prawie głodówka i popalisz mięsnie także miżna powiedzieć ze zaczęłam od zera
Da sie wystarczy chcieć

właśnie... jak zaczęłam wklepywać w kalkulator to, co jem... porazka i wstyd przed samą sobą
dlatego nadal będę się sprawdzać (skoro juz zaczęłąm) i chociaz w części zmienię złe jedenie na dobre ... no, wszystkiego "grzesznego" nie odpuszczę ... o, nie

[Fionka_31]

dzień dobry
wróciłam do świata żywych mój wczorajszy dzień to porażka
ból głowy przerodził się w migrenę: wszystko mnie drażniło, zapach, światło, dźwięk, ale jakoś zasnęłam, po 3 h obudziłam się taka głodna, że mi niedobrze było więc zjadłam na siłę cycka grillowanego i sałatę lodową no i mi się dwa razy ulało! oczywiście L2 nie zakończyłam ogólnie to nic nie zrobiłam bo cały czas leżałam.
Dziś chcę skończyć L2 i zacząć L3

Napisane przez ridja devojka

Ja też mam problem, żeby się poukładać. Najgorzej, jak jestem bardzo głodna a akurat mam czas poćwiczyć, i nie wiem co robić, zjem coś i znów muszę czekać, strasznie mnie to wkurza. Teraz siedzę i trawię, zjadłam o 18.00 obiad + kawa, czekam aż nabiorę sił bo jestem padnięta. Nie zawsze umiem się zorganizować.


Haha, mój (nie mąż ) wygląda jak Arab, też się czasami zastanawiam skąd on się wziął jak patrzę na jego rodziców

u mnie już coraz lepiej z układaniem planu dnia, ale na początku w ogóle nie umiałam pogodzić jedzenia-czekania-ćwiczeń

a mój nie mąż wygląda jak cygan (oczywiście przystojny) i też nie wiem po kim

Napisane przez Nattiv

Ja uwielbiam robić kolorowe drinki więc takich syropów mam bardzo dużo

ja do kawki dodaję, mój ulubiony to banan i wanilia

[Monisia86]

Napisane przez ridja devojka

Dziewczyny, macie tak, że w różnym świetle wyglądacie różnie (w sensie ciało)? Ja wczoraj jak ćwiczyłam i patrzyłam na swoje uda, i wyglądały one jak jeden wielki wór cellulitu. Totalny dzień paszteta. W ogóle wczoraj moje włosy wyglądały okropnie i makijaż mi zniknął pod wpływem upału (w sensie podkład i puder ), czułam się fatalnie, a potem popatrzyłam na te uda i było mi tak smutno Tak samo na zdjęciu - mimo, że jestem dla siebie krytyczna zawsze, to jednak na żywo, mam wrażenie, wyglądam lepiej niż na fotkach. Jak patrzę na te fotki, które sobie kontrolnie robię przed/po np. shredem, to aż nie wierzę gdzie jest prawda, w lustrze czy na zdjęciu?

zdjęcia kłamią! ja jak czasem trzasnę fotkę to później sama się siebie boje a na żywo mam wrażenie, że wcale nie jest za mnie taki a lustra to już inna historia. Jak się przeglądam w świetle dziennym jest ok, ładne ciałko, ale już przy sztucznym świetle... jak to ładnie określiłaś: wór cellulitu

[ogorekpazurek]

ja wlasnie wcinam sniadanko

Napisane przez redeyes

mieszane dzieci wychodzą śliczne

to prawda

wings ale Ci sie fajny weekend zapowiada jak ja bym chciala moje lobuzy choc na jedna noc gdzies wyslac

A ja sobie sprawdzalam kilka dni to BTW i widze gdzie robie bledy i staram sie lepiej dobierac posilki, ale tez lubie jesc i jak mam ochote na cos smieciowego to to jem..Ale ogolnie jemy duzo warzyw miesa i rybek...Ale jemy tee frytki, pizze itd

Traz zjadlam buleczke zytnia z bialym serkiem, tunczykiem, feta i kiszonym ogorasem a na dokladke ciacho rabarbarowe ktore wczoraj dostalam z przedszkola z grupy mojej cory bo oni w czwartki maja dzien gortowania i wczoraj robili ciacho wlasnie..jest przepyszne..i mam jeszcze dwa kawalki i pewnie w ciagu dnia je zjem

a na obiad jeszcze nie wiem co bedzie..mam miesko mielone to moze jakies klopski zrobie

charlizeee ja chodze spac ok. 1.00 a wstaje o 7.00 w weekendy troche pozniej .. zalezy od dzieci ale ja malo snu potrzebuje...

Monisia szparagi mozesz po prostu ugotowac..albo z piekarniku z sosem beszamelowym zrobic..do tego wedzona szyneczka i ziemniaczki

horo my lody tez prawie codziennie z racji tego ze jak wracamy z przedszkola to jest sklepik z lodami i nie ma szans przejsc obok nie kupujac ich

ja za ok. 45 biore sie za cwiczenia dzisiaj oczwiscie 6w6p i cos z Mel chyba..na wyzwaniu brzuszkowym mam przerwe

[lola99]

czesc dziewczyny
ale ladna pogoda dzisiaj

[duska20]

Napisane przez ridja devojka

Dziewczyny, macie tak, że w różnym świetle wyglądacie różnie (w sensie ciało)? Ja wczoraj jak ćwiczyłam i patrzyłam na swoje uda, i wyglądały one jak jeden wielki wór cellulitu. Totalny dzień paszteta. W ogóle wczoraj moje włosy wyglądały okropnie i makijaż mi zniknął pod wpływem upału (w sensie podkład i puder ), czułam się fatalnie, a potem popatrzyłam na te uda i było mi tak smutno Tak samo na zdjęciu - mimo, że jestem dla siebie krytyczna zawsze, to jednak na żywo, mam wrażenie, wyglądam lepiej niż na fotkach. Jak patrzę na te fotki, które sobie kontrolnie robię przed/po np. shredem, to aż nie wierzę gdzie jest prawda, w lustrze czy na zdjęciu?

Ja mam tak samo.
W łazience jak mam zaświecone takie dodatkowe światełko to ładnie mi widać abs-y. Jak robię zdjęcia to nie widać nic Ech może jak pozbędę się tej warstewki tłuszczyku to będzie je ładnie widać wreszcie w każdym świetle

[lola99]

o moze mi doradzicie

mylicie, ze moge mieszac rozne treningi wedlug upodoban?
np dzisiaj zrobie 30 day shred, jutro cos z insanity, pozniej przykladowo tone itp up i tak dalej itp ;P wiecie o co chodzi, codziennie cos z innej parafi

ma to sens?

[Modomanka]

Cześć dziewczyny!

Jestem właśnie po śniadanku, poczekam aż się trochę odleży, po czym zabiorę się za ćwiczenia i chyba pójdę się w końcu poopalać Czas nabrać letniej karnacji!

[BlackAngel]

horo wiem ale nie miałam czasu co innego złapać..

[Modomanka]

Napisane przez lola99

o moze mi doradzicie

mylicie, ze moge mieszac rozne treningi wedlug upodoban?
np dzisiaj zrobie 30 day shred, jutro cos z insanity, pozniej przykladowo tone itp up i tak dalej itp ;P wiecie o co chodzi, codziennie cos z innej parafi

ma to sens?

Nie widzę żadnych przeszkód dlaczego nie mogłabyś tak zrobić

[wings6]

Napisane przez charlizeee

Da sie wystarczy chcieć

ooooo motywacjo moja

Napisane przez Nattiv

Mi też się nie chciało liczyć BTW. Do czasu Przez brak spadków stwierdziłam, że muszę przyjrzeć się temu co jem. Za miesiąc stwierdzę, czy coś pomogło

oki. to czekam miesiąc bo pochwalisz się co ???

[Kaveri]

Napisane przez ridja devojka

Dobrze podzielony talerz a tak swoją drogą, pół woreczka kaszy gryczanej to kupa żarcia! Ja ostatnio gotowałam dla mnie i dla lubego, i pomyślałam, że ja zjem połówkę, a on na pewno więcej, więc asekuracyjnie ugotowałam 2 woreczki. Okazało się, że podzieliłam jeden worek na nas dwoje (jemu "większą połówkę" ) i spokojnie starczyło. Jakoś ta kasza bardziej puchnie nić ryż chyba.


Dziewczyny, macie tak, że w różnym świetle wyglądacie różnie (w sensie ciało)? Ja wczoraj jak ćwiczyłam i patrzyłam na swoje uda, i wyglądały one jak jeden wielki wór cellulitu. Totalny dzień paszteta. W ogóle wczoraj moje włosy wyglądały okropnie i makijaż mi zniknął pod wpływem upału (w sensie podkład i puder ), czułam się fatalnie, a potem popatrzyłam na te uda i było mi tak smutno Tak samo na zdjęciu - mimo, że jestem dla siebie krytyczna zawsze, to jednak na żywo, mam wrażenie, wyglądam lepiej niż na fotkach. Jak patrzę na te fotki, które sobie kontrolnie robię przed/po np. shredem, to aż nie wierzę gdzie jest prawda, w lustrze czy na zdjęciu?

Żartujesz? Dla mnie jeden woreczek to mało, a nawet potrafię zjeść trzy na raz...

Łudzę się, że to zdjęcia kłamią! W rzeczywistości wyglądam naprawdę super, nieskromnie przyznam, a jak robię zdjęcia, to

[Fionka_31]

Napisane przez Monisia86

dzień dobry dziewczynki

jak już jesteśmy przy temacie żywieniowym... mam w lodówce szparagi i żadnego pomysłu jak się "TYM" zająć. Nigdy w życiu ich nie jadłam i nie przyrządzałam. Pomożecie?

krem ze szparagów z łososiem wędzonym

[lola99]

Napisane przez Fionka_31

krem ze szparagów z łososiem wędzonym

ja tez chce

[horo_2]

Napisane przez lola99

o moze mi doradzicie

mylicie, ze moge mieszac rozne treningi wedlug upodoban?
np dzisiaj zrobie 30 day shred, jutro cos z insanity, pozniej przykladowo tone itp up i tak dalej itp ;P wiecie o co chodzi, codziennie cos z innej parafi

ma to sens?

no, mnie tak kusi
qrczę... ja się strasznie szybko nudzę jak muszę ćwiczyć ten sam program (30-50 min) codziennie i chyba zacznę sobie kombinować
raz to, raz tamto... byle byłoby skuteczne

dzisiaj straaaasznie mi sie, nie chce zabrać za Jillian ... co odpalę, to wyłączam ... dlatego zrobiłam 4 różne rzeczy z FB (45 min) i... jak dla mnie jest ok
lecę pod prycznic