Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[JennyAniolek]

Napisane przez Veronic

piękny wynik
Diabli dla Ciebie również brawa za drugie miejsce

Napisane przez lonely_lady

no to nieźle
tylko dziewczyny: nie ścigajcie się już

Mam nadzieję, że mój już nie urośnie

Napisane przez diabli

to chyba mamy ex aequo, bo wyszlo raz 115, a raz 120, ale juz nie chcialam az tak podnosic poprzeczki

No to piona!

Napisane przez happy blue

dziewczyny, kupiłybyście używany laktator od obcej osoby (allegro)?

Nie wiem

Napisane przez MoTyleKsw

a co do muszli to juz dzis dzieki wam patrzyłam na nie, mam jeszcze jeden pomysł jak uratowac to mleko, ale zobaczymy jutro czy podziała

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Niech się lepiej Justi wypowie, bo ona ma większą wiedzę nt chust, ale wydaje mi się, że one są m.in. po to, żeby odciążyć trochę kręgosłup? Tak na chłopski rozum wydaje mi się, że bardziej obciąża się kręgosłup nosząc dziecko na rękach, niż mając je zaplątane w chuście.

dokładnie tak jest ciężar dziecka jest równomiernie rozłożony no i mamy wolne ręce

[salviae]

Napisane przez maarchewka

Może zlitujmy sie nad mamami karmiącymi i wszelkie zabronione rzeczy piszmy na szaro.. Bo ja jak bedę karmić i mi takie pysznosci zaczniecie wypisywać to chyba przestane na forum wchodzic bo mnie skręci..
.

Ja mogę czytać, ale z tym jedzeniem masakra, zaczynam wprowadzac nowe produkty i wczoraj zjadłam kanapkę z pomidorem - mały rzygał dalej niż widział no przynajmniej brokuły toleruje, a 2 tygodnie temu wyszła mu jakaś wysypka myślałam, że to trądzik niemowlęcy, a u pediatry okazało się, że jem za dużo nabiału i Kuba tak reaguje - zero nabiału przez 2 tyg, a później troszeczkę np. zabielana zupa na cały dzień , a ja prawie bezmięsna jadłam ze względu na dziecko i teraz mam wysypka schodzi na szczęście bo mały nie wyglądał za ciekawie

Napisane przez axella

mi wyszly po porodzie. brzuch mam zwis okropny
a nie moge jeszcze cwiczyc chyba

mi tez zwisa i nie wiem czy dostalyscie te zastrzyki w brzuch do samodzielnego robienia, nie dosc ze za kazdym razem reka mi sie waha- jak przy sciaganiu wosku przy depilacji, to cały brzuchol w mały okragłych sinakach

Napisane przez axella

tak,położna..niedługo będzie..boję się jak cholera

nie boj ie to nie boli, ja w szpitalu nie zauważyłam kiedy mi je zdjęli, a pozniej lazilam za poloznymi zeby mi je sciagnely i jakos nie wierzylam ze juz nie ma

Napisane przez anoxee

Zawsze się zastanawiam, skąd wiecie, że już nie leci?


Ja też tak myślałam, ale nie znam żadnej osoby, która zaczynałaby od dwójek. A nie, któraś z dziewczyn tutaj na forum zaczęła od dwójek. Koleżanki mały miał 4150g i zużyła 3 paczki jedynek.

sharp, po ile w Carrefourze te pampy były, że wyszło Wam 0,43 zł / szt.?

ja wiem ze nie leci jak mały robi się purpurowy i mi naciaga sutka tak, że zdycham
my mielismy 1 przez 2 tygodnie, a teraz mam jeszcze paczke 2 i przechodze na 3, klocek wazy 4700 miesiac i 1,4 kg na plusie no i dzisiaj mamy urodzinki

Napisane przez dhalii

Witajcie

02.05 o godzinie 15:35 na świat przyszła nasza córeczka Oliwia, a minutę po niej urodził się nasz synuś Tomuś. Oliwka ważyła 2440 g i miała 50 cm, a Tomuś 2500 g i 48 cm Nie pisałam wcześniej bo dopiero od wtorku jesteśmy wszyscy w domu, bo mieliśmy problemy ze zdrowiem Tomusia, ale na szczęście już wszystko jest dobrze Termin porodu miałam mieć jakiś tydzień później, ale moje Dzieciaczki tak bardzo chciały już do mamusi, że wybrały wcześniejszą datę A tak na serio to zaczęły mi się bardzo bolesne skurcze i w momencie była decyzja o cc.

Gratulacje, bliźniaki

Kuba przespał dzisiaj cała noc od 22 do 6 rano ale by było gdyby juz mu tak zostalo przybrał 1,5 kg wiec stwierdziłam, ze go nie musze wybudzac
sory za brak znakow, ale wlasnie lezy mi kluska na brzuchu i pisze 1 reka

[JennyAniolek]

Napisane przez Kinga_20

Kurde zaczyna się cyrk, 7.15 miałam iść na porodówkę, teraz mówią, że am

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 06:04 ---------- Poprzedni post napisano o 06:01 ----------

Że mam z tym łazić 20h, zaraz przyjdzie nowa zmiana i powie coś innego, mam dosyć.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymaj się

Napisane przez joooasia

ostatnio nie udzielam się na forum, ale staram się Was podczytywać...

U nas jeden dzień lepszy, inny gorszy... Wczoraj wzięłam się za prasowanie, ale tak mi stopki spuchły, że musialam się położyć.

Z nowości:

1. witamy się w 37 tygodniu
2. brzuch duży na 120 cm a do porodu jeszcze 4 tygodnie...
3. paciora "nie wyhodowano"
4. Jenny, wpisz mi proszę wizytę na 24 maja, bo gdzieś się moje info zawieruszyło
5. Jaśko zamiast spać 20 godzin na dobę, to tarabani się 20 godzin na dobę ciekawe co będzie po porodzie

Cześć
1. Gratuluję kolejnego tygodnia
2.To jesteśmy we 3 z dużymi brzuchami
3. za brak paciora
4. Wizyta dopisana, będziemy mieć w tym samym dniu
5. Może jak się wyszaleje w brzuchu, to potem będzie spokojniejszy

Napisane przez joooasia

I chciałam jeszcze Was zapytać jakie pieluchy kupowałyście: Pampersy, Huggies, Dady czy jeszcze inne?

Mam 1 paczkę Dada 1 (28 szt.) - biorę je do szpitala, a oprócz tego 2x Pampersy 1 (po 43 szt.) i 1x paczka Dada 2 (78 szt.)

Napisane przez axella

moje dziecię rozpieszcza mnie drugą noc z rzędu

pobudka o 4 i 7

oby tak dalej

dla Zuzi

Napisane przez szprotka_mada

A wiesiołka nie łykam, właśnie się zastanawiałam czy nie zacząć

Zacznij

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez salviae

klocek wazy 4700 miesiac i 1,4 kg na plusie no i dzisiaj mamy urodzinki

Kuba przespał dzisiaj cała noc od 22 do 6 rano ale by było gdyby juz mu tak zostalo przybrał 1,5 kg wiec stwierdziłam, ze go nie musze wybudzac
sory za brak znakow, ale wlasnie lezy mi kluska na brzuchu i pisze 1 reka

za miesiąc, ładne przybieranie i przespaną nockę

[Ashyshqa]

Napisane przez dhalii

Witajcie

02.05 o godzinie 15:35 na świat przyszła nasza córeczka Oliwia, a minutę po niej urodził się nasz synuś Tomuś. Oliwka ważyła 2440 g i miała 50 cm, a Tomuś 2500 g i 48 cm Nie pisałam wcześniej bo dopiero od wtorku jesteśmy wszyscy w domu, bo mieliśmy problemy ze zdrowiem Tomusia, ale na szczęście już wszystko jest dobrze Termin porodu miałam mieć jakiś tydzień później, ale moje Dzieciaczki tak bardzo chciały już do mamusi, że wybrały wcześniejszą datę A tak na serio to zaczęły mi się bardzo bolesne skurcze i w momencie była decyzja o cc.

Ale cudowne wiesci! Gratuluje Ci serdecznie! Niech maluszki zdrowo rosna! Swoja droga, jak na blizniaki to dlugo udalo.Ci sie je trzymac w brzuszku

Napisane przez maarchewka

justyna_g4 macie jakieś dalsze info co do tego wózka z tablicy?? policja coś zrobiła dalej w tej sprawie?

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Mamy już rozpakowane, czy Wy robiłyście jakieś zapasy jedzeniowe i czy to ma sens?? Bo powiem, ze trochę nie chce mi się gromadzić, bo biedronkę mam pod nosem.. chyba da mój TŻ radę wyskoczyć coś kupić i upichcić?? nie będziemy chyba oboje potrzebni non stop?

Ja zdazylam tylko zrobic ta gotowana wedline z indyka (2kg w malych porcjach pomrozilam) i TZ polowe wyjadl jak.bylam w szpitalu jak masz biedronke pod nosem to bedziecie zyc

[JennyAniolek]

Napisane przez anoxee

Ostatnio Jenny wrzucała dokładne ceny, ale nie chce mi się szperać w gąszczu postów.

Dady są po 14 zł, ale tam jest bodajże 28 sztuk tylko. Ja za Pampersy jedynki zapłaciłam w realu 19,99 zł za 43 sztuki. Jeśli chodzi o Dady, to dwójeczki już jak najbardziej się opłaca, bo wychodzi 0,37 zł / sztukę.

Dada 1 za 14,49 zł/28 szt.
Dada 2 za 28,99 zł/78 szt.

Pampersy 1, 43 szt. można kupić za 19,99-22,00 zł/paczkę

Napisane przez szprotka_mada

Właśnie postawiłam sobie na brzuchu talerzyk (żeby pisać i jeść kanapkę) i zdecydowanie nie podoba się to Młodemu, bo co rusz próbuje go zwalić

Napisane przez axella

mi wyszly po porodzie. brzuch mam zwis okropny
a nie moge jeszcze cwiczyc chyba

Napisane przez maarchewka

Jak dzisiaj ktoś zadzwoni i mi zacznie prawić kazania czy na pewno mam odpowiednią opiekę lekarską to rzucę telefonem.. jednym drugim i trzecim.. I powiem ze mam ich wszystkich w dupie, niech sobie rodzą sami..

Może nikt nie zadzwoni

Napisane przez axella

zamowilam muszle laktacyjne.. zalana jestem do pepka a mloda sie przyssie i po 10min nerwus bo juz nie leci i glodna

Oby pomogły

Napisane przez anoxee

Szpszedam !!

http://tablica.pl/oferta/szpszedam-u...tml#c500cae5ef

Wow!

[salviae]

Napisane przez maarchewka

justyna_g4 macie jakieś dalsze info co do tego wózka z tablicy?? policja coś zrobiła dalej w tej sprawie?

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Mamy już rozpakowane, czy Wy robiłyście jakieś zapasy jedzeniowe i czy to ma sens?? Bo powiem, ze trochę nie chce mi się gromadzić, bo biedronkę mam pod nosem.. chyba da mój TŻ radę wyskoczyć coś kupić i upichcić?? nie będziemy chyba oboje potrzebni non stop?

ja nie robilam, a teraz musze 2 obiady robic, dla mnie jakies mieso, a dla meza wegetarianskie ale ostatnio ratuje się czesto gotowym i daniami z biedy dla niego bo nie wyrabiam

[JennyAniolek]

Napisane przez maarchewka

Mamy już rozpakowane, czy Wy robiłyście jakieś zapasy jedzeniowe i czy to ma sens?? Bo powiem, ze trochę nie chce mi się gromadzić, bo biedronkę mam pod nosem.. chyba da mój TŻ radę wyskoczyć coś kupić i upichcić?? nie będziemy chyba oboje potrzebni non stop?

Nie będę robić zapasów

Teraz pod blokiem mamy biedronkę + mięsny i sklepik z piekarni; a gdyby udało nam się przeprowadzić to pod blokiem jest lidl i małe tesco, a kawałek dalej małe sklepiki i targ, więc jakoś damy radę

[barwineczek]

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają mniej więcej stałe godziny jedzenia i snu? Jak psychika? Czy też macie cały zestaw nastrojów i uczuć w przeciągu jednego dnia? Czy któraś z Was jest może cały dzień sama a dzieckiem?

[JennyAniolek]

Napisane przez justyna_g4

Pierwsze pranie ciuszków wstawione

Napisane przez justyna_g4

Rzeczy do szpitala i pościel małej wyprasowane.

Ja muszę dzisiaj dopakować torbę do szpitala

Napisane przez salviae

Cześć dziewczyny pocytowałam przez kilka dni i mi poznikało widziałam, że zastanawiałyście się nad laktatorami polecam ten z aventu http://allegro.pl/philips-avent-lakt...221576116.html mam go i naprawdę jest świetny, szkoda kasy na te elektroniczne ja nim 90 ml ściągam w 15 minut i ma fajną cenę

Dzięki za opinię

Napisane przez ankaaa206

wróciłam z lodów, nie nadaję się na spacery, wszystko boli, ciągnie, najgorzej krocze, i nawet trochę brzuchol, och jak ja bym sobie tak swobodnie pospacerowała tym bardziej że jest tak ciepło i pomysleć że już niedługo będe z wózkiem śmiagała

Napisane przez cloche

mniam, lubię takie dziwne smaki... u włocha jadłam też np. takie cytrynowo-bazyliowe - mega! na upały najlepsze takie smaki

Ciekawe połączenie

[anoxee]

Zjadłabym kapuśniaczka z Lidla.

Poza tym zauważyłam, że zaczynają mi puchnąć stopy. Rano tak megaśnie spuchły, że trudno mi było iść, tak niestabilnie. Robi mi się tak od siedzenia. Od kompa trudno mi było wstać, a jak trochę posprzątałam, pochodziłam to już jest spoko. Nawet ręce mi tak nie puchną, jak te stopy.

Chcę kapuśniaczka z Lidla!

[JennyAniolek]

Napisane przez nuna2

wooow

Napisane przez anoxee

O właśnie, szpital. Pochwalę się, że wczoraj dopakowałam dużo rzeczy do torby. Zostały mi w sumie sztućce, talerzyk, kosmetyczne rzeczy typu pasta do zębów itp. Muszę jeszcze się zaopatrzyć w klapeczki i szare mydło w płynie, wyparzyć smoka i nakładki na sutki i w sumie wsio. Dzidziuś.

Napisane przez justyna_g4

Na razie dostaliśmy pismo, że sprawa nie została umorzona i zostało wszczęte postępowanie i kto sie tym u nas zajmuje. No i pisało tam, żeby czekać na kolejny list bo będą informować.

Napisane przez anoxee

Następna z chustą.

Wybacz ale pewnie też się w końcu skusisz

[maarchewka]

Napisane przez salviae

ja nie robilam, a teraz musze 2 obiady robic, dla mnie jakies mieso, a dla meza wegetarianskie ale ostatnio ratuje się czesto gotowym i daniami z biedy dla niego bo nie wyrabiam

A on mięsa nie je?

Im bliżej porodu tym bardziej mi się to nierealne wydaje.. Jakoś nie moge uwierzyć, że będa skurcze ja w szpitalu.. dziecko potem obok..

[szprotka_mada]

Napisane przez JennyAniolek

Wczoraj zrobiłam jakieś 800 schodów (5x wejście na górę na 4 piętro i 5x zejście) + trochę polatałam po mieście i też mi pierwszy raz mocno spuchły nogi, do tego wczoraj było jeszcze gorąco, eh... Ale jak widać Młody przyzwyczajony do schodów, bo nie działają na niego

O maj gad!
Ja zdycham po wejściu na 2 piętro Tak więc wielki szacun dla Ciebie!

-----

A propo wiesiołka- czy któraś może mi napisać co on czyni i po ile kapsułek się bierze... Przepraszam, że pytam, ale zawsze omijałam wiesiołkowe rozkminki, bo mnie nie dotyczyły

[nuna2]

Napisane przez justyna_g4

Ja dzisiaj spakuję bo mąż mnie już ciśnie...chyba się boi, że sam będzie musiał to zrobić. Tylko nie wiem do jakiej się spakować...

Ja w razie w pokazywałam TŻtowi gdzie co jest. I tak by pewnie zapomniał połowę

Napisane przez JennyAniolek

Pytanie nie do mnie, ale też odp
Mi tylko przewracanie z boku na bok i wstawanie z łóżka sprawia trochę trudności, a tak to wszystko ok


OMG!
Jakie wielkie brzuchy

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------


Oby przesyłka szybko dotarła

A boli Cię kość łonowa np jak wstajesz w nocy do wc albo z rana?? U mnie pierwsze kroki to koszmar

Napisane przez XxXJuSstiii

pęęędzęęę

właśnie ze względu na kręgosłup kupiłam chustę

muszę pomyśleć

anoxxe a mam torbę mam A nawet dwie

Usmażyłam 12 naleśników i padam. Ale mam teraz kondychę no no no

[salviae]

Napisane przez barwineczek

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają mniej więcej stałe godziny jedzenia i snu? Jak psychika? Czy też macie cały zestaw nastrojów i uczuć w przeciągu jednego dnia? Czy któraś z Was jest może cały dzień sama a dzieckiem?

ja jestem cały dzien sama, 2x w tygodniu przyjezdza mama na 2-3 godziny, maz pracuje od 6 do 18, a później robi na dworze- wykańcza elewacje domu do 20-21 przychodzi tylko mi pomoc wykapac, bo sama sie boje, jakos daje rade. Mały nie ma zadnego grafiku, raz spi pol godziny, a raz 4, raz pi w lezaczku, raz w wozki teraz na mnie- nienawidzi lozeczka , u nas noce sa fajne bo tylko 1 pobudka, dzisiaj zadnej wiec przynajmnie wyspana jetem. Dzisiaj planuje pierwszy raz wpakować go do auta i pojechac do rodzicow i sklepu, zawsze jakiwes urozmaicenie. Zauwazyłam, ze coraz wolniej reaguje na jego placz, kiedys biegłam od razu, a teraz koncze np umyc zeby załamanie mam tylko wtedy kiedy on placze i nie da sie go uspokoic, ale rozplakałam ie tylko raz i to przez meza a i mam super sposob chwile spokoju - klade go na lezaczku przy wyciagu z pieca i slucha tego cudnego szumu

[justyna_g4]

Napisane przez nuna2

Usmażyłam 12 naleśników i padam. Ale mam teraz kondychę no no no

Ja robię ciasto Tż będzie smażył

[prodiament]

Napisane przez cloche

to fakt, jest ryzyko na tym wątku, że zostanie się przegapionym

warszawskich mamuś i ciężarówek jest tu po kilka sztuk ale ja nie kojarzę, co gdzie kiedy w jakim szpitalu. tylko wiecznie obija mi się o oczy szpital na madalińskiego
na tych ostatnich stronach znajdziesz też rozważania maarchewki na temat minionego terminu - co trzeba skontrolować... chodzisz na KTG? gin cię jeszcze ogląda? kiedy masz się stawić do szpitala?

Dziękuję, cloche, za zauważenie niepozornej ciężarówki Mój kolejny post czeka na zatwierdzenie - ten pewnie też trochę poczeka W poprzednim opisałam już wczorajszy (czwartkowy) dzień, na który miałam termin porodu - wybrałam się na KTG (pierwsze w ciąży), a przy okazji konsultująca od razu wyniki KTG ginekolog "obsłużyła mnie" kompleksowo badaniem ginekologicznym i USG. Mam się stawiać w szpitalu co 2 dni, czyli kolejna wizyta w sobotę, a następna w poniedziałek. Wy też musiałyście biegać na kontrolę tak często po terminie? Generalnie, 16 maja było terminem z OM, a na USG (poza pierwszym) wychodziło mi potem zawsze ok. 8-11 dni później.

[maarchewka]

Napisane przez szprotka_mada

O maj gad!
Ja zdycham po wejściu na 2 piętro Tak więc wielki szacun dla Ciebie!

-----

A propo wiesiołka- czy któraś może mi napisać co on czyni i po ile kapsułek się bierze... Przepraszam, że pytam, ale zawsze omijałam wiesiołkowe rozkminki, bo mnie nie dotyczyły

Ma ponoć pomagać by szyjka sie szybciej rozwierała w czasie porodu, jakoś tak.. czy coś tam zmiękcza..

bierzesz tak jak na opakowaniu jest napisane, na moim 3x dziennie po 2 tabletki

Jadę na KTG, trzymać kciuki bardzo mocno.. I niech coś sie dzieje w koncu!!

[JennyAniolek]

Napisane przez szprotka_mada

A propo wiesiołka- czy któraś może mi napisać co on czyni i po ile kapsułek się bierze... Przepraszam, że pytam, ale zawsze omijałam wiesiołkowe rozkminki, bo mnie nie dotyczyły

Wiesiołek uelastycznia szyjkę
Biorę 3x dziennie po 2 kapsułki

[salviae]

Napisane przez maarchewka

A on mięsa nie je?

Im bliżej porodu tym bardziej mi się to nierealne wydaje.. Jakoś nie moge uwierzyć, że będa skurcze ja w szpitalu.. dziecko potem obok..

nie je i ryb tez nie je, ja przed ciąża jadłam bardzo mało, najczęściej na jakiś imprezach, a w domu ryby, a teraz tylko mięso mi zostało bo warzywa tez bardzo okrojone

[banka26]

Napisane przez barwineczek

Dziewczyny czy wasze dzieciaczki mają mniej więcej stałe godziny jedzenia i snu? Jak psychika? Czy też macie cały zestaw nastrojów i uczuć w przeciągu jednego dnia? Czy któraś z Was jest może cały dzień sama a dzieckiem?

moj je raz co 2 raz co 3 godziny zalezy ile zje jak zje 60 a tyle zjada raczej to co 2 mu daje , a jak zje 90 - to jego max to co 3 godziny...
psychika u mnie juz dobrze bylo tak jak piszesz raz plakalam za chwile smialam sie ale wiekszosc bylo placzu.... nie jestem z mezem zagipsowanym do czerwca od 1 czerwca bede sama zoabaczymy jak to zniosee

[JennyAniolek]

Napisane przez szprotka_mada

O maj gad!
Ja zdycham po wejściu na 2 piętro Tak więc wielki szacun dla Ciebie!

U mnie to kwestia przyzwyczajenia/wprawy; praktycznie całe życie mieszkam na 4 piętrze ale teraz muszę sobie robić z 1-2 przerwy

[nuna2]

Napisane przez justyna_g4

Ja robię ciasto Tż będzie smażył

U mnie niestety pusta chata... I obiadek sobie przygotowuję na raty. Np posmażyłam naleśniki to się teraz będe byczyć. Albo obieram sobie ziemniaki z rana ide usiąść/poleżeć. Potem miecho, potem sałatka

[szprotka_mada]

Napisane przez nuna2

A boli Cię kość łonowa np jak wstajesz w nocy do wc albo z rana?? U mnie pierwsze kroki to koszmar

U mnie to samo. Czuję się jak paralityczka wtedy Do tego w nocy jak się przewracam z boku na bok (a wygląda to tak, że jak leżę np na lewym, to najpierw przekręcam się na lewy półbok, później plecy, później prawy półbok, później prawy bok), to jak połóżę się na plecach, to czasami aż mi się wyć chce, tak mnie lędźwiowy nawala

[anoxee]

Napisane przez maarchewka

A on mięsa nie je?

Im bliżej porodu tym bardziej mi się to nierealne wydaje.. Jakoś nie moge uwierzyć, że będa skurcze ja w szpitalu.. dziecko potem obok..

Ja mam tak za każdym razem, kiedy coś robię z rzeczami dla dziecka. Wystarczy głupie segregowanie ubranek, pranie, wieszanie, prasowanie, kupowanie kosmetyków... Nie umiem sobie wyobrazić tego. Wczoraj byliśmy z tż-em na spacerze, siedzieliśmy na ławeczce i wyjęłam zdjęcia z usg i oglądaliśmy tą buźkę. Tż oczywiście wymyślał, że ma wielgachny nos jak mama i w ogóle, a mi prawie łezki leciały, takie to niemożliwe, to nasze dziecko? Taki dzidziuś? Mały człowieczek? Móóóóóój? Niemożliwe.

Napisane przez szprotka_mada

A propo wiesiołka- czy któraś może mi napisać co on czyni i po ile kapsułek się bierze... Przepraszam, że pytam, ale zawsze omijałam wiesiołkowe rozkminki, bo mnie nie dotyczyły

Chyba 3x2 tabletki. Albo 3x1? Ale a propos wiesiołka, to widziałam go kiedyś w tesco w dziale z tabletkami, prezerwatywami, itp.

Napisane przez nuna2

Usmażyłam 12 naleśników i padam. Ale mam teraz kondychę no no no

Ja ostatnio jadłam naleśniki z dżemem jagodowym i na to bita śmietana. Matulko, jakie to było cudowne. Chyba dziś wiem co będzie na podwieczorek/kolację.

Jenny, pewnie się skuszę.

[justyna_g4]

Napisane przez JennyAniolek

Wiesiołek uelastycznia szyjkę
Biorę 3x dziennie po 2 kapsułki

To skoro ja jej praktycznie już nie mam to nie wiem czy jest sens brać. Myślałam ze uelastycznia ogólnie krocze...

[szprotka_mada]

Napisane przez maarchewka

Ma ponoć pomagać by szyjka sie szybciej rozwierała w czasie porodu, jakoś tak.. czy coś tam zmiękcza..

bierzesz tak jak na opakowaniu jest napisane, na moim 3x dziennie po 2 tabletki

Jadę na KTG, trzymać kciuki bardzo mocno.. I niech coś sie dzieje w koncu!!

Napisane przez JennyAniolek

Wiesiołek uelastycznia szyjkę
Biorę 3x dziennie po 2 kapsułki

To ja w takim razie poczekam z nim do przyszłego tygodnia, bo Kuba musi sobie jeszcze przynajmniej tydzień posiedzieć, a nie daj Bóg ta moja szyjka zacznie się po nim buntować...

[gosiulka22]

Napisane przez dhalii

Witajcie

02.05 o godzinie 15:35 na świat przyszła nasza córeczka Oliwia, a minutę po niej urodził się nasz synuś Tomuś. Oliwka ważyła 2440 g i miała 50 cm, a Tomuś 2500 g i 48 cm Nie pisałam wcześniej bo dopiero od wtorku jesteśmy wszyscy w domu, bo mieliśmy problemy ze zdrowiem Tomusia, ale na szczęście już wszystko jest dobrze Termin porodu miałam mieć jakiś tydzień później, ale moje Dzieciaczki tak bardzo chciały już do mamusi, że wybrały wcześniejszą datę A tak na serio to zaczęły mi się bardzo bolesne skurcze i w momencie była decyzja o cc.

Gratulacje Duże dzieciaczki

[barwineczek]

Napisane przez salviae

ja jestem cały dzien sama, 2x w tygodniu przyjezdza mama na 2-3 godziny, maz pracuje od 6 do 18, a później robi na dworze- wykańcza elewacje domu do 20-21 przychodzi tylko mi pomoc wykapac, bo sama sie boje, jakos daje rade. Mały nie ma zadnego grafiku, raz spi pol godziny, a raz 4, raz pi w lezaczku, raz w wozki teraz na mnie- nienawidzi lozeczka , u nas noce sa fajne bo tylko 1 pobudka, dzisiaj zadnej wiec przynajmnie wyspana jetem. Dzisiaj planuje pierwszy raz wpakować go do auta i pojechac do rodzicow i sklepu, zawsze jakiwes urozmaicenie. Zauwazyłam, ze coraz wolniej reaguje na jego placz, kiedys biegłam od razu, a teraz koncze np umyc zeby załamanie mam tylko wtedy kiedy on placze i nie da sie go uspokoic, ale rozplakałam ie tylko raz i to przez meza a i mam super sposob chwile spokoju - klade go na lezaczku przy wyciagu z pieca i slucha tego cudnego szumu

od kiedy nie wstajesz w nocy? nie budzisz go na karmienie? ja się cieszyłam, że będziemy mieli stałe godziny w nocy- 3 pobudki, na zmianę pieluszki i karmienie, aledzisiaj pokazał mi że ma inne plany i nie zawsze mu odpowiadają te godziny

Ale patrząc na Ciebie to myśle, że coś ze mną jest nie tak, bo ja mam ciągłe jazdy z nastojem. Najbardziej bym chciała miec męża obok albo kogokolwiek z kim mogłabym porozmawiać... jeszcze mąż ma w przyszłym tygodniu bankiet wyjazdowy z pracy i imprezę na którą wypadałoby pójść, a w sumie pojechać a potem wyjeżdża na 5 dni do francji