Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[vil84]

Axella a może wyjdź na spacer? na dworze czasem jest cieplej i fajniej niż w domu, może się rozgrzejesz

[xal]

Chyba ciśnienie leci, bo normalnie dzisiaj snuję się jak smród po gaciach i pokładam gdzie tylko można. Idę Moje dziecko chyba urodzi się uzaleznione od kofeiny

[axella]

Napisane przez vil84

Axella a może wyjdź na spacer? na dworze czasem jest cieplej i fajniej niż w domu, może się rozgrzejesz

o 17ide z mama.. tż dzis 6-22w pracy..

[cloche]

Napisane przez XxXJuSstiii

Aaa Cloche - jakby mi ktoś powiedział PAMPUCHO to szukałby głowy przez tydzień

do mnie mogą tak mówić... mi się tak nic nie chce, że nawet bym nie zareagowała

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

do mnie mogą tak mówić... Mi się tak nic nie chce, że nawet bym nie zareagowała :d

:d

[cloche]

Napisane przez JennyAniolek

Tak 2 dni temu prezentował się apartament W.
Tak jak pisałam wczoraj brzuszek ma 118-120 cm

Jenny, jak zobaczyłam twój brzusio, to pomyślałam: no ładnie, w takim razie ja na bank mam te 120 i zmierzyłam... 105 mi wychodzi u ciebie jakoś tak zgrabnie to wygląda, piękny balonik

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez tija93

jeszcze a propo spania dzidzi na KTG. Jak dzidzia śpi, to zapis wygląda między innymi tak jakby zagrażało mu nietotlenienie. Dlatego położne i lekarze tak gonią brzuszki, żeby dzidzia jednak nie spała. Warto zabrać ze sobą coś słodkiego lub jakiś sok. Bo tak zapis sie może ciągnąć i ciągnąć, kobiecie najczęściej jest nie wygodnie na tej kozetce i w ostateczności jak zapis wyjdzie nie prawidłowy mogą zostawić na patologii na kontroli.

aaa, no to już rozumiem... myślałam, że ze zwykłej złośliwości mu spać nie dają
faktycznie wezmę sobie coś słodkiego następnym razem, chociaż średnio mam smaki na słodkie... ale może jakieś owocki chociaż i nie będę czytać, tylko się z młodym bawić

[Ashyshqa]

Napisane przez axella

zimno!
wszyscy w krotkim rekawku, na dworze, na kocykach/ławkaach a ja jestem w kilku dlugich rekawach,szlafroku i pod koldra :|
ciagle mi mega zimno

co Ty mowisz? Moze cos.Cie lapie? Bo to dziwne,skoro na dworze taki upal. Ja sie poce jak swinka...
A i zastrzyki tez tylko w szpitalu bralam. Do domu dostalan tylko recepte na zelazo.

Napisane przez MoTyleKsw

Przyszedł mi wczoraj i jakaś masakra ten laktator. Nie jestem w stanie nim 10 ml uciągnąć, lepiej mi idzie plastikowym z pompką z apteki za 8,5.


Moja ma brzydki Wypukły bo chyba za krótko związali i dupa.
I co Ci położna powiedziała?


Mi brzuch wisi, kg stoją, nie wchodzę dalej w nic. Miejmy nadzieję, że kwestia czasu i tego by się wziąć za siebie.

Zazdroszczę Wam zwykłych szwów, bo są podobno o niebo lepsze niż rozpuszczalne.

Zaliczyłam dentsytę, zdziwiona była, że przyszłam tak szybko po porodzie. Zarejestrowaliśmy z TŻ Matyldę Pospacerowaliśmy, a nasze dziecię ani drgnęło. Przez 3 godziny spało Jak dojechaliśmy do domku to łaskawie się obudziła i coś podziamdziała


Dziewczyny karmiące piersią, jecie pieczywo ?

U mnie juz tylko +1kg do wagi sprzed ciazy. Mam nadzieje, ze zaczna spadac kolejne bo jeszcze mam 6 w nadmiarze ale brzuchol wciaz wisi i czuje, ze jeszcze powisi. Dzis pierwszy raz ubralam pas poporodowy. Bede nosic pare godzin dziennie, zobaczymy czy cos da.

A co do pieczywa to jem sporo, i razowe i pszenne. A czemu pytasz? Nie spotkalam sie z opinia ze nie mozna


W parku sielanka. My lezymy na kocu, mala spi w wozku, zyc nie umierac

[axella]

poci sie mlodej glowka
dziiwne

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Ashyshqa

co Ty mowisz? Moze cos.Cie lapie? Bo to dziwne,skoro na dworze taki upal. Ja sie poce jak swinka...
A i zastrzyki tez tylko w szpitalu bralam. Do domu dostalan tylko recepte na zelazo.



U mnie juz tylko +1kg do wagi sprzed ciazy. Mam nadzieje, ze zaczna spadac kolejne bo jeszcze mam 6 w nadmiarze ale brzuchol wciaz wisi i czuje, ze jeszcze powisi. Dzis pierwszy raz ubralam pas poporodowy. Bede nosic pare godzin dziennie, zobaczymy czy cos da.

A co do pieczywa to jem sporo, i razowe i pszenne. A czemu pytasz? Nie spotkalam sie z opinia ze nie mozna


W parku sielanka. My lezymy na kocu, mala spi w wozku, zyc nie umierac

ja mam brac biofer 3x1tab dziennie.
ale stwierdzilam,ze to za duzo i wcinam po

mi zimno,moze z niespania albo braku kofeiny

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

ja mam brac biofer 3x1tab dziennie.
ale stwierdzilam,ze to za duzo i wcinam po

mi zimno,moze z niespania albo braku kofeiny

czemu za dużo? i tak nie wchłania się całość a jak bierzesz mniej to mniej się wchłania

z niewyspania na bank



ciekawe czy Kinga urodziła

[xal]

Napisane przez Ashyshqa

A co do pieczywa to jem sporo, i razowe i pszenne. A czemu pytasz? Nie spotkalam sie z opinia ze nie mozna

Mi kuzynka mówiła, że na liście dozwolonych ze szpitala ma tylko na zakwasie i najlepiej nie za świeże.

Napisane przez axella

ja mam brac biofer 3x1tab dziennie.
ale stwierdzilam,ze to za duzo i wcinam po

Ja teraz łykam raz 2 tabletki tego specyfiku, ale ja miałam tylko leciutko poniżej normy i nawet lekarka nie kazała, sama zaczęłam brać.

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

czemu za dużo? i tak nie wchłania się całość a jak bierzesz mniej to mniej się wchłania

z niewyspania na bank



ciekawe czy Kinga urodziła

nie chce miec zatwardzen, ani zeby mloda miala

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

nie chce miec zatwardzen, ani zeby mloda miala

a jaką masz hemoglobinę?

[xal]

Napisane przez axella

nie chce miec zatwardzen, ani zeby mloda miala

Najpierw spróbuj czy to tak na ciebie działa i zawsze możesz dodać jakieś jogurty czy coś żeby nie było źle.

[Magiusa]

Napisane przez axella

nie chce miec zatwardzen, ani zeby mloda miala

Ja mogę powiedzieć, że tardyferon jest dobry. Ja od około 2ch mies. biorę po 1 dziennie i początkowo miałam jakieś 10,4 hemoglobiny, a wczoraj odbierając wyniki już 12,8

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

a jaką masz hemoglobinę?

dobrą


młoda zjadła cyca i śpi dziiiiwne,podejrzane.. ae oby tak dalej

[ankaaa206]

szarlotka w piekarniku, pachnie cynamonem w całym domu

[prodiament]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Gratuluję córeczki
Imię wybrane ?
Zaglądaj do nas częściej

Ma być Julia - myśleliśmy jeszcze nad Ewą, ale obie babcie przegłosowały Julcię
Z miłą checią będę zaglądać, bo jesteście ogroooomną skarbnicą wiedzy , a ja o noworodkach nie wiem nic, chociaż już wczoraj powinnam się w końcu rozpakować z tego 2w1

[cloche]

Napisane przez vil84

buahaha ... mamy z babcią nową zabawę

ło matko, ja bym już dawno tak babuni nagadała, że by nie śmiała nawet z okna wyjrzeć, a co dopiero "przyjść pooglądać"
nie jesteś wredna, tylko strasznie cierpliwa!
ja rozumiem, że starsi ludzie się rozpływają w towarzystwie maluszków, że jest to dla nich ogromną radością widzieć nowe życie... no ale przynajmniej by się opamiętali i pomyśleli trochę o zdrowiu psychicznym młodych rodziców i bezpieczeństwie maleństwa

[gosiulka22]

Napisane przez JennyAniolek

Tak 2 dni temu prezentował się apartament W.
Tak jak pisałam wczoraj brzuszek ma 118-120 cm

śliczny i rzeczywiście nie mały

[vil84]

Napisane przez cloche

no ale przynajmniej by się opamiętali i pomyśleli trochę o zdrowiu psychicznym młodych rodziców i bezpieczeństwie maleństwa

a gdzie tam, po co, teraz oglądanie dziecka to jej jedyna rozrywka dziś wymyśliła że mam jej dziecko dać na noc to ona się nim zajmie sama chodzić nie potrafi bo z lenistwa leży całymi dniami w łóżku i już się odzwyczaiła od chodzenia, chodzi tylko piętro w dół do taty i wujka, potrafi zadzwonić do taty piętro niżej żeby jej kanapkę zrobił a do dziecka będzie wstawać zwłaszcza że aż mi głupio to pisać, ale babcia odkąd dziadek nie żyje ma trochę na bakier z higieną, nie wychodzi nigdzie, wisi całymi dniami na telefonie ... i dziś jak przyszła i siadła tuż koło mnie bo miałam Przemka na kolanach to po prostu nieprzyjemnie pachniało i potem się dziwi że nie chce jej dać dziecka na ręce ani go zabierać do niej ...

dobra, zabieram się za robienie szaszłyków ... Przemek śpi od godziny, męża nie ma, ciekawe za ile się łobuz zbudzi

noooo nie, mężu pojechał na zakupy i miał kupić pieczarki na szaszlyki ... kupił ... jakieś 8 pieczarek na całe dwa szaszłyki ... za karę on dostanie bez

[humpback]

Napisane przez JennyAniolek

Tak 2 dni temu, czyli w 37t0d prezentował się apartament W.

Tak jak pisałam wczoraj brzuszek ma 118-120 cm

super

Napisane przez ankaaa206

ja dziś robię szarlotkę

też pysznie

[cloche]

Napisane przez vil84

(...)potrafi zadzwonić do taty piętro niżej żeby jej kanapkę zrobił a do dziecka będzie wstawać

strach się bać... ciekawe, czy jakby tak jej dać faktycznie jakieś dziecko (tylko która matka gotowa poświęcić swoje potomstwo???), to czy najpierw by zrobiła krzywdę maleństwu, czy zrezygnowana i zmęczona zadzwoniłaby, żeby zabrać tego diabła
a co do higieny - starsi ludzie nie czują siebie i niedowidzą np., że klop obsrany aż po brzegi zostawili

[humpback]

Napisane przez vil84

buahaha ... mamy z babcią nową zabawę
czatuje w oknie kuchennym i jak tylko widzi że mąż wychodzi z domu i idzie do garażu (tzn że albo gdzieś jedzie albo się bawi autem w garażu, a w ciągu ostatniego tygodnia ciągle coś w garażu robił) to od razu dzwoni do mnie czy może przyjść "pooglądać Przemusia". pomijając fakt że mam ochotę jej odpowiedzieć że to nie zoo i może przyjść nas odwiedzić a nie na "oglądanie" to nie mam do niej cierpliwości bo zawsze dziecko mi wybudza (nie mówię że robi to specjanie ale zawsze pakuje łapy do niego jak śpi i zawsze się przebudza a wiecie jaki problem jest żeby on zasnął, zwracam jej o to uwagę to "aaaaa nie przesadzaj zaraz zaśnie" - taaak, 4 godziny później ). zawsze tak mocno opiera się na łóżeczku że mąż dwa razy musiał je rozkładać i składać na nowo - zwracam jej uwagę to "przesadzam, to jest łóżko, nie złamie się" - taaaa bo turystyczne są takie stabilne i poza tym męczy wysłuchiwanie mnie po dwie godziny że "jakie piękne łapki, ale on się rusza, przecież on nie śpi (to że śpi i się rusza to jakoś nie trafia do niej ) itp itd .... dlatego robimy wszystko żeby przychodziła jak mąż jest w domu bo wtedy przyjdzie, popatrzy i pójdzie - wiem, wredne a najlepsze jest to że się obraziła na mnie bo nie pozwoliłam jej dziecka wziąć na ręce - ale ona jest słaba bardzo bo nigdzie nie wychodzi, opiera się na lasce, ledwie się na nogach trzyma i po prostu upuściłaby go ... powiedziałam że ok ale żeby usiadła i dam go do rożka ... to się obraziła "bo chciała sobie rączki i nóżki pooglądać" i poszła

ale masz przejścia z tą babcią

Napisane przez XxXJuSstiii

Vil może wycisz telefon i nie odbieraj a później oddzwoń jak mąż wróci

to jest myśl!

Napisane przez diabli

kolezanka o ktorej wczoraj pisalam (ze pojechala dzien po terminie na kontrolne ktg na IP i okazalo sie, ze ma 5cm rozwarcia) urodzila dzisiaj o 10.30 - porod szybki i bez problemow. maly ma 57cm, 3370 zatem witamy na swiecie Mateuszka - zapewne dobrego kumpla Nelki

pogratuluj koleżance

Napisane przez xal

Chyba ciśnienie leci, bo normalnie dzisiaj snuję się jak smród po gaciach i pokładam gdzie tylko można. Idę Moje dziecko chyba urodzi się uzaleznione od kofeiny

ja to dziś padałam na wszystko - pewnie pobiłam swoisty rekord niskiego ciśnienia ale 3 kawki, w domu walnę sobie kolejną i jakoś przeżyję ten dzień

[Veronic]

hej
ale dziś upał
<<axella- jak to możliwe ,że Ci zimno??>>

byłam z Małym na spacerze chyba z 4 godzinki, słodko sobie spał tylko 1 raz obudził się na karmienie
potem do domku zrobić obiadek i teraz Wojtuś leży sobie w łóżku z TŻ-tem spać mu się już nie chce

a ja włączyłam komputerek i popijam herbatkę koperkową

==
Jenny- śliczny brzuszek
anka- ja też chcę szarlotkę !! mniammm
xal- ja jem każdy rodzaj pieczywa, bez żadnych ograniczeń
zresztą praktycznie wszystko jem (no może oprócz kalafiora)

[barwineczek]

Napisane przez salviae

nie budze, w miesiac przybrał 1,4 kg, tylko dzisiaj przespał całą noc tak to je kolo 21 i spi w swoim lóżeczku do ok 2 biore go do nas karmie i spi z nami do 5-6, pozniej albo wstajemy, albo jest jeszcze spanie do 7-8. Wczoraj wieczorem wlalam w niego 100 ml odciagnietego wiec moze tak najedzony byl bąk, ze sie nie zbudzil, dzisiaj znowu spróbuje. W sumie to była jedna noc kiedy po karmieniu o 2 nie zasnal i sie z nim bujalam do 4, ale dzien predzej cały przespal na dworze z przerwami na jedzenie i moze 2 razy nie chciał zasnac wieczorem no ale do góra 23 był spokój.

widzę, że mocno sieję panike w domu, jak odciągacie mleko? z której piersi, przed czy po karmieniu, czy niezależnie? ile to trwa? muszę zacząć bo nie mogę nawet do dentysty jechać

Napisane przez salviae

Ja ich miałam 20 do domu plus te co w szpitalu wiec w sumie 26, skonczyłam dopiero w poniedziałek, mój mąż uciekał z pokoju jak wyciągałam te strzykawki więc raczej by mi ich nie zrobił, a ułatwiłoby to sprawę bo ja wbijałam z zamkniętymi oczami

a z kotem niefajnie jedyne co możesz zrobić to poświęcać jej więcej uwagi, ja też się martwie o moją sunie, taka przygaszona się zrobiła dla małego jest dobra tylko wącha i czasem poliże ale i tak mi jej żal, staramy się jej poświęcać dużo uwagi i nie przeganiać, zabieram ją nawet jak tylko mogę na spacery z wózkiem, co nie jest łatwe pchać wózek + 35 kg pies

dużo, ma dostałam 3 w szpitali i 5 do domu

Napisane przez axella

dzieci,koty i kłopoty
z futrzakiem się baw,dawaj mu smakołyki, był w domu pierwszy więc jst na bank zdziwiony że małe płaczące coś zdegradowało go z roli Pierwszego Pieszczocha do roli Chwilowo nie mamy na Ciebie czasu
potrzeba czasu i wiecej zabawy..albo drugiego kota

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------



zastrzyki przeciw zakrzepowe?

ja do domu nie dostaalam


moge blizne cepanem juz traktowac?

co to i po co się to robi?

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

karmicie na dworze czy butle bierzecie?

[Veronic]

Napisane przez barwineczek

widzę, że mocno sieję panike w domu, jak odciągacie mleko? z której piersi, przed czy po karmieniu, czy niezależnie? ile to trwa? muszę zacząć bo nie mogę nawet do dentysty jechać



dużo, ma dostałam 3 w szpitali i 5 do domu



co to i po co się to robi?

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

karmicie na dworze czy butle bierzecie?

barwineczek- chyba się za bardzo tym wszystkim stresujesz, co? czy źle wyczuwam?

karmię na dworze normalnie piersią nie mam z tym problemu

spróbuj odciągnąć mleczko tak 1-2 godziny po karmieniu Maluszka, żeby już Ci się trochę naprodukowało

mi teraz odciągnięcie 50ml zajmuje jakieś 20minut

[barwineczek]

Napisane przez Veronic

barwineczek- chyba się za bardzo tym wszystkim stresujesz, co? czy źle wyczuwam?

karmię na dworze normalnie piersią nie mam z tym problemu

spróbuj odciągnąć mleczko tak 1-2 godziny po karmieniu Maluszka, żeby już Ci się trochę naprodukowało

mi teraz odciągnięcie 50ml zajmuje jakieś 20minut

stresuje się i doskwiera mi brak towarzystwa, ale obiecałam sobie, że muszę przestać narzekać

zostało mi 7,7kg, ubrania sa na mnie za małe ale lece do dietetyczki za tydzień, niech mnie doprowadzi do stanu używalności

czy którejs dziecko ulewa?

[szprotka_mada]

Napisane przez JennyAniolek

Tak 2 dni temu, czyli w 37t0d prezentował się apartament W.

Tak jak pisałam wczoraj brzuszek ma 118-120 cm

Gustowny apartamencik
A nowy avatek słodki! Czyżbyś jakąś sesyję brzuszkową robiła?


----

Dzisiejszy dzień zdecydowanie nie należy do mnie!
Rano nie przemęczyłam się zbytnio (w sumie zrobiłam śniadanie, zasłałam łóżko, wymyłam głowę, zebrałam pranie, zmyłam kilka talerzy)... Postanowiłam wyjść do taty (kilka bloków dalej) po starkowane ziemniaki na placki. Ledwo włożyłam nogę w sandałki, które generalnie były na mnie za luźne wcześniej, a wczoraj dobre... No nic... Zmachałam się jak dzika świnia. Wróciłam. Przebrałam się i zaczęłam smażyć placki (nie dużo, bo raptem 3 patelnie). Brzuch jak kamień, skurcze w dole brzucha... Teraz leżę i leżę... Nogi jak serdelki, brzuch dalej spięty... Gin miał rację, że tym USG może macicę pobudzić... Skurcze na szczęście sobie polazły. Coś czuję, że moja macica się zaczyna buntować

[Veronic]

Napisane przez barwineczek

stresuje się i doskwiera mi brak towarzystwa, ale obiecałam sobie, że muszę przestać narzekać

zostało mi 7,7kg, ubrania sa na mnie za małe ale lece do dietetyczki za tydzień, niech mnie doprowadzi do stanu używalności

czy którejs dziecko ulewa?

Ale masz swojego synusia ! nie jesteś sama

--
mój Mały niestety ulewa , nawet jak odbije..
pewnie dlatego, że je jak szalony

[AsieniA]

Napisane przez karolina2121

OOoo wszyscy mają kogoś w Łukowie No to zapraszam na herbatkę

chętnie bym tam, kiedyś spędzałam tam wszystkie wakacje z kuzynostwem. Piękne czasy