Nasze blogi kosmetyczne - cz. XVI

[Hosenka*]

Założyłam drugi blog


I nei mogę dojść do tego, gdzie się zaznaczało powiadomienia na mail o nowych komentarzu


edycja:
problem rozwiązany

[Denticoo]

Ale u nas dziś było gorąco, mam nadzieję , że weekend też nas przywita taką piękną pogodą


Zapraszam na notkę na blog: Sylveco krem nagietkowy i brzozowo-nagietkowy z betuliną. Świetne i tanie.

[Ilsa Lund]

pojechałam dziś z Tatą do Ostrowa odebrać dziadków i wypatrywałam za Kasią ogólnie kupiliśmy po drodze pstrąga z ziemniakami i pieczarkami i mimo że dobre i syto to 75 zł za dwie osoby, szok

[201608010929]

Napisane przez Ilsa Lund

pojechałam dziś z Tatą do Ostrowa odebrać dziadków i wypatrywałam za Kasią ogólnie kupiliśmy po drodze pstrąga z ziemniakami i pieczarkami i mimo że dobre i syto to 75 zł za dwie osoby, szok

Dzisiaj tez jadłam rybkę. Po pracy na szybko zrobiłam krem z brokułów i tilapię ze świeżym rozmarynem i duszonymi pieczarkami

Jutro idę na mojego pierwszego swapa, mam nadzieję, że będzie udany

[Hosenka*]

U mnie też była ryba - z pomidorami i mozzarellą

[Cholera Naczelna]

dimiti - u nas chyba Młode tak szybko jeździły, że się chmury rozwiały

Denticoo, tani? to muszę zerknąć na inne Sylveco'a, bo właśnie wstawiłam na bloga kurację do stóp za 22 zł , co, patrząc w porównaniu do tych kilku[nastu] z ostatnich recenzji, do tanich nie należy [ale chyba warto, same oceńcie ]

a przy okazji, jeżeli któraś z Was czeka na ostatnia chwilę, by się zgłosić do rozdania, to nadszedł ten moment

[Sondrina]

Napisane przez aSHa85

a ja od wczoraj mam @ i nie wiem czy to już ze starości czy co , ale coraz gorzej się czuję w pierwsze dni.. jakaś taka słaba jestem i nie mam na nic ochoty... najlepiej po pracy na kanapę i tak do wieczora
no i ciągła ochota na jedzenie... właśnie wcinam snickersa

Witaj w klubie... Podczas okresu strasznie cierpię, ale to, co działo się wczoraj, przebija wcześniejsze doświadczenia. Wczoraj dostałam takiego ataku bólu, że krzyczałam na całe mieszkanie. Po kilkunastu minutach doszły do tego wymioty i biegunka. Na dodatek zemdlałam w łazience. Na szczęście mój TŻ zorientował się, że długo nie wychodzę i przyszedł zobaczyć, czy nie dzieje się coś złego. Gdy zaniósł mnie na łóżku, dostałam silnych drgawek. Gdy TŻ zadzwonił na pogotowie, dowiedział się, że to normalne zjawisko przy okresie i powinnam zażyć tabletki przeciwbólowe. Na szczęście prochy w końcu zaczęły działać, ale mimo to umówiłam się na wizytę u lekarza. Wolę dmuchać na zimne.

[_kurka_]

Napisane przez Sondrina

Witaj w klubie... Podczas okresu strasznie cierpię, ale to, co działo się wczoraj, przebija wcześniejsze doświadczenia. Wczoraj dostałam takiego ataku bólu, że krzyczałam na całe mieszkanie. Po kilkunastu minutach doszły do tego wymioty i biegunka. Na dodatek zemdlałam w łazience. Na szczęście mój TŻ zorientował się, że długo nie wychodzę i przyszedł zobaczyć, czy nie dzieje się coś złego. Gdy zaniósł mnie na łóżku, dostałam silnych drgawek. Gdy TŻ zadzwonił na pogotowie, dowiedział się, że to normalne zjawisko przy okresie i powinnam zażyć tabletki przeciwbólowe. Na szczęście prochy w końcu zaczęły działać, ale mimo to umówiłam się na wizytę u lekarza. Wolę dmuchać na zimne.

A sorki za niedyskretne pytanie, ale używasz tamponów? Przy nich taka silna reakcja jest możliwa. Ja kiedyś miałam przy nich takie jazdy że nogi zaczynały mi się trząść i nie mogłam tego opanować i czułam się jak pijana o bólu nie wspominając...

[Rodzynka1989]

Napisane przez _kurka_

A sorki za niedyskretne pytanie, ale używasz tamponów? Przy nich taka silna reakcja jest możliwa. Ja kiedyś miałam przy nich takie jazdy że nogi zaczynały mi się trząść i nie mogłam tego opanować i czułam się jak pijana o bólu nie wspominając...

też jak to przeczytałam, to od razu przyszło mi na myśl to -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3...su_toksycznego

[_kurka_]

Napisane przez Rodzynka1989

też jak to przeczytałam, to od razu przyszło mi na myśl to -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3...su_toksycznego

O właśnie o to mi chodziło, tylko nie pamiętałam jak to się nazywało.

[Rodzynka1989]

Tym bardziej dziwi mnie zbagatelizowanie problemu przez lekarzy pogotowia

[Maliniarka]

Napisane przez Sondrina

Gdy TŻ zadzwonił na pogotowie, dowiedział się, że to normalne zjawisko przy okresie i powinnam zażyć tabletki przeciwbólowe.

przerażające
jak tak można no!

[Cholera Naczelna]

Napisane przez Sondrina

Witaj w klubie... Podczas okresu strasznie cierpię, ale to, co działo się wczoraj, przebija wcześniejsze doświadczenia. Wczoraj dostałam takiego ataku bólu, że krzyczałam na całe mieszkanie. Po kilkunastu minutach doszły do tego wymioty i biegunka. Na dodatek zemdlałam w łazience. Na szczęście mój TŻ zorientował się, że długo nie wychodzę i przyszedł zobaczyć, czy nie dzieje się coś złego. Gdy zaniósł mnie na łóżku, dostałam silnych drgawek. Gdy TŻ zadzwonił na pogotowie, dowiedział się, że to normalne zjawisko przy okresie i powinnam zażyć tabletki przeciwbólowe. Na szczęście prochy w końcu zaczęły działać, ale mimo to umówiłam się na wizytę u lekarza. Wolę dmuchać na zimne.

dokładnie, popieram dziewczyny, to mógł być ten zespół, też kiedyś złapałam. Na wiosnę organizmy są osłabione, i nietrudno o to.
teraz wiem, że pierwsze co, to wyjąć tampon, w ciągu godziny się polepsza, ale na pogotowiu powinni zareagować, a Wy powinniście się uprzeć przy konsultacji lekarskiej.
kiedyś trafiłam na pogotowie ledwie przytomna, i dowiedziałam się po paru godzinach, że "taką ma pani owulację", a Jasna co okres praktycznie leje się przez ręce..
a co na to lekarze? "taki urok, urodzenie dziecka pomoże"... tiaaa... na 9 miesięcy ciąży?

a poważnie, to zgłoś to ginekologowi i uprzyj się przy zrobieniu wyników i usg, bo takie stany potrafią się zaostrzać niestety z okresu na okres.

[Sondrina]

Napisane przez _kurka_

A sorki za niedyskretne pytanie, ale używasz tamponów? Przy nich taka silna reakcja jest możliwa. Ja kiedyś miałam przy nich takie jazdy że nogi zaczynały mi się trząść i nie mogłam tego opanować i czułam się jak pijana o bólu nie wspominając...

Nie używam tamponów O tym wstrząsie słyszałam. Na zajęciach wychowania seksualnego nasza nauczycielka o tym wspominała i zapadło mi w pamięć do tego stopnia, że do dzisiaj mam opór przed używaniem tamponów

Napisane przez Cholera Naczelna

dokładnie, popieram dziewczyny, to mógł być ten zespół, też kiedyś złapałam. Na wiosnę organizmy są osłabione, i nietrudno o to.
teraz wiem, że pierwsze co, to wyjąć tampon, w ciągu godziny się polepsza, ale na pogotowiu powinni zareagować, a Wy powinniście się uprzeć przy konsultacji lekarskiej.
kiedyś trafiłam na pogotowie ledwie przytomna, i dowiedziałam się po paru godzinach, że "taką ma pani owulację", a Jasna co okres praktycznie leje się przez ręce..
a co na to lekarze? "taki urok, urodzenie dziecka pomoże"... tiaaa... na 9 miesięcy ciąży?

a poważnie, to zgłoś to ginekologowi i uprzyj się przy zrobieniu wyników i usg, bo takie stany potrafią się zaostrzać niestety z okresu na okres.

Umówiłam się z lekarką na środę. Swoją drogą miałam problem z zapisaniem się na wizytę, chociaż chciałam pójść prywatnie. Gdy zadzwoniłam na rejestrację, dowiedziałam się, ze najbliższy wolny termin jest 26.06. Dopiero moja mama załatwiła mi wizytę, ponieważ zna tę lekarkę i miała do niej prywatny numer telefonu. Chcę, żeby ginekolog zrobiła mi USG i cytologię. Czy powinnam wykonać jakieś dodatkowe badania? Będę wdzięczna za ewentualne wskazówki.

[kaarooo]

Napisane przez Cholera Naczelna

a co na to lekarze? "taki urok, urodzenie dziecka pomoże"... tiaaa... na 9 miesięcy ciąży?

Nie, na gospodarkę hormonalną Wszelkie problemy z hormonami teoretycznie znikają po pierwszej ciąży, bo organizm robi taką małą rewolucję (wiesz w stylu "hormony do boju" )

Dzień dobry. Boże, jaki ja miałam ciężki tydzień. Dzisiaj czeka mnie egzamin (trzymajcie kciuki!) i najprawdopodobniej się będę uczyć masażu bańką chińską

[karolcia198506]

Dzień dobry
6:30 a mi się spać nie chce koniec świata
Jadę dziś na zakupy mam nadzieję że wpadnie mi coś w oko muszę odwiedzić mój ulubiony zielarski wspomnę babce o rosyjskich kosmetykach może coś sprowadzi

[kaarooo]

Ja wczoraj byłam, spodnie, 3x bokserka + sweterek lejący na to i buty ^^

[karolcia198506]

Napisane przez kaarooo

Ja wczoraj byłam, spodnie, 3x bokserka + sweterek lejący na to i buty ^^

Ja się trochę boję bo nie mam listy zakupów i mogę popłynąć i muszę w końcu zamówić pędzelki Real Techniques i jeszcze ta promocja w rossmannie ło matko już się boję, jeszcze ostatnio kliknęłam 4 zegarki o takiehttp://allegro.pl/zegarek-zloty-jell...223150545.html

I dziś planuję narobić zdjęć nawet dwa komplety baterii naładowałam

[Cholera Naczelna]

Napisane przez Sondrina

Chcę, żeby ginekolog zrobiła mi USG i cytologię. Czy powinnam wykonać jakieś dodatkowe badania? Będę wdzięczna za ewentualne wskazówki.

zrób sobie może jeszcze podstawowy przegląd krwi. morfologia, elektrolity. ewentualna reszta wyjdzie na usg

i opowiedz lekarce dokładnie sytuację zaznaczając, że się martwisz, żeby nie zbagatelizowała

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez kaarooo

Nie, na gospodarkę hormonalną Wszelkie problemy z hormonami teoretycznie znikają po pierwszej ciąży, bo organizm robi taką małą rewolucję (wiesz w stylu "hormony do boju" )

No ja właśnie próbowałam, nawet dwa razy, i doopa no dobrze, na około rok zanim po ciąży mi okres wracał [a karmiłam piersią, więc na hormony super-ziper-etece ]

O ironio, mojej przyjaciółce działa jajnik tylko z jednej strony, i jak ma okres po tym "niedziałającym", to się czuje świetnie, a po "działającym" co rusz mam ochotę wezwać pogotowie, a przecież powinno być ok, chyba, że ma jakieś uczulenie na własny estrogen

a co mnie osobiście irytuje, to to, że parę razy prosiłam lekarza o zlecenie badania na hormony, i nigdy nie udało mi się go doprosić... w tym kraju to nic, tylko cierpieć i czekać na menopauzę

[Hosenka*]

Napisane przez kaarooo

Nie, na gospodarkę hormonalną Wszelkie problemy z hormonami teoretycznie znikają po pierwszej ciąży, bo organizm robi taką małą rewolucję (wiesz w stylu "hormony do boju" )

Dzień dobry. Boże, jaki ja miałam ciężki tydzień. Dzisiaj czeka mnie egzamin (trzymajcie kciuki!) i najprawdopodobniej się będę uczyć masażu bańką chińską

Bardzo teoretycznie. Moja mam po 2 porodach dalej trudno przechodziła okres, u mnei też nie jest wcale lepiej

U mnie wymioty, nadmierna potliwość, zawroty głowy, bladość, wrażenie, jakby kolana i łokcie wyginały się w drugą stronę są "normalne" od podstawówki

[panna mrau]

Napisane przez Sondrina

Nie używam tamponów O tym wstrząsie słyszałam. Na zajęciach wychowania seksualnego nasza nauczycielka o tym wspominała i zapadło mi w pamięć do tego stopnia, że do dzisiaj mam opór przed używaniem tamponów

Umówiłam się z lekarką na środę. Swoją drogą miałam problem z zapisaniem się na wizytę, chociaż chciałam pójść prywatnie. Gdy zadzwoniłam na rejestrację, dowiedziałam się, ze najbliższy wolny termin jest 26.06. Dopiero moja mama załatwiła mi wizytę, ponieważ zna tę lekarkę i miała do niej prywatny numer telefonu. Chcę, żeby ginekolog zrobiła mi USG i cytologię. Czy powinnam wykonać jakieś dodatkowe badania? Będę wdzięczna za ewentualne wskazówki.

Ja bym jeszcze krew zrobiła, ogólną morfologię na pewno. I jak masz tak duże krwotoki to może krzepliwość? Takich rzeczy nie wolno ignorować, lepiej zrobić za dużo badań i nic nie znaleźć niż przebadać się po łebkach, a za jakiś czas jak się bardziej pogorszy dopiero dojść do tego co nam dolega

A tak w ogóle to dzień dobry ja dzisiaj pracuję na recepcji spa, a potem w końcu wracam na siłownię albo pobiegam sobie - mam już dosyć siedzenia w domu, brakuje mi ruchu (aż sama nie wierzę, że to mówię )

[_kurka_]

Napisane przez Cholera Naczelna

zrób sobie może jeszcze podstawowy przegląd krwi. morfologia, elektrolity. ewentualna reszta wyjdzie na usg

i opowiedz lekarce dokładnie sytuację zaznaczając, że się martwisz, żeby nie zbagatelizowała

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------



No ja właśnie próbowałam, nawet dwa razy, i doopa no dobrze, na około rok zanim po ciąży mi okres wracał [a karmiłam piersią, więc na hormony super-ziper-etece ]

O ironio, mojej przyjaciółce działa jajnik tylko z jednej strony, i jak ma okres po tym "niedziałającym", to się czuje świetnie, a po "działającym" co rusz mam ochotę wezwać pogotowie, a przecież powinno być ok, chyba, że ma jakieś uczulenie na własny estrogen

a co mnie osobiście irytuje, to to, że parę razy prosiłam lekarza o zlecenie badania na hormony, i nigdy nie udało mi się go doprosić... w tym kraju to nic, tylko cierpieć i czekać na menopauzę

Masz rację, albo mieć lekarza w rodzinie. Ja mam ten plus że mam obecnie trzech i zawsze jeszcze koleżankom i znajomym wkoło coś załatwiam jak tylko się da. Ale jak sama idę do lekarza to ile razy mi się zdarzyło, ze byli dla mnie niemili a jak przeczytali nazwisko to bledli (mój tata był lekarzem). Niby plus dla mnie, ale widzę wtedy jakie to środowisko jest zakłamane "zostanę lekarzem, żeby zarabiać wuchtę hajsu" ;/


I ja mówię dzień dobry! Na 14 lecę na ślub koleżanki z podstawówki. Śmiesznie jak na obecne czasy 20 lat i już za mąż Chociaż wkurzające jest to, że jak komuś mówię że do niej idę, to słyszę ze pewnie w ciąży jest, jakby nie mogli brać ślubu od tak...

[panna mrau]

Napisane przez _kurka_

I ja mówię dzień dobry! Na 14 lecę na ślub koleżanki z podstawówki. Śmiesznie jak na obecne czasy 20 lat i już za mąż Chociaż wkurzające jest to, że jak komuś mówię że do niej idę, to słyszę ze pewnie w ciąży jest, jakby nie mogli brać ślubu od tak...

Ja 22 lata miałam, jak mój mąż zresztą. Co więcej - ponad pół roku po ślubie, a ja nadal nie jestem w ciąży ale właśnie co i raz spotykaliśmy się z opinią, że czemu tak młodo, że przecież mamy czas... a ślub braliśmy prawie 5 latach związku




Orientujecie się czy w google+ do jednego konta można podłączyć inne adresy mailowe? Obecnie mam 3 na gmailu założone, a tylko jeden spięty z google+ - wygodniej by mi było jakby wszystkie 3 były pod jedno konto podpięte...

[lele]

Może pomożecie koleżance w założeniu bloga, dla próbeczek i bycia ambasadorką?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=693921

[pannanika]

Dzień dobry
U mnie dzisiaj haul ^^

Jakaś padnięta jestem dzisiaj (mama się ze mnie śmieje, że kac może trwać nawet trzy dni, no ale może bez przesady :P) i chyba się zdrzemnę zanim się zabiorę za kolejne konstruktywne działania...

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez lele

Może pomożecie koleżance w założeniu bloga, dla próbeczek i bycia ambasadorką?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=693921

Normalnie nic tylko zakładać blogi i dostawać wszystko za darmo

[madlen345]

Dzień dobry

od rana sprzątam, gotuję piorę, już 5 pranie ale pogoda jest to trzeba korzystać , ładnie wiatr przetrzepie i suche raz dwa.

Moja mama tak samo jak ja ma bardzo bolesne @ i jakoś nie zmieniło się to po porodzie. Mojej kuzynce to nieraz lekarz daje zastrzyk żeby się nie męczyła a tu kurde zero reakcji no wiecie co :/ przekichane z takimi ludźmi.

[201608010929]

Napisane przez Sondrina

Nie używam tamponów O tym wstrząsie słyszałam. Na zajęciach wychowania seksualnego nasza nauczycielka o tym wspominała i zapadło mi w pamięć do tego stopnia, że do dzisiaj mam opór przed używaniem tamponów

Mam koleżankę, która cały czas używa tamponów, nawet zakłada jena całą noc tez jestem do nich uprzedzona, zdarzło mi się może dwa razy na basen a tak to nienawidzę. Zawsze mi przeszkadza. To tak, jakby wlożyć sobie fasolkę do nosa i powiedzieć, że się nie czuje, że ona tam jest

Napisane przez kaarooo

Dzień dobry. Boże, jaki ja miałam ciężki tydzień. Dzisiaj czeka mnie egzamin (trzymajcie kciuki!) i najprawdopodobniej się będę uczyć masażu bańką chińską

Z czego zdajesz?
Ostatnio na pracowni koleżanka robiła mi masaż antycellulitowy bańką chińską na uda, chciałam kupić i sama to stosować ale zauważyłam, że pojawiło mi się duzo naczynek na udach.

Napisane przez lele

Może pomożecie koleżance w założeniu bloga, dla próbeczek i bycia ambasadorką?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=693921

testerek / recenzentek / ambasadorek ...

[panna mrau]

Napisane przez MistrzyniSprzecznosci

Mam koleżankę, która cały czas używa tamponów, nawet zakłada jena całą noc tez jestem do nich uprzedzona, zdarzło mi się może dwa razy na basen a tak to nienawidzę. Zawsze mi przeszkadza. To tak, jakby wlożyć sobie fasolkę do nosa i powiedzieć, że się nie czuje, że ona tam jest

Ja używam tylko tamponów, przy podpaskach czuję się non stop brudna, a tampon dobrze założony jest niewyczuwalny. I też zakładam na noc. 8 lat minęło i nigdy nic mi się niestało. dla mnie za to jakimś kosmosem są te kubeczki menstruacyjne

Napisane przez lele

Może pomożecie koleżance w założeniu bloga, dla próbeczek i bycia ambasadorką?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=693921

och, to wy nie macie bloga założonego w tym celu?

[madlen345]

Napisane przez lele

Może pomożecie koleżance w założeniu bloga, dla próbeczek i bycia ambasadorką?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=693921

Już pędzę z uśmiechem

no niektórzy to myślą, że każdy blog ma jakieś profity bez przesady, to tak jakby ktoś pisał książkę na siłę tylko po to by ją sprzedać a tak się nie da, nie ma weny - nie ma książki. To moje zdanie. Ależ tak pewnie, łatwiej jest coś wyżebrać i z tego się cieszyć, ale chyba bardziej cieszy tak naprawdę gromadka czytelników, którzy zaglądają, czytają i komentują coś co nie pochodzi wyłącznie z współpracy ..

[Cholera Naczelna]

Napisane przez panna mrau

Ja używam tylko tamponów, przy podpaskach czuję się non stop brudna, a tampon dobrze założony jest niewyczuwalny. I też zakładam na noc. 8 lat minęło i nigdy nic mi się niestało. dla mnie za to jakimś kosmosem są te kubeczki menstruacyjne



och, to wy nie macie bloga założonego w tym celu?

nie no, ja normalnie też na korkach lecę, nawet na noc [choć na przemian z podpaskami], podpaska drażni mnie dużo bardziej niż tampon.
Po prostu trzeba uważać

a jak bym bloga miała tylko w celu darmochy, to bym brudna i zaniedbana chodziła, bo jakoś mnie sponsorzy unikają [tylko Malina dała mi szansę póki co ]