Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Tak, tak jest z mlekiem, czytałam o tym, i powtarzały nam to ciągle położne w szpitalu, że nocne karmienia są bardzo ważne dla dzieci. To mleko z nocy ma najwięcej kwasów omega wiec Sofia pracuje mocno na to, żeby sprostać wymaganiom swojego imienia Jeszcze do szkoly nie poszła, a już nocki zarywa

czyli dobrze mi świtało


mężu namawia na spacer, idę więc się ubrać i śmigamy

[lonely_lady]

Napisane przez Sateczka

Z radością informujemy, że dnia 14 maja 2013 przyszła na świat Basia 52 cm i 3790 Ostatecznie poprzez cc..

Kochane, szczegóły wkrótce tylko ogarnę się po powrocie do domciu...
całuski

witamy Basię
Gratulacje


Diabli współczuje.. Chyba wiem co przezywasz. Jeszcze tylko troszke..

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Dzień dobry
My byliśmy w kościele jak zwykle na 10 ale dziś komunia wiec wróciliśmy i pojedziemy na 12

[axella]

orientujecie sie czy w sklepach Żabka bedzie mleko dla młodej? siepopisalam organizacja,super...

żebym wlanego dziecka wykarmic nie mogla

[ankaaa206]

Napisane przez axella

orientujecie sie czy w sklepach Żabka bedzie mleko dla młodej? siepopisalam organizacja,super...

żebym wlanego dziecka wykarmic nie mogla

nie będzie, apteki szukaj co ma dyżur, czasami maja wywieszone w okienku która jest otwarta

[axella]

Napisane przez ankaaa206

nie będzie, apteki szukaj co ma dyżur, czasami maja wywieszone w okienku która jest otwarta

znalazłam

dziś ciężka noc mnie czeka, tż idzie na nocke a ja sama z malutką zostanę, boję

[Veronic]

Napisane przez axella

orientujecie sie czy w sklepach Żabka bedzie mleko dla młodej? siepopisalam organizacja,super...

żebym wlanego dziecka wykarmic nie mogla

hej

a ile Zuzia wypija?

masz za mało swojego mleczka?

--

sateczka - gratulacje!!! witamy Małą Basię!!

--
ash- u mnie w szpitalu niczym nie psikali pepka, na wypisie małego mam napisane pielegnacja pepka na sucho, położna mówiła to samo

[axella]

Napisane przez Veronic

hej

a ile Zuzia wypija?

masz za mało swojego mleczka?

zdecydowanie
nie rozumiem,bo ani pokarm nie zanikl calkiem,ani sie nie rozwinal...


a pije koło60ml za jednym posiedzeniem...

[JennyAniolek]

Napisane przez Sateczka

Z radością informujemy, że dnia 14 maja 2013 przyszła na świat Basia 52 cm i 3790 Ostatecznie poprzez cc..

Kochane, szczegóły wkrótce tylko ogarnę się po powrocie do domciu...
całuski

GRATULACJE !!!

[sharpnowaja]

Napisane przez maarchewka

Mam nadzieje, na prawdę, ze to jest długa twarda i zamknięta to nic nie znaczyi ją zgładzą skurcze.. najgorzej ze oprócz przepowiadaczy nie mam nic się nie dzieje..

ja nawet przepowiadaczy nie miałam

DZiś za mną pierwsza "samotna" noc. Mała od 20 dawała koncert. Przysypiała na rękach. O 23 miałam już dość bo płakała strasznie, najgorsze że jak ona się zezłości to nie ma jak jej uspokoić, smoka nie chce, rączkami i nóżkami macha jak szalona. Aż się zezłościłam na nią.
W końcu mi zasnęła na rękach. Musiałam ją przetrzymać bo ona to by chciała jeść co godz, wczoraj już dostała 130 ml i dalej nie miała dość. TŻ uparł się że zrobimy jej jeszcze 30 no i zjadła ale oczywiście zwróciła. A jest taka łakoma że nawet jak się zakrztusi mlekiem to za nic nie chce wypuścić smoczka z buzi. Jakby się bała że jej ktoś zabierze to mleko.
Koniec końców zasnęła mi na rękach i tak ją tuliłam z godz żeby dotrwała do następnego karmienia, jak już była pora to ją odłożyłam a ta spała w najlepsze i wtedy sobie pomyślałam że ja to kurcze strasznie głupia jestem. Bo jak można się złościć na takie słodkie małe maleństwo. Przecież jest taka malutka i bezbronna, dopiero się uczy "tego świata". Aż się popłakałam w nocy. Później się budziła co 2-3 godz na jedzonko. I dopiero o 7 zaczęła płakać. Chyba już się wyspała. A ja jak na złość nie mogłam spać.
Dziś niby ma przyjść teściowa, wstępnie się umawialiśmy że przyjdzie na noc, ale tak się zastanawiam czy jest sens. Mała w sumie jej nie zna a i tak zasypia tylko w moich ramionach. Więc może powiem żeby przyszła z rana i zabrała małą na spacer a ja wtedy odeśpię, o ile będę mogła spać.

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

ja nawet przepowiadaczy nie miałam

DZiś za mną pierwsza "samotna" noc. Mała od 20 dawała koncert. Przysypiała na rękach. O 23 miałam już dość bo płakała strasznie, najgorsze że jak ona się zezłości to nie ma jak jej uspokoić, smoka nie chce, rączkami i nóżkami macha jak szalona. Aż się zezłościłam na nią.
W końcu mi zasnęła na rękach. Musiałam ją przetrzymać bo ona to by chciała jeść co godz, wczoraj już dostała 130 ml i dalej nie miała dość. TŻ uparł się że zrobimy jej jeszcze 30 no i zjadła ale oczywiście zwróciła. A jest taka łakoma że nawet jak się zakrztusi mlekiem to za nic nie chce wypuścić smoczka z buzi. Jakby się bała że jej ktoś zabierze to mleko.
Koniec końców zasnęła mi na rękach i tak ją tuliłam z godz żeby dotrwała do następnego karmienia, jak już była pora to ją odłożyłam a ta spała w najlepsze i wtedy sobie pomyślałam że ja to kurcze strasznie głupia jestem. Bo jak można się złościć na takie słodkie małe maleństwo. Przecież jest taka malutka i bezbronna, dopiero się uczy "tego świata". Aż się popłakałam w nocy. Później się budziła co 2-3 godz na jedzonko. I dopiero o 7 zaczęła płakać. Chyba już się wyspała. A ja jak na złość nie mogłam spać.
Dziś niby ma przyjść teściowa, wstępnie się umawialiśmy że przyjdzie na noc, ale tak się zastanawiam czy jest sens. Mała w sumie jej nie zna a i tak zasypia tylko w moich ramionach. Więc może powiem żeby przyszła z rana i zabrała małą na spacer a ja wtedy odeśpię, o ile będę mogła spać.

jakbys opisala moja dzisiejsza noc
mloda taki nerwus,plakala ciagle,ja sie wscieklam a potem wylam bo glupia sie wsciekalam na wlasne malenstwo

[JennyAniolek]

Cześć
U nas dzisiaj piękna pogoda , więc mam zamiar pójść z mężem na jakiś spacer i lody a popołudniu skoczymy pewnie do dziadka na odwiedziny i na spotkanie z PM. Odezwę się wieczorem albo jutro z rana ponadrabiam Miłej niedzieli

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

tyskie albo żywiec zaraz skikne po jakies chipsy pki mala spi a tz chetny by z nia zostac

ja też wczoraj wypiłam piwko bo przyjechał tautuś po mamusię no i teście wpadli na chwilę.
Mama dziś wraca do siebie smutno mi z tego powodu

marchewka ja dzień przed porodem się szczypałam może to mi pomogło. No i po schodach chodziłam

Napisane przez axella

Zuzix odpadł pępolowy kikucik

u nas też i dla Zu
a jak on teraz wygląda? bo u nas dalej jest trochę tego czarnego

Ashy my pępka w zasadzie nie czyściliśmy, w szpitalu kazali tylko wytrzeć po kąpieli i popskiać tym ocentisept.

[Veronic]

Napisane przez axella

zdecydowanie
nie rozumiem,bo ani pokarm nie zanikl calkiem,ani sie nie rozwinal...


a pije koło60ml za jednym posiedzeniem...

a laktatorem też nie dajesz rady nic odciągnąć?

60 ml to nie aż tak dużo,, tyle spokojnie powinno znajdować się w piersiach... hmmm

a próbujesz ją za każdym razem dostawić do piersi zanim podasz mieszankę??

Napisane przez sharpnowaja

ja nawet przepowiadaczy nie miałam

DZiś za mną pierwsza "samotna" noc. Mała od 20 dawała koncert. Przysypiała na rękach. O 23 miałam już dość bo płakała strasznie, najgorsze że jak ona się zezłości to nie ma jak jej uspokoić, smoka nie chce, rączkami i nóżkami macha jak szalona. Aż się zezłościłam na nią.
W końcu mi zasnęła na rękach. Musiałam ją przetrzymać bo ona to by chciała jeść co godz, wczoraj już dostała 130 ml i dalej nie miała dość. TŻ uparł się że zrobimy jej jeszcze 30 no i zjadła ale oczywiście zwróciła. A jest taka łakoma że nawet jak się zakrztusi mlekiem to za nic nie chce wypuścić smoczka z buzi. Jakby się bała że jej ktoś zabierze to mleko.
Koniec końców zasnęła mi na rękach i tak ją tuliłam z godz żeby dotrwała do następnego karmienia, jak już była pora to ją odłożyłam a ta spała w najlepsze i wtedy sobie pomyślałam że ja to kurcze strasznie głupia jestem. Bo jak można się złościć na takie słodkie małe maleństwo. Przecież jest taka malutka i bezbronna, dopiero się uczy "tego świata". Aż się popłakałam w nocy. Później się budziła co 2-3 godz na jedzonko. I dopiero o 7 zaczęła płakać. Chyba już się wyspała. A ja jak na złość nie mogłam spać.
Dziś niby ma przyjść teściowa, wstępnie się umawialiśmy że przyjdzie na noc, ale tak się zastanawiam czy jest sens. Mała w sumie jej nie zna a i tak zasypia tylko w moich ramionach. Więc może powiem żeby przyszła z rana i zabrała małą na spacer a ja wtedy odeśpię, o ile będę mogła spać.

ojojoj to miałaś nockę...
ehh tak to jest z tymi naszymi dziećmi...
czasem nie wiadomo o co im chodzi, ale denerwowanie się na bezbronne istotki nie ma sensu
Mój też to Mały łakomczuch (ale jeszcze nigdy 130ml nie wypił), jak zje za dużo to potem ulewa...

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

ja też wczoraj wypiłam piwko bo przyjechał tautuś po mamusię no i teście wpadli na chwilę.
Mama dziś wraca do siebie smutno mi z tego powodu

marchewka ja dzień przed porodem się szczypałam może to mi pomogło. No i po schodach chodziłam


u nas też i dla Zu
a jak on teraz wygląda? bo u nas dalej jest trochę tego czarnego

Ashy my pępka w zasadzie nie czyściliśmy, w szpitalu kazali tylko wytrzeć po kąpieli i popskiać tym ocentisept.

u nas tez troche jakby zostalo tego pepolka..

dasz rade bez mamy.. 3mam kciuki

Napisane przez Veronic

a laktatorem też nie dajesz rady nic odciągnąć?

60 ml to nie aż tak dużo,, tyle spokojnie powinno znajdować się w piersiach... hmmm

a próbujesz ją za każdym razem dostawić do piersi zanim podasz mieszankę??



ojojoj to miałaś nockę...
ehh tak to jest z tymi naszymi dziećmi...
czasem nie wiadomo o co im chodzi, ale denerwowanie się na bezbronne istotki nie ma sensu
Mój też to Mały łakomczuch (ale jeszcze nigdy 130ml nie wypił), jak zje za dużo to potem ulewa...

laktatorem maaaax 20ml z obu cycków

jeszcze walczę,dostawiam ale chyba się poddam...

a tak mi zależało...

[sharpnowaja]

diabli dużo sił życzę

vil a w nocy gdzie jesteś z Przemkiem? macie zgaszone światło?

Sateczka dla was. Wielkie gratulacje

axella jakie mleko podajesz małej?
mam nadzieję że gdzieś kupisz mleko.

ja już nie karmię od tygodnia a moje sutki dalej poranione i krwawią.

Napisane przez axella

mloda taki nerwus,plakala ciagle,ja sie wscieklam a potem wylam bo glupia sie wsciekalam na wlasne malenstwo

no chyba już będziemy tak miały

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez axella

jeszcze walczę,dostawiam ale chyba się poddam...

a tak mi zależało...

wiem co czujesz. Mi też strasznie zależało, ale miałam bardzo mało pokarmu, a dokarmianie butlą wcale nie pomagało bo mała była za leniwa żeby ssać z cyca i mnie strasznie raniła.
Bardzo żałuję że jej nie karmię cycem ale powtarzam sobie że nie ona jedna jest na butli. Ja to nawet cyca w buzi nie miałam.

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

diabli dużo sił życzę

vil a w nocy gdzie jesteś z Przemkiem? macie zgaszone światło?

Sateczka dla was. Wielkie gratulacje

axella jakie mleko podajesz małej?
mam nadzieję że gdzieś kupisz mleko.

ja już nie karmię od tygodnia a moje sutki dalej poranione i krwawią.


no chyba już będziemy tak miały

emfamil. zaraz jadę do jedynej czynnej (oby oby oby) apteki...

ale ja nie chce sie na nią denerwować okropnie się z tym czułam

[sharpnowaja]

Rodzice poszli z małą na spacer więc korzystam z okazji i idę zrobić odżywkę na włosy i jak zdążę to zrobię hennę na brwi. A co! trzeba korzystać z chwili spokoju
no i trzeba jakiś obiadek szykować.

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

diabli dużo sił życzę

vil a w nocy gdzie jesteś z Przemkiem? macie zgaszone światło?

Sateczka dla was. Wielkie gratulacje

axella jakie mleko podajesz małej?
mam nadzieję że gdzieś kupisz mleko.

ja już nie karmię od tygodnia a moje sutki dalej poranione i krwawią.


no chyba już będziemy tak miały

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------


wiem co czujesz. Mi też strasznie zależało, ale miałam bardzo mało pokarmu, a dokarmianie butlą wcale nie pomagało bo mała była za leniwa żeby ssać z cyca i mnie strasznie raniła.
Bardzo żałuję że jej nie karmię cycem ale powtarzam sobie że nie ona jedna jest na butli. Ja to nawet cyca w buzi nie miałam.

smutne to
no ale moze jeszcze sie uda..a jak nie.. no coz,bardzo szkoda ale nie poradze..

[MoTyleKsw]

Ash podobno jest różnica, wyczytałam na mamach marcowych, że nie podają bobika bo brzuch po nich boli...

Wasze pociechy dają Wam popalić, a ja płaczę bo moja śpi...Budzi się na karmienie, ewentualnie jakoś trzeba ją dobudzić. Jedynie daje czadu między 24-2 ale to nawet nie jest płacz a kwilenie i oglądanie świata u taty na rękach...
Poza tym jak śpi to są momenty, że jest strasznie wiotka i już głupia się naczytałam i zwyłam - dostałam opieprz od TŻ, że czytam głupoty, pewnie ma rację, a ja chciałabym wiedzieć wszystko, a tak się nie da...Albo czy nie je za mało, albo czy przybiera na wadze, czy nie jest odwodniona. Masakra jakaś. Chyba będę nadopiekuńcza....
Poza tym, powiedział coś po czym wyłam jak dzika "Czy nawet jak będzie miała porażenie mózgowe to przestaniesz ją kochać? Bo ja nie. A jeśli Ty tak, to ja sam sobie poradzę z nią i będę kochać i będę się cieszyć, że mam dziecko" ;(

Muszę się ogarnąć, ale tak cholernie się boję, że ten rok już do końca będzie paskudny, że szok. Muszę się cieszyć każdym dniem z nią i każdą miną i każdym gestem
I napawać się widokiem zakochanego Taty w córce

[Veronic]

Napisane przez axella

u nas tez troche jakby zostalo tego pepolka..

dasz rade bez mamy.. 3mam kciuki



laktatorem maaaax 20ml z obu cycków

jeszcze walczę,dostawiam ale chyba się poddam...

a tak mi zależało...

20 ml to powinno być przynajmniej z 1 piersi...

spróbuj jeszcze powalczyć, 3mam kciuki
nie poddawaj się, odprężaj się jak karmisz albo odciągasz mleczko, puść sobie jakąś relaksującą muzyczkę i mów sobie"płyń mleczko, płyń "
<<ja tak mówię i działa hihi>

===
muszę iść wyprać kilka rzeczy ręcznie, potem się uszykować, TŻ nakarmi Małego z butli (bo mam sutki wymęczone po nocy)
potem do kościoła i do rodziców na obiad

miłego dnia

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

emfamil. zaraz jadę do jedynej czynnej (oby oby oby) apteki...

a w szpitalu dokarmiałaś?
my mamy mleczko hipp- bo takie dostawała w szpitalu.

Napisane przez axella

ale ja nie chce sie na nią denerwować okropnie się z tym czułam

no ja też nie chce, dlatego aż się poryczałam jak można być takim głupim żeby się denerwować na taką małą kochaną istotkę. Trzeba się będzie jakoś relaksować przed nocką

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

MoTyleKsw to normalne że się martwisz o maleństwo. A byliście już u pediatry?

Mi też się wydawało że moja nie przybiera na wadze a tu się okazało że wszytsko ok.
Jeszcze teściowa co chwilę dzwoniła "ona jest na pewno chora", "ona jest za mała", "nie kąpcie jej codziennie", "ona za mało je". Eh przestałam odbierać tel i zawsze mówię że nie miałam czasu. Ciekawe jak zareagują jak się dowiedzą że mała je z butli. Bo jakoś się jeszcze nie złożyło żeby im powiedzieć.

Axella powiem Ci że ja miałam strasznego stresa, rano wstawałam i pierwsza myśl czy mała się naje. I jak zaczęłam karmić mm to w tej kwestii poczułam ulgę bo wiem że nie jest głodna. Chociaż ona jest ciągle głodna.

Dobra idę robić odżykwę

[Ashyshqa]

Napisane przez Veronic

ash- u mnie w szpitalu niczym nie psikali pepka, na wypisie małego mam napisane pielegnacja pepka na sucho, położna mówiła to samo

Czyli czyścić suchym gazikiem, tak? Spróbujemy zatem. Może kiedyś podpadnie

Napisane przez sharpnowaja

ja nawet przepowiadaczy nie miałam

DZiś za mną pierwsza "samotna" noc. Mała od 20 dawała koncert. Przysypiała na rękach. O 23 miałam już dość bo płakała strasznie, najgorsze że jak ona się zezłości to nie ma jak jej uspokoić, smoka nie chce, rączkami i nóżkami macha jak szalona. Aż się zezłościłam na nią.
W końcu mi zasnęła na rękach. Musiałam ją przetrzymać bo ona to by chciała jeść co godz, wczoraj już dostała 130 ml i dalej nie miała dość. TŻ uparł się że zrobimy jej jeszcze 30 no i zjadła ale oczywiście zwróciła. A jest taka łakoma że nawet jak się zakrztusi mlekiem to za nic nie chce wypuścić smoczka z buzi. Jakby się bała że jej ktoś zabierze to mleko.
Koniec końców zasnęła mi na rękach i tak ją tuliłam z godz żeby dotrwała do następnego karmienia, jak już była pora to ją odłożyłam a ta spała w najlepsze i wtedy sobie pomyślałam że ja to kurcze strasznie głupia jestem. Bo jak można się złościć na takie słodkie małe maleństwo. Przecież jest taka malutka i bezbronna, dopiero się uczy "tego świata". Aż się popłakałam w nocy. Później się budziła co 2-3 godz na jedzonko. I dopiero o 7 zaczęła płakać. Chyba już się wyspała. A ja jak na złość nie mogłam spać.
Dziś niby ma przyjść teściowa, wstępnie się umawialiśmy że przyjdzie na noc, ale tak się zastanawiam czy jest sens. Mała w sumie jej nie zna a i tak zasypia tylko w moich ramionach. Więc może powiem żeby przyszła z rana i zabrała małą na spacer a ja wtedy odeśpię, o ile będę mogła spać.

Sharp To się wymęczyłyście obie biedactwa. Ale nie złość się na siebie, że się zezłościłaś na małą... Hormony nam wciąż buzują, niedospanie robi swoje i emocje mamy na wierzchu...
Powodzenia z teściową, może akurat będzie dobrze!

[axella]

Napisane przez Veronic

20 ml to powinno być przynajmniej z 1 piersi...

spróbuj jeszcze powalczyć, 3mam kciuki
nie poddawaj się, odprężaj się jak karmisz albo odciągasz mleczko, puść sobie jakąś relaksującą muzyczkę i mów sobie"płyń mleczko, płyń "
<<ja tak mówię i działa hihi>

===
muszę iść wyprać kilka rzeczy ręcznie, potem się uszykować, TŻ nakarmi Małego z butli (bo mam sutki wymęczone po nocy)
potem do kościoła i do rodziców na obiad

miłego dnia

dobry patent z mówieniem do mleczka

Napisane przez sharpnowaja

a w szpitalu dokarmiałaś?
my mamy mleczko hipp- bo takie dostawała w szpitalu.


no ja też nie chce, dlatego aż się poryczałam jak można być takim głupim żeby się denerwować na taką małą kochaną istotkę. Trzeba się będzie jakoś relaksować przed nocką

w szpitalu dostawala tez ten enfamil..

nocka bedziekoszmarna,tż nie ma a ona wieczorami jest be..

tez moze wysle rodzicow dzis z malą to sie wykapie przynajmniej
bo sie boje ze szum wody zagluszy placz malej i jak jestesmy same to sie nie kapie i czekam na tż

[banka26]

Napisane przez happy blue

Banka, moja położna mówiła, że te niemieckie krople w Anglii i Niemczech podają wcześniej niż przed ukończeniem miesiąca i sugerowała mi, że ona jako przedstawicielka służby medycznej nie może mi powiedzieć: Pani Asiu spokojnie proszę podać dziecku, ale że to moja -matki- decyzja. Odebrałam to jako sugestię, że nic się nie stanie jak poda się dziecku wcześniej!
Nam zaleciła krople Bio Gaia, któraś dziewczyna już o nich wspominała. Pomogły, chociaż położna wątpiła i zapisała od razu Delicol, który mieliśmy włączyć po 2-3 dniach, gdyby te naturalne nie pomogły. Ale już po pierwszych dwóch użyciach było o niebo lepiej.





wydaje mi się, że to z gorąca maluszki jedzą częściej. moja jest ewidentnie bardziej spragniona, bo domaga się częściej, za to je mniejsze ilości.



Jussti, ja tak miałam, że jednego dnia poczułam totalny spadek energii (musiał być, skoro go zauważyłam) i drugiego się powtórzyło. Po wizycie Hump padłam na kanapę wycieńczona, a nic nie robiłam tego dnia, a po 20 minutach wstałam się załatwić i odeszły mi wody



ja gadam bez przerwy, a mąż jeszcze więcej śpiewać nie umiem i nie będę, mąż jej nuci od czasu do czasu i śpiewa jakieś kołysanki po grecku albo francusku



kto zrozumie noworodka




jak ja wylądowałam na porodówce to leżałam całą noc, a nic się u mnie nie ruszało. Zza ścian za to się tak nasłuchałam, że rano byłam przerażona i nie chciałam rodzić w ogóle, za żadne skarby. Odgłosy jakby ktoś te biedaczki żywcem ze skóry obdzierał Na szczęście nie doświadczyłam tego, co tamte kobiety. Jak leżałam na położniczym to też słyszałyśmy co się dzieje na porodówce..

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Pearl, Kinga!!!! Gratuluję Wam dziewczynki! Chowajcie się zdrowo! Dwa tak różne porody, ale szczęście tak samo ogromne

npo to jutro mi przywioza i dam odrazu bo dzisiaj taka jazda ze hejjj

Napisane przez axella

orientujecie sie czy w sklepach Żabka bedzie mleko dla młodej? siepopisalam organizacja,super...

żebym wlanego dziecka wykarmic nie mogla

raczej nie ma w zabkach

a w aptece??/

ja dzisij dolaczam sie do tych niewyspanych od 4 tule , lulam ach przysypia 5 min i placz ja jescze w pizamie ... masakraa

[maarchewka]

Napisane przez sharpnowaja

ja nawet przepowiadaczy nie miałam

jest szansa

Napisane przez MoTyleKsw

Ash podobno jest różnica, wyczytałam na mamach marcowych, że nie podają bobika bo brzuch po nich boli...

Wasze pociechy dają Wam popalić, a ja płaczę bo moja śpi...Budzi się na karmienie, ewentualnie jakoś trzeba ją dobudzić. Jedynie daje czadu między 24-2 ale to nawet nie jest płacz a kwilenie i oglądanie świata u taty na rękach...
Poza tym jak śpi to są momenty, że jest strasznie wiotka i już głupia się naczytałam i zwyłam - dostałam opieprz od TŻ, że czytam głupoty, pewnie ma rację, a ja chciałabym wiedzieć wszystko, a tak się nie da...Albo czy nie je za mało, albo czy przybiera na wadze, czy nie jest odwodniona. Masakra jakaś. Chyba będę nadopiekuńcza....
Poza tym, powiedział coś po czym wyłam jak dzika "Czy nawet jak będzie miała porażenie mózgowe to przestaniesz ją kochać? Bo ja nie. A jeśli Ty tak, to ja sam sobie poradzę z nią i będę kochać i będę się cieszyć, że mam dziecko" ;(

Muszę się ogarnąć, ale tak cholernie się boję, że ten rok już do końca będzie paskudny, że szok. Muszę się cieszyć każdym dniem z nią i każdą miną i każdym gestem
I napawać się widokiem zakochanego Taty w córce

po prostu trafił wam się aniołek, żeby Wam wszystkie trudy tego roku złagodzić i trudy w ciąży.. Ja to mogę teoretycznie tylko gadać ale w ksiażce język niemowlaka też właśnie opisywala babka przypadek, że dziecko aniolek wiec rodzice się martwili, że za malo płacze.. mało aktywna itp.. Widocznie będzie spioszek z niej.. Moja koleżanka była takim dzieckiem, ze mama ją non stop budzić musiała na karmienie, przewijała ja na spiocha bo ta zaraz zasypiała.. no i teraz dalej lubi sobie pospać.. A dziewczyna zdrowa jak ryba.. Nie ma co szukać na necie, bo zawsze znajdzie się podobny objaw do twojej córy w jakiejś chorobie i będziesz się martwic,że to to.. Weź sobie wpisz jaki kolwiek objaw dorosłego czlowieka, jakiś ból w nodze to Ci od razu raka znajdą, albo jeszcze coś innego..

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

ciekawe jak u klaudy88 się w koncu skonczyło i co u niej??

[XxXJuSstiii]

Wróciliśmy upał niesamowity zjedliśmy lody, pospacerowaliśmy, pod koniec złapała mnie kolka a M. już chciał jechać do szpitala

[axella]

mam mleko.. uratowaaaani

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

mam mleko.. uratowaaaani

A ja siedzę z odżywką na głowie, zrobiłam hennę na brwi i rzęsy i nabrałam jakiejś takiej motywacji do działania
właśnie zjadłam ostatnie ciastko i trzeba przejść na dietę bo jeszcze 10 kg czeka do zgubienia

[_pola]

Napisane przez Sateczka

Z radością informujemy, że dnia 14 maja 2013 przyszła na świat Basia 52 cm i 3790 Ostatecznie poprzez cc..

Kochane, szczegóły wkrótce tylko ogarnę się po powrocie do domciu...
całuski

Gratulacje

Napisane przez diabli

dzien dobry! mam kryzys od kilku dni straaaaasznie boli mnie kregoslup, ale wczoraj to juz przegiecie ;( nie mam jak lezec, ledwo siedze. normalnie chodze i wyje. chyba bede blagac zeby mnie ktos dobil :P wstawalam na siku chyba z 5 razy, w koncu o 4:30 poddalam sie, bo juz nie mam sily polozyc sie w lozku! a mamy taki wspanialy materac ehh...no to poszlam do kuchni, umylam garnki!!! a ja nienawidze zmywac, niewygodnie z brzuchem, ale to bylo naprawde jedyne zajecie, ktore moglo mnie na chwile zajac, bo oszalalabym z bolu. teraz wlaczylam kompa i normalnie umylabym jeszcze okna albo poodkurzala byle by nie musiec znow isc do lozka. nawet rogal juz nie pomaga. lezenie na plecach jest nierealne, bo od razu brzuch sie spina i mam wrazenie, ze mala bardzo sie wkurza, tak jakbym jej odcinala jakis doplyw :P a ilez mozna lezec na boku? wymiekam juz nie wiem jak baby rodza dzieci rok po roku. ja to chyba bede dochodzic do siebie dobrych kilka lat. moj organizm jest baaaaardzo zrujnowany, wyczerpany i jak mi ktos jeszcze kiedys powie, ze ciaza to stan blogoslawiony to dostanie w leb no to sie wyzalilam...ide poczytac wiadomosci i sprobuje jeszcze sie polozyc. a jak nie to umyje glowe i poczekam az tz wstanie moze masaz mnie uratuje.
milej niedzieli dziewczynki! slonce juz pieknie swieci, wiec zapowiada sie super dzien.

Kochana już niedługo - potem będziesz tulić Nelcię a Ty jutro idziesz do szpitala tak? Czy coś pomieszałam?

Napisane przez maarchewka

_pola i xal, wy 3 dzien po tp,co Wam lekarze mówili, jakie miałyście badania??

Marchewka ja co tydzień od 38 tc chodzę na ktg, oprócz tego gin robił mi usg z przepływami wtedy. Teraz jak byłam dał mi skierowanie na 23.05 do szpitala na wywołanie.

[vil84]

Napisane przez Sateczka

Z radością informujemy, że dnia 14 maja 2013 przyszła na świat Basia 52 cm i 3790 Ostatecznie poprzez cc..

gratulacje !!!

Napisane przez sharpnowaja

vil a w nocy gdzie jesteś z Przemkiem? macie zgaszone światło?
.

w jego pokoju. śpię na kanapie a on w swoim łóżeczku. tylko że zazwyczaj już nie chce do niego wrócić i nie chodzi o przytulanki bo do mnie też nie chce się specjalnie przytulać, po prostu odechciewa mu się spać.
jak śpimy jest ciemno, jak się obudzi to zapalam małą lampkę.
heh tak mnie olśniło właśnie że to mądre dziecko, robi się jasno o 4 to uznaje że już dzień

teraz walczymy od 4 rano ............. mam dość. chyba nie chcę żeby mąż wracał do pracy przez najbliższe 3 miesiące

Napisane przez axella

tez moze wysle rodzicow dzis z malą to sie wykapie przynajmniej
bo sie boje ze szum wody zagluszy placz malej i jak jestesmy same to sie nie kapie i czekam na tż

ja tam się kąpię jak męża nie ma
tzn staram się jak śpi, ale wczoraj nie spał wieczorem, męża nie było, to stwierdziłam że będę wyrodna matka i idę - ale to był ekspresowy prysznic, Przemek płakał ale wynagrodziłam mu to przytulankami

Napisane przez banka26

ja dzisij dolaczam sie do tych niewyspanych od 4 tule , lulam ach przysypia 5 min i placz ja jescze w pizamie ... masakraa

identycznie jak ja ale już popłakuje ze zmęczenia, położyłam go przed chwilą ze smoczkiem, na razie cisza
moje dziecko jednak ma świetnie wyregulowany dzień ... nie śpi od 4-5, zasypia po 13-14 a wieczorami różnie .... cholera, jak go poprzestawiać

Napisane przez axella

mam mleko.. uratowaaaani

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez sharpnowaja

A ja siedzę z odżywką na głowie, zrobiłam hennę na brwi i rzęsy i nabrałam jakiejś takiej motywacji do działania
właśnie zjadłam ostatnie ciastko i trzeba przejść na dietę bo jeszcze 10 kg czeka do zgubienia

nawet mi nie mów ... zaraz po wyjściu ze szpitala ważyłam mniej niż przed ciążą, a teraz jak siedzę z Młodym nocami to się opycham
wczoraj zjadłam milkę, toffifee i lody czekoladowe ... i chciałam jeszcze ale nic już nie było, męża w domu też i musiałabym cały wózek znosić z drugiego piętra żeby iść do sklepu. teraz też chce mi się słodkiego


...... zaś płacz