Wiosna w pełni, codziennie goręcej, a u nas ślubów więcej i więcej ! PM2013, cz.51 :)

[AnonimowaMoni]

Napisane przez polee

Z dwojga złego wolę tak a niżby się miała wtrącać gdzie jej nie trzeba :P moja świadkowa ma taką harpiowatą mamę dość powiedzieć, że świadkowa żyje w stresie na myśl o organizacji swojego ślubu z mamusią w tle a nawet faceta nie ma :P

To tak można

[ciukunia]

Napisane przez BBlondyneczkAA

szkoda chetnie bym zobaczyla

A to Ty nie jesteś w klubie

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez ciukunia

A to Ty nie jesteś w klubie

nie Kochana

[strongwomen]

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

[perfuzja]

Napisane przez BBlondyneczkAA

nie Kochana

Z własnej woli, z tego co pamiętam

[TusiaeM]

Napisane przez strongwomen

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

Ja daję, ale u mnie się to nazywa Zawiadomienie.

Lecę oglądać fotki do klubu

[Copykat]

Napisane przez strongwomen

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

Pewnie że tak. My nie robimy wesela tylko obiad dla ok 30 osób i większość gości zapraszamy tylko do USC

[AnonimowaMoni]

Napisane przez strongwomen

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

Wg. mnie można

[Kyiia]

Napisane przez strongwomen

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

Tak, ja dawałam Rodzicom moich koleżanek, i znajomym rodziców których nie proszę na wesele a jednak chciałabym żeby byli ze mną tego dnia

[polee]

Napisane przez strongwomen

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

Tak, mam zawiadomienia o ślubie, wyglądają tak samo jak zaproszenia ale w treści nie ma wzmianki, że po kościele zapraszamy na wesele co prawda większość musiałam dać jako zaproszenia z wkładką nt. wesela bo mi brakło zaproszeń ale zostały mi 2 zawiadomienia, które mam zamiar dać szefom. Tylko nie wiem kiedy...
Na ile przed ślubem dajecie zawiadomienia o ślubie?

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez perfuzja

Z własnej woli, z tego co pamiętam

zgadza sie jakos nie moglam sie przelamac by sie ujawnic

[amarela]

Napisane przez strongwomen

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

Ja daję ale nie teraz tylko bliżej ślubu, pewnie z miesiąc przed. Wyglądają dokładnie tak samo jak zaproszenia tylko nie ma informacji o weselu i potwierdzeniach.

[Kyiia]

Napisane przez polee

Tak, mam zawiadomienia o ślubie, wyglądają tak samo jak zaproszenia ale w treści nie ma wzmianki, że po kościele zapraszamy na wesele co prawda większość musiałam dać jako zaproszenia z wkładką nt. wesela bo mi brakło zaproszeń ale zostały mi 2 zawiadomienia, które mam zamiar dać szefom. Tylko nie wiem kiedy...
Na ile przed ślubem dajecie zawiadomienia o ślubie?

Rodzicom moich koleżanek dawaliśmy tego samego dnia. Głupio by było jednego dnia umawiać się z dziewczynami a miesiąc czy półtora później z rodzicami Dlatego to załatwione zostało hurtem. Natomiast znajomi rodziców to w sumie cały czas kończymy. Nie musimy się spieszyć bo dużo czasu, no i przecież nie potrzebujemy potwierdzenia przybycia. Więc i tydzień przed ślubem pewnie też by się nikt nie pogniewał. Z tym że mógłby mieć już jakieś inne plany na ten dzień

[ciukunia]

Napisane przez polee

Ale ładnie



ja zamawiałam puste, nazwiska będę wklejać później no ale teraz mam problem, winietek zamówiłam 43 bo miało być 38 gości a w tym momencie mam 50 osób plus obsługa

Matko wszyscy mi potwierdzili :P a nawet więcej, tzn. kuzyni którzy nie byli na pierwotnej liście a dopraszaliśmy przy zapraszaniu nie wiem jeszcze jak z dziadkiem ale muszę mamy dopytać

Lol moja mama nagle się zainteresowała moim ślubem, nawet zdjęcia sukni chciała zobaczyć... jak to powiedziałam siostrze to tylko powiedziała: w maju....

A tak poza tym to proszę o pomoc!
Mam wesele w barwach bordo i ecru, wyszło tak jak wyszło i mam tort zielony :P tzn. mini torciki mam biało-zielone bo są o smaku mus cytrynowy z pistacją, nie przykrywam ich masą cukrową i zostają zielone. Tort główny, dla nas do pokrojenia, zrobię na biało ale teraz pytanie: przystrajać go czymś kolorowym? jeśli tak to jakie kolory nie będą się kłócić z tą nieszczęsną zielenią? czy dać dekoracje białe albo kremowe?

Nasza sala była bordowo zielona i moim zdaniem te kolory pasują do siebie.
http://www.wirtualnastrefa.pl/?mod=8...h=73_4111&t=iP

[jjulkaaa]

Hej dziewczyny,

Trochę Was nadrabiam, tyle ile mam czas, ale niestety ostatnio jest go jak na lekarstwo. Więc wpadłam na moment - nie zapominajcie o mnie, co?

Perfuzja - przeczytałam relację! Na prawdę wspaniale się ją czytało. I fajną fryzurkę miałaś - tak teraz udało mi się na zdjęcie trafić.

Ja kończę się uczyć, bo już siły nie mam i idziemy z TŻ ćwiczyć pierwszy taniec. Aż szkoda, gdzieś się chować po budynkach - bo taka piękna pogoda, a ja dzisiaj cały dzien w domu - i jedziemy na Politechnikę tam jest dużo miejsca

A tak z pozostałych ślubnych rzeczy to TŻ się zbiera za robienie projektu winietek - a w sumie przełożenia na program to co mu kazałam zrobić Jutro jedzie odebrać garnitur i mam nadzieję, że od razu kupi krawat. Spinki zamawiamy internetowo i cały już będzie ubrany.
Zbieramy potwierdzenia od gości. Póki co odmówiło nam 5 par + odpadły nam ze 3 osoby bo przyjdą bez osób towarzyszących.
W sumie nie tak dużo, ale jakoś mało się tych gości robi Szacujemy, że będzie 87 osób - resztę potwierdzamy jutro i czekamy jeszcze na odpowiedzi od dwóch osób z zagranicy.

[ciukunia]

Napisane przez BBlondyneczkAA

nie Kochana

A byłaś? Wybacz, ze wypytuję, ale przecież już tyle z nami jesteś...

Napisane przez strongwomen

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

Ja tak zaprosiłam w jednym zaproszeniu ludzi z pracy i prezesa. Miałam w zamiarze więcej, ale goście mi odpadli i ostatecznie tamci goście bewili się też na weselu
Moim zdaniem można tez ustnie przekazać takie zaproszenie do kościoła

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez TusiaeM

Ja daję, ale u mnie się to nazywa Zawiadomienie.

Lecę oglądać fotki do klubu

U mnie też było napisane ZAWIADOMIENIE zamiast ZAPROSZENIE.

[jjulkaaa]

A ja myślałam, że ZAWIADOMIENIE pisze się tylko dla osób, które de facto się zawiadamia - w sensie jakaś daleka rodzina, osoby których się nie ściąga do kościoła...

Ja miałam zaproszenia tylko do kościoła dla dosłownie dwóch osób - rodziców moich przyjaciółek.

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Olgietka

Yavannka ma ślub za tydzień a ja po wczorajszej imprezie (skończyła się o 6 rano) upierdzieliłam sobie, że dziś o 16:00 i zaciągnęłam znajomych, którzy do nas przyjechali z Tomaszowa na wycieczkę na starówkę... żeby zobaczyć Yavannę... Nawet nalegałam, żeby koniecznie zjeść coś w pizza hut... o 16:00 odeszłam od stolika i poszłam jak debil pod ten pałac ślubów... a tam zonk...

Olgietka nieogar

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez extassy

az wlaczylam zeby sprawdzic nie wiem tylko nadrabiam na tej aplikacji

A gdzie jest mobilna aplikacja na forum wizaz?
Bo ja uzywam tapatalka, ale sie wiesza sa jakies inne?
edit: cos znalazlam

[paula1109]

Napisane przez gosius91

Dzień dobry

Piękna pogoda za oknem ;-) Bukiet czerwonych róż plus pralinki od ukochanego z okazji urodzin

Jak to dobrze, że wczoraj pojechaliśmy zajrzeć do domu do moich rodziców. Pojechali wczoraj na komunie, no i nikogo nie było, a że jest dużo miejsca itd, to trzeba było zajrzeć czy wszystko w porządku. Przyjechał też brat, zrobiliśmy zakupy na grilla. No i siedzieliśmy przed domkiem. W pewnym momencie szwagierka mówi, że coś czuć dymem.. Faktycznie było czuć, więc wstałam, i odeszłam kawałek, idę dalej. Patrzę, a tam od sąsiada z drzwi leci dym, to zaglądam, a tam GARNEK się PALIŁ na kuchence, a sąsiad na krześle spał, wtedy nie wiedziałam, że spał, tylko myśłałam o najgorszym. Zaczęłam krzyczeć Przyleciał brat, zakręcił butle, i wyniósł ten płąnący garnek przed dom, a mój TŻ próbował wyciągnąć sąsiada, jak go podnosił, to w ogóle nie wiedział co się dzieje, zakręciło nim, ale po chwili wyszli - wszystko zadymione.. Masakra jakaś. Normalnie, szczęście w nieszczęściu - i co by było gdyby NAS nie było wczoraj, a rodzice na komunii 120km dalej A sąsiad na to wszystko "zdrzemnęło mi się troszkę" Też mi troszkę, siedzi na krześle, na wprost kuchnii i nie czuć, jak się wszystko jara

uwierz,są tacy co mam sen bardzo twardy,darciem się nic nie poradzisz pracowałam z koleżanką i jak miałyśmy nocki to wolałam iść pierwsza się kimnąć bo ciężko mi było zawsze ją dobudzić.
Zdarzało się że pierwsza szła i potem nie mogłam jej dobudzić a ja chciałam się położyć,więc zdarzało się,że nie kimnełam wogóle na nocce.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez Karoloo

Zostało mi:
6 dni

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez strongwomen

nadrobię później... ale naszło mnie pytanie,

Czy dajecie też zaproszenia tylko na uroczystość w kościele a bez wesela?

Mam pare takich osób które zaprosiłabym do kościoła a na wesele już nie, ale nie wiem czy tak można zapraszać

z tego co pamiętam dziewczyny tak robią w formie zawiadomień,tylko czy czasem taka osoba nie wprosi się na wesele ? jak później odmówić?

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez ciukunia

A byłaś? Wybacz, ze wypytuję, ale przecież już tyle z nami jesteś...

tak zostałam zaproszona ale ze nie umiescilam swojej fotki to mnie usunieto. Chodz obiecuje ze zdj z wesela na forum napewno umieszcze

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Kamiletta

czesc. mialam dzisiaj koszmar slubny.
snilo mi sie, ze:
bralismy z tz slub w Kosciele na jakiejs wsi (w rzeczywistosci bierzemy slub cywilny). droge do Kościoła postanowilam udekorowac zeby bylo kolorowo-uwaga- korzeniami marchewki, pietruszki i porem. wbiajlismy wiec te warzywka w ziemie, wzdluz drogi, ale za bardzo sie nie dalo bo byly gotowane. stwierdzilam wiec, ze to zly pomysl i powiedzialam do mojego ojca zby jechal szybko kupic 300 zniczy, koniecznie w bialym szkle, zeby je poustawiac wzdluz drogi. moj tata mowi, ale zastanow sie, na pewno chcesz 300 zniczy, jeden kosztuje 2 zl. wiec przeliczylam sobie szybko, ze to bedzie kosztowalo 600 zl i stwierdzilam, ze 100 wystarczy. chwile pozniej doszlam do wnoisku, ze to bez sensu bo jest jasno, wiec i tak tych swiatelek nie bedzie widac.
potem byl juz slub. po mszy, spojarzalam na siebie i zorientowalam sie, ze pod sukienke z gorsetem z golumi ramionami, zalozylam fioletowy stanik i caly czas mialam zalozone ramiaczka, bo siostra zapomniala mi je zdjac. potem skapnelam sie, ze na mszy nie mialam bukietu, wiec pomyslalam, ze pewnie zapomnialam go wziac z domu. chcwile pozniej okazalo sie, ze caly czas w rece miala go moja siostra.
koniec snu.

ja dziekuje za takie sny i takie glupie pomysly. mam stresa.

straszny sen

[ciukunia]

Napisane przez BBlondyneczkAA

zgadza sie jakos nie moglam sie przelamac by sie ujawnic

A szkoda.

Napisane przez jjulkaaa

A ja myślałam, że ZAWIADOMIENIE pisze się tylko dla osób, które de facto się zawiadamia - w sensie jakaś daleka rodzina, osoby których się nie ściąga do kościoła...

Ja miałam zaproszenia tylko do kościoła dla dosłownie dwóch osób - rodziców moich przyjaciółek.

Przecież piszesz w zawiadomieniu, że zawiadamiasz kiedy i gdzie będzie ślub, więc wiedzą gdzie i kiedy iść - de facto ich tam zapraszasz

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Kamiletta

przeczytalam relacje Perfuzji i sie troche szoknelam. to chyba pierwsza PM, ktora miala takie wpadki na slubie, albo po prostu sie nam do nich przyznala. w kazdym razie po tej relacji zlapalam wiekszego stresa.
najbardziej na slubie sie boje, ze jak bede szla przez sale slubow, ktora jest duza i do urzednika daleko to sie potkne albo zachwieje mi sie noga na obcasie i bede lezec jak betka.
drugi stres to przysiega-oswiadczenie. boje sie, ze zaczne sie jakac.

Nie ma slubu bez wpadek. Albo sie o nich nie pisze, albo nie jest w stanie wychwycic, alebo ktos parze mlodej nie przekaze (bo i po co robic im stresy)

[jjulkaaa]

Napisane przez ciukunia

A szkoda.

Przecież piszesz w zawiadomieniu, że zawiadamiasz kiedy i gdzie będzie ślub, więc wiedzą gdzie i kiedy iść - de facto ich tam zapraszasz

Ja bym się czuła zawiadomiona - czyli, że ktoś chce żebym wiedziała, że się żenią, a nie że mnie zapraszają na ślub...

No nic, lecimy ćwiczyć ten pierwszy taniec

[FlightlessBird]

Napisane przez perfuzja

Zdjęcia w klubie Na razie te od gości

lecę oglądać




właśnie skończyliśmy z TŻem malować wykres

[ciukunia]

Napisane przez BBlondyneczkAA

tak zostałam zaproszona ale ze nie umiescilam swojej fotki to mnie usunieto. Chodz obiecuje ze zdj z wesela na forum napewno umieszcze

To tyle dobrego

[polee]

Napisane przez ciukunia

Nasza sala była bordowo zielona i moim zdaniem te kolory pasują do siebie.
http://www.wirtualnastrefa.pl/?mod=8...h=73_4111&t=iP

Dzięki wygląda to zgranie bardzo ładną miałaś salę

Napisane przez jjulkaaa

Ja bym się czuła zawiadomiona - czyli, że ktoś chce żebym wiedziała, że się żenią, a nie że mnie zapraszają na ślub...

No nic, lecimy ćwiczyć ten pierwszy taniec

Też bym się czuła zawiadomiona a nie zaproszona

[ciukunia]

Napisane przez jjulkaaa

Ja bym się czuła zawiadomiona - czyli, że ktoś chce żebym wiedziała, że się żenią, a nie że mnie zapraszają na ślub...

No nic, lecimy ćwiczyć ten pierwszy taniec

U nas zawiadomieni goście byli w kościele, bo zapraszaliśmy osobiście i mówiliśmy, ze miło by nam było, jakby przybyli do kościoła

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez polee

Dzięki wygląda to zgranie bardzo ładną miałaś salę

Też bym się czuła zawiadomiona a nie zaproszona

Miło słyszeć

[Kamiletta]

a ja dzisiaj, wykorzystujac wolny dzien, dokonczylam moj broszkowy bukiet. skrocilam raczke i owinelam wstazka w kolorze ecru. dodatkowo z tej samej wstazki i przy wykorzystaniu tych samych kwiatkow, ktorych uzylam do wypelnienia bukietu, zrobilam butonierki dla tz i swiadka oraz bransoletke dla swiadkowej. zalaczam zdjecia. ciesze sie, ze juz sie z tym uporalam bo nie moglam sie za to zabrac od dawna

[polee]

Napisane przez jjulkaaa

No nic, lecimy ćwiczyć ten pierwszy taniec

Powodzenia, my dziś ćwiczyliśmy, masakra... mamy piosenkę na 4:27 min :P
A dodatkowo trochę przesadziłam i schudłam prawie 5 kg przez tydzień i nie mogłam się utrzymać na nogach po tych wszystkich obrotach, miałam aż mroczki przed oczami :/