Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

[Ashyshqa]

Napisane przez happy blue

pocieszyłaś mnie trochę z tą laktacją, ale i tak zaparzyłam herbatkę, jakoś nie piję jej regularnie. najbardziej byś mi pomogła dzieląc się swoim menu z trzech dni np ja nie mam pomysłu co jeść między śniadaniem (codzień to samo- pieczywa, ser żółty i dżem morelowy) a obiadem (jem smażone mięso, sorry Helena, ale jak się dorobię parowaru to to się zmieni) i między obiadem a kolacją (ser żółty!) . Brak apetytu= brak inwencji

U mnie też dosyć monotonnie, ale podzielę się kilkoma pomysłami:

Na kanapki jem zazwyczaj gotowanego indyka (własnej produkcji), ser żółty, ewentualnie twaróg

II śniadanie to u mnie często jogurt naturalny+płatki
owsiane+jabłko(ewentualni e banan)

Obiad to albo ryba pieczona, albo indyk gotowany albo gulasz wołowy (właśnie się robi: duszę wołowinę, po ok 1h dodaję marchew, pietruszkę, buraki, paprykę - zjem ją bez skórki, natkę pietruszki i duszę dalej.) Do tego makaron, ryż albo ziemniaczki w mundurkach. Wczoraj zachęcona przez położną zjadłam do obiadu pomidora bez skórki ze śmietaną...
Raz zjadłam też pierś z kurczaka ze szpinakiem, ale położna mnie ochrzaniła, że za wcześnie na szpinak
Na podwieczorek polecam ciasteczka z ugniecionych bananów i płatków owsianych! Pyszniutkie! Piekę 15 min w 180st i zjadam z jogurtem naturalnym.
Nie można nam rodzynek prawda?? A może jakieś suszone owoce można?? Niech ktoś sie wypowie, bo brakuje mi czegoś słodkiego w moim musli

W ogóle wciąż nie wiem jak czytać kupki bo położna ze mną ich nie oglądała Powiedziała tylko, że karmiąc piersią wszystkie kupki są dobre a skoro mała nie marudzi, nie ma zmian skórnych to znaczy, że toleruje to co ja jem. Ale wiele mi to nie pomogło, więc wciąż poruszam się w temacie jak kura o zmroku

[humpback]

Napisane przez anoxee

Informacja od Justi - jadą do domu. Byli w szpitalu, na ktg jakieś 2 marne skurcze, zero rozwarcia. Także Bartek leci w kulki z rodzicami

szkoda. już myślałam że będziemy witać Bartka, a ten się rozmyślił..

Napisane przez Paulina 87

Byłam dziś u 2 gina w przychodni..wczoraj ten ze szpitala chyba mi tak szyjke pomasował, że dzisiaj do mnie lekarz mówi oo całkowite rozwarcie mamy, (wczoraj podobno szyjka wcale nie gotowa była..) "będzie pani na dniach rodzić!" a ja"o nie!" a gin :" ależ tak!" hehe śmiesznie było a jak mnie badał to podobno dotykał juz główki dziecka pytam go jak on widzi mój poród po ocenie szyjki, więc stwierdził że szyjki to już w sumie nie ma i jak tak dalej będzie ładnie współpracować to powinno pójść szybko i bezboleśnie, i tak się nastawiam!
uciekam szykować pokoik!!!!

no to piękna perspektywa przed tobą

[ankaaa206]

Napisane przez maarchewka

dla Adiego za obsranie położnej


juz wszystko wiem, dzisiaj byłam na wizycie..


Dobra byłam na KTG, trochę spał maluch wiec go mi go budzili.. KTG zapis w normie.
Potem zbadała mnie ta moja koleżanka i zrobiła chyba masaż szyjki? W każdym razie zapowiadała mi wczoraj ze zbada mnie od serca i nie kłamala.. Włożyła chyba rękę do połowy nadgarstka, albo prawie po łokiec..tak, że na mnie leżała.. Powiedziała, że mam tam baaardzo długi tunel.. ale szyjka piękna.. pozachwycała się nią trochę, ze rozmiękczona i super wygląda.. Coś tam jeszcze gmerała i gmerała i dziecko wstawiło jeszcze głowę (?) nie zrozumiałam do konca i dosałam skurczu.. takie uczucie jakbym się przywaliła z całej siły w łokiec albo kolano i trzymało mnie przez jakiś czas.. więc się tym bardziej zachwyciła, że to wspaniale wspaniale, ze akcja ładnie pójdzie jak on tak głową się wstawia i cały proces uruchamia..

Jeżeli był to masaż szyjki to chociaż opis brzmi makabrycznie nie było to takie straszne.. Wydaje mis ię ze te liście malin albo wiesiołek tu dużo pomógł.. Bo ja tam od kiedy pamiętam to raczej mało rozciągnięta byłam a w sumie gdyby nie ten skurcz to bardzo nie bolało..Nie było przyjemne, ale też miewałam mniej przyjemniejsze "zabiegi"...

Dzisiaj mam dużo łazić, męczyć męża i super by było jakbym w nocy urodziła bo jest fajna zmiana.. a jak nie to mam skierowanie do szpitala i jutro o 7 rano mam być..

a tymczasem jadę na 10 piętro i schodzę schodami..

A pytałam o tą wagę-- to super,to wspaniale , że chudne bo właśnie po 0,5kg na tydzien pod koniec powinno się chudnąć.. A USG mi już dzisiaj nie zrobi, bo mi zrobi jutro.. A dzisiaj i tak by z tym nic nie zrobili..

żeby ruszyło

[vil84]

qrde, Justi, kawał drogi i Was odsyłają? ehhh gdzie w końcu byliście? Kato czy Gliwice?

[Kamciatka]

Napisane przez Paulina 87

Byłam dziś u 2 gina w przychodni..wczoraj ten ze szpitala chyba mi tak szyjke pomasował, że dzisiaj do mnie lekarz mówi oo całkowite rozwarcie mamy, (wczoraj podobno szyjka wcale nie gotowa była..) "będzie pani na dniach rodzić!" a ja"o nie!" a gin :" ależ tak!" hehe śmiesznie było a jak mnie badał to podobno dotykał juz główki dziecka pytam go jak on widzi mój poród po ocenie szyjki, więc stwierdził że szyjki to już w sumie nie ma i jak tak dalej będzie ładnie współpracować to powinno pójść szybko i bezboleśnie, i tak się nastawiam!
uciekam szykować pokoik!!!!

To super

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez maarchewka

dla Adiego za obsranie położnej


juz wszystko wiem, dzisiaj byłam na wizycie..


Dobra byłam na KTG, trochę spał maluch wiec go mi go budzili.. KTG zapis w normie.
Potem zbadała mnie ta moja koleżanka i zrobiła chyba masaż szyjki? W każdym razie zapowiadała mi wczoraj ze zbada mnie od serca i nie kłamala.. Włożyła chyba rękę do połowy nadgarstka, albo prawie po łokiec..tak, że na mnie leżała.. Powiedziała, że mam tam baaardzo długi tunel.. ale szyjka piękna.. pozachwycała się nią trochę, ze rozmiękczona i super wygląda.. Coś tam jeszcze gmerała i gmerała i dziecko wstawiło jeszcze głowę (?) nie zrozumiałam do konca i dosałam skurczu.. takie uczucie jakbym się przywaliła z całej siły w łokiec albo kolano i trzymało mnie przez jakiś czas.. więc się tym bardziej zachwyciła, że to wspaniale wspaniale, ze akcja ładnie pójdzie jak on tak głową się wstawia i cały proces uruchamia..

Jeżeli był to masaż szyjki to chociaż opis brzmi makabrycznie nie było to takie straszne.. Wydaje mis ię ze te liście malin albo wiesiołek tu dużo pomógł.. Bo ja tam od kiedy pamiętam to raczej mało rozciągnięta byłam a w sumie gdyby nie ten skurcz to bardzo nie bolało..Nie było przyjemne, ale też miewałam mniej przyjemniejsze "zabiegi"...

Dzisiaj mam dużo łazić, męczyć męża i super by było jakbym w nocy urodziła bo jest fajna zmiana.. a jak nie to mam skierowanie do szpitala i jutro o 7 rano mam być..

a tymczasem jadę na 10 piętro i schodzę schodami..

A pytałam o tą wagę-- to super,to wspaniale , że chudne bo właśnie po 0,5kg na tydzien pod koniec powinno się chudnąć.. A USG mi już dzisiaj nie zrobi, bo mi zrobi jutro.. A dzisiaj i tak by z tym nic nie zrobili..

No to dobre wieści przyniosłaś
Czyli jeśli po dzisiejszych szamańskich sposobach nic, to jutro ci będą wywoływać juz?

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Justi te nasze chłopaki mają dobrze w swoich apartamentach i się ociągają

[Ashyshqa]

Napisane przez vil84

byliśmy w NFZie załatwić kartę dla Przemka - dostaliśmy ją od ręki

no widzisz, nie było trzeba się stresować

Napisane przez maarchewka

dla Adiego za obsranie położnej


juz wszystko wiem, dzisiaj byłam na wizycie..


Dobra byłam na KTG, trochę spał maluch wiec go mi go budzili.. KTG zapis w normie.
Potem zbadała mnie ta moja koleżanka i zrobiła chyba masaż szyjki? W każdym razie zapowiadała mi wczoraj ze zbada mnie od serca i nie kłamala.. Włożyła chyba rękę do połowy nadgarstka, albo prawie po łokiec..tak, że na mnie leżała.. Powiedziała, że mam tam baaardzo długi tunel.. ale szyjka piękna.. pozachwycała się nią trochę, ze rozmiękczona i super wygląda.. Coś tam jeszcze gmerała i gmerała i dziecko wstawiło jeszcze głowę (?) nie zrozumiałam do konca i dosałam skurczu.. takie uczucie jakbym się przywaliła z całej siły w łokiec albo kolano i trzymało mnie przez jakiś czas.. więc się tym bardziej zachwyciła, że to wspaniale wspaniale, ze akcja ładnie pójdzie jak on tak głową się wstawia i cały proces uruchamia..

Jeżeli był to masaż szyjki to chociaż opis brzmi makabrycznie nie było to takie straszne.. Wydaje mis ię ze te liście malin albo wiesiołek tu dużo pomógł.. Bo ja tam od kiedy pamiętam to raczej mało rozciągnięta byłam a w sumie gdyby nie ten skurcz to bardzo nie bolało..Nie było przyjemne, ale też miewałam mniej przyjemniejsze "zabiegi"...

Dzisiaj mam dużo łazić, męczyć męża i super by było jakbym w nocy urodziła bo jest fajna zmiana.. a jak nie to mam skierowanie do szpitala i jutro o 7 rano mam być..

a tymczasem jadę na 10 piętro i schodzę schodami..

A pytałam o tą wagę-- to super,to wspaniale , że chudne bo właśnie po 0,5kg na tydzien pod koniec powinno się chudnąć.. A USG mi już dzisiaj nie zrobi, bo mi zrobi jutro.. A dzisiaj i tak by z tym nic nie zrobili..

No proszę! Widzisz, jaka jesteś zachwycająca Oby się rozkręciło do nocy! Męcz TZa


Zobaczcie co mi mąż dziś kupił:
https://www.balboababy.com/cat-2/Nursing-Cover.asp
Taka jak na zdjęciu tylko z czerwonymi kwiatkami
Ostatnio jak byliśmy w parku i karmiłam to zakryłam się pieluszką, ale ciągle miałam wrażenie, że mi zjeżdza i dostałam dziś w prezencie taką zasłonkę Szkoda, tylko, że czarna bo na upały trochę nie fajnie, ale w słońcu raczej karmić nie będę, no i w UK nie ma upałów

[humpback]

marchewka za wizytę no i żeby się rozkręciło jak wszystko jest tak wspaniale i w stanie gotowości

[XxXJuSstiii]

nie wiem czy doszły Was już wieści ale niestety to nie było to, skurcze rozeszły się po kościach
miałam ktg, usg, badanie na fotelu no i czekamy dalej

nie nadrabiam póki co, zjem obiad i idę spać

[vil84]

Napisane przez Ashyshqa

Zobaczcie co mi mąż dziś kupił:
https://www.balboababy.com/cat-2/Nursing-Cover.asp
Taka jak na zdjęciu tylko z czerwonymi kwiatkami
Ostatnio jak byliśmy w parku i karmiłam to zakryłam się pieluszką, ale ciągle miałam wrażenie, że mi zjeżdza i dostałam dziś w prezencie taką zasłonkę Szkoda, tylko, że czarna bo na upały trochę nie fajnie, ale w słońcu raczej karmić nie będę, no i w UK nie ma upałów

fajna
sam wpadł na ten pomysł?

[Kamciatka]

Napisane przez XxXJuSstiii

nie wiem czy doszły Was już wieści ale niestety to nie było to, skurcze rozeszły się po kościach
miałam ktg, usg, badanie na fotelu no i czekamy dalej

nie nadrabiam póki co, zjem obiad i idę spać

Doszły doszły
Też jestem śpiąca i się walnę po obieadzie

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez Ashyshqa

no widzisz, nie było trzeba się stresować



No proszę! Widzisz, jaka jesteś zachwycająca Oby się rozkręciło do nocy! Męcz TZa


Zobaczcie co mi mąż dziś kupił:
https://www.balboababy.com/cat-2/Nursing-Cover.asp
Taka jak na zdjęciu tylko z czerwonymi kwiatkami
Ostatnio jak byliśmy w parku i karmiłam to zakryłam się pieluszką, ale ciągle miałam wrażenie, że mi zjeżdza i dostałam dziś w prezencie taką zasłonkę Szkoda, tylko, że czarna bo na upały trochę nie fajnie, ale w słońcu raczej karmić nie będę, no i w UK nie ma upałów

Fajna zasłonkadla męża za pomysłowość

[Ashyshqa]

Napisane przez vil84

fajna
sam wpadł na ten pomysł?

zobaczył przy okazji w tk maxxie i wziął

[NoBoTak]

Napisane przez Ashyshqa

no widzisz, nie było trzeba się stresować



No proszę! Widzisz, jaka jesteś zachwycająca Oby się rozkręciło do nocy! Męcz TZa


Zobaczcie co mi mąż dziś kupił:
https://www.balboababy.com/cat-2/Nursing-Cover.asp
Taka jak na zdjęciu tylko z czerwonymi kwiatkami
Ostatnio jak byliśmy w parku i karmiłam to zakryłam się pieluszką, ale ciągle miałam wrażenie, że mi zjeżdza i dostałam dziś w prezencie taką zasłonkę Szkoda, tylko, że czarna bo na upały trochę nie fajnie, ale w słońcu raczej karmić nie będę, no i w UK nie ma upałów

Super sprawa, trzeba przemyśleć zakup bo faktycznie pieluszka może być poprostu zbyt mała.

A ja mam pytanie do juz rozpakowanych mam: Czy któraś z Was w ogóle używa tych nakładek do karmienia? Bo chyba radzicie sobie bez nich

[maarchewka]

Napisane przez Inna_Uk

Witajcie Kochane

Ja tak na szybciora,bo musze leciec do mieszkaniowki,ale moze pozniej uda mi sie wpasc na dluzej i cos wiecej napisac/przeczytac
A poki co chwale sie
Jessy ma dzis 2 tyg

Jenny Kochana napewno nie przegapisz

Napisane przez happy blue

wpuszczą Cię z tym wszystkim?

mam nadzieje, najwyżej będziemy potajemnie po torbie wnosic

Napisane przez axella

siedze i wyje..jest mi meeega smutno..


tylko jeszcze nie wiem czemu

Napisane przez gold-fish

Cześć jak Wy znajdujecie czas na wizaż???!!!! Mój synek prawie non sop śpi a ja jak raz na 3 dni spędzę godzinę w necie to już dobrze Chciałam napisać relację z porodu, ale nie wiem kiedy się uda. Mały wrócił już do swojej wagi urodzeniowej- 4 kg a mamusia wyrabia swobie sukcesywnie mieśnie i chudnie (w ciagu 2 tygodni - 13 kg )

przede wszuystkim gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamom i trzymam kciuki za te jeszcze w 2 paku

za wagę

Napisane przez axella

Pisałam do VVGH-sa jeszcze w szpitalu,mlody ma infekcje i jest na antybiotykach.karmi piersia. a nerke zbadaja mu jutro.



dziwne,ze jeszcze nikt jej nie sprawdzal

ale wazne,że ona zadowolona i zakochana w Jerzolku



młoda leży i stęka,chyba idzie kupa gigant

pozdrów ją od nas!!

[cloche]

Napisane przez anoxee

Informacja od Justi - jadą do domu. Byli w szpitalu, na ktg jakieś 2 marne skurcze, zero rozwarcia. Także Bartek leci w kulki z rodzicami.

ale jak to??? kurde, ja dałabym se głowę uciąć, że to już akcja była! przecież miała już co 5 minut bolesne skurcze....... no i termin był, wszystko się zgadzało!

Napisane przez Paulina 87

Byłam dziś u 2 gina w przychodni..wczoraj ten ze szpitala chyba mi tak szyjke pomasował, że dzisiaj do mnie lekarz mówi oo całkowite rozwarcie mamy, (wczoraj podobno szyjka wcale nie gotowa była..) "będzie pani na dniach rodzić!" a ja"o nie!" a gin :" ależ tak!" hehe śmiesznie było a jak mnie badał to podobno dotykał juz główki dziecka pytam go jak on widzi mój poród po ocenie szyjki, więc stwierdził że szyjki to już w sumie nie ma i jak tak dalej będzie ładnie współpracować to powinno pójść szybko i bezboleśnie, i tak się nastawiam!
uciekam szykować pokoik!!!!

no mnie też mój dzisiaj postraszył i przyszykowałam trochę ale jeszcze też trochę mi brakuje do pełnej gotowości, więc każdego dnia spróbuję cosik nadgonić...
wyszykuj wszystko tak, żebyś mogła być spokojna podczas porodu i skupiała się na rozdzieraniu gardła!

Napisane przez maarchewka

Dobra byłam na KTG, trochę spał maluch wiec go mi go budzili.. KTG zapis w normie.
Potem zbadała mnie ta moja koleżanka i zrobiła chyba masaż szyjki? W każdym razie zapowiadała mi wczoraj ze zbada mnie od serca i nie kłamala.. Włożyła chyba rękę do połowy nadgarstka, albo prawie po łokiec..tak, że na mnie leżała.. Powiedziała, że mam tam baaardzo długi tunel.. ale szyjka piękna.. pozachwycała się nią trochę, ze rozmiękczona i super wygląda.. Coś tam jeszcze gmerała i gmerała i dziecko wstawiło jeszcze głowę (?) nie zrozumiałam do konca i dosałam skurczu.. takie uczucie jakbym się przywaliła z całej siły w łokiec albo kolano i trzymało mnie przez jakiś czas.. więc się tym bardziej zachwyciła, że to wspaniale wspaniale, ze akcja ładnie pójdzie jak on tak głową się wstawia i cały proces uruchamia..

Jeżeli był to masaż szyjki to chociaż opis brzmi makabrycznie nie było to takie straszne.. Wydaje mis ię ze te liście malin albo wiesiołek tu dużo pomógł.. Bo ja tam od kiedy pamiętam to raczej mało rozciągnięta byłam a w sumie gdyby nie ten skurcz to bardzo nie bolało..Nie było przyjemne, ale też miewałam mniej przyjemniejsze "zabiegi"...

Dzisiaj mam dużo łazić, męczyć męża i super by było jakbym w nocy urodziła bo jest fajna zmiana.. a jak nie to mam skierowanie do szpitala i jutro o 7 rano mam być..

a tymczasem jadę na 10 piętro i schodzę schodami..

A pytałam o tą wagę-- to super,to wspaniale , że chudne bo właśnie po 0,5kg na tydzien pod koniec powinno się chudnąć.. A USG mi już dzisiaj nie zrobi, bo mi zrobi jutro.. A dzisiaj i tak by z tym nic nie zrobili..

no wreszcie coś sensownego! super, że zagadałaś tą znajomą, teraz to już tylko z górki (albo ze schodów )

[Atena564]

Napisane przez Paulina 87

Byłam dziś u 2 gina w przychodni..wczoraj ten ze szpitala chyba mi tak szyjke pomasował, że dzisiaj do mnie lekarz mówi oo całkowite rozwarcie mamy, (wczoraj podobno szyjka wcale nie gotowa była..) "będzie pani na dniach rodzić!" a ja"o nie!" a gin :" ależ tak!" hehe śmiesznie było a jak mnie badał to podobno dotykał juz główki dziecka pytam go jak on widzi mój poród po ocenie szyjki, więc stwierdził że szyjki to już w sumie nie ma i jak tak dalej będzie ładnie współpracować to powinno pójść szybko i bezboleśnie, i tak się nastawiam!
uciekam szykować pokoik!!!!

no teraz tylko czekać na rozwój akcji

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez maarchewka

:


Dobra byłam na KTG, trochę spał maluch wiec go mi go budzili.. KTG zapis w normie.
Potem zbadała mnie ta moja koleżanka i zrobiła chyba masaż szyjki? W każdym razie zapowiadała mi wczoraj ze zbada mnie od serca i nie kłamala.. Włożyła chyba rękę do połowy nadgarstka, albo prawie po łokiec..tak, że na mnie leżała.. Powiedziała, że mam tam baaardzo długi tunel.. ale szyjka piękna.. pozachwycała się nią trochę, ze rozmiękczona i super wygląda.. Coś tam jeszcze gmerała i gmerała i dziecko wstawiło jeszcze głowę (?) nie zrozumiałam do konca i dosałam skurczu.. takie uczucie jakbym się przywaliła z całej siły w łokiec albo kolano i trzymało mnie przez jakiś czas.. więc się tym bardziej zachwyciła, że to wspaniale wspaniale, ze akcja ładnie pójdzie jak on tak głową się wstawia i cały proces uruchamia..

Jeżeli był to masaż szyjki to chociaż opis brzmi makabrycznie nie było to takie straszne.. Wydaje mis ię ze te liście malin albo wiesiołek tu dużo pomógł.. Bo ja tam od kiedy pamiętam to raczej mało rozciągnięta byłam a w sumie gdyby nie ten skurcz to bardzo nie bolało..Nie było przyjemne, ale też miewałam mniej przyjemniejsze "zabiegi"...

Dzisiaj mam dużo łazić, męczyć męża i super by było jakbym w nocy urodziła bo jest fajna zmiana.. a jak nie to mam skierowanie do szpitala i jutro o 7 rano mam być..

a tymczasem jadę na 10 piętro i schodzę schodami..

A pytałam o tą wagę-- to super,to wspaniale , że chudne bo właśnie po 0,5kg na tydzien pod koniec powinno się chudnąć.. A USG mi już dzisiaj nie zrobi, bo mi zrobi jutro.. A dzisiaj i tak by z tym nic nie zrobili..

za rozpoczecie akcji jak najszybciej!!! napastuj tż dziś ostro cały wieczór

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez Ashyshqa

:


Zobaczcie co mi mąż dziś kupił:
https://www.balboababy.com/cat-2/Nursing-Cover.asp
Taka jak na zdjęciu tylko z czerwonymi kwiatkami
Ostatnio jak byliśmy w parku i karmiłam to zakryłam się pieluszką, ale ciągle miałam wrażenie, że mi zjeżdza i dostałam dziś w prezencie taką zasłonkę Szkoda, tylko, że czarna bo na upały trochę nie fajnie, ale w słońcu raczej karmić nie będę, no i w UK nie ma upałów

za zakup tż...mój to by w życiu na taki pomysł niewpadł
ja też planuje się zakrywać jak bede karmić gdzieś publicznie bo dla mnie karmienie to intymna sprawa i niecchiałąbym by np. przechodzace osoby w parku lukały na mnie i dziecko

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

nie wiem czy doszły Was już wieści ale niestety to nie było to, skurcze rozeszły się po kościach
miałam ktg, usg, badanie na fotelu no i czekamy dalej

nie nadrabiam póki co, zjem obiad i idę spać

no to szkoda oby sie jednak bartek szybko zdecydował na wyjście

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

Zobaczcie co mi mąż dziś kupił:
https://www.balboababy.com/cat-2/Nursing-Cover.asp
Taka jak na zdjęciu tylko z czerwonymi kwiatkami
Ostatnio jak byliśmy w parku i karmiłam to zakryłam się pieluszką, ale ciągle miałam wrażenie, że mi zjeżdza i dostałam dziś w prezencie taką zasłonkę Szkoda, tylko, że czarna bo na upały trochę nie fajnie, ale w słońcu raczej karmić nie będę, no i w UK nie ma upałów

oj tam, pewnie że w UK nie będzie upałów! no i do samolotu się wam przyda - będziesz mogła z wywalonym cycem cały lot przesiedzieć Sofcia na pewno będzie spokojniejsza ja też widziałam raz już ten patent i w sumie fajna sprawa - nie musisz pieluszki-zakrywki non stop kontrolować, a maluszek ma trochę intymnej atmosfery - tak więc brawa dla męża!

Napisane przez XxXJuSstiii

nie wiem czy doszły Was już wieści ale niestety to nie było to, skurcze rozeszły się po kościach
miałam ktg, usg, badanie na fotelu no i czekamy dalej

nie nadrabiam póki co, zjem obiad i idę spać

wyśpij się, wyśpij. no i nie ma tego złego... w końcu miałaś termin, sprawdzili czy wszystko ok możesz zatem spać spokojnie.

[maarchewka]

Napisane przez Kamciatka

Muszę się za obiad wziąć (kurczak, kopytka, sos pieczarkowy) a siły mi opadły. Bym się walnęła do łóżeczka najchętniej Co chwila ktoś się odzywa przez telefon z przestraszonym głosem, takim wyzekujacym i każdy ma inną radę na to, jak przyspieszyć małego wyjśćie. Już mnie to wkur..wia powoli Nawet małż nie gra w tej samej druzynie, chyba go w pracy męczą, a że tam duzo bab, to mu "dobre rady" dają, że pobiegać powinnam

ehh i pewnie wszystkie niesamowicie skutecze..Tylko spokój.. mówieCi..albo wyślij do wszystkich smsa ze nie rodzisz i wyłączasz telefon..

Napisane przez Paulina 87

Byłam dziś u 2 gina w przychodni..wczoraj ten ze szpitala chyba mi tak szyjke pomasował, że dzisiaj do mnie lekarz mówi oo całkowite rozwarcie mamy, (wczoraj podobno szyjka wcale nie gotowa była..) "będzie pani na dniach rodzić!" a ja"o nie!" a gin :" ależ tak!" hehe śmiesznie było a jak mnie badał to podobno dotykał juz główki dziecka pytam go jak on widzi mój poród po ocenie szyjki, więc stwierdził że szyjki to już w sumie nie ma i jak tak dalej będzie ładnie współpracować to powinno pójść szybko i bezboleśnie, i tak się nastawiam!
uciekam szykować pokoik!!!!

super klask i:

Napisane przez vil84

byliśmy w NFZie załatwić kartę dla Przemka - dostaliśmy ją od ręki

Napisane przez Kamciatka

No to dobre wieści przyniosłaś
Czyli jeśli po dzisiejszych szamańskich sposobach nic, to jutro ci będą wywoływać juz?

tzn może to nie być jeszcze takie proste.. Koleżanka mi powiedziała, ze najlepiej jak przyjadę o 7 rano to może wpadne na początek kolejki.. Potem idą cesarki i zaległe indukcje.. Mówi, że jak zwykle jest dużo ludzi i nie wiadomo czy od razu zaczna wywoływać, czy mnie jeszcze położą bo nie będzie miejsca.. Tak czy siak porobią badania i będę czekać.. ale przynajmniej ze spokojem bo będę pod kontrolą..

Napisane przez Ashyshqa

no widzisz, nie było trzeba się stresować



No proszę! Widzisz, jaka jesteś zachwycająca Oby się rozkręciło do nocy! Męcz TZa


Zobaczcie co mi mąż dziś kupił:
https://www.balboababy.com/cat-2/Nursing-Cover.asp
Taka jak na zdjęciu tylko z czerwonymi kwiatkami
Ostatnio jak byliśmy w parku i karmiłam to zakryłam się pieluszką, ale ciągle miałam wrażenie, że mi zjeżdza i dostałam dziś w prezencie taką zasłonkę Szkoda, tylko, że czarna bo na upały trochę nie fajnie, ale w słońcu raczej karmić nie będę, no i w UK nie ma upałów

super, a gdzie to kupił, tez sobie taką sprawie jeśli uda się karmić

Napisane przez XxXJuSstiii

nie wiem czy doszły Was już wieści ale niestety to nie było to, skurcze rozeszły się po kościach
miałam ktg, usg, badanie na fotelu no i czekamy dalej

nie nadrabiam póki co, zjem obiad i idę spać

[justyna_g4]

Napisane przez Paulina 87

Byłam dziś u 2 gina w przychodni..wczoraj ten ze szpitala chyba mi tak szyjke pomasował, że dzisiaj do mnie lekarz mówi oo całkowite rozwarcie mamy, (wczoraj podobno szyjka wcale nie gotowa była..) "będzie pani na dniach rodzić!" a ja"o nie!" a gin :" ależ tak!" hehe śmiesznie było a jak mnie badał to podobno dotykał juz główki dziecka pytam go jak on widzi mój poród po ocenie szyjki, więc stwierdził że szyjki to już w sumie nie ma i jak tak dalej będzie ładnie współpracować to powinno pójść szybko i bezboleśnie, i tak się nastawiam!
uciekam szykować pokoik!!!!

Moja mówi to samo, ze jak sie zacznie to szybko pójdzie ale ja do końca nie dowierzam w to. I też ostatnio twierdziła, ze dotyka główki ( jak dotknęła to mała aż się poruszyła ) ale mówi, ze nie ma rozwarcia wiec nie wiem jak to.

[maarchewka]

znurały mnie te schody konkretnie.. 10x10 pięter w dół i 14 pięter w górę..

A i lekarka mówiła,żeby robić wszystko co wywołuje skurcze, nawet jak nie są bolesne tylko takie spinanie.. jak wysiłek wywołuje to super..bo każdy skurcz cos tam robi.. I wkoncu się mogą rozchulać..

I Wam jeszcze powiem, że ten skurcz co dostałam to aż mi się słabo zrobiło.. A ona mówiła,że to taki lajtowy raczej.. ze po 5 cm rozwarcia to się dopiero zaczna..

[ankaaa206]

Napisane przez maarchewka

znurały mnie te schody konkretnie.. 10x10 pięter w dół i 14 pięter w górę..

A i lekarka mówiła,żeby robić wszystko co wywołuje skurcze, nawet jak nie są bolesne tylko takie spinanie.. jak wysiłek wywołuje to super..bo każdy skurcz cos tam robi.. I wkoncu się mogą rozchulać..

I Wam jeszcze powiem, że ten skurcz co dostałam to aż mi się słabo zrobiło.. A ona mówiła,że to taki lajtowy raczej.. ze po 5 cm rozwarcia to się dopiero zaczna..

nie strasz, ostatnio mam cykora czy dam radę

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez justyna_g4

Moja mówi to samo, ze jak sie zacznie to szybko pójdzie ale ja do końca nie dowierzam w to. I też ostatnio twierdziła, ze dotyka główki ( jak dotknęła to mała aż się poruszyła ) ale mówi, ze nie ma rozwarcia wiec nie wiem jak to.

to ja u mnie, bo powiedziałam ginowi że strasznie mnie kuje tam na dole no i pogmerał i stwierdził że dotyka główki i ze ona uciska na nerwy, nie wiem jak on to zrobił bo niby też żadnego rozwarcia nie miałam

[justyna_g4]

Napisane przez ankaaa206

nie strasz, ostatnio mam cykora czy dam radę

Ja powoli zaczynam mieć paniczny strach...

[colorblue]

Witam ponownie

Skierowanie na morfo odnalazłam więc labolatorium zaliczone.

Coś mnie skurcze męczą ale póki co nie szykuje się nigdzie bo regularności brak więc pewnie przepowiadacze. Chociaż ostatni był 5 min temu

Torba od wczoraj spakowana. Tylko dorzucić szczoteczke do zębów,do włosów,tel i ładowarke.


Justi ale Bartucha nas w konia zrobił

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

Napisane przez ankaaa206

nie strasz, ostatnio mam cykora czy dam radę

nie będziesz miała wyboru i na pewno dasz radę...

Ja już sie nie mogę doczekać Już mam tak dosyć tego wyczekiwania, że mi nawet ból nie straszny..

[becik_4]

maarchewa ale ty musisz smiesznie wygladac jak tak lazisz po tych schodach w dół i w górę nikt cie nie zaczepil z pytaniem co tak łazisz?

[lonely_lady]

Weszlam na chwilke z telefonu żeby zobaczyć czy Justi urodziła.. Byłam pewna ze juz po..
masakra... Byłam pewna, ze to juz właściwa akcja

[becik_4]

JennyAniolek jak bys mi mogla poprawic date porodu nie 30 tylko 25 maj

[colorblue]

Kurka 3 dziecko a ja głupia nie wiem czy te skurcze to te skurcze:banghead:

Zaczęły się ok 15.30.
Kolejny był po 15 min,kolejny po 10,kolejne trzy co 5 min, kolejny po 9 min,kolejne dwa co 5 min, kolejny po 7 min.
teraz kolejny po 9 min.
Wszystkie bolesne dosyć.

Między tymi skurczami Mały rozpycha się konkretnie i czuję napięcie w dole brzucha.


Porażka ze mna
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Katate]

Cześć Mamuśki!
Ostatnio tylko czytam bo czas mi się skurczył z dwójką dzieci w ogóle teraz mam wrażenie że z jednym to wczasy pod palmą by były

Marchewka jesteś moją idolką z tymi schodami! KCIUKI !!!!

Justi ja skurcze miałam przez tydzień ale mam nadzieje że u Ciebie szybciej się jednak rozkręci.

Mamuśki co pytały o herbatkę koperkową to jest z Hippa w saszetkach i to jest koper a nie jakieś cudo jak ten granulat. Można w aptekach niektórych i hipermarketach kupić. Mój jak ją pije to już bąki puszcza

Obudził się...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Atena564]

http://www.milanos.pl/vid-105218-Wkr...ych-ojcow.html

[maarchewka]

Napisane przez becik_4

maarchewa ale ty musisz smiesznie wygladac jak tak lazisz po tych schodach w dół i w górę nikt cie nie zaczepil z pytaniem co tak łazisz?

rzadko kiedy kogoś spotykam na tych schodach bo jeżdżą windą.. ijeszcze nie spotkałam nikogo 2 razy, żeby mnie widział..
czuje się jak debil, ale wisi mi to