Koty - część VI - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-05-21, 15:27   #2371
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
Dot.: Koty - część VI

U mnie na wsi to też cena standardowa.

Czasem nam się bardziej opłaca zawieść jakąś kocią bidę do jednego sprawdzonego weta wiejskiego, niż do kliniki w pobliskim mieścisku (do którego obiektywnie mamy bliżej)
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 15:41   #2372
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jest tak tanio po wsiach, ostatnio TŻ kotce przepuklinę zoperował za 80zł właśnie, później szwy sama pościągałam o czym tu zresztą pisałam . Nie wiem skąd taka różnica w cenie, ale jest. Sonia chyba miała sterylkę za 100 .
no to chyba robią to hobbistycznie przecież zużywa się materiały, traci się czas...
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 15:50   #2373
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Dają gorsze usypiacze i wybudzacze, chociaż wet Milki mi tłumaczył, że nawet najtańsze też są drogie, więc nie wiem jak Ci wiejscy robią po kosztach...
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 15:53   #2374
Monian
Zakorzenienie
 
Avatar Monian
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 545
Dot.: Koty - część VI

To cena na wiosce u tej kolezanki (a przynajmniej tak powiedziała). Ja się w cenach sterylki kotów nie orientuje bo kotów nigdy nie miałam.
Monian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 15:54   #2375
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VI

Ja za sterylkę 2 mies. temu płaciłam 130 zł plus 20 zł za ubranko.
Znajomi kastrowali jeszcze kocurka i zapłacili za niego 80 zł.
Wszystko odbyło się dobrze, kotki ładnie się wybudziły, bez komplikacji, w cenie była oczywiście późniejsza opieka: kontrole, zdjęcie szwów, antybiotyk dla kotki.

Co do przekonania kogoś do kastracji/sterylizacji zwierzaka to wiem jak jest ciężko, sama się namęczyłam ze znajomymi. Ale zadowoleni z decyzji. Kocur się powoli uspokaja, a kotka ładnie trzyma się domu.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2013-05-21 o 15:55
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 16:19   #2376
Ostrowczanka
Zakorzenienie
 
Avatar Ostrowczanka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 499
Dot.: Koty - część VI

Ja sterylizowałam Lunę za 100 zł, Borysa kastrowałam za 50, ale to w ramach "Akcji Sterylizacja".
__________________
Męczymy się razem od....

Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
Ostrowczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 16:36   #2377
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Co do przekonania kogoś do kastracji/sterylizacji zwierzaka to wiem jak jest ciężko, sama się namęczyłam ze znajomymi. Ale zadowoleni z decyzji. Kocur się powoli uspokaja, a kotka ładnie trzyma się domu.
Ja często tylko wpadam na ten wątek , nie jestem na bieżąco, ale coś kojarzę, ze pisałaś o nich?

To super, ze kotownia ciachnięta
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 16:52   #2378
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Monian Pokaż wiadomość
Namawiałam ją do sterylki kotki ale ona twierdzi, że jak ją wysterylizuje to mała pójdzie w świat i nie wróci, bo każdy kot/kotka tak robi, a ona 80 zł nie wyrzuci w błoto po to żeby kot gdzies zwiał.

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jest tak tanio po wsiach, ostatnio TŻ kotce przepuklinę zoperował za 80zł właśnie, później szwy sama pościągałam o czym tu zresztą pisałam . Nie wiem skąd taka różnica w cenie, ale jest. Sonia chyba miała sterylkę za 100 .
Taki niski koszt sterylizacji krowy?
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Mam dwie szurnięte kotki, żadna kociąt nie miała. Ja też dzieci nie mam, jesteśmy trzy bezdzietne i szurnięte, amen.
Kurde, żeby takie gadanie miało jeszcze jakieś podstawy...
Pominę kwestię doświadczeń osobistych (akurat nie znam kotek, które nie uciekały przed sterylizacją, a uciekały po), ale żeby można było znaleźć jakieś publikacje lekarzy lub behawiorystów...
Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Nie mam żadnej pseudohodowli i odpowiedzialność, to my posiadamy, bo jeśli już, kotka zajdzie w ciążę to nie topimy kociąt jak niektórzy tylko wychowujemy i oddajemy ludziom w dobre ręce.
Pod jakim numerem masz zarejestrowaną hodowlę? Nie masz? To jest pseudohodowla właśnie.
Jesteście niestety bardzo nieodpowiedzialni. Popatrz na to od logicznej strony - czy masz pewność, że tatuś kociąt nie jest ojcem zaciążonej kotki? Koty w przeciwieństwie do rodzeństwa ludzkiego z normalnej rodziny rozmnażają się kazirodczo z ochotą, a w trakcie rujki dochodzi do wielu stosunków z nieszczepionymi i niebadanymi kocurami, które mogą przenosić różne choroby, w tym takie, których nie obejmują szczepienia.

O sensie sterylizacji proponuję poczytać pod tym zgrabnym linkiem http://operacjazabieg.pl
Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
I po drugie, nie sterylizowałam kotek, ponieważ uważam, że kotka tak jak kobieta jest urodzona do "rodzenia". Jeśli kotka nie urodzi, to jej po prostu odbije, widziałam nie raz taki przypadek. Nie chcę mieć w domu kotek, które są szurnięte o.O
Och, nie.

Ani kotki, ani kobiety nie są "urodzone do rodzenia". Jestem 2 razy starsza od Ciebie, nie zamierzam mieć dzieci, a i daleko mi do zwariowania Ale nie traktujmy kotów ludzką miarą. Mój kot jest wykastrowany i nie jest ani gruby, ani leniwy, ani nie wpatruje się wieczorami z zadumą w pusty worek po jajkach, a takie przekonania utarły się w społeczeństwie. Niestety rozpowszechnionych jest wiele mitów na temat kotów, choćby o piciu mleka. Czy o posiadaniu potomstwa właśnie.

Kotka NIE odczuwa potrzeby posiadania kociąt, a po sterylizacji nie jest w stanie zauważyć, że coś ją omija, że coś straciła. Żyje sobie spokojnie i omija ją okres rujki, kiedy to strasznie się męczy, jest bardziej narażona na wypadki oraz zarażenie chorobami od innych kotów, a w przypadku niezachodzenia w ciążę istnieje ryzyko groźnego ropomacicza.
Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Poza tym, to czy mam w domu hodowlę (nie mówię tu o mojej babci, to nie nie dotyczy) czy nie to moja własna sprawa a tu pytałam się o moją D. czy mogę jej jakoś pomóc. Chyba tylko jedna czy dwie osoby zrozumiały...
Dostałaś mnóstwo odpowiedzi "zabierz ją do weterynarza". Nie ma co patrzeć i czekać, co się stanie. Mam nadzieję, że już jesteś po wizycie.
Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Najprawdopodobniej jeszcze dziś pojadę z nią do weta, ale musicie też wziąć pod uwagę to, że nie mieszkam w mieście, do najbliższej lecznicy mam 20 kilometrów a sama 16 letnia dziewczyna bez prawa jazdy wiele nie zdziała, więc czekam na rodziców.
Jeśli nie jeżdżą do Ciebie autobusy, to faktycznie może być problem Ja też nie mam samochodu, jeżdżę autobusem z kotem w transporterze.

Powinniście byli pojechać wczoraj zamiast szukać diagnozy w internecie. Przykro mi, ale nie jesteśmy wróżkami i nie wiemy, czy w kotce gnije martwy płód Jest w tym gronie lekarz weterynarii i też nie jest w stanie powiedzieć na odległość, co się dzieje z Twoją kotką.
Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Po za tym, swoje zwierzęta też traktujecie tak szablonowo? Bo ja moje kocham i traktuję jak członków rodziny.
"Szablonowy" znaczy: banalny, nieskomplikowany, normalny, oklepany, pospolity, prosty, przeciętny, stereotypowy, sztampowy, trywialny, tuzinkowy, typowy.

Nie, nie traktuję tak swojego kota.
Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Sterylizacja BĘDZIE ludzie, trochę myślenia, przecież nie "zaciążę" kotek na śmierć!!
Jesteś na dobrej drodze ku temu...

Ale po co sterylizacja, chcesz mieć szurnięte kotki? Zaprzeczasz sobie. Do sterylki nie powinno dochodzić dopiero wtedy, gdy kotka o mało nie zejdzie z tego świata.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 17:09   #2379
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 542
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Czemu nie sprawić komuś radości kociakiem?

o mamo, dopiero teraz zobaczyłam ten post....


Gdzie mieszkasz? To się przeprowadzę, będzie mi lepiej działać. U mnie wokół jest w pistu kotów, które mogą sprawić komuś radość, a patrz, nikt ich nie chce...
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 17:55   #2380
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Taki niski koszt sterylizacji krowy?

Sonia u normalnego weta była a i tak tanio policzył. Na kocie się nie wzbogacił a ja też nie zaoszczędziłam, bo później miała powikłanie po sterylce, znaczy przepuklinę. Kotka TŻa - ta sama historia, sterylka i przepuklina.

Lepiej zapłacić więcej normalnemu wetowi, nawet jak się ceni, bo w sumie powinien...

Cytat:
Jestem 2 razy starsza od Ciebie, nie zamierzam mieć dzieci, a i daleko mi do zwariowania
Serio serio .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 19:45   #2381
anianutella
Raczkowanie
 
Avatar anianutella
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 457
Dot.: Koty - część VI

Hej. Ale ostro u was dzisiaj
Ja będę w sobote sterylizować jedną moją kotkę, ale mam wrażenie że do soboty nie wytrzyma, więc dzisiaj podalam jej provere, tak zapobiegawczo. Normalnie było w planach zima to zrobić ale nie wiedzieć czemu, daliśmy ciała tyle sie naczytałam o tym leku złego że teraz to najlepiej wzielabym urlop i autobusem poleciała do weta, takie sie cuda dzieja u mnie w ogródku od niedzieli. Chyba nic jej nie bedzie po tej jednej tabletce co?
__________________
Jeśli nie dziś to kiedy

Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Oscar Wilde
anianutella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 19:47   #2382
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez anianutella Pokaż wiadomość
Hej. Ale ostro u was dzisiaj
Dzień jak co dzień .

Z proverą nie pomogę, cukierki to nie są, ale skoro wet sprzedał po pewnie nie zaszkodzi?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 20:12   #2383
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Ja często tylko wpadam na ten wątek , nie jestem na bieżąco, ale coś kojarzę, ze pisałaś o nich?

To super, ze kotownia ciachnięta
Tak pisałam, skarżyłam się trochę

A z iloma mitami i jakimiś dziwnymi przekonaniami musiałam się zmierzyć.
Typu kot "zdziadzieje", niech sobie użyje (to o kocurze), że szkoda takich ładnych jajek itp. Jak podsyłam naukowe publikacje, tłumaczyłam to nawet usłyszałam, że weterynarze specjalnie tak twierdzą, żeby zarobić

Kocur co 2 tyg, wracał z obgryzionym tyłkiem, robiły mu się ropnie, przestał się bawić.

Ale uparta byłam i się udało

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
o mamo, dopiero teraz zobaczyłam ten post....


Gdzie mieszkasz? To się przeprowadzę, będzie mi lepiej działać. U mnie wokół jest w pistu kotów, które mogą sprawić komuś radość, a patrz, nikt ich nie chce...
Właśnie.

Ogłoszeń na necie mnóstwo, schroniska pękają w szwach, a ile jeszcze bezdomnych kociaków się plącze po osiedlach. Ja nie wiem jak trzeba być nieodpowiedzialnym, żeby jeszcze świadomie zwiększać populację kotków potrzebujących domu.
I fajnie, że znajdują dom, ale jak długo?
Nie lepiej zaangażować się i najpierw poznajdować dom tym kotom co już są, a nie "dorabiać" kolejne?
W końcu znajomych zabraknie. Albo będzie się je oddawało byle komu, byle się pozbyć.

A poza tym w imię czego fundować własnemu, ukochanemu (podobno) zwierzakowi takie atrakcje jak ciągłe ciąże? Przecież to nie jest bez znaczenia dla kotki organizmu.
Do tego już sama kopulacja dla kotki jest bolesna, po co jej co rujkę fundować takie przeżycia i to z wieloma kocurami. Nie wiem czy takie osoby widziały jak to wygląda. Jak kocur wbija się zębami w kark kotki i kopuluje. I tak wielokrotnie, kilka(naście) różnych kocurów (bez gwarancji, że zdrowe, a jeszcze jeżeli nasz kot też jest z okolicy to mogą być spokrewnione).

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Cytat:
Napisane przez anianutella Pokaż wiadomość
Hej. Ale ostro u was dzisiaj
Ja będę w sobote sterylizować jedną moją kotkę, ale mam wrażenie że do soboty nie wytrzyma, więc dzisiaj podalam jej provere, tak zapobiegawczo. Normalnie było w planach zima to zrobić ale nie wiedzieć czemu, daliśmy ciała tyle sie naczytałam o tym leku złego że teraz to najlepiej wzielabym urlop i autobusem poleciała do weta, takie sie cuda dzieja u mnie w ogródku od niedzieli. Chyba nic jej nie bedzie po tej jednej tabletce co?
U mnie moja Kicia jadła proverę przez 2 lata, bo tak wet lata temu polecił, potem została wysterylizowana, ale niestety odeszła rok temu w wieku 10 lat. Ponad 2 lata zmagała się z guzami. Mimo 2 operacji ciągle powstawały nowe. W końcu zaniechaliśmy, bo wet. powiedział, że szkoda męczyć kota. Przeżyła jeszcze 2 lata (nie dawali jej tyle) i odeszła w zeszłym roku. Podobno to ta provera właśnie mogła to spowodować.
Więc na wyciszenie ok, ale nie na długotrwałe stosowanie. Ale piszesz, że chcesz sterylizacji, to dobrze Jedna tabletka nie powinna zaszkodzić.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2013-05-21 o 20:13
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 20:29   #2384
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 419
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Dają gorsze usypiacze i wybudzacze, chociaż wet Milki mi tłumaczył, że nawet najtańsze też są drogie, więc nie wiem jak Ci wiejscy robią po kosztach...
Nie przesadzajcie, mam zaprzyjaźnionych wetów, sterylizacja to koszt kilkadziesiąt złotych max! ok 3-50 zł - cały pozostały koszt to praca weta, zresztą zasłużony koszt bo wiedzy i doświadczenia nie da się wycienić
Leki są tanie, usypiacze, antybiotyki, weterynarze mają je za grosze...
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 20:58   #2385
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Nie przesadzajcie, mam zaprzyjaźnionych wetów, sterylizacja to koszt kilkadziesiąt złotych max! ok 3-50 zł - cały pozostały koszt to praca weta, zresztą zasłużony koszt bo wiedzy i doświadczenia nie da się wycienić
Leki są tanie, usypiacze, antybiotyki, weterynarze mają je za grosze...
no tak, standardowy zestaw leków do sterylizacji (dawki na kota) to kilka złotych, reszta to nitki, rękawiczki i inne sprzęty, całość pewnie kosztuje tyle, ile piszesz, ale to sa koszty, a każdy chce zarobić, bo przecież po to się pracuje. Czynsz, prąd, woda, benzyna, kawa to też są koszty, które trzeba wliczyć
Są leki, które kosztują 20zł za fiolkę i są lepsze, nowsze leki, które kosztują 200- 300zł za taką samą fiolkę
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 21:39   #2386
CattyG
Przyczajenie
 
Avatar CattyG
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 11
Dot.: Koty - część VI

Witajcie.
Nie chcę tu wszczynać żadnych kłótni ani nic w tym rodzaju, ale widzę, że sobie robicie ze mnie po prostu jaja, traktując jak nieodpowiedzialnego głupiego dzieciaka, którym nie jestem.
Jednak odnoszę wrażenie, że cokolwiek powiem, napiszę to zostanie to odebrane jako żart.
Szkoda.
Co do sterylizacji w wieku 6 miesięcy, to moja znajoma zrobiła tak ze swoim kotem i właśnie zachowywał się tak, jak tu któraś z was opisała. Był bez życia po prostu.

A co do mojej kotki? Czuje się świetnie.
__________________
Zapraszam serdecznie do mojego bloga!
serafiel-nails.blogspot.com
CattyG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 21:41   #2387
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Koty - część VI

Dziewczyny a tak z ciekawosci: czy macie tylko koty czy rowniez inne zwierzeta (jakie? ) i jesli tak to jak sie dogaduja?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 21:44   #2388
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Nie przesadzajcie, mam zaprzyjaźnionych wetów, sterylizacja to koszt kilkadziesiąt złotych max! ok 3-50 zł - cały pozostały koszt to praca weta, zresztą zasłużony koszt bo wiedzy i doświadczenia nie da się wycienić
Leki są tanie, usypiacze, antybiotyki, weterynarze mają je za grosze...
Rozumiem, że to do mnie było.
Ja wiem tyle co mi wet powie, jak mnie okłamał to dobrze wiedzieć. Co do reszty się zgadzam .

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a tak z ciekawosci: czy macie tylko koty czy rowniez inne zwierzeta (jakie? ) i jesli tak to jak sie dogaduja?
Chciałabym jeszcze coś kiedyś mieć , może pieska, może jaszczurkę, ślimaka albo inne rybki, ale póki co mam tylko dwie małpy .

A Ty Gosia?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 21:48   #2389
Ostrowczanka
Zakorzenienie
 
Avatar Ostrowczanka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 499
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Witajcie.
Nie chcę tu wszczynać żadnych kłótni ani nic w tym rodzaju, ale widzę, że sobie robicie ze mnie po prostu jaja, traktując jak nieodpowiedzialnego głupiego dzieciaka, którym nie jestem.
Jednak odnoszę wrażenie, że cokolwiek powiem, napiszę to zostanie to odebrane jako żart.
Szkoda.
Co do sterylizacji w wieku 6 miesięcy, to moja znajoma zrobiła tak ze swoim kotem i właśnie zachowywał się tak, jak tu któraś z was opisała. Był bez życia po prostu.

A co do mojej kotki? Czuje się świetnie.
Pewnie szepnęła Ci to na uszko. Zaraz... Czy nie dopiero przed chwilą zastanawiałaś się czy kotka nie cierpi po straconym kociątku?
Mam kotkę po sterylizacji - jest zdrowa i sprawna. Borys był kastrowany w wieku ok. 6 miesięcy - czasem nawet chciałabym, żeby miał w sobie mniej energii.
Bzdury piszesz, nie umiesz się przyznać do błędu, tylko odwracasz kota ogonem .
__________________
Męczymy się razem od....

Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
Ostrowczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 21:52   #2390
CattyG
Przyczajenie
 
Avatar CattyG
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 11
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
o mamo, dopiero teraz zobaczyłam ten post....


Gdzie mieszkasz? To się przeprowadzę, będzie mi lepiej działać. U mnie wokół jest w pistu kotów, które mogą sprawić komuś radość, a patrz, nikt ich nie chce...

sorry, nie moja wina, moja zawsze ludzie chcą -.-
__________________
Zapraszam serdecznie do mojego bloga!
serafiel-nails.blogspot.com
CattyG jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 21:55   #2391
Ostrowczanka
Zakorzenienie
 
Avatar Ostrowczanka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 499
Dot.: Koty - część VI

A inne, które mogliby przygarnąć umierają na ulicach czy w schroniskach.
Na pewno w tym wszystkim jest faktycznie jedna szalenie zadowolona osoba. Ty.
__________________
Męczymy się razem od....

Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
Ostrowczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 21:56   #2392
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 419
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Witajcie.
Nie chcę tu wszczynać żadnych kłótni ani nic w tym rodzaju, ale widzę, że sobie robicie ze mnie po prostu jaja, traktując jak nieodpowiedzialnego głupiego dzieciaka, którym nie jestem.
Jednak odnoszę wrażenie, że cokolwiek powiem, napiszę to zostanie to odebrane jako żart.
Szkoda.
Co do sterylizacji w wieku 6 miesięcy, to moja znajoma zrobiła tak ze swoim kotem i właśnie zachowywał się tak, jak tu któraś z was opisała. Był bez życia po prostu.

A co do mojej kotki? Czuje się świetnie.
Jesteś jeszcze młoda i za standardy przyjmujesz to co zasłyszysz od znajomych albo co powiedzą osoby Ci znajome osoby, a także Twój światopogląd dotyczący kotów oparty jest na własnych doświadczeniach...
Uwierz mi że w Polsce w dużych miastach jak i w wiejskich okolicach jest cała masa kotów, które nie dożywają nawet kilku miesięcy życia bo nie ma dla nich domów, a każdy kot urodzony w domu i oddany po czyjąś opiekę, zabiera im szansę na ŻYCIE, bo to ten bezdomny mógłby być na miejscu tego który urodzi się u Ciebie. Rozmnażanie własnego domowego kota jest egoistyczne. Wiem coś o tym bo sama niegdyś walczyłam o każde napotkane takie małe istnienie, zapchlone zakleszczone spod śmietnika, na które nikt uwagi nie zwraca a nie jest gorsze takie kocie maleńkie życie od takiego urodzonego w domu. Sama mam takie kotki w domu, takie które nie miały prawa żyć i miały być niczyje!

Moje koty są wysterylizowane i wykastrowane i wszyscy moi znajomi mają takie koty, i są świetnymi towarzyszami i nic co opisujesz nie ma miejsca. Moja kotka ma 5 lat i jest najkochańsza na świecie. Swoją opiekkuńczość przelewa na kocurka albo przypadkowe kociaki które zdarzało mi się miewać tymczasowo.
Jasne że czasem myślę sobie że chciałabym aby moja koteczka miała dzieci, chciałabym być przy porodzie, widzieć jak rosną...ble ble ble ale wiem że to nieodpowiedzialne, równie dobrze można uratować takie niczyje a jets ich cała masa np w schroniskach i się nimi zająć i im znaleźć nowe domy i na nie przelać te uczucia które się żywi do tych urodzonych przez nasze zwierzaki...

Pakujcie kotkę do auta, choćby sąsiada poproście! żebyście później nie musiały sobie wyrzucać że coś zaniedbałyście i kotka straciła życie. Jest mało prawdopodobne by miała tylko jednego kociaka, może mieć więcej obumarłych wewnątrz i stąd jej zły stan, obumarłe płody prowadzą do zakażenia wewnątrz organizmu i śmierci kotki... lepiej się upewnić!

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2013-05-21 o 22:04
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 21:59   #2393
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez CattyG Pokaż wiadomość
Witajcie.
Nie chcę tu wszczynać żadnych kłótni ani nic w tym rodzaju, ale widzę, że sobie robicie ze mnie po prostu jaja, traktując jak nieodpowiedzialnego głupiego dzieciaka, którym nie jestem.
Jednak odnoszę wrażenie, że cokolwiek powiem, napiszę to zostanie to odebrane jako żart.
Szkoda.
Co do sterylizacji w wieku 6 miesięcy, to moja znajoma zrobiła tak ze swoim kotem i właśnie zachowywał się tak, jak tu któraś z was opisała. Był bez życia po prostu.

A co do mojej kotki? Czuje się świetnie.
Wg Ciebie tym przejawem Twojej odpowiedzialności jest pozwalanie na niekontrolowany rozród kotek (i to dwóch!)? A może to, że jak kotka urodziła martwego kociaka to nawet nie zabrałaś jej do weta sprawdzić czy to na pewno wszystkie?

Jeżeli tak to niestety, ale dla mnie odpowiedzialność wygląda zupełnie inaczej.

A to, że znajdujesz domy dla kotów, to ciekawe jak długo. Co będzie jak w końcu chętnych zabraknie? Jak kotka nie przeżyje kolejnego porodu? Jak podczas kopulacji z kocurami z całej okolicy zarazi się jakąś chorobą? Jak w rujce, ogarnięta chęcią zapłodnienia zaginie?
Naprawdę podejmowanie takiego ryzyka w imię "uszczęśliwiania" znajomych kociakami warto ryzykować życie i zdrowie własnego kota?

A i nie szkoda Ci tego biednego kotka, który urodził się martwy, że pozwoliłaś na jego powołanie do życia tylko dla swojego wizimisię? Jaką masz gwarancję, że ta sytuacja się nie powtórzy?
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2013-05-21 o 22:04
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 22:17   #2394
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 419
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a tak z ciekawosci: czy macie tylko koty czy rowniez inne zwierzeta (jakie? ) i jesli tak to jak sie dogaduja?
W dzieciństwie miałam zawsze 2 psy, kota + papugi: nimfę, faliste a nawet gołębia wszystkie żyły w jako takiej symbiozie, tolerowały się
Kot pogonił czasem papugi choć te czasem za nim łaziły zwierzaki oswajają się ze sobą i tolerują, ale to zalezy też od charakteru zwierzaka
Rządził gołąb jak zdzielił kota skrzydłem to ten wiał ile wlezie
Uwielbiałam jeść obiad sobotni na leżąco w łóżku, widok około obiadowy jak z obrazka, 2 psy sępiące kęsa, kot obok a gołąb w talerzu wyskubujący co lepsze kąski i zawsze symbioza wspólne cele zbliżają
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 22:26   #2395
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VI

Mi się marzą jeszcze kiedyś 2 koty i 2 psy

A co do mieszanego towarzystwa to kilka lat temu miałam jeszcze 2 króliki. Tylko Kicia się nimi interesowała, myła je, "oprowadzała" po domu, czasem się goniły Ale to one były pierwsze w domu, do nich właśnie dołączyły koty.

A i marzy mi się jeszcze chomiczek, sama nie wiem dlaczego, ale stwierdziłam, że za duże ryzyko. Sumienie by mnie zżarło jakby moje kociaste go dopadły.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2013-05-21 o 22:30
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 22:32   #2396
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty - część VI

Ja byłam szczuromaniaczką Miałam też papugi, kanarka, rybki, gryzonie wszelakie... Zawsze marzyłam o psie. Kicior mi zastępuje psa, nie spodziewałam się, że koty są takie kontaktowe.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 22:34   #2397
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
Dot.: Koty - część VI

proponuję zakończyć rozmowę z panią CattyG, bo chyba nic z tego nie wyniknie, szkoda klawiatury na takie bezowocne pisanie

Ja na razie nie planuję innych zwierząt, ale muszę przyznać, że świnki morsie są urocze
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 22:40   #2398
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Chciałabym jeszcze coś kiedyś mieć , może pieska, może jaszczurkę, ślimaka albo inne rybki, ale póki co mam tylko dwie małpy .

A Ty Gosia?
Mam w planach psa,najbardziej nastawiamy sie na owczarka niemieckiego,ale to dopiero gdy bedzie dom z ogrodem,co mam nadzieje niedlugo nastapi,tzn dom a pies pozniej jakos.
Ja sie jeszcze napalilam na pigmejskiego jeza afrykanskiego,ale tz podchodzi do tego pomyslu z rezerwa. A sa takie slodkie:

http://img05.tablica.pl/images_tabli...nan_rev004.jpg


Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
W dzieciństwie miałam zawsze 2 psy, kota + papugi: nimfę, faliste a nawet gołębia wszystkie żyły w jako takiej symbiozie, tolerowały się
Kot pogonił czasem papugi choć te czasem za nim łaziły zwierzaki oswajają się ze sobą i tolerują, ale to zalezy też od charakteru zwierzaka
Rządził gołąb jak zdzielił kota skrzydłem to ten wiał ile wlezie
Uwielbiałam jeść obiad sobotni na leżąco w łóżku, widok około obiadowy jak z obrazka, 2 psy sępiące kęsa, kot obok a gołąb w talerzu wyskubujący co lepsze kąski i zawsze symbioza wspólne cele zbliżają
Oj to wierze,ze super musialo sie na to patrzec. Mi sie marzy dom pelen dzieci i zwierzat

Moja ciocia miala psa i swinke morska i byla miedzy nimi wielka przyjazn,byli nierozlaczni,nawet karma sie wymieniali
__________________
We all find time to do what we really want to do...

Edytowane przez gosia261282
Czas edycji: 2013-05-21 o 22:41
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 22:41   #2399
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

O jeżu, jeże też są słodkie.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-21, 23:42   #2400
debilkowata
Raczkowanie
 
Avatar debilkowata
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 59
Dot.: Koty - część VI

ee dziewczyny mam pytanie. Kiedy kociaki zmieniają sierść po raz pierwszy??
__________________
Prawo jazdy:
Teoria: zdana 21.12.2012
Praktyka: zdana
10.04.2013
debilkowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.