Diane 35 / Cyprest / OC 35 / Syndi 35 - wątek zbiorczy

[Chatul]

W ulotce Syndi-35 też jest informacja o unikaniu promieni słonecznych oraz solariów. A przebarwienie skóry, które może spowodować połączenie tabletek antykoncepcyjnych i promieni słonecznych to ostuda (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ostuda)

[Silwena]

W ulotce jest przestroga. Osobiscie biore Diankę i używając niskiego filtra (15tki) i nie wystawianie sie celowo na promienie sloneczne mam plamę w górnej części kości policzkowej (ostudę właśnie), mija już rok od jej posiadania i nie moge jej wybielić jak na razie. Dlatego obecnie wolę zapobiegać..

Jutro ide pawdopodobnie po zmiane tabs, na coś z opcji - Regulon, Mercilon, Novynette czyli cokolwiek z dezogestrelem w składzie; chociaż wolałabym zostac przy Dianie

[minika_69]

Dziewczyny, mam pytanie... Jeśli takie już było to serdecznie przepraszam, nie udało mi się go znaleźć
Biorę Diane od listopada, a od kilku dni potwornie boli mnie pod lewym kolanem. Czy powinnam się martwić i odstawić tabletki? Naczytałam się tyle o zakrzepicy, że zaczynam się stresować...
Lekarza niestety mam dopiero za 1,5 tygodnia

[Ramona_85]

Napisane przez minika_69

Dziewczyny, mam pytanie... Jeśli takie już było to serdecznie przepraszam, nie udało mi się go znaleźć
Biorę Diane od listopada, a od kilku dni potwornie boli mnie pod lewym kolanem. Czy powinnam się martwić i odstawić tabletki? Naczytałam się tyle o zakrzepicy, że zaczynam się stresować...
Lekarza niestety mam dopiero za 1,5 tygodnia

najlepiej udaj się do chirurga naczyniowego, niech skieruje Cię na badanie żył Dopplera

[quleczka]

Napisane przez Ramona_85

najlepiej udaj się do chirurga naczyniowego, niech skieruje Cię na badanie żył Dopplera

No tylko to panstwowo dobre 3-6 misiecy czekania niestety.

Nie mowiac o tym, ze w niektorych duzych miastach ( typu 200 000 osob) jest raptem 1-2 chirurgow naczyniowych. W mniejszych pewnie ani jednego.

Ale ogolnie ja bym z tym poszla do lekarza pierwszego kontaktu na juz. Nie ma takiej opcji by Cie nie przyjeli. Przeciez jak ma sie grype na przyklad to jakos sie da danego dnia dostac.

[minika_69]

Napisane przez Ramona_85

najlepiej udaj się do chirurga naczyniowego, niech skieruje Cię na badanie żył Dopplera

Napisane przez quleczka

No tylko to panstwowo dobre 3-6 misiecy czekania niestety.

Nie mowiac o tym, ze w niektorych duzych miastach ( typu 200 000 osob) jest raptem 1-2 chirurgow naczyniowych. W mniejszych pewnie ani jednego.

Ale ogolnie ja bym z tym poszla do lekarza pierwszego kontaktu na juz. Nie ma takiej opcji by Cie nie przyjeli. Przeciez jak ma sie grype na przyklad to jakos sie da danego dnia dostac.

Poszłam do internisty, dostałam skierowanie na badanie żył i kazała mi odstawić Diane... Problem tylko polega na tym, że dzisiaj powinnam rozpocząć nowe opakowanie, a w przerwie (wtedy, kiedy jeszcze mnie nic nie bolało, dosłownie dzień przed ) normalnie współżyłam (co za słowo! ) i teraz ryzyk-fizyk w sumie... Jutro idę na to USG i będe miała wyniki badań krwi. Chyba wezmę dzisiaj tę tabletkę, może jedna nie zrobi różnicy, bo jak potem się okaże, że z nogą jest ok, to będe miała rozregulowany okres i pryszcze na twarzy w pakiecie Myślicie że mogę tak zrobić?
Niby internistka mi powiedziała że w ciąży nie będe bo to był 2 dzień cyklu itd, ale jakoś nie wiem czy mogę jej wierzyć...

[quleczka]

Napisane przez minika_69

teraz ryzyk-fizyk w sumie...

Ja bym powiedziala, ze ryzyko bliskie zera

Napisane przez minika_69

Jutro idę na to USG i będe miała wyniki badań krwi. Chyba wezmę dzisiaj tę tabletkę, może jedna nie zrobi różnicy, bo jak potem się okaże, że z nogą jest ok, to będe miała rozregulowany okres i pryszcze na twarzy w pakiecie Myślicie że mogę tak zrobić?

No bez przesady...jak wezniesz dzien pozniej to okres ci sie nie rozreguluje, pryszcze tez nie zrobia Jedyne co, to zabezpieczenie przez miesiac konieczne dodatkowe.

[minika_69]

Napisane przez quleczka

Ja bym powiedziala, ze ryzyko bliskie zera

No bez przesady...jak wezniesz dzien pozniej to okres ci sie nie rozreguluje, pryszcze tez nie zrobia Jedyne co, to zabezpieczenie przez miesiac konieczne dodatkowe.

czyyyyli... jak zrobię o jeden dzień dłuższą przerwę to będzie ok?
i z tamtego stosunku podczas przerwy kilka dni temu ciąży nie będzie?
sorry że tak głupio pytam, ale mam już mętlik zawsze mi się wydawało że zabezpieczenie jest wtedy kiedy się bierze tabletki i podczas przerwy, ale tylko wtedy, kiedy po 7 dniach zaczynasz nowe opakowanie

[quleczka]

Napisane przez minika_69

czyyyyli... jak zrobię o jeden dzień dłuższą przerwę to będzie ok?

No na pewno nic ci sie strasznie nie rozreguluje przez przesuniecie o jeden dzien....tylko ochrony anty moze nie byc.

Napisane przez minika_69

i z tamtego stosunku podczas przerwy kilka dni temu ciąży nie będzie?

Jasnowidzem nikt nie jest ale szanse sa minimalne W koncu bralas caly miesiac tabletki i kochalas sie zaraz po wzieciu calego opakowania...to jajeczkowania na 99,9% nie bylo.

W koncu jesli byloby ryzyko zajscia w ciaze to byloby zawsze w przerwie miedzy opakowaniami, a tak nie jest

Plemniki nie zyja bez konca ( bodajze do 72h), wiec jak kochalas sie pare dni przed planowanym rozpoczeciem nowego opakowania...to plemniki i tak juz obumarly, jeszcze przed wzieciem/nie wzieciem tego nowego opakowania.

No jakbys sie kochala pod sam koniec przerwy i potem nie wziela tabletek to pewnie jakis malutki procent szansy by byl...ze by sie to jajeczkowanie by sie pojawilo i ze jeszcze jakies zywe plemniki beda.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

A tak swoja droga to jutro tez idziesz do lekarza z tymi wynikami? Czy kto ma to ocenic czy mozesz brac czy nie?

[minika_69]

Napisane przez quleczka

No na pewno nic ci sie strasznie nie rozreguluje przez przesuniecie o jeden dzien....tylko ochrony anty moze nie byc.

Jasnowidzem nikt nie jest ale szanse sa minimalne W koncu bralas caly miesiac tabletki i kochalas sie zaraz po wzieciu calego opakowania...to jajeczkowania na 99,9% nie bylo.

W koncu jesli byloby ryzyko zajscia w ciaze to byloby zawsze w przerwie miedzy opakowaniami, a tak nie jest

Plemniki nie zyja bez konca ( bodajze do 72h), wiec jak kochalas sie pare dni przed planowanym rozpoczeciem nowego opakowania...to plemniki i tak juz obumarly, jeszcze przed wzieciem/nie wzieciem tego nowego opakowania.

No jakbys sie kochala pod sam koniec przerwy i potem nie wziela tabletek to pewnie jakis malutki procent szansy by byl...ze by sie to jajeczkowanie by sie pojawilo i ze jeszcze jakies zywe plemniki beda.

A tak swoja droga to jutro tez idziesz do lekarza z tymi wynikami? Czy kto ma to ocenic czy mozesz brac czy nie?

Do lekarza najszybciej jak się da, podejrzewam że w badaniu krwi będe wiedziała czy jest ok czy nie bo jakaś norma jest podana, pytanie tylko czy na USG lekarz mi powie czy jest ok czy będe musiała iść do innego, który przetłumaczy mi z lekarskiego na moje Jeśli nie, no to od razu do internisty pójde z wynikami.

[Chatul]

Minika_69, dokładne przeczytanie ulotki dołączonej do Twoich tabletek rozwiałoby wiele Twoich wątpliwości. Zwłaszcza tych dotyczących długości przerwy między opakowaniami.
W ulotce Diane-35 jest napisane, że przerwy nie można wydłużać o więcej niż 7 dni, a jeśli się ją wydłuży, to działanie antykoncepcyjne tabletek nie dotyczy przerwy w ich stosowaniu. Jeśli więc współżyłaś w przerwie między opakowaniami, a potem przedłużyłaś przerwę (czyli trwała ona dłużej niż 7 dni), to jest zwiększona szansa na zajście w ciążę

Napisane przez quleczka

W koncu jesli byloby ryzyko zajscia w ciaze to byloby zawsze w przerwie miedzy opakowaniami, a tak nie jest

W trakcie przerwy działanie antykoncepcyjne jest zachowane tylko pod warunkiem, że rozpocznie się nowe opakowanie tabletek!

[quleczka]

Napisane przez Chatul

W ulotce Diane-35 jest napisane, że przerwy nie można wydłużać o więcej niż 7 dni, a jeśli się ją wydłuży, to działanie antykoncepcyjne tabletek nie dotyczy przerwy w ich stosowaniu. Jeśli więc współżyłaś w przerwie między opakowaniami, a potem przedłużyłaś przerwę (czyli trwała ona dłużej niż 7 dni), to jest zwiększona szansa na zajście w ciążę

No dobra ale troche logiki i wiadomo, ze kochajac sie pierwszego dnia 7-dniowej przerwy...nie ma szansy na ciaze czy sie potem wezmie te tabletki czy nie. Co innego jak sie uprawia seks pod koniec tej przerwy i potem nie wezmie tabletki.

Bo jak organizm niby mial by sie szybciej niz za 7 dni "zorientowac", ze nie wezmiesz tabletek z kolejnego opakowania?

A plemniki az takiej zywotnosci nie maja...zeby po 7 dniach nadal zyly

[Chatul]

Napisane przez quleczka

No bez przesady...jak wezniesz dzien pozniej to okres ci sie nie rozreguluje, pryszcze tez nie zrobia Jedyne co, to zabezpieczenie przez miesiac konieczne dodatkowe.

Nie przez miesiąc, a przez 7 dni (według ulotki Diane-35).

Napisane przez quleczka

No dobra ale troche logiki i wiadomo, ze kochajac sie pierwszego dnia 7-dniowej przerwy...nie ma szansy na ciaze czy sie potem wezmie te tabletki czy nie. Co innego jak sie uprawia seks pod koniec tej przerwy i potem nie wezmie tabletki.

Bo jak organizm niby mial by sie szybciej niz za 7 dni "zorientowac", ze nie wezmiesz tabletek z kolejnego opakowania?

A plemniki az takiej zywotnosci nie maja...zeby po 7 dniach nadal zyly

Ponoć niektóre potrafią i 7 dni przeżyć Co prawda w sprzyjających warunkach, ale skoro nawet producent Diane-35 nie daje pewności, że przedłużenie przerwy nie zaowocuje ciążą, to ja tym bardziej tego nie zrobię.

[minika_69]

Napisane przez Chatul

Minika_69, dokładne przeczytanie ulotki dołączonej do Twoich tabletek rozwiałoby wiele Twoich wątpliwości. Zwłaszcza tych dotyczących długości przerwy między opakowaniami.
W ulotce Diane-35 jest napisane, że przerwy nie można wydłużać o więcej niż 7 dni, a jeśli się ją wydłuży, to działanie antykoncepcyjne tabletek nie dotyczy przerwy w ich stosowaniu. Jeśli więc współżyłaś w przerwie między opakowaniami, a potem przedłużyłaś przerwę (czyli trwała ona dłużej niż 7 dni), to jest zwiększona szansa na zajście w ciążę

Czytałam i właśnie dlatego zaczęłam wczoraj nowe opakowanie Co z nogą okaże się dzisiaj, więc doszłam do wniosku że jedna tabletka wielkiej różnicy mi raczej nie zrobi

[quleczka]

Napisane przez Chatul

skoro nawet producent Diane-35 nie daje pewności, że przedłużenie przerwy nie zaowocuje ciążą, to ja tym bardziej tego nie zrobię.

Skoro nawet producent nie daje? Producent niemal na nic nie daje pewnosci...taka jego rola

Tak samo jak wymienia wszystkie skutki uboczne mozliwe...bo taka jest rola ulotki, by zabezpieczyc firme przed wszystkimi skargami

A tak serio...jaka jest szansa, ze plemnik przezyje 7 dni i do tego, ze bedziesz miala jajeczkowanie juz nastepnego dnia gdy tylko nie wezmiesz tej pierwszej tabetki?

Dodatkowo jesli ktos bierze wieczorem tabletki to tak naprawde to juz 8 dzien jest, a organizm potrzebuje chwili by zaskoczyc, ze jej nie dostal tego 8 dnia. Nawet jakby dzien pozniej jakims cudem nagle pojawila sie owulacja na samym poczatkui cyklu...to juz bedzie 9 dzien.

No wiadomo, cuda sie zdarzaja i pewnie w jakims setnym ulamku procenta i takie cuda sa mozliwe

Tak samo jak w jednym na milion przypadkow to i zajscie w ciaze w trakcie brania tabletek jest mozliwe

[Chatul]

Minika_69, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Napisane przez quleczka

Skoro nawet producent nie daje? Producent niemal na nic nie daje pewnosci...taka jego rola

Rola nie rola, ale producent tej pewności nie daje. A moim zdaniem, to jedyna osoba, której zdanie się w tej kwestii liczy. Jeśli producent nie gwarantuje zachowania antykoncepcji przy przedłużeniu przerwy, a wręcz wprost pisze, że im dłuższa przerwa, tym większa szansa na ciążę, to nie widzę powodu, by twierdzić, że jest inaczej

Tak samo jak wymienia wszystkie skutki uboczne mozliwe...bo taka jest rola ulotki, by zabezpieczyc firme przed wszystkimi skargami

A po to na producencie się wymusza podawanie takich informacji, żeby pacjent był świadom skutków ubocznych, które może spowodować dany farmaceutyk.
I tak jak mogą się pojawić skutki uboczne przewidziane w ulotce, tak też może się pojawić ciąża przy przedłużeniu przerwy między opakowaniami.

Tak samo jak w jednym na milion przypadkow to i zajscie w ciaze w trakcie brania tabletek jest mozliwe

A przedłużenie przerwy między opakowaniami dodatkowo zwiększa szansę na zajście w ciążę. Im dłuższa przerwa, tym większa szansa na ciążę.

[quleczka]

Napisane przez Chatul

a wręcz wprost pisze, że im dłuższa przerwa, tym większa szansa na ciążę, to nie widzę powodu, by twierdzić, że jest inaczej

Teraz to juz mieszasz dwie zupelnie rozne rzeczy.

Oczywiscie im dluzsza przerwa tym wieksza szansa na ciaze...zakladajac, ze sie teraz nadal nie bedzie zabezpieczac i kochac.

No bo to oczywiste, ze nie zaczynajac w pore nowego opakowania sie ochrone przed ciaza traci. Nawet gdy przesunie sie zaczecie tylko o jeden dzien.

Ale nie jest tak, ze im dluzsza przerwa tym wieksza szansa na ciaze z seksu, ktory sie odbyl sporo wczesniej

Gdyby tak bylo to najwieksza szansa na dziecko z tego seksu bylaby miesiac po nim...zartuje oczywiscie

Zreszta nie ma co sie spierac dla zasady - ogolnie ta szansa na ta cieze w takiej sytuacji jest naprawde minimalna jesli jest.

[edyta2125]

Czesc dziewczyny. antykoncepcje przyjmuje od ok 6 lat, cyprest zaczęłam brac 2lata temu. w poniedziałek wyladowałam na ostrym duzurze z bólem i obrzekiem łydki i okolic kolana, odrazu skierowano mnie do chirurga i na usg, okazało sie ze mam zakrzepice i duzo skrzepów, w95% przyczyna jest cyprest, dr chirurg powiedziała ze to najwiekszy syf !!!! dostałam serie zastrzyków w brzuch i do konca zycia moge pozegnac sie z antykoncepcja hormonalna.! dodam ze okazał się idealny na trądzik, bo z trądzikiem borykam się od okresu dojrzewania. fakt jeśli chodzi o trądzik pierwsze 2-3 miesiące były tragiczne wszystko wychodziło na wierzch, krosty zaskórniaki itp. jednym słowek masakra ,ale od 4 miesiąca do dziś trądziku brak. ale co z tego jak teraz mam poważne problemy z zyłami!!!!

[Ramona_85]

Napisane przez quleczka

No tylko to panstwowo dobre 3-6 misiecy czekania niestety.

Nie mowiac o tym, ze w niektorych duzych miastach ( typu 200 000 osob) jest raptem 1-2 chirurgow naczyniowych. W mniejszych pewnie ani jednego.

u mnie nie ma ani jednego na dobrą sprawę, dojeżdża z Poznania do konsorcjum medycznego, bo tak to by nie było w ogóle
na wizyte owszem czekałam trochę, ale skierowanie na badanie miałam do tego samego konsorcjum, tylko że w innym mieście, gdzie musiałam dojechać, ale nie czekałam w ogóle praktycznie, badanie było dośc szybko. Fakt, że trwało 2 minuty, bo zapisy były co 5 minut na dwie osoby

[forumowiczka95]

Brałam diane 35 przez około 7 miesięcy, lekarz powiedział, ze mam sobie zrobić 3 miesiące przerwy od hormonów, a po tym czasie zacznę brać Syndi. Czym się różni Syndi od diane 35?

[minika_69]

Napisane przez forumowiczka95

Brałam diane 35 przez około 7 miesięcy, lekarz powiedział, ze mam sobie zrobić 3 miesiące przerwy od hormonów, a po tym czasie zacznę brać Syndi. Czym się różni Syndi od diane 35?

tylko nazwą

[forumowiczka95]

to ja nie rozumiem czemu moja endokrynolog powiedziała, ze diane jest bleee, a syndie dobra skoro ino nazwa się różnią ;D

[sylwusiia1993]

Tabletki przyjmuje się od pierwszego dnia okresu?

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Czy wszystkie robiłyście badania?Mi ginekolog wypisał tabletki na 3 miesiace dał również skierowanie na badania i mówił,że mam się pojawić za 3 miesiące z wynikami.Ale w tym problem,ze nie mogę ich zrobic jak wchodzę do szpitala i wiem,że mam mieć krew pobieraną od razu mi się słabo robi

[Malgorzata2013]

reg

[kwiatek10_9]

Napisane przez Malgorzata2013

reg

witam tez biore syndi od 3 mscy . z wzgledu na nadmierne owlosienie.
w poniedzialek wzielam ostatnia tabletke i do tej pory nie mam okresu,
w poprzednie miesiace mialam zawsze 2 dni po odstawieniu. ciaza na pewno jest wykluczona.
ale w srode mialam goraczke i sie troche przeziebilam . czy to tez moze byc przyczyna?
co mamteraz zrobic? isc do lekarza czy od poniedzialku zaczac nowe opakowanie?
prosze pomozcie;(

[BetiSW]

Napisane przez kwiatek10_9

witam tez biore syndi od 3 mscy . z wzgledu na nadmierne owlosienie.
w poniedzialek wzielam ostatnia tabletke i do tej pory nie mam okresu,
w poprzednie miesiace mialam zawsze 2 dni po odstawieniu. ciaza na pewno jest wykluczona.
ale w srode mialam goraczke i sie troche przeziebilam . czy to tez moze byc przyczyna?
co mamteraz zrobic? isc do lekarza czy od poniedzialku zaczac nowe opakowanie?
prosze pomozcie;(

Ja bym zaczela brac od poniedzialku nowe. Tez przez przeziebieia albo stres w pracy opuznial sie okres. Zobaczysz ze sie pojawi na dniach

[neseti]

dziewczyny! odnawiam wątek ponieważ dziś gine zaproponował mi Cyprest z powodu trądziku, derma chce mi dać Izotek (silny lek) i nie wiem na co się zdecydować. Moje pytanie jest takie, jak wasz organizm reagował? Czy wasza waga wzrosła?

[edyta2125]

Mi Cyprest na tradzik pomógł, ale dostałam zakrzepicy !!!!!!!!!! Po 2-3miesiacach miałam wysyp na twarzy ale to normalne bo organizm sie oczyszcza, brałam je 2 lata i dostałam zakrzepicy więc przemyśl to zanim zaczniesz go brać. Ja od 5 miesiecy biore zastrzyki w brzuch i jakbym wiedziała to nigdy bym nie wzieła tego świnstwa do ust .

[neseti]

Napisane przez edyta2125

Mi Cyprest na tradzik pomógł, ale dostałam zakrzepicy !!!!!!!!!! Po 2-3miesiacach miałam wysyp na twarzy ale to normalne bo organizm sie oczyszcza, brałam je 2 lata i dostałam zakrzepicy więc przemyśl to zanim zaczniesz go brać. Ja od 5 miesiecy biore zastrzyki w brzuch i jakbym wiedziała to nigdy bym nie wzieła tego świnstwa do ust .

A jeżeli chodzi o tycie? zmieniła się Twoja waga?

[Athii]

Cyprest i Dianette 35 to bardzo silne hormonalne LEKI. Nie powinno sie ich stosowac dluzej niz 1 rok...2 lata max. Wiele osob pozwalo Bayer za ich skutki uboczne, maja zla slawe nie bez powodu. Dlatego tez ich nazwa jest czesto zmieniana...Sa rozne wariacje. A jak wpiszesz w google Cyprest to nie wychodzi tak duzo negatywnych informacji jak Diane 35 czy Dianette 35.

Te tabletki to leki i nie nalezy ich brak bez powaznego powodu.
Na pewno nie powinno sie ich brak jak ma sie sklonnosci do migreny.I wiele innych


Edukujcie sie dziewczyny. Nie badzcie takie bezkrytyczne w stosunku do wyborow lekarzy i podejmujcie swiadome wybory bo to WY bedziecie odczuwac konsekwencje przymykania oka na te sprawy. Lekarze robia co moga zeby byly efekty jak najszybsze i zebyscie byly zadowolone.

Inne hormony z grupy na problemy z testosteronem sa lagodniejsze.

Wiem jak bardzo nie chcecie zajsc w ciaze albo wyregulowac sprawy z hormonami...ale trzeba sie leczyc ze swiadomoscia co jest czym i po co.

Ja bralam rozne tabsy przez pare lat. Dianette przez 2. W koncu tabletki musialam zupelnie odstawic przez okropne migreny i aury. Balam sie udaru, zakrzepicy. Zero libido. Tak naprawde poczulam ulge...Bo podswiaomie kazda wie ,ze to swinstwo, a my jestesmy krolikami doswiadczalnymi...