Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz IV

[LadyWhisper]

Pozdrawiamy ciocie ze spacerku i czekamy na pizze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mitabe]

Napisane przez LadyWhisper

Pozdrawiamy ciocie ze spacerku i czekamy na pizze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ślicznie. Szkoda ze mój tak nie jest spokojny. Wytrzymuje 20 min i to ciagle chodzić muszę bo jak stoję to jest ryk.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez Ewik86

Strasznie mnie wkur**** tacy kierowcy Bez wyobraźni zupełnie jeżdżą. Dobrze, że nic wam się nie stało.

ucałuj biednego robaczka

Ucalowany dziękuje.

Napisane przez calawdeszczu

o kurde, to nie wiedziałam, że już wróciłaś do roboty. coś pewnie nie doczytałam, bo dajecie czadu tak, że cycki opadają...


też trzymam kciuki, za wszystkie, które tego dzisiaj potrzebują.
Julka też, a z takimi kciukami musi się Wam wszystko udać

Hehe dobra jest!

Napisane przez ILLUSION

Lady chciałaś zobaczyć co mój mąż wykombinował na balkonie. Proszę tak to wygląda z zewnątrz a w środku takie mebelki mamy http://www.meble-ogrodowe-sklep.pl/i...mb_360x239.jpg

Fajnie naprawdę!

Napisane przez Delicjanka

a u nas piekna pogoda!!
wszystkie dzidzie mają oballa, mam i ja!


Dziewczyny, o 14.10 mamy usg brzuszka, trzymajcie kciuki, tak sie strasznie boje

Hehe, mój mąż kupił oballa jak ten skończył 2 miesiące, sam przypadkiem tylko zapłacił straszna cenę w sklepie. Szukał wczoraj jeszcze w biedrez bo chciał dokupić 2 w innym kolorze ale już nie było. Kuba uwielbia!

[pstryczek84]

dzieki dziewczyny, oj tak te kciukasy pomogly bankowo!

Napisane przez elllmi

jak zaczęłam czytać to i tak wiedziałąm, że się dobrze to skończy, bo jakby było inaczej, to same ku.wy już dawno by się sypały

co prawda to prawda!

Napisane przez mitabe

Dziewczyny ale najadlam się strachu. Jedziemy z mężem na szczepienie, a tu debil skręca takim łukiem, że ns nasz pas na czołówkę wjechał. Tz po chamulcach i w ostatniej chwili się zatrzymal. Debil jeden co on sobie wyobrażał! Na szczęście nic się nam nie stało, tylko galgankiem mocno szarpnelo ale był dzielny i nie zaplakal. Za to po szczepieniu nie można było go uspokoić :/. Teraz spi z cycem w buzi, jak mu wypadnie to się wnerwia i budzi mimo, że nic nie ciaga. Już mnie bok boli.

Mało przybrał nam ale mieści się w granicach normy. Lek kazała wprowadzać pokarm jestem przerażona bo mino, że czytałam was to nadal nie wiem jak to zrobić.

a to padalec!!!
co do wprowadzania - Kochana, jak ja dalam rade (jako tako) to Ty tez dasz

Napisane przez Ewik86

Ja o niczym nie wiem Podawałyście linka chyba do tej gazetki, ale nie zajrzałam, a jednak ciekawe rzeczy mają być. Ma któraś jeszcze ten link?[COLOR="Silver"]
[/SIZE]

byl byl link, superzaste rzeczy

Napisane przez LadyWhisper

Pozdrawiamy ciocie ze spacerku i czekamy na pizze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

cudnie wygladacie!

-------------------
byl kurier z gadzetami dla malego mamy w koncu parasolke do wozka

[s i l v e r]

Napisane przez meduzza

Mój TŻ też ma swoje forum ale prywatne, tylko dla członków... Hmm ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że piszą tam coś ciekawego, na pewno nie jest tak zabawnie jak tu

hm?? A co to za forum????

Napisane przez calawdeszczu

też trzymam kciuki, za wszystkie, które tego dzisiaj potrzebują.
Julka też, a z takimi kciukami musi się Wam wszystko udać

Ale Julka CUDNAAAAAAAA!!!!!!!!

Napisane przez ILLUSION

Mój to nie poleży już w łóżeczku spokojnie jak nie śpi. Od razu jest to: http://www.youtube.com/watch?v=c04wWGJRNas

Ale szybko zrobił fik-mik A mina na końcu BEZCENNA!

Napisane przez bijkora

Zapomniałam wam powiedzieć o czymś
Nadia, ma takiego wujka Igorka-Indorka. Indorkiem został dlatego,że waży 8kg, ma 2 miesiące, waga urodzeniowa 4100g Karmiony cycem. Koksu rośnie, co nie ?

Napisane przez pstryczek84

I znowu gadam sama do siebie

Luuuuuuubisz tak??

Napisane przez calawdeszczu

u mnie grzmi jak samolot ląduje mieszkam przy lotnisku

Napisane przez elllmi

u mnie się niby interesuje, ale sama nas nie odwiedzi nigdy, choć ma 5 min na piechotę, ale o to akurat nie jestem zła ale też nic młody od niej nie dostał, nawet głupiej grzechotki za piątkę

O to widzę że nie tylko moja teściowa taka jest.....

Wiadomo ...tu nie chodzi tylko o kase i prezenty...ale mogłaby chociaż trochę się interesować...

A moja mama jak się dziwi że mama Tżta nie odwiedza Darii. Moja mama i tata to mają Bzika na punkcie Daruni pozytywnie oczywiście

Napisane przez pstryczek84

opisze Wam co mi sie dzis przytafilo (delikatnie rzecz ujmujac )

jak wiekszosc z was kojarzy, pracuje w szkole i sekretarka tak mi wyliczyla ze tak mi wyszlo idealnie (planowalam to przy ciazy, serio, serio ) ze macierzynski konczyl mi sie tak ze zostawal mi tylko tydzien pracy (ostatni tydz czerwca). Gdyby Kubuleslaw urodzil sie w terminie to sytuacja bylaby wprost idealna bo urlop konczylby mi sie z poczatkiem wakacji, ale nic i tak go kocham
zalatwilam sobie u mojego lekarza ze ten wypisze mi jakies zwolnionko na ten tydz i nie bede wracac, dopiero we wrzesniu. no bo wracac w moim przypadku na tydz do szkoly, i to jeszcze ostatni tydz - no bezsens totalny...
oprocz macierzynskiego mialam te dodatkowe 4 tyg + 2 tyg za ferie kiedy bylam juz na macierzynskim
a tu prosze Was moje Kochane dzis rano tel z pracy "ja przepraszam ale ja tu Pania wprowadzilam w blad, zle wyliczylam bo te 2 tyg za ferie to sie Pani nie naleza i Pani musi wrocic do pracy juz za 2 tyg!" czujecie akcje!?! ja tu zyje w blogim przeswiadczeniu ze do pracy wracam 1 wrzesnia a ta mi mowi ze nie, ze za 2 tyg

ja panika no bo jak to? dziec przy cycu a tu za 2 tyg do roboty??????? łzy w oczac i wqurew na maxa jednoczesnie, ehhh
wiadomo, wrocic kiedys bedzie trzeba, wrocilabym i teraz - noł problem ale musialabym wczeniej wiedziec a nie 2 tyg przed
od razu stanela mi przed oczami wizja pt a co z malym??? ja pierdziu! ale zem sie zestresowala...
no ale nic, ta dziewczyna przepraszala mnie z tysiac razy (mloda taka, mlodsza ode mnie, piersza jej praca) i mowi ze juz rozmawiala na moj temat z kim sie dalo i najlepiej byloby wziac zwolnienie lekarskie na te 3 tyg... sie dziewczyna przejela jeszcze chyba bardziej niz ja
niby wwszystko ladnie pieknie ale to beda jednak 3 tyg a nie tydz i nie wiadomo czy na ta dlugo dostane to zwolnienie...
no to ja d.upe w troki (dobrze ze łepetyne rano umylam) i sru czy predzej do lekarza, oczywiscie na krzywy ryj, bez zapisu, bez numerka...
wpadlam do tego osrodka, pytam sie goscia czy mnie wpusci przed soba na sekundke... zgodzil sie, uffff (miny pozostalych z kolejki - bezcenne )
mega zdenerwowana wytlumaczylam lekarzowi ze lzami w oczach o co kaman a ten spokojnym tonem - ale czym sie tak stresujesz kobieto! toc zesmy sie na cos umawiali, nie? a ja slowa zawsze dotrzymuje. wypisze sie zwolnienie nie na tydz tylko na 3.Syn tfu tfu Ci pzychoruje w czerwcu i dostaniesz na niego opieke. nic sie nie martw!

Kocham mojego lekarza!

pojechalam do szkoly, powiedzialam co i jak, a dyrka - no! i na to liczylam!

czyli wracam od 1 września tak jak bylo ustalone
Jezusicku, nie na moje nerwy takie "atrakcje"

OMG!! ZAJ.EBISTEGO lekarza masz
dla niego.
Dobrze że wszystko się pozytywnie skończyło

Napisane przez elllmi

jak zaczęłam czytać to i tak wiedziałąm, że się dobrze to skończy, bo jakby było inaczej, to same ku.wy już dawno by się sypały

dokładnie!!

Napisane przez Aga8484

Ale leeeeeeje !!!!!!!!!!

Gdzie??? Słoneczko pięknie świeci

[onaella]

Napisane przez LadyWhisper

Pozdrawiamy ciocie ze spacerku i czekamy na pizze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oooo jak ładnie i grzecznie

[QUOTE=pstryczek84;4093635 0
byl kurier z gadzetami dla malego mamy w koncu parasolke do wozka [/QUOTE]

gdzie kupiłaś parasolkę i ile zapłaciłaś?

bo nie wiem czy kupić tutaj czy w Pl.

[s i l v e r]

Napisane przez mitabe

Dziewczyny ale najadlam się strachu. Jedziemy z mężem na szczepienie, a tu debil skręca takim łukiem, że ns nasz pas na czołówkę wjechał. Tz po chamulcach i w ostatniej chwili się zatrzymal. Debil jeden co on sobie wyobrażał! Na szczęście nic się nam nie stało, tylko galgankiem mocno szarpnelo ale był dzielny i nie zaplakal. Za to po szczepieniu nie można było go uspokoić :/. Teraz spi z cycem w buzi, jak mu wypadnie to się wnerwia i budzi mimo, że nic nie ciaga. Już mnie bok boli.

Mało przybrał nam ale mieści się w granicach normy. Lek kazała wprowadzać pokarm jestem przerażona bo mino, że czytałam was to nadal nie wiem jak to zrobić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze że wam się nic nie stało

Napisane przez LadyWhisper

Pozdrawiamy ciocie ze spacerku i czekamy na pizze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

PIĘKNA mamunia!
A Pietraszko mina pierwsza klasa ahh nic tylko całować

[sylwietta1988]

ja na razie melduje sie w nowej czesci- co prawda dopiero na 5 stronie ale jednak pędzicie jak szumachery

u nas krajobraz po armagedonie przedstawia sie tak, ze po podwórku pływają mi doniczki z kwiatkami o losie, takiej ulewy nie widziałam jak zyje, a jak je.ało, domem trzeslo, gradzik też poleciał, nie żałowała sobie natura
a na serio, to dobrze że tylko na podmytych krzewach sie skonczylo...

bede nadrabiac wieczorem

[s i l v e r]

Moja mama posadziła na 2 minutki Darie do huśtawki (ja nie chciałam bo przecież jeszcze sama nie siedzi). Ale patrzcie na jej zadowolona minę

[s i l v e r]

Napisane przez sylwietta1988

ja na razie melduje sie w nowej czesci- co prawda dopiero na 5 stronie ale jednak pędzicie jak szumachery

[mitabe]

Dziewczyny czy tak będzie ok? Jak będę się trzymać tego schematu?:
http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...e-niemowlecia/

Moja lekarz kazała wprowadzać już małemu normalne jedzenie bo mniej chce mojego mleka. Powiedziała, ze spróbować z warzywami i kaszkami. Mówiła o Nestlé sinlac ale wiem, ze krytykowalyscie strasznie i nie wiem. Mąż mi tłumaczy, ze glukoza tez potrzebna i żebym nie wymyslała.

Nie wiem jak to będzie trochę mi smutno się zrobiło, bo to taki krok w jedna stronę, nie wiem czy rozumiecie. Niedługo będzie wcinal schabowego i popijał zimnym piwem ehhh. Chyba hormony się odzywają, chce go takiego malutkiego ciagle i żeby tak ślicznie przy cycy się do mnie uśmiechał jak najdłużej. Już teraz mi jakoś cieżko bo je bardzo rzadko od kilku dni, co 2 -3 godziny. Wariata wiem

[LadyWhisper]

O mamuniu, gdybym czekala na ta pizze 5min dluzej to by mnie zlal deszcz konkretnie, tylko weszlam do domu i jak nie lunie!!!!! Wstrzelilam sie w spacer idealnie msiedzy jedna burza a druga

I dziekujemy za kompkementy Pietraszko uwielbia byc w chuscie

Zaraz was nadrobie, tylko zjeeeeeeeem

[onaella]

Napisane przez s i l v e r

Moja mama posadziła na 2 minutki Darie do huśtawki (ja nie chciałam bo przecież jeszcze sama nie siedzi). Ale patrzcie na jej zadowolona minę

silna dziewczynka

a powiedzcie mi, sadzacie czasem sobie na kolanie dziecko, jak np trzymacie na rekach
bo ja jak już nie mam siły chodzić i nosić to wtedy Maly siedzi u mnie, oczywiście podtrzymuję go ale tak naprawdę za bardzo nie muszę bo Wiktorek od urodzenia jest silny i sztywno trzyma główkę a teraz i plecki.

[nancykenator]

Napisane przez ILLUSION

Mój to nie poleży już w łóżeczku spokojnie jak nie śpi. Od razu jest to: http://www.youtube.com/watch?v=c04wWGJRNas

z jaką gracją się przewraca i z jakim uśmiechem łał

Napisane przez bijkora

Zapomniałam wam powiedzieć o czymś
Nadia, ma takiego wujka Igorka-Indorka. Indorkiem został dlatego,że waży 8kg, ma 2 miesiące, waga urodzeniowa 4100g Karmiony cycem. Koksu rośnie, co nie ?

bodygard

Napisane przez Aga8484

zaciśnięte




o matko, jaki uśmiech na końcu zakochałam się



SZAJA a Ty kupiłaś w końcu oballa ???

pewnie dostała za darmo od biedronki

Napisane przez elllmi

ma któraś z Was dobrą rękę do roślin i zna się na tym?

moja mama ma dobrą rękę więc zamówiłam sobie od niej gotowe kwiatki już posadzone w doniczkach ja to nawet kaktusa bym zasuszyła

Napisane przez pstryczek84

opisze Wam co mi sie dzis przytafilo (delikatnie rzecz ujmujac )

jak wiekszosc z was kojarzy, pracuje w szkole i sekretarka tak mi wyliczyla ze tak mi wyszlo idealnie (planowalam to przy ciazy, serio, serio ) ze macierzynski konczyl mi sie tak ze zostawal mi tylko tydzien pracy (ostatni tydz czerwca). Gdyby Kubuleslaw urodzil sie w terminie to sytuacja bylaby wprost idealna bo urlop konczylby mi sie z poczatkiem wakacji, ale nic i tak go kocham
zalatwilam sobie u mojego lekarza ze ten wypisze mi jakies zwolnionko na ten tydz i nie bede wracac, dopiero we wrzesniu. no bo wracac w moim przypadku na tydz do szkoly, i to jeszcze ostatni tydz - no bezsens totalny...
oprocz macierzynskiego mialam te dodatkowe 4 tyg + 2 tyg za ferie kiedy bylam juz na macierzynskim
a tu prosze Was moje Kochane dzis rano tel z pracy "ja przepraszam ale ja tu Pania wprowadzilam w blad, zle wyliczylam bo te 2 tyg za ferie to sie Pani nie naleza i Pani musi wrocic do pracy juz za 2 tyg!" czujecie akcje!?! ja tu zyje w blogim przeswiadczeniu ze do pracy wracam 1 wrzesnia a ta mi mowi ze nie, ze za 2 tyg

ja panika no bo jak to? dziec przy cycu a tu za 2 tyg do roboty??????? łzy w oczac i wqurew na maxa jednoczesnie, ehhh
wiadomo, wrocic kiedys bedzie trzeba, wrocilabym i teraz - noł problem ale musialabym wczeniej wiedziec a nie 2 tyg przed
od razu stanela mi przed oczami wizja pt a co z malym??? ja pierdziu! ale zem sie zestresowala...
no ale nic, ta dziewczyna przepraszala mnie z tysiac razy (mloda taka, mlodsza ode mnie, piersza jej praca) i mowi ze juz rozmawiala na moj temat z kim sie dalo i najlepiej byloby wziac zwolnienie lekarskie na te 3 tyg... sie dziewczyna przejela jeszcze chyba bardziej niz ja
niby wwszystko ladnie pieknie ale to beda jednak 3 tyg a nie tydz i nie wiadomo czy na ta dlugo dostane to zwolnienie...
no to ja d.upe w troki (dobrze ze łepetyne rano umylam) i sru czy predzej do lekarza, oczywiscie na krzywy ryj, bez zapisu, bez numerka...
wpadlam do tego osrodka, pytam sie goscia czy mnie wpusci przed soba na sekundke... zgodzil sie, uffff (miny pozostalych z kolejki - bezcenne )
mega zdenerwowana wytlumaczylam lekarzowi ze lzami w oczach o co kaman a ten spokojnym tonem - ale czym sie tak stresujesz kobieto! toc zesmy sie na cos umawiali, nie? a ja slowa zawsze dotrzymuje. wypisze sie zwolnienie nie na tydz tylko na 3.Syn tfu tfu Ci pzychoruje w czerwcu i dostaniesz na niego opieke. nic sie nie martw!

Kocham mojego lekarza!

pojechalam do szkoly, powiedzialam co i jak, a dyrka - no! i na to liczylam!

czyli wracam od 1 września tak jak bylo ustalone
Jezusicku, nie na moje nerwy takie "atrakcje"

lekarz super
dobrze, że wszystko dobrze się skończyło

Napisane przez mitabe

Dziewczyny ale najadlam się strachu. Jedziemy z mężem na szczepienie, a tu debil skręca takim łukiem, że ns nasz pas na czołówkę wjechał. Tz po chamulcach i w ostatniej chwili się zatrzymal. Debil jeden co on sobie wyobrażał! Na szczęście nic się nam nie stało, tylko galgankiem mocno szarpnelo ale był dzielny i nie zaplakal. Za to po szczepieniu nie można było go uspokoić :/. Teraz spi z cycem w buzi, jak mu wypadnie to się wnerwia i budzi mimo, że nic nie ciaga. Już mnie bok boli.

Mało przybrał nam ale mieści się w granicach normy. Lek kazała wprowadzać pokarm jestem przerażona bo mino, że czytałam was to nadal nie wiem jak to zrobić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobrze, że za Wami wszystko w porządku trzeba było do niego wysiąść i

[mitabe]

Napisane przez pstryczek84

dzieki dziewczyny, oj tak te kciukasy pomogly bankowo!


co prawda to prawda!


a to padalec!!!
co do wprowadzania - Kochana, jak ja dalam rade (jako tako) to Ty tez dasz



byl byl link, superzaste rzeczy



cudnie wygladacie!

-------------------
byl kurier z gadzetami dla malego mamy w koncu parasolke do wozka

Napisane przez s i l v e r

Dobrze że wam się nic nie stało



PIĘKNA mamunia!
A Pietraszko mina pierwsza klasa ahh nic tylko całować

Dzięki dziewczyny, powiem wam, ze jeszcze w szoku byłam dobra godzinę po, a jak uświadomiłem sobie co się stało.... Co mogło się stać to mi ręce chodziły.

Pstryczku wiem, ze dam radę ale nie spodziewałam się, ze to już zaraz i nie ogarniam tematu. Szukam czytam i się doszkalam bo w weekend zaczynamy. Trochę zastanawiam się czy to nie za wcześnie mimo wszystko będzie 4,5 miesiąca.

Kobietki dokarmiajace już ile wasze pociechy miały jak dostały pierwsza lyzeczkę marchewki/jabluszka ????????


---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Mąż wyszedł z auta i chciał mu ale koleś z piskiem odjechał :/

[czarna1001]

jeszcze parę stron mi zostało do nadrobienia tak pędzicie Wy w ogóle dzieci macie? Pewnie niańki i sprzątaczki no i osobistego kucharza każda ja to się jakoś z niczym wyrobić nie mogę, no ale mój synuś to sam się sobą zajmie tylko na chwilę a później się z nim baw :P
jak dodaje się zdjęcia na forum bo chciałam pokazać mojego szkraba ale nie wiem jak?

[elllmi]

Napisane przez Ewik86

Ja o niczym nie wiem Podawałyście linka chyba do tej gazetki, ale nie zajrzałam, a jednak ciekawe rzeczy mają być. Ma któraś jeszcze ten link?

http://gazetki.biedronka.pl/g92,wiel...o%20odkrywcy/0

Napisane przez s i l v e r

Moja mama posadziła na 2 minutki Darie do huśtawki (ja nie chciałam bo przecież jeszcze sama nie siedzi). Ale patrzcie na jej zadowolona minę

a jaka wyluzowana

Napisane przez onaella

a powiedzcie mi, sadzacie czasem sobie na kolanie dziecko, jak np trzymacie na rekach
bo ja jak już nie mam siły chodzić i nosić to wtedy Maly siedzi u mnie, oczywiście podtrzymuję go ale tak naprawdę za bardzo nie muszę bo Wiktorek od urodzenia jest silny i sztywno trzyma główkę a teraz i plecki.

ja czasem sadzam i wiadomości oglądamy

[nancykenator]

Napisane przez mitabe

Dziewczyny czy tak będzie ok? Jak będę się trzymać tego schematu?:
http://hipp.pl/produkty-hipp-sa-idea...e-niemowlecia/

Moja lekarz kazała wprowadzać już małemu normalne jedzenie bo mniej chce mojego mleka. Powiedziała, ze spróbować z warzywami i kaszkami. Mówiła o Nestlé sinlac ale wiem, ze krytykowalyscie strasznie i nie wiem. Mąż mi tłumaczy, ze glukoza tez potrzebna i żebym nie wymyslała.

Nie wiem jak to będzie trochę mi smutno się zrobiło, bo to taki krok w jedna stronę, nie wiem czy rozumiecie. Niedługo będzie wcinal schabowego i popijał zimnym piwem ehhh. Chyba hormony się odzywają, chce go takiego malutkiego ciagle i żeby tak ślicznie przy cycy się do mnie uśmiechał jak najdłużej. Już teraz mi jakoś cieżko bo je bardzo rzadko od kilku dni, co 2 -3 godziny. Wariata wiem

a po czym to stwierdziła?
odnośnie kroków w innym kierunku... to chyba rozumiem... ja cały czas mam wrażenie, że Kubuś jest taki maleńki i jakoś nie wyobrażam sobie, że niedługo będzie jadł coś innego niż cyc, że już nie będzie tak słodko zasypiał przy piersi, że będzie duży...

[pstryczek84]

ale pokur.wic tez troche musze
- sprzatalam wczoraj, pozamiatalam, pomylam podlogi... rano wstaje do kibelka patrze na podloge, a ze slonce juz wstalo to pieknie mi oswietlilo moje pomyte podlogi, a tam kupa kurzu, jakies paprochy giganty i oczywiscie pierdyliardy moich kudłów!
-czy wy tez macie wit D w kapsulkach? to ciezkiego h.ja jakie to lajdastwo jest to szok! ostatnio jak chcialam dac malemu to opsiukalo mi sciane! a astepnym razem opsiukalam sama siebie, w tym moje dopiero co umalowane oko! dobrze ze mam w zanadrzu kropelki. chcialam niby te wykonczyc ale jednak se daruje... moge ja ta wit lykac? o ile ja zlapie w locie oczywiscie...
- i cos jeszcze bylo ale nie pamietam

[elllmi]

młody mnie własnie malowniczo orzygał od ramienia, po ręce, spodniach, kanapie i na ziemię spłynęło

[pstryczek84]

juz sobie przypomnialam...
-sloiczki z Hippa. sa na 2 dni tylko! toz to zbrodnia! inne 3 dni moga stac w lodowie

no, to mi ulzylo

[nancykenator]

pstryczku z tym sprzątaniem to wiem co czujesz, wczoraj jak głupia latałam ze ścierą wycierałam co się dało a dziś co? Pełno k.u.r.w.a kurzu i koty giganty od drzwi mnie dopadły.
fewciu ile razy Ty Kochana dziennie sprzątasz że masz taki "bałagan"?

ellmi mnie dziś rano to samo spotkało, jeszcze tyłek oberwał

[meneq]

szaja latwo podobno nie jest, zwlaszcza obcokrajowcom utrudniaja. Ale to dlatego, ze robia podstepnie egzamin ze znajomosci jezyka a dopiero w drugim rzedzie z jazdy. Powiem Wam za kilka miesiecy jak bylo

[nancykenator]

Napisane przez meneq

szaja latwo podobno nie jest, zwlaszcza obcokrajowcom utrudniaja. Ale to dlatego, ze robia podstepnie egzamin ze znajomosci jezyka a dopiero w drugim rzedzie z jazdy. Powiem Wam za kilka miesiecy jak bylo

będziemy trzymać kciuki

[mitabe]

Napisane przez nancykenator

a po czym to stwierdziła?
odnośnie kroków w innym kierunku... to chyba rozumiem... ja cały czas mam wrażenie, że Kubuś jest taki maleńki i jakoś nie wyobrażam sobie, że niedługo będzie jadł coś innego niż cyc, że już nie będzie tak słodko zasypiał przy piersi, że będzie duży...

Wcześniej jadł z cyca jak szalony, teraz sam posiłków odmawia, przybiera dobrze, mówiła, że mogę mm spróbować ale według niej to bez sensu bo może zastąpić posiłki z cyca butla i będzie na mieszanym albo pomału rozszerzać dietę. I obserwować. Więc chyba wolę 2 opcję bardziej naturalne będzie dla mnie i nie będę tak się stresowac swoją laktacja. Jak podam mm to wiem, że za miesiąc będzie po ko jak mi młody się do butli przyzwyczai, już było tak na początku, a ciężko pracowałam żeby była tylko cyca


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Pstryczku ją mam 2 ściany już załatwione tymi kropelkami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meneq]

Napisane przez ILLUSION

Dziękuję. Te maty z przodu do góry można podwinąć jakbym słońce chciała.

hehehe ale piszczałka a o ten kaszelek bym się nie martwiła, mój też jak pcha raczki i mu się śliny nazbiera to pokasłuje.




Mój to nie poleży już w łóżeczku spokojnie jak nie śpi. Od razu jest to: http://www.youtube.com/watch?v=c04wWGJRNas

Dzieki tym matom bedziesz miala chlodniej w mieszkaniu.

[fewcia]

Dziewczyny skąd wiecie, że dziecko zasnęło snem nocnym??

[nancykenator]

Napisane przez mitabe

Wcześniej jadł z cyca jak szalony, teraz sam posiłków odmawia, przybiera dobrze, mówiła, że mogę mm spróbować ale według niej to bez sensu bo może zastąpić posiłki z cyca butla i będzie na mieszanym albo pomału rozszerzać dietę. I obserwować. Więc chyba wolę 2 opcję bardziej naturalne będzie dla mnie i nie będę tak się stresowac swoją laktacja. Jak podam mm to wiem, że za miesiąc będzie po ko jak mi młody się do butli przyzwyczai, już było tak na początku, a ciężko pracowałam żeby była tylko cyca


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Pstryczku ją mam 2 ściany już załatwione tymi kropelkami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to pewnie opcja nr 2 dużo lepsza trzymam kciuki za rozszerzanie

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez fewcia

Dziewczyny skąd wiecie, że dziecko zasnęło snem nocnym??

u mnie sen nocny tylko i wyłącznie po kąpieli wtedy nie budzi się np po godzinie tylko śpi np 3h

[onaella]

Napisane przez pstryczek84

ale pokur.wic tez troche musze
- sprzatalam wczoraj, pozamiatalam, pomylam podlogi... rano wstaje do kibelka patrze na podloge, a ze slonce juz wstalo to pieknie mi oswietlilo moje pomyte podlogi, a tam kupa kurzu, jakies paprochy giganty i oczywiscie pierdyliardy moich kudłów!
-czy wy tez macie wit D w kapsulkach? to ciezkiego h.ja jakie to lajdastwo jest to szok! ostatnio jak chcialam dac malemu to opsiukalo mi sciane! a astepnym razem opsiukalam sama siebie, w tym moje dopiero co umalowane oko! dobrze ze mam w zanadrzu kropelki. chcialam niby te wykonczyc ale jednak se daruje... moge ja ta wit lykac? o ile ja zlapie w locie oczywiscie...
- i cos jeszcze bylo ale nie pamietam

ja mam w kapsułkach i jest idealna dla mnie mam na odwrót niż Ty bo mnie kropelki wnerwiają

[fewcia]

Napisane przez nancykenator

pstryczku z tym sprzątaniem to wiem co czujesz, wczoraj jak głupia latałam ze ścierą wycierałam co się dało a dziś co? Pełno k.u.r.w.a kurzu i koty giganty od drzwi mnie dopadły.
fewciu ile razy Ty Kochana dziennie sprzątasz że masz taki "bałagan"?

Sprzątam raz dziennie, wieczorem jak TŻ jest w domu i zajmuje się Mała. Oni po całym dniu są tak za sobą stęsknieni, że ja idę na dwie godziny na bok
Oraz jak np. skończymy się bawić na podłodze, to sprzątam zabawki i kocyk, jak przestaje Niunia leżeć w łóżeczku to też doprowadzam do porządku Ot tylko tyle

[LadyWhisper]

Fewciu, prześlij mi proszę trochę Twojego pedantyzmu, bo masakeros, zbieram się i zbieram i nie mogę się zebrać do sprzątania