Polecamy:

TmargoT · 2013-05-23, 20:43

Cytat:

Napisane przez Luba

Nikogo nie oszukuje? Nie okłamuje?
Oszukuje i okłamuje i pomaga to robić. Co z tego, ze obcą kobietę? Co to obcych można robić w jajo, można pomagać w okłamywaniu obcej kobiety?
Tjaaa, nie jest winna

to jest wyłącznie jego wybor i jego decyzja.

Cytat:

Znaczy, jak Cię nie znam to mogę komus pomóc zrobić z ciebie idiotkę? Dzięki, będe pamietała

jeśli przyłożysz rękę do plotek będziesz współwinna,a jeśli nie zrobisz nic nie będziesz wina.
nie można odpowiadać za cudze błędy

**201607110949** · 2013-05-23, 20:45

Cytat:

Napisane przez TmargoT

jeśli przyłożysz rękę do plotek będziesz współwinna,a jeśli nie zrobisz nic nie będziesz wina.
nie można odpowiadać za cudze błędy

nie? a jak by ktoś opowiadał o Twoim dziecku, że jest przez Ciebie bite i głodzone, że doniesie do opieki społecznej a ja bym wiedziała, że to nieprawda i nie zareagowała - to byś była zadowolona z mojej postawy?

Luba · 2013-05-23, 20:57

Cytat:

Napisane przez TmargoT

to jest wyłącznie jego wybor i jego decyzja.

A ona jest bezmózgim owsikiem, który nie ma nic do gadania i którego on używa kiedy chce?

Cytat:

Napisane przez TmargoT

jeśli przyłożysz rękę do plotek będziesz współwinna,a jeśli nie zrobisz nic nie będziesz wina.
nie można odpowiadać za cudze błędy

Ależ kochanka przykłada rękę. A przepraszam, inną część ciała.

I ona nie będzie odpowiadać za jego błędy, tylko za swoje. Błędem jest pomoc w robieniu z innego człowieka durnia. Błędem jest pomoc w oszustwie, okłamywaniu a może i zarażeniu jakimś syfem.

**4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b** · 2013-05-23, 21:07

Cytat:

Napisane przez Luba

Ależ kochanka przykłada rękę. A przepraszam, inną część ciała.

I ona nie będzie odpowiadać za jego błędy, tylko za swoje. Błędem jest pomoc w robieniu z innego człowieka durnia. Błędem jest pomoc w oszustwie, okłamywaniu a może i zarażeniu jakimś syfem.

Zgadzam sie.

_Mia · 2013-05-23, 21:10

Nie mamy żadnego obowiązku dbać o szczęście, związki i rodzinę innych ludzi. Można iść do celów po trupach i pławić się całe życie w cudzych łzach. Owszem, na śmierć za to nie skazują, ale jest jeszcze chyba coś takiego jak moralność

TmargoT · 2013-05-23, 21:10

Cytat:

Napisane przez SALIX

nie? a jak by ktoś opowiadał o Twoim dziecku, że jest przez Ciebie bite i głodzone, że doniesie do opieki społecznej a ja bym wiedziała, że to nieprawda i nie zareagowała - to byś była zadowolona z mojej postawy?

jeśli znałabym cię to miałabym pretensję,ale gdybyś była obca to nie.

chwast · 2013-05-23, 21:11

Cytat:

Napisane przez _Mia

Nie mamy żadnego obowiązku dbać o szczęście, związki i rodzinę innych ludzi. Można iść do celów po trupach i pławić się całe życie w cudzych łzach. Owszem, na śmierć za to nie skazują, ale jest jeszcze chyba coś takiego jak moralność

jestem ciekawa ile takich osób właśnie kochanek CELOWO rozbijających jest np katoliczkami

TmargoT · 2013-05-23, 21:12

Cytat:

Napisane przez Luba

A ona jest bezmózgim owsikiem, który nie ma nic do gadania i którego on używa kiedy chce?

Ależ kochanka przykłada rękę. A przepraszam, inną część ciała.

I ona nie będzie odpowiadać za jego błędy, tylko za swoje. Błędem jest pomoc w robieniu z innego człowieka durnia. Błędem jest pomoc w oszustwie, okłamywaniu a może i zarażeniu jakimś syfem.

czy to,że zostawiam auto na widok publiczny (na ulicy) i szczuję nim złodziei czyni mnie wspołwinnego kradzieży?

**201607110949** · 2013-05-23, 21:17

Cytat:

Napisane przez TmargoT

jeśli znałabym cię to miałabym pretensję,ale gdybyś była obca to nie.

ale przyznasz, że moja obojętność mogłaby Ci zaszkodzić? więc w ogólnej ocenie moje postępowanie było po prostu złe.

Osobiście uważam za bardzo trafne zdanie: Jedynym prawdziwym grzechem jest zdrada: znać prawdę i nie dotrzymać jej wiary. (Mika Waltari)

pavett · 2013-05-23, 21:17

Cytat:

Napisane przez TmargoT

czy to,że zostawiam auto na widok publiczny (na ulicy) i szczuję nim złodziei czyni mnie wspołwinnego kradzieży?

To Twoim zdaniem kochanka nie jest winna?

Luba · 2013-05-23, 21:25

Cytat:

Napisane przez TmargoT

czy to,że zostawiam auto na widok publiczny (na ulicy) i szczuję nim złodziei czyni mnie wspołwinnego kradzieży?

Przykład jest chybiony, sorry. Nie odpowiada sytuacji kochanki

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:

Napisane przez pavett

To Twoim zdaniem kochanka nie jest winna?

no wg niej nie jest winna.

pavett · 2013-05-23, 21:30

Cytat:

Napisane przez Luba

Przykład jest chybiony, sorry. Nie odpowiada sytuacji kochanki

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

no wg niej nie jest winna.

Tia biedna sierotka niczemu niewinna .
Jak to mawiał mój dziadek K...a też kobita tylko ma pi.de łajdaczke, no ale to nie jej wina, przecież nie.

Luba · 2013-05-23, 21:36

Cytat:

Napisane przez _Mia

Nie mamy żadnego obowiązku dbać o szczęście, związki i rodzinę innych ludzi. Można iść do celów po trupach i pławić się całe życie w cudzych łzach. Owszem, na śmierć za to nie skazują, ale jest jeszcze chyba coś takiego jak moralność

Jaka moralność, to mit. A poza tym moralność niektórych osób dopuszcza całkowita niewinność kochanki, więc co ona robi niemoralnego? Nic.

vyenna · 2013-05-23, 21:49

Cytat:

Napisane przez ry-bcia

Tak prawdę mówiąc ona tylko pomoże zniszczyć życie jego żonie i dziecku (a jak nie ona to pewnie inna) prawdziwym winowajcą jest ON

Oboje są winni, co, to ona nie ma rozumu, moralności czy własnego mózgu? On zdradza żonę, a ona ciągle z nim sypia mając świadomość, ze facet ma dziecko z żoną i ją (HAHA) kocha

Cytat:

Napisane przez Malla

Większą krzywdą dla dziecka będzie, gdy tatuś zostanie z mamusią i nie będzie jej kochał, z czasem może i zacznie nią pomiatać, a już na pewno będzie zdradzał z innymi. Co to za wzorzec związku.

Ale zaraz, zaraz, co ja piszę... przecież on ją kocha.

To ja nie mówię, że on powinien zostać ze swoją żoną. Skoro pan nie potrafi utrzymać franka w spodniach to powinien go w ogóle nie używać. Ale autorka ma swiadomość, że jej chłoptaś ma dziecko z inną kobietą i chce się przyłożyć do rozpadu tego związku - jak uwieść żonatego faceta, wiem, że ma żonę i dziecko, ale trudno, już za późno.

Autorko - życzę Ci tylko, żebyś za bardzo potem nie rozpaczała, jak to Ty będziesz żoną, a ojciec Twojego dziecka odejdzie do innej baby. Bo na to się musisz przygotować. Nie wiem jak można nie mieć szacunku do samej siebie do takiego stopnia, żeby się pakować w coś takiego na własne życzenie...

JanePanzram · 2013-05-23, 21:52

Cytat:

Napisane przez TmargoT

czy to,że zostawiam auto na widok publiczny (na ulicy) i szczuję nim złodziei czyni mnie wspołwinnego kradzieży?

jak zostawisz w środku kluczyki, to czemu nie

toć jak ukradniesz z supermarketu, to też nikogo nie ranisz - oni i tak ileś tam towaru muszą wyrzucić, wiec co się stanie, jak sama ukradniesz
ale to chyba nie tak działa

cel uświęca środki: jak mogę zdobyć coś, to nie mają znaczenia zasady
to, że kochanka nie odpowiada przed żoną, nie oznacza, że sama nie powinna mieć zasad

ha, ładny dziś fragment trafiłam: "Kiedyś ludzie mieli charaktery. Teraz charaktery mają domy, a ludzie mają osobowości; to nie wystarczy"

TmargoT · 2013-05-23, 22:07

Cytat:

Napisane przez pavett

To Twoim zdaniem kochanka nie jest winna?

to zależy.
jeśli przyjaciółka,lub siostra to owszem

Cytat:

Napisane przez Luba

Przykład jest chybiony, sorry. Nie odpowiada sytuacji kochanki

no wg niej nie jest winna.

pozwilisz,że będe sama odpowiadać na pytania?
nie musisz być moim adwokatem

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

jak zostawisz w środku kluczyki, to czemu nie

a jak nie ma kluczyków?
przecież dalej jest wystawiony na pokaz?
nawet jak zostawisz kluczyki,to nikt nie ma prawa ci go ukraść...

Cytat:

toć jak ukradniesz z supermarketu, to też nikogo nie ranisz - oni i tak ileś tam towaru muszą wyrzucić, wiec co się stanie, jak sama ukradniesz

no wlaśnie.rzecz nie ma wyboru,więc można ją ukraść,a człowiek ma swoją wolę

Cytat:

ale to chyba nie tak działa

cel uświęca środki: jak mogę zdobyć coś, to nie mają znaczenia zasady
to, że kochanka nie odpowiada przed żoną, nie oznacza, że sama nie powinna mieć zasad

życie jest brutalne,a zasady łamie się nie tylko w związkach,ale i w pracy,szkole, w ogólnych relacjach...

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Cytat:

Napisane przez pavett

To Twoim zdaniem kochanka nie jest winna?

a twoim zdaniem każda jest winna?

Malla · 2013-05-23, 22:17

Cytat:

Napisane przez vyenna

To ja nie mówię, że on powinien zostać ze swoją żoną. Skoro pan nie potrafi utrzymać franka w spodniach to powinien go w ogóle nie używać. Ale autorka ma swiadomość, że jej chłoptaś ma dziecko z inną kobietą i chce się przyłożyć do rozpadu tego związku - jak uwieść żonatego faceta, wiem, że ma żonę i dziecko, ale trudno, już za późno.

Sęk w tym, że nie dojdzie do żadnego rozpadu, bo on kocha żonę

Tytuł wątku jest nietrafiony, w końcu uwiedzenie miało już miejsce. Tylko kto kogo...

JanePanzram · 2013-05-23, 22:24

Cytat:

Napisane przez TmargoT

życie jest brutalne,a zasady łamie się nie tylko w związkach,ale i w pracy,szkole, w ogólnych relacjach..

no ale dalej to nie ma nic wspólnego z tym, że jak nie chcesz mieć zasad, to ich mieć nie będziesz: jest twoim (a nie brutalnego życia) wyborem, że albo masz zasady, albo ich nie masz
jak wszyscy wokół skaczą jak lemingi w przepaść, to jest twoim wyborem nie skoczyć
jak milion much wcina odchody - to ty ich wolisz nie wcinać, podejmujesz wybór taki
jak wszyscy jadą po prawej stronie drogi, to ty........... czekaj, za daleko poszłam

innymi słowy: to, że wszyscy naokoło robią coś, nie znaczy, że ty musisz od razu nie mieć zasad, bo "inni tak robią i takie jest rzycie brótalne"

TmargoT · 2013-05-23, 22:27

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

no ale dalej to nie ma nic wspólnego z tym, że jak nie chcesz mieć zasad, to ich mieć nie będziesz: jest twoim (a nie brutalnego życia) wyborem, że albo masz zasady, albo ich nie masz

oczywiście,że moje wybory sa moimi wyborami i o tym mówię.jeśli ja zdradzam,to tylko ja ponosze winę i jest to obojętne,czy zdrada jest fizyczna,czy emocjonalna.
jeśli moja przyjaciółka staje sie kochanką mojego faceta to ona jest współwinna,ponieważ zdradziła moje zaufanie,a on ,bo zdradził mnie z inna.

Cytat:

jak wszyscy wokół skaczą jak lemingi w przepaść, to jest twoim wyborem nie skoczyć
jak milion much wcina odchody - to ty ich wolisz nie wcinasz, podejmujesz wybór taki
jak wszyscy jadą po prawej stronie drogi, to ty........... czekaj, za daleko poszłam

innymi słowy: to, że wszyscy naokoło robią coś, nie znaczy, że ty musisz od razu nie mieć zasad, bo "inni tak robią i takie jest rzycie brótalne"

to,że nie widze winy u kochanki nie oznacza,że je bronię.ja je tylko akceptuję.

możesz się nie zgadzac z moimi pogladami i bedziesz musiała jakoś z tym żyć.

No_To_Co · 2013-05-23, 22:30

Życzę Ci, żebyś z nim była. Życzę Ci tego z całego serca. Niech zostawi tamtą kobietę i dzieciaka (przynajmniej im już nigdy nie będzie wciskał kitów)... i niech kiedyś Ciebie też kopnie w dupę. Jak najmocniej - żebyś przypadkiem nigdy więcej nie ważyła się tknąć palcem zajętego faceta.

A tak w ogóle:
Tchórz z Ciebie i tyle. Nawet w Internecie - zakładasz kolejne konto tylko i wyłącznie dlatego, żeby nie psuć sobie "opinii" na poprzednim. ŻAL.

JanePanzram · 2013-05-23, 22:35

ale umiej jeszcze te poglądy uargumentować, a nie tylko wygłaszać

chwast · 2013-05-23, 22:35

Cytat:

Napisane przez No_To_Co

Życzę Ci, żebyś z nim była. Życzę Ci tego z całego serca. Niech zostawi tamtą kobietę i dzieciaka (przynajmniej im już nigdy nie będzie wciskał kitów)... i niech kiedyś Ciebie też kopnie w dupę. Jak najmocniej - żebyś przypadkiem nigdy więcej nie ważyła się tknąć palcem zajętego faceta.

A tak w ogóle:
Tchórz z Ciebie i tyle. Nawet w Internecie - zakładasz kolejne konto tylko i wyłącznie dlatego, żeby nie psuć sobie "opinii" na poprzednim. ŻAL.

no może jeszcze ze starego siebie tu linczuje, żeby nie wyszło kim jest haha

TmargoT · 2013-05-23, 22:38

Cytat:

Napisane przez JanePanzram

ale umiej jeszcze te poglądy uargumentować, a nie tylko wygłaszać

przeciez argumentuję.

dla mnie zdrada dzieli się na fizyczną i emocjonalną.obca kobieta nie zdradza mnie ani fizycznie,ani emocjonalnie,ona jest tylko narzędziem.
jest facet jest guwnemto nie ważne,czy to baśka,czy kryśka,on zawsze będzie zdradzał.kochanki sa bezimienne.

choćbym nie wiem co dopowiedziała to i tak nie zmienisz swoich poglądów.
ja nie rozumiem twoich ,ty nie rozumiesz moich ...a zycie toczy się dalej.

JanePanzram · 2013-05-23, 22:39

Cytat:

Napisane przez No_To_Co

Życzę Ci, żebyś z nim była. Życzę Ci tego z całego serca. Niech zostawi tamtą kobietę i dzieciaka (przynajmniej im już nigdy nie będzie wciskał kitów)... i niech kiedyś Ciebie też kopnie w dupę. Jak najmocniej - żebyś przypadkiem nigdy więcej nie ważyła się tknąć palcem zajętego faceta.

swoją drogą dobrze by się dla autorki nie stało, gdyby faktycznie z nim była, bo taki kochliwy chłopak, nie trzymany krótko i pod butem zaraz szybko znajdzie następną podrywkę
ma serduszko szeroko otwarte na świat przecież, na dwie go będzie mało

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Cytat:

Napisane przez TmargoT

ja nie rozumiem twoich

jeśli nie rozumiesz, to postaram się lepiej je opisać, bo być może piszę niejasno

vyenna · 2013-05-23, 22:42

Autorko, poinformuj żonę, że macie romans. Powinna wiedzieć z jakim skur.. żyje i że jej wagina nie jest jedynym miejscem, które odwiedza małżonek i mieć prawo wyboru, czy ona w ogóle chce tkwić w czymś takim. Może owy pan wtedy zwróci się do Ciebie (i życzę Ci tego z całego serca, bo wtedy prawdopodobnie sama kiedyś będziesz postawiona na miejscu jego żony i zobaczysz jak to jest

). Jeżeli wtedy facet się na Ciebie obrazi i będzie ganiał za żoną - to przynajmniej wtedy może otworzysz oczy i zorientujesz się, że on Cię nie kocha.

chwast · 2013-05-23, 22:43

Cytat:

Napisane przez vyenna

Autorko, poinformuj żonę, że macie romans. Powinna wiedzieć z jakim skur.. żyje i że jej wagina nie jest jedynym miejscem, które odwiedza małżonek i mieć prawo wyboru, czy ona w ogóle chce tkwić w czymś takim. Może owy pan wtedy zwróci się do Ciebie (i życzę Ci tego z całego serca, bo wtedy prawdopodobnie sama kiedyś będziesz postawiona na miejscu jego żony i zobaczysz jak to jest

). Jeżeli wtedy facet się na Ciebie obrazi i będzie ganiał za żoną - to przynajmniej wtedy może otworzysz oczy i zorientujesz się, że on Cię nie kocha.

w życiu tego nie zrobi bo wie, że wtedy straci swojego frajera :P

niebieskie_oczko · 2013-05-23, 22:48

Ja tam uważam, że najwięcej winy jest jednak niewiernego męża, bo okłamuje żonę, zdradza, jest dwulicowy. Ma mózg, powinien wiedzieć, że może okrutnie zranić swoich bliskich i chyba może też zapanować nad pożądaniem. Inna sprawa, że jakby był ok, to by powiedział żonie, że się zakochał i że nie może z nią już być i chce się rozwieźć. A tutaj tego nie ma. Jest domek, kłamstwo i dupienie na boczku. No i otoczka wielkiej miłości.

Kochanka jest tylko winna temu, że kusi i z premedytacją przykłada rękę do niszczenia rodziny.

Potencjalnych kochanek może być mnóstwo obok nas, ale nie każdy żonaty facet od razu leci na jakieś flirty i uwodzenia. Mają swój rozum, wartości. Inna sprawa jak ich swędzi siusiak i sami szukają przygód na boku.

eyo · 2013-05-23, 23:10

jak uwieść? najlepiej wcale - bo to nie opłacalne dla strony zainteresowanej uwodzeniem (acz swoją drogą uwiedzione już przez obiekt który chce uwieść...)
druga sprawa - od nie odejdzie od żony i to nie jest kwestia gdybani - ON CI JASNO POWIEDZIAŁ, ŻE OD ŻONY NIE ODEJDZIE więc nie wiem na co tu się jeszcze można łudzić
trzecia sprawa - on Cię kocha i Ty go kochasz i wszystko o nim wiesz i ble ble ble.. taa jednorożce i różowe słonie a jak się pokapujesz w sytuacji to Ty będziesz wyć w poduszkę a on sobie znajdzie inny, za przeproszeniem, materac

po czwarte - skoro Cię kocha i dalej jest z żona.. to zauważyłaś, że ten facet CIEBIE ZDRADZA ? i jeszcze radośnie na to przystajesz? Czekaj, jak to było? Aaa już wiem - niektóre kobiety nawet jak są zdradzane to nie odejdą. Dla mnie w takich układach gdzie facet działa na dwa fronty to obie strony są zdradzane bo siłą rzeczy koleś zdradza żonę pukając ciebie na boku i zdradza ciebie pukając żone oficjalnie ... Naprawdę chcesz facet który kilka razy w tygodniu wkłada prącie w ciebie i kilka razy w tygodniu w żonkę? Szczyt marzeń i fakt - jest o co walczyć.

A tak poza powyższym to ja również uważam, że to nie wina autorki. Co ona robi to jej sprawa ale prawda jest taka, że nawet jakby autorka szanownemu panu do łóżka nago weszła a on by był w porządku to by do niczego nie doszło. To koleś jest odpowiedzialny za swoją żonę a nie autorka. Autorka nic nie musi, przecież nie zauroczyła się tym kolesiem nikomu na złość - po prostu się zauroczyła. Co ten facet z tym robi to już problem. Gdyby koleś był ok to najpierw by rzucił żonę i dopiero bzykał autorkę - ale koleś nie chce to sobie bzyka obie. Ot cała tajemnica wielkiej miłości.

Moim zdaniem nie ma czegoś takie jak przykładanie ręki do rozbijania rodziny - ale ktoś jest w porządku i dba o rodzinę albo nie. Czy zrobi to z autorka, czy pójdzie do prostytutki czy może przestanie rozmawiać z żona i sobie marszczyć po nocach - wsio ryba bo związek padnie i narządy autorki nie mają nic do rzeczy w tej sytuacji bo to facet nie nadaje się do rodziny i jej obecności czy jej brak nie uczyni z niego lepszego materiału na męża.

Magiusa · 2013-05-24, 01:31

Tak zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze w calej sytuacji nie tylko autorka jest winna. Facet tez wie i widzi co robi i na sile nikt by go w romans nie wmanewrowal. Przeciez nie jest bezmyslna maszynka.
Odnosnie jam go odbic-nie bedzie krytyki bo o to prosisz ale musze powiedziec ze nie popieram- oprocz powiedzenia zonie czy tez wyslania jakiegos anonimu listownie czy sms'em nie wiem jak to zrobic, bo na pewno jesli zone ceni a do tego ma dziecko nie latwo zdecyduje sie na rozstanie.
Jednak trochr bym sie zastanowila czy dziewczyny nie maja racji w tym, ze moze on sie bawi sytuacja kierujac ja tak by miec i zone i kochanke. Mogl nawet celowo , wiedzac ze do Ciebie to dotrze, powiedziec komus, ze Cie kocha.
Tak samo jak w przypadku rozpoczecia romansu podjal decyzje, ze to zrobi, tak samo moze podjac o odejsciu. Jesli tego nie zrobil zastanow sie czy na pewno nie robi Was oby w konia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Paulita1990 · 2013-05-24, 02:49

Po co Ci facet, który nie jest nic wart? zdradza żonę, Ciebie też będzie, nie myśl, że jesteś wyjątkowa... a poza tym nie odbieraj dziecku ojca, może jak mu z Tobą nie wyjdzie to się opamięta i doceni rodzinę. Nie rób komuś tego co Tobie nie miłe.

2013-05-23, 21:10	#275
_Mia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 3 121	Dot.: Jak uwieść żonatego faceta? Nie mamy żadnego obowiązku dbać o szczęście, związki i rodzinę innych ludzi. Można iść do celów po trupach i pławić się całe życie w cudzych łzach. Owszem, na śmierć za to nie skazują, ale jest jeszcze chyba coś takiego jak moralność

2013-05-23, 22:30	#290
No_To_Co Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 364	Dot.: Jak uwieść żonatego faceta? Życzę Ci, żebyś z nim była. Życzę Ci tego z całego serca. Niech zostawi tamtą kobietę i dzieciaka (przynajmniej im już nigdy nie będzie wciskał kitów)... i niech kiedyś Ciebie też kopnie w dupę. Jak najmocniej - żebyś przypadkiem nigdy więcej nie ważyła się tknąć palcem zajętego faceta. A tak w ogóle: Tchórz z Ciebie i tyle. Nawet w Internecie - zakładasz kolejne konto tylko i wyłącznie dlatego, żeby nie psuć sobie "opinii" na poprzednim. ŻAL.

2013-05-23, 22:35	#291
JanePanzram Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 5 479	Dot.: Jak uwieść żonatego faceta? ale umiej jeszcze te poglądy uargumentować, a nie tylko wygłaszać

2013-05-23, 22:42	#295
vyenna Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 1 811	Dot.: Jak uwieść żonatego faceta? Autorko, poinformuj żonę, że macie romans. Powinna wiedzieć z jakim skur.. żyje i że jej wagina nie jest jedynym miejscem, które odwiedza małżonek i mieć prawo wyboru, czy ona w ogóle chce tkwić w czymś takim. Może owy pan wtedy zwróci się do Ciebie (i życzę Ci tego z całego serca, bo wtedy prawdopodobnie sama kiedyś będziesz postawiona na miejscu jego żony i zobaczysz jak to jest ). Jeżeli wtedy facet się na Ciebie obrazi i będzie ganiał za żoną - to przynajmniej wtedy może otworzysz oczy i zorientujesz się, że on Cię nie kocha. __________________ ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam

2013-05-23, 22:48	#297
niebieskie_oczko Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-) Wiadomości: 6 298	Dot.: Jak uwieść żonatego faceta? Ja tam uważam, że najwięcej winy jest jednak niewiernego męża, bo okłamuje żonę, zdradza, jest dwulicowy. Ma mózg, powinien wiedzieć, że może okrutnie zranić swoich bliskich i chyba może też zapanować nad pożądaniem. Inna sprawa, że jakby był ok, to by powiedział żonie, że się zakochał i że nie może z nią już być i chce się rozwieźć. A tutaj tego nie ma. Jest domek, kłamstwo i dupienie na boczku. No i otoczka wielkiej miłości. Kochanka jest tylko winna temu, że kusi i z premedytacją przykłada rękę do niszczenia rodziny. Potencjalnych kochanek może być mnóstwo obok nas, ale nie każdy żonaty facet od razu leci na jakieś flirty i uwodzenia. Mają swój rozum, wartości. Inna sprawa jak ich swędzi siusiak i sami szukają przygód na boku. __________________ Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K

2013-05-23, 23:10	#298
eyo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 16 988	Dot.: Jak uwieść żonatego faceta? jak uwieść? najlepiej wcale - bo to nie opłacalne dla strony zainteresowanej uwodzeniem (acz swoją drogą uwiedzione już przez obiekt który chce uwieść...) druga sprawa - od nie odejdzie od żony i to nie jest kwestia gdybani - ON CI JASNO POWIEDZIAŁ, ŻE OD ŻONY NIE ODEJDZIE więc nie wiem na co tu się jeszcze można łudzić trzecia sprawa - on Cię kocha i Ty go kochasz i wszystko o nim wiesz i ble ble ble.. taa jednorożce i różowe słonie a jak się pokapujesz w sytuacji to Ty będziesz wyć w poduszkę a on sobie znajdzie inny, za przeproszeniem, materac po czwarte - skoro Cię kocha i dalej jest z żona.. to zauważyłaś, że ten facet CIEBIE ZDRADZA ? i jeszcze radośnie na to przystajesz? Czekaj, jak to było? Aaa już wiem - niektóre kobiety nawet jak są zdradzane to nie odejdą. Dla mnie w takich układach gdzie facet działa na dwa fronty to obie strony są zdradzane bo siłą rzeczy koleś zdradza żonę pukając ciebie na boku i zdradza ciebie pukając żone oficjalnie ... Naprawdę chcesz facet który kilka razy w tygodniu wkłada prącie w ciebie i kilka razy w tygodniu w żonkę? Szczyt marzeń i fakt - jest o co walczyć. A tak poza powyższym to ja również uważam, że to nie wina autorki. Co ona robi to jej sprawa ale prawda jest taka, że nawet jakby autorka szanownemu panu do łóżka nago weszła a on by był w porządku to by do niczego nie doszło. To koleś jest odpowiedzialny za swoją żonę a nie autorka. Autorka nic nie musi, przecież nie zauroczyła się tym kolesiem nikomu na złość - po prostu się zauroczyła. Co ten facet z tym robi to już problem. Gdyby koleś był ok to najpierw by rzucił żonę i dopiero bzykał autorkę - ale koleś nie chce to sobie bzyka obie. Ot cała tajemnica wielkiej miłości. Moim zdaniem nie ma czegoś takie jak przykładanie ręki do rozbijania rodziny - ale ktoś jest w porządku i dba o rodzinę albo nie. Czy zrobi to z autorka, czy pójdzie do prostytutki czy może przestanie rozmawiać z żona i sobie marszczyć po nocach - wsio ryba bo związek padnie i narządy autorki nie mają nic do rzeczy w tej sytuacji bo to facet nie nadaje się do rodziny i jej obecności czy jej brak nie uczyni z niego lepszego materiału na męża. __________________ ... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥ Edytowane przez eyo Czas edycji: 2013-05-23 o 23:12

2013-05-24, 01:31	#299
Magiusa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 6 926	Odp: Jak uwieść żonatego faceta? Tak zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze w calej sytuacji nie tylko autorka jest winna. Facet tez wie i widzi co robi i na sile nikt by go w romans nie wmanewrowal. Przeciez nie jest bezmyslna maszynka. Odnosnie jam go odbic-nie bedzie krytyki bo o to prosisz ale musze powiedziec ze nie popieram- oprocz powiedzenia zonie czy tez wyslania jakiegos anonimu listownie czy sms'em nie wiem jak to zrobic, bo na pewno jesli zone ceni a do tego ma dziecko nie latwo zdecyduje sie na rozstanie. Jednak trochr bym sie zastanowila czy dziewczyny nie maja racji w tym, ze moze on sie bawi sytuacja kierujac ja tak by miec i zone i kochanke. Mogl nawet celowo , wiedzac ze do Ciebie to dotrze, powiedziec komus, ze Cie kocha. Tak samo jak w przypadku rozpoczecia romansu podjal decyzje, ze to zrobi, tak samo moze podjac o odejsciu. Jesli tego nie zrobil zastanow sie czy na pewno nie robi Was oby w konia. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic 07.07.2012 12.06.2013 DARUŚ & 20.02.2015 BARTUŚ

2013-05-24, 02:49	#300
Paulita1990 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 6	Dot.: Jak uwieść żonatego faceta? Po co Ci facet, który nie jest nic wart? zdradza żonę, Ciebie też będzie, nie myśl, że jesteś wyjątkowa... a poza tym nie odbieraj dziecku ojca, może jak mu z Tobą nie wyjdzie to się opamięta i doceni rodzinę. Nie rób komuś tego co Tobie nie miłe.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)