Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[monicca1989]

.

[nestelle]

hahaha dziewczyny - mam schizofrenie czy cos
jestem w mega fajnym humorze
dałam rade co wiecej jest fajnie , az popłakałam sie ze smiechu
impreza na sali gimnast.wiec nie moklismy, wywinęłam sie od sprzedawania , dzieci cały czas skaczą i zjezdzają z dmuchanych zamków a Roszek przetrwał wszystko godzinke spiąc a reszte u mamy i taty na rekach - jest boski ,on w ogóle nie marudzi ..tyle osób ,taki hałas (koncert) a on taki pogodny ...
a teraz najlepsze -karmie w pokoju nauczycielskim !!!!!!!

[anika_s]

Napisane przez OtTakaJa

Mam takie pytanko do mam, które planują iść na wesele, bierzecie laktator? Bo ja mam wesele i tak myślę, że mi cycki rozwali, kurcze ale lipa, będę ściągać mleko w wc albo aucie:P

moja koleżanka ściągała w wc

[monicca1989]

Napisane przez nestelle

hahaha dziewczyny - mam schizofrenie czy cos
jestem w mega fajnym humorze
dałam rade co wiecej jest fajnie , az popłakałam sie ze smiechu
impreza na sali gimnast.wiec nie moklismy, wywinęłam sie od sprzedawania , dzieci cały czas skaczą i zjezdzają z dmuchanych zamków a Roszek przetrwał wszystko godzinke spiąc a reszte u mamy i taty na rekach - jest boski ,on w ogóle nie marudzi ..tyle osób ,taki hałas (koncert) a on taki pogodny ...
a teraz najlepsze -karmie w pokoju nauczycielskim !!!!!!!

Haha nie no niezłe miejsce jak nie Pani w kańciapie ochroniarskiej to Ty w pokoju nauczycielskim. Jeszcze jakieś ciekawe miejsca na karmienie

[anika_s]

Napisane przez nestelle

hahaha dziewczyny - mam schizofrenie czy cos
jestem w mega fajnym humorze
dałam rade co wiecej jest fajnie , az popłakałam sie ze smiechu
impreza na sali gimnast.wiec nie moklismy, wywinęłam sie od sprzedawania , dzieci cały czas skaczą i zjezdzają z dmuchanych zamków a Roszek przetrwał wszystko godzinke spiąc a reszte u mamy i taty na rekach - jest boski ,on w ogóle nie marudzi ..tyle osób ,taki hałas (koncert) a on taki pogodny ...
a teraz najlepsze -karmie w pokoju nauczycielskim !!!!!!!

niezła miejscówka
a i widzę ze humor zdecydowanie dużo lepszy niż rano

[moni_ka.g]

Pani - po czesci te teorie byly prawdziwe bo Jakub glownie spi przy piersi zwlaszcza po kilku min jak juz trzeba sie wysilic zeby lecialo. Czuje ze nie je tyle ile powinien. A ze mleka mniej to druga kwestia bo skad ma byc jak dziecko sie nie wysila. Bledne kolo.

Jest troszke spokojniejszy ale zanim zaczaje ile mu trzeba ile dac mm to minie. Poki co co tydz wazenie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Monicca - dzisiaj dalam 90 ml. No i ten sam problem nie chce jesc...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[klementyna1]

Napisane przez Chanel_Coco

Nadal karmię piersią, butelka zdarza się tylko w wyjątkowych sytuacjach, jak muszę gdzieś wyjść, nie mam czasu na odciąganie, a mały mamie lub teściowej zgłodnieje podczas mojej nieobecności.
Tak się zastanawiam...ile z Was karmi jeszcze piersią? Wszystkie? Większość? hmm..

W przyszłą niedzielę mamy chrzciny Ksawerego będą na mszy, choć cały czas stresuję się że będzie płakał i nie wiem czy nie lepiej byłoby zrobić po mszy.

Jj.

My tylko pierś, co do pogrubionego to u nas tylko chrzczątylko na mszy świętej, można naczej?

Napisane przez nestelle

dziewczyny przydał by mi się jakis magiczny napój albo sok z gumijagód...

Napisane przez nestelle

hahaha dziewczyny - mam schizofrenie czy cos
jestem w mega fajnym humorze
dałam rade co wiecej jest fajnie , az popłakałam sie ze smiechu
impreza na sali gimnast.wiec nie moklismy, wywinęłam sie od sprzedawania , dzieci cały czas skaczą i zjezdzają z dmuchanych zamków a Roszek przetrwał wszystko godzinke spiąc a reszte u mamy i taty na rekach - jest boski ,on w ogóle nie marudzi ..tyle osób ,taki hałas (koncert) a on taki pogodny ...
a teraz najlepsze -karmie w pokoju nauczycielskim !!!!!!!

O widzisz jak wszystko się łądnie ułożyło;*

Napisane przez Moderna

Ale numer, maly marudzil na rekach u meza, wiec mowie, ze pewnie glodny, biore poduszke na kolana a w tym momencie moje cyce sie napelniaja, czuc jak mleko ciagnie w gore (takie uczucie klucia, wypelniania), i zaczyna samo kapac

Ktos kiedys madrze powiedzial, ze laktacja siedzi w glowie

Ja czasem tylko pomyślę, ze zaraz trzeba małego nakarmić i juz czuje mokro

[Ptaszysko16]

Napisane przez moni_ka.g

Pani - po czesci te teorie byly prawdziwe bo Jakub glownie spi przy piersi zwlaszcza po kilku min jak juz trzeba sie wysilic zeby lecialo. Czuje ze nie je tyle ile powinien. A ze mleka mniej to druga kwestia bo skad ma byc jak dziecko sie nie wysila. Bledne kolo.

Jest troszke spokojniejszy ale zanim zaczaje ile mu trzeba ile dac mm to minie. Poki co co tydz wazenie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Monicca - dzisiaj dalam 90 ml. No i ten sam problem nie chce jesc...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

monika moze orientacyjnie pomoze ci wzor stosowany w szpitalu:

masa dziecka w kg (np. 3,2) *150 / ilosc karmien

i wtedy wiesz ile minimalnie powinien dostac na karmienie u nas to bylo tak ze wychodzilo np. 45 ml a mala wsuwala od razu 50 ml
no ale od czegos mozesz zaczac.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez monicca1989

Właśnie ja już nie wiem od czego to zależy, bo jak miałam kilka razy nabrzmiałe piersi ale to musiałam nie karmić ok 6h to wtedy ściągnęłam max 100ml z obu.
A tak na co dzień nie dam rady nic ściągnąć, jak piersi sflaczałe ale jak nacisnę palcami to leci


Pokaż kieckę

sprobuj recznie tak jak sie doi krowe wiem ze to smiesznie brzmi ale ja tak udoilam naprawde sporo bo b.czesto jest tak ze laktatory nie daja rady a jak naciskasz to tryska

[LiwkaO]

Napisane przez Moderna

Ale numer, maly marudzil na rekach u meza, wiec mowie, ze pewnie glodny, biore poduszke na kolana a w tym momencie moje cyce sie napelniaja, czuc jak mleko ciagnie w gore (takie uczucie klucia, wypelniania), i zaczyna samo kapac

Ktos kiedys madrze powiedzial, ze laktacja siedzi w glowie

No cudne to jest mi leciało nawet jak pomyślałam o Misi!!!

Napisane przez nestelle

hahaha dziewczyny - mam schizofrenie czy cos
jestem w mega fajnym humorze
dałam rade co wiecej jest fajnie , az popłakałam sie ze smiechu
impreza na sali gimnast.wiec nie moklismy, wywinęłam sie od sprzedawania , dzieci cały czas skaczą i zjezdzają z dmuchanych zamków a Roszek przetrwał wszystko godzinke spiąc a reszte u mamy i taty na rekach - jest boski ,on w ogóle nie marudzi ..tyle osób ,taki hałas (koncert) a on taki pogodny ...
a teraz najlepsze -karmie w pokoju nauczycielskim !!!!!!!

hiehie wariatka

Napisane przez klementyna1

My tylko pierś, co do pogrubionego to u nas tylko chrzczątylko na mszy świętej, można naczej?

Tak czasami chrzczą po mszy ale mi się to nie podoba bo to wygląda tak jakby był chrzczone jakieś niechciane dzieci czy coś rach ciach i po sprawie żeby nikt nie widział.

[despa]

Napisane przez LiwkaO

No cudne to jest mi leciało nawet jak pomyślałam o Misi!!!



hiehie wariatka



Tak czasami chrzczą po mszy ale mi się to nie podoba bo to wygląda tak jakby był chrzczone jakieś niechciane dzieci czy coś rach ciach i po sprawie żeby nikt nie widział.

mam takie samo zdanie, a przy okazji widziałaś to: http://fakty.interia.pl/raport-nowy-...ary,nId,972926

bardzo mi się spodobało

[LiwkaO]

Napisane przez despa

mam takie samo zdanie, a przy okazji widziałaś to: http://fakty.interia.pl/raport-nowy-...ary,nId,972926

bardzo mi się spodobało

bardzo dobre podejście ma Franciszek do. Wiary i Kosciola fajnie oby tak dalej!

Yhhh mój tz poszedł na kawalerskie ciekawe czy wróci na 2 czy na 4 nogach:-D

[Chanel_Coco]

Napisane przez LiwkaO

Hej! no myślałam o Tobie nie dawno, że się nie odzywasz nic!)) Ksawcio piękny!!!!

-------------------------------
a propo dawno nie odzywających się....
corka_rosy??? i kwiatuszka też dawno nie było u nas!

Miło
A odnośnie nie odzywających się, to podejrzewam że mają ten sam problem co ja, brak czasu. Ale napewno podczytują forum i nie zapomniały o jego istnieniu

Napisane przez Agateczka*

Hej
Tez mamy takie spodenki,
A Ksawcio piękny

thx ;* a spodenki upolowałam na szmateksie ale superowe są

Napisane przez monicca1989

http://www.rossnet.pl/konkursy/konkurs/1358,822b8a81-63a2-4697-95f9-9a8689288e12

Dziewczyny jak chcecie to weźcie udział w konkursie na rossnet. Można wygrać róże z Bourjous

Uwielbiam róże z Bourjous także dzięki za link.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez klementyna1

My tylko pierś, co do pogrubionego to u nas tylko chrzczątylko na mszy świętej, można naczej?

Tak jak Liwka napisała, można po mszy, ale faktycznie trwa to 10-15 min i nie jest zbyt uroczyste, także mi tez bardziej podoba się na mszy, choć nie ukrywam obawy o płacz są spore, ale liczę na to że będzie dobrze i Ksawery zachowa powagę adekwatną do sytuacji hehe

[Dragusia88]

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny od razu przepraszam ale nie będę dzisiaj nadrabiać bo nie mam siły..... byłam dzisiaj z Leonkiem na wizycie w Ośrodku Wczesnej Interwencji i po wizycie u pani neurolog ręce mi opadły mały ma bardzo obniżone napięcie mięśniowe jak to powiedziała lekarka nie będę tutaj pani pocieszać ale jest źle badania które musimy wykonać to: USG główki i badanie krwi CPK, LDIt, AIAT, ASPAT I KWAS MLEKOWY) krew musi być pobrana z główki bo w ręce może być jakiś ucisk itd. ( przed chwilką dzwoniłam na oddział dziecięcy a tam mają zepsuty telefon bo non stop przerywało rozmowę). Neurolog powiedziała, że jeśli badani wyjdą źle to czeka nas leczenie szpitalne, dodatkowo małemu ucieka oczko więc wizyta u okulisty.
Później była konsultacja z neurologopedą i wg niej mały jest dobrze rozwinięty tzn wodzi za zabawkami patrzy do lusterka ale ma cofniętą do tyłu żuchwę............. powiem wam, że myślałam że dzisiejsza wizyta będzie tylko potwierdzeniem tego, że mały już ładnie podnosi główkę i że nie jest wymagane żadne leczenie, a po tym co dzisiaj usłyszałam to odechciało mi się wszystkiego. Dopóki Leon nie będzie miał wyników badań nie może być w ogóle szczepiony.
Mały jak się urodził dostał 10 pkt w skali apgar, pierwsza wizyta u pediatry w 2 tyg życia mam zapisane w książeczce PRAWIDŁOWY ROZWÓJ................już sama nie wiem co myśleć chce mi się non stop ryczeć ochh ..................

eh trzymamy kciuki za badania

Napisane przez Agateczka*

A tak pisałyście o kosmetykach to u mnie wszędzie ich pełno a lakierów mam ładnie ponad 100 i pomadek i błyszczyków z 50 maniaczka ze mnie pod tym względem

Dokarmiamy mm i już ważymy 4350 także jest co raz lepiej i widocznie samo moje mleko nie było wystarczalne i dlatego malusio przybierał...

ile??? wow
i za wage

Napisane przez Moderna

Bylismy u lekarza i rosniemy 5 tygodni i wazymy juz 4810g i mamy 58 cm, - czyli juz 1400g na wadze wiecej i 4 cm na dlugosci

Tylko lekarz wysluchal jakies szmery na serduszku i mamy skierowanie do kardiologa oby to byly tylko jakies nieznaczace szmery (w szpitalu nie bylo zadnych)

i bedzie dobrze

Napisane przez pani22ka

My po szpitalu... chirurg stwierdził, że przeuklina jest, trzeba się umówić na zabieg/operację... ale doraźnie nic nie poradzą. heh.

Napisane przez kasia86bgo

zalaczam wam fotemcje 1zdjecie Milusia do Paszportu - mam nadzieje ze przejdzie, w sumie u takich malych wazne zeby oczy otwarte buzia zamknieta - moja starsza siostra mowi ze caly praDziadek Janek

Napisane przez LiwkaO

u nas w regionie biała sukienka zarezerwowana tylko dla Pani Młodej i nie wypada by ktos też miał ten kolor.

nie dla kazdego to oczywiste eh ;/ na moj slub 2 babki przyszly na bialo myslalam ze rozszarpię.

Napisane przez Mokka_83

Mamusie a jak po szczepieniach z kupkami u Waszych maluszków?

bez zmian

Napisane przez Sorceresss

jaki dziubek zrobił
Kasia... Miluś wyglada troszkę jak mały terrorysta

Napisane przez anika_s

a propos brzucha - kolega polecił mi fajne ćwiczenie: RZYGAJĄCY KOT
wrzucam linka z opisem ćwiczenia nr 2
https://www.facebook.com/jachudne/posts/204754129638511
już jestem po

część nadrobiłam

[anika_s]

Napisane przez LiwkaO

bardzo dobre podejście ma Franciszek do. Wiary i Kosciola fajnie oby tak dalej!

też tak uważam
ale czy da radę coś zmienić w całej tej mafii

[Mokka_83]

Napisane przez pani22ka

swietne!

a ja sie chyba pochlastam. karmie Mlodego i jedziemy do szpitala... Mlody ma przepukline mosznowa.... aaa. musi go obejrzec chirurg.
na zabieg dlugo sie czeka ale moja lekarka chce by go jak najszybciej obejrzano....

kurcze... możebez zabiegu się obędzie...

Napisane przez Ptaszysko16

nie podajesz zelaza? bo zielone sa od zelaza.

albo od antybiotyku

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny od razu przepraszam ale nie będę dzisiaj nadrabiać bo nie mam siły..... byłam dzisiaj z Leonkiem na wizycie w Ośrodku Wczesnej Interwencji i po wizycie u pani neurolog ręce mi opadły mały ma bardzo obniżone napięcie mięśniowe jak to powiedziała lekarka nie będę tutaj pani pocieszać ale jest źle badania które musimy wykonać to: USG główki i badanie krwi CPK, LDIt, AIAT, ASPAT I KWAS MLEKOWY) krew musi być pobrana z główki bo w ręce może być jakiś ucisk itd. ( przed chwilką dzwoniłam na oddział dziecięcy a tam mają zepsuty telefon bo non stop przerywało rozmowę). Neurolog powiedziała, że jeśli badani wyjdą źle to czeka nas leczenie szpitalne, dodatkowo małemu ucieka oczko więc wizyta u okulisty.
Później była konsultacja z neurologopedą i wg niej mały jest dobrze rozwinięty tzn wodzi za zabawkami patrzy do lusterka ale ma cofniętą do tyłu żuchwę............. powiem wam, że myślałam że dzisiejsza wizyta będzie tylko potwierdzeniem tego, że mały już ładnie podnosi główkę i że nie jest wymagane żadne leczenie, a po tym co dzisiaj usłyszałam to odechciało mi się wszystkiego. Dopóki Leon nie będzie miał wyników badań nie może być w ogóle szczepiony.
Mały jak się urodził dostał 10 pkt w skali apgar, pierwsza wizyta u pediatry w 2 tyg życia mam zapisane w książeczce PRAWIDŁOWY ROZWÓJ................już sama nie wiem co myśleć chce mi się non stop ryczeć ochh ..................

kurcze, nieciekawie My tez musimy iść do neurologa bo w szpitalu po porodzie sywierdzili u młodego słaby odruch stąpania... Przez to kontrola teraz. No i ja bardzo sie boję tej wizyty... że powynajduje lekarz coś u Leosia

Napisane przez Luna0

Mój młody chyba ma skok rozwojowy bo tak jak kiedys marudzi calymi dniami, przy cycu chcialby byc caly czas... nawet jak go teraz kolysam na rekach to sie budzi co 5 minut

mysle, że to skok... U nas też się zaczął we wtorek... Myślałam, że to po szczepieniu ale prawdopodobnie po prostu się zbiegło w czasie Mały płaczliwy... na rękach zaśnie i potem na brzuchu u mnie lub Tżta może kimać (wczoraj tak się z nim połozyłam o 22giej i o 2giej dopiero sie obudził Ale jak się go chce odłozyć do wózka (do kołyski nawet nie próbuję), to od razu płacz. A poza tym zachowuje sie tak jakby koszmary mu sie sniły - śpi spokojnie a nagle ryk... i to taki przeraźliwy, że jeszcze takiego u niego nie słyszałam. No i wtedy raczki wyrzuca w górę w tym odruchu moro - ale nie tak na chwilkę jak dotychczas... tylko tak kilka sekund je trzyma, ma przerażony wzrok i strasznie krzyczy... Bardzo mi go wtedy szkoda. Nawet uspokajanie i przytulanie nie od razu pomaga. Mam nadzieję, że niebawem minie... Niby ten skok do 2 tygodni może trwać

Napisane przez Luna0

Mokka Leos jest prze piekny!

Przez grzeczność nie zaprzeczę

[moni_ka.g]

Napisane przez Ptaszysko16

monika moze orientacyjnie pomoze ci wzor stosowany w szpitalu:

masa dziecka w kg (np. 3,2) *150 / ilosc karmien

i wtedy wiesz ile minimalnie powinien dostac na karmienie u nas to bylo tak ze wychodzilo np. 45 ml a mala wsuwala od razu 50 ml
no ale od czegos mozesz zaczac.

dzięki, tylko i tak nie mam pojęcia ile zjada z piersi

[Mokka_83]

Napisane przez Chanel_Coco

W przyszłą niedzielę mamy chrzciny Ksawerego będą na mszy, choć cały czas stresuję się że będzie płakał i nie wiem czy nie lepiej byłoby zrobić po mszy.

W załączeniu zdjęcia Ksawerego, pierwsze zrobione jakieś dwa tyg temu, drugie z wczoraj.

śliczny Ksawciu I kciuki za udane chrzciny

Napisane przez kasia86bgo

Hej - czesc czolem

Ale mialam przeboje dzis w nocy ledwo co na oczy patrzam - nakarmilam Milusia okolo 22-45 ... Poszedl spac, o 23-30 ja sie zbieram do spania (opd mamie na lista) przypomnialam sobie zeby dolozyc pampki do torby wozkowej - podchodze do szafki ( mam zaraz kolo lozeczka) a on - 3 razy tak ciezko wzdechnol po czym PUSCIL pawia ze dosiegly zabawek na karuzeli :-(. Ale nie plakal - zanim zdarzylam do przebrac ponownie spal smacznie - obudzil mi sie dopierk ok 4-15, po czym zjadl spokojnie 100 do 6 grymasil ale dal rade usnac, to nic ze przez sen tez mu zdarzylo sie ulac :-/ - no wiec mam nadzieje ze dziecko da mi jeszcze pospac bom jak trup sie czuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

biedny Miluś

Napisane przez oliwka__

Moje dziecko od wczoraj śpi z przerwami na jedzenie.
ale ma wysypkę i teraz nie wiem czy to trądzik niemowlęcy czy skaza do tego ulewa się jej i to nie tak od razu ale nie raz po 30 min nieraz nawet po godzinie Ale zauważyłam że ulewa jej się wtedy jak bardzo łapczywie pije lub jak piersi są bardzo twarde (dużo mleka?) i zazwyczaj w dzień ulewa w nocy nie ma takich sytuacji dziwne. Chyba w poniedziałek wybiorę się z nią do lekarza.


Idę nadrabiać i odpisywać jak mi się uda choć pewnie zaraz Anielka się na jedzonko obudzi.

u nas podobnie. Jak śpito je spokojnie... A nasz w ciągu dnia jak go zacznie boleć brzuszek, to się przy tym karmieniu nawygina, napręży, nagimnastykuje... że co się potem ulewaniu dziwić... Leoś potrafi ulewac nawet na przewijaku przed kolejnym jedzeniem (czyli np. ze 3 h po poprzednim jedzeniu)
A i mam jeszcze pytanie do mam ulewających dzieciaczków. Czy Wasze maluchy ulewają gdy się czymś podekscytują? Bo Leos strasznie - gdy np. włączę mu karuzele i zaczyna rozmawiać ze zwierzakami całym ciałem Albo gdy leży na przewijaku i my z nim "rozmawiamy" Wtedy to normalnie co chwilę strózka mu leci po szyi... taki podekscytowany rozmową

Napisane przez Moderna

Ale numer, maly marudzil na rekach u meza, wiec mowie, ze pewnie glodny, biore poduszke na kolana a w tym momencie moje cyce sie napelniaja, czuc jak mleko ciagnie w gore (takie uczucie klucia, wypelniania), i zaczyna samo kapac

Ktos kiedys madrze powiedzial, ze laktacja siedzi w glowie

tez tak mam Czasem nawet nieświadomie pomysle o małym i czuję to uczucie...

Napisane przez Malpka

hej
no i zrobiłam dziś ten sernik z jagodami studzi się ciekawe jaki wyjdzie i zrobiłam rogaliki bo zaraz na małą imprezke jedziemy wiec wezmę
można by rzec ze opłacało się poleżeć w tym szpitalu

ale smaka narobiłas
No wczoraj do Tzta mówiłam, że Leo pierwsza kasę w wieku kilku dni zarobił... bo jakby nie patrzeć 14 dni bylismy w szpitalu z powodu jego zapalenia płuc Teraz niczego mu sie możemy odmówic

Napisane przez anika_s

widziałyście spot NIVEA w tv z okazji dnia matki?
jest bosski - samo życie...

bardzo fajna

Napisane przez nestelle

hahaha dziewczyny - mam schizofrenie czy cos
jestem w mega fajnym humorze
dałam rade co wiecej jest fajnie , az popłakałam sie ze smiechu
impreza na sali gimnast.wiec nie moklismy, wywinęłam sie od sprzedawania , dzieci cały czas skaczą i zjezdzają z dmuchanych zamków a Roszek przetrwał wszystko godzinke spiąc a reszte u mamy i taty na rekach - jest boski ,on w ogóle nie marudzi ..tyle osób ,taki hałas (koncert) a on taki pogodny ...
a teraz najlepsze -karmie w pokoju nauczycielskim !!!!!!!

no i super,że festyn udany

tyle sie napisałam i mnie wywalilo... Więc juz tylko w skrócie... My chcieliśmy chrzciny 30 czerwca i dupa Nie dość, że teściom nie pasuje, bo od 1 lipca maja wczasy i już 30stego chca wyjeżdżać (co chcieliśmy olac i i tak robić 3 czercwa), ale niestety Tż bratu tez nie pasuje... Więc dopiero 29 wrzesień wchodziw grę, bo chrzestemu w lipcu i sierpniu nie pasuje przylot Ale jestem zla... tak chciałam w czerwcu

[jolanT]

hej

dziękuję za miłe słowa w imieniu mojej dzieciny

Napisane przez oliwka__

jolanT nie martw się ładnie Twój pępuszek się goi, po zdjęciu stwierdzam że wygląda jak mojej małej U nas położna nazwała to wyślizgiem który podczas gojenia/zrastania się pępuszka wchłonie się i tak faktycznie było. o Tym wyślizgu już pisałam dla mnie to był biały wystający robaczek z czerwoną główką początkowo. I faktycznie wraz ze zrastaniem się pępuszka i gojeniem powoli ten robaczek się chował nawet myślalam że zostanie takie wystające bo pępuszek wydawał się zagojony ale faktycznie z czasem się schował i zrosło i od 1,5 tygodnia cieszymy się ślicznym pępuszkiem. Więc spokojnie Kochana będzie dobrze

ojej mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz!!
jakoś mnie to martwi bardzo

kasia
przepuklina chyba nie
nie jest to aż takie wielkie na przepuklinę no i nie wydziela się cuchnąca ropa ani nic takiego..
ale spokojniejsza będę jak pojadę do lekarza

dzięki dziewczyny za odzew


moja Ewa dziś nie spała cały dzień!! od rana zasnęła dopiero teraz, płakała tak cichutko z niemocy już taka była zmęczona
ale mama rozmroziła mleko- wypiła pół butelki i śpi ufff

martwię się wagą dziecka.. od wyjścia ze szpitala, czyli po miesiącu przytyła ok 500g.. i sama nie wiem czy to mało czy dobrze..
do tego wydaje mi się, że mam mało mleka w piersiach i że przez to nie dojada ;/

miłego weekendu Wam życzę!

[Mokka_83]

Napisane przez jolanT

martwię się wagą dziecka.. od wyjścia ze szpitala, czyli po miesiącu przytyła ok 500g.. i sama nie wiem czy to mało czy dobrze..
do tego wydaje mi się, że mam mało mleka w piersiach i że przez to nie dojada ;/

jolanT, teoretycznie przybrała to minimum które powinna, bo maluchy powinny przybierać 120-225g tygodniowo... Czyli Twoj Malutka się łapie na to minimum, ale z tego co wiem to pediatrzy jednak dążą by to było jednak w okolicach 200g/tydz i wtedy sie nie czepiają A jak często karmisz i dlaczego sądzisz, że nie dojada?

[Tasia34]

Rany, dziewczyny, ktoś mi dziecko w nocy podmienil!!!
Rano spał do 10, potem jadł i miał trochę aktywności, na spacerze zasnal i spał po powrocie do jakiejś 17, potem razem drzemalismy 20-22, a teraz znów już śpi No szok normalnie
Wczoraj płacze i marudzenie pol dnia do 2 w nocy... Może to był ten skok rozwojowy 5ego tygodnia? Kilka dni było takich męczących z apogeum wczoraj.
No nic, to ja też trochę pokimam. Głowa mnie strasznie boli. Na razie przestałam krwawić, zobaczymy co będzie jutro...
Dobranoc

[kwiatuszekkk21]

Witam się na odchowalni! późno to późno ale dotarłam

powoli nadrabiam, zostało mi jeszcze 20 stron

ostatnio nie miałam jak podczytać, bo w upały jeździmy do mamy na wieś, bo w bloku nie idzie wytrzymać a tam jesteśmy prawie cały dzień na podwórku, nie muszę ciągać wózka po schodach i jest super

muszę się pochwalić, że Lolek już gada z nami, świadomie się uśmiecha i śmieje czasem nawet krzyczy, piszczy ze śmiechu i 2 razy zaśmiał się głośno i długo boskie to było jak bobasy w reklamach

poza tym w końcu zainteresował się karuzelą i jeszcze jedną zabawką z melodyjką ale rąk nie wyciąga ani do nich ani do grzechotek... no i nie przewraca się z brzucha na plecy, z pleców na brzuch i nie pełza a chyba już powinien wiem, że każdy rozwija się w swoim tempie ale czekam na każdą nową umiejętność jak na jakieś święto

Dragusia kupiłaś już leżaczek? po parunastu dniach użytkowania tego naszego z bright starts stwierdzam, że szkoda że nie ma melodyjek, na pewno mały chętniej by w nim leżał

[LiwkaO]

Hej kochane!!! dziś nie ważne jaka pogoda z oknem!! zapewne jest brzydko. Dziś liczy się tylko to jaki dziś dzień)) dla większości z nas to pierwszy Dzień Matki! cudowne uczucie!))) uśmiech dziecka po przebudzeniu to największy prezent! miłego świętowania!

[Ptaszysko16]

Napisane przez moni_ka.g

dzięki, tylko i tak nie mam pojęcia ile zjada z piersi

no ale ja mojej daje wyliczona ilosc i dojada z piersi - pani w szpitalu mowila ile wyssie to jej

[Malpka]

hej znów po kawałku nadrabiam dalej wczoraj byliśmy na grilu

Napisane przez Chanel_Coco

W załączeniu zdjęcia Ksawerego, pierwsze zrobione jakieś dwa tyg temu, drugie z wczoraj.

słodziak

Napisane przez kasia86bgo

Hej - czesc czolem

Ale mialam przeboje dzis w nocy ledwo co na oczy patrzam - nakarmilam Milusia okolo 22-45 ... Poszedl spac, o 23-30 ja sie zbieram do spania (opd mamie na lista) przypomnialam sobie zeby dolozyc pampki do torby wozkowej - podchodze do szafki ( mam zaraz kolo lozeczka) a on - 3 razy tak ciezko wzdechnol po czym PUSCIL pawia ze dosiegly zabawek na karuzeli :-(. Ale nie plakal - zanim zdarzylam do przebrac ponownie spal smacznie - obudzil mi sie dopierk ok 4-15, po czym zjadl spokojnie 100 do 6 grymasil ale dal rade usnac, to nic ze przez sen tez mu zdarzylo sie ulac :-/ - no wiec mam nadzieje ze dziecko da mi jeszcze pospac bom jak trup sie czuje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ojej powiem ci u mnie kiedyś Julka przez sen zwróciła i nawet jej to nie obudziło spała dalej dopiero jak weszłam do pokoju poczułam ten 'zapach' ale sie wystraszyłam wtedy

Napisane przez OtTakaJa

Moj syn zrobił dzisiaj mężowi pikusa, codziennie wstawal po 6stej, więc mąż nie nastawiał budzika do pracy, a tu mały dziś smacznie spał do 8 :P

Napisane przez nestelle

nie zrozumcie mnie żle .... po prostu dzisiaj tak mi sie nazbierało i to ze za oknem tak fatalnie .......
nic zbieramy sie bo trzeba jeszcze dojechac na ten turniej kawałek drogi ....

[Luna0]

Napisane przez LiwkaO

[B



czemu nie pojdziesz do dermatologa z Kamilkiem

Bo u nas dermatolog jest do dupy wiec nawet nie ma sensu, zreszta pediatra mowila tylko zeby mleko odstawic. Kapie w krochmalu i od wczoraj widze poprawe, wiec jak calkiem zejdzie to bede probowac dalej czy cos mu szkodzi.
Narazie moj jadlospis to bulka+maslo i dzem/pasztet/szynka i na obiad ryz z jablkami. Mam juz dosc i chyba jak bedzie mial 3 miesiace to przestane karmic bo mecze sie ja i meczy sie on..
Butli nadal nie chce za to placze jak zje za malo.. serce mi sie kroi jak jest niedojedzony

Dzien dobry
Tz ma dzis dzien taty czyli ma zajac sie malym caly czas ja tylko karmie i mowie. Poniewaz pracuje po 12-14h to widzi go tylko na kapiel i nie nadaza zq zmianami w zachowaniu malego a pozniej nie wie jak sobie z nim poradzic wiec dzis robi wszystko, ja tylko bede podpowiadac... ciezki dzien przed nimi narazie spia.
A i malemu przeszlo czyli to jednak byl skok rozwojowy

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez moni_ka.g

Pani - po czesci te teorie byly prawdziwe bo Jakub glownie spi przy piersi zwlaszcza po kilku min jak juz trzeba sie wysilic zeby lecialo. Czuje ze nie je tyle ile powinien. A ze mleka mniej to druga kwestia bo skad ma byc jak dziecko sie nie wysila. Bledne kolo.

Jest troszke spokojniejszy ale zanim zaczaje ile mu trzeba ile dac mm to minie. Poki co co tydz wazenie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
I
---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Monicca - dzisiaj dalam 90 ml. No i ten sam problem nie chce jesc...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Monika jakbym czytala o nas... maly niby nie dojada czasami i krzyczy, ale czasami je i musze budzic co minute bo spi. Nie chce mu sie ciagnac... pozniej odkladam a za godzine znow jest glodny ostatnio przetrzymuje nawet jak bardzo wrzeszczy do 2,5h to je troszke lapczywiej ale po paru minutach znow zasypiaa. Za to jak mam duzo mleka, tak ze kapie to pije i lyka tak ze slychac w calym domu, wtedy jestem taka szczesliwa bo wiem ze sie najada... wychodzi na to ze chyba za malo mamy pokarmu plus dodatkowo leniwe dzieci.
Moj z butelki zjada 60ml ledwo ale sie tym nie najada, to walka jest, za to jak jest spokojny i chwyta butelke bo jest bardzo glodny to 130ml mu jest malo...
Juz nie wiem co myslec...

[jolanT]

Napisane przez Mokka_83

jolanT, teoretycznie przybrała to minimum które powinna, bo maluchy powinny przybierać 120-225g tygodniowo... Czyli Twoj Malutka się łapie na to minimum, ale z tego co wiem to pediatrzy jednak dążą by to było jednak w okolicach 200g/tydz i wtedy sie nie czepiają A jak często karmisz i dlaczego sądzisz, że nie dojada?

karmię średnio co 2/2,5h.. ale zdarza się dość często, że prześpi prawie całą noc bez jedzenia.. tylko, że jeśli śpi to ja jej nie budzę specjalnie na jedzenie.. tak np. dziś spała od 23 do 7 rano..
a wydaje mi się, że nie dojada bo pierwsze mleko je łapczywie a później już tylko ledwo co.. i zasypia fajnie tylko że pośpi pół godziny i dalej ryk ;/
sama nie wiem..
dziś nasze święto więc dla wszystkich Mam wizażowych - udanego świętowania

[monicca1989]

Napisane przez Luna0

Monika jakbym czytala o nas... maly niby nie dojada czasami i krzyczy, ale czasami je i musze budzic co minute bo spi. Nie chce mu sie ciagnac... pozniej odkladam a za godzine znow jest glodny ostatnio przetrzymuje nawet jak bardzo wrzeszczy do 2,5h to je troszke lapczywiej ale po paru minutach znow zasypiaa. Za to jak mam duzo mleka, tak ze kapie to pije i lyka tak ze slychac w calym domu, wtedy jestem taka szczesliwa bo wiem ze sie najada... wychodzi na to ze chyba za malo mamy pokarmu plus dodatkowo leniwe dzieci.
Moj z butelki zjada 60ml ledwo ale sie tym nie najada, to walka jest, za to jak jest spokojny i chwyta butelke bo jest bardzo glodny to 130ml mu jest malo...
Juz nie wiem co myslec...

To prawie jak i u nas.
Z cyca je intensywnie kilka minut o ile piersi są pełne i słyszę głośne przełykanie ale to trwa max 5 min a tak to po 1min ciągnie i zasypia.
Potrzymam go dłużej jak chce ale nie wiem czy wtedy jeszcze coś mu tam leci jak nie słychać łykania
I wogóle nie wiem co się dzieję ale od wczoraj nie chce butli, nieraz jadł i po 100ml a w nocy w ogóle nie chciał wziąć i rano trochę na siłę tylko 30ml zjadł, niby nie widać żeby był głodny ale przecież to nie możliwe żeby tak naglę z dnia na dzień się najadał moim mlekiem

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez Mokka_83

A i mam jeszcze pytanie do mam ulewających dzieciaczków. Czy Wasze maluchy ulewają gdy się czymś podekscytują? Bo Leos strasznie - gdy np. włączę mu karuzele i zaczyna rozmawiać ze zwierzakami całym ciałem Albo gdy leży na przewijaku i my z nim "rozmawiamy" Wtedy to normalnie co chwilę strózka mu leci po szyi... taki podekscytowany rozmową

Filipowi czasami się uleje jak leży na przewijaku i ostro rozmawiamy lub właśnie w lóżeczku gdzie jego żyrafka, książeczka, karuzela i akurat zainteresowany jest. Tylko, że to musi być tak max do 30min po jedzeniu, później nie.

[moni_ka.g]

JolanT - 500 to w normie ale dla pewnosci podejdz za 1-2 tyg do przychodni zwazyc a poki co nie martw sie

Luna - ja sie nauczylam nie dawac nigdy wiecej niz 100 bo konczy sie ulewaniem duzych ilosci.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bmma]

Wszystkim MAMUSIOM Wszystkiego Najlepszego i Dużo Uśmiechów od Naszych Słodkich Pociech

[Demeter]

Luna, Monika przyłącze się do Was mały je lapczywie. Słychać przelykanie przez kilka minut, potem przysypia muszę go budzić, pociumka znowu śpi, zabieram cyca a za pół godziny, godzinę pobudka i głodny. Czasami złości się pod koniec i płacze, chyba mało leci. Jak była mama jednak dokarmiałam raz dziennie po opróżnieniu piersi, mały je dużo a ma dopiero miesiąc .Skoro potrzebuje a ja nie wyrabiam to muszę mu dac nie mogę patrzeć jak się męczy. Takie dzieciaczki nam się trafiły, maluszki są różne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.