Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[Beatagr3]

Helloł!

U mnie dzisiaj dieta spoko. Jak na razie udaje mi się nie jeść słodyczy od poniedziałku, co jest dla mnie dużym sukcesem . Jak poprawi się pogoda to zacznę w końcu biegać.

Monia poka sukienke

[Zosienieczka]

mnie tez udaje sie bez slodkiego choc taka pogoda i brak zajecia na ten moment nastraja mnie do depresji.

Dolozylam sobie do menu dzisiejszego jeden posilek i z 1197 w koncu wyjdzie 1284kcal czyli nie jest zle. Moge sie trzymac gora 1300kcal zeby cos mi waga leciala

[Furry Sue]

Zosia, nie wiem, czy już nie padło takie pytanie, jeśli tak, to sorry za powielanie - liczyłaś swój BMR?

[Zosienieczka]

mialam liczone przez lekarza jak w wieku 18-19lat zaczelam na powaznie odchudzanie. Wynosi 1046 a max 1308. Dzieki za troske

przysiady zaliczone jednym tchem. Choc mialam sie poddac ale jak pomysle, ze to tylko 6dni jeszcze to sie spielam.

[Furry Sue]

Napisane przez Zosienieczka

mialam liczone przez lekarza jak w wieku 18-19lat zaczelam na powaznie odchudzanie. Wynosi 1046 a max 1308. Dzieki za troske

Coś mi tu nie gra. Wychodzi jakaś bzdura. Takie BMR miałabyś przy 145cm wzrostu i 23kg wagi poświęciłam te dwie minuty i policzyłam
Prawidłowe wartości oscylują w okolicach 1400-1500kcal. Nie wiem ile masz wzrostu i lat, ale ile byś nie miała, to Twoje BMR nie może wynosić 1046, ani też 1308..

......................... ......................... .........
Ćwiczę sobie z Ewą i znów mam takie samo wrażenie jak wtedy, gdy ćwiczyłam z nią w miarę regularnie - że zamiast chudnąć, smukleć i rzeźbić sylwetkę zwyczajnie puchnę i robię się nabita
Mój dzieciak jest niezły, bo któryś dzień pod rząd chowa przede mną płytę i książkę Chodakowskiej "żebym się nie torturowała"

Zasypiam w każdej pozycji.. do jutra!

[anulciak85]

Faktycznie takie BMR to dziwne
U mnie jakoś leci choć odpuscilam siłownię...ale diete trzymam i są spadki...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ogolnie]

Dzień doberek Trochę deszczowo, ale przecież mamy weekend, więc nie może być inaczej.
U mnie dziś ważenie wskazało 96,9 kg, spadek 1kg. Co przez ostatnie dni zjadłam Wam nie powiem, bo jest tragedia, ale spadek jest, więc nie wiem o co chodzi. W dodatku od wtorku nie byłam w kibelku, bo we wtorek rano spędziłam na nim z 40 minut i przepłukało mnie na wskroś
Aha, zamówiłam sobie zestawy do lewatywy Ciekawa jestem tego i pójdę ścieżką Furry
Sukienki Wam na razie nie pokażę, bo chyba będę odsyłać i zamówię inną. Albo skoczę do Poznania przy czasie i coś wyhaczę na pewno, lepiej od razu mierzyć.

[nadalka]

Napisane przez ogolnie

Dzień doberek Trochę deszczowo, ale przecież mamy weekend, więc nie może być inaczej.
U mnie dziś ważenie wskazało 97,2 kg, spadek 700 g. Co przez ostatnie dni zjadłam Wam nie powiem, bo jest tragedia, ale spadek jest, więc nie wiem o co chodzi. W dodatku od wtorku nie byłam w kibelku, bo we wtorek rano spędziłam na nim z 40 minut i przepłukało mnie na wskroś
Aha, zamówiłam sobie zestawy do lewatywy Ciekawa jestem tego i pójdę ścieżką Furry
Sukienki Wam na razie nie pokażę, bo chyba będę odsyłać i zamówię inną. Albo skoczę do Poznania przy czasie i coś wyhaczę na pewno, lepiej od razu mierzyć.

to chociaż pokaż ją ile kosztowała ?

[ogolnie]

Napisane przez nadalka

to chociaż pokaż ją ile kosztowała ?

55 zł z przesyłką zapłaciłam. no mam foto, ale muszę pomyśleć czy Wam pokazać
na razie jeszcze w łóżku stacjonuje i nie mam ochoty wychodzić i z nikim rozmawiać. nie to, że nie mam humoru, ale pada deszcz i ogólnie jakoś mi tęskno.

[Furry Sue]

Napisane przez ogolnie

U mnie dziś ważenie wskazało 96,9 kg, spadek 1kg.
(...)
Aha, zamówiłam sobie zestawy do lewatywy Ciekawa jestem tego i pójdę ścieżką Furry

Lewatywa to fajna rzecz, zobaczysz życzę miłych doznań

Gratki za spadek ja weszłam sobie dzisiaj na wagę i było 78,2, czyli tendencja spadkowa, ale tempo jak zwykle moje, czyli żółwie do kwadratu jakieś 300g przez ostatnie parę dni zeszło.

[Zosienieczka]

sprawdzalam sama dzis wedlug tej strony i zebym chudla wychodzi tyle ile u lekarza kiedys zakladajac wage wyjscia to 50kg http://www.tabele-kalorii.pl/kalkulator-bmr.php

u mnie dzien sprzataniowy dzisiaj

[ogolnie]

Napisane przez Furry Sue

Lewatywa to fajna rzecz, zobaczysz życzę miłych doznań

Gratki za spadek ja weszłam sobie dzisiaj na wagę i było 78,2, czyli tendencja spadkowa, ale tempo jak zwykle moje, czyli żółwie do kwadratu jakieś 300g przez ostatnie parę dni zeszło.

Żółwie czy królicze tempo - ale zawsze spadek! I to się liczy Poza tym ćwiczysz, zamieniasz tłuszcz na mięśnie. Mierz się centymetrem krawieckim

A odnośnie tej lewatywy, to przed zrobieniem to trzeba się najpierw naturalnie wypróżnić? Trochę mam cykora przed tym, ale co mi tam

[Furry Sue]

Zosia - zgaduję zatem, że masz 23 lata licząc wagę docelową 50kg faktycznie wychodzi 1308kcal, ale jest to ilość poniżej której nie możesz zejść, a nie w której musisz się zmieścić

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Monia - możesz naturalnie, ale nie musisz, od tego jest właśnie lewatywa jeśli nie uda Ci się naturalnie, to zero problemu, po prostu najpierw robisz taki hmm.. wstępny wlew a potem ten właściwy, na czysto hyhy

Mierzyłam się na początku "programu" a jakieś 3 dni temu zmierzyłam sobie ponownie talię i ze 3cm spadły, więc coś tam na pewno się zmienia. No nic, jedyne co mogę, to uzbroić się w cierpliwość i robić swoje

[Zosienieczka]

ja slyszalam, ze jak sie nie cwiczy, nie trenuje czegos itp, prowadzi leniwy tryb zycia tak jak ja to od tego trzeba odjac max 20% by bilans wyszedl ok

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

aaa wlasnie w porzadkach wlasnie znalazlas sie centymentr ale teraz to po ptakach jest, bo juz po sniadaniu, kawie, duzej ilosci wody i sobie postanawilam, ze na koniec przysiadow bedzie mierzenie dla spr czy one cos daly w ogole na cm czyli ten dzien nastapi w czwartek.

No wlasnie od czwartku bede u siebie z TZ ale dopiero popoludniu jade wiec sie pochwale co z tymi cm i czy cos spadlo. W planie mamy w czwartek kino, a wieczorem to nie wiem. Jak znam zycie jacys goscie przyjda do tesciow wiec bedziemy siedziec. I tak nocujemy u nich na gorze, bo u nas trwa remont pelna para czyli zrywamy stare podlogi drewniane i karczujemy krzaki, rosliny blizej niezidenfikowane, wycinka drzew i dalej rozbiorka pomieszczen gospodarczych.

Najepiej by bylo gdyby TZ mial przerwe w pracy tak 1-2tyg to by sie cos wiecej moglo zrobic, bo tak to teraz wychodzi tylko 2dni robienia piatek i soboa przez to, ze czwartek swieto koscielne i niedziela tak samo na wsi swietem, a druga sprawa w niedziele wyjazd do pracy znowu. Nie bierze wolnego specjalnie, bo w wakacje bierze na wypoczynek nad jeziorem.

edit.

nie wytrzymalam na te sekunde jest -2cm z brzucha

[Beatagr3]

Hej!

Kupiłam książkę Ewy, powinna przyjść w przyszłym tygodniu, nie wiem czy nie straciłam kasy, ale była w promocji więc chociaż tyle
Teraz czekam na @, powinnam dostać jutro, ale czy będzie to nie wiem. Ostatnio tydzień się spóźnił, wkurza mnie to że jest taki nieregularny.
Dzisiaj na obiad cycek z kury, fasola i trochę ziemniaczków.

[ogolnie]

Beata haha, ja to dopiero będę mieć schizę jak mi się w czerwcu okres spóźni

Właśnie zjadłam na obiad dwa naleśniki z mąki orkiszowej ze szpinakiem

[Furry Sue]

Zosia - ja tam się mądrzyć nie chcę - zawsze to powtarzam - jeśli chodzi o praktyczną część odchudzania, to idzie mi żałośnie ale conieco wiedzy przyswoiłam w tym temacie, zresztą wciąż gadamy o tym na wątku.

Powtórzę tylko to, co zawsze piszemy dziewczynom, które schodzą za nisko z kaloriami: jeśli chcesz odjąć 20% to nie od BMR tylko od całkowitego zapotrzebowania, które wynosi trochę więcej - przy leniwym trybie życia to chyba 1,1-1,2 x 1308 czyli 1440-1570kcal (wygląda dramatycznie )
Odejmując 20% od powyższych wyników masz 1150-1250kcal czyli wciąż poniżej Twojego bmr moim zdaniem (z akcentem na moim ) jeśli nie będziesz schodzić poniżej 1300, ale nie przekraczać 1400, to i tak będziesz chudnąć.

Wybacz, że tak Ci się wtryniam w odchudzanie po prostu zaniepokoiłam się troszkę, wszystko w trosce o Ciebie
No i gratuluję 2 cm!

Beatka - książka fajna, lubię ją coraz bardziej nawet nie wiedziałam, że są na nią jakieś promocje, dasz jakiegoś linka?

[Beatagr3]

Furry tutaj np. http://www.gandalf.com.pl/b/zmien-sw...a-chodakowska/ dodatkowo mam przesyłkę darmową, ale nie wiem czy to przy każdym zamówieniu bo jeszcze zamawiałam inną książkę. Ale ogólnie może to nie jakaś duża promocja, ale zawsze coś

[Zosienieczka]

furry wcale sie nie gniewam, kazdy po swojemu sie odchudza dzieki za 2cm

na allegro ksiazka ewy z dostawa za niecale 29 klik-->http://allegro.pl/listing/listing.ph...odakowsk%C4%85

[nadalka]

Napisane przez Zosienieczka

furry wcale sie nie gniewam, kazdy po swojemu sie odchudza dzieki za 2cm

na allegro ksiazka ewy z dostawa za niecale 29 klik-->http://allegro.pl/listing/listing.ph...odakowsk%C4%85

http://www.biedronka.pl/rozrywka/ksiazki/juz_wkrotce/

książka Ewki od 31.05. w Biedronce za 27zł !!!

[Zosienieczka]

hehe ale was wzielo na ta ksiazke. Ja tylko dla ciekawostki wrzucilam. Nie zamierzam kupowac, bo ponoc nie powala. Cwiczenia sa na samym koncu i trzeba co chwile wertowac ksiazke by zobaczyc cwiczenie, wiekszosc porad w niej zawartych dobrze znamy, sa przepisy, rozpiska na posilki glowne i przekaski ale niektore powala swoja cena dla przecietnie zarabiajacego czlowieka czy studencka kieszen.

zrobilam przysiady choc sie zle czulam i zaraz zmykac spac zeby to przespac majac nadzieje ze jutro sie polepszy.

[Furry Sue]

Napisane przez nadalka

http://www.biedronka.pl/rozrywka/ksiazki/juz_wkrotce/

książka Ewki od 31.05. w Biedronce za 27zł !!!

Kocham Cię dzięki!!!!!

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Zosia, mam tę książkę od ok. 3 tygodni i im dalej w nią brnę, tym bardziej jestem skłonna ją polecić. Owszem, forma ćwiczeń nie jest wygodna, nie to co równolegle z płytą, ale zdecydowana ich większość jest zaczerpnięta z wcześniejszych zestawów, więc rzut oka na zdjęcie i tytuł ćwiczenia czasem wystarczą, żeby się skapnąć o co chodzi
Co do nieprzystępnych cenowo przepisów to bym nie przesadzała, nie ma ich aż tyle. Owszem trafił mi się ostatnio łosoś z bazyliowym puree którego musiałam odpuścić (tym bardziej, że najczęściej szykuję te dania dla wszystkich, a jest nas tu sześcioro ) ale od czego jest wyobraźnia? Trochę przekombinować przepis, albo zastąpić danie innym, dozwolonym, albo takim zupełnie z głowy i będzie git Czasem robię po prostu z tego, co jest w domu. Niektóre przepisy są typowo sezonowe - wiadomo, że świeżych malin teraz nie wytrzasnę, by posypać nimi omlet ale jeśli w ramach przekąski można zjeść wafle ryżowe z twarożkiem i łyżeczką dżemu, to na moje oko można tę łyżeczkę dżemu równie dobrze umieścić na omlecie - zamiast owych malin.


Na koniec pochwalę się Wam jeszcze, że pojechałam dziś w temacie, zrobiłam w ciągu dnia półgodzinny zestaw z książki, a teraz na wieczór skalpel II i szok trening z nowej płyty. Zaczęłyśmy we trzy - z mamą i siostrą. Mama odpadła po 10 minutach skalpela, twierdząc, że ten program jest bezsensowny i nudny siora wytrwała do 1/3 szok treningu, podziękowała przy skipie a mi się udało zostać do końca styl pozostawiał wiele do życzenia ale zrobiłam wszystko, jestem robocopem

[Furry Sue]

Jak zwykle miałyście rację zmierzyłam się dziś rano i wychodzi na to, że od 6.05:
talia: -4
brzuch: -2
tyłek: -1
udo: -2


hehehe

A tak z innej beczki - moje dziecię mnie dziś obudziło - przyniósł mi śniadanie do łóżka - kanapki z białej bagietki z masłem, serem żółtym i pomidorem plus sok pomarańczowy. Wszystko zrobił sam, przez co ser miał grubość niemal centymetra ale był tak z siebie dumny, że nie śmiałam odmówić podzieliliśmy się w rezultacie po połowie


WSZYSTKIM MAMOM WSZYSTKIEGO, CO NAJLEPSZE!!!

[nadalka]

Furry gratulacje! Dziękuję za życzenia i nawzajem!
Ja na prawdziwy dzień matki muszę jeszcze trochę poczekać.

[ogolnie]

Czuję się zazdrosna
Żartuję, mnie do matkowania jeszcze daleko.

Furry mówiłam Ciotko, że masz się zmierzyć Gratki

Z pamiętnika...
Szósty dzień piję herbatę z pokrzywy. Chyba się porzygam. Dobranoc.

[Zosienieczka]

Furry Sue wpierw o ksiazce. Moze sa latwe dla kogos kto robil albo widzial fimik z cwiczeniami, a mi chodzi oto, ze dla czlowieka, ktory ich nie widzial bedzie to klopotliwe przezucanie kartka, a tym bardziej jak bedzie nerwowy albo dla kogos kto nie ma neta. Inne ulozenie cwiczen w ksiazce wtedy by bylo pomocne. Nie mowie, ze jest calkiem blee ksiazka tylko by sie przydalo kilka poprawek. Jesli chodzi o przepisy to owszem wiem, ze mozna je lekko modyfikowac. Ogolnie ksiazka dobra jak dla kogos kto dopiero zaczyna przygode z kilogramami zwlaszcza z tymi poradami, ciekawostkami i zdaniami motywujacymi.

To sie synio postaral. za cm. Dobry pomysl by sie z nim podzielic ta kanapke

ogolnie na wlosy pijesz pokrzywe? Polecam najzwyklejszy najtanszy szkyp polny. Efekty pierwsze po 4-6tyg jesli nim jest mniejsze wypadanie, bardziej geste, przyrost, polysk. Ja mialam ten http://allegro.pl/wyciag-ze-skrzypu-...266438630.html i pozniej ten, bo ma wiecej kapsulek a doplacilam tylko 3zeta tylko http://allegro.pl/humavit-z-skrzyp-p...274243288.html
Mnie wystarczylo 2tabletki dziennie.

zmierzylam sie dzisiaj na pusto i rzeczywiscie jest -2cm z brzucha. Gdzie sie biodra mierzy, bo ja zawsze mierze od brzucha jakbym miala spodnie kupowac zeby mi przelazly.

Dzisiaj kcal nie licze, bo myslalam, ze mama wczoraj na zakupy pojedzie i niczego nie planowalam na dzisiaj.

[MonaN_]

Witam,
od jakiegoś czasu nie pisałam, ale codziennie Was czytam. Tydzień słaby dietetycznie, tzn nie wpadały ani słodycze ani fastfoody, po prostu jem mało, ale tak naprawdę wcale nie mam ochoty jeść. Poza tym wczoraj skończyły się juwenalia, więc w dużym stopniu była to dieta winna, pochwalić mogę się tym, że do wina wybierałam mniejsze zło, czyli np. zamiast chipsów brałam wafle ryżowe w przyprawach.
Wymyśliłam sobie, że jak w końcu kiedyś moja waga spadnie i z przodu zobaczę 6 to wybiorę się na kurs skakania ze spadochronem. Właściwie mam lęk wysokości, ale jest to coś, co podobnie jak i bungie od dawna za mną chodzi.
Wasze wpisy o tej książce Ewy mnie bardzo zaciekawiły i zastanawiam się, czy nie wybrać się niedługo po nią do biedronki. Póki co ściągnęłam sobie w pdf taką książkę: http://www.empik.com/piekna-papryczk...8913,ksiazka-p, jeszcze jej nie czytałam, ale może w końcu się zmobilizuję
Ogólnie też pijam pokrzywę, od czasu do czasu, bo po prostu o niej zapominam do tego smaku można się przyzwyczaić. Zauważyłam że w zależności od firmy ziółka mają różny stopień obrzydliwości. Jeśli trafię na jakieś zbyt intensywne to parzę je krócej i bez przykrycia.

[Zosienieczka]

umylam lodowke w koncu tak mnie strasznie wkurzal syf. Przynajmniej malo rzeczy mialam do wyciagania, a lodowce na pewno sie przyda odswiezenie nim zostana do niej zaladowane zapasy.

Dzien u mnie znowu pochmurny ale jakos mnie nie dobija pogoda niz poprzednio i nic nie musze robic. Juz mi urzad przypomnial o wizycie jutrzejsze jakbym sama nie pamietala. Jak zwykle zalatwie sprawe w 2min i zmarnuje czas na dojazd ale coz trzeba i tyle.

Nie mam nic do roboty wiec bedziecie na mnie skazane do samego wieczora

mona widze, ze juz prawie cel posredni przy koncu jest

[Beatagr3]

Hej!

U mnie pogoda niby słoneczna, ale okropnie wieje, przez co zimno jest.
Brzuch mnie do tego boli, bo powinnam dostać @ dzisiaj.
Dieta nawet idzie, ale raczej wątpię, że będzie jakiś spadek.

Nudzi mi się dzisiaj strasznie...

[Zosienieczka]

to jest nas dwie pod wzgledem nudy...

mnie nie idzie dzis dobrze dietka, bo nie mam zapasow wiec jakos kombinuje wybierajac z tego co jest mniejsze zlo.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

znalazlam dobra oferte groupona na zestawy herbat irving mnie bardziej pasuje drugi, bo jest duzo zielone i bialej herbaty, a ponadto jak w zestawie owocowym 2slim, na dzien dobry i na noc. link jakby ktos byl zainteresowany http://www.groupon.pl/oferty/cala-po...-z-oo/21935436

aktulanie testuje imbir z miodem firmy biofix o ta ale dodaje sobie cytryne i na duzy dzbanek pol lyzeczki cukru

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Jestem na 26dniu przysiadow. Zmierzylam sie z racji, ze sie magicznie odnalazl moj stary cm i nie moglam wytrzymac zeby go nie uzyc i sprawdzic zmiany, a takze za bardzo mnie kusil.
Tak wiec relacja:
1. dupy nie urywaja tzn. nie zmniejszyj sie w moim przypadku wymiar ud nawet o pol centymetra
2. bardziej jedrna skora ale niestety po zewnetrznej, a nie wewntrzej czesci, na ktorej mi zalezy, bo ta zewnetrza byla ok
3. dupa wedlug TZ wyglada mniam chociaz ja osobiscie nie widze roznicy poza ta, ze bardziej twarda jest
4. celulit jaki byl tak zostal rowniez bez zmian mimo balsamowania calego ciala
5. zeby nie bylo, ze tylko narzekam- brzuch maleje po bokach i od dolu, mozna powiedziec, ze kurczy sie od bokow do srodka co troche przypomina maly brzuszek poczatkow ciazy.
6. kolejny dowod z serii nie narzekam- maleje cialo powyzej brzucha, bardziej twarde jak i brzuch oraz staje sie widoczna bardziej linia posrodku ciala biegnaca od rowka w dol. Mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi.
Wnioski:
1. byc moze u osob otylych potrzebny jest dluzszy czas by sie pojawily mini zmiany w postaci utraty cm
2. mozliwe, ze przy duzej nadwadze potrzeba je robic z jakims obciazeniem

Czy zamierzam przestac czy bede robic dalej?
odp i tak i nie:
1. zrobie je do 30dnia
2. po kilku dniowej przerwie nowy plan:
*1dzien brzuszki, 1dzien pompki przez miesiac na zmiane by mi sie nie znudzilo
*wyzwanie przysiadowe z obciazeniem
*1cwiczenie stad http://www.cwiczenianauda.com/cwiczenianauda.php w 1tyg pozniej co tydz +1
3. bedzie silownia ale nie wiem kiedy, bo musze odlozyc na karnet i karte miejska prawie 400zeta

no to by bylo na tyle

aaa czy mam dola z tego powodu, ze dupy nie urwaly przysiady pod wzgledem cm???
O dziwo nie, bardziej zmobilizowalo do pojscia o stopien trudnosci wyzej i dolozenia nowych rzeczy dla urozmaicenia