Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :) - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 17 części naszego wątku ??
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.17 0 0%
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.17 - Rozpakowywanie trwa 7 12,96%
Czas leci jak szalony, niedługo nasz poród upragniony. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 1 1,85%
Przed porodem stracha mamy, ale dzielnie się wspieramy. Mamy V-VI 2013 cz.17 2 3,70%
Kolejnych porodów nadchodzi czas co cieszy ale i przeraża nas! Mamy V-VI 2013 cz.17 0 0%
Do dnia porodu już całkiem blisko ale jesteśmy gotowe na wszystko. V-VI 2013 cz.17 1 1,85%
Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17 20 37,04%
Obniżone nasze brzuchy, bo już wychodzą z nich maluchy. Mamy V-VI 2013 cz.17 0 0%
Obniżają nam się brzuszki - chcą wychodzić z nich maluszki! MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 2 3,70%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, niecierpliwie czekamy na kolejne robaczki. 4 7,41%
Są już bliźniaczki i inne dzieciaczki, właśnie rodzą się kolejne robaczki. V-VI 2013 4 7,41%
Regularnie się myjemy, do porodów szykujemy. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.17 3 5,56%
Szamańśkie metody stosujemy, maluchy przywołać chcemy. Mamy V-VI 2013 cz.17 3 5,56%
Sexi orki maluchy witają, okładów z samca nie zaprzestają. Mamy V-VI 2013 cz.17 7 12,96%
Głosujący: 54. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-05-26, 18:57   #4561
Elusiek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 854
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Ma ktoś laktator medela mini electric?? ma sporo opinii że jest głośny, włączał ktoś??

..
mam go, jest bardzoooooo głośny, ale ciągnie dobrze
Elusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:00   #4562
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Witajcie!!! W życiu Was nie nadrobię Zaraz opiszę co i jak u mnie!!!! Ja i Jurek już w domu. W szpitalu byłam jakoś 2 tygodnie...
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:03   #4563
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ktore rodzily pytanie mam jak u was z odchodami pologowymi? Kurcze bo ja juz miesisc po byly momenty ze czysto bylo albo takie brazowe delikatne a teraz zalac mnie potrafi i to tak krwisto i zastanawiam sie czy jest wszystko ok ....
u mnie od prawie 3 tygodni nic już nie leci. w szpitalu leciało multum krwi, jak pierwszy rax przewijałam małego to kałuża się pode mną zrobiła :/ a potem w domu miałam krwawienie jak na lekki okres przez jakiś tydzień, (kila dni w ogóle nic nie leciało) potem delikatne plamienia kilka dni i koniec.


Przemek dziś spał pół dnia .... a potem mój tata z żoną wzięli go na spacer a my zamiast wykorzystać jakoś fajnie wolny czas to przysnęliśmy przed tv
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:04   #4564
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Urodziłam 16.05. o 8:00 (Axella napewno przekazała Wam ). Skurcze zaczęły się 15.05. około 19:00 no a około 24:00 już byłam z mężem na porodówce. Poród naturalny. Bólu było, ale faktycznie od razu jak się urodził to zapomniałam o wszystkim, dostałam mega energii i miałam ochotę tylko tulić tego Malucha Waga 3600g i 53cm. BOSKI. Znieczulenia żadnego nie dostałam, chociaż w momencei kryzysu błagałam lekarza,ale powiedział że to nic nie da Tylko gaz,ale gówno dał, tylko w głowie się kręciło. Nacinali mnie,ale potem niic nie czułam i tego samego dnia już mogłam chodzić Polecam poród naturalny z całego serca!!! Miałam cudowych lekarzy i położne i jestem bardzo szczęśliwa!
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:06   #4565
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

klaudziora no wreszcie dałaś znak życia - i to od razu z takimi nowinkami, brawo!

Aaś pierwszy spacer dziewczynom musiało się podobać, jak godzinkę zabalowaliście! a ja przeglądałam instrukcję do mojej chusty i rzuciło mi się w oko parę wiązań dla bliźniaków

gold-fish dzięki za opis! no i słodziak z maluszka
Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Kurde chyba powinnam częściej dzieci rodzić.. TŻ wziął się za generalne sprzątanie, wytrzepał dywan, pozmywał połogi, zmienił pościel, wyprał materac, baa nawet pozmywał parapety, żyrandole, zrobił porządki w szafkach.. przynajmniej tak twierdzi.. i zły na mnie bo nie było wysprzątane.. tak tak z bebzolem to sobie mogłam sprzątać i nie może zrozumieć ze jak sprzątałam przed bebzolem to już się z 10 razy zdąrzyło zakurzyc.. pewnie myśli ze jak teraz posprząta to do komunii będzie)
jesteś pewna, że chcesz częściej rodzić? chyba lepiej sobie sprzątaczkę wynajmij...
a co do pogrubionego - - ale chyba naprawdę tak myślą faceci!
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:08   #4566
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Mam pytanko co do kupowania na all przez licytacje.. Jaką macie strategię? Zastanawiam się nad kupnem używanego laktatora.. tylko nie wiem czy od razu kliknac swoją maksymalną cenę jaką bym za niego dała, czy czekać aż będzie sama końcówka licytacji?? kurcze jakoś zawsze omijałam aukcje bo nie umiałam tego ogarnąć...
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:11   #4567
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Jureczek niestety dostał ode mnie zakażenia. Miał mocne drżenia rączek i podejrzewali coś w układzie nerwowym. miał pobierany płyn mózgowo rdzeniowy, brał antybiotyki, usg główki i wiele innych badań. Drżenie ustały na szczęscie. Nerka niestety jest powiększona i wymaga zabiegu. miał robioną cystografię. Okropne badania przy których musiałam być, trzymać go mocno ,a oni robili zdjęcia rentgenowskie, wyszłam stamtąd taka otępiała Okropne było przyciskać tego malucha gdy płakał i krzyczał Potem trafiliśmy na oddział dla noworodków,a ja byłam jako osoba towarzysząca. Teraz w czerwcu wracamy na 3 dni do szpitala na badanie nerek, bedzie wprowadzany kontrast. Potem chyba zabieg. Mały jest cudny kochany. mielismy mega problem z karmieniem,ale położne pomagały i już nie mogę go oderwać od cyca
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:11   #4568
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Witajcie!!! W życiu Was nie nadrobię Zaraz opiszę co i jak u mnie!!!! Ja i Jurek już w domu. W szpitalu byłam jakoś 2 tygodnie...
fajnie że już w domku! ale dwa tygodnie szpital... kurde, Jurek na nowo musi się przyzwyczajać do nowego otoczenia
Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
Przemek dziś spał pół dnia .... a potem mój tata z żoną wzięli go na spacer a my zamiast wykorzystać jakoś fajnie wolny czas to przysnęliśmy przed tv
przecież to bardzo dobrze wykorzystany czas!!! zachowanie właściwe dla młodych rodziców
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:14   #4569
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Urodziłam 16.05. o 8:00 (Axella napewno przekazała Wam ). Skurcze zaczęły się 15.05. około 19:00 no a około 24:00 już byłam z mężem na porodówce. Poród naturalny. Bólu było, ale faktycznie od razu jak się urodził to zapomniałam o wszystkim, dostałam mega energii i miałam ochotę tylko tulić tego Malucha Waga 3600g i 53cm. BOSKI. Znieczulenia żadnego nie dostałam, chociaż w momencei kryzysu błagałam lekarza,ale powiedział że to nic nie da Tylko gaz,ale gówno dał, tylko w głowie się kręciło. Nacinali mnie,ale potem niic nie czułam i tego samego dnia już mogłam chodzić Polecam poród naturalny z całego serca!!! Miałam cudowych lekarzy i położne i jestem bardzo szczęśliwa!
miło się czyta takie pozytywne opinie o porodzie sn zwłaszcza jak się ma swój porób jeszcze przed sobą
super że już jesteście w domu
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:15   #4570
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Witajcie!!! W życiu Was nie nadrobię Zaraz opiszę co i jak u mnie!!!! Ja i Jurek już w domu. W szpitalu byłam jakoś 2 tygodnie...
Witaj! No w końcu jesteś
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:15   #4571
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Mam pytanko co do kupowania na all przez licytacje.. Jaką macie strategię? Zastanawiam się nad kupnem używanego laktatora.. tylko nie wiem czy od razu kliknac swoją maksymalną cenę jaką bym za niego dała, czy czekać aż będzie sama końcówka licytacji?? kurcze jakoś zawsze omijałam aukcje bo nie umiałam tego ogarnąć...
no więc nie wiem, czy na allegro funkcjonuje to tak samo jak na ebayu, ale chyba tak... ja daję swoją maksymalną cenę w ostatnich sekundach. dlaczego? jak dasz wcześniej, to ktoś jeszcze 10 razy cię przebije. bez sensu... a tak np. widzisz, że rzecz jest pod koniec za 10 zł, ty jesteś gotowa dać 30, no czy tam 30-parę, tak na zapasik. i wpisujesz te niech będzie 33zł, potwierdzasz w ostatnich sekundach, i jeśli ktoś dał 28 na koniec, to nie będzie miał szans zareagować i przebić cię o złotówkę jeszcze, a ty wygrasz aukcję za chyba 28+1, czyli za 29.
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:16   #4572
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Jureczek niestety dostał ode mnie zakażenia. Miał mocne drżenia rączek i podejrzewali coś w układzie nerwowym. miał pobierany płyn mózgowo rdzeniowy, brał antybiotyki, usg główki i wiele innych badań. Drżenie ustały na szczęscie. Nerka niestety jest powiększona i wymaga zabiegu. miał robioną cystografię. Okropne badania przy których musiałam być, trzymać go mocno ,a oni robili zdjęcia rentgenowskie, wyszłam stamtąd taka otępiała Okropne było przyciskać tego malucha gdy płakał i krzyczał Potem trafiliśmy na oddział dla noworodków,a ja byłam jako osoba towarzysząca. Teraz w czerwcu wracamy na 3 dni do szpitala na badanie nerek, bedzie wprowadzany kontrast. Potem chyba zabieg. Mały jest cudny kochany. mielismy mega problem z karmieniem,ale położne pomagały i już nie mogę go oderwać od cyca
Biedny Jureczek oby tylko zabieg był szybko i żeby się wszystko udało
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:19   #4573
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Jureczek niestety dostał ode mnie zakażenia. Miał mocne drżenia rączek i podejrzewali coś w układzie nerwowym. miał pobierany płyn mózgowo rdzeniowy, brał antybiotyki, usg główki i wiele innych badań. Drżenie ustały na szczęscie. Nerka niestety jest powiększona i wymaga zabiegu. miał robioną cystografię. Okropne badania przy których musiałam być, trzymać go mocno ,a oni robili zdjęcia rentgenowskie, wyszłam stamtąd taka otępiała Okropne było przyciskać tego malucha gdy płakał i krzyczał Potem trafiliśmy na oddział dla noworodków,a ja byłam jako osoba towarzysząca. Teraz w czerwcu wracamy na 3 dni do szpitala na badanie nerek, bedzie wprowadzany kontrast. Potem chyba zabieg. Mały jest cudny kochany. mielismy mega problem z karmieniem,ale położne pomagały i już nie mogę go oderwać od cyca
takie maleństwo, a już się nacierpi... no i ty na to patrzeć musisz, strasznie silna jesteś! a Jureczek waleczny! po zabiegu będzie musiało sie wszystko ułożyć dobrze, że tą nerkę wzięli pod lupę w ogóle
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:19   #4574
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Jureczek niestety dostał ode mnie zakażenia. Miał mocne drżenia rączek i podejrzewali coś w układzie nerwowym. miał pobierany płyn mózgowo rdzeniowy, brał antybiotyki, usg główki i wiele innych badań. Drżenie ustały na szczęscie. Nerka niestety jest powiększona i wymaga zabiegu. miał robioną cystografię. Okropne badania przy których musiałam być, trzymać go mocno ,a oni robili zdjęcia rentgenowskie, wyszłam stamtąd taka otępiała Okropne było przyciskać tego malucha gdy płakał i krzyczał Potem trafiliśmy na oddział dla noworodków,a ja byłam jako osoba towarzysząca. Teraz w czerwcu wracamy na 3 dni do szpitala na badanie nerek, bedzie wprowadzany kontrast. Potem chyba zabieg. Mały jest cudny kochany. mielismy mega problem z karmieniem,ale położne pomagały i już nie mogę go oderwać od cyca
przytulaski dla Jureczka od cioci Kamciatki. Niech rośnie teraz zdrowy i silny i zapomni o wszelkich choróbskach. Dla świeżo upieczonej mamusi wielkie gratulacje raz jeszcze
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:23   #4575
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
miło się czyta takie pozytywne opinie o porodzie sn zwłaszcza jak się ma swój porób jeszcze przed sobą
super że już jesteście w domu
Bardzo bardzo szczerze Ci mówię, nie ma się czego bać!!! Jak przyszły mi już parte skurcze, to nie mogłam tego powstrzymać i oni mi tłumaczyli jak oddychać, by nie przeć,bo bym pękła A jak już mi pozwolili, to po jakoś 3 lub 4 parciach już Malutki był na świecie . Nacięcie też nic nie boli. Oni to robią w takim momencie,że się nic nie poczuje.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Kamciatka Pokaż wiadomość
przytulaski dla Jureczka od cioci Kamciatki. Niech rośnie teraz zdrowy i silny i zapomni o wszelkich choróbskach. Dla świeżo upieczonej mamusi wielkie gratulacje raz jeszcze
Dziękujemy Z jednego się cieszę - że on tych badań nie będzie pamiętał. I tych wenflonów itp. A Ty już urodziłaś? Ja nie wiem, co się dzieje na forum
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:24   #4576
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Bardzo bardzo szczerze Ci mówię, nie ma się czego bać!!! Jak przyszły mi już parte skurcze, to nie mogłam tego powstrzymać i oni mi tłumaczyli jak oddychać, by nie przeć,bo bym pękła A jak już mi pozwolili, to po jakoś 3 lub 4 parciach już Malutki był na świecie . Nacięcie też nic nie boli. Oni to robią w takim momencie,że się nic nie poczuje.
A chodziłaś do szkoły rodzenia?
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:26   #4577
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
takie maleństwo, a już się nacierpi... no i ty na to patrzeć musisz, strasznie silna jesteś! a Jureczek waleczny! po zabiegu będzie musiało sie wszystko ułożyć dobrze, że tą nerkę wzięli pod lupę w ogóle

Wlaczymy razem - ja i On. Musiałam tam być dla niego, nie ważne ile w szpitalu,ważne by mój Orzeszek był zdrowy

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Cytat:
Napisane przez gosiulka22 Pokaż wiadomość
A chodziłaś do szkoły rodzenia?
Nie To wszystko to instynkt chyba. Położne mówią w razie co co robić. Ja miałam położnika całą noc,a potem przyszedł drugi na poranną zmianę. W dodatku ten drugi który odbierał poród też się nazywał Jurek
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:26   #4578
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Cześć Mauśki
Wszystkiego najlepszego z okazji Pierwszego w życiu Dnia Matki

Synek na razie ładnie śpi więc zajrzałam na forum. Któraś z Was ostatnio napisała, że skoro mój synek to mały śpioszek to powinnam częściej tu bywac jak tylko młody zaśnie mam co robić a to sprzątanie, pranie, gotowanie, prasowanie, z rana jeszcze szybki prysznic, make up (tak, tak codziennie ), czytam ksiażki... no nie nudze się )

Czytałam opis porodu Axeli i mogłabym zrobić ,,kopiuj wklej", tylko płeć, dzień i godzina sie nie zgadza. Więc po krótce bardzo spóźniona relacja:

Pojechałam 4 maja na rutynowe ktg mój lekarz miał dyzur ale był zajęty i przyjęła mnie inna lekarka. Zrobiła badania i mówi że nie ma podstaw zeby mnie zostawić w szpitalu, ze mały wazy 4200 +- 500 i że mogęjeszcze tak z tydzień pochodzić. Czułam się strasznie, mega obrzęki i ogólnie psychicznie... Poryczałam się w szpitalu jak to usłyszałam, ale miałam czekać na mojego doktorka. Przyszedł i też mnie zbadał. Stwierdził, że sączą mi się wody (pH pochwy było inne) i że skoro ciaża donoszona to on mnie zostawia w szpitalu, idę na porodówkę i wywołujemy zmiana o 180 stopni w ciagu paru godzin. Tż pojechał po walizkę, mnie ubrali w szpitalne ciuchy i poszłam do sali z wanną (tak chciałam rodzić). Podłączyli mnie ponownie, pobrali krew, potem przyszła jeszcze inna lekarka i zmierzyła mi miednicę. Stwierdziła że jestem wąska. Zawołała mojego lekarza, on tez mnie zmierzył i razem orzekli że najlepiej będzie cc.
Tak jak u Axeli synek miał większy brzuszek niż głowę i juz trochę wazył więc kolejna zmiana o 180 stopni rachu ciachu i już byłam na stole. Potem jego cudny płacz, jak mi go położyli tak jakby na szyję to przestał płakać, za to mi leciały łzy jak groch ważył 4020 g. Włoski ciemny blond, rysy twarzy idealne No zakochaliśmy sie w nim od razu. Do tego non stop spał w szpitalu (najspokojniejsze dziecko na oddziale ) musiałam go wybudzać na karmienie (a wybudzanie raz nawet trwało UWAGA 50 minut ) więc wyobraźcie sobie co za spioch nie działało na niego nic, drapanie, ciagniecie za uszko, masaż - panie położne nauczyły mnie kilku trików. Teraz to juz co 2,5-3 godziny się prawie zawsze sam budzi głodomorek Od porodu jest w domu tz i mi bardzo pomaga, ale w czerwcu wraca do pracy i trochę się boję czy sobie poradzę Teraz to juz się nawet cieszę że miałam cesarkę, rana goi się super, choć w pierwszej dobie bolało i ruszałam się jak żółw nie wiem jak to opisać, ale mimo że chciałam rodzić w wodzie to nie mogłam sobie tego wyobrazić, tego jak wychodzi ze mnie dziecko sn i czuję się tak jakby ta cesarka była mi ,,pisana" dziwne uczucie
no i mam dwie foteczki dla Was
miłego popołudnia
ślicznyy cudo
Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
u mnie podobnie, a mineły 3 tyg moze nie zalewa ale czasem leci czerwona



miałam go ze szpitala wypozyczony na pare dni- jest ponoc najlepszy wcale nie jest głosny
mnie 2 razy zalalo na maxa ... a teraz delikatanie ale na czerowno ach boje sie ze cos nie tak jest jutro musze sie umowic na wizyte ..
Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
u mnie od prawie 3 tygodni nic już nie leci. w szpitalu leciało multum krwi, jak pierwszy rax przewijałam małego to kałuża się pode mną zrobiła :/ a potem w domu miałam krwawienie jak na lekki okres przez jakiś tydzień, (kila dni w ogóle nic nie leciało) potem delikatne plamienia kilka dni i koniec.


Przemek dziś spał pół dnia .... a potem mój tata z żoną wzięli go na spacer a my zamiast wykorzystać jakoś fajnie wolny czas to przysnęliśmy przed tv
kurcze ja po pierwszym porodzie nic prawie nie mialam a teraz lecii leci i strach z domu wyjscc...







Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Urodziłam 16.05. o 8:00 (Axella napewno przekazała Wam ). Skurcze zaczęły się 15.05. około 19:00 no a około 24:00 już byłam z mężem na porodówce. Poród naturalny. Bólu było, ale faktycznie od razu jak się urodził to zapomniałam o wszystkim, dostałam mega energii i miałam ochotę tylko tulić tego Malucha Waga 3600g i 53cm. BOSKI. Znieczulenia żadnego nie dostałam, chociaż w momencei kryzysu błagałam lekarza,ale powiedział że to nic nie da Tylko gaz,ale gówno dał, tylko w głowie się kręciło. Nacinali mnie,ale potem niic nie czułam i tego samego dnia już mogłam chodzić Polecam poród naturalny z całego serca!!! Miałam cudowych lekarzy i położne i jestem bardzo szczęśliwa!
Witajj
Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Jureczek niestety dostał ode mnie zakażenia. Miał mocne drżenia rączek i podejrzewali coś w układzie nerwowym. miał pobierany płyn mózgowo rdzeniowy, brał antybiotyki, usg główki i wiele innych badań. Drżenie ustały na szczęscie. Nerka niestety jest powiększona i wymaga zabiegu. miał robioną cystografię. Okropne badania przy których musiałam być, trzymać go mocno ,a oni robili zdjęcia rentgenowskie, wyszłam stamtąd taka otępiała Okropne było przyciskać tego malucha gdy płakał i krzyczał Potem trafiliśmy na oddział dla noworodków,a ja byłam jako osoba towarzysząca. Teraz w czerwcu wracamy na 3 dni do szpitala na badanie nerek, bedzie wprowadzany kontrast. Potem chyba zabieg. Mały jest cudny kochany. mielismy mega problem z karmieniem,ale położne pomagały i już nie mogę go oderwać od cyca
bedzie dobrze, napewno lekarze sie nim zajma dobrze bede trzymala kciuki za Was ... a ten kontrast co bedziemiala Jureczek to nie scyntygrafia...???

a ja jutro musze pamietac ze o 9 musze do kardiologa malego umawiac,,.. trzymajcie kciukii
a i od poludnia wzielismy sie za rozdarciucha i wprowadzamy system tracy hogg z jezyka niemowlaka .... i ciezko bylo teraz zasnal ale to chyba ze zmeczenia bardziej....
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:28   #4579
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

hump co do pogody to niestety u mnie się też nie sprawdza - miało być 16C a jest 9C i pada deszcz Kto nam ukradł słonće, kto?

gold - fish ale piekny twój synek
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:32   #4580
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość






Witajj

bedzie dobrze, napewno lekarze sie nim zajma dobrze bede trzymala kciuki za Was ... a ten kontrast co bedziemiala Jureczek to nie scyntygrafia...???
.
Nie pamiętam nazwy tego badania. Lekarza mam super, genialna babka, wszystkie badania w mig mi zleciła i pozałatwiała. Opieprzała lekarzy że tą nerką się nie zajęli, bo na tym innym oddziale mnie olali Na pewno mu pomogą, wierzę w to.
Dziękuję za kciuki
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:32   #4581
joooasia
Raczkowanie
 
Avatar joooasia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 430
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)



wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mamuś

nam dzisiaj wskoczyła jedynka z przodu i mamy 19 dni do porodu

tak, jak pisałam Wam w piątek, wczoraj pojechaliśmy do teściów... no oczywiśćie nie obyło się bez zgrzytów, a jakże. Na dzień dobry mąż pochwalił się mamusi, że Młody waży już 3 kg, na co ona do mnie:
Teściowa: noooo, bo jesteś już gruba!
Ja: no jestem w 9 miesiącu ciąży, to jak mam wyglądać?????? (nerwy mi puściły )
Teściowa: no tak, ale moja córka w 9 miesiącu ciąży nie miała takiego dużego brzucha!
Ja: no tak, ale ona ma połowę mojej postury!!!! (różnica między nami była przed moją ciążą ok. 10-13 kg).
Oczywiście już byłam wściekła.... Zaprosiła nas na herbatkę i ciasteczko. Przyniosła ciasto i tekst do mojego męża: "Lubisz, Kochanie, ciasto z kakao, prawda? Specjalnie dla Ciebie kupiłam!! Częstuj się!!". Po czym spojrzała na mnie i stwierdziła: "no, ty tez się częstuj". No to już byłam wku.wiona...
Ale apogeum moje nerwy osiągnęły jak małż pochwalił się, że był na zajęciach z kąpieli i pielęgnacji noworodka, na co ona zapytała:
T: no właśnie, a kto będzie kąpał Jasia jak się urodzi?
Ja: ja, a jeśli nie będę w stanie, bo np. będę po cesarce, to mąż.
T: ale jak to?? To twoja mama nie będzie kąpać?? Nie zaangażuje się????
Ja: jeśli mąż będzie w pracy, to będę kąpać ja albo moja mama, ale Jasiek PRZEDE WSZYSTKIM ma ojca i to ON będzie się nim zajmował jeśli ja nie dam rady!!! (no i tu już podniosłam głos, bo już nie dałam rady wytrzymać... )

Nie mam siły już czasem do tej kobiety...

Na szczęście gadka się nie kleiła, więc mąż powiedział, że jedziemy do domu...

Dzisiejszy dzień spędziłam z moją mamą i cieszę się z tego niezmiernie
__________________
Mężczyzna Mojego Życia - Jaś ur. 02.07.2013

Jaś
joooasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:39   #4582
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Bardzo bardzo szczerze Ci mówię, nie ma się czego bać!!! Jak przyszły mi już parte skurcze, to nie mogłam tego powstrzymać i oni mi tłumaczyli jak oddychać, by nie przeć,bo bym pękła A jak już mi pozwolili, to po jakoś 3 lub 4 parciach już Malutki był na świecie . Nacięcie też nic nie boli. Oni to robią w takim momencie,że się nic nie poczuje.

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------



Dziękujemy Z jednego się cieszę - że on tych badań nie będzie pamiętał. I tych wenflonów itp. A Ty już urodziłaś? Ja nie wiem, co się dzieje na forum
Nadal w dwupaku Jutro będzie koniec 41 tc W piatek trafiłąm do szpitala z bólem spojenia, nie mogłam kroku zrobić z bólu, więc zdecydowali wywoływać. I wywoływali żelem i akupunkturą, nic się nie zadziało, a ktg małego było bardzo dobre, więc mnie dzis wypuscili, kazali seks uprawiać, a jak do czwartku nic nie będzie się działo to wywoływanko od nowa

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

banka kciuki masz zapeewnione. Niech serduszko bije jak dzwon

joooasia nie wiem, czy z moim systemem nerwowym w ciaży wytrzymałabym te teksty. No raczej nie i bym jej zajechała chamskim tekstem. Więc tym samym chcę wyrazić podziw dla twojej postawy, dla takich ludzi nie warto się wkurzać i dać wyprowadzić z równowagi

Edytowane przez Kamciatka
Czas edycji: 2013-05-26 o 19:41
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:40   #4583
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez Kamciatka Pokaż wiadomość
Nadal w dwupaku Jutro będzie koniec 41 tc W piatek trafiłąm do szpitala z bólem spojenia, nie mogłam kroku zrobić z bólu, więc zdecydowali wywoływać. I wywoływali żelem i akupunkturą, nic się nie zadziało, a ktg małego było bardzo dobre, więc mnie dzis wypuscili, kazali seks uprawiać, a jak do czwartku nic nie będzie się działo to wywoływanko od nowa
O jaaaa.... Ja dostałam oksytocynę, bo trochę zwolniły mi skurcze i potem już znów miałam mega mocne
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:41   #4584
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Odp: Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Urodziłam 16.05. o 8:00 (Axella napewno przekazała Wam ). Skurcze zaczęły się 15.05. około 19:00 no a około 24:00 już byłam z mężem na porodówce. Poród naturalny. Bólu było, ale faktycznie od razu jak się urodził to zapomniałam o wszystkim, dostałam mega energii i miałam ochotę tylko tulić tego Malucha Waga 3600g i 53cm. BOSKI. Znieczulenia żadnego nie dostałam, chociaż w momencei kryzysu błagałam lekarza,ale powiedział że to nic nie da Tylko gaz,ale gówno dał, tylko w głowie się kręciło. Nacinali mnie,ale potem niic nie czułam i tego samego dnia już mogłam chodzić Polecam poród naturalny z całego serca!!! Miałam cudowych lekarzy i położne i jestem bardzo szczęśliwa!
JESZCZE RAZ GRATULACJE:-*
Dobrze,że już w domku. Jureczek biedny się nacierpiał,a Ty z nim,ale na szczęście nie będzie tego pamiętał:-*





Cytat:
Napisane przez joooasia Pokaż wiadomość


wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mamuś

nam dzisiaj wskoczyła jedynka z przodu i mamy 19 dni do porodu

tak, jak pisałam Wam w piątek, wczoraj pojechaliśmy do teściów... no oczywiśćie nie obyło się bez zgrzytów, a jakże. Na dzień dobry mąż pochwalił się mamusi, że Młody waży już 3 kg, na co ona do mnie:
Teściowa: noooo, bo jesteś już gruba!
Ja: no jestem w 9 miesiącu ciąży, to jak mam wyglądać?????? (nerwy mi puściły )
Teściowa: no tak, ale moja córka w 9 miesiącu ciąży nie miała takiego dużego brzucha!
Ja: no tak, ale ona ma połowę mojej postury!!!! (różnica między nami była przed moją ciążą ok. 10-13 kg).
Oczywiście już byłam wściekła.... Zaprosiła nas na herbatkę i ciasteczko. Przyniosła ciasto i tekst do mojego męża: "Lubisz, Kochanie, ciasto z kakao, prawda? Specjalnie dla Ciebie kupiłam!! Częstuj się!!". Po czym spojrzała na mnie i stwierdziła: "no, ty tez się częstuj". No to już byłam wku.wiona...
Ale apogeum moje nerwy osiągnęły jak małż pochwalił się, że był na zajęciach z kąpieli i pielęgnacji noworodka, na co ona zapytała:
T: no właśnie, a kto będzie kąpał Jasia jak się urodzi?
Ja: ja, a jeśli nie będę w stanie, bo np. będę po cesarce, to mąż.
T: ale jak to?? To twoja mama nie będzie kąpać?? Nie zaangażuje się????
Ja: jeśli mąż będzie w pracy, to będę kąpać ja albo moja mama, ale Jasiek PRZEDE WSZYSTKIM ma ojca i to ON będzie się nim zajmował jeśli ja nie dam rady!!! (no i tu już podniosłam głos, bo już nie dałam rady wytrzymać... )

Nie mam siły już czasem do tej kobiety...

Na szczęście gadka się nie kleiła, więc mąż powiedział, że jedziemy do domu...

Dzisiejszy dzień spędziłam z moją mamą i cieszę się z tego niezmiernie
ja pierdzie.le co za kobieta:banghead:


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:44   #4585
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Witajcie!!! W życiu Was nie nadrobię Zaraz opiszę co i jak u mnie!!!! Ja i Jurek już w domu. W szpitalu byłam jakoś 2 tygodnie...
witaj

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
a my zamiast wykorzystać jakoś fajnie wolny czas to przysnęliśmy przed tv
oj tam, spanie to bardzo dobre wykorzystanie czasu

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Urodziłam 16.05. o 8:00 (Axella napewno przekazała Wam ). Skurcze zaczęły się 15.05. około 19:00 no a około 24:00 już byłam z mężem na porodówce. Poród naturalny. Bólu było, ale faktycznie od razu jak się urodził to zapomniałam o wszystkim, dostałam mega energii i miałam ochotę tylko tulić tego Malucha Waga 3600g i 53cm. BOSKI. Znieczulenia żadnego nie dostałam, chociaż w momencei kryzysu błagałam lekarza,ale powiedział że to nic nie da Tylko gaz,ale gówno dał, tylko w głowie się kręciło. Nacinali mnie,ale potem niic nie czułam i tego samego dnia już mogłam chodzić Polecam poród naturalny z całego serca!!! Miałam cudowych lekarzy i położne i jestem bardzo szczęśliwa!
za poród

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Jureczek niestety dostał ode mnie zakażenia. Miał mocne drżenia rączek i podejrzewali coś w układzie nerwowym. miał pobierany płyn mózgowo rdzeniowy, brał antybiotyki, usg główki i wiele innych badań. Drżenie ustały na szczęscie. Nerka niestety jest powiększona i wymaga zabiegu. miał robioną cystografię. Okropne badania przy których musiałam być, trzymać go mocno ,a oni robili zdjęcia rentgenowskie, wyszłam stamtąd taka otępiała Okropne było przyciskać tego malucha gdy płakał i krzyczał Potem trafiliśmy na oddział dla noworodków,a ja byłam jako osoba towarzysząca. Teraz w czerwcu wracamy na 3 dni do szpitala na badanie nerek, bedzie wprowadzany kontrast. Potem chyba zabieg. Mały jest cudny kochany. mielismy mega problem z karmieniem,ale położne pomagały i już nie mogę go oderwać od cyca
biedny Jurek

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
a ja jutro musze pamietac ze o 9 musze do kardiologa malego umawiac,,.. trzymajcie kciukii


Cytat:
Napisane przez joooasia Pokaż wiadomość

tak, jak pisałam Wam w piątek, wczoraj pojechaliśmy do teściów... no oczywiśćie nie obyło się bez zgrzytów, a jakże. Na dzień dobry mąż pochwalił się mamusi, że Młody waży już 3 kg, na co ona do mnie:
Teściowa: noooo, bo jesteś już gruba!
Ja: no jestem w 9 miesiącu ciąży, to jak mam wyglądać?????? (nerwy mi puściły )
Teściowa: no tak, ale moja córka w 9 miesiącu ciąży nie miała takiego dużego brzucha!
Ja: no tak, ale ona ma połowę mojej postury!!!! (różnica między nami była przed moją ciążą ok. 10-13 kg).
Oczywiście już byłam wściekła.... Zaprosiła nas na herbatkę i ciasteczko. Przyniosła ciasto i tekst do mojego męża: "Lubisz, Kochanie, ciasto z kakao, prawda? Specjalnie dla Ciebie kupiłam!! Częstuj się!!". Po czym spojrzała na mnie i stwierdziła: "no, ty tez się częstuj". No to już byłam wku.wiona...
Ale apogeum moje nerwy osiągnęły jak małż pochwalił się, że był na zajęciach z kąpieli i pielęgnacji noworodka, na co ona zapytała:
T: no właśnie, a kto będzie kąpał Jasia jak się urodzi?
Ja: ja, a jeśli nie będę w stanie, bo np. będę po cesarce, to mąż.
T: ale jak to?? To twoja mama nie będzie kąpać?? Nie zaangażuje się????
Ja: jeśli mąż będzie w pracy, to będę kąpać ja albo moja mama, ale Jasiek PRZEDE WSZYSTKIM ma ojca i to ON będzie się nim zajmował jeśli ja nie dam rady!!! (no i tu już podniosłam głos, bo już nie dałam rady wytrzymać... )

Nie mam siły już czasem do tej kobiety...

Na szczęście gadka się nie kleiła, więc mąż powiedział, że jedziemy do domu...

Dzisiejszy dzień spędziłam z moją mamą i cieszę się z tego niezmiernie
o masakra z tą twoją teściową
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:51   #4586
vvgh
Wtajemniczenie
 
Avatar vvgh
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 291
Dot.: Odp: Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
JESZCZE RAZ GRATULACJE:-*
Dobrze,że już w domku. Jureczek biedny się nacierpiał,a Ty z nim,ale na szczęście nie będzie tego pamiętał:-*



.
Właśnie z tego się cieszę - że nie będzie tego pamiętał Dziękuję!!!!

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Muszę lecieć,zaraz kąpiemy Malucha. Potem postarać się spać. Nie wiem kiedy wejdę. Trzymajcie się ciepło i trzymam kciuki za nierozpakowane!!! I: NIE BAĆ SIĘ PORODU!!!! To najpiekniejsze co może być i nie takie straszne jak ludzie gadają! Boleć boli, no ale nie przesadzajmy A potem największa nagroda! buźka!
__________________
"Je suis Saint Esprit
Je suis sain d'esprit."
vvgh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:54   #4587
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 377
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

widzę kolejne przykłady super teściowych ja bym się nie opanowała i przygadała

hump, a ty tak nadrabiasz i nadrabiasz, komentujesz... a napiszesz co u ciebie? prócz tego, że poród coraz bliżej i pogoda spoko jak tam przygotowania? pociesz starą ciocię cloche i powiedz, że jeszcze jesteś "w lesie"
cloche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:55   #4588
Kamciatka
Rozeznanie
 
Avatar Kamciatka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 755
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
O jaaaa.... Ja dostałam oksytocynę, bo trochę zwolniły mi skurcze i potem już znów miałam mega mocne

Na razie nie chcieli oxytocyny, bo skoro ktg dobre i mi się polepszyło, to jeszcze jest czas. Przypuszczam, ze w od czwartku będą juz trochę mocniejszych stymulatorów używać.
Kamciatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:57   #4589
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

Cytat:
Napisane przez vvgh Pokaż wiadomość
Nie To wszystko to instynkt chyba. Położne mówią w razie co co robić. Ja miałam położnika całą noc,a potem przyszedł drugi na poranną zmianę. W dodatku ten drugi który odbierał poród też się nazywał Jurek
to super naprawdę że sobie tak poradziłaś
ja tez nie chodziłam do szkoły rodzenia i nie wiem czy żałować czy nie bo myślę sobie że w takiej akcji nie wiem czy bym nawet pamiętała jak uczyli oddychać

Cytat:
Napisane przez joooasia Pokaż wiadomość


wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mamuś

nam dzisiaj wskoczyła jedynka z przodu i mamy 19 dni do porodu

tak, jak pisałam Wam w piątek, wczoraj pojechaliśmy do teściów... no oczywiśćie nie obyło się bez zgrzytów, a jakże. Na dzień dobry mąż pochwalił się mamusi, że Młody waży już 3 kg, na co ona do mnie:
Teściowa: noooo, bo jesteś już gruba!
Ja: no jestem w 9 miesiącu ciąży, to jak mam wyglądać?????? (nerwy mi puściły )
Teściowa: no tak, ale moja córka w 9 miesiącu ciąży nie miała takiego dużego brzucha!
Ja: no tak, ale ona ma połowę mojej postury!!!! (różnica między nami była przed moją ciążą ok. 10-13 kg).
Oczywiście już byłam wściekła.... Zaprosiła nas na herbatkę i ciasteczko. Przyniosła ciasto i tekst do mojego męża: "Lubisz, Kochanie, ciasto z kakao, prawda? Specjalnie dla Ciebie kupiłam!! Częstuj się!!". Po czym spojrzała na mnie i stwierdziła: "no, ty tez się częstuj". No to już byłam wku.wiona...
Ale apogeum moje nerwy osiągnęły jak małż pochwalił się, że był na zajęciach z kąpieli i pielęgnacji noworodka, na co ona zapytała:
T: no właśnie, a kto będzie kąpał Jasia jak się urodzi?
Ja: ja, a jeśli nie będę w stanie, bo np. będę po cesarce, to mąż.
T: ale jak to?? To twoja mama nie będzie kąpać?? Nie zaangażuje się????
Ja: jeśli mąż będzie w pracy, to będę kąpać ja albo moja mama, ale Jasiek PRZEDE WSZYSTKIM ma ojca i to ON będzie się nim zajmował jeśli ja nie dam rady!!! (no i tu już podniosłam głos, bo już nie dałam rady wytrzymać... )

Nie mam siły już czasem do tej kobiety...

Na szczęście gadka się nie kleiła, więc mąż powiedział, że jedziemy do domu...

Dzisiejszy dzień spędziłam z moją mamą i cieszę się z tego niezmiernie
za 1 z przodu

to się teściowa popisała mogłaby chociaż być normalna w dniu swojego święta a nie katować takimi tekstami kobietę w ciąży
Dobrze że ja mam w miarę normalną teściową, może się mną i małą za bardzo nie interesuje ale wolę jak się raz na miesiąc miło zapyta jak się czuje niż jakby miała mi takimi testami walić... W ogóle moja teściowa i mama mają podobne charaktery nie wtrącają się do niczego tylko jak poproszę o radę to mówią i szczerze to wolę tak
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-26, 19:59   #4590
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.16 - Rozpakowywanie trwa :)

dostala kwiatka na dzien mamy

zjadlm tort

mam -12kg od porodu.. jeszcze 8 a cwiczyc nie moge

bylo milo,my juz w domku
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.