Kopią już nas małe nóżki, coraz większe nasze brzuszki, mamy IX-X 2013, cz. VII

[Diorisha]

hej hej

U nas ostatnio sporo rzeczy się dzieje,jeszcze więcej mam na głowie a dodatkowo na weekend mieliśmy gości więc nawet nie miałam jak wejść i poczytać co tam u Was słychać tylko tak pobieżnie przeleciałam...A tu już za chwilkę nowy wątek Dziś mam już troszkę luźniej więc biorę się za lekturę
Za to od razu weszłam na pierwszą stronkę co by zobaczyć czy jakieś maluszki były tak uprzejme i pokazały swoim rodzicom co tam mają między nóżkami Widzę,że tak i serdecznie gratuluję

[karolson]

Napisane przez your Angel

Wiedziałyście, że od 5 lat w czołówce najczęściej wybieranych imion chłopięcych jest Jakub, Kacper i Szymon ? Dziewczynkowe to Julia (od 5 lat na pierwszym miejscu)!
Teżet właśnie podzielił się linkiem do artykułu na wp.
Ja będę tych popularnych unikać

http://infografika.wp.pl/title,Wybor...?ticaid=110a83

jeszcze Filip jest w czołówce, ja tez bym niechciała z tych popularnych, ale podobaja mi się wszystkie i w otoczeniu moim wśród małych dzieci ich neima

Napisane przez matallewar

Co powiecie na taką kieckę na chrzest?

Fajna
[QUOTE=matallewar;41006295
Planuję zaraz po połogu, bo Eda miał jak miał pół roku i trzymałam go na rękach całą mszę i tak mi było ciężko, że prawie zemdlałam. Najpierw się darł, a potem zasnął mi na rękach.
Teraz chcę jak będzie mała, zmienię pieluchę i nakarmię przed mszą, a nawet jak będę musiała na rękach trzymać, to wolę 4-5 kg niż 7-8 kg [/QUOTE]

Misia super wygladasz

Ostatnio też byłam na chrzcie i mała tzn 6 miesięczną trzymała mama godzine na rękach i miała później zakwasy i mówiła że myślała że zemdleje. U nas wsadzaja w wózki i sie nie pitola... ja miałam 2 lata na chrzcie wiec szłam i siedziałam sama

Napisane przez ladanseuse14

też uważam, że dziwnie ją potraktowali.. mi też mówili, że to my najlepiej czujemy co się z nami dzieje a jak na ktg nic nie wychodzi to tylko się cieszyć... i że jak boli to boli więc trzeba temu zaradzić...

Tez uwazam że dziwnie tym bardziej że mi proponowali zebym została, jak chce w tym samym szpitalu!.
Matal zrobili Ci USG??

Napisane przez misia332

My chcemy chrzciny w grudniu, ale ja małemu zamierzam kupić tylko jakieś spodnie fajne i koszule z muchą do tego swterek i biały spiworek.


Wstawię Ci zdjęcie, wcale na to 34 nie wyglądam.

Misia superowo

Napisane przez butterfly20

Wiem,że Was ciągle męczę różnymi pytaniami,ale ciągle mnie nachodzi.Właśnie czytałam gazetkę Polskiego Banku Krwi Pępowinowej,bo dawali na SR. No i myślę...w sumie nie przewidywałam takiego wydatku, a tu jeszcze szczepienia i dużo innych ważnych rzeczy trzeba opłacić, no ale dumam nad tym.
Ta krew może być dla tego dzidziusia jak i dla jego rodzeństwa. Natomiast gdzieś mi się obiło o uszy,że jak tą krew pobiorą to trafia do laboratorium i tam oceniają,czy się do czegoś nadaje.Jak nie to i tak traci się część kasy.Słyszałyście coś o tym?

My chyba się zdecydujemy. Ta krew może się przydać temu dziecku, rodzeństwu, a nawet i rodzicom. Do tego w Łodzi buduja i już chyba oddają do użytku 1 szpital który będzie się zajmował tylko takimi operacjami i tematem z tą krwią, Ponadto mówią że tej krwi jest mało, ale zalezy do jakich schorzeń, pracują tez nad tym żeby móc tą krew pomnażać oraz żeby dało się nią leczyć różne przypadki nowotworów.
Wiem że po części to pranie mózgu, ale bym sobie w brodę pluła, jakbym niezrobiła, a TŻowi może się kiedyś przydać, zwłaszcza że jego obydwoje rodziców jest chorych na raka

My się chyba zdecydujemy na http://www.novumbank.com/

Napisane przez kaska87

tak potwierdzam peace love extasy zero mobbingu, parcia sprzedażowego, wrednych klientów, odpowiedzielności tylko siedzisz przy biureczku i pachniesz

Ja poszłam na zwolnienie właśnie z wyżej wymienionych przez ciebie powodów a czerę goryczy przelał fakt, że w naszej placówce były wieczne problemy kadrowe- za mało ludzi do pracy, bo połowa kombinatorów na wiecznych lewych zwolnieniach lekarskich. Osoby były tak nieodpowiedzialne że potrafiły nieprzyjsc na 8 otworzyc placówki i mimo ze ja miałam na 12 dzwonili do mnie i musiałam natychmiast w pracy się pojawić, a ogonek ludzi już stał przed zamkniętą placówką i potem wyżywali się na mnie bo to wygladało jakbym ja się spóźniła, a osoba ktorej to wina brała sobie L4 i siedziała w domku czy coś a ja musiałam się denerwować, albo miała na 12 i nieprzyszła i ktos musiał zostać do 20 i co z tego że w ciązy, co z tego że 11 godzin, bank ktoś musi zamknąć bo jedna osoba niemoże zostać w placówce.

Napisane przez butterfly20

W bankach tak nie jest-ty bierzesz L4 i wszystko się rozwala, bo klienci się niecierpliwią, bo wali Ci się plan sprzedażowy, bo masz swój portfel klientów i nie ma ich kto obsługiwać. Dlatego u nas powroty już nie są takie łatwe.
No i umówmy się-przy niektórych klientach można czasem wyjść z siebie. W dodatku dwie koleżanki zaraziły się w lutym krztuścem od klienta...także kolorowo to nie jest.

jw popieram

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ja uwazam ze nasza gospodarka cierpi przede wszystkim dlatego, ze bezrobotni lenie nie chca sie wziasc do roboty siedza na zasilkach i jecza na kazda oferowana im prace, w ogole nie chce pracowac i czegokolwiek zmnieniac w swoim zyciu

ja ostatnio z bratem załatwiałam UP z tym że on ma inne UZASADNIONE powody żeby się tam zarejestrować i wiecie co nas spotkało. Zapisaliśmy się w UP, dostał skierowanie do pracy do firmy cateringowej jako zaopatrzeniowiec, bo wczesniej był kierowca,mówią mu, że ma zadzwonić i co dzwoni a Pani mu mówi :gdzie pan mieszka. tu i tu, że to daleko od jego miejsca zamieszkania drugi koniec Warszawy, że ona chce kogoś z okolicy, że za takie pieniądze czy chce mu się pracować?, w sumie to ona szuka kogos kto ma doświadczenie w szkole na kuchni i żeby przyjechał to podpisze mu ten kwit, że był ale się nie nadaje... a miał jechać do niej na rozmowe i wziąć CV, Pani z góry nie chciała nawet żeby tą pracę podjał, ba ona nawet nierobiła rekrutacji, bo pewnie miala kogoś już ustawionego

więc ja się nie dziwie że kombinują, ale w tym kraju wszyscy kombinuja
wiec to działa w 2 strony!!

[ja :)]

Napisane przez maharet1092

A macie jakiś punk zaczepienia w PL?Chociaż oszczędności, które pozwolą Wam pożyć jakis czas zanim znajdziecie tu pracę?Czy w razie niepowodzenia macie opcję powrotu do USA?
Na Waszym miejscu nie paliłabym tam za sobą mostów, znam kilka osób co tak tęsknili i wrócili i wszyscy tego cholernie żałują.

Na szczęście oboje mamy to szczęście, że w naszym zawodzie z pracą nie jest ciężko, a i doświadczenia już troche mamy. Jak pisałam wcześniej, już mieliśmy zabookowane bilety powrotne, więc TZ prace również miał już znalezioną (tak w ciemno to byśmy się nie pchali - przynajmniej jedno musiało mieć pracę zaklepaną ). Z powrotem do USA nie jest tak prosto, bo to wiąże się z wizą pozwalającą na pracę, o którą może aplikować tylko pracodawca. A że wiąże się to ze sporą biorukracją i kosztami, to nie tak wiele firm w USA się na to pisze. Tak czy siak, jeśli w PL by nie wyszło to Europa jest duża i szeroka, a z każdego niemal miejsca samolotem do PL chwilka tylko, więc zawsze jakaś alternatywa jest.

[misia332]

Hej, ale pospałam, na dodatek zasnełam z ipodem na uszach.

A my jesteśmy z tych co akurat do kraju nie chcą wracać, mamy wszędzie blisko z Hiszpanii tzn. na fajne wakacje np, TŻ ma dobrą pracę, więc po co.

mamy tu mamę, a ja tez uwazam, że bilet lotnicze czy choćby nawet przyjazd samochodem nie jest tak drogi, żeby rodzina nie mogła nas odwiedzić.
Teściowa jedynie zastrzegła, że ona nas napewno nie będzie odwiedzać, bo do dzieci do niej mają przyjeżdżać.

Ale w ciągu tego czasu jak moja mama tu mieszka, i ja przyjeżdżalam na wakacje to bylo tutaj bardzo dużo osób.

[ja :)]

Napisane przez kaska87

do do wyjazdów, to my mamy papiery złożone do stanów z programu łączenia rodzin, także opcja jest jakby tutaj się coś pogorszyło czy coś, ja bym mogła chyba wyjechać, ale mąż z tych co wolą w kraju u siebie

Ja też z tych co wolą u siebie Ale tak serio, to jestem tu juz 2 lata i 2 miesiące i naprawdę pomimo dostatniego życia (a w PL bidowania) - kasa to nie wszystko Na pewno też wiele zależy do jakiej części stanów się człowiek wybiera, czym konkretnie się zajmuje, czy ma tu kogoś itd. Jak dla mnie styl życia jest nie do zaakceptowania. Acz nie żałuje, że tu przyjechałam ani chwili - po prostu czas już wracać

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez misia332

Hej, ale pospałam, na dodatek zasnełam z ipodem na uszach.

A my jesteśmy z tych co akurat do kraju nie chcą wracać, mamy wszędzie blisko z Hiszpanii tzn. na fajne wakacje np, TŻ ma dobrą pracę, więc po co.

mamy tu mamę, a ja tez uwazam, że bilet lotnicze czy choćby nawet przyjazd samochodem nie jest tak drogi, żeby rodzina nie mogła nas odwiedzić.
Teściowa jedynie zastrzegła, że ona nas napewno nie będzie odwiedzać, bo do dzieci do niej mają przyjeżdżać.

Ale w ciągu tego czasu jak moja mama tu mieszka, i ja przyjeżdżalam na wakacje to bylo tutaj bardzo dużo osób.

No właśnie - bo w Europie wszędzie blisko I jeszcze ta Hiszpańska pogoda.. A co do teściowej - przynajmniej nie musisz się z nią za często użerać

[maharet1092]

No u mnie opcji zostania w kraju zupełnie nie ma.Bezskutecznie przez 3 lata szukałam pracy w zawodzie i/lub za godziwe pieniądze, ale albo staż, albo śmieciówa za niecałego tysiaca.U męża to samo.A muszę jeszcze zostać z dziećmi bo ze żłobkiem ciężko.Mąż miał firmę, ale przyniosła tylko straty.A ileż można pożyczać, kiedyś trzeba oddać.

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

Właśnie o tym też dużo osób nam mówiło - że zawsze to jakaś dodatkowa furtka na przyszłość dla dziecka. Także może i dobrze wyszło z tym że tutaj się urodzi


Mnie tak brzuch kół 2 dni temu. nic prawie nie spałam. Ale nad ranem przeszło i już nie wróciło, więc myślę że wszystko ok i to poprostu rozciąganie - przynajmniej tak twierdzi moja gin.
Kolor fioletowy jest super U moich rodziców jest sporo rzeczy w tym kolorze, a mój brat z żoną urządzili mieszkanie na fioletowo-szaro-biało i wygląda przepięknie. A z tym różem to różnie jest. Dla mnie jest ok, ale tylko jako dodatek, nie lubie go w nadmiarze szczególnie na małych dziewczynkach ubranych w róże od stóp do głów 7 dni w tygodniu Ale jakaś słodka czapeczka czy skarpetki lub bluzeczka od czasu do czasu - czemu nie

Co do krwi pępowinowej to my się nad tym mocno z mężem zastanawiamy. Jest to spory wydatek, ale poczytaliśmy na ten temat dużo i komórki macierzyste potrafią pomóc w najcięższych chorobach. Często z powodzeniem można je wykorzystać dla rodzeństwa. Oczywiście mam nadzieję, że zostaną sobie w banku i nigdy moje dzieci nie będą musiały z nich korzystać.. U mnie w szpitalu można zdecydować się na przechowywanie 'dla własnego użytku', można ofiarować krew szpitalowi (wtedy zastosują dla osoby potrzebującej jeśli będzie odpowiednie dopasowanie) lub po prostu wyrzucić. My na 80% zdecydowani jesteśmy na przechowanie.

Popieram Coś tam w różu nie zaszkodzi,ale co za dużo to niezdrowo
To mnie uspokoiłaś z tymi bólami.Póki co

Napisane przez kaska87

hej

Ladan śniło mi się, że wychodziłaś ze szpitala ale Julcia okazała się chłopcem

mąż dzisiaj ma nockę a ja sama w domu


dalej od T. ?

do do wyjazdów, to my mamy papiery złożone do stanów z programu łączenia rodzin, także opcja jest jakby tutaj się coś pogorszyło czy coś, ja bym mogła chyba wyjechać, ale mąż z tych co wolą w kraju u siebie

No niezbyt, bo chcemy zostać na tym osiedlu
Ale T. kupili sobie działkę na osiedlu obok i chcą się tam budować-zawsze to dalej

Napisane przez misia332

Hej, ale pospałam, na dodatek zasnełam z ipodem na uszach.

A my jesteśmy z tych co akurat do kraju nie chcą wracać, mamy wszędzie blisko z Hiszpanii tzn. na fajne wakacje np, TŻ ma dobrą pracę, więc po co.

mamy tu mamę, a ja tez uwazam, że bilet lotnicze czy choćby nawet przyjazd samochodem nie jest tak drogi, żeby rodzina nie mogła nas odwiedzić.
Teściowa jedynie zastrzegła, że ona nas napewno nie będzie odwiedzać, bo do dzieci do niej mają przyjeżdżać.

Ale w ciągu tego czasu jak moja mama tu mieszka, i ja przyjeżdżalam na wakacje to bylo tutaj bardzo dużo osób.

Skoro macie Mamę to najważniejsze, a Teściowej to nie ma co żałować

[kropla_deszczu]

Dzień dobry dziewczyny
Czy u Was też tak zimno jest? U mnie tylko 7 stopni brrrr kiedy wkońcu będą te upały

Oglądałam wczoraj super film !!! Nie wiem czy mialyscie okazję oglądać film NIETYKALNI - uplakalam się ze śmiechu kilka razy Genialny wręcz - polecam tym co nie widziały

Napisane przez butterfly20

Czeeeść Ale źle spałam, brzuch mnie pobolewał. Co się obróciłam na inny bok to mnie kłuł-martwi mnie to

Mój tata ostro się zdziwił jak mu powiedziałam jaki będzie pokoik Myszy. Opowiadałam mu o motywach safari, a on na to "Dla dziewczynki?????" hehe
Z kolei moja Mama powiedziała,że fajny pomysł, aczkolwiek ja w pewnym wieku lubiłam różowy (potem na szczęście przerzuciłam się na fiolet) i moja Mała też może polubić. A ja uznałam,że wtedy już pewnie będziemy mieszkać gdzie indziej a ja będę się starała,żeby jej pokoik był jak najmniej różowy, natomiast zabawki i ubranka może sobie mieć różowe jak już sama koniecznie będzie chciała
Natomiast łudzę się,że jeśli od dzieciństwa będzie miała mało tego różu to się nie zapatrzy tak na ten kolor. Za to fioletu mamy dużo w domu

Co do brzucha to powiem Ci, że ja się obrócić nieraz w nocy nie umiem z boku na bok, bo tak mnie brzuch ciągnie i boli że masakra! Ale pytałam o to lekarza jak byłam w szpitalu i on powiedział, że to jest normalne w 6 miesiącu (nie wiem w który Ty teraz jesteś?) że się rozciągają wiazadla i macica nadal i to są normalne objawy, że boli przy przewracaniu się z boku na bok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

kropla ja oglądałam NIETYKALNYCH i faktycznie swietny film, można się popłakać ze śmiechu, a czasem i ze wzruszenia.

[kaska87]

Napisane przez kropla_deszczu

Dglądałam wczoraj super film !!! Nie wiem czy mialyscie okazję oglądać film NIETYKALNI - uplakalam się ze śmiechu kilka razy Genialny wręcz - polecam tym co nie widziały .

ja oglądałam

u mnie też zimno 14stopni chcę już lato my nawet piec włączyliśmy wczoraj i przedwczoraj bo w nocy było po 7-8 stopni

[butterfly20]

Napisane przez kropla_deszczu

Dzień dobry dziewczyny
Czy u Was też tak zimno jest? U mnie tylko 7 stopni brrrr kiedy wkońcu będą te upały

Oglądałam wczoraj super film !!! Nie wiem czy mialyscie okazję oglądać film NIETYKALNI - uplakalam się ze śmiechu kilka razy Genialny wręcz - polecam tym co nie widziały



Co do brzucha to powiem Ci, że ja się obrócić nieraz w nocy nie umiem z boku na bok, bo tak mnie brzuch ciągnie i boli że masakra! Ale pytałam o to lekarza jak byłam w szpitalu i on powiedział, że to jest normalne w 6 miesiącu (nie wiem w który Ty teraz jesteś?) że się rozciągają wiazadla i macica nadal i to są normalne objawy, że boli przy przewracaniu się z boku na bok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W 6 właśnie
Dzięki, trochę mnie to uspokoiło


Ale i tak się zaraz wkurzę,bo chyba mi infekcja wróciła, ta co poprzednio. Tzn nic jeszcze nie piecze, ale wydzielina taka jak ostatnio A tak już było ładnie przez ten tydzień

[misia332]

Napisane przez kaska87

ja oglądałam

u mnie też zimno 14stopni chcę już lato my nawet piec włączyliśmy wczoraj i przedwczoraj bo w nocy było po 7-8 stopni

U mnie dzisiaj już teraz 21 stopni, ale ostatni tydzień to była masakra non stop zimno, że grzejnik był włączony.

[kropla_deszczu]

Napisane przez misia332

kropla ja oglądałam NIETYKALNYCH i faktycznie swietny film, można się popłakać ze śmiechu, a czasem i ze wzruszenia.

Ze wzruszenia również ale głównie to ze śmiechu lałam dawno nie widziałam tak dobrego filmu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Dziewczyny a "Drogówkę " opłaca się oglądać ?

[83monia]

Napisane przez bajka1807

eeee moja od 21 tc siedzi miednicowo, w czwartek tez byla ale przeciez dzieciak ma czas na obrot jakos do 32 tc wiec co to za paplanina ze male prawdopodobienstwo ? Blanka tez w takim ulozeniu byla na tym etapie, a do porodu byla juz glowa do dolu, wiec az tak bym nie brala do siebie tego co ci powiedzieli. z szyjka uwazaj, bo to nie przelewki, lez grzecznie i odpoczywaj!

moje wszystkie dzieci leza bokiem - glowa z jednej strony brzucha, nogi z drugiej dopiero pod koniec kinga i artur sie przekrecili glowka z dół. zobaczymy co z natalką

[kropla_deszczu]

Napisane przez misia332

U mnie dzisiaj już teraz 21 stopni, ale ostatni tydzień to była masakra non stop zimno, że grzejnik był włączony.

Mój mąż też pierwsze co dzisiaj zrobił to napalil w piecu w maju żeby było tak zimno? Ale z drugiej strony to pewnie cały październik będzie ładny niestety ale ta pogoda coraz bardziej się zmienia i przesuwają się pory roku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[butterfly20]

Napisane przez kropla_deszczu

Mój mąż też pierwsze co dzisiaj zrobił to napalil w piecu w maju żeby było tak zimno? Ale z drugiej strony to pewnie cały październik będzie ładny niestety ale ta pogoda coraz bardziej się zmienia i przesuwają się pory roku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój w sobotę palił w kominku, a dzisiaj rano włączył mi kaloryfery.
Może to lepiej z tym październikiem, będziemy sobie na spacerki chodzić w fajną pogodę

[misia332]

Napisane przez kropla_deszczu

Mój mąż też pierwsze co dzisiaj zrobił to napalil w piecu w maju żeby było tak zimno? Ale z drugiej strony to pewnie cały październik będzie ładny niestety ale ta pogoda coraz bardziej się zmienia i przesuwają się pory roku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja już o tym ostatnio pisałam, tutaj zawsze robiło się ciepło, wręcz gorąco w kwietniu, ale zimno było już od końca września.

teraz ciepło zaczyna się robić koniec maja, ale pewnie bedzie gorąco do końca października jak w tamtym roku.

[kropla_deszczu]

Napisane przez misia332

Dziewczyny a "Drogówkę " opłaca się oglądać ?

Nie widZiałam DROGÓWKI - ale to nie mój klimat zupełnie

Za to mogę polecić z nowości OSZUKANE - trochę smutny, ale dobry film i WIELKI GATSBY - Leoś jest świetnym aktorem! A klimat filmu jest po prostu rewelacyjny! Imprezy, stroje, fryzury, samochody, czasy prohibicji, zdrady, miłość, przyjaźń, lojalność, dramat - wszystko w tym filmie było po prostu mega!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

ja się nie łudzę, że w październiku ciepło będzie w tym roku ma nie być lata w ogóle to wczoraj mówię do męża, że z tą pogodą masakra skoro od października do prawie czerwca trzeba grzać to tak na dobrą sprawę mamy 4 ciepłe miesiące i to nie zawsze słoneczne

[papalinka83]

Cześć
Zaraz spróbuję Was nadrobić, a na razie chciałam się przywitać Coś mnie od kilku dni szczypią oczy i ciężko mi idzie w ogóle siedzenie przed kompem, mimo że cały czas używam kropli nawilżających... Nie wiem, czy hormony ciążowe mogą coś takiego spowodować

Wczoraj byłam u rodziców, bo w końcu dzień matki, najadłam się za wszystkie czasy, a wieczorem moje bobo tak kopało, że aż sięwystraszyłam, normalnie ze wszystkich stron na raz, na szczęście teraz już jest normalnie. Nie wiem, co spowodowało taki nagły wybuch aktywności? to znaczy, że dziecko jest zadowolone, czy wręcz przeciwnie?

[misia332]

Napisane przez kropla_deszczu

Nie widZiałam DROGÓWKI - ale to nie mój klimat zupełnie

Za to mogę polecić z nowości OSZUKANE - trochę smutny, ale dobry film i WIELKI GATSBY - Leoś jest świetnym aktorem! A klimat filmu jest po prostu rewelacyjny! Imprezy, stroje, fryzury, samochody, czasy prohibicji, zdrady, miłość, przyjaźń, lojalność, dramat - wszystko w tym filmie było po prostu mega!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tylko muszę poczekać, aż będe mogła ściągnąć i spokojnie obejrzeć

[kaska87]

papalinka mój też się cały dzień tak kręci wierci kopie chyba nam zbóje rosną ja lubię takie dzieci łobuziaki

wysłałam męża już drugi raz do sklepu wcześniej po pieczywo a teraz po śmietankę, bo zachciało mi się twarożku ze szczypiorkiem biedny

101 dni do porodu

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

ja się nie łudzę, że w październiku ciepło będzie w tym roku ma nie być lata w ogóle to wczoraj mówię do męża, że z tą pogodą masakra skoro od października do prawie czerwca trzeba grzać to tak na dobrą sprawę mamy 4 ciepłe miesiące i to nie zawsze słoneczne

To ja słyszałam,że ma nie być wiosny, tylko lato...no ale...
Jak nie będzie upałów to będzie spoko, mniej się wymęczymy.

Kaśko, to ty już wiesz kiedy Cię weźmie na poród skoro prorokujesz nam tu 101 dni?

[kaska87]

Napisane przez butterfly20

Kaśko, to ty już wiesz kiedy Cię weźmie na poród skoro prorokujesz nam tu 101 dni?

nie, tyle mi suwaczek podpowiada

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

nie, tyle mi suwaczek podpowiada

No ale to 101 do tp, a do porodu-tego nawet najstarsi górale nie wiedzą

Hmm czyli mi do cc zostało 109 dni, mam nadzieję,że to się nie zmieni

[LaLoca]

Hej witamy się w 22tc ale dzisiaj zimno brrr rano byłam na badaniach krwi i moczu. Ciekawe jak moja kondycja teraz leżę pod kołdrą, bo wymarzłam i za nic nie mogę się rozgrzać :/

Napisane przez ja :)

Ja jednak popieram prace w ciąży. Oczywiście jeśli ciąża jest w jakikolwiek sposób zagrożona, lub praca naraża kobietę na nadmierny stres lub wysiłek to L4 jak najbardziej. I tak mało dzieci rodzi się w PL, więc trzeba dbać o kobiety które na te dzieci się decydują. Nie widze jednak żadnych przeciwskazań dla kobiety czującej się świetnie i pracującej w pracy bez zagrożeń. Pracodawca ma obowiązek zmniejszyć natłok pracy i dostosować obowiązki odpowiednio dla kobiety w ciąży. Ja pracuję cały czas od początku ciąży. Mdłości prawie nie miałam, a teraz nie dolega mi zupełni nic oprócz drobnego bólu pleców. Na początku pracowałam standardowo po nawet 12h, ale odkąd ogłosiłam ciąże pracuje już mniej - 10h, w tym przerwa na lunch i obiadokolacje + przerwa na spacer w ciągu dnia. I szczerze mówiąc nie wyborażam sobie bez konieczności iść na zwolnienie, bo wiem, że w moim zawodzie każdy miesiąc praktyki jest ważny i chcę się rozwijać, a nie tracić czas na siedzenie przed kompem w domu.
I żeby nie było, całkowicie popieram zwolnienia w przypadku ciąży z jakimikolwiek problemami Ale mam mnóstwo koleżanek, które idą na zwolnienie tylko dlatego, że nie chce im się pracować. Dlatego nie ma się co dziwić, że młodej kobiecie trudno znaleźć pracę na dobrym stanowisku. Sama będąc pracodawcą wolałabym zatrudnić faceta niż kobietke w wieku rozrodczym
No i fakty są jakie są - pieniądze na osoby nie pracujące, udawanych rencistów itd itp idą z niczyich innych a waszych podatków.. No i tak się właśnie błędne koło zamyka. Ale to już temat na dłuższe rozmowy
Uff, dobra milkne bo to temat rzeka i opini jest wiele.

Kurka, TZ mnie goni i musze lecieć a tu jeszcze kilka stron do nadrobienia. No nic, dobrze, że w nocy nie jesteście takie aktywne z pisaniem to nadrobie jak wrócę z wycieczki - jedziemy do muzeum a później na wielkiego Gatsbiego Książka była taka sobie, ale film i tak muszę zobaczyć.
Miłego wiecozru zatem i do usłyszenia wktórce

Zazdroszczę, że tak aktywnie możesz żyć i świetnego samopoczucia. Chyba takich szczęściar jest w tych czasach niewiele. Ja z dnia na dzień poszłam na L4 bez przygotowania, nastawienia, zupełne zaskoczenie, bo czułam się super, gdyby nie "to", no ale najważniejsze zdrowie dzieciątka!

Lolaaaaaaa88 gratuluję zdania egzaminów jestem pełna podziwu, dla studiujących w ciąży! Pochwal się jak będziesz znała termin obrony, bo nasze kciuki mają moc

[83monia]

zanim nadrobie to "pochwale sie" ze i ja kiepsko ostatnio. coraz mniej moge zrobic w domu bo potem cala noc brzuch mnie boli. wczoraj bylam na spacerku (dobra, jakies 6 km...) z dziecmi (w tym pchanie wozka z kinga...) i wieczoram dogorywałam...

ale jeszcze dwa dni i urlop a potem biore l4


dzis znajomy zdziwiony ze w pracy jestem, bo wygladam jakbym miala rodzic (znaczy sie duza jestem...)

jajka na miekko jadam, przeciez salmonella na skorupce, a wygotuje si podczas gotowania tyle ze ja nawet znam kury od ktorych mam jajka

[passion80]

Napisane przez matallewar

A są takie?

ja do takiego jeździłam, przez przypadek w sumie, chyba inwersja powiedziałą, że tak w tym jest

Napisane przez kaska87

ja jestem na L4 od wyjścia ze szpitala (3 miesiąc) pawiowałam straszliwie- nawet wodą ale pracowałam ostatnio jak byłam w pracy i poszłam do toalety to tylko z tym mi się od razu skojarzyło

ja a Wy na stałe planujecie zostać w stanach?

ja za drugim wyjściem ze szpitala wzięłam

Napisane przez matallewar

Chyba kupię czarna gondole... jest w dobrej cenie i kup teraz... Więc mam w planach różową pościel i rozowa torbę i kolorowe zabawki

Ja - kiedyś wielbiaca czerń i nienawidzaca różu...

mi się cudownie nic nei poprzestawiało pod względem różu

Napisane przez butterfly20

Wiesz,ale wiadomo,że nie można mierzyć jedną miarą tych, którzy na serio wyłudzają i kobiet, które pracowały latami,może nawet nigdy nie brały L4 z powodu choroby, a teraz z powodu ciąży wzięły sobie od razu L4,bo tak chciały. Dlatego pisałam,że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie

Mój tata ostro się zdziwił jak mu powiedziałam jaki będzie pokoik Myszy. Opowiadałam mu o motywach safari, a on na to "Dla dziewczynki?????" hehe
Z kolei moja Mama powiedziała,że fajny pomysł, aczkolwiek ja w pewnym wieku lubiłam różowy (potem na szczęście przerzuciłam się na fiolet) i moja Mała też może polubić. A ja uznałam,że wtedy już pewnie będziemy mieszkać gdzie indziej a ja będę się starała,żeby jej pokoik był jak najmniej różowy, natomiast zabawki i ubranka może sobie mieć różowe jak już sama koniecznie będzie chciała
Natomiast łudzę się,że jeśli od dzieciństwa będzie miała mało tego różu to się nie zapatrzy tak na ten kolor. Za to fioletu mamy dużo w domu

zwolnienia czasem brałam jak była wielka potrzeba, urlopy rzadko, przez przeszło 6 lat ani razu nie byłam dużej niż tydzień, a tydzień to z raz czy dwa zawsze pod ręką, za pierwszym razem po szpitalu od razu wróciłam, po drugiej wizycie wzięłam, od momentu jak szefowi powiedziałąm o ciąży, minęły 2 misiące a i tak miał pretensje
poza tym brdzo dużó osób nei wiedziało, że byłam w szpitalu i jednak zaraz trzeba się byo tłumaczyć dlaczego już jestem na zwolenieniu, a w sumie nei każdy chce,musi się tłumaczyć
pomijając, że mnóstwo osób groszę zarabia, tu też może być przyczyna kiepskiej gospodarki

ja, póki mam na to wpływ, rózu bęzie jak najmniej, chociaż nei czaruję się, że nic rózowego w prezencie nei dostanie no i w pewnymwieku pewnie bęzie uwielbiala ten kolor ale na razie rodzice decydują

Napisane przez misia332

kropla ja oglądałam NIETYKALNYCH i faktycznie swietny film, można się popłakać ze śmiechu, a czasem i ze wzruszenia.

świetny

Napisane przez misia332

Dziewczyny a "Drogówkę " opłaca się oglądać ?

jeszcze nei miałam okazji ale mamy w planach

[butterfly20]

http://wolnoscsmakowania.blogspot.co...urczakiem.html na obiadek chyba zrobię,ale muszę się zebrać do sklepu-to boliiii